• Nie Znaleziono Wyników

Anka Grupińska, Joanna Wawrzyniak, Buntownicy. Polskie lata 70. i 80., Świat Książki, Warszawa 2011, ss. 520

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Anka Grupińska, Joanna Wawrzyniak, Buntownicy. Polskie lata 70. i 80., Świat Książki, Warszawa 2011, ss. 520"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

G r z e g o r z W a l i g ó r a

Anka Grupińska, Joanna Wawrzyniak, Buntownicy. Polskie

lata 70. i 80., Świat Książki, Warszawa 2011, ss. 520

Pomimo upływu lat relacje i wspomnienia pozostają bardzo ważnym źród-łem w badaniach nad dziejami opozycji politycznej PRL. Niestety, z każdym rokiem świadków historii jest coraz mniej, a upływający czas sprzyja za-cieraniu pamięci. Historia opowiadana po latach przez uczestników wyda-rzeń często okazuje się jednak bezcenna dla wyjaśnienia różnych zawiłości związanych z funkcjonowaniem poszczególnych osób czy środowisk. Poza wartością faktograficzną często oddaje klimat minionych czasów, opowia-da o konkretnych ludziach, ich wzajemnych relacjach, a także o konkret-nych historiach, które składają się w większe całości.

Niestety, w ostatnich kilkunastu latach efekty gromadzenia relacji dzia-łaczy opozycyjnych nie są zbyt imponujące. Zebrane świadectwa na ogół nie są za bardzo szczegółowe, często brakuje też informacji o posiadanych zbiorach. Sporadycznie, choć ostatnio na szczęście coraz częściej, na rynku wydawniczym ukazują się wspomnienia lub zbiory relacji działaczy opozy-cji lat 70. i 80. XX w. Jedną z ciekawszych publikaopozy-cji tego typu jest książka przygotowana przez Ankę Grupińską i Joannę Wawrzyniak Buntownicy.

Polskie lata 70. i 80., która ukazała się w 2011 r. nakładem wydawnictwa

Świat Książki pod patronatem Ośrodka „Karta”. Bohaterem i narratorem książki, jak piszą autorki we Wprowadzeniu, „jest pokolenie, dla którego dwa wydarzenia historyczne miały tożsamościowe znaczenie: Grudzień ’70 i maj 1977, czyli Wybrzeże i śmierć Staszka Pyjasa. To bohater pojedynczy i zbiorowy zarazem. Nasi opowiadacze budują swoje narracje, które tworzą jeden zbiór – zapis pokoleniowy. Bohater zbiorowy z pojedynczych losów został ułożony” (s. 6).

Zasadniczą część książki tworzą cztery rozdziały ułożone z przeplatanych wypowiedzi dwudziestu siedmiu działaczy opozycji politycznej lat 70. i 80. Ich wspomnienia zostały podzielone na części i zaprezentowane w układzie chronologicznym. Rozdział pierwszy to opowieść o rodzinnych korzeniach, dzieciństwie i dorastaniu. Rozdział drugi traktuje o początkach działalności opozycyjnej i zaangażowaniu w tzw. opozycję przedsierpniową. Rozdział trzeci to okres legalnej „Solidarności” lat 1980–1981 i wreszcie rozdział czwarty to przede wszystkim opowieść o stanie wojennym i budowaniu podziemia. Część wspomnieniową zamyka Epilog, na który składają się

Wro c ł aw s k i Ro c z nik H is t o r ii M ów io n ej Ro c z nik V I I , 2017 I S S N 20 8 4 - 0 578 D O I : 10 . 26774 / w r h m .179

(2)

R e c e n z j e i o m ó w i e n i a

4 41

krótkie wypowiedzi bohaterów na temat ich dalszej aktywności. Wykorzy-stane w książce wspomnienia to efekt wcześniejszego o kilka lat projektu historii mówionej „Pamiętanie Peerelu. Opowieści o wspólnych i indy-widualnych sposobach na system 1956–1989”, którego pomysłodawczynią była Anka Grupińska, współautorka książki. W ramach projektu w latach 2006–2010 zebrano ponad 150 wywiadów. Należy przypuszczać, że ciekaw-sze z nich zaprezentowano w książce. W dalciekaw-szej części publikacji zamiesz-czonych zostało kilka esejów, które w założeniu autorek miały dopełniać i komentować istotne wątki występujące we wspomnieniach.

Przyjęta konstrukcja książki budzi pewien niedosyt. Przede wszystkim zabrakło w niej rzetelnego naukowego wstępu. Autorki ograniczyły się do niewiele ponad trzystronicowego wprowadzenia, w którym przedstawiły podstawowe zamierzenia i cele książki. Zabrakło natomiast ogólnego odau-torskiego wstępu, przybliżającego złożoną problematykę schyłkowego PRL-u, okoliczności powstania zorganizowanej opozycji politycznej i osadzenia wspomnień wybranej grupy w szerszym kontekście społeczno-politycznym. Ma to szczególnie istotne znaczenie dla młodszego czytelnika, dla którego okres PRL jest taką samą odległą historią jak II wojna światowa czy powsta-nie styczniowe. Trzeba pamiętać, że powsta-nieznajomość poprzedpowsta-niej epoki (PRL) z autopsji sprawia, iż to, co starszemu pokoleniu wydaje się oczywiste, dla osób młodszych stanowi odkrycie, nie zawsze do końca zrozumiałe. W książ-ce brakuje choćby niewielkich przypisów wyjaśniających kontekst opisywa-nych wydarzeń czy przybliżających biografie bohaterów publikacji.

W obecnym kształcie lektura książki wymaga od czytelnika przynaj-mniej ogólnego przygotowania i znajomości dziejów najnowszych oraz hi-storii opozycji politycznej w PRL. Z pewnością natomiast spotka się z du-żym zainteresowaniem w środowiskach dawnej opozycji, którzy z nostalgią powracać będą do czasów swojej młodości.

Wśród niedostatków konstrukcji książki należy jeszcze wymienić brak rozdziału poświęconego końcówce lat 80. A przecież rozmowy okrągłego stołu, częściowo wolne wybory w czerwcu 1989 r. i początek transforma-cji ustrojowej to z perspektywy działaczy opozytransforma-cji wydarzenia niezmiernie ważne, wokół nich przebiegały linie sporów i podziałów. Do dziś zresztą wywołują one sporo emocji, a część bohaterów ówczesnych wydarzeń ocenia je odmiennie niż przed laty. W książce wątki związane z końcem PRL sygna-lizowane są jedynie w relacjach zamieszczonych w rozdziale czwartym i częś-ciowo w epilogu. Szkoda, że autorki zrezygnowały z ich szerszego przedsta-wienia. Nie do końca zrozumiały jest też zamysł publikacji w drugiej części

(3)

G r z e g o r z W a l i g ó r a

4 42 książki sześciu esejów. Autorki we wprowadzeniu piszą jedynie, że „dopełniają

i komentują istotne wątki pojawiające się w opowieściach”. Tymczasem można odnieść wrażenie, że powstały one niezależnie od pierwszej części książki (na marginesie – zamieszczony w tej części esej Pawła Smoleńskiego O

alkoho-lu, piciu i pijaństwie został napisany głównie w oparciu o książkę

Krzyszto-fa Kosińskiego Historia pijaństwa w PRL). Wydaje się, że znacznie lepszym rozwiązaniem byłaby jednolita struktura książki, historii opowiadanej przez uczestników wydarzeń, uzupełniona o bardziej szczegółowy rozdział doty-czący końcowych lat ósmej dekady XX w.

Wątpliwości budzi też mało reprezentatywny dobór bohaterów pod względem geograficznym. Zdecydowanie przeważają reprezentanci Pozna-nia (aż szesnastu), których wypowiedzi jedynie uzupełPozna-niają przedstawiciele środowisk opozycyjnych z Wrocławia (czterech), Kielc (trzech) oraz War-szawy i Krakowa (po dwóch). Bohaterów wyróżnia dosyć duża rozpiętość wiekowa. Najstarsi urodzeni są w roku 1946, trzech zaś najmłodszych w la-tach 1960–1962. Zwłaszcza tych ostatnich trudno uznać za reprezentantów pokolenia, dla którego  – jak piszą we Wprowadzeniu autorki  – ważnym wydarzeniem kształtującym tożsamość był Grudzień ’70.

Większość bohaterów książki rozpoczynała działalność opozycyjną przed powstaniem NSZZ „Solidarność”, w szeroko rozumianym kręgu KSS „KOR”. W książce zabrakło choćby symbolicznego zaznaczenia innych au-tonomicznych, zbliżonych pokoleniowo środowisk ówczesnej opozycji, jak chociażby lubelskich „Spotkań” czy powstałego na Wybrzeżu Ruchu Mło-dej Polski. Wówczas ogólny obraz tytułowych „buntowników” byłby z pew-nością pełniejszy i bardziej wielobarwny. Autorki podkreślają wprawdzie we Wprowadzeniu, że relacje, z których została poskładana książka, są tyl-ko wyborem, który w żaden sposób nie buduje reprezentatywnej i spójnej całości. Szkoda jednak, że mając tego świadomość, nie zdecydowały się na bardziej reprezentatywny dobór respondentów, co z pewnością przyczyni-łoby się do zwiększenia wartości poznawczej książki.

Dobór relacji prawdopodobnie odzwierciedla zasób projektu „Pamię-tanie Peerelu...”, a pomysł wydania książki zapewne został „dopasowany” do zebranego materiału. W zamieszczonych na końcu książki podzięko-waniach wymienione zostały instytucje, które wsparły projekt finansowo, głównie z Poznania, Wrocławia, Kielc i Krakowa. Przypuszczać należy, że z tych miast pochodzi też najwięcej relacji.

Z książki niestety nie dowiadujemy się nic na temat metodologii przyję-tej przy zbieraniu relacji. Czy respondenci odpowiadali na podobny katalog

(4)

R e c e n z j e i o m ó w i e n i a

4 43

pytań, czy też otrzymywali możliwość swobodnej wypowiedzi? Nie wiemy, czy relacje lub ich publikowane w książce fragmenty podlegały autoryzacji? Czy zapis relacji zebranych w projekcie „Pamiętanie Peerelu…” jest dosłow-ny, czy wstępnie zredagowany? Autorki we wprowadzeniu stwierdzają jedy-nie, że „wszelkie ingerencje redaktorskie zmierzały ku minimalistycznemu czyszczeniu tekstu, przez co język pozostaje chropowaty i czasem nawet trochę niezgrabny”. Każdy jednak, kto zetknął się z dosłownym zapisem relacji, może stwierdzić, że praca redakcyjna została wykonana dość solid-nie, choć z pewnością niejednolicie. Tekst poszczególnych opowieści jest zwarty i wartki, nie zawiera zbędnych powtórzeń ani nadmiernej liczby elementów charakterystycznych dla języka mówionego. Dodatkowym wa-lorem publikacji jest zamieszczenie wielu fotografii z epoki, pochodzących ze zbiorów prywatnych i dotychczas niepublikowanych. Czarno-białe i do-brej jakości zdjęcia zostały umieszczone w różnych częściach książki, co z pewnością uatrakcyjnia jej lekturę. Zabrakło natomiast spisu i numeracji fotografii. Książkę uzupełniają natomiast: wykaz skrótów i indeks osobowy.

Pomimo wskazanych niedociągnięć książkę Anki Grupińskiej i Joanny Wawrzyniak należy uznać z co najmniej kilku powodów za publikację war-tościową. Przede wszystkim ze względu na upowszechnienie i wprowadze-nie do obiegu naukowego historii opozycji opowiedzianej przez świadków wydarzeń. Relacje są bowiem jednym z najważniejszych źródeł w bada-niach nad dziejami opozycji. Często jedynym umożliwiającym weryfikację informacji zawartych w materiałach operacyjnych SB. Upowszechnienie ich w formie książkowej niejednokrotnie wywołuje kolejne relacje w postaci komentarzy, uzupełnień, sprostowań, polemik i dyskusji. Przywraca wspo-mnienia, skłania do refleksji, podsumowań oraz ocen przeszłości. Książka poza opowieścią o konkretnych wydarzeniach pokazuje przede wszystkim koloryt minionych czasów, życie codzienne w PRL, relacje międzyludzkie, odmienny sposób myślenia, różne motywacje, doświadczenia itp. To prze-de wszystkim opowieść o ludziach. Z pewnością powinna stać się lekturą obowiązkową dla historyków i badaczy epoki, dla których będzie cennym źródłem informacji. Z kolei dla starszych odbiorców, rówieśników bohate-rów książki, to sentymentalna podróż w czasy ich młodości.

G r z e g o r z W a l i g ó r a W r o c ł a w

Cytaty

Powiązane dokumenty

W czasie pobytu w USA podczas audiencji u prezydenta Roose- velta, Karski, na co zwrócił uwagę autor książki, obok omówienia sytuacji w oku- powanej Polsce i charakterystyki

Hieronima Łopacińskiego w Lublinie (ul. Narutowicza 4) promocja książki prof. Grodzka 21) prezentacja książki Beaty Kołaczyńskiej „Ocalone z trans- portów

Z książki dowiemy się, jaki jest najlepszy na świecie sposób na obieranie ziemniaków, jak sprawić, by w szufladzie rycerze walczyli ze smokami oraz kto to

zASADA prOpOrcJOnALnOści śrODKóW U podstaw zasady proporcjonalności środków leży dostrzeżenie tego, że człowiek jako byt rozumny i wolny w swoim działaniu nie

znanych z nazwiska, często niskiego lotu, ckliwo-sentymentalne. Te niedawno powstałe bądź przetłumaczone utwory zwać będziemy dalej umownie pieśniami nowymi. Dla celów

W dru- giej części spotkania organizatorzy przygotowali opcjonalne warsztaty, na których można było zapoznać się od strony praktycznej z takimi formami pracy z

Entrances to the buildings are designed so that some of them are accessible from the interior created by housing, and part from the external side (facing the street). Road

„Schelenz Plakette” przyznaną przez Internationale Gesellschaft fur Geschichte der Pharmazie, Brunschwieg 1981; Georg Urdang Medal przyznany przez Am e­ rican Institute o f the