• Nie Znaleziono Wyników

Czynsze mieszkalne w stosunkach wolnego najmu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Czynsze mieszkalne w stosunkach wolnego najmu"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Szachułowicz

Czynsze mieszkalne w stosunkach

wolnego najmu

Palestra 13/6(138), 40-50

1969

(2)

JAN SZACHUŁOW ICZ

Czynsze mieszkalne w stosunkach wolnego najmu

I. P R Z E D S T A W IE N IE P R O B L E M A T Y K I

P ro b le m a ty k a n a jm u lokali m ieszkalnych stanow i ciągle p rzedm iot żyw ego za in te re so w an ia znacznej części naszego społeczeństw a. G łów nym źródłem tego sta n u rzeczy je st jeszcze n a d a l pow ażnie odczuw any b r a k d o statecznej liczby m ieszk ań w e w szystkich rejo n a c h naszego k ra ju . P rzyczyny tego zjaw isk a są pow szechnie znane. Do d aw n y ch i zn an y ch ju ż arg u m e n tó w , i m ianow icie znacz­ nego zniszczenia zasobów m ieszk aln y ch n a sk u te k w o jn y i n iew łaściw ej p o lity k i m ieszK aniow ej w pierw szym dziesięcioleciu po w ojnie, doszły potem now e, ta k ie ja k szybki w zro st ludności w m ia sta ch i osiedlach zw iązany z uprzem ysłow ieniem k r a ju oraz szybki ludnościow y p rzy ro st n a tu ra ln y.2

T rudności w o m aw ianej dziedzinie są pow oli pokon y w an e popieran iem przez p a ń stw o b u d o w n ictw a spółdzielczego i in d yw idualnego oraz stosow aniem odpo­ w ied n iej p o lity k i p ra w n e j w sto su n k ach m ieszkaniow ych. W yraża się ona głów ­ nie w w yłączeniu sw obody k o n tra k to w e j w sto su n k ach pom iędzy w y n a jm u ją ­ cym i o n ajem cam i co do n aw ią za n ia sto su n k u n ajm u , w ysokości czynszu, p rz e ­ znaczenia p obranego czynszu i rozw iązania sto su n k u n ajm u , a ta k że w o g ran i­ czeniu m etrażo w ej pow ierzchni m ieszkalnej n a jednego m ieszkańca.

P rz y k ład e m w spom nianej p o lity k i m oże być m .in. rozporządzenie R ady M inis­ tr ó w z d n ia 20 lipca 1065 r.,s w y d an e n a p o d sta w ie deleg acji u sta w o w e j z a w a rte j w a rt. 3 p ra w a lokalow ego. R ozporządzenie to m a n a celu tw orzenie p o d sta w fi­ n an so w a n ia bieżących rem o n tó w d la p o p raw y u trz y m a n ia zasobów m ieszkalnych w należytym sta n ie z bard ziej czynnym udziałem sam o rząd u m ieszkańców .

Pow yższe ograniczenia sta n o w ią w zasadzie głów ne k ry te riu m rozdzielające ogół stosunków n a jm u lokali m ieszkalnych na podlegające p ra w u lokalow em u i kodeksow i cyw ilnem u.

W dziedzinie stosunków n a jm u o p arty c h na p rzepisach kodeksu cyw ilnego istn ie je sw oboda k o n tra k to w a w zaw iązan iu się sto su n k u n a jm u i u sta le n iu w ysokości czynszów. Je śli chodzi o stawiki czynszowe, d aje termu w y ra z przepis a rt. 88 p ra w a lokalow ego i pośrednio a rt. 7 u sta w y z d n ia 28.V.1957 r. o w y łą ­ czeniu spod publicznej gospodarki lo k a lam i dom ów jednorodzinnych oraz lo k a li w dom ach spółdzielni m ieszkaniow ych.8*» W p ra k ty c e m ożna je d n a k spotkać dość liczne p rz y k ła d y św iadczące w y ra źn ie o dużym dy stan sie dzielącym je od roz­ sądnych staw ek czynszowych, ta k dalece przy tym , że w sposób raż ący

odbie-1 P o r . n p .: J . S z a c h u ł o w i c z : O w ła ś c iw e s to s o w a n ie p r z e p is ó w a r t . 16 i 17 d e k r . o n a j m i e lo k a li. N P 1967 r., z 5, s. 106; Z. R a d w a ń s k i : N a je m m ie s z k a ń w ś w ie tle p u b lic z n e j g o s p o d a rk i lo k a la m i, w a irsz a w a 1961, s. 7. 2 Z. R a d w a ń s k i : F u n k c ja sp o łe c z n a tr e ś ć i c h a r a k t e r p r a w n y o d r ę b n e j w ła s n o ś c i l o k a li, „ S tu d ia c y w ilis ty c a n e ” , to m X I, K r a k ó w 1968, s. 48. * R o z p o rz ą d z e n ie R a d y M in is tró w z d n ia 20.V II.1965 r. w s p r a w ie c z y n sz ó w n a jm u za l o k a le m ie s z k a ln e — Dz. U. N r 35, poz. 224. *a D z. U. N r 47, poz. 228.

(3)

C z y n s z e m ie s z k . w s to s u n k a c h w o ln e g o n a jm u 41'

g ają one od w arto śc i u ży w an ia lokalu. D zieje się ta k dlatego, że zasób p o ­ w ierzchni m ieszkalnej w sferze w olnego n a jm u je st niew ielki, a p opyt na n ajem m ieszkań z tego źródła je st bardzo duży. W łaściciele dom ów jednorodzinnych czy odręb n y ch lokali m ieszkalnych n iech ętn ie w y n a jm u ją całość dom ków bądź. część izb, gdyż zasadniczym m otyw em .nabycia przez nich dom u jed n o ro d z in ­ nego lu b lo k a lu je s t chęć p o sia d an ia lo k a lu obszerniejszego i w yłączonego spod publicznej gospodarki lokalam i, tym sam ym w ięc chodzi im o sw obodne k o rzy s­ ta n ie z w iększej pow ierzch n i m ieszkalnej. Chociaż lokale te m a ją służyć w y łącznie za sp o k a ja n iu p o trze b w łaścicieli i ich rodzin, to je d n a k część ty c h lokali je s t n iek ied y w y n a jm o w a n a w celu o b niżenia kosztów e k sp lo a ta c ji i bieżących r e ­ m ontów .

O bow iązujące p ra w o dopuszcza też m ożliw ość z a w ieran ia um ów n a jm u całego* dom u jednorodzinnego (art. 6 ust. 7 i 8 u sta w y z 28.V.1957 r.), udzielając zarazem w treści a rt. 7 u stę p 2 pow yższej u sta w y d elegacji R adzie M inistrów do o k reśle­ n ia w dro d ze ro zp o rzą d zen ia górn ej g ran ic y o p ła t za p o d n ajem lu b w y n a je m lo k a li albo ich części (co je d n a k dotychczas jeszcze n ie nastąpiło).

J a k w y k az u je p r a k ty k a sądow a, w łaściciele w spom nianych1, lokali zw ykle u le ­ g ają naciskow i w y n a ję c ia lokali, a tym , co zachęca do tego, są z reguły bardzo w ysokie o ferty czynszowe, k tó re zresztą w w ielu w y p ad k a ch — ja k się potem o k a z u je — p rz e k ra c z a ją zdolność p ła tn ic zą o feren tó w . W sp o m n ian a p ra k ty k a d o s ta r ­ cza licznych p rzy k ła d ó w , że um ow y w o m aw ian y ch sto su n k ach są zaw ieran e na czas oznaczony, a czynsze p ła tn e są z góry za część okresu. N astęp n ie z chw ilą, n ad e jśc ia te rm in u p ła ce n ia czynszu najem cy, u c h y la ją się od spełn ien ia sw ojego św iadczenia, podnosząc zarzut, że czynsz je st w ygórow any, a d o konana częściow o ■wpłata sta n o w i godziwy czynsz za cały czas tr w a n ia um ow y n ajm u . W y n a j­ m u jący w y stę p u ją w ta k ic h w y p ad k ach do sądów z żądaniem ek sm isji oraz ż ą d a­ niem zasądzenia um ów ionego czynszu lu b tylk o o czynsz.

P ra k ty k a sądow a p rzy ro zw iązyw aniu k o n flik tó w tego ro d za ju sta je przed a lte rn a ty w ą w ażności lu b niew ażności um ow y. W zależności od tego, k tó ry z członków te j a lte rn a ty w y sąd p rz y jm ie za p o d staw ę sw ojego rozstrzygnięcia, p o ­ w s ta ją z kolei dalsze kw estie.

Je śli uzna się u m o w ę za niew ażn ą, rodzi się pierw sza w ątpliw ość, czy osoba za jm u ją c a lo k a l p o w in n a być eksm ito w an a, ja k o osoba p o sia d ająca lo k al bez: ty tu łu p raw nego, i czy za m ia st czynszu w chodziłoby w g rę odszkodow anie.

W raz ie zaś u zn a n ia um ow y za w ażną, rodzi się p y ta n ie, czy sąd może obni­ żyć w ysokość czynszu, a jeśli ta k , to czym m a się on kierow ać przy u s ta la ­ niu jego w ysokości.

D alszą k w estią n asu w a ją c ą się tu do ro zw iązan ia je st rozw ażenie, czy nie za­ chodzi w yzysk jed n ej ze s tra n , p olegający na w y k o rz y sta n iu przym usow ej sy tu a ­ cji najem cy poszukującego m ieszk an ia lu b przym usow ej sy tu a c ji w y n ajm ującego, k tórego lo k a l został fak ty czn ie zajęty. W tym o sta tn im w y p a d k u za w yzysk może- być p o tra k to w a n e ta k ż e ż ą d an ie n ajem c y obn iżen ia czynszu, skoro w yzbycie się n a ­ jem cy nie godzącego się n a o p ła ca n ie p ie rw o tn ie u stalonego czynszu w iąże się z k o ­ niecznością d o sta rc ze n ia m u lo k a lu zastępczego.

W reszcie n ależy się zastanow ić n ad tym , czy sw oboda w zakresie w ysokości czynszów nie. p o w in n a doznaw ać pełnej ochrony ze w zględu na u staw o w e u p ra w ­ nienie stro n w tym zakresie. Jeżeli bow iem u sta w o d aw ca pozostaw ił stronom w

(4)

42 J a n S z a c h u ł o w i c z Nr 6 (13*)

ty m w zględzie sw obodę, to rodzi się p y ta n ie, czy sąd m a p o d staw ę do odm ien­ nego k sz ta łto w a n ia w ysokości czynszu.

Z asy g n alizo w an ie tych pro b lem ó w d a je n am ob raz tru d n o ści, k tó ry c h om ów ie­ n iu oraz podjęciu p ró b y d o k o n an ia w łaściw ego w y b o ru ro zstrzy g n ięcia pośw ię­ cone są poniższe w yw ody.

I I. M O Ż L IW O Ś C I R O Z W IĄ Z A Ć N O R M A T Y W N Y C H

1. U w agi ogólne

W łaściw e ro zw ią zan ie n o rm a ty w n e każdego, n a w e t n ajp ro stsze g o s ta n u fa k ty c z ­ nego je s t b ard z o istotne. K o n k re tn e s ta n y fak ty c zn e m ogą być różnie oceniane z p u n k tu w id ze n ia różnych n o rm ja k o zbiegających się ze sobą p o d sta w p ra w ­ nych n a tle jednego sta n u faktycznego. C hociaż celem w szy stk ich przepisów -obow iązujących n a g ru n cie p ra w a cyw ilnego je s t och ro n a sfery dó b r osobistych i m a jątk o w y c h , to je d n a k nie zaw sze ta k się dzieje, żeby poszczególne n orm y — ja k o śro d k i p ra w n e — je d n a k o w o zm ierza ły d o . te g o celu. T en p o rzą d ek rzeczy w y n ik a z założenia, że k aż d a n o rm a m a sw o je w łaściw e so b ie m ie jsc e w całości sy ­ ste m u p r a w a i k aż d y p rz e p is m a sw o ją ściśle o k re ślo n ą fu n k c ję społeczną. A by je j n ie w yolbrzym iać b ąd ź o d w rotnie: za m ało nie dostrzegać — konieczne ję s t b a ­ d a n ie zbiegu n o rm z u w zględnieniem w sp o m n ia n ej fu n k c ji społecznej każdej k o n k u ru ją c e j n orm y i je j m ie jsc a w całości p ra w a cyw ilnego.1

N ie bez znaczenia je s t też okoliczność, że ró żn e przepisy w odniesieniu do tego sam ego sta n u fak ty czn eg o p rz y w ią z u ją ró żn e sk u tk i p raw n e. N a p rz y k ła d pew ne p rze p isy p o ciąg a ją za sobą ty lk o niew ażność czynności p ra w n e j w całości lub ■części (art. 58 k.c.), inine za ś n ie p o c ią g a ją za so b ą te j niew ażności, d a ją n a to ­ m ia s t o rganow i sto su jącem u p ra w o u p ra w n ie n ie do odm iennego u k sz tałto w an ia

n ie k tó ry c h ty lk o elem en tó w danego sto su n k u p raw n eg o (art. 388 k.c.). S ą w resz­ cie i ta k ie przepisy, k tó re z różnych w zględów legislacyjnych w y ra źn ie p o d k re ­ ś la ją zasad ę sw obody um ów , n ie p rzy w ią z u ją c żadnych sa n k c ji w ra z ie p rz e ­ k ro cz en ia g ran ic sw obody stro n (np. a rt. 88 p ra w a lokalow ego oraz 7 ust. 2 u sta w y z 28.V.1957 r.). C zynniki te raz em w zię te d a ją p o d sta w ę do popraw nego ro zstrzy g n ięcia w ątpliw ości, ja k ie ry s u ją się w dziedzinie zbiegu norm n a om a­ w ia n y m przez n as odcinku.

N a tle przytoczonego w yżej s ta n u faktycznego m ogą w chodzić w g rę ja k o p rze d ­ m io t ro zw ażań p rzepisy a rt. 58 k.c., a rt. 388 k.c. i art. 88 p ra w a lokalow ego. Ich a n a liz a pozw oli nam sform ułow ać ogólną tezę o c h a ra k te rz e k o n k u re n c ji tych n o rm o ra z w skaże, n a k tó re j z pow yższych p o d sta w m o żn a praw id ło w o udzie­

lić ochrony sądow ej.

P rzytoczony n a w stęp ie s ta n fa k ty c z n y je s t stypizow any i dlatego nie m ożna, o p ie ra ją c się n a nim , p rzy stą p ić do jego oceny w św ietle obow iązujących p rz e ­ pisów . O cena ta będzie d o k o n an a w celu znalezienia p rak ty czn eg o rozw iązania, p rze d k tó ry m i dość często s ta ją n asze są d y w sw ojej codziennej pracy . J a k zoba­ czym y niżej, w ybór rozw iązania je st b ardzo tru d n y , gdyż prócz te k stó w p rz e p i­

4 P o r .: W . C z a c h ó r s k i : Z b ie g o d p o w ie d z ia ln o ś c i c y w iln e j w e d łu g k o d e k s u z o b o ­ w ią z a ń , W a rs z a w a 1960, s. 89 i n a s t.; A. O c h a n o w i c z : Z b ie g n o r m w p o ls k im p r a w ie •cyw ilnym ,- W a rs z a w a 1963, s. 11—12.

(5)

N r 6 (138) C z y n s z e m ie s z k . w s to s u n k a c h w o ln e g o n a jm u 43

sów trze b a z konieczności n aw iązać do ogólnych założeń, n a któ ry ch m iędzy in n y m i został o p a rty n asz sy stem p raw n y , to je s t do k la u z u l g en e raln y c h , t a ­ k ic h m ianow icie, ja k zasady w spółżycia społecznego i społeczno-gospodarczy cel b a d a n y c h norm .5

2. Artykuł 58 k.c.

P ierw sze rozw iązanie n o rm aty w n e z n a jd u je sw oje oparcie w a rt. 58 k.c. P rz e ­ p is te n stanow i, że niew ażn a je s t czynność p ra w n a sprzeczna z u sta w ą albo m a ją c a n a celu obejście ustaw y. W § 2 zaś przepis te n w y ra ź n ie w skazuje, że czynność p ra w n a sprzeczna z za sa d am i w spółżycia społecznego je s t niew ażna. W ym ienienie ty c h p o d sta w niew ażności czynności p ra w n y c h w oddzielnych p a ra g ra fa c h m a sw o je szczególne u zasad n ien ie. C elem tego w y o d rę b n ie n ia je s t p o d k re śle n ie sp e ­ c ja ln e j roli, ja k ą u sta w o d aw ca w yznacza zasadom w spółżycia społecznego w n a ­ szym system ie p raw n y m .

O ddzielenie tych zasad od p ra w a pozytyw nego nie oznacza w cale, żeby istn ia ły obok siebie d w a system y norm . Je d e n o p a rty je s t n a p ra w ie pozytyw nym , a d ru g i n a w sp o m n ian y ch zasad ach . M am y jed en tylk o system norm , z ty m je d n a k uzu p e łn ie n ie m , że zasadom wsipółżycia społecznego zo stała p rz y z n a n a ro la p o ­ m ocnicza w sto s u n k u do p ra w a pozytyw nego. P olega oma n a ty m , że za sa d y te u z u p e łn ia ją n orm y p ra w a pozytyw nego, a w w y p ad k a ch gdy u sta w a odsyła ogól­ n ie do zasad w spółżycia społecznego (jak to m a m ie jsc e z n o rm ą a rt. 58 § 2 k.c.), s ta ją się one za sa d am i p ra w n y m i co oznacza, że w razie ich n aru sz en ia u zy sk u ją one sa n k cję p ra w n ą .

O desłanie przez przepisy p ra w a do zasad w spółżycia społecznego p ozw ala na n aw ią z a n ie — p rz y sto so w a n iu p r a w a pozytyw nego — d o a k tu a ln ie istn ie ją c y c h sto su n k ó w społecznych.' D latego też treść um ow y n a jm u u sta la ją c e j w ysokość czynszu w sposób sprzeczny ze w sp o m n ian y m i za sa d am i pociąga za sobą bez­ w zględną niew ażność. O cena ta n a stę p u je niezależnie od tego, czy je d n a ze stro n sto s u n k u n a jm u p o dniesie zairzut sprzeczności um ow y z zasad am i w spółżycia sp o ­ łecznego; oceny ta k ie j w ra m a c h art. 58 ■§ 2 k.c. p o w in ie n sąd dokonać z urzęd u . Jeżeli sąd doko n u je oceny w ażności czynności p ra w n e j, to pow inien rów nież u sta lić z urzędu, czy nie zachodzą p rze słan k i z a rt. 5*8 § 3 k.c., k tó ry stanow i, że jeżeli niew ażnością je st d o tk n ię ta ty lk o część czynności p ra w n e j, to czynność pozostaje w m ocy co do pozostałych części, ch y b a że z okoliczności w y n ik a, iż bez p o sta n o w ień d o tk n ię ty c h niew ażn o ścią czynność n ie zo stałab y dokonana. Je ż e li w ięc sąd, rozpoznając sp ra w ę z pow ództw a w y n ajm u jąc eg o o za p ła tę zaległego czynszu i o ek sm isję z lo k a lu z pow odu zw łoki z za p ła tą czynszu, dojdzie — w w y n ik u p o stę p o w an ia dow odow ego — do u sta le n ia , że um ow a n a jm u je st n ie­ w ażna, gdyż w ysokość czynszu pozostaje w sprzeczności z zasad am i w spółżycia społecznego, a z okoliczności sp ra w y w y n ik a, iż bez p o stan o w ień d o tk n ię ty c h n iew ażnością u m o w a n a jm u n ie zo stałab y z a w a rta , to sta n ie w obec a lte rn a ty w y n astęp u jące g o ro zstrzygnięcia sp raw y :

5 P o r.: A. S t e l m a c h o w s k i : K la u z u le g e n e r a ln e w k o d e k s ie c y w iln y m (Z a sa d y w s p ó łż y c ia sp o łe c z n e g o — sp o łe c z n o -g o s p o d a rc z e p rz e z n a c z e n ie p ra w a ), p i p 1965 r . z. 1, s . 5 ' n a s i. « A. W o l t e r : P ra w o c y w iln e — Z a ry s części o g ó ln e j, W a rsz a w a 1968, s. 70 i n a s t. S . G r z y b o w s k i : S t r u k t u r a i tr e ś ć p rz e p is ó w p r a w a c y w iln e g o o d s y ła ją c y c h do z a s a d w s p ó łż y c ia sp o łe c z n e g o , „ S tu d ia C y w ilis ty c z n e ” , to m V I, K r a k ó w 1965, s. 33 i n a s t.

(6)

44 J a n S z a c h u l o w i c z Nr 6 (138)

P ierw sze i n ajp ro stsze rozstrzygnięcie — to odm ow a u d zielenia w y n a jm u ją c e ­ m u ochrony p ra w n e j przez oddalenie pow ództw a. R ozw iązanie ta k ie k ry je je d n a k w sobie pow ażne niebezpieczeństw o społeczne, gdyż odm ow a u d zielenia ochrony p ra w n e j nie za ła tw ia d efin ity w n ie siprawy. U m ow a z a w a rta w sposób sprzeczny z za sa d am i w spółżycia społecznego pow oduje, że naru szen ie tych zasad w y stę p u je po obu stronach określonego sto su n k u n ajm u . D latego też orzeczenie ta k ie zm ierza przede w szystkim do p o k rzyw dzenia pow oda, sa n k cjo n u je zaś zachow a­ n ie się pozw anego przez udzielenie m u ap ro b a ty dla jego je d n o stro n n ej i sam o­ w oln ej zm iany w ysokości czynstzu, n aw e t gdyby jego je d n o stro n n e u sta le n ie odpow iadało rzeczyw iście w sp o m n ian y m zasadom . O rzeczenie o d d alają ce pow ódz­ tw o d aje w sw ej istocie ochronę p ra w n ą stronie, k tó ra z a w ierając um ow ę najm u,, w sp ó łd ziałała ta k że w n a ru sz a n iu zasad w spółżycia społecznego.

Do p om yślenia je st tu rów nież celow e d ziałanie najem cy p o legające na zaofe­ ro w a n iu szczególnie w ysokiego czynszu w celu n ak ło n ien ia w łaściciela lo k alu do za w arcia um ow y n a jm u z zam iarem zdobycia u p raw n ie ń do lo k alu zastępczego. N iejed n o k ro tn ie bow iem opłacenie w ysokiego czynszu je st pnzez najem cę zam ie­ rzone ty lk o czasowe, ja k to podano w yżej w przykładzie, na okres niezbędny do- u g ru n to w a n ia się jego pozycji i z tego w zględu b ardzo często z a p ła ta czynszu n a s tę p u je ta k że na określony o k res z góry. Po u pływ ie tego o k resu n ajem c a p rze­ w id u je , że będzie m ógł być ek sm ito w an y z lo k alu będącego p rzedm iotem n ajm u , liczy je d n a k zasad n ie ma to, że o trzy m a lo k al zasitępczy. D ostarczenie zaś ta k ieg o lo k a lu p ra k ty c z n ie ciąży n a w y n a jm u ją c y m . P o trz eb y bow iem m ieszkaniow e lu d ­ ności p rz e k ra c z a ją w ciąż jeszcze m ożliw ości organów do s p ra w lokalow ych, u su ­ nięcie zaś eksm ito w an y ch najem ców z p u n k tu w idzenia gospodarki lok alam i je s t w w ielu w y p ad k ach m niej p iln e aniżeli dostarczenie m ieszkań osobom nie p o sia­ d ając y m żadnego lokalu. W m iejscow ościach nie objętych publiczną g o sp o d a rk ą io k a lam i sy tu a c ja w y n ajm u jąc eg o je st jeszcze gorsza, poniew aż przy m u so w e u s u ­ nięcie najem cy przez organ do s p ra w lokalow ych n a s tę p u je w każdym w y p a d k u p o do starczen iu lo k a lu zastępczego przez osobę zgłaszającą w niosek o eksm isję. O m aw ian e działan ie najem cy, połączone z chęcią pośredniego zdobycia lo k a lu m ieszkalnego przez zaw arcie um ow y n a jm u w w olnym obrocie p raw n y m , będ zie oczyw iście sprzeczne z zasad am i w spółżycia społecznego, wobec czego n a je m c a ta k i nie będzie m ógł się b ronić — przed żąd an iem w y n ajm u jąc eg o za p ła ty om ów io­ nego czynszu — za rzu te m nad u ży cia p raw a. Rodzi to obow iązek d la sądów , a b y w n ik liw ie rozw ażyły p o budki najem cy sk ła n ia ją c e go do zaw arcia um ow y najm u, k tó ra ze w zględu na stosunkow o w ysoki czynsz p o w in n a być o ceniana jako n ie­ k o rzy stn a d la niego, zw łaszcza gdy chodzić będzie o takiego najem cę, co do k tó ­ rego w iadom o, że jego m ożliw ości p ła tn ic ze p rze k ra c z a ją realność stałego opła­ ca n ia ustalonego um ow ą czynszu najm u.

D alsze rozw iązanie może prow adzić do p rzy ję cia koncepcji, że pozw any z a j­ m u je lo k a l bez ty tu łu p raw n eg o i w sk u te k tego należałoby uw zględnić żądanie ek sm isji, a w m ie jsc e czynszu w chodziłoby s u b sty tu c y jn ie odszkodow anie. W yso­ kość tak ieg o odszkodow ania p o w in n a się kształto w ać w g ran icach poniesionej szkody i u trac o n y ch korzyści przez w y n ajm ującego. W zasadzie pow inno ono oscylow ać w okół su m y będ ącej o d p o w ied n ik iem śred n io k sz ta łtu ją c y c h się czyn­ szów w w olnym n ajm ie w d an e j m iejscow ości przy uw zględnieniu s ta n d a rd u m ieszkaniow ego i jego położenia w m ieście (centrum , peryferie). N iekiedy w in ­ d y w id u aln y ch w y p ad k a ch , obok k ry te rió w przedm iotow ych, p raw id ło w e w y ra że­ nie tej w ysokości w ym agać będzie rów nież u w zględnienia sy tu a cji m a ją tk o w e j

(7)

Nr 6 (138) C z y n s z e m le s z k . w s to s u n k a c h w o ln e g o n a jm u 45

s t r o n 7 lu b ty lk o zdolności płatn iczej zobow iązanego, a zw łaszcza w tedy, gdy zo­ bow iązany, rozporządzając w y n a ję ty m lokalem , m a m ożliw ość p ro w a d ze n ia lub u ła tw ie n ia sobie działalności zarobkow ej zasadniczej lu b ubocznej (np. osoba u d z ia la ją c a dodatkow o lekcji, geodeta, lek arz, p la sty k czy rzem ieślnik w y k o n u jący p ra c e zlecone) lub też m a p ra k ty k ę p ry w a tn ą .

( M arginesow o m ożna podnieść, że często sto su n ek w olnego n a jm u lo k alu nie o g ran ic za się ty lk o do św iad czen ia sam ego u ży w a n ia lokalu, ale o b e jm u je za raze m św iadczenia uboczne, m a jąc e pow ażny w pływ na o kreślenie w ysokości g lo b a ln ej opłaty za lo k a l (np. zobow iązanie w y n ajm u jąc eg o do dostaw y cen­ traln eg o o grzew ania, d o starczen ia wody, św iatła, um eblow ania, sp rz ą ta n ia itp.). TJwaga ta je st godna p o d k reśle n ia , albow iem „ceny ry n k o w e” w olnego n a jm u lo k a li m ogą się k sz tałto w ać nie ty lk o ze w z g lę d u * n a ro zm iary p o pytu i podaży, a le ta k że ze w zględu n a zakres św iadczeń w ynajm u jąceg o .

G dyby n ato m ia st były podstaw y do p rzy jęcia, że zachodzą p rze słan k i z a rt. 58 § 3 k.c., ten. że niew ażnością b y ła b y d o tk n ię ta itylko w ysokość czynszu, a w pozo stałej części um ow a n a jm u pozostaw ałab y w ażna, to należy podkreślić, że p rze p is te n nie d aje sam odzielnej p o d sta w y do rozstrzygnięcia spraw y. N a p o d ­

sta w ie przepisu a rt. 58 k.c. m ożna tylk o u sta lić , czy czynność p ra w n a je st nie­ w a ż n a w całości lu b częściowo. W w y p ad k u ta k im do odm iennego u k sz tałto w an ia sto s u n k u n a jm u w odniesieniu do w ysokości czynszu trze b a sięgać do innych p o d sta w p raw nych.

3. Artykuł 388 k.c.

D rugie rozw iązanie n o rm aty w n e m ożna oprzeć n a przepisie a rt. 388 k.c., jeżeli b ę d ą spełnione p rz e sła n k i fak ty c zn e tego przepisu. W ym ienienie tych przesłanek w n orm ie art. 388 k.c. je st ta k sa ty w n e , a nie p rzykładow e. Należy do nich w yzys­ k a n ie przez je d n ą ze stro n w um ow ach w zajem nych przym usow ego położenia d ru g ie j strony, jej n iedołęstw a lub niedośw iadczenia, dokonane w ta k i sposób, że stro n a p rzy jm u je dla siebie lub osoby trzeciej św iadczenie n iew spółm ierne do sw ego w zajem nego św iadczenia. Do za k w alifik o w a n ia um ow y, ja k o d o tk n ię te j w y ­ zy sk iem , n ie w y sta rc z a ty lk o raż ą c a d y sp ro p o rc ja pom iędzy w za jem n y m i św ia d ­ czeniam i. Obok nieek w iw alen tn o ści w zajem nych św iadczeń m usi jeszcze w y stę ­ pow ać przym usow e położenie, niedołęstw o lu b niedośw iadczenie stro n y drugiej. N iew spółm ierność św iadczeń w in te resu ją cy m nas p rzy k ład zie n a jm u m ożna by uznać za sprzeczną z zasad am i w spółżycia stpołecznego i tym sam ym um ow ę z ta k im i św iadczeniam i — za niew ażną. Jednaikże u sta w a w a rt. 388 k.c., ze w zględów n a bezpieczeństw o obrotu, do um ów za w arty ch w celu w yzysku nie p rzy w ią z u je od Tazu s k u tk u niew ażności e x legefi R o zw iązanie ta k ie m oże n ie ­

k ie d y nasuw ać m ylny w niosek, że w yzysk w naszym system ie p ra w n y m nie został uznany za sprzeczny ze w spom nianym i zasadam i, zw łaszcza w ów czas, gdy o k reślo n y rodzaj w yzysku pozornie u trw a li się w św iadom ości społeczeństw a i tym sam ym p rzy jm ą się p rzeciętn e norm y w yzysku.9 Dopuszczenie do u tr w a ­ le n ia się takiego rozum ow ania byłoby je d n a k niesłuszne, poniew aż przepis a rt.

388 k.c. p rze w id u je szczególne u norm ow anie, k tó re m a n a w zględzie przede w szystkim u trzy m an ie um ow y w m ocy oraz usunięcie p o k rzyw dzenia w y n ik a ją ­ cego z d y sproporcji św iadczeń, a dopiero w ostateczności pokrzyw dzony m oże

7 p a t r z : p rz e p is a r t . 440 k .c .

8 P o r. A. O h a n o w i c z : op. c it., s. 165.

(8)

J a n S z a c h u ł o w i c z Nr 6 (138)

żądać u n ie w a żn ien ia um ow y.1* P okrzyw dzony w ięc je st u p raw n io n y n a jp ie rw d o żą d an ia obniżenia sw ojego św iadczenia b ąd ź zw iększenia św iadczenia przez d ru - .giego k o n tr a h e n ta . O p iera jąc się n a w y n ik a ją c y c h z tego p rze p isu u p ra w n ie n ia c h pokrzyw dzonego, sąd w sto su n k a c h n a jm u m oże k sz tałto w ać w ysokość św iadczeń i sprow adzać je do w łaściw ych w ym iarów .

T ra fn ie podnosi się w literatu rze,w że przyjęcie z góry niew ażności um ow y z m ocy sam ego p ra w a byłoby niekiedy niek o rzy stn e dla sam ego w yzyskanego, p oniew aż b y łb y o n zm uszony do z w ro tu tego, co otrzy m ał od k o n tra h e n ta . W roz­ w aż an y m przez n as w y p a d k u p ro w a d ziło b y to do w y d a n ia w y n a jm u ją c e m u p rze d ­ m io tu n a jm u , ta k i zaś sk u te k n a ogół nie zawisze leży w in te re sie obu stro n . D latego też n a p o d sta w ie a rt. 388 k.c. sąd je st u p raw n io n y do k sz ta łto w a n ia treśc i um ó w n a jm u w kwestii* w ysokości czynszów, n a to m ia st w raz ie w y stą p ie ­ n ia w ty m w zględzie przeszkód nie d ając y ch się usunąć, sąd je st u p ra w n io n y rów n ież do orzek an ia o w ażności um ow y.

4. A rtykuł 88 prawa lokalow ego,

T rzecie sam odzielne ro zw iązan ie n o rm a ty w n e z n a jd u je sw oje oparcie w n o r­ m ie a rt. 88 pr. lokalow ego i pośrednio, ja k to ju ż w spom niano, w a rt. 7 ust. 2 u sta w y z 28.Vj1957 r. P rzepis a rt. 88 p r. lok. w y ra źn ie stanow i, że sta w k i czyn­ szowe i in n e opłaty, u stalo n e n a p o d sta w ie przepisów p ra w a lokalow ego, nie są w iążące p rz y u sta le n iu w ysokości czynszów n a jm u lo k ali w yłączonych spod pu b liczn ej gospodarki lo k a lam i n a p o d sta w ie u sta w y z d n ia 28 m a ja 1957 r. o w y łąc ze n iu spod p u blicznej g o sp o d ark i lo k a lam i dom ów je dnorodzinnych oraz lo k a li w dom ach spółdzielni m ieszkaniow ych.12

W przepisie tym w y rażo n a je st za sa d a u m ow nej sw obody stro n w za k re sie w ysokości czynszów. O znacza to, że stro n y m ogą sw obodnie kształto w ać ca łą tre ść sto s u n k u n a jm u , a w szczególności u sta w o d aw ca w y ra źn ie zezw ala stro n o m n a um ow ne o kreślenie w ysokości czynszów w edług w zajem n y ch in teresó w stron.. W zw iązku z tym należy je d n a k zaznaczyć, że tru d n o je st m ów ić o p ełnej sw o­ bodzie um ów — n a w e t w tych w y p ad k a ch , w k tó ry ch u staw o d aw ca to w y ra ź n ie p o d k re śla — gdyż g ran ic e k a ż d e j sw obody są za k reśla n e p rze p isam i ogólnym i, d o ja k ic h należy zaliczyć np. a rt. 4 i 58 k.c. T ak im ograniczeniom p o d le g ają nie tylkO' um ow y n ajm u , ale rów nież k aż d a czynność p ra w n a oraz w y k o n an ie każdego p r a w a o g ran ic ze n ia t e za te m n ie w y m a g a ją tu sp ecjaln eg o ro zw ażen ia p rzy zaw ie­ r a n iu um ów w w olnym najm ie.

W g ran ic ac h ogólnie dozw olonej sw obody p rzew idzianej w naszym sy stem ie p ra w n y m stro n y m ogą — o p ie ra jąc się n a cytow anym w yżej przep isie — u sta lić w ysokość czynszów w sposób odm ienny od czynszów norm ow anych. S w oboda t a je s t w y ra ź n ie zam ierzona, gdyż celem jej — w ogólnie tru d n e j sy tu a c ji m iesz­ k an io w e j — je st w ygosp o d aro w an ie n iew ielkiej rezerw y miesizkainiowej, d la osób, k tó re m ogą sobie n a to pozwolić. G dyby tego ro d za ju sto su n k i obejm o w ały

M P a t r z : U z a s a d n ie n ie p r o j e k t u k o d e k s u z o b o w ią z a ń w o d n ie s ie n iu d o p rz e p is u a r t . 42. k .z ., g d z ie m ię d z y in n y m i (s. 47) z n a jd u je s ię u s tę p o n a s tę p u ją c y m b r z m ie n iu : „W y g ląd n a b e z p ie c z e ń s tw o o b r o tu ró w n ie ż i w t y m się o b ja w ia , że k .z . u w a ż a z u p e łn ą b e z s k u te c z ­ n o ść c z y n n o ś c i lic h w ia r s k ie j za o s ta te c z n o ść , k tó r a n a s tę p u je d o p ie ro w te d y , g d y in n ą d r o g ą n ie d a się u s u n ą ć p o k r z y w d z e n ia ” . u P a t r z : W . C z a c h ó r s k i : P n a w o z o b o w ią z a ń w z a ry s ie , w a r s z a w a 1968, s. 201. l i Dz. U . z 19€2 r . N r 47, p o z. 22S.

(9)

Nr 6 (1389 C z y n s z e m ie s z k . w s to s u n k a c h w o ln e g o n a jm u 4T

p o k a ź n ą liczbę izb i o bejm ow ały sw oim zasięgiem d uży k r ą g osób, ustaw odaw ca- w kroczyłby zapew ne w tę dziedzinę sto su n k ó w społecznych i p o d d ałb y je b a rd z ie j1 szczegółow em u unorm o w an iu .

P oza p o trz e b ą u ru c h o m ie n ia pew n ej re z e rw y m ieszk an io w ej sw oboda w z a ­ k re s ie um ó w najim u, o ja k ic h je s t m ow a, je s t w y ra ze m o chrony w łasności oso­ b iste j, p o n ie w a ż te n ty p w łasności służy — ze iswej isto ty — do z a sp o k a ja n ia p o ­ trze b w łaściciela i jego bliskich. U p ra w n ien ie tak ieg o w łaściciela łączy się ze- sw obodą ro zporządzania pow ierzchnią m ieszkaniow ą. D latego ograniczenie tych po trzeb w łaściciela n a rzecz n aje m c y m u si doznać stosow nego ek w iw a le n tu p ie ­ niężnego.

G dybyśm y p o m ija li te m otyw y oraz ochronę, ja k ie j p a ń s tw o u dziela i poręcza w łasności osobistej, i uiznali, że w ty c h w y p a d k a c h sąd je s t u p raw n io n y do k s z ta ł­ to w an ia treści um ów w sp raw ie w ysokości czynszów, to doszlibyśm y do p rz e k re ­ ślenia sw obody um ó w w y ra żo n e j w a r t. 88 p r. lokalow ego i a rt. 7 u stę p 2 u sta w y z d n ia 28.V.1957 r. W ta k ic h w a ru n k a c h s fe ra w o ln y ch sto su n k ó w n a jm u , choć niezbyt szeroka, zostałaby p rze k szta łc an a n a społeczną g ospodarkę lokalam i, co- byłoby sprzeczne z celam i, ja k ie założył sobie ustaw odaw ca.

W w y p ad k a ch w ięc n a jm u lo k a li w dom ach jed n o ro d zin n y ch i lo k a li w spół­ dzielniach m ieszkaniow ych określonych w u sta w ie z 28 m a ja 1957 r. w ysokość czynszu o k reśla ty lk o porozum ienie stro n i p ow inno ono być resp e k to w an e za­ rów no przez strony, ja k i przez sądy w razie p o w sta n ia na ty m tle sporu.

5. Stosunek art. 58 k.c. do art. 388 k.c.

P o ró w n u ją c treść obu przepisów , m ożem y z łatw o ścią stw ierdzić, że m a ją one- ró żn ą treść n o rm a ty w n ą , k tó rą w zasadzie m ożna sprow adzić do trzech n a s tę p u ­ jący ch p u n k tó w .

a) Z asadniczą p rz e sła n k ą fak ty c zn ą stosow ania a rt. 58 § 2 k.c. je st naruszenie- zasad w spółżycia społecznego bez o kreślenia ich treści, n ato m ia st do zastosow ania p rzepisu a rt. 388 k.c. m u si zachodzić w yzy sk an ie jed n ej ze stro n przym usow ego- położenia, nied o łęstw a lu b n iedośw iadczenia, p rz y czym okolicznościom ty m m u si tow arzyszyć niew sp ó łm iern o ść w za jem n y ch św iadczeń. ‘

' b) Je że li sp o jrzy m y n a o b a te przep isy od stro n y sk u tk ó w , to do a rt. 58 k.c., przy w ią zan y je st ty lk o jed en surow y, bezpośredni sk u te k bezw zględnej n iew aż­ ności czynności p ra w n e j, do a rt. zaś 338 k.c. u sta w o d aw ca przy w iązał ła g o d n iej­ sze sk u tk i, a m ianow icie n a jp ie rw m ożna żądać w y ró w n a n ia dysp ro p o rcji św ia d ­ czeń przez zw iększenie jednego św iadczenia lu b zm niejszenie drugiego i dopiero w ted y , gdy jedno i dru g ie św iadczenie b y łoby n ad m ie rn ie u tru d n io n e , m ożna w ostateczności żądać u n ie w a żn ien ia um ow y, k tó re , ja k w idzim y, m a c h a r a k te r subsydiarny.

c) T erm in y p rze d aw n ien ia roszczeń z a rt. 58 k.c. — ze w zględu n a c h a ra k te r s k u tk u — w ogóle nie działają, są zaw sze o tw arte , n ato m ia st te rm in y p rz e d a w ­

n ienia z a rt. 388 k.c. w y g a sa ją z upływ em la t dw óch od d n ia za w arcia um ow y. P o ró w n u jąc głębiej treść obu tych przepisów , m ożna ogólnie pow iedzieć, że­ rna ich p odstaw ie nie m ożna udzielić och ran y p ra w n e j ta k ie j czynności, k tó ra została sporządzona z n aru szen iem zasad w spółżycia społecznego. E lem ent n a r u ­ szenia w spom nianych zasad stan o w i w spólną p o d sta w ę obu norm . Je d n ak ż e n a w e t w te j p odstaw ow ej przesłan ce zachodzą różnice, k tó re sp ro w ad za ją się do tego, że n o rm a art; 58 § 2 k.c. stan o w i b ardzo ogólnie: „czynność p ra w n a sprzeczna.

(10)

48 J a n S z a c h u l o w i c z N r 6 (138) z za sa d am i w spółżycia społecznego”, bez k o n k re ty z a c ji tych zasad, n ato m iast a r t. 388 k.c. za m ia st tego ogólnego sfo rm u ło w an ia podaje elem enty, k tó re ko n ­ k re ty z u ją te zasady i sk ła d a ją się n a ich treść. W yliczenie ich nie je st p rz y k ła ­ d o w e , lecz ta k sa ty w n e . P ra k ty c z n ie oznacza to, że n a p o d sta w ie a rt. 388 k.c um ow ę n a jm u będzie m ożna uznać za sprzeczną z zasad am i w spółżycia społecz­ nego ty lk o w tedy, gdy będ ą w chodzić w grę elem e n ty w ym ienione w tym p rze­ p isie.

D latego też, po p o ró w n a n iu treści w chodzących tu w g rę obu przepisów , m oże­ m y pow iedzieć, że chcąc p raw id ło w o rozw iązać przytoczony n a w stępie stan fak ty czy n y , nie m ożna stosow ać rów nolegle obok siebie a rt. 58 § 2 k.c. i art. 388 k.c. M ożliwość ta istn ie je ty lk o pozornie, gdyż w rzeczyw istości m ożem y je d y ­ nie sięgać do n orm y art. 388 k.c., albow iem sam a je j treść w yłącza stosow anie innych po d staw p raw n y ch , a w szczególności przepisu a rt. 58 § 2 k.c. G dyby ten •ostatni przepis m ógł stanow ić sam odzielną podstaw ę, to przepis a rt. 388 k.c. b y łb y zbędny. N ie m o żn a ta k zakładać, gdyż a rt. 58 k.c. odnosi się do w szystkich sta n ó w fak ty c zn y c h , u sta w o d aw ca zaś, tw o rzą c n o rm ę a rt. 388 k.c., w yłączył z ogólnego p ojęcia zasad w spółżycia społecznego ich poszczególne ro d zaje i w tym p rze p isie w y ra źn ie je sk o n k rety z o w ał, p rzy w ią zu ją c do ich n a ru sz en ia odm ienne

sk u tk i.

Z tego w zględu a rt. 58 § 2, k.c. zaw sze będzie ty lk o częściow o w k ra cz ał w stan.

fa k ty c z n y a rt. S88 k.c. i okoliczność t a obok in n y c h elem en tó w d a je p o d staw ę do o k re śle n ia w zajem n eg o sto su n k u obu ty c h n o rm w m yśl zasad y le x specialis dero-

g a t legi generali. W zw iązku z ty m stw ie rd z ić trz e b a , że a rt. 58 § 2 k.c. w sto su n k u

d o a rt. 388 k.c. je st no rm ą ogólną, a przepis art. 388 k.c. n o rm ą szczególną.18 N ależy rów nież po d k reślić nie ty lko różny za k re s zasad w spółżycia społecz­ nego w o b u przepisach, k tó re m im o w szystko sta n o w ią p ew n ą ic h w sp ó ln ą p ła ­ szczyznę, ale w skazać też ma o dm ienne cele i fu n k c je obu norm . W zasadzie celem ob u przepisów je s t elim in o w an ie z o b ro tu p raw n eg o czynności sprzecznych z p r a ­ w em i zasad am i w spółżycia społecznego. Je d n a k ż e przep is a rt. 58 k.c. elim in u je ta k ie czynności w sposób b ez p o śred n i i bezw zględny, n a to m ia st p rzy pom ocy a rt. 388 k.c. e lim in a cja ta odbyw a się w drodze zm iany czynności przez je j ja k gdyby uzdrow ienie. P olega ono n a ty m , że p rz y pom ocy k sz ta łtu ją c e g o orzeczenia sądow e­ go spro w ad za się ją do treści m ieszczącej się w ra m a c h stosunków w yznaczonych w sp o m n ian y m i zasadam i.

Isto tn ą w ięc fu n k c ją tego przep isu w odróżnieniu od ant. 58 k.c. je st przede w szystkim — ja k ju ż zaznaczono — u trzy m an ie w m ocy z a w a rte j um ow y.11

P rz y ocenie zatem sto su n k u n a jm u pod k ątem w yzysku będzie m ia ła zastoso­ w an ie w yłącznie n o rm a a rt. 388 k.c., a w ięc będzie m ożliw e n a jp ie rw k sz ta łto ­ w a n ie w ysokości czynszu przez sąd, a dopiero w ostateczności, gdy w y ró w n an ie w za jem n y ch św iadczeń byłoby n a d m iern ie u tru d n io n e , będzie m ożna w ystąpić •o u n iew ażn ien ie um ow y.

6. Stosunek art. 88 prawa lokalow ego do art. 388 k.c.

Ja k ju ż zaznaczono w yżej, przepis a rt. 88 p ra w a lokalow ego w y ra ża zasadę u m ow nej sw obody stro n w zak resie w ysokości czynszów. O znacza to, że stro n y sto s u n k u n a jm u m ogą określać sta w k i czynszowe w edług zasad w arto ści ry n k *

-13 P o r. A. O h a n o w d c z : o p. o it. s. 45 i n a s t.

(11)

Nr 6 (138) C z y n s z e m i e t i k . w s to s u n k a c h w o ln e g o n a j m u 49

w ej, reg u lo w an ej p rzez po d aż i popyt. G dy w określonych sto su n k ach u sta lą się przeciętn e n o rm y czynszu, w te d y w ysokość ich nie m oże podlegać w zruszeniu i m u si być re sp e k to w a n a p rzez stro n y i sądy.

Sw oboda um ó w w o m a w ian e j p ro b lem aty c e dotyczy ty lk o n iew ielkiego w y ­ cin k a stosunków społecznych, zresztą w bardzo w ąsk im k ręg u podm iotow ym . T ak ie u reg u lo w a n ie czynszów w p lan o w ej gospodarce socjalistycznej m usiało być uzn an e za społecznie uzasadnione, skoro zn a jd u je oparcie w obow iązującym p rz e ­ pisie p raw n y m .15

S tro n y m ogą u sta lić w um o w ie czynsz m ieszkalny wyższy od rynkow ego, je d ­ nakże um ow a n a jm u w tyim zakresie będzie podlegać k o n tro li z p u n k tu w idzenia zgodności je j z z a sa d am i w spółżycia społecznego, albow iem ta k im ograniczeniom p o d le g ają w szystkie czynności p raw n e, a nie ty lk o um ow y n ajm u . Jed n ak ż e ze w zględu n a om ów ioną w yżej re la c ję a rt. 58 § 2 k.c. do a rt. 388 k.c., w w a r u n ­ k a c h gdy czynsz um ow ny będzie w sposób isto tn y odbiegać od czynszów p rz e ­ ciętn ie u stalo n y ch , zachodzić będzie stosunek a rt. 88 p ra w a lokalow ego do art. 388 k.c., a nie sto su n ek a rt. 58 § 2 k.c. do a rt. 88 p ra w a lokalow ego. N aruszenie zasad w spółżycia społecznego będzie tu polegać ty lk o n a w y zy sk an iu p rzym uso­ w ego położenia, niedołęsttwa lu b n iedośw iadczenia d ru g ie j strony, w w y n ik u czego d y sp ro p o rcja w za jem n y ch św iadczeń będzie raż ąca . Je śli w w y n ik u u s ta ­ le ń dojdzie się do p rze k o n an ia , że w ysokość czynszu nie je st następsitw em w yzys­ k a n ia przym usow ego położenia, n ie d o łęstw a lu b niedośw iadczenia dru g iej strony, to nie będzie m ożna przyznać sądow i u p ra w n ie ń do jego u sta le n ia. W ynika stąd, że z p u n k tu w idzenia n o rm y a rt. 388 k.c. sam a d y sp ro p o rcja w zajem nych św ia d ­ czeń nie d aje p o d sta w y do k sz ta łto w a n ia w ysokości czynszu przez sąd. R ażąca d y sp ro p o rc ja m usi być n astęp stw e m je d n ej z p rzesłan ek w ym ienionych w ty m przepisie, aby m ożliw e było usunięcie p o k rzyw dzenia przez sprow adzenie w za­ je m n y ch św iadczeń do słusznych proporcji.

I II . K O N K L U Z J E

W gferze stosunków w olnego n ajm u , o k reślo n e j co do zak resu a rt. 88 p ra w a lokalow ego i ant. 7 ust. 2 u sta w y z 28.V.1057 r. stro n y m ogą sw obodnie k sz ta łto ­ w a ć w ysokość czynszów w edług sta w ek w olnorynkow ych. S w oboda w tym z a ­ k resie je s t w y ra ź n ie dozw olona i zam ierzona przez ustaw odaw cę, albow iem ce­ lem je j je s t w y g o sp o d aro w an ie pew n ej re z e rw y m ieszk an io w ej w tr u d n e j w ciąż jeszcze sy tu a c ji m ieszkaniow ej. W ygospodarow anie to odbyw a się kosztem o g ran i­

czenia p ow ierzchni m ieszk aln ej z reg u ły w dom ach i lokalach m ieszkalnych, s ta ­ n ow iących p rze d m io t w łasności osobistej. D latego te ż ze w zględu n a p rzysługu ją c ą ochronę w łasności osobistej w spom niane ograniczenia w łaściciela m uszą d o zn a ć stosow nego e k w iw a len tu pieniężnego. Pow yższe ureg u lo w an ie czynszów w w olnym n ajm ie w k r a ju planow ej gospodarki je st dostatecznie społecznie u za­ sadnione.

O dm ienne p o tra k to w a n ie sw obody um ów w dziedzinie n a jm u oznaczałoby w p ro ­ w a d z e n ie społecznej toontroli gospodarki lo k a lam i przez orzecznictw o sądow e, co

15 p a t r z w . C i a c h ó r s k i : P ra w o z o b o w ią z a ć w z a ry s ie , W a rsz a w a 1968, s. 10—16.

A u t o r p r z e d s ta w ia t u h is to r y c z n e k s z ta łto w a n ie się z a s a d y sw o b o d y u m ó w n a p rz e ło m ie X I X i X X wififcu o ra z Je j m ie js c e w n a s z y m o b o w ią z u ją c y m sy s te m ie p ra w n y m .

(12)

50 S t a n i s l a w K o ł o d z i e j s k i Nr 6 (138)

byłoby sprzeczne z celam i, ja k ie u sta w o d aw ca założył, sta n o w iąc norm ę a rt. 88 p r a w a lokalow ego.

■ T ru d n o je st je d n a k m ów ić o p ełn ej sw obodzie um ów n a w e t w tych w y p a d ­ k ac h , gd y u sta w a ta k w y ra ź n ie stan o w i. G ra n ic e te j sw obody są zaw sze w y z n a ­ czane zasad am i w spółżycia społecznego. Nie chodzi tu o zasady ogólnie sfo rm u ­ ło w an e w przepisie a rt. 58 § 2 k.c., lecz o zasady w spółżycia społecznego sk o n k re­ ty zo w an e w a rt. 388 k.c. B a d ając, czy w ysokość czynszu je s t w łaściw a, tzn. czy m ieści się w g ra n ic a c h w sp o m n ian y ch zasad, n ie będziem y sięgać do a r t. 58 § 2 k.c., ty lk o do p rze p isu a rt. 388 k.c. U staw odaw ca, tw orząc norm ę a rt. 388 k.c. z ogólnego p o ję cia za sa d w spółżycia społecznego, w yłączy ł ic h poszczególne ro ­ d za je i w ty m przepisie w y ra ź n ie sk o n k rety zo w ał, p rzy w ią zu ją c do ich n a ru sz e n ia odm ienne sk u tk i. D latego, b a d a ją c w ysokość czynszów, należy zaw sze p oddaw ać je k o n tro li a rt. 388 k.c. ja k o n o rm y szczególnej, k tó ra w yłącza stosow anie norm y ogólnej, za ja k ą n a le ż y w ty m w y p a d k u uznać a rt. 58 § 2 k.c. S tro n y m ogą um ów ić n aw e t czynsz w yższy od przeciętnego i ta k u sta lo n y m u si on być re s­ p ek to w a n y przez stro n y i sąd, jeżeli jego u sta le n ie nie je st n astęp stw e m w yzyska­ n ia przym usow ego położenia, nied o łęstw a lu b niedośw iadczenia dru g iej strony. S a m a ra ż ą c a d y sp ro p o rc ja m iędzy w arto śc ia m i w za jem n y ch św iadczeń nie w y ­ sta rc zy , b y uchylić się sam ow olnie od p ła ce n ia czynszu i żądać jego u sta le n ia p rze z sąd n a zasadzie a rt. 388 k.c. S ąd je st w ła d n y dokonać słusznego, nowego u s ta ­ lenia czynszu w b re w w oli stro n y tylk o w ów czas, gdy istn ia ły p rze słan k i p rze w i­ dziane w art. 388 k.c., tzn. gdy ra ż ą c a d y sp ro p o rc ja m iędzy w za jem n y m i św ia d ­ czeniam i je st n astę p stw e m w y zy sk a n ia i przym usow ego położenia, niedołęstw a lu b niedośw iadczenia stro n y d ru g iej. B ra k tych elem entów w yłącza p o w sta n ie p o ­ krzyw dzenia, a tym sam ym i w yzysku, i w ów czas stro n a niezadow olona m oże doznać ochrony swoich interesó w w yłącznie w drodze rozw iązania um ow y n a jm u .

STANISŁAW KOŁODZIEJSKI

Dziedziczenie posiadania

I. Z A R Y S H IS T O R II P R O B LE M U

D ziedziczenie p o sia d an ia należy bezsprzecznie do n a jb a rd z ie j k o n tro w e rsy jn y c h problem ów n a u k i p ra w a cyw ilnego o p osiadaniu. J e s t ono zresztą ró w n ie in te re su ­ ją ce dla teorii, ja k i doniosłe dla p ra k ty k i.

P ośw ięcono m u — pod o b n ie ja'k w ielu in n y m in te resu ją cy m nas z tego k rę g u zagadnieniom — ty le uw agi, zw łaszcza od czasu w y d a n ia głośnej ro zp raw y Ih e rin - ga: U b er d e n G ru n d des B esitzschutzes (Eine R evision d e r L e h re vom B e sitz )1, ż e „sam o zesta w ien ie poglądów w ygłoszonych n a te n te m a t w o sta tn ic h trz y d z ie s tu la ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

● Kwaśne deszcze – opady o kwaśnym odczynie, powstają w wyniku pochłaniania przez kropelki wody gazowych zanieczyszczeń powietrza, powodują obumieranie lasów,

Na sk utek zróżnicowania zwięzłości skał doskonale zaznaczają się terasy erozyjne, jak i progi skalne w dolinach oraz różne inne form y erozji wstecznej. Jed

Jakie jest prawdopodobieństwo, że na żadnej kostce nie wypadła szóstka, jeśli na każdej kostce wypadła inna liczba oczek.. Z losowo wybranej urny wzięto

eksportu zewnętrznego (m.in. Struktura geograficzna polskiego eksportu towarów poza UE w 2019 r. Największe znaczenie miały państwa, z których przywóz do Polski odbywał się

–kredyt zaciągnięty w Banku Pocztowym o/Wrocław w 2007 r. z przeznaczeniem na pokrycie planowanego deficytu budŜetowego gminy oraz spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów

Posłuchajmy opisu zagrożenia środowiska podanego w trakcie badań przez mieszkańców wsi Bogomice leżącej w bezpośrednim sąsiedztwie huty miedzi w Głogowie: "...

a) Degradacja środowiska mieszkalnego na skutek uciążliwego oddziaływania zakładu przemysłowego.. b) Pogłębia się różnica standardu zabudowy mieszkaniowej na tych terenach

konstrukcyjnych poszczególnych podzespołów. Zastosow anie tego rodzaju sprzęgieł pow oduje złagodzenie niekorzystnych zjaw isk dynam icznych. Praca sprzęgła podatnego w