• Nie Znaleziono Wyników

[Recenzja artykułu Tadeusza Tarasa opublikowanego w czasopiśmie "Państwo i Prawo", 1962, nr 11]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "[Recenzja artykułu Tadeusza Tarasa opublikowanego w czasopiśmie "Państwo i Prawo", 1962, nr 11]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

A. Ż.

[Recenzja artykułu Tadeusza Tarasa

opublikowanego w czasopiśmie

"Państwo i Prawo", 1962, nr 11]

Palestra 7/1(61), 79-80

(2)

P K Z E G L Ą D M A S Y P R A W N I C Z E J

W zeszycie listopadow ym „Państwa i Praw a” znajdujem y dwa artykuły z z a ­ kresu prawa karnego, om awiające żyw e i ważne w praktyce zagadnienia, a m ia­ n ow icie problem atykę dotyczącą ustaw y o spraw ach z oskarżenia pryw atnego oraz. kw estię w in y w przestępstw ach z głośnego artykułu 286 k.k. Omówimy je kolejno.

Tadeusz T a r a s analizuje przepis art. 9 ustaw y z 2.XII.1960 r. o sprawach z oskarżenia pryw atnego. Przepis ten — jak wiadom o — w kłada na sąd obow ią­ zek umarzania postępow ania w sprawach ściganych z oskarżenia pryw atnego, gdy czyn jest znikom o społecznie niebezpieczny. Przepis ten ma na celu przeciw dzia­ łanie ujem nem u zjaw isku społecznem u, jakim jest pieniactw o przejaw iające si«j w sprawach prywatnoskargowych, oraz odciążenie sądów przez zm niejszenie w pływ u tego typu spraw.

Autor ocenia om aw iany przepis krytycznie. Art. 9 ustaw y z 2 grudnia 1960 r. ,.przerzuca na sąd praw o oceny i decyzji, przysługującej dotychczas pokrzyw dzo­ nemu, co do k w estii stopnia społecznego niebezpieczeństw a konkretnego czynu, wprowadzając w ten sposób kontrolę sądu nad Itrafnością oceny przyjętej przez pokrzywdzonego. Przepis ten jest niebezpieczny — kontynuuje T. Taras — z uwagi na prawa obyw atelskie, odbiera on bowiem obyw atelow i prawo dochodzenia jego krzywd przed sądem. Umarzanie spraw z oskarżenia prywatnego, jeżeli n ieb ez­ pieczeństw o społeczne czynu jest znikome, jest sprzeczne z naturą i istotą tych przestępstw . Z istoty bowiem tych przestępstw w ynika, że ich niebezpieczeństw o społeczne jest zawsze m ałe i państwo z uw agi na to, iż interes społeczny przy tych przestępstw ach jest w m inim alnym stopniu zaangażowany, odstąpiło od ścigania z urzędu i decyzję podjęcia ścigania oddało w ręce pokrzywdzonego" (str. 820).

Autor dodaje, że „umorzenie postępow ania to nie tylko brak kary za popełnio­ ny już czyn, ale umorzenie to może często stanow ić zachętę dla spraw cy do- ponawiania podobnych czynów i dalszego szykanowania pokrzywdzonego” (str. 820—821).

T. Taras w skazuje z kolei, że „odebranie obyw atelow i możności dochodzenia sw oich praw przed sądem doprowadzić może z jednej strony do załatw ienia porachunków z przeciw nikiem w drodze sam osądu, a z drugiej do zw iększenia się ilości przestępstw prywatnoskargowych, gdyż skoro ustali się w społeczeństw ie przekonanie, że sądy sprawy o przestępstw a pryw atnoskargow e (głów nie słow ne lub czynne naruszenie czci) umarzają, zabraknie ham ulców oddziałujących na powstrzym anie się od popełnienia takich czynów. W ytworzy się w społeczeństw ie przekonanie o bezkarności tych przestępstw . Ilość spraw w sądach może zm aleje, ale ilość przestępstw , które pozostaną bezkarne, w zrośnie” (str. 821).

T. Taras zastanaw ia się nad problem em , jakim warunkom powinien odpow ia­ dać czyn stanow iący przestępstw o pryw atnoskargow e, żeby istniały podstaw y do uznania, iż jest on czynem o znikomym niebezpieczeństw ie społecznym. Autor przytacza tu fragm ent uchwały Sądu N ajw yższego z dnia 13 kw ietnia 1961 r... w m yśl której przy stosow aniu art. 9 om awianej u staw y sąd bierze pod uw agę pobudki, sposób, czas i m iejsce działania spraw cy, osobowość sprawcy i pokrzyw ­ dzonego i ich w zajem ny stosunek do siebie, stopień pokrzywdzenia i stopień za­ w inienia spraw cy, a także charakter czynu i jego postać zjaw iskow ą. W szystkie

(3)

P rz e g l ą d p r a s y p r a w n i c z e j Nr 1 (61)

te okoliczności sąd pow inien rozważyć w ich w zajem nym powiązaniu i na ich podstaw ie ustalić, czy w konkretnym w ypadku czyn sprawcy jest znikomo spo­ łecznie niebezpieczny.

Te zalecenia Sądu N ajw yższego, chociaż n iew ątpliw ie trafne, nie dają jednak — zdaniem Autora — „jasnej i niedw uznacznej odpowiedzi na pytanie, jakie k on ­ kretne okoliczności mu&zą zaistn ieć, aby przestępstw o pryw atnoskargow e było czynem o znikomej społecznej szkodliw ości”. Tak w ięc „ustalenie kryteriów sp o­ łecznie znikomej szkodliw ości czynu — konkluduje T. Taras — wyczerpującego form alnie jedną z dyspozycji przestępstw a ściganego z oskarżenia pryw atnego, stanow i zagadnienie kw adratury k oła” (str. 822).

Autor zwraca dalej uw agę „na p ew ne ryzyko związane z pozostaw ieniem sądo­ w i prawa decyzji o tym , czy przestępstw o pryw atnoskargow e w postaci np. zn ie­ w a g i lub zniesław ienia zaw iera w sobie elem ent znikomego niebezpieczeństw a społecznego czynu. Odczucie bow iem zniew agi i jej stopnia jest zaw sze różne u różnych ludzi i dlatego prawo karne kazało sam em u pokrzywdzonemu d ecy­ dować o itym, czy czuje się danym czynem pokrzywdzony, czy n ie” (tamże).

Spośród dalszych w yw odów T. Tarasa przytoczym y jeszcze dwa w nioski Autora, a m ianowicie: pierw szy — że sąd „może stosować art. 9 tylko na rozprawie, i to n ie w początkow ym jej stadium , lecz dopiero p o p r z e p r o w a d z e n i u p o s t ę p o w a n i a d o w o d o w e g o ”, oraz drugi — że „umorzenie postępow a­ nia karnego z powodu znikomego niebezpieczeństw a społecznego czynu może nastąpić dopiero po stw ierdzeniu, że c z y n p r z e s t ę p n y z o s t a ł r z e c z y ­ w i ś c i e p o p e ł n i o n y ” (str. 824).

*

Drugi ze w skazanych w yżej artykułów — pióra Henryka P o p ł a w s k i e g o — n o si tytuł: N iektóre zagadnienia strony podm iotowej przestępstw a z art. 286 k.k.

(„Państwo i Praw o” nr 11/1962 r.).

Autor w skazuje na w stęp ie, że strona podm iotowa przestępstw a z art. 286 k.k. jest bardziej złożona niż przy innych przestępstwach. W ystępują bowiem tutaj dodatkow e problem y związane z samą konstrukcją tego przestępstw a, w związku z czym mó'wi się: po pierw sze — o bezprawnym naruszeniu obowiązku służbo­ w ego i po drugie — o działaniu na szkodę dla interesu publicznego lub pryw at­ nego. W edług art. 286 k.k. przestępstw o to może być popełnione zarówno z w iny um yślnej, jak i nieum yślnej.

Zasadnicze trudności, zdaniem Autora, powstają przy w inie um yślnej przestęp­ stw a określonego w § 1 a r t 286 k.k., „Wydaje się — pisze H. Popławski — że w obecnych w arunkach ich przyczyną są niskie sankcje karne, jakie przewidziane zostały w § 3 art. 286 k.k., które n ie zaw sze już są w stanie utrzym ać rów now agę m ięd zy szkodą a karą, a przez to i skutecznie zw alczać ten rodzaj przestępczości. Te naturalne i zdrowe tendencje do uelastycznienia i zniw elow ania zbyt dużych różnic w rozpiętości kar m iędzy § 1 a § 3 art. 286 k.k. znalazły jednak niepożą­ dane n iew łaściw e ujęcie w różnego rodzaju koncepcjach w postaci analogii do art. 230 § 2 i 240 k.k. zam iast w odpowiedniej n ow elizacji § 3 art. 286 k.k." (str. 804).

Autor stw ierdza, że „w praktyce często spotykam y się z przypadkam i, gdy urzędnik przekracza w ładzę lub n ie dopełnia obowiązku um yślnie, lecz skutku w ca le nie pragnie i nie godzi się naw et, aby on powstał, przypuszczając, że

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wykres osiadania podstawy kolumny SDC4 (wartości pomierzone i war- tości obliczone) w zależności od naprężenia pod podstawą kolumny (po przepro-..

W badaniach uwzględniono techniki tunelowania uznane za najłatwiejszy w realizacji sposób łączenia sieci z róŜnymi wersjami protokołu IP oraz mechanizm NAT-PT, który

Ze względu na trudności techniczne przy realizowaniu du- żych sił na dużych powierzchniach, najczęściej próbne obciąże- nia realizuje się na głowicy kolumny, i takie

Wszystkie przedstawione wyżej modele krzywej retencji charakteryzują się tym, że przy wartości θ e zmierzającej do 0 wartości ssania zmierzają do nieskończoności,

deprivation ). Zasadniczym powodem tego stanu rzeczy wydaje się być separacja sieci o niekompatybilnych poziomach ochrony skutkująca zablokowaniem szeregu kanałów wymiany

Na podstawie wykonanych analiz teoretycznych oraz prze- prowadzonych obliczeń numerycznych można stwierdzić, że zaproponowany w pracy model propagacji drgań powstałych

OGRODY DESZCZOWE JAKO SPOSÓB RETARDACJI STRAT WODY OPADOWEJ W TERENACH ZIELENI MIEJSKIEJ Ogrody deszczowe są jednym z najprostszych i wysoce efektywnych sposobów

Działaniem szerzej i trwalej mocującym projekt KOS w przestrzeni społecznej może być także przeznaczenie części pieniędzy wygenerowanych z działań jego programu na