• Nie Znaleziono Wyników

Zasiąść jak uczeń u stóp Mądrości

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Zasiąść jak uczeń u stóp Mądrości"

Copied!
57
0
0

Pełen tekst

(1)

Ks. dr Włodzimierz Cyran

Zasiąść jak uczeń u stóp Mądrości

Widzieć > Osądzić > Działać

Ewangeliczno-mądrościowa rewizja życia i szkoła modlitwy

Rekolekcje dla młodzieży

Częstochowa - Albertów 2012

(2)

Dzień 1 Dwie drogi 16.00 Hymn do Ducha Świętego,

Przywitanie i Wprowadzenie Prz 1,1-7 oraz Syr (prolog)

(Wybór i poznanie swojego patrona) 16.30 Namiot Spotkania (patrz poniŜej)

17.15 Szkoła modlitwy:

Szukanie mądrości u Jezusa, zadawanie Mu pytań i szukanie odpowiedzi – modlitwa rozmyślania, medytacyjna

18.oo Kolacja

19.30 Śpiew (Spowiedź św.) 20.00 Msza św.

Modlitwy za kadrę

Namiot Spotkania:

1. Po co tu jestem? Przeczytaj i przemyśl Psalm 1, Prz 2:

2. Wybierz sobie motto z tych tekstów na rekolekcje i zapisz je sobie. Wyjaśnij w kilku zdaniach, dlaczego takie wybrałeś/łaś.

3. Rozważ poniższy fragment i porozmawiaj na ten temat z Bogiem na osobistej modlitwie

Z Orędzia Papieża na Światowy Dzień Młodzieży: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego» (1996)

«Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego».

Kiedy wielu uczniów Go opuściło, uznając, że Jego mowa jest zbyt «twarda, Jezus zapytał nielicznych, którzy pozostali: «Czyż i wy chcecie odejść?».

Piotr odpowiedział Mu: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego» (J 6, 67-68). I postanowili pozostać z Nim. Pozostali, ponieważ Nauczyciel miał «słowa życia wiecznego, które zawierały obietnicę wieczności, a zarazem nadawały pełen sens życiu. Są takie chwile i

(3)

okoliczności, w których trzeba dokonać wyborów decydujących o całym życiu.

Sami wiecie, że żyjemy w niełatwych czasach i że często trudno jest odróżnić dobro od zła i prawdziwych nauczycieli od fałszywych. Jezus upominał nas: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: ‘Ja jestem’ oraz: ‘Nadszedł czas’. Nie chodźcie za nimi!» (Łk 21, 8). Módlcie się i słuchajcie Jego słowa; nie ulegajcie pokusom i ułudom świata, które później prowadzą bardzo często do tragicznych rozczarowań.

Wartość dokonywanych wyborów można ocenić w chwilach trudnych, w chwilach próby. Dlatego właśnie w obecnym niełatwym czasie każdy z was jest wezwany do odważnych decyzji.

Do szczęścia i do światłości nie można dojść na skróty. Świadczą o tym zmagania tych, którzy na przestrzeni całych dziejów podejmowali trud poszukiwania sensu życia i odpowiedzi na fundamentalne pytania, wpisane w serce każdego człowieka.

Wy wiecie, że te pytania to nic innego, jak wyraz tęsknoty za nieskończonością, zasianej przez Boga w sercu każdego z nas. Musicie zatem z poczuciem obowiązku i z gotowością do poświęceń iść drogami nawrócenia, działania, poszukiwań, pracy, wolontariatu, dialogu, szacunku dla innych, nie zniechęcając się niepowodzeniami, ale zachowując głęboką świadomość, że źródłem waszej siły jest Bóg, który z miłością kieruje waszymi krokami, gotów znów was przyjąć niczym marnotrawnych synów (por. Łk 15, 11-24).

4. Zakończ Modlitwą o Mądrość: Mdr 10,1-6.9-18

Dzień 2 Musisz być mądry

(Jak dobrze żyć? - Słuchać Mądrości Bożej)

9.00 Msza św

. (Szukanie BoŜej Mądrości: gdzie jej szukać, rozkosz szukania, miejsce: Biblia, Święci, Kościół, rodzice, doświadczeni, mistrzowie Ŝycia duchowego. Cześć dla rodziców: Syr 3,1-16)

Poranne zatrzymanie się u stóp Mądrości (w kaplicy) 10.30 Spotkanie w grupie

12.00 Namiot spotkania Modlitwa z Biblią i z zeszytem 12.30 Wspólne dzielenie się (w auli)

13.3o Obiad 18.oo Kolacja

19.00 Wieczorek zapoznawczy 20.30 Pogadanka o Ŝyciu

21.45 RóŜaniec z posługą prorocką

Poranne zatrzymanie się u stóp Mądrości (w kaplicy)

Modlitwa wstępna i słowo zachęty (o księgach mądrościowych);

Szukać mądrości i nie lekceważyć jej nauk; Prz 4,1-13.20-27; Syr 51,13-30, być mądrym to nie tylko wiedzieć teoretycznie, ale iść drogą mądrości i wiedzieć, jak postępować – rekolekcje pozwolą nam zrewidować nasze życie, ale dalej sami musimy je zorganizować

Spotkanie w grupie:

1. Po modlitwie wstępnej zasłuchujemy się w wezwania: Prz 1,20-33; 12,1; 13,1; 23,12-28; 29,1; 29,15-17; Syr 30,1-13

- Do czego wzywa nas Mądrość?

(4)

- Jak reagujemy na te słowa? Wypowiadamy się szczerze.

- Kto jest Bożą Mądrością, która nas wzywa do słuchania, wg 1 Kor 1,30?

2. Zasłuchujemy się w poniższe fragmenty, by o nich porozmawiać według poniższych pytań.

Z Orędzia na Światowy Dzień Młodzieży:

„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…” (1988)

2 Jest w Ewangelii zdanie, w którym Maryja ukazuje się w całej pełni jako nasza Nauczycielka. Jest to zdanie wypowiedziane przez Nią w czasie uczty weselnej w Kanie Galilejskiej. Powiedziawszy do Syna: Wina nie mają, zwróciła się następnie do sług: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2,5).

Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie… — znaczy: słuchajcie Jezusa, mojego Syna, idźcie za Jego słowem i zaufajcie Mu. Uczcie się mówić „tak” Chrystusowi w każdej okoliczności waszego życia. Jest to przesłanie bardzo krzepiące na duchu, którego wszyscy potrzebujemy.

Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…. W słowach tych Maryja wyraziła przede wszystkim najgłębszy sekret swego życia. Za tymi słowami stoi Ona cała. Całe Jej życie bowiem było jednym wielkim „tak” Chrystusowi, wielkim „tak” pełnym radości i zaufania. Maryja pełna łaski, Dziewica Niepokalana, przez całe życie pozostawała całkowicie otwarta na Boga, w doskonałej zgodzie z Jego wolą — także w momentach trudnych, z których najtrudniejsze były te, które przeżyła na Kalwarii, u stóp krzyża. Nigdy nie wycofała swego „tak”, ponieważ całe swoje życie złożyła w ręce Boga: Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego (Łk 1,38). W Encyklice Redemptoris Mater napisałem na ten temat: „Przy zwiastowaniu bowiem Maryja, okazując «posłuszeństwo wiary» Temu, który przemawiał do Niej słowami swego zwiastuna, poprzez «pełną uległość rozumu i woli wobec Boga objawiającego» — w pełni powierzyła się Bogu.

Odpowiedziała więc całym swoim ludzkim, niewieścim «ja». Zawierało się w tej odpowiedzi wiary doskonałe współdziałanie z «łaską Bożą uprzedzającą i wspomagającą» oraz doskonała wrażliwość na działanie Ducha Świętego” (n. 13).

Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…. W tym krótkim zdaniu zawiera się cały życiowy program, który Maryja-Mistrzyni zrealizowała jako pierwsza spośród uczniów Chrystusa, i którego dzisiaj uczy również

nas. Jest to program życia oparty na mocnym i pewnym fundamencie, jakim jest Jezus Chrystus.

- Na czym polegał sekret życia Maryi, Jej życiowy program?

- Czy ty też masz podobny swój sekret życiowy, program?

3 Światem, w którym żyjemy, wstrząsają rozmaite kryzysy, a wśród nich jednym z najbardziej niebezpiecznych jest zagubienie sensu życia.

Wielu współczesnych nam ludzi utraciło prawdziwy sens życia i szuka jego namiastek w niepohamowanym konsumizmie1, w narkotykach, w alkoholu lub w erotyzmie2. Szukają szczęścia, a znajdują smutek, pustkę w sercu, a nierzadko rozpacz.

- O jakich kryzysach młodych ludzi mówi Papież?

- Czy dostrzegasz podobne kryzysy wokół siebie? Które z nich są najtrudniejsze? (zapiszmy je)

- Czy zgadzasz się z Ojcem Świętym co do skutków złego poszukiwania szczęścia? Jakie są twoje doświadczenia?

W takiej sytuacji wielu młodych stawia sobie zasadnicze pytania: jak powinienem przeżyć swoje życie, aby go nie zmarnować? Na jakim fundamencie powinienem je budować, aby było ono naprawdę szczęśliwe?

Co mam czynić, aby swojemu życiu nadać sens? Jak mam postępować w trudnych i skomplikowanych sytuacjach życiowych — w rodzinie, w szkole, na uniwersytecie, w pracy, w kręgu przyjaciół? Są to pytania, niekiedy dramatyczne, które dzisiaj z pewnością stawia sobie wielu z was.

- Czy wszyscy stawialiśmy już kiedyś takie pytania? A może podobne?

Podzielcie się nimi.

Jestem przekonany, że wszyscy chcecie budować swoje życie na mocnych podstawach, pozwalających przetrwać próby, których nie brak nigdy, że chcecie budować je na fundamencie ze skały. I oto staje przed wami Maryja, Dziewica z Nazaretu, pokorna Służebnica Pańska, która wskazując na swego Syna mówi: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…, to znaczy słuchajcie Jezusa, idźcie za Nim, bądźcie Mu posłuszni, bądźcie posłuszni Jego przykazaniom, zaufajcie Mu. Jest to jedyny program życia prawdziwie udanego i szczęśliwego. Jest to także jedyne źródło najgłębszego sensu życia.

1 «postawa Ŝyciowa charakteryzująca się nadmiernym przywiązywaniem wagi do zdobywania i uŜywania dóbr materialnych»

2 «miłość o silnym podłoŜu seksualnym, zmysłowym; nadmierna pobudliwość płciowa; zmysłowość».

(5)

- Jak odbieracie te słowa? Czy niosą one wam nadzieję czy rozgoryczenie?

- Kto z was już przyjął podobny program udanego życia?

... W tym roku Maryja wyjaśnia wam, ludziom młodym, co to znaczy wierzyć w Boga i kochać Go. Wiary i miłości nie wolno sprowadzać do samych słów lub mglistych sentymentów. Wierzyć w Boga i kochać Go znaczy konsekwentnie przeżywać swoje życie w świetle Ewangelii. Wierzyć w Boga i kochać Go znaczy starać się zawsze czynić to, co Chrystus nam mówi zarówno w Piśmie Świętym, jak poprzez nauczanie Kościoła. Nie jest to łatwe. Często trzeba wiele odwagi, aby postępować wbrew prądom obowiązujących mód lub opinii tego świata. Lecz — powtórzę to jeszcze raz

— taki jest właśnie program życia prawdziwie udanego i szczęśliwego. Oto czego nas uczy Maryja obecna na uczcie weselnej w Kanie Galilejskiej...

4 ... Rozważajcie życie Maryi.

Rozważajcie je przede wszystkim wy, dziewczęta. Dla was Dziewica Niepokalana stanowi wzniosły wzór niewiasty świadomej własnej godności i wielkiego powołania.

Rozważajcie życie Maryi również wy, chłopcy. Słuchając słów wypowiedzianych przez Maryję w Kanie Galilejskiej: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie…, starajcie się budować swoje życie od samego początku na mocnym fundamencie, którym jest Chrystus.

Życzę, aby rozważanie tajemnicy Maryi doprowadziło was do naśladowania Jej życia: uczcie się od Niej słuchać słowa Bożego i wypełniać je (por. J 2,5); uczcie się od Niej być zawsze blisko Chrystusa, nawet wówczas, jeśli to będzie wiele kosztowało (por. J 19,25). Życzę, aby rozważanie tajemnicy Maryi doprowadziło was także do ufnej modlitwy maryjnej. Starajcie się odkrywać piękno modlitwy różańcowej. Oby różaniec stał się dla was wiernym towarzyszem na całe życie.

- Jakiej konsekwencji wymaga realizacja tego programu?

- Czy ta droga jest łatwa?

- Jakie są wasze doświadczenia pójścia pod prąd złego świata?

Kończymy Dziesiątką Różańca: Zwiastowanie

Namiot spotkania (Modlitwa z Biblią i z zeszytem)

1. Prz 3,1-26 (rozważ, przemódl i wybierz sobie któryś wiersz za motto)

2. Przeczytaj i przemyśl

Z Orędzia na Światowy Dzień Młodzieży: „Jam jest Drogą i Prawdą, i Życiem” (1989)

1 ... W samym centrum Światowego Dnia Młodzieży 1989 znajduje się Jezus Chrystus jako nasza Droga, Prawda i Życie (por. J 14,6). Dlatego Dzień ten powinien stać się dla was nowym, bardziej dojrzałym i głębszym odkryciem Chrystusa we własnym życiu.

Młodość sama w sobie jest wielkim bogactwem każdego chłopca i każdej dziewczyny (por. List do młodych całego świata, 1985, 3). Owo bogactwo polega między innymi na tym, że jest to wiek licznych i ważnych odkryć. Każdy i każda z was odkrywa własną osobowość, sens swojego istnienia, rzeczywistość dobra i zła. Odkrywacie także świat, który was otacza: świat ludzi i świat przyrody. Ale wśród tych licznych odkryć nie może zabraknąć jednego, które posiada podstawowe znaczenie dla każdej ludzkiej istoty: osobistego odkrycia Jezusa Chrystusa. Odkrywanie Chrystusa wciąż od nowa i coraz lepiej, jest najwspanialszą przygodą naszego życia. Dlatego z okazji zbliżającego się Dnia Młodzieży pragnę każdemu i każdej z was postawić kilka istotnych pytań i wskazać odpowiedzi.

— Czy już odkryłeś Chrystusa, który jest Drogą?

Tak, Jezus jest dla nas drogą, jedyną drogą, która prowadzi do Ojca. Tą drogą musi pójść każdy, kto chce osiągnąć zbawienie. Wy, ludzie młodzi, często stoicie na skrzyżowaniu dróg i nie wiecie, którą z nich wybrać, gdzie iść. Istnieje wiele błędnych dróg, wiele łatwych rozwiązań, a także wiele niejasności. W takich chwilach nie zapominajcie, że tylko Chrystus, tylko Jego Ewangelia, Jego przykład, Jego przykazania są drogą pewną, wiodącą do pełnego i trwałego szczęścia.

— Czy już odkryłeś Chrystusa, który jest Prawdą?

Prawda stanowi najgłębszy wymóg ludzkiego rozumu. Przede wszystkim młodzież złakniona jest prawdy o Bogu, o człowieku, o życiu i o świecie. W mojej pierwszej encyklice Redemptor hominis napisałem: „Człowiek, który chce zrozumieć siebie do końca — nie wedle jakichś tylko doraźnych, częściowych, czasem powierzchownych a nawet pozornych kryteriów i miar

(6)

swojej własnej istoty — musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią przybliżyć się do Chrystusa” (10). Chrystus jest Słowem prawdy, wypowiedzianym przez samego Boga jako odpowiedź na wszystkie pytania ludzkiego serca. To On w pełni odsłania przed nami tajemnicę człowieka i świata.

— Czy już odkryłeś Chrystusa, który jest życiem?

Każdy z was pragnie żyć pełnią życia. Ożywiają was wielkie nadzieje, piękne plany na przyszłość. Nie zapominajcie jednak, że prawdziwą pełnię życia można znaleźć tylko w Chrystusie, który dla nas umarł i zmartwychwstał.

Tylko Chrystus może zaspokoić serce człowieka. Tylko On daje siłę i radość życia, bez względu na jakiekolwiek zewnętrzne ograniczenia i przeszkody.

Tak, odkrycie Chrystusa to najpiękniejsza przygoda waszego życia.

Ale nie wystarczy odkryć Go tylko raz jeden. Każde bowiem odkrycie Go staje się zachętą do tego, by jeszcze bardziej Go szukać i coraz lepiej poznawać poprzez modlitwę, sakramenty, rozważanie Jego słowa, katechezę i wsłuchiwanie się w naukę Kościoła. Takie jest nasze najważniejsze zadanie. Jak dobrze rozumiał to św. Paweł, gdy pisał: Dla mnie bowiem żyć

— to Chrystus (Flp 1,21).

- Odpowiedz Bogu na postawione przez Papieża pytania i porozmawiaj z Nim o tym.

— Czy już odkryłeś Chrystusa, który jest Drogą? — Czy już odkryłeś Chrystusa, który jest Prawdą? — Czy już odkryłeś Chrystusa, który jest Życiem?

Wspólne dzielenie się (w auli):

1. Owoce Namiotu Spotkania

2. Moje doświadczenie Mądrości (Świadectwa o odkrywaniu słodyczy mądrości)

3. Co to znaczy byś mądrym? - Osobista wizja życiowa cz. 1 4. Zadanie: napisz jednostronicowe przemówienie na swój pogrzeb Osobista wizja życiowa cz.1:

Rekolekcje są czasem porządkowania naszego życia. Zatem przypatrzmy się naszym marzeniom i pragnieniom oraz jak wygląda nasze

życie dziś, aby po latach nie okazało się, że trudziliśmy się na próżno. Może już podejmowaliśmy chybione działania lub błędne decyzje. Modyfikacja, a wcześniejsza ich właściwa ocena będzie wymagała uczciwości i odwagi.

Posłuchajmy, jak św. Paweł dokonał oceny swojego życia w 2Tm 4,6-8.

Zwróćmy uwagę na to, że dokonuje on tej oceny w perspektywie bliskiej śmierci. To właśnie wobec własnej śmierci człowiek jest zdolny najlepiej ocenić swe życie, czy wystąpił we „właściwych zawodach” i czy je wygrał, czyli czy wypełnił swe powołanie, wie, że spełnił się w życiu.

Zatem i my spróbujmy postawić się w sytuacji kresu naszego życia.

Pomocnym może być wyobrażenie sobie swojego pogrzebu i mów pogrzebowych wygłoszonych nad naszym grobem przez różne osoby.

Krok 1:

Napiszmy dziś (przed Panem) dwa przemówienia, w których ważne są konkrety dotyczące naszej osoby i naszego postępowania, treści wypełniającej nasze życie. Napiszmy je jakby do odczytania przez ważne osoby w naszym życiu.

Pierwsze dla moderatora lub animatora, który w imieniu wspólnoty będzie wyliczał moje osiągnięcia, ukazywał charakterystyczne dla mnie postawy, podejście do zadań, obowiązków, relacji do ludzi.

Drugie dla brata (siostry lub przyjaciela, z którym chce utrzymywać trwałe więzy). Co powiedzieliby oni na mój temat w imieniu rodziny i najbliższych, z którymi spędzam najwięcej czasu.

Nie żałuj czasu i potraktuj to zadanie poważaniem a wtedy lepiej poznasz siebie, swoje najgłębsze pragnienia. W tych przemówieniach wypunktuj:

- co chciałbyś osiągnąć

- jak chciałbyś ułożyć relacje z najważniejszymi osobami w twoim życiu - które cechy charakteru chciałbyś wypracować, by były czytelne.

Ważne abyś pisał bardzo konkretnie i aby nie była to fikcja.

Pogadanka o życiu

Osobista wizja życiowa cz.2:

Krok 2:

Potem w napisanych tekstach trzeba zauważyć i wydobyć z nich

najważniejsze dla ciebie wartości. Wypisz je na osobnej kartce w słupku i

(7)

odpowiedz sobie na pytanie, czy wśród tych wartości nie pominąłeś czegoś rzeczywiście dla ciebie ważnego.

Teraz tę kartkę z wartościami możesz pociąć tak, by na osobnych karteczkach znalazły się poszczególne wartości.

Kolejny etap polega na ułożeniu ich w piramidę według ważności, umieszczając wyżej te, które bym wybrał w pierwszej kolejności.

Tę piramidę wartości muszę teraz zapisać na jednej kartce, aby utrwalić efekt swych poszukiwań.

Następnie spróbuje te wartości po kolei zdefiniować, czyli napisać, na czym one polegają według mnie i jakie kryją się we mnie motywacje stojące za tymi wartościami:

Np. „wypełnienie obowiązków” – jakich? czy wszystkich? z jakiego motywu (z kontroli wewnętrznej, z powodu zainteresowania tą dziedziną czy poczucia konieczności wypełnienia zadać nawet uciążliwych).

W ten sposób nakreślimy nasz własny portret i zdobędziemy głębsze poznanie siebie.

Krok 3 pozwoli nam odkryć, co naprawdę nosimy w sobie, co ujawnia się w naszym funkcjonowaniu. Wypisujemy role, jakie już pełnimy w życiu lub przewidujemy, że będziemy pełnić w najbliższym czasie (rola ucznia, księdza, rodzica, kierownika lub pracownika w zakładzie pracy…).

Następnie wypisujemy wynikające z tej roli funkcje i wreszcie szczegółowe zadania, które wypełniają nasze życie lub będą wkrótce wypełniać jako główna treść naszego życia, zajmująca większość czasu.

Po wypisaniu ról, funkcji i zadań postarajmy się napisać jak chcemy je wypełnić. Jak chcemy być postrzegani przez innych przy ich wypełnianiu.

Krok 4:

Moje niepowtarzalna misja życiowa.

W ramach naszego ogólnego powołania do zbawienia i świętości, każdy ma bardzo osobiste powołanie przez Boga, niepowtarzalną drogę i misję

życiową.

Możemy ją po części odkryć, analizując właśnie to, co napisaliśmy wcześniej odnośnie do najważniejszych dla nas wartości, kluczowych ról życiowych, funkcji i zadań.

Choć powołania nie da się odkryć na drodze zwykłej dedukcji, lecz jedynie w bardzo osobistej, zażyłej relacji z Bogiem, to jednak takie poszukiwania,

jak to zaproponowane powyżej, mogą być pomocne i systematyzujące pewne ukierunkowania naszego życia. Wymaga to jeszcze przemyślenia i przemodlenia. Jeśli odkrywamy swoją niepowtarzalną osobistą misję, czyli Boży plan (wolę Bożą) na nasze życie, to pozostaje zaangażować się w konsekwentne jego wypełnianie z ciągłą modlitwą na ustach, prośbą do Boga o światło, wytrwałość i konsekwencję.

Konsekwencja wypełniania swej misji jest możliwa, gdy obok łaski Bożej i modlitwy spełnione są trzy warunki:

1. Cel jest jasno określony i umiemy przełożyć go na określone kroki i zadania.

2. Jest stałość i ciągłość w realizacji celu, jesteśmy wciąż w to zaangażowani, motywując się zdobywaniem deklarowanych wartości.

3. Gdy jesteśmy konsekwentni w działaniu.

Te warunki można streścić jako wiedzieć – chcieć – zastosować. Przykład znajdujemy u św. Pawła w Flp 3,4-14:

a) wiedzieć: najważniejszą wartością, celem dla Apostoła jest poznanie Chrystusa, doświadczenie pełnej jedności z Nim (Flp 3,8a)

b) chcieć: o stałej motywacji pisze: „pędzę”, „wytężam siły” (w.12) c) zastosować: jest konsekwentny w swym wyborze – wytęża siły ku

jedynemu celowi, nie rozpraszając się (ww. 13-14).

Ważna jest totalność w naszych postanowieniach i porządek (zaczynać od kwestii podstawowych, najważniejszych i porządkować inne.

Realizację misji trzeba podejmować „tu, teraz i zawsze” - dewiza bł.

Jana XXIII). Tu – a nie w innym miejscu czy w idealnych

(wyimaginowanych okolicznościach); teraz – w tym naszym życiu od teraz, a nie później; zawsze – a nie tylko czasami.

Środki pomocne dla wzmocnienia wewnętrznych pragnień, czyli do motywowania się to:

1) przyjaźń z kimś kto ma podobne pragnienia, dąży do tych samych wartości, akceptuje nas, wspiera obecnością i radą – chodzi o przyjaźń i z drugim człowiekiem i z Chrystusem, ważne by te przyjaźnie wpływały na nas motywująco

2) środowisko wybrane przez nas, by nas formowało i wpływało na nasz umysł, wyobraźnię, pragnienia i wolę: książki, Biblia, obrazy, wspólnota, znajomość z kimś – trzeba wciąż uczciwie analizować

(8)

wpływ tych różnych czynników zewnętrznych, by strzec się tego co nas demotywuje, rozprasza i gorszy

3) pomoce – podpórki: cytatu, teksty z Biblii umieszczane w widocznym miejscu, zachęcające obrazki, wizerunki świętych 4) czytanie o Świętych („przykłady pociągają”); oglądanie dobrych

filmów o nich, relacje z ludźmi świętymi, którzy nam imponują

Dzień 3

Unikać głupoty (Ciekawość a zagrożenia)

9.00 Konferencja: MŁODZI DZISIAJ - Pogadanka o zagroŜeniach

10.20-11.00 Namiot spotkania 11.30 Msza św.

13.00 Obiad

18.oo Kolacja 19.30 W grupie

21.00 Kerygmat o mocy Chrystusa Modlitwy o uwolnienie

Konferencja: MŁODZI DZISIAJ3

I. POZYTYWNE RZECZY U MŁODYCH:

1. Społeczeństwo informacyjne – mają szersze horyzonty – newsy 2. Mobilność – większe kontakty z innymi rówieśnikami

3. E-generation – kontakty przez świat wirtualny 4. Wiedza płytka, encyklopedyczna

5. DuŜa tęsknota za wartościami – bo nie są realizowane w ich Ŝyciu

6. Pragnienie autorytetu – chcą i potrzebują, natomiast problemem jest to, jak się go podaje

7. Mogą być bardziej kreatywni

8. Poszukiwanie duchowości (duchowość globalna – promowana dziś skrycie w szkole)

3 Por. Ks. J. Mastalski, Samotność globalnego nastolatka, Kraków 2007; (przebadanych 2000 młodych).

(9)

zniewolenie 4 ekranami:

TV komputer

(Internet) komórka gry

(plansza)

II. NEGATYWY – ZAGROśENIA:

1. Coraz większe osamotnienie – w swoich decyzjach, w środowiskach - zachwianie spójności rodziny – DDA, są takŜe DDRozwodników - zachwianie toŜsamości szkoły (przejście do wartości do skuteczności) - brak zakorzenienia – ogromna tęsknota za wspólnotą

2. Technopolizacja – muszą mieć techniczne gadŜety przy sobie!

3. Ekranizacja Ŝycia:

3.Stylizacja:

- STYL bez stylu

- INSTANT (im szybciej, tym lepiej – szybkie zupki, 3 w 1)

- STAND BY – pokolenie w ciągłym napięciu (problem ze skupieniem i modlitwą) 4. Społeczeństwo kopiujące

– ze wszystkiego są bryki – odtwórczość

6. NiezauwaŜane nieścisłości

Promocja ekologii  Ŝycie nieekologiczne (papierosy) 7. Mentalność konsumenta

8. Medianizacja

- moda na psychomanipulację (nastolatki sterowane pornografią) - syndrom braku odporności na informację (brak selekcji informacji) - smog medialny – nadprezentatywność negatywnych obrazów (za duŜo negatywnych)

- totalna dewaluacja słowa 9. Brutalizm

- agresja, lęk - próby samobójcze - autoagresja

- szkoła zdehumanizowana

- nuda (młody człowiek nie potrafi być ze sobą!) 10. Hedonizm4:

4 Hedonizm - «doktryna etyczna, według której przyjemność (rozkosz) jest jedynym lub najwyŜszym dobrem, celem Ŝycia i naczelnym motywem działania; postawa Ŝyciowa oparta na tej doktrynie»

HEDONI- ZACJA ŻYCIA

UŻYWKI MUZYKA ZAKUPY POKARM SEX

rzeczywist ość

ekran (ucieczka od rzeczywistości)

Zastępnik/

substytut ekranowy

napięcie

(10)

11. Seksualizacja5 (rosnący problem przemocy seksualnej w szkole) - moda na pornografię

- zaburzenia w sferze seksualnej, promocja homoseksualizmu - coraz wcześniejsza inicjacja seksualna

- coraz częstsza masturbacja jako odreagowanie (akceptowalna) - bardzo częste wykorzystywanie seksualne

- molestowania (10-15% dziewcząt, 5-10% chłopców) 12. Desakralizacja6

- kultura rodzinna (przeciwna rodzinie)

5 Sensualizm - «pogląd, według którego źródłem poznania są wraŜenia zmysłowe, rozumiane bądź jako odbicie rzeczywistości (materializm), bądź jako jedyna dostępna rzeczywistość (idealizm subiektywny)»

6 «Proces pozbawiania czegoś świętości, nadawania mu charakteru świeckiego»

RODZI SIĘ NOWY UCZEŃ

„ORYGINALS” – wyŜej w klasie jest ten, kto zrobi coś wyjątkowego, oryginalnego – często niemoralnego!

Zarzut młodych: „stawiacie nam wymagania, a nie macie na nas pomysłu”

III. CO ROBIĆ:

1. Detoksykacja – praca z kierownikiem duchowym

2. Wychowanie do odpowiedzialności (podejmowanie decyzji, nie wyręczanie się) 3. Afirmacja wspólnoty

4. Nie znosić dyrektywności!

Problemy młodych

Do najczęściej pojawiających się problemów ludzi młodych, które chciałbym pokrótce omówić, zaliczyłbym następujące:

1. Chroniczny brak więzi z rodzicami, który sprawia, że młodzi czują się bardzo osamotnieni. Chociaż mają przyjaciół, kolegów, którzy wypełniają im czas wolny, to jednak brak rodziców jest najtrudniejszy do przyjęcia, gdyż nie wszystko da się powiedzieć przyjaciołom, a chciałoby się powiedzieć rodzicom, którzy niby są, a ich nie ma. Poza tym, to od rodziców młodzi najbardziej sobie cenią gratyfikację za swoje osiągnięcia szkolne, naukowe, życiowe sukcesy. Tymczasem zamiast gratyfikacji, pojawiają się tylko upomnienia, porównywanie z innymi, pretensje i ciągłe podkreślanie, jak to oni (rodzice) poświęcają się a młodzi nie potrafią tego docenić i twórczo wykorzystać. Jeśli młodzi nie są dowartościowani, czują się mało wartościowi: zatracają sens tego, co robią – obniża się ich samoocena, rodzą się różnego rodzaju kompleksy, a nie rzadko pojawiają się myśli, czy nawet próby autodestrukcyjne. Wielu też ucieka w zażywanie środków odurzających, picie alkoholu, palenie papierosów i silne doznania.

2. Częstym problemem są zranienia, zaniedbania, krzywdy – czasem bardzo głębokie – które wywołują u młodych albo zachowania schizoidalne, albo wewnętrzny gniew, ból, bunt czy też wrogość przybierającą formę zachowań agresywnych wobec siebie lub innych.

3. W młodych ludziach drzemie ogromna tęsknota a ludzką miłością, za ciepłem, serdecznością, za rozumieniem, akceptacją. Brak zaspokojenia tych naskórkowość religijności

selektywna

impresyjna (nastawiona na przeżycia)

moralność uznaniowa, wg uznania

konformizm

indywidualistyczna (niezależna od Kościoła)

niewygoda

chwiejna (podatna na inne wpływy np. internet)

(11)

potrzeb wywołuje lęki i reakcje, o których pisałem wyżej, a także ucieczki w

„pierwsze lepsze ramiona”, by zaspokoić głód bliskości.

4. U ludzi młodych niepokoi brak siły, umiejętności do zmagania się i walki o swoje życie. „Rodzice nierzadko zarażają swoje dzieci pasywnością i konsumpcyjnym stylem życia. Podczas gdy szczególnie ojciec powinien nauczyć swoje dzieci walczyć o dobre i mądre życie. To on wyprowadza dziecko z ciepłego, przytulnego ogniska domowego w nieznany, ale fascynujący świat, który nie powinien przerażać młodych, odbierać zapału i energii ale przeciwnie – mobilizować ich siły do szukanie sensu w sobie i w innych.

5. Zaobserwować można także słabą religijność, tzn. religijność bardzo powierzchowną, budowaną często tylko na emocjach (wzruszeniach, łzach), wielkich deklaracjach pod wpływem chwili, postanowieniach, które szybko przemijają, gdy zmienia się rzeczywistość. Jest to skutek braku wzorców.

Młodzi nie zawsze mają od kogo uczyć się właściwej religijności, właściwych postaw. Często też ich religijność budzi się w trudnej sytuacji życiowej jako ostatnia „deska ratunku”, albo też w sytuacji utraty kogoś bliskiego. Wówczas – nieraz z lęku – podejmowane są próby weryfikacji swojego życia. Taka nagła weryfikacja sprawia czasami, że młodzi popadają w „skrajną religijność”, bardzo wyidealizowaną, która nie zakłada potknięć, upadków, która jest bezwzględna w wymaganiu od siebie, co prowadzi do frustracji.

6. Kolejną sferą dylematów ludzi młodych jest ich seksualność; pierwsze miłości, randki, zakochania, pierwsze pocałunki, pierwsze „upadki” w tej materii; czasem mocne zmagania się z erotyką, która zawładnęła ich młodzieńczym umysłem aż do erotomanii. Sfera ta jest nie małym problemem. Z nią związane są sprawy masturbacji, antykoncepcji, aborcji, niewierności nie tylko tej fizycznej, ale i psychicznej.

Namiot spotkania:

1. Co jest tematem wspólnych nauk z tekstów: Prz 6,6-11; 24,30-34;

26,13-16; Syr 22,1-2

2. Zasłuchaj się w skupieniu modlitewnym w Słowo Boże z Syr 21,1-10; 28,8-12; 31,25-26;

3. Na podstawie przeczytanego Słowa zrób rachunek sumienia W grupie:

1. Zasłuchamy się znów w słowa Papieża do młodych

Z Orędzia na Światowy Dzień Młodzieży: „Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie…” (1993)

2 W różnych językach istnieją różne słowa na nazwanie tego, czego człowiek nie chciałby absolutnie stracić, co stanowi istotę jego oczekiwań, pragnień i nadziei. Jednak w każdym języku tylko słowo «życie» w pełni wyraża to, czego najbardziej pragnie ludzka istota. «Życie» oznacza sumę wszystkich upragnionych dóbr, a zarazem jest tym, co sprawia, że stają się one realne, możliwe do zdobycia i trwałe.

Czyż stałym wątkiem historii ludzkości nie jest gorączkowe, dramatyczne poszukiwanie czegoś lub kogoś, kto byłby w stanie uwolnić człowieka od śmierci i zapewnić mu życie?

Na życie ludzkie składają się także momenty kryzysu i zmęczenia, rozczarowania i ciemności. Człowiek naszych czasów nie jest zadowolony z życia, co znajduje wyraziste odbicie w wielu współczesnych dziełach literackich i filmowych. W świetle tych dramatycznych doświadczeń łatwiej można zrozumieć szczególne trudności młodych, z drżeniem serca wchodzących w życie, które jawi im się jako swoista mozaika, złożona zarówno z fascynujących obietnic jak i wielkich niewiadomych.

Jezus przyszedł, aby całkowicie zaspokoić pragnienie życia i nieskończoności, które Ojciec Niebieski wpisał w nasz byt w momencie stworzenia. Kulminacyjnym momentem misji Słowa Wcielonego jest proklamacja: „Ja jestem życiem” (J 14,6), a także: „Ja przyszedłem, aby [owce] miały życie” (J 10,10). Jakie życie? Intencja Chrystusa jest jasna:

chodzi Mu o życie samego Boga, które przekracza najśmielsze oczekiwania ludzkiego serca (por. 1 Kor 2,9). Dzięki łasce Chrztu już teraz jesteśmy dziećmi Bożymi (por. 1 J 3,1-2).

(12)

Jezus wyszedł ludziom na spotkanie, uzdrawiał chorych i cierpiących, wypędzał złe duchy, wskrzeszał umarłych. Ofiarował samego siebie na krzyżu, a potem zmartwychwstał, objawiając się jako Pan życia, jako sprawca i źródło wiecznego życia.

- Czy jesteś zadowolony ze swego życia?

- Co jest treścią przeżywanych przez ciebie kolejnych dni? Czy to cię satysfakcjonuje?

- Na co wskazuje nam Ojciec Święty odnośnie do przeżywania życia?

Wsłuchując się w dalszy fragment, wypunktujmy niebezpieczeństwa grożące młodzieży.

3 Codzienne doświadczenie uczy nas, że życie jest naznaczone grzechem i zagrożone śmiercią, chociaż serce wypełnione jest pragnieniem dobra i każdą cząstką ciała jesteśmy przywiązani do życia. Wystarczy zastanowić się chwilę nad sobą i uświadomić sobie niebezpieczeństwa, na jakie jesteśmy narażeni, aby odkryć, że wszystko, co jest w nas, popycha nas ku czemuś, co jest poza nami, wszystko zachęca do pokonania pokusy powierzchowności i rozpaczy. To właśnie odkrycie jest wezwaniem, aby człowiek stał się uczniem Kogoś Innego, kto nieskończenie go przerasta, aby wreszcie zaczął prawdziwe życie.

Istnieją jednak fałszywi prorocy i pozorni mistrzowie życia. Najczęściej można spotkać mistrzów, którzy uczą, jak opuścić ciało, jak wyjść poza czas i przestrzeń, aby wejść w „prawdziwe życie”. Potępiają oni stworzenie i w imię złudnego spirytualizmu prowadzą tysiące młodych na drogi nierealnego wyzwolenia, które pogłębia jedynie ich samotność i czyni ofiarą własnych złudzeń oraz tkwiącego w nich zła.

Na pozór zupełnie inaczej postępują mistrzowie carpe diem (chwytaj dzień), którzy zachęcają do zaspokajania każdej instynktownej skłonności i żądzy, co pogrąża człowieka w głębokim smutku, budzi niepokój, a często każe mu szukać ucieczki w niebezpiecznych krainach sztucznych i złudnych

„rajów”, np. w narkomanii.

Można też spotkać mistrzów, którzy widzą sens życia wyłącznie w osiągnięciu sukcesu, w gromadzeniu pieniędzy, w rozwoju własnych umiejętności. Taka postawa łączy się z obojętnością wobec potrzeb drugiego człowieka i pogardą dla wartości, czasem nawet dla tej fundamentalnej wartości, jaką jest życie.

Tacy i inni fałszywi mistrzowie życia, spotykani także we współczesnym świecie, proponują cele, które nie zaspokajają, ale przeciwnie, podsycają pragnienia dręczące duszę człowieka.

- Odczytujemy je i sprawdzamy, czy wypisaliśmy wszystkie i rozmawiamy na ich temat.

- Dalej Papież pyta, czy istnieje jakiś Mistrz, któremu można zaufać.

Kto zatem potrafi właściwie zrozumieć pragnienia człowieka? Kto potrafi je zaspokoić?

Któż jeśli nie Ten, który jako Stwórca życia może spełnić oczekiwania, którymi On sam napełnił serce człowieka? Wychodzi On nam na spotkanie, każdemu z nas przynosi posłanie nadziei, w którym nie ma cienia złudy ani fałszu. On sam jest jednocześnie drogą i życiem, jest drogą prowadzącą do życia.

Sami nie potrafimy zrealizować tego, do czego zostaliśmy stworzeni.

Chociaż nosimy w sobie obietnicę, widzimy, że nie jesteśmy w stanie jej spełnić. Ale Syn Boży przyszedł do ludzi, zapewniając ich: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14,6). Według sugestywnego wyrażenia św.

Augustyna, Chrystus „stworzył takie miejsce, w którym każdy człowiek może spotkać prawdziwe życie”. Owo „miejsce” to Jego Ciało i Jego Duch, w którym cała ludzka rzeczywistość, odkupiona i rozgrzeszona, zostaje odnowiona i przebóstwiona.

5 Nowe życie, dar zmartwychwstałego Chrystusa, promieniuje na wszystkie dziedziny ludzkiej egzystencji: na rodzinę, szkołę i środowisko pracy, na codzienne obowiązki i odpoczynek. Życie to zaczyna się i rozkwita tu i teraz. Znakiem jego obecności i jego wzrostu jest miłość. „My wiemy — mówi św. Jan — że przeszliśmy od śmierci do życia, bo miłujemy braci” (1 J 3,14) miłością czynną i w prawdzie. Życie rozkwita w dawaniu siebie innym, zgodnie z powołaniem każdego chrześcijanina: w posłudze kapłańskiej, w czystości konsekrowanej czy w małżeństwie; wszyscy przeto mogą solidarnie dzielić się otrzymanymi darami, przede wszystkim z biednymi i potrzebującymi.

Tak więc ten, kto „narodzi się powtórnie”, będzie mógł „ujrzeć królestwo Boże” (por. J 3,3) i uczestniczyć w tworzeniu struktur społecznych bardziej godnych człowieka, każdego człowieka, potrafi szerzyć kulturę życia i bronić jej przed wszelką groźbą śmierci.

6 Drodzy młodzi przyjaciele, spróbujcie sami odpowiedzieć na pytanie, jakie często zadają wam rówieśnicy: jak i gdzie możemy spotkać prawdziwe

(13)

życie, jak i gdzie możemy nim żyć? Odpowiedź znajdziecie w was samych, jeśli będziecie się starali wiernie trwać w Chrystusowej miłości (por. J 15,9). Doświadczycie wówczas prawdy słów: „Ja jestem (…) życiem” (J 14,6) i będziecie mogli wszystkim głosić to radosne orędzie nadziei.

Chrystus uczynił was swoimi ambasadorami, pierwszymi ewangelizatorami waszych rówieśników.

Droga młodzieży, w duchu bezinteresownej służby włączajcie się bezpośrednio w dzieło nowej ewangelizacji, która jest obowiązkiem wszystkich chrześcijan. Głoście Chrystusa, który „za wszystkich umarł po to, aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał” (2 Kor 5,15).

- Jakie inne pytania zadaje Papież i jak na nie odpowiada?

- Czy te odpowiedzi staną się też twoimi? Czy jesteś nimi pociągnięty i przekonany?

2. Na jakie ogromne niebezpieczeństwo zwracają uwagę mędrcy ze ST? – przeczytajmy Ps 1; Prz 1,8-19; Prz 4,14-19; Syr 9,10-18 - Przed czym ostrzegają mędrcy?

- W jaki sposób kusi złe środowisko?

- Podaj też przykłady ze swojego życia.

- Jaki jest cel działań złych ludzi?

- Do czego prowadzi ich działanie?

Dzielenie się refleksjami nt. konferencji

Dzień 4

Bojaźń Boża początkiem mądrości (Syr 1,14)

„Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”

(Jan Paweł II) Wyciszenie

9.00 Konferencja: Misja Ŝyciowa osobista 10.30 -11.00 Na samotności z Biblią w ręku 11.30 W grupie

13.00 Obiad 18.00 Kolacja

19.30 Szkoła modlitwy 20.30 Śpiew/Spowiedź św.

21.00 Msza św.

Modlitwy o uzdrowienie

Konferencja: Pełnienie misji życiowej a osobisty wzrost

Działanie, realizacja powołania nie jest celem samym w sobie, ale drogą naszego uświęcenie, wydoskonalenia duchowego wzrostu, rozwoju – to tego pragnie dla nas Bóg.

Bóg pragnie dla nas dobra, naszego możliwie wszechstronnego, rozwoju, ubogacenia intelektualnego, sprawności życiowej, dojrzałości osobowej, emocjonalnej, społecznego wzrostu duchowego.

Dlatego wśród wielu zadań musimy zaplanować też troskę o własny rozwój, by być możliwie sprawnym, wytrwałym i zdolnym do wypełnienia misji życiowej.

1) trzeba zaplanować rozwój fizyczny, formy ruchu, ćwiczeń, czy aktywności fizycznej, formy i sposoby odpoczynku dla regeneracji sił, urlopu, troska o właściwe odżywanie się i sen

2) trzeba pielęgnować określone relacje z ludźmi: wybierz i opisz 10-20 najważniejszych relacji, które masz z ludźmi z obowiązku stanu, wyboru, pracy i zastanów się, które i jak powinieneś rozwijać, ile poświęcić im tygodniowo czasu

(14)

3) rozwój intelektualny – warto zaplanować elementy formujące nas (książki do przeczytania, podnoszenie kwalifikacji zawodowych, zdobywanie doświadczenia życiowego i koniecznej wiedzy do życia w rodzinie, społeczeństwie…)

4) dla rozwoju duchowego trzeba określić konieczne minimum praktyk religijnych, będących niezbędnymi środkami do postępu duchowego (rachunek sumienia, różne formy modlitwy wspólnotowej i indywidualnej, lektura duchowa, liturgia , zaangażowanie w życie wspólnoty i Kościoła, w działalność charytatywną…)

Po uwzględnieniu tych analiz, możemy sformuować nasze oddanie się Panu w formie rozbudowanego zobowiązania, określenia misji. To zobowiązanie możemy od czasu do czasu powtarzać na modlitwie (może z koniecznymi modyfikacjami)

Można posłużyć się schematem:

1. Nasze wcześniejsze życie, które chcemy zmienić.

2. Nowe określenie celu życia i naszej misji 3. Środki służące realizacji tej misji

4. oddanie się Jezusowi jako Panu, Mistrzowi i Wzorowi

ad 1 Przypomnienie wcześniejszego życia jako kontrastu dla nowego pomaga określić, co konkretnie winno ulec zmianie w moim nowym stylu życia.

ad 2 Cel musi być określony tak, by był jasny, konkretny (a nie ogólny, wieloznaczny), wymierny, policzalny, ambitny (przekraczający obecną przeciętność), realistyczny (a nie ponad nasze możliwości), określony w czasie, pociągający swą nowością, sformułowany (a nie jedynie myślny) i zapisany.

Oczywiście określamy ten cel, by go zacząć realizować, a nie tylko dla potrzeb teoretycznych. Trzeba przejść do wykonania zadania, które trzeba łączyć z ciągłą modlitwą o ochotę i siły.

Po około pół roku dobrze jest zweryfikować i ewentualnie nieco zmodyfikować, skorygować go, lecz nie w pośpiechu, ale w spokoju, na modlitwie, najlepiej na rekolekcjach.

Na samotności z Biblią w ręku:

1. Wyczytaj ostrzeżenia z tekstów:

Prz 7,6-27; 31,3; Syr 9,2-9 - Uwodzicielka Mdr 3,13-4,6 - Owoce cudzołóstwa

2. Przeczytaj, rozważ, podkreślając sobie ważne słowa. Potem jeszcze raz przeczytaj tylko to, co podkreśliłeś.

Z Orędzia na Światowy Dzień Młodzieży:

«Ojciec miłuje was» (por. J 16, 27) (1999)

4 Ojciec miłuje was! Świadomość tego szczególnego wybrania przez Ojca musi przynaglać wierzących, «w jedności z Chrystusem Odkupicielem człowieka, do prawdziwego nawrócenia (…). Stanowi to właściwy kontekst dla ponownego odkrycia i głębokiego przeżycia sakramentu pokuty w jego najgłębszym sensie».

«Grzech jest nadużyciem wolności, której Bóg udzielił osobom stworzonym, by mogły Go miłować oraz miłować się wzajemnie» (KKK, 387). Przez grzech człowiek okazuje, że nie chce żyć życiem Bożym otrzymanym na chrzcie, ani pozwolić się kochać przez prawdziwą Miłość. Człowiek bowiem posiada straszliwą władzę: może się przeciwstawić woli Boga, który chce go obdarzyć wszelkim dobrem. Grzech, który bierze początek z wolnej woli osoby (por. Mk 7, 20), jest wykroczeniem przeciw prawdzie i miłości, rani naturę człowieka i rozrywa ludzką osobowość, objawiając się w postawach, słowach i czynach przepojonych egoizmem (por. KKK, 1849–1850). W ludzkim wnętrzu wolność otwiera się lub zamyka na miłość. Na tym polega nieustanny dramat człowieka, który często wybiera zniewolenie, ulegając własnym lękom, zachciankom, złym przyzwyczajeniom, tworząc sobie fałszywe bóstwa, które przejmują panowanie nad nim i ideologie, które poniżają jego człowieczeństwo. W Ewangelii św. Jana czytamy: «Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu» (8, 34).

Jezus mówi do wszystkich: «Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!» (Mk 1, 15). Początkiem każdego prawdziwego nawrócenia jest Boże spojrzenie, które spoczywa na grzeszniku. To spojrzenie wyraża się w pełnym miłości poszukiwaniu, w męce aż po krzyż, w woli przebaczenia, która okazując człowiekowi obarczonemu winą szacunek i miłość — bo te nigdy nie zostają mu odebrane — prawem kontrastu pozwala mu dostrzec cały nieład, w jakim jest pogrążony i przynagla go do odmiany życia. Tak dzieje się w

(15)

przypadku Lewiego (por. Mk 2, 13-17), Zacheusza (por. Łk 19, 1-10), cudzołożnicy (por. J 8, 1-11), łotra na krzyżu (por. Łk 23, 39-43) i kobiety samarytańskiej (por. J 4, 1-30). «Człowiek nie może żyć bez miłości.

Człowiek pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość, jeśli nie spotka się z Miłością, jeśli jej nie dotknie i nie uczyni w jakiś sposób swoją, jeśli nie znajdzie w niej żywego uczestnictwa». Gdy człowiek odkryje i doświadczy Boga miłosiernego i przebaczającego, nie może już żyć inaczej, jak tylko nawracając się nieustannie ku Niemu .

«Idź, a od tej chwili już nie grzesz!» (J 8, 11). Przebaczenie zostaje udzielone darmo, ale człowiek zostaje wezwany, aby odpowiedzieć na nie szczerym wysiłkiem odnowy życia. Bóg zna doskonale swoje stworzenia!

Wie, że okazując grzesznikowi coraz większą miłość, w końcu wzbudzi w nim wstręt do grzechu. Dlatego miłość Boża urzeczywistnia się przez nieustanny dar przebaczenia.

Jakże wymowna jest przypowieść o synu marnotrawnym! Od chwili jego odejścia z domu ojciec żyje w nieustannym napięciu. Czeka, nie traci nadziei, wypatruje, czy ktoś nie nadchodzi z oddali. Szanuje wolność syna, ale sam cierpi. A kiedy syn postanawia powrócić, ojciec dostrzega go z daleka i wychodzi mu na spotkanie, tuli go w ramionach i pełen radości rozkazuje służbie: «Włóżcie mu pierścień na rękę symbol przymierza, przynieście tu najpiękniejszą szatę i odziejcie go — symbol nowego życia;

załóżcie mu sandały na nogi — symbol odzyskanej godności i weselmy się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się! » (por. Łk 15, 11-32).

5 Zanim Jezus powrócił do Ojca, powierzył Kościołowi posługę jednania (por. J 20, 23). Nie wystarcza zatem wewnętrzna skrucha, aby otrzymać Boże przebaczenie. Pojednanie z Nim uzyskuje się przez

pojednanie ze wspólnotą Kościoła. Dlatego uznanie winy dokonuje się przez konkretny akt sakramentalny — wyrażenie żalu, wyznanie grzechów i

postanowienie odnowy życia — w obecności szafarza Kościoła. Niestety, człowiek współczesny, im bardziej zatraca świadomość grzechu, tym mniej poszukuje Bożego przebaczenia; to właśnie jest źródłem wielu problemów i trudności naszych czasów. Zachęcam was, abyście w bieżącym roku odkryli na nowo piękno i łaski sakramentu pokuty, rozważając wnikliwie

przypowieść o synu marnotrawnym, która ukazuje nie tyle grzech, co raczej dobroć i miłosierdzie Boga. Słuchając Słowa w postawie modlitwy,

kontemplacji, zadziwienia i niewzruszonej pewności mówcie do Boga:

«Liczę na Ciebie, potrzebuję Ciebie, żeby istnieć i żyć. Ty jesteś silniejszy od mojego grzechu. Wierzę w Twoją moc nad moim życiem, i że możesz zbawić mnie takiego, jakim jestem teraz. Wspomnij na mnie. Przebacz mi!»

Spójrzcie «w głąb siebie». Grzech jest przekroczeniem prawa czy normy moralnej, ale przede wszystkim jest wymierzony przeciw Bogu (por. Ps 51 [50], 6), przeciw braciom i przeciw wam samym. Stańcie przed obliczem Chrystusa, który jest jedynym Synem Ojca i wzorem wszystkich braci. Tylko On objawia nam, kim powinniśmy być dla Ojca, dla bliźniego i dla

społeczeństwa, aby żyć w pokoju z sobą. Objawia nam to przez Ewangelię, która tworzy jedną całość z Osobą Jezusa Chrystusa. Wierność Ewangelii jest miarą wierności Chrystusowi i odwrotnie.

Przystępujcie z ufnością do sakramentu spowiedzi. Przez wyznanie grzechów okażecie, że pragniecie uznać swoją niewierność i odrzucić ją, dacie świadectwo, że potrzebujecie nawrócenia i pojednania, aby odzyskać godność synów Bożych w Jezusie Chrystusie, która przywraca pokój i przynosi owoce, wyrazicie solidarność z braćmi również doświadczonymi przez grzech (por. KKK, 1445).

Na koniec pełni wdzięczności przyjmiecie od kapłana rozgrzeszenie. Jest to chwila, gdy Ojciec wypowiada nad grzesznikiem ożywiające słowa: «Oto ten syn mój znów ożył! » Źródło miłości odradza nas i uzdalnia do przezwyciężenia egoizmu, abyśmy mogli kochać jeszcze goręcej.

Dodatek:

Do refleksji i modlitwy przed lub po spowiedzi św.:

Z Orędzia na Światowy Dzień Młodzieży: „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie ,niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23

2 ...Z tej okazji chciałbym zaprosić was do refleksji nad warunkami, jakie Jezus proponuje temu, kto decyduje się być Jego uczniem: „Jeśli ktoś chce iść za Mną — mówi — niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Jezus nie jest Mesjaszem tryumfu i siły. Rzeczywiście, nie wyzwolił On Izraela spod

(16)

panowania rzymskiego i nie zapewnił mu chwały politycznej. Jako

prawdziwy Sługa Pański, wypełnił swoją mesjańską misję w solidarności, w posłudze i uniżeniu aż do śmierci. Jest On Mesjaszem przekraczającym wszelkie schematy i wszelki rozgłos, którego nie da się zrozumieć przy pomocy logiki sukcesu i władzy, często używanych w świecie jako kryteria skuteczności własnych projektów i działań.

Przyszedłszy, aby pełnić wolę Ojca, Jezus pozostaje jej wierny aż do końca i w ten właśnie sposób wypełnia swoją zbawczą misję wobec tych, którzy w Niego wierzą i kochają Go nie tyle słowami, co w praktyce. Jeśli miłość jest warunkiem naśladowania Chrystusa, to sprawdzianem

prawdziwości tejże miłości jest ofiara.

3 „Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Słowa te

wyrażają pewien radykalizm wyboru, który nie dopuszcza zwłoki i odwrotów. To twardy wymóg, który zrobił wrażenie nawet na samych uczniach, a w ciągu stuleci powstrzymał wielu mężczyzn i kobiet od naśladowania Chrystusa. Lecz właśnie ten radykalizm przyniósł również cudowne owoce świętości i męczeństwa, które umacniają na przestrzeni czasu drogę Kościoła. I dzisiaj słowa te wydają się być jeszcze skandalem i szaleństwem (por. 1Kor 1,22-25). A jednak to z nimi należy się

skonfrontować, skoro droga, którą wyznaczył Bóg dla swojego Syna, jest tą samą, którą winien przebyć uczeń decydujący się Go naśladować. Nie ma dwóch dróg, ale tylko jedna: ta przebyta przez Mistrza. Uczniowi nie wolno wyszukiwać innej.

4 „Niech się zaprze samego siebie”. Zaprzeć się samego siebie

oznacza wyrzec się swoich planów, często ograniczonych i małostkowych, aby przyjąć ten Boży: to droga nawrócenia, nieodzowna dla życia

chrześcijańskiego, która apostoła Pawła doprowadziła do stwierdzenia:

„Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” (Ga 2,20).

Jezus nie żąda wyrzeczenia się życia, ale przyjęcia go w takiej nowości i pełni, którą tylko On dać może. Człowiek w głębi swojego jestestwa zakorzenił tendencję do „myślenia o sobie samym”,

umieszczania własnej osoby w centrum spraw jako miary wszystkiego.

Kto naśladuje Chrystusa odrzuca jednak to koncentrowanie się na sobie

samym i nie ocenia rzeczy w oparciu o własne korzyści. Przeżywa swoje życie w kategoriach daru i bezinteresowności, a nie zdobyczy i

posiadania. Życie prawdziwe wyraża się bowiem w darze z siebie, co jest owocem łaski Chrystusa: życie wolne, we wspólnocie z Bogiem i z braćmi.

5 „Niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje”. Tak jak krzyż może być zredukowany do ozdobnego przedmiotu, tak również sformułowanie „wziąć krzyż” może być rozumiane w sposób dosłowny. W nauczaniu Jezusa wyrażenie to nie kładzie jednak w pierwszym znaczeniu nacisku na umartwienie i wyrzeczenie. Nie odnosi się głównie do

obowiązku znoszenia z cierpliwością małych czy większych trosk codziennych, ani tym bardziej, nie oznacza wychwalania bólu jako sposobu podobania się Bogu. Chrześcijanin nie poszukuje cierpienia dla cierpienia, ale miłości. Przyjęcie krzyża jest znakiem miłości i

całkowitego oddania. Niesienie go za Chrystusem oznacza zjednoczenie się z Nim w ofiarowaniu największego dowodu miłości.

Nie można, mówiąc o krzyżu, nie uwzględniać miłości Boga do nas, skoro Bóg chce nas napełnić swoimi dobrami. Razem z zaproszeniem:

naśladuj Mnie — Jezus nie mówi swoim uczniom wyłącznie: weź Mnie jako wzorzec, ale również: uczestnicz w moim życiu i moich wyborach, poświęć razem ze Mną swoje życie dla miłości Boga i braci. W ten sposób Chrystus otwiera przed nami drogę życia, która niestety nieustannie jest zagrożona przez drogę śmierci. Grzechem jest ta droga, która oddziela człowieka od Boga i od bliźniego, stwarzając podziały i osłabiając społeczeństwo od wewnątrz.

6 Droga młodzieży, niech nie wydaje się wam dziwnym, że na początku trzeciego tysiąclecia, Papież wskazuje wam raz jeszcze krzyż jako drogę życia i prawdziwego szczęścia. Kościół od początku wierzy i wyznaje, że tylko w krzyżu Chrystusa jest zbawienie.

Rozpowszechniona kultura rzeczy ulotnych, która wartościuje to, co się podoba i wydaje piękne chciałaby, abyście uwierzyli, że aby być szczęśliwym należy usunąć krzyż. Jako ideał przedstawiony bywa łatwy sukces, szybka kariera, płciowość oderwana od poczucia

odpowiedzialności, wreszcie egzystencja nastawiona na własną afirmację, częstokroć bez poszanowania innych.

(17)

W grupie:

1. Przeczytajmy: Syr 6,2-4; 18,30-18,6; 23,2-6; 23,16-27 - O jakich żądzach mówią powyższe fragmenty?

- Jakie są ich konsekwencje? (Do czego prowadzą?)

2. Dzielenie: Czy podejmuję jakieś dobrowolne umartwienia?

(zmysłów, ciekawości, itd.)

- Jakie są moje sposoby na przeciwstawianie się pożądliwościom?

3. Jak unikać żądz wg 2Tm 2,22 ?

4. Jakie szczegółowe wskazania dla kobiet i mężczyzn zawiera 1Tm 2,8-15?

5. Przeczytajmy: Prz 31,10-31

Dla dziewczyn: na ile odnajduję w sobie cechy „dzielnej niewiasty” opisane w powyższym fragmencie?

Dla chłopaków: czym kierujesz się przy wyborze dziewczyny?

Czy zwracasz uwagę na cechy wymienione we fragmencie?

6. Jakie są konsekwencje życia wg cnót, a jakie wg żądz – na podstawie Jr 24?

Dzień 5

Wzór życia według Mądrości Bożej

9.00 Konferencja: Dostosowanie codzienności do misji Ŝyciowej

10.30 Lektura Biblii i Namiot Spotkania, czyli U stóp Mądrości

11.30 Spotkanie w grupie: porozmawiajmy o naszym języku (mowie)

13.00 Obiad 18.oo Kolacja

19.30 Pogadanka o Ŝyciu

20.3o Msza św. - Moc sakramentów i Ducha Świętego Modlitwy o wylanie Ducha Świętego

Przyjęcie Chrystusa - przyjęcie świecy, modlitwa ze świecą pod

krzyżem, przekazanie jej dalej i podchodzenie do kapłana do modlitwy o wylanie Ducha

Lektura Biblii i Namiot Spotkania, czyli U stóp Mądrości:

przeczytaj, przemyśl, wypisz co istotne i porozmawiaj o tym osobiście z Jezusem

1.Radość młodości z pamięcią na starość Koh 11,9-12,2;

2.Gotowy na doświadczenia: Syr 2,1-18;

3.Przewidywanie: Syr 18,19-29; 2Tm 2,22-26; 3,10-17 4.Przykładać się do zgłębiania Pisma: Ps 1; Syr 38,24-39,11 Spotkanie w grupie: porozmawiajmy o naszym języku (mowie)

1. Jak oceniacie współczesny język młodzieżowy?

2. Czym on się charakteryzuje – podajcie kilka cech charakterystycznych i wypiszmy je

(18)

3. Czy język wpływa na naszą moralność? Czy mowa może spowodować złe albo dobre skutki w naszym życiu?

Podajcie przykłady mowy budującej i destrukcyjnej.

4. Czego uczy nas Pismo św. o mowie? Przeczytajmy i na drugiej kartce wypiszmy cechy dobrego i złego języka

Syr 5,9-15; 19,7-17; 20,1-8; Ef 4 5. Jaka winna być mowa budująca?

6. Co dopowiada nam Ef 5,6-20?

7. Jak to konkretnie wprowadzić w codzienne życie?

Lista cnót: 2Kor 6:6–7a; Ga 5:22–23; Ef 4:2–3, 32–5:2; 5:9; Fpl 4:8; Kol 3:12; 1Tm 3:2–4, 8–10, 11–12; 4:12; 6:11, 18; 2Tm 2:22–25; 3:10; Tt 1:8;

2:2–10; Hbr 7:26; 1P 3:8; 2P 1:5–7; (1 Kor 13:4–7).

Droga Krzyżowa o pracy nad sobą dla młodzieży CNOTY

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Droga KrzyŜowa jest szczególnym punktem odniesienia dla naszego chrześcijańskiego Ŝycia. Chcemy nią podąŜać moŜliwe często, aby tu uczyć się Chrystusa i uczyć się Go naśladować. Nasze Ŝycie powinno mieć bardzo konkretne odniesienie do Drogi KrzyŜowej. Na Drodze KrzyŜowej uczymy się pracować nad sobą, na Drodze KrzyŜowej uczymy się wyrabiać cnoty. Uczymy się otwierać na Ducha Świętego i na Jego owoce. Prośmy pana Jezusa, aby zanurzył nas w swojej męce i zaprosił nas na drogę krzyŜową, abyśmy mogli za Nim podąŜać z wielką ufnością, Ŝe udział w Jego męce będzie dla nas przemieniający. Postarajmy się teŜ te Drogę przeŜyć w formie wędrówki, czyli starajmy się wychodzić z ławek i podąŜać po bokach kaplicy, a by w ten sposób tez odbyć za Jezusem choćby tę fizyczną, krótką wędrówkę.

Któryś za nas cierpiał rany…

Stacja I

Pan Jezus na śmierć skazany przez Piłata

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…

Wpatrując się w te stację, na której oglądamy jak Piłat wydaje Jezusa, a najpierw wskazuje Go ludowi: „oto człowiek”. Wskazuje Jezusa tak bardzo pobitego i umęczonego, tak bardzo zmasakrowanego, Ŝe trudno się do Niego przyznać. Ta stacja prowokuje nas do rozwaŜań na temat naszej wierności z przyjaźni z Jezusem.

Wrócimy do naszych środowisk i moŜe tam zastaniemy podobną sytuację, kiedy ludzie w około będą krzyczeć ukrzyŜuj go, będą wokół potępiali Jezusa i jego Ewangelię. MoŜe znajdziemy tych naszych środowiskach tak Jezusa zmasakrowanego, umęczonego, odrzuconego, do którego nikt nie zechce się przyznać i wtedy sprawdzi się nasza wierność w przyjaźni z Jezusem, w przyjaźni, która przecieŜ dla nas jest tak cenna. Czy okaŜesz się Jego przyjacielem i dochowasz Mu wierności? Jezu pomóŜ nam być wiernym na wszystkich naszych drogach, wiernym tej miłości, tej przyjaźni, która sięga poza śmierć.

Któryś za nas cierpiał rany…

Stacja II

Pan Jezus bierze krzyŜ na swoje ramiona Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste…

Wiemy jak bardzo zmagał się w Ogrójcu. Wiemy jak bardzo cierpiał, gdy widział te perspektywy niepojętej męki, a jednak znając kaŜdy szczegół męki, kaŜdy ból, który przeŜyje, miał odwagę męŜnie wziąć krzyŜ za zbawienie świata. Wejść na drogę krzyŜa to nie jest łatwa sprawa. Trzeba mieć odwagę, trzeba wykazać się męstwem.

Nie jest to droga dla tchórzy i z tego względu Pan Jezus zaprasza nas do tego, abyśmy byli męŜni, abyśmy byli twardzi. Męstwo jest bardzo waŜną cechą, którą trzeba wypracowywać kaŜdego dnia, w swoim środowisku, w swojej rodzinie, w znoszeniu codziennych trudów i podejmowaniu trudów i obowiązków. Musisz być męŜny, nie wolno Ci być tchórzem. I tak masz o sobie myśleć, jako uczeń Chrystusowy.

Któryś za nas cierpiał rany…

Stacja III

Pan Jezus upada pod krzyŜem.

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie…

Upadek Jezusa na drodze krzyŜa pokazuje nam, Ŝe ten krzyŜ był cięŜki. Jezus był bardzo zmęczony. Ten upadek pokazuje nam, Ŝe ta męka była prawdziwa i straszna. Cierpienie było rzeczywiste. Cierpienie w Ŝyciu człowieka jest czymś co nam towarzyszy nieustannie aŜ do śmierci. Nikt nie jest wolny od cierpienia. Jezus pokazuje nam, Ŝe wziął na siebie nasze słabości, takŜe nasze cierpienie, ale dał

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mówi się, że do obniżenia kosztów powsta- wania nowych leków konieczne jest włączenie się w jego finansowanie innych podmiotów – funduszy inwe- stycyjnych, rządów państw

Warto zgłosić się do firm, które od lat pomagają restrukturyzować za- dłużenia podmiotów służby zdrowia, stosując często nowatorskie metody finansowe.. Przykładem takiej fir-

Za ska ku ją cy jest też wy nik in ter ne to wych ser wi sów plot kar skich, któ re oka zu ją się do brym me dium, pozwalającym do - trzeć do użyt kow ni ków z okre ślo

Proste reguły pozwalają chronić wypracowane zyski (przez przenoszenie pieniędzy do funduszy bezpiecznych) oraz zarabiać (inwestując podczas wzrostów w fundusze akcji).. Strategia

68 -69 lub zapoznaj się z tematem w epodręczniku, a dowiesz co to jest martwa natura oraz poznasz jej odmiany?. Przeczytaj temat z podręcznika „Do dzieła” s.64-67, a dowiesz się :

5. Łukasik S., Petkowicz H., Hanisz J., Dobrowolska H., Karaszewski S., Straburzyńska J., Witkowska E., Wesoła szkoła. Karty pracy ucznia. Łukasik S., Petkowicz H., Dobrowolska

Organizator Partnerzy Honorowi Patroni Program współfinansowany przez?. Jak pracować z otyłym uczniem, by ćwiczenia dodawały

Był przekonany, że pielgrzymowanie młodydh za papieżem kończy się wraz z pontyfikatem Jana Pawła II -pprego „ojca” i „dziadka” dla tak wielu młodych ludzi.. I tak, jak