• Nie Znaleziono Wyników

6. niedziela zwykła, Błogosławieni jesteście

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "6. niedziela zwykła, Błogosławieni jesteście"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Andrzej Małachowski

6. niedziela zwykła, Błogosławieni

jesteście

Wrocławski Przegląd Teologiczny 5/2, 201-202

1997

(2)

POMOCE DUSZPASTERSKIE

201

n iecierpliw ość i zw ątpienie. W przypadku B o g a - w p rzeciw ieństw ie do człow iek a - nie je s t to tylko tania obietnica i próba uspokojenia w stylu: „w szystko b ęd zie dobrze” lub J a k o ś to b ęd zie” . N a podstaw ie chociażby w ydarzenia z dzisiejszej E w angelii i w ielu innych zdarzeń m ożem y być pew ni, że „żyw e je s t S łow o B o ż e i skuteczne” . Ono sprawia, że naw et n iem oż­ liw e staje się m ożliw e, ch oć nie zaw sze tak, jakbyśm y tego ch cieli czy sobie życzyli, ale w sposób, który B ó g uzna dla nas za najlepszy, ch oć nie zaw sze dla nas zrozumiały.

Jest tylko je d e n warunek - i to w ca le nie ja k iś bagatelny - aby teg o d ośw iad czyć. C ho­ d zi o w zajem ne zaufanie, które sz cz eg ó ln ie dzisiaj je s t w cenie. Zauw ażm y, że w przypad­ ku Piotra nie b y ło b y teg o efektu, gd yby nie b ezgraniczna u fn o ść : „tyle j u ż razy”, „całą noc p racow aliśm y i n ic”, ale skoro Ty, Panie, tak m ó w isz - dobrze - u fam Tobie i spróbuję raz je sz c z e . Zaufanie to, ja k u czy te o lo g ia i p otw ierd za ż y c ie , je s t n ieo d zo w n y m elem en tem p ostaw y wiary. Jest to obustronne zaufanie: w ielu ło w iło twej n o cy b ezsk u teczn ie, ale w ła ­ śnie do Piotra zw ró cił się Jezus z p olecen iem : „W ypłyń na g łę b ię !” Jem u zaufał - z w z a ­ jem n o ścią , j e g o w ybrał i je g o p ow ołał.

Jezus ufa każdem u, do k ogo się zw raca, k o g o p o w ołu je do w y p ełn ien ie Jego zbaw czej w o li. W tym sen sie w sz y s c y jesteśm y wybrani, p ow o ła n i i obdarzeni zaufaniem . R o d z i się jed n ak pytanie: cz y z w zajem nością? Pytanie z w ła szc za w d zisiejszej sytuacji w ca le nie b ezzasad ne. C zło w iek nie m oże ży ć w n iep ew n ości. M u si m ieć k o g o ś, z k im m oże p o ro z­ m aw iać, k ogo m o że się poradzić, kto go w y słu ch a - p o prostu k o g o ś, k om u zaufa. Zaufanie je s t dzisiaj w cenie. I ch o ć nie je s t prawdą, że nie w arto dzisiaj ufać nikom u, b o lu d zie się zm ieniają w z a leż n o śc i o d sytuacji (św iat stałby się koszm arem , gd yby c z ło w ie k ż y ł w ta­ kiej św iad om ości), to na p ew no je s t prawdą, ż e B o g u za w sze m ożn a zaufać. O n się nie zm ienia, nie m iew a hum orów. Jego u czu cia są stałe. O n „do k oń ca nas u m iłow ał” i od p oczątku (tj. o d stw orzenia) do koń ca zaufał cz ło w ie k o w i m im o je g o n iew iern ości. Sam też d ow iód ł, że Jem u m ożn a zaufać b e z obaw. Co w ięcej - Jem u b e z reszty zaufać trzeba!

ks. Marek Korgul

6. NIEDZIELA ZWYKŁA - 15 II 1998

Błogosławieni jesteście

W E w a n g elii sły szy m y czterokrotne „ b ło g o sła w ien i” i czterokrotne „biada” . C óż zn a­ czy o w o „ b ło g o sła w ien ie”? N a pew no ja k ie ś sz c z ęśc ie. Jakiś sz cz eg ó ln y rodzaj szczęścia , które j e s t w ażn e dla czło w iek a . S z c z e g ó ln ą troską k ażd ego c z ło w ie k a j e s t szukanie s z c z ę ­ ścia. Ile ż je s t w n aszym ży c iu zab iegów , aby b y ć szczęśliw y m ? Tak bardzo jesteśm y zatro­ skani o sz c z ę śc ie , le c z k ied y ono przyjdzie, zm ęczen ie nie p o z w o li nam c ie sz y ć się tym. W tej naszej trosce o szczęście jesteśm y podobni do człow ieka, których ch ce złapać m o ­ tyla. B ie g a po łące, szybkim i m cham i bezskutecznie w cią ż na n ow o podejm uje kolejne pró­ by. W reszcie zm ęczon y siada na kam ieniu, aby ch w ilę odpocząć. K iedy się w y ciszy ł i u sp o ­ koił, w w ielk im zdum ieniu spostrzegł, ja k m otyl usiadł tuż ob ok niego. P odobnie z naszym sz c z ę śc ie m Jakże często um yka ono przed nami. Trzeba się nam cza sem zatrzym ać, zam y- śleć, za ch w y cić sw o im cz ło w ieczeń stw em , a w ted y sz c z ę śc ie b ęd zie n aszym udziałem .

(3)

202

POMOCE DUSZPASTERSKIE

1. Błogosławieni jesteście...

W m in ion ych w iek a ch ch rześcijan in teresow ało bardziej ży c ie p o śm ierci, n iż tutaj na ziem i. Jeszcze do niedaw na ziem ia b y ła syn onim em n iesz cz ęśc ia , „p adołem łe z ” . W z ie m ­ skim ży c iu upatrywano tylko szansę do zd o b y cia ż y c ia w iec zn eg o . C ierpienia i troski tutaj na ziem i, a w n ieb ie w iec zn e radości. D o teg o stopnia zapatrzono się w nieb o, że nie d o ­ strzegano spraw ziem skich.

D zisiaj j e s t zu p ełn ie inaczej. W centrum naszej u w agi są problem y ch w ili. Telew izja, radio, prasa po zw a la ją nam w ied zieć w szy stk ie najw ażniejsze w ydarzenia dnia d zisie jsz e ­ go. P rzew ażn ie d ow iadujem y się n ie sz cz ęśc ia c h i tragiczn ych wypadkach. W ielu m yśli o stw orzeniu raju na ziem i, sp ołeczeń stw a b ezk o n flik to w eg o , w którym ży je się dostatnio, b e z trudu i cierpień. W naszej d zisiejszej trosce i zab iegach , aby b y ć sz c z ę śliw y m trzeba pam iętać o sło w a ch n aszego M istrza, który m ówi: b ło g o sła w ien i, sz c z ę śliw i b ęd zie cie , j e ś li to i tamto b ęd z ie c ie za ch o w y w a li w sw o im życiu . S z c z ę śliw i b ęd ą ubodzy, głod ni, ci, którzy płaczą, ci, którzy są pogardzani. U bod zy, bo stan ic h p osiadan ia je s t w B ogu . P o ­ dobnie z głodującym i, p łaczącym i, także z tym i, którzy są zn ien aw id zen i i prześlad ow ani przez ludzi: oto B ó g k och a ic h w Chrystusie.

2. Biada wam...

O ile u b od zy są b o g a ty m i w B o g u , o tyle b o g a ci są b ogatym i b e z B o g a , sam i d la siebie są b o g a ci, syci, śm ieją się, odbierają p och w ały ludzkie. N ie m ają on i skarbu w n ieb ie i dlatego w szystk o, co posiadają, j e s t złudą.

W d zisiejszy m św ie cie trzeba nam odkryć w ym iar ducha: nie w szy stk o m ożn a rozw ią­ zać m etodam i nauki i n ow oczesn ej techniki. To środki racjonalne nie stanow iące w sz y s t­ k ieg o o człow iek u . To B łażej P ascal, w ielk i m atem atyk i f d o z o f podkreślał: „serce m a sw oje racje, których rozum nie zrozu m ie” . To sam o zo sta ło w y p o w ied zia n e przez A ntoina Saint-E xuper’eg o w op ow iadan iu o „M ałym k sięciu ” : „to, co najw ażniejsze, j e s t dla o cz u n iew id oczn e, m ożn a to zo b a czy ć tylko sercem ” . C óż z tego, że rzeczy, którym i się p o słu g u ­ jem y, są coraz lep sze, je ż e li sam c z ło w ie k staje się coraz gorszy. C ó ż po naszej tech n ice i

m ądrości, j e ś li nie m a tam m iłości.

D z iś Chrystus m ó w i do k ażd ego z nas: do je d n y c h „ b ło g o sła w ien i je s te ś c ie ”, do dro­ g ic h zaś „biada w am ” . K tóre sło w a o d n o sz ą się do m nie?

ks. Andrzej Małachowski

7. NIEDZIELA ZWYKŁA - 22 II 1998

1. „Miłujcie waszych nieprzyjaciół”

W jed n y m z bardzo zla icy zo w a n y ch krajów zach od n ich p ew ien ew an gelizator zapra­ gnął dać lu d zio m o d p o w ied ź na pytanie o przeżyw any w ic h stronach głęb o k i kryzys wiary chrześcijańskiej. Słuchacze sp o d ziew a li się zap ew n e, że b ęd zie w sk azyw ał na przyczyny sp o łeczn e i nieprzyjazne siły p olity czn e, że podkreśli m oże n ieb ezp ieczeń stw a praktyczne­

Cytaty

Powiązane dokumenty

In the case of Romania, the respondents who evaluated highly the quality and content of internal reports, evaluated the presentation of data (form) lower than the respondents with

Rachunek kosztów działań sterowany czasem pozwala przypisać koszt zużytych zasobów bezpośrednio do obiektu kosztowego (procesy i działania są w tym zakre- sie także

Jednak w bogactwie życia gospodar- czego trudno jest doszukać się dwóch identycznych strategii, a co za tym idzie, także trudno jest określić uniwersalny zestaw kryteriów oceny

rządzanie kompetencjami, przyczyniające się do powiększania kapitału intelektual- nego, powinno mieć równocześnie charakter systemowy i dotyczyć poszczególnych

Experience with No- -fault Automobile Insurance, jest wynikiem niespodziewanie wysokich kosztów odszkodowań i przesunięcia debaty politycznej z próby wypracowania optymalne-

Raporty społeczne powinny przedstawiać podsumowanie działalności w zakre- sie CSR oraz stanowić źródło wszelkich informacji na temat długotrwałej strategii społecznej

Warto przy tym nadmienić, że w niektórych miastach USA realizacja projektów PPP wymaga powiązania ich z innymi projektami rozwoju miasta [Blakely 2002, s. Równie ważnym

Podstawowym celem analizy dojrzałości wdrożenia modelu EFQM jest ocena cech i postaw organizacji pod względem doskonałości na podstawie samooceny.. W tym celu twórcy