Bogusław Mansfeld
Uwagi na marginesie wystawy prac
konserwatorskich E. i J. Wolskich w
Toruniu
Ochrona Zabytków 30/3-4 (118-119), 160-161
dotyczyła zniszczeń stalowych złączy sto sow anych d o wzm ocnienia konstrukcji bu d ow li p od wpływem warunków atm osfe rycznych.
Prof. N . K oum ontsos przedstawił propo zycję zam iany mazutu używanego do cen tralnego ogrzewania Aten na elektroaku- m ulację lub diesel, co pow inno w znacz nym stop niu zmniejszyć zanieczyszczenie
W październiku 1976 r., w toruńskim Salon ie B W A uczczono jubileusz 25-lecia działalności konserwatorskiej Ewy i Jerze go W olskich wystawą pn. Konserwacja i restauracja d zieł sztuki. Zgromadzone z tej okazji ich prace pochodziły z ostat nich kilku lat, ukazując w trafnym w ybo rze najważniejsze z podejmowanych w tym czasie tem atów .
Toruń był najwłaściwszym miejscem na tego rodzaju wystawę, ponieważ W olscy byli do 1975 r. związani z tym miastem, od ukończenia studiów konserwatorskich w krakow skiej A SP (Ewa także historii sztuki n a U J). Pracę rozpoczęli w PKZ, ale wkrótce zw iązali się na kilkanaście lat z W ydziałem Sztuk Pięknych Uniwersyte tu M. K opernika: od 1956 r. Jerzy, a od 1961 r. E w a, przechodząc kolejne stopnie kariery uniwersyteckiej, doszli do stano w isk docentów . J. W olski w 1969 r. został kierow nikiem Zakładu Konserwacji Z abytków R uchom ych w wydziałowym Instytucie Zabytkoznawstw a i Konserwa torstwa, obejm ując w 1971 r. jeszcze pro wadzenie Studium Podyplom owego z za kresu konserw acji zabytków ruchomych. W ykłady i ćw iczenia z konserwacji m a larstwa sztalugow ego, którego jest, p o dobnie jak jego żona, świetnym specjalistą, prow adził p on adto w latach 1961— 1964 w Studium K onserwacji Zabytków w ASP w K rakow ie. W 1970 r. został konsultantem konserw atorskim Muzeum Sztuki W spół czesnej w Ł odzi, d o której przeniósł się
powietrza na A kropolu. Prof. S. Angelidis zaproponow ał zam ianę złączy stalowych na złącza ze stopu tytanow ego o bardzo dużej odporności na działanie czynników chemicznych.
W podsum ow aniu sympozjum prof. Th. Skoulikidis ośw iadczył w imieniu Kom itetu Konserwacji A kropolu, że na skutek braku odpow iednio sprawdzonej metody,
z żoną w pięć lat później, zamykając w ten sposób pracowity i twórczy okres toruński, wypełniony pracą naukowo-badawczą, ar- tystyczno-konserwatorską i nie mniej istot ną dydaktyką. Ta ostatnia, pozornie łatwa do opisania na podstawie realizowanych programów, ale tak na dobre m ożliw a jest do ogarnięcia dcpiero w rezultatach pracy kolejnych roczników opuszczających mury uczelni. I przez nich już dzisiaj potw ier dzana w sposób, który m oże ich nauczycie lom dać pełną sytysfakcję.
W śród ekspertyz wykonywanych dotąd na zlecenie różnych instytucji i urzędów są m.in. ekspertyzy związane z wystrojem rzeźbiarskim Sali Czerwonej Ratusza G łów nego w Gdańsku, katedrą w Oliwie, malowidłam i w kościele Św. M ikołaja w Gdańsku. Zawsze bliski cdłościow ego traktowania procesu konserwatorskiego, także w jego aspekcie ściśle technologicz nym, dokonał Jerzy W olski ważnego o d krycia ekonom icznej m etody próżniowej do konserwacji obrazów, zastępującej drogie, elektryczne stoły próżniowe. A le najbardziej interesujące z punktu widzenia zabezpieczenia dziedzictwa artystycznego są oczywiście rezultaty jego pracy k on serwatorskiej. Składa się na nie 45 różnych dzieł i ich zesp ołów , obejmujących m alo widła ścienne, obrazy sztalugowe i rzeźby od XIV do X IX w. Są wśród nich m.in. zba dane i zadokum entow ane m alowidła z XIV w. w k ościele Św. Jana w Gnieźnie,
kariatydy Erechtejonu nie będą konserw o wane, lecz zdjęte i um ieszczone w M uzeum na A kropolu do czasu znalezienia właści wej m etody ich konserwacji. N atom iast na Partenonie prowadzone będą prace zabezpieczające jego konstrukcję oraz wzmacniające strukturę kam ienia.
Barbara P enkala
zakonserwowane i zrekonstruowane m alo widła F. Smuglewicza w Trzemesznie, krucyfiks z XIV w. pochodzący z Żukowa, tryptyk antwerpski z X V I w. z kościoła Św. Brygidy w Gdańsku, piękne epitafium N eisserów z XV I w. z kościoła N M P w T o runiu, współpraca przy konserwacji m alo w ideł w prezbiterium katedry w Oliwie. Są także obrazy zakonserwowane w 1968 r. we Florencji, w ramach pom ocy polskiej w ratowaniu dzieł sztuki zniszczonych przez pamiętną pow ódź.
W akcji tej w zięła większy udział Ewa W ol ska, pracując tam z przerwami w latach 1967— 1970, zabezpieczając i restaurując dzieła di Bicci, S. B oticellego, L. Signorel- lego, P. Rubensa, G. B elliniego i in. K on takty w łoskie podtrzym ywała jeszcze p ó ź niej, biorąc udział w wystawie konserw a torskiej we Florencji, prowadząc na przeło mie 1974 i 1975 r. zajęcia ze studentami na Uniwersytecie w Ferrarze, pomagając przy tym w zabezpieczeniu posiadanych przez niego dzieł sztuki oraz konserwując znow u we F lo ren cji,w 1976 r. fragment poliptyku sieneńskiego z X IV w.
Ewa W olska szczególnie interesuje się konserwacją malarstwa i rzeźby od połow y XIV do końca X V I w. W śród kilkudziesię ciu zrealizowanych prac znajdują się m.in. odkrycie i konserwacja malowideł z X I— X V I w. w Krościenku nad D unaj cem, konserwacja i restauracja skrzydła U W A G I N A M A R G IN ESIE W YSTAW Y
PR A C K O N SER W A TO R SK IC H E. i J. W OLSKICH W T O R U N IU
Z w ystaw y p ra c konserw atorskich E. i J. W olskich w Toruniu
poliptyku z Babim ostu (1499), poliptyku z K alisza (1496), obrazu w kaplicy Szem- beka w katedrze we From borku (X V II w.), obrazu z G ościeszyna (X V w.), kwatery tryptyku z Szańca (XV w.). R ekonstruow a ła również fasadę kamienicy gotyckiej przy ul. K opernika 15 w Toruniu (włączonej w kom pleks M uzeum K opernika). Brała ponadto udział w wielu pracach wykony wanych w spólnie z m ężem ; oboje prowa dzili praktyki wakacyjne studentów, odkry wając i konserwując m alowidła m.in. w pa łacu W ielkiego Mistrza w M alborku i k o legiacie w O patowie.
Ewa W olska łączy um iejętności konser watorskie z wykształceniem historyka sztuki. D yp lom z historii sztuki zdobyła na podstaw ie pracy o wspom nianych już m alow idłach w Krościenku. Kontynuując prace badawcze w tej dziedzinie, związane zresżtą zawsze z konserwacją, obroniła
w 1973 r. dysertację doktorską o „M istrzu Poliptyku K aliskiego” , najpełniej prezen tującą jej m etodę naukowo-badawczą. M ożna tutaj jeszcze dodać wiele artykułów publikowanych przez nią w różnych czaso pismach polskich i obcych, odnotowując jednocześnie udział, podobnie jak i jej męża, w wielu konferencjach i kongre sach konserwatorskich w kraju i za granicą.
W ystawa toruńska dobrze wyeksponowała tę wszechstronność umiejętności i zainte resowań W olskich, znajdująca zresztą swój wyraz w realizowanej przez nich dokumen tacji konserwatorskiej. A le dopiero wizual ny obraz świetnie zrobionej przez nich ekspozycji pozw ala sobie w pełni uświa dom ić ich uzdolnienia, które dla wszystkich uczciwie traktujących zaw ód konserwa tora dzieł sztuki pow inny stać się wzorem godnym naśladowania. Talent artysty plastyka, pozwalający zrozumieć dzieło
i odpow iednio do jego wartości przepro wadzić proces zabezpieczenia czy w wy padku zwłaszcza zachowania fragmenta rycznego — stworzenia odpow iedniego, estetycznego kontekstu, wiedza historycz na i konieczne umiejętności przyrodniczo- -chemiczne wyznaczają sk alę trudności, którą każdy z nich musi pokonać. I W olscy pokazali swoją 25-letnią pracą jak się to robi. Prof. К . M alinowski odnotow ując we wstępie do katalogu tej w ystaw y prze niesienie się ich do Łodzi przypuszcza, że , .sentymentu do Torunia nie stracili, bo tu
rozwinęli się i zdobyli rangę. D latego właśnie w Toruniu . . . — dodaje — obcho dzą swe 25-Iecie pracy konserwatorskiej, które je s t na pewno dobrą zapow iedzią dalszych dobrych lat p ra cy i sukcesów".
Pod tym stwierdzeniem podpisuje się rów nież autor powyższych uwag.
Bogusław M ansfeld
„POLITYK A K U LTUR ALNA I O C H R O N A ZABYTKÓW ” — KONFER ENCJA W SO N N E N B E R G (RFN)
W dniach 28.X I— 4.XII.1976 r. w M iędzy narodow ym Ośrodku K onferencyjnym Sonnenberg k oło Bad Harzburg (R F N ) odbyła się konferencja zorganizowana przez K om isję U N E SC O R F N (D eutsche U N ESC O -K om m ission) i M iędzynarodo we K o ło R obocze Sonnenberg (Internatio nale Arbeitskreis Sonnenberg), pośw ięcona zagadnieniom polityki kulturalnej i ochro nie zabytków. Brało w niej udział ok oło 60 osób , w tym przedstawiciele H olandii (2), Izraela (2), Jugosławii (3), Polski (2), Rum unii (2) i Węgier (3). Z ważniejszych referatów należy wmienić:
J. D iederich : Jakość ż y c ia w starych
m iastach;
D . W ildem ann: M iasta historyczne —
m iastam i ju tra ;
W. K alinow ski: Sztuka i kształtow anie
oblicza m iasta;
M. Eisenbeis: D ostrzeganie i kom unika
tywność w miastach historycznych;
W. W risch: A spekty polityczno-wychowaw-
cze w ochronie zabytków .
Prócz tego w ygłoszono w iele komunikatów dotyczących spraw szczegółow ych oraz zapoznano się z pracami konserwatorskimi w dwóch miastach: W olfenbüttel i Goslar.
Istotne zagadnienia poruszane były na po siedzeniach grup roboczych. Omawiano następujące tematy: rewaloryzacja zespo łów historycznych a struktura społeczna m ieszkańców, zagrożenie zabytków, kształ cenie społeczeństwa w zakresie ochro ny dóbr kultury, inicjatywa społeczna w ochronie zabytków, świadom ość środo wiska kulturowego a ochrona zabytków.
W dyskusji p od noszon o sprawy wycho wania społeczeństwa i uświadomienia mu wagi ochrony dóbr kultury w celu aktyw nego włączenia wszystkich obywateli w ak cję ochrony zabytków i pamiątek narodo wych. D użą rolę w tym zakresie winny odegrać środki m asow ego przekazu, jak prasa, radio i telewizja. U czestnicy z uzna niem przyjęli przedstawione informacje
w zakresie działań podjętych przez TVP i prasę w Polsce.
Uczestnicy konferencji podjęli rezolucję, zwracającą uwagę na te zagadnienia, w celu przekazania jej odpow iednim wła dzom w R F N oraz krajom uczestniczącym w konferencji.
Z inicjatywy dra W. W oltersa, przew odni czącego konferencji, uchw alono również wystąpienie do Komisji U N E S C O R F N dotyczące zorganizowania pogotow ia kon serwatorskiego w krajach należących d o U N E SC O na wypadek klęsk żyw iołow ych. Obserwacje z ostatnich akcji ratowniczych we W łoszech, Turcji i innych krajach, w y kazały, że prace ratownicze prow adzone bez odpowiedniego nadzoru konserw ator skiego, powodują niekiedy bezpowrotne zniszczenie zabytków ważnych dla kultury światowej.
Wojciech Kalinowski
„M O Ż L IW O Ś C I M A TER IA ŁO W O -TEC H N IC Z N E BU D O W N IC TW A
K O N SERW A TO RSK IEG O ” — SE M IN A R IU M W JA D W ISIN IE K OŁO W ARSZAW Y
Ośrodek Dokum entacji Zabytków, w spól nie z PP Pracownie K onserwacji Zabytków, zorganizow ał w dniach 29— 30.XI.1976 r. w Jadwisinie k oło Warszawy seminarium pn. M ożliw ości materiałowo-techniczne bu
downictwa konserwatorskiego. O bok służby
konserwatorskiej w seminarium wzięli udział specjaliści reprezentujący przemysł budowlany, w sumie ponad 100 osób.
Seminarium zagaił prof, dr Jan Zachw ato w icz, przedstawiając głów ne cele konser wacji zabytków, zagadnienia związane ze stosow aniem różnych m ateriałów budo w lanych w pracach konserwatorskich oraz wysunął postulat interdyscyplinarnych ba dań nad materiałami i metodam i ich użycia do konserwacji obiektów zabytkowych.
Przedstawione zostały następujące referaty : Jerzy Górewicz: N iektóre aspekty z historii
spoiw budowlanych ja k o przesłanki do współczesnej techniki konserwatorskiej ;
K lem ens K oczorow ski : N iektóre problem y
strychowania konstrukcyjnej cegły ,.pal ców ki” ;
W acław K onecki: M ateriały izolacji p rze
ciwwilgociowej i term icznej w aspekcie stosowania ich w budowlach zabytkow ych ;
Jerzy M ichalak: Ochrona zabytkowych
obiektów budowlanych p r z e d korozją bio logiczną;
A ntoni Paprocki: Spoiwa w aspekcie ich
stosowania do konserwacji i napraw obiek tów budowlanych;
Jerzy Pećenik : Drewno i m ateriały drewno
pochodne w budowlanych pracach kon serw atorskich;
Barbara Penkala: N iektóre p roblem y k a -
m ieniarki w konserwatorstwie ;
M irosław Piechowicz: W yroby ceram iki
budowlanej w zagadnieniach konserw acji za b ytk ó w ;
Jerzy Teliga: Zagadnienia konstrukcyjno
-materiałowe w konserwacji za b ytk ó w ar chitektury.
W pierwszym dniu obradom przew odni czył dr hab. K rzysztof Paw łow ski, w dru gim — mgr inż. Jacek C ydzik, zastępcy G eneralnego K onserwatora Zabytków.