• Nie Znaleziono Wyników

Ilustrowany Kurier Polski, 1946.05.11, R.2, nr 125

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ilustrowany Kurier Polski, 1946.05.11, R.2, nr 125"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Ceno egzemplarza zł

Pobieranie wyższej opłaty

Jest nadużyciem ■W ąMW

} fl '

WW

safest

■z.P 4

Prenumerata

„ ctnie^amSt

miesięczna rŁgg

4- 5 zł za dorę-

wyn08l' Zl

W czenie miejscowe

O jlUF MM

■i

Rok II

Telefony Centrali w Bydgoszczy »41 i 3842 (czynne całą dobą)

Sobota, dnia 11 maja 1946 r.

Centrala zamiejscowa 90. Rozmównico publiczna 19-07 Sekretariat redakcji przyjmuje codziennie od godziny 10 do 22

Wydawca: SPÓŁDZIELNIA WYDAWNICZA „ZRYW".

Romo PKO „ZRYW Nr VI-135 PKO .I.K.P ' Nr VI-U0 Konto bieiqce: Bank Związku Spółek Zarobkowych w Bydgoszczy

Przebieg Święta Zwycięstwa i Pokera w Polsce

Nr 125

Hi pHiie spokoju nM i jedm unimi Prezydent Bierut w pierwszą rocznicę wspaniałego triumfu oręża Narodów Zjednoczonych

WARSZAWA (ms).

Święta Zwycięstwa W dniu odbyły się w

Warszawie wielkie uro­

czystości, któ­

rych punktem kulminacyj­

nym była ma­

nifestacja i defilada na Placu Saskim przy grobie

Nieznanego Żołnierza.

przedstawicieh

triumfu idei współdziałania mię­

dzy narodami. Nikt bardziej nie docenia znaczena i wartości poko­

ju między narodami niż Naród Polski. Trwały pokój łączy się dla nas nierozerwalnie ze sprawą nie­

naruszalności naszych granic nad Odrą i Nysą, która jest najlepszą

w całej Europie, tego pokoju mu- Aby pokój ten trwały, potrzeba, głęboki prtełom rękojmią pokoju

Nad utrwaleniem simy pracować, był rzeczywisty i aby dokonał się

w psychice ludzi, w metodach i uczuciach, w polityce wewnętrznej i zewnętrznej, w stosunkach go­

Compiegne symbol upadku i chwały Francji

Przemówienie do

rządu, korpusu dyplomatycznego, organizaeyj politycznych, społecz­

nych i młodzieżowych wygłosi) prezydent KRN Bolesław Bierut, który pozdrowiwszy zgromadzo- Hych w imieniu Rzplitej, złożył hołd najgłębszy wszystkim żołnie­

rzom polskim, żołnierzom Armii Czerwonej i armij 'sprzymierzę nych, poległym śmiercią bohate rów w walce z faszyzmem i hitle­

ryzmem- Cześć wszystkim bojo­

wnikom walki podziemnej i ofia­

rom katowni hitlerowskich!

- Minął rok, gdy zadana zostata Niemcom ostateczna klęska. Jest to triumf nie tylko oręża, ale i triumf idei demokratycznej- Zwy ejęstwo to wiąże się najściślej z wielkim przełomem w stosunkach ludzkich. Dlatego rocznica dzi­

siejsza jest dla demokracji polskiej i wszystkich miłujących pokój na­

rodów przede wszystkim świętem

spodarczych i społecznych. Aby Polska mogła skutecznie pracować dla pokóju musimy energicznie przeciwstawić się dążeniom do rozproszkowania sił narodu, nie- rozbijania naszych sił, Polska od­

rodzona bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje spokoju wewnętrznego i jedności ogólnonarodowej. W go­

rącej trosce o jedność narodu i zje­

dnoczenie wszystkich sił powstał RJN, którego utworzenie stało się fundamentem i podstawowym czynnikiem wszystkich dotychcza­

sowych osiągnięć demokratycznej Polski w najważniejszym etapie naszego odrodzenia narodowego.

Dalszym osiągnięciem jest rozwi­

jająca się przyjaźń między Polską a ZSRR, która jest fundamentem

! w dziele powszechnego pokoju i -stanowi najpewniejszą gwarancję

; przeciwko wszelkim próbom odro­

czenia agresji niemieckiej.

Polska odrodzona ma zabezpie- zone najbardziej korzystne wa- irunki rozwoju i rozkwitu, a praca

! najszerszych warstw chłopskich, robotniczych i inteligencji wykaza­

ła, ż; warstwy te mają niewyezer- Dalszy ,dąg na stronie 2-ej Compiegne, w którym w latach 1918 i 1910 podpisywano akty zakończe­

nia wojen, znacznie ucierpiało podczas ostatniej wojny. Obecnie w rocz­

nicę ostatecznego zwycięskiego zakończenia jej — Compiegne znajduje się na drodze do odzyskania swego dawnego wyglądu. Na zdjęciu frag­

ment zniszczonej dzielnicy miasta.

Hinn wiAii Bitu ijMfflv „Nędza" niemiecka w świetle rewizyj policyjnych

POCZDAM (ZAP). Międzynarodo­

we raporty o nędzy w Niemczech opie­

rają się tylko na tym, co im Niemcy ze swej .biedy- pokazują, a przeocza- ją takie fakty, jak handlowanie wiel­

kimi ilościami żywności na czarnych rynkach oraz przechowywanie dużych zapasów żywnościowych w magazy­

nach, skrzętnie ukrywanych przed okiem sprzymierzonych.

Przypadkiem na taki magazyn wpa-

<Wa policja w Seeburg, która obser.

wowała dom znanego hitlerowca Roy’a, w którym schodziło się wielu

młodych Niemców. Niespodziewana rewizja w tym domu potwierdziła nie tylko przypuszczenia policji, że Roy jest kierownikiem miejscowej tajnej organizacji, ale odkryła też bogaty magazyn żywności. Znaleziono w nim beczki zapraw mięsnych, tłuszczu, konserw żywności, worki pełne żyw­

ności oraz kamienne garnki, jak i wa­

lizki przygotowane do wywożenia, na­

pełnione mięsem i wędlinami. Zna­

lezione zapasy skonfiskowano i odda­

no do podziału między .głodujące"

społeczeństwo.

N iikunn kinlnii giM

Konferencja pokojowa z udziałem 21 państw w czerwcu

PARYŻ (FA). Konferencja ministrów ryskiej, stwierdza, że ostatecznie za-

«praw zagranicznych zakończy się łatwiono sprawę przyznania Siedmio- prawdopodobnie jeszcze w dzisiejszy

piątek, a najdalej w sobotę, bowiem zarówno Mołotow jak i Bevin zapo­

wiedzieli swój wyjazd na sobotę. Na ostatnim posiedzeniu każdy z uczest­

ników konferencji otrzyma spis spraw, które zostały uzgodnione oraz zagad­

nień, co do których porozumienia do­

tychczas nie osiągnięto.

Oczekuje się, że Mołotow złoży za­

powiedzianą odpowiedź swego rządu, eo do zaproponowanego przez min.

Bymesa zwołania konferencji pokojo­

wej na dzień 15 czerwca z udziałem praedstawicicii 21 państw. Propozycja Byrntsa odnośnie przedstawienia nie­

kompletnych traktatów pokojowych oraz spraw, cg do których nie doszło do porozumienia, konferencji pokojo­

wej, poparte została przez min. Be- ełna i Bidaułt

„Times", reasumując w dłuższym

dzieci angielskich, podczas gdy dzieci z kontynentu będą miały możność spę­

dzić swe wakacje w Anglii.

Dzieci wyjeżdżać będą grupami, pod opieką starszych. Pierwsza grupa w liczbie 25 dzieci wyjedzie wkrótce do Holandii. Wiek dzieci ustalono na 14 — 17 lat, przy czym w przyszłym roku po nabyciu odpowiednich do­

świadczeń, przewiduje się wyjazd również dzieci młodszych.

Anglię podzielono na przyjęcie dzieci z kontynentu na trzy okręgi.

Dzieci skandynawskie umieszczone będą w Szkocji i w północnej Anglii, dzieci z Holandii, w Anglii środkowej i wschodniej, a dzieci belgijskie i szwajcarskie w Anglii południowej.

Nad rozlokowaniem dzieci pracuje już 200 komitetów. Przewidziane jest również przyjęcie dzieci z Czechosło­

wacji i Polski w lipcu i sierpniu.

Ogółem z wywczasów w Anglii sko-' rzysta lO.OOO’ dzieci europejskich.

grodu Rumunii, granicy wfoeko-fran- skiej, pozostawienia Tyrolu- południo­

wego Włochom i określenia stanu liczebnego przyszłych włoskich sił zbrojnych.

Niezafatwionymi prccostały sprawy:

granicy włosko-jugosłowiańskiej, ko­

loni] włoskich i międzynarodowej że­

glugi na Dunaju oraz wszystkie za­

gadnienia pozostające w związku z tymi sprawami.

Anglia przyjmuje dzieci

11 na wywczasy ||

LONDYN (FA). W stadium reali­

zacji wszedł wielki plan wymiany dzieci na okres wywczasów między Anglią a kontynentem europejskim.

Do krajów Europy, a zwłaszcza Szwajcarii, Danii, Belgii i Norwegii

Tajemnicze ~1 sssss morderstwo

SOPOT (m). W nocy z 6 na 7 bm.

zostali przez nieznanych sprawców zamordowani w Sopocie przy ulicy Grunwaldzkiej dyr. gazowni w So­

pocie, Stefan Kwiatkowski oraz dru­

gi towarzyszący mu mężczyzna.

Przedpołudniem 7 bm. na miejscu zbrodni odbyła się wizja lokalna ■ udziałem przedstawicieli władz bez­

pieczeństwa.

Churchill przemówi w parlamencie holenderskim

LONDYN (FA). Szef opozycji an­

gielskiej Winston ChurchiH wyjeżdża do Hagi, gdzie wygłosi pazemówienie przed parlamentem holenderskim.

Churchil jest pierwszym obcokrajow­

cem, który otrzymał podobne zapro­

szenie władz holenderskich.

Ogólnokrajowy^

kongres PPOK

WARSZAWA (PAP-ms). W przededniu subskrypcji pożyczki odbudowy odbędzie się w sali po­

siedzeń KRN ogólnokrajowy kon­

gres Premiowej Pożyczki Odbudo­

wy Kraju, w którym wezmą udział przedstawiciele komitetów woje­

wódzkich, powiatowych, miejskich i gminnych po jednym, następnie członkowie naczelnego komitetu oraz przedstawiciele władz pań­

stwowych, prasy krajowej i zagra­

nicznej, radia, filmu.

Admirał Donilz nie wierzył

w powodzenie wojny z Anglia

NORYMBERGA (FA). Donitz ze- znaje przed Trybunałem bardzo bla­

dy i zdenerwowany. Mówi wolno, tak że przewodniczący wezwać go musiał do szybszego zeznawania. Obrona Dónitza polega na twierdzeniu, że był tylko i wyłącznie żołnierzem, który sprawy natury politycznej po­

zostawił innym. Nie leżało w jego kompetencji krytykowanie udziela­

nych mu rozkazów, lecz wykonywa­

nie ich. Oskarżony zaprzecza, jakoby marynarka otrzymała od Hitlera

rozkaz zabijania załóg zatopionych okrętów. On sam również nigdy roz­

kazu takiego nie wydał. W dalszym ciągu swoich zeznań podał, że flota niemiecka w 1939 r. nie była abso­

lutnie przygotowana do wojny mor­

skiej z Anglią i po wypowiedzeniu Niemcom wojny rozpoczęło się dopie­

ro intensywne budowanie łodzi pod­

wodnych. Wiedząc, że procentowo flota niemiecka stoi znacznie niżej od angielskich sił morskich, nie wie­

rzył w powodzenie wojny z Anglią.

Anglia rozwiązuje problem mieszkaniowy

16 nowych miast

dla blisko miliona ludności

LONDYN (FA). Nowy angielski plan budownictwa, przewiduje budo­

wę 16 nowych miast dla około 60.000 mieszkańców każde. Miasta założone

Egipt odda swoje wojska do dyspozycji ONZ

t LONDYN (FA).

W Kairze roz­

poczęły się ro­

kowania nad ustaleniem sposobu wyco­

fania wojsk atr gielskich z Egi­

ptu oraz zawar­

ciem układu wojskowego.

Premier egip­

ski Sidki Pasza oświadczył, że Sidki Pasza rząd jego posta­

nowił zwrócić się do Rady Bezpieczeństwa ONZ z propozycją oddania egipskich sil zbrojnych do dyspozycji ONZ, przy

ONZ otrzymałyby prawo przemar­

szu przez terytorium Egiptu na wy­

padek wojny.

Wyższa szkoła

dziennikarska w Warszawie

WARSZAWA fPAP-ms). Zapadła decyzja w sprawie remontu gmachu Wyższej Szkoły Dziennikarskiej. Po­

wzięto ją na wspólnej konferencji przedstawicieli BOS 1 ncxelni. Ponie­

waż rok szkolny w Wyższej Szkole Dziennikarskiej rozpoczyna się w dniu 1 października, jest nadzieja, że ginach, zniszczony w 60*/«, będzie do tego czasu wyremontowany i będzie mógł być oddany do użytku w po-

zostaną według najnowszych wymo- gów techniki i higieny, a celem tego planu jest w pierwszym rzędzie od­

ciążenie przeludnionych większych miast angielskich, a zwłaszcza Lon­

dynu, który skupia 10 milionów mie­

szkańców, L j. prawie jednej czwaiw tej ludności Anglii. Rząd nie chce dopuścić do dalszego rozrostu Lon­

dynu i w tym celu również przemysł przeniesiony zostanie do różnych dzielnic kraju. Ostatnia wojna wy­

kazała niebezpieczeństwo wielkich skupisk ludzkich, a nawet w normal­

nych warunkach prawie każdy pra­

cujący mieszkaniec Londynu traci 2 godziny czasu na przebycie dalekich przestrzeni z domu na miejsce pracy i z powrotem. Rząd wykorzysta w . . tym wypadku również doświadczenia

poczynione w latach wojny, kiedy to w obawie przed nalotami część prze­

mysłu przeniesiona została w głąb kraju. W ten sposób, po wybudowa­

niu planowanych miast Londyn 30- , stanie poważnie odciążony. Według

dotychczasowych pobieżnych obliczeń,

miasta te zaludni conajmniej 4

uh

-

bonowa rzesza kmdyńczyków.

(2)

Mi Str. 2 ILUSTROWANY KURIER POLSKI Nr 125

Polska potrzebuje spokoju

(Dokończenie ze str. 1-szej)

szego narodu i w służbie krajowi, aby uczynić go zamożnym i szczęśliwym, aby stał się wzorem sprawiedliwości i postępu dla wszystkich narodów świata.

pane źródło sił twórczych. W tym dniu zwycięstwa niech po całej Polsce szeroko rozbrzmiewa ra­

dosny zew do jeszcze większego natężenia sił do zbudowania Pol­

ski nowej, wielkiej i szczęśliwej, a twórcza praca niech przyniesie nam nowe zwycięstwa.

Mowa marsz. Żymierskiego

ludu i demokracji Nasza misja jesz­

cze się nie skończyła. Musimy stać niezłomnie na posterunku i uderzyć bezlitośnie w każdą rękę, która po­

kładać będzie żagiew wojny domowej pod nasz dom ojczysty. Musimy dążyć do obrony i umocnienia demokracji przeciwko wszystkim, którzy tak sa­

mo jak rok temu zrobili wszystko, aby uniemożliwić nam zwycięstwo-

Niech prochy tych bohaterów będą dla nas źródłem siły, niech budzą na­

dzieję i wiarę we wszystko co dobre, co stanowi o wolności Polski. Z tych natchnień, które przyświecały żołnie­

rzowi polskiemu w walce o przywro,

cenie nam prastarych ziem piasto-Iszki i wiele innych. Po oddziałach pie- wskich nad Odrą i Nyssą, czerpmy i choty przedefilowały oddziały kawa- wytrwałość w budowie przyszłości na-1 lerii, wojsk zmotoryzowanych itd.

Marsz. Żymierski w Wiedniu

Dekoracje zasłużonych marszałków i gen. radzieckich Defilada

Po przemówieniach rozpoczęła się defilada. Na przedzie kroczyły orga­

nizacje młodzieżowe ZWM. TUR, Wi­

ci, Harcerze. Dalej związki uczestni­

ków walk o niepodległość i demokra­

cję, Zw. b. więźniów politycznych obozów hitlerowskich. Za organiza­

cjami oddziały wojska ze sztandarami, na których widniały napisy: „Honor i Ojczyzna" marynarki, saperów od­

działy lekkiej broni maszynowej, dy­

wizja piechoty im .Tadeusza Kościu-

Po przemówieniu prezydenta Bieru­

ta zabrał głos naczelny dowódca Woj­

ska Polskiego marsz. Żymierski, który stojąc nad mogiłą Żołnierza Polskiego, oddaje hołd tym bohaterom, którzy ofiarą swego życia wskrzesili Polskę do bytu wolnego i niepodległego.

Trwały czyn bojowy żołnierza pol­

skiego przetrwa w sercach i duszach naszych. Pragniemy by żadna kropla krwi, przelana za słuszną sprawę, nie była utracona. Pragniemy bronić wol­

ności tak, jak broniliśmy jej na po.

lach bitew.

Pokój był zawsze niepełny, gdy znajdował się w rękach możnych. Po­

kój jest najżywotniejszą sprawą lu­

du i powinien spoczywać w rękach ludu. Utrzymanie pokoju to rządy

Masowy mord jeńców radzieckich

w Oranienburgu Wrzesień 1941 r. w obozie koncentracyjnym

Po napadzie Niemców na Rosję w czerwcu 1941 r., rozpoczęły się w o- bozie koncentracyjnym w Oranien­

burgu pod Berlinem pewne tajemni­

cze prace i przygotowania. Opróżnio­

no mianowicie z więźniów w jednej części obozu 6 baraków, starannie je izolowano, odrutowano i otoczono wy sokim płotem. Więźniowie, którzy te prace wykonywali, wiedzieli, że przy­

gotowują pomieszczenia dla nowych lokatorów specjalnej kategorii, nie mogli jednak odgadnąć dla jakich.

Niezależnie od przygotowania po­

mieszczeń w samym obozie, wykony­

wano gorączkowo pewne prace przy krematorium. A mianowicie dotych­

czasową ilość 2 pieców stałych — murowanych powiększono o 4 piece ruchome na kołach. A poza tym za częto budować tuż przy krematorium dość duży barak. Prace trwały dniem i nocą. SS-mani wściekali się. Kijami i butami naglili do pośpiechu. Budu­

jący się przy krematorium barak po­

siadał wewnątrz następujące urzą­

dzenia: w szczycie znajdowała się duża sala z ławkami, krzesłami, sto łami i głośnikami radiowymi. Obok mniejsze pomieszczenie, rozdzielone przepierzeniem z desek, w których porobiono pionowe podłużne otwory długości 20 cm i szerokości 10 cm z przesuwalnymi do góry i w dół ścian­

kami, na górnym szczycie których przymocowano poziomo wąskie do­

Z za kulis minionej wojny

Mussolini i Hitler

Rewelacyjne szczegóły sekretnej misji = Grzegorza Gafencu, b. ministra spraw zagr. Rumunii

IV

□Tarodzinv opoarycii

Program mego pobytu w Rzymie przewidywał również wizytę na Kwi- rynale. Zostałem przyjęty rankiem dnia 1 maja. Król lubił rozpoczynać swój dzień pracy o wczesnej godzi­

nie.

Podeszły w latach i dziwnie drob­

ny, Wiktor Emanuel pozostawił fa­

szyzmowi władzę realną w państwie, zachowując dla siebie rolę króla. Zda­

wał się oczekiwać momentu, gdy przez zwykły rozwój wypadków, za­

sada ciągłości, jaką ucieleśniał, za-

WARSZAWA (PAP G). Naczel­

ny dowódca WP marsz. Żymierski, udał się samolotem do Wiednia do dowodzącego grupą radzieckich wojsk okupacyjnych w Austrii b.

dowódcy pierwszego' frontu ukra­

ińskiego — marsz. Koniewa.

Marsz. Żymierskiemu towarzyszą wicemin. obrony narodowej, gen.

Świerczewski, b. dowódca drugiej armii polskiej, która wchodziła w skład pierwszego frontu ukraiń­

skiego oraz gen. Zawadzki.

Naczelny dowódca WP udekoro­

wał marsz. Koniewa orderem Vir- tuti Militari I klasy oraz Krzyżem Grunwaldu I klasy nadanym pierwszemu frontowi ukraińskie­

mu jeszcze w 1945 r. uchwałą KRN.

sęczki długości 25 cm. W odległości 1 m od tej ścianki zawieszono kotary z koców, pociętych pionowo na wą­

skie pasy. Cel tego całego z takim pośpiechem budowanego urządzenia był dla wykonywujących te prace i więźniów zagadką. Domyślano się je­

dynie, że chodzi o jakiś specjalnie wyrafinowany sposób masowego u Śmiercania ludzi, co wynikało choć­

by z tego, że ófc barak stanął tuż przy krematorium.

W połowie sierpnia 1941 r. zawie­

szono nad bramą wejściową do izo­

lowanej części obozu wielką tablicę z napisami: „Kriegsgefangenen-Ar beitslager". (obóz pracy jeńców wo­

jennych) i już następnego dnia za­

częły napływać tam masy nowych lo­

katorów. Byli nimi rosyjscy jeńcy wojenni. Maszerowali w długich ko lumnach, wynędzniali, brudni, nie- goleni, ubrani w mundury rosyjskie, norweskie, polskie i inne, głodni, ob­

darci i częściowo bosi, -pod silną strażą SS-manów. Wśród jeńców znajdowała się znaczna ilość kobiet.

Zapędzono ich do pustych baraków, w których normalnie można było po­

mieścić najwyżej 300 osób. Ich jed­

nak wtłoczono po 100 do każdego baraku, tak, że nikt nie mógł ani się położyć, ani siedzieć. Wszyscy skaza­

ni byli na ustawiczne stanie. Z ba­

raków nikomu nie wolno było wy­

chodzić. Okna zabito i zamalowano

prowadzi go aż do rewolucji. Wtedy

— tracąc cesarstwo, odzyskałby kró­

lestwo. Być może, chwila taka me jest zbyt odległa.

Ceremonia, do której król przywią­

zywał wielkie znaczenie, widząc w tym znak czasu, miała nastąpić na­

tychmiast po audiencji ze mną. Ocze­

kiwał on mianowicie na delegację senatu, która w sposób uroczysty miała wręczyć królowi odpowiedź parlamentu na orędzie tranowe. Wik­

tor Emanuel ubrany był w strój ga­

lowy. Na jego piersiach pokrytych odznaczeniami widniała wielka wstę­

ga orderu Annunciaty.

białą farbą. Każdy barak oddzielnie i całą izolowaną część obozu obsta­

wiono gęsto strażami. Z baraków do chodziła wrzawa, krzyki i jęki.

Transporty nadchodziły prawie co dnia. W pierwszych dniach dawano zamkniętym Rosjanom po skibce chleba i pół litra wodnistej zupy dziennie, czego jednak rychło zanie­

chano, tak, że później trzymano ich po 8 do 10 dni zupełnie bez pożywie­

nia. Żadne pióro nie jest w stanie opisać mąk i cierpień, jakie ci lu­

dzie przechodzili. Zachodziły wypad­

ki, ludożerstwa. Trupy wyrzucano przed baraki, skąd codziennie rano specjalne „komando" wywoziło je na platformach do krematorium, śmierć zabierała około 100 ludzi dziennie.

Strażnicy urządzali sobie swego rodzaju sport, strzelając przez ściany baraków do wewnątrz. Każda z kul musiała kogoś trafić.

Dnia 1 września 1941 r. po połud­

niu dowiedział się obóz nareszcie o

WARSZAWA (PAG-G). W dniu 9 maja, gdy świat cały uroczyście obchodzi pierwszą rocznicę zakoń­

czenia jednej z najokrutniejszych wojen, prosimy o przyjęcie wyra-

W imieniu prez. KRN marsz.

Żymierski udekorował około 60 ge­

nerałów b. frontu ukraińskiego or­

derem „Virtuti Militari", Krzyżem Grunwaldu i Medalami Zwycię­

stwa 1945 r. Wśród odznaczonych na pierwszym miejscu znajdują się: szef sztabu gen. Maładim i do­

wódca armii pancernej marsz. Ry- bałko.

Przemawiając do odznaczonych, naczelny dowódca dał wyraz uczu­

ciom wdzięczności, jakie żywi Woj­

sko Polskie i cały nasz naród dla bohaterskiej Armii Czerwonej.

W krótkim ale gorącyfh przemó­

wieniu marsz. Koniew wyraził głę­

boką wdzięczność dla KRN i Na­

rodu Polskiego za wysokie bojowe odznaczenia.

przeznaczeniu owego tajemniczego baraku przy krematorium. Tegwż dnia mianowicie ogłoszono zamknię­

tym Rosjanom, że znajdują się w o- bozie przejściowym, z którego po zba­

daniu lekarskim i zakwalifikowaniu zostaną przewiezieni do obozu pracy.

Po apelu wieczornym o godz. 18 za­

jechała przed bramę „Kriegsgefan- genen-Arbeitslager" słynna „Minna", ów duży samochód bez okien, które­

go zadaniem było przewożenie ska­

zańców na miejsce kaźni. Z izolacji wyprowadzono pierwszych 40 Ro­

sjan, którzy w przekonaniu, że jadą na badanie lekarskie i w celu zakwa lifikowania do pracy, mimo głodu i wycieńczenia, bardzo ochoczo siadali do „Minny", która przewiozła ich do owego baraku przy krematorium, o istnieniu którego Rosjanie oczywiś­

cie nie wiedzieli. Tam wprowadzono ich do pierwszej dużej sali, w której SS-mani, ńbrani w białe fartuchy udawając lekarzy, kazali się jeńcom rozbierać, „badali" ich i zapisywali na listy. Głośnik nastawiony na dużą siłę głosu, grał bez przerwy wesołe melodie. Po ukończeniu „badań le­

karskich" wprowadzono jeńców po- jedyńczo i po kilku na raz do następ­

nej ubikacji, stawiono pod przyrząd w celu zmierzenia wzrostu. Klapa opadała na dół. Wtedy widać było z drugiej strony przepierzenia tylną część głowy jeńca. Za przepierzeniem stał SS-man i z dużego kalibru re­

wolweru, który strzelał w odsłonięty tylną cjtęść głowy jeńca. Głos gramo­

fonu zagłuszał huk wystrzału. Za­

strzelony padał naprzód przez pocię­

te na pasy koce, gdzie oczekująca już na niego obsługa krematorium chwy­

tała go i układała na stosie trupów oczekujących kolejki spalenia. Pod ścianką stawał już inny jeniec, a

„Minna" zdążyła już przewieźć z o- bozu nowy transport.

Tak szło bez przerwy od godz. 18 do 6 rano przez 4 tygodnie. Codzien­

nie likwidowano w ten barbarzyński i ohydny sposób około 500 ludzi.

Przemyśl reklamuje

SZCZECIN (ZAP). Akcja repa­

triacyjna Niemców z Polski jest po­

wodem zdezorganizowania całego sze­

regu przedsiębiorstw na terenie Szczecina. Fakt, że władze wysiedla­

ją nie tylko Niemców, którzy nie mają zajęcia, ale również takich, któ­

rzy w poszczególnych wypadkach są prawie że nie do zastąpienia, przy­

najmniej w krótkim czasie, spowodo­

wał w licznych przedsiębiorstwach ograniczenie produkcji. Repatriuje się do Niemiec licznych speców, któ­

rzy w danych przedsiębiorstwach pracują już od szeregu lat. Liczne przedsiębiorstwa reklamują swych pracowników-Niemców, ale w więk­

szości bez skutku. Należało by dążyć do tego, by najpierw repatriować Niemców niepracujących, a później dopiero w miarę znalezienia przez nasz przemysł fachowców — Pola­

ków, przeprowadzić akcję ewakuacji fachowców-Niemców.

Polsko do Stalina, Trumana i Attlee

Depesze wysłane z okazji Święta Pokoju

zów zapewnienia o niezmiennym uczuciu wdzięczności i przyjaźni jakim Naród Polski darzy narody Zw. Radzieckiego.

Dzień zwycięstwa pozostanie w naszej pamięfci również jako histo­

ryczna pamięć powstania pierwszej dywizji Tadeusza Kościuszki, któ­

rej dane było wziąć tak chlubny udział w walkach o niepodległość i zatknięcia 'sztandaru polskiego na gruzach Berlina.

Prez. KRN Bolesław Bierut Premier RJN E. Osóbka Morawski

Marsz. Polski Michał Żymierski

— To jest — powiedział król — jakgdyby powrót do normalnego ży­

cia konstytucyjnego. — Wiktor Ema­

nuel z przyjemnością wyliczał ko­

rzyści takiego „powrotu": Parlament utworzony według norm korporacyj­

nych zdawał się traktować swą rolę , na serio. Ohciał spełniać efektywną i kontrolę i wyrażał już pewne słowa I krytyki, które nie zawsze szły po myśli władców reżimu. Duch opo­

zycji torował już sobie drogę, gotów wzrosnąć i stworzyć punkt oparcia dla opinii publicznej i dla monarchii. I Każdy bowiem odruch w kierunku ograniczenia wybryków dyktatury, był z góry przeznaczony do odrodze­

nie jednocześnie swobód ludu i prero­

gatyw korony. Król święcił właśnie narodziny opozycji.

Z zainteresowaniem słuchałem tych dziwnych wynurzeń. Odzwierciadlaly

one osobliwą sytuację konstytucyj- j wstąpienia w szeregi TPŻ.

ną. Ten mały król, z piersią usianą | „Społeczeństwo — stwierdza ode- gwiazdami orderów, chętnie stałby gzwa — musi pamiętać o obowiązku się pimvszym opozycjonistą w swymi wdzięczności względem tych, którzy państwie. - , Sza nas przelewali krew. Z pomocą

W pierwszą rocznicę wywalcze­

nia zwycięstwa i niepodległości przesyłam Panu, Panie Prezyden­

cie, zapewnienia, iż Naród Polski

Mm WARSZAWA (PAP). Z okazji „Dnia tan* Pmiatifl Minta

Zwycięstwa" — Tow. Przyjaciół Żoł­

nierza wydało odezwę, wzywającą do

I Coraz to nowe zastępy jeńców i przywożono do „obozu pracy". „Min.

na" całymi nocami przewoziła ich na badanie lekarskie. 6 kominów krematorium dymiło bez przerwy dzień i noc, zapełniając całą okolicę specyficznym swądem palonego ciała ludzkiego.

SS-mani oszołomieni i odurzeni całonocną pracą, codziennie rano przychodzili do obozu pijani o za.

szłych krwią oczach i nieprzytomnym dzikim wyrazie twarzy.

W ten sposób w ciągu września 1941 r. zginęło w Oranienburgu 15.000 rosyjskich jeńców wojennych.

To samo działo się w tym samym czasie w licznych innych niemieckich obozach koncentracyjnych, jak w Dachau, Buchenwald, Neuen-Gamme, Mauthausen, Busen, Gross-Rosen itd.

Niech haniebnie pomordowanym ta ziemia na której poznali samo dno nędzy, męki i katuszy, lekką będzie.

A kaci? Czy spotkała ich nareszcie zasłv’—na kara? Na razie jeszcze dużo z r chodzi na zachodzie wolno i swob„ te. Niedawno gazety donio­

sły o aresztowaniu w angielskiej strefie okupacyjnej organizatora tej rzezi, SS-standartenfiihrera Lórenca, ówczesnego komendanta obozu kon­

centracyjnego w Oranienburgu, in- dywidium, który o tyle był człowie- kiem, o ile posiadał postać człowieka, poza tym, był dziką bestią.

SS-mani po wykonaniu tej rzezi, w nagrodę za zasługi wobec fiihrera i ojczyzny niemieckiej, otrzymali w październiku 1941 r. dłuższe urlopy wypoczynkowe do Włoch. W jakiś czas później widzieliśmy ich zdjęcia w „Berliner Ilustrierte Zeitung", jak pod palmami w otoczeniu pięknych Włoszek, zażywają wywczasów, a pod tym zdjęciem napis: „Nasi dzielni i bohaterscy żołnierze" formacji II, z frontu wschodniego na zasłużonym wypoczynku we Włoszech". ,

J. W. MiechouńeckL

Pomoc duńska dla Polski

KRAKÓW (PAP-ms). Szef duń­

skiej misji CK w Polsce po zwiedze­

niu spustoszeń powiatu pułtuskiego i makowskiego postanowił porzucić swe stanowisko w CK i osiedlić’się' w Makowie, aby stałą pomoc i opie­

kę roztoczyć nad ludnością tych po­

wiatów. Postanowienie p. Jensena, 'który jest wzorem lekarza, spotka się niewątpliwie z największą wdzięcznością społeczeństwa pol­

skiego.

O uruchomienie cegielni

SZCZECINEK (ZAP). W Szcze­

cinko znajduje się cegielnia w sto­

sunkowo dobrym stanie, którą nale­

żałoby uruchomić, bowiem na skutek braku opieki i akcji szabrowniczej coraz to więcej jest zniszczona. Przy­

dało by się, by odpowiednie władze zaopiekowały się tym obiektem.

łączy się w dniu tym z narodem amerykańskim w zbiorowym wy­

siłku wcielenia w życie wielkich ideałów demokracji, za które walczył na obu kontynentach nasz wspólny bohater Tadeusz Kościu­

szko.

Prez. KRN Bolesław Bierut W dniu święta zwycięstwa nad barbarzyńcą hitlerowskim, spieszę przesłać na ręce Ekscelencji wy­

razy uznania i sympatii dla wa­

lecznej armii brytyjskiej, która ramię w ramię z polskimi siłami zbrojnymi, stanowiła główną pod­

stawę zwycięstwa nad wspólnym wrogiem.

Premier RJN E. Osóbka Morawski

i opieką musi spotkać się każdy zde­

mobilizowany, opuszczający szeregi.

Musi zaznać miłości i troskliwości żoł­

nierz pozostający w czynnej służbie na straży naszych granic. TPŻ opiew kuje się żołnierskimi wdowami i sie.

rotami. Im" więcej będzie członków

TPŻ, tym aktywniej będzie pracowała-

(3)

^,1 Nr 125 MMMMMMHKI^-..^MMMM ILUSTROWANY KURIER POLSKI

Piątek: 10 maja

Katolicki: Izydora i Antoniego Słowiański: Częstomierza

Obchód Roczircy Zwycięstwa w Bydgoszczy

Cap itr syk ■ Msza św. ■ Def lada ■ Akademia

Historyczny: 1034 śmierć Mieszka II, 1667 zgon Marii Ludwiki Gonzagi żony Jana Kazimierza.

BYDGOSZCZ

Dostawa koni do akcji siewnej.

Na podstawie zarządzenia woje­

wody pomorskiego w porozumieniu się z prezydentem miasta Bydgo­

szczy zarządzam na 12- 5- 46 do­

prowadzenie wszystkich koni z miasta Bydgoszczy zwolnionych z akcji siewnej, do pracy niedziel­

nej do dyspozycji Zarządu Gmin­

nego w Solcu Kuj. Konie należy doprowadzić do gromady Łęgno- wo: punkt zborny przy kościele, na godzinę 7-mą rano. Skontrolowa­

nie doprowadzenia koni przepro­

wadzone zostanie przez Wydzjał Wojskowy, Milicję Obywatelską i Pow. Urząd. Bezp. Publ.

Pow. Pełnomocnik Akcji Siewnej (—) Michalski

Starosta Powiatowy

Jioiuxct cetiąlMf

z solistów

Stów. Pań Miłosierdzia św. Win­

centego a Paulo przy parafii Najśw. Serca Jezusowego przygo­

towuje na niedzielę 19 maja br.

wielki koncert religijny z udzia­

łem chórów i solistów bydgoskich pt. „Kompozytorzy polscy w hoł­

dzie Marii".

Już dziś zwracamy na koncert ten uwagę Czytelników, gdyż zysk przeznaczony jest na zaopatrzenie biednych sierot parafii, przystępu­

jących w bież, roku, do pierwszej ' Komunii św. Stowarzyszenie ape­

luje ponadto o składanie używanej garderoby dziecięcej, książeczek do nabożeństwa itp. w biurze pa­

rafialnym przy Placu Piastow­

skim 5.

Dzień 9 maja, dzień ostatecznego zakończenia działań wojennych, dzień Zwycięstwa Narodów Zjednoczonych nad Niemcami stał się dniem pokoju i radości, które znalazły swój wyraz w podniosłych uroczystościach i ob­

chodach urządzanych przez narody i państwa wyzwolone spod jarzma wroga. W Polsce pierwszą rocznicę wyzwolenia obchodzono niezwykle u- roczyście. We wszystkich miastach odbyły się pochody, defilady i mani­

festacje, będące wyrazem wolności i siły naszego narodu,

W Bydgoszczy święto pokoju stało się zarazem świętem żołnierza pol­

skiego. W przeddzień rocznicy na Starym Rynku zgromadziły się kom­

panie WP, organizacje WF i PW i organizacje młodzieżowe. Capstrzyk zakończono paleniem stosów.

Wczorajszego dnia we wcze­

snych godzinach rannych zgromadzi­

ły się delegacje organizacyj społecz­

nych, partii polit. i oddziały WP oraz MO i ORMO na Błoniach za podcho­

rążówki na uroczystej, dziękczyn­

nej Mszy św. Ponad głowami zebra­

nych powiewały liczne sztandary.

Mszę św. celebrował ks. kapelan Ła- bisiak. Pieśni kościelne odśpiewał chór kolejowy „Hasło", a muzykę wykonała orkiestra kolejowa.

Po Mszy św. wojsko i organizacje

kolumnami przemaszerowały na Plac Wolności, gdzie po przegrupowaniu, przystąpiono do defilady. Na trybu­

nie zajęli miejsca przedstawiciele władz i wojska, pp: wojewoda po­

morski Wojciech Wojewoda, prez, miasta Twardzicki, pułk. Alster, prze­

wodniczący WRN dr Wiechno, MRN Rutkowski, kmdt woj. MO major Ja­

nikowski i inni. Wokół trybuny za­

jęły miejsce poczty sztandarowe or­

ganizacji społecznych i młodzieżo­

wych. Naprzeciw trybuny wzdłuż ul.

1 Maja zgromadziły się tłumy pu­

bliczności. Szpalery porządkowe wzdłuż ulicy tworzyli harcerze i in­

ne organizacje młodzieżowe.

O g. 12 przed trybuną maszeruje czoło defilady. Tworzą je uczniowie Szkoły Oficerskiej, Idą kompanie za kompaniami. Pięknie wyglądają żoł­

nierze w galowych mundurach. W rękach dowódców oddziałów widzimy bukiety kwiatów. To dary od publicz­

ności. Tuż za oddziałami wojska mi­

jają trybunę oddziały MO i ORMO, które zarazem zamykają defiladę.

Milkną dźwięki orkiestry kolejowej i MO. Defilada skończona.

Po południu we wszystkich kinach bydgoskich wyświetlano bezpłatnie filmy dla świata pracy. O g. 18 w RDK odbyła się uroczy?' akademia z urozmaiconym programem, (jf)

19-go maja „Dzień Pomocy Repatriantom”

Zbiórka odzieży i kwesta uliczna

Nieznani sprawcy z bronią w ręku dokonali napadu na kasę Spółdz. Żaki.

Rzeźnicko-Wędliniarskich w Bydgosz­

czy, przy zbiegu ulic Batorego i Niedźwiedziej. Po zrabowaniu go­

tówki rabusie zbiegli w nieznanym kierunku. Władze bezpieczeństwa wszczęły dochodzenie w celu wykry­

cia sprawców napadu. (stk).

■MMMMMM Str. 3 MM

mieszkania zastają gospodarstwa zde­

wastowane, nierzadko pozbawione najprymitywniejszych sprzętów i na*

rzędzi do pracy.

W tych warunkach tylko pomoc ca*

iego społeczeństwa może rozwiązań to zagadnienie Akcja pomocy repa­

triantom musi objąć wszystkie war­

stwy naszego społeczeństwa. Musi- my sobie jasno zdać sprawę z tego, że pomoc ta to nie dobrowolna da­

rowizna, lecz obowiązek. Obowiązek ciążący na każdym Polaku.

W tych dniach Komitet Pomocy Re­

patriantom przystępuje do wielkiej akcji zbiórkowej. 17 i 18 maja odbę­

dzie się zbiórka odzieży po domach.

Społeczeństwo bydgoskie nie może pozostać obojętne na los tych tysięcy naszych rodaków i musi przyczynić się do poprawy ich bytu. Należy rów­

nież zaapelować do zjednoczeń, jak

„Społem", Związek Samopomocy Chłopskiej i Państwowa Centrala Handlowa, które także we własnych ramach winny udzielić repatriantom pomocy żywnościowej.

Dnia 18 maja odbędzie się także na ten cel wielki koncert w Domu Sztuki, zaś 19 maja — zbiórka ulicz­

na pod hasłem: „Dnia Pomocy Re­

patriantom”.

Na zakończenie poruszymy tu je­

szcze pewną bolączkę. Na stacji Byd­

goszcz stoją pociągi z repatriantami, jadącymi na nowe miejsce osiedle­

nia. Kolej, jak może, stara się dopo­

móc w tej akcji. Niestety pociągi te stoją po kilka dni. czekając aż PUR przekaże transporty na właściwe miejsca. Czy nie możnaby procedury przekazywania repatriantów jakoś więcej usprawnić? Przecież stan ten nie tylko powoduje rozgoryczenie wśród repatriantów, ale i utrudnia w wysokim stopniu całą akcję.

zasilą fundusze KPR

wspomnień, tak, iż zapomina się dziś często o obowiązku względem tych, którzy jeszcze nie posiadają domu.

Wielka akcja repatriacyjna ,w tym miesiącu punkt kulminacyjny. Dzie­

siątki tysięcy naszych rodaków wra­

ca do Ojczyzny. Stan materialny tych ludzi niejednokrotnie przedstawia się wprost katastrofalnie. Brak odzieży, obuwia czy pościeli jest powszechny.

Przybywający na nowe miejsce za- Ostatnia wojna ciężko dotknęła

naród polski. Mało jest dziś Polaków, którzy przetrwali wojnę, nie zmienia­

jąc miejsca swego pobytu. Wielu przeżyło gehennę wysiedlać, ewaku*

acji, czy ucieczki. Wielu z nas po­

znało w czasie tej wojny niedolę lu­

dzi bezdomnych. Otrząsnęliśmy się jednak zbyt rychło z tych smutnych

Świadczenia rzeczowe w mięsie

odstawione być muszą do 15 bm

BYDGOSZCZ. Telegrafcznym roz­

porządzeniem Min. Aprow. i Handlu przedłużony został termin prSmiowa-

TEATR POLSKI

Piątek Śluby panieńskie Sobota Śluby panieńskie.

TEATR POWSZECHNY Piątek Plecy, Sobota Plecy.

POMORSKI DOM SZTUKI Wystawa Prac Związku Polskich Artystów Plastyków Okr. Pomor­

skiego otwarta codziennie od a.

10—13 i od 15—18. Wstęp 5 zł.

TEATRY ŚWIETLNE Polonia: Glos krwi. Orzeł: Nowe przygody Tarzana. Wolność: Cztery serca. Pomorzanin: Kaprys młodości.

Bałtyk: Skrzydlaty dorożkarz.

DYŻUR APTEK pod Koroną, ul. Dworcowa 48.

Pod Niedźwiedziem, ul. Niedź­

wiedzia.

Przy Bielawach, AI. 1 Maja 91

III &aimij (ftoremulll U książfię II

Jednym z najważniejszych czynni­

ków leczenia gruźlicy obok dobrego odżywienia i świeżego powietrza jest odpoczynek, spokój i dobre samopo­

czucie. A cóż może dać lepszy wy.

poczynek i oderwanie się od kłopo­

tów dnia codziennego — jak nie lektu­

ra dobrej książki?

Woj- Sanatorium Przeciwgruźlicze w Smukale posiadało przed wojną bogaty księgozbiór, jednak biblioteka uległa spaleniu i rozkradzeniu, tylko niewielką garstkę książek zdołał za­

bezpieczyć tutejszy personel. Obec­

nie chorzy, rekrutujący się prze­

ważnie z ludzi pracy, w dużym stopniu „wychowanków" hitlero­

wskich obozów koncentracyjnych, sta­

rają się zapobiedz brakowi strawy du.

choweji przez zorganizowanie biblio­

teki.

Z okazji „Święta książki" grono pa­

cjentów Sanatorium w Smukale przy­

stąpiło do skompletowania biblioteki przez zbiórkę książek i ofiar pienięż­

nych. Zaczątek jest już zrobiony, ale wyniki zbiórki 'są jeszcze nie wystar­

czające na rozpoczęcie działalności, mogącej obsłużyć wszystkich cho­

rych-

Wobec tego. Komitet odnosi się z apelem do społeczeństwa Pomorza oraz instytucji oświatowych i wyda­

wniczych o dary na rzecz biblioteki sanatoryjnej, które składać prosi w administracji IKP, ul. Marszałka Fo­

cha 20.

nia obowiązkowych dostaw zwierząt rzeźnych na świadczenia rzeczowe do dnia 15 bm.. Rolnicy którzy nie od­

stawili jeszcze swego kontygentu ma­

ją możność wywiązania się więc do tego terminu. Zaległe świadczenia nie będą darowane, tak jak państwo nie może darować nikomu zaległych po­

datków, czy należnych opłat, gdyż tego rodzaju darowizny prowadziły by w prostej linii do zachwiania budżetu i celowość samej gospodarki państwo­

wej pozostawiłyby pod znakiem zapy*

tania. I tak, jak dążymy uparcie do zrównoważenia naszego budżetu, tak samo musimy zrównoważyć nasz bi­

lans aprowizacyjny, na to, aby nikr- mu kto daje Polsce swą pracę, nie za­

brakło chleba ani kawałka potrzebne­

go mięsa. (i)

zawodnym strzelcu Sucharskim. W .Polonii" wyróżnili się bramkarz Mił- kowski i Knops z ataku.

W drugim spotkaniu .Brda" zdekla.

sowała .Grafikę" uzyskując wynik 21:2 (12:1). Obydwa spotkania sędzio­

wał dobrze p AL Nowak.

Dziś spotkają się dwie najsilniejsze drużyny .Zjednoczenie" — .Brda" o godz. 18. 30 i .Grafika" — .Polonia"

o godz. 19. 30 na Stadionie Miejskim.

Dziś o godz. 19 w lokalu klubowym .Poloniii" (Jagiellońska 23) zebranie członków zarządu i czynnych człon­

ków sekcji piłki nożnej. Obecność bezwarunkowo obowiązuje.

Znany bokser bydgoski i mistrz Pomorza — Jóźwiak "udał się na zachód, gdzie poszukuje nowych możliwości życiowych.

Powiatowe Towarzystwo Łowieckie.

Walne zebranie odbędzie się w nie­

dzielę. dnia 12 bm. o godz. 10 w RDK.

Inicjatywa prywatna zdaje egzamin

IKP z wizytą w Bydg. Fabryce Sprzętów Kuchennych

W Bydgoszczy przy ul. Ks. Sko­

rupki 35 mieści się bardzo poży­

teczna fabryka, produkująca sprzę­

ty kuchenne. Zaciekawieni, zgła­

szamy się w biurze fabryki w celu jej zwiedzenia. Właściciel p. Ka­

zimierz Łukanowski chętnie opro­

wadza nas po swojej wytwórni..

Praca w fabryce wre w pełni.

Silniki pracują intensywnie, a fa­

chowcy i robotnicy skrzętnie uwi­

jają się przy swoich warsztatach- Fabryka sprzętów Kuchennych istnieje od 1935 r. P. Łukanowski prowadził ją do wybuchu wojny.

Niemcy zdewastowali mu fabrykę, to też po swoim powrocie z długo­

letniej tułaczki stanął dosłownie przed niczym. Prężność jego oso­

bista i upartość w konsekwentnym dążeniu do celu pozwoliły mu za- fafigć nową placówką w innym,

bardziej dogodnym miejscu. Wszy­

stko musiano tu- wznosić od pod­

staw. Od prostych narzędzi do sil­

ników i maszyn precyzyjnych, od instalacji prądu na światło i siłę do nowych przewodów telefonicz­

nych — wszystko tu jest uznania godnym dziełem inicjatywy pry­

watnej, której pięknym przykła­

dem jest właśnie p. Łukanowsk:

i jego wytwórnia.

Specjalnością fabryki są pralki

„Blask", wykonywane w konstrukcjach. Na uwagę zasłu­

guje zwłaszcza pralka konstrukcji własnej, wielokrotnie wytrzymal­

sza od ogólnie wykonywanych.

Wyroby firmy rozchodzą się dale­

ko poza Bydgoszcz. Dzisiaj już wiele gospodyń miejskich i wiej­

skich posługuje się wyrobami tej fabryki. Stałymi i zadowolonymi

kilku

W związku z umową polsko-ra­

dziecką, przesiedlane są do Zw.

Radzieckiego osoby narodowości rosyjskiej, rusińskiej, ukraińskiej, białoruskiej i litewskiej. Prace ko­

misji mieszanej trwać będą do 15 czerwca br. Wszyscy, którzy pra­

gną wyjechać do ZSRR, a prze­

bywają na terenie woj. pomorskie­

go, winni zgłosić się w terminie wyżej podanym do Komisji, urzę­

dującej przy Radzieckiej Komen­

dzie Wojennej w Bydgoszczy, PI.

nie" miało najlepszego gracza w nie- Wolności, (i).

MISTRZOSTWA OKRĘGU W SZCZYPIORNIAKU Dalsze spotkania o mistrzostwo okręgu w szczyporniaku przyniosły następujące wyniki:

.Zjednoczenie" — -Polonia* 15:4 (8:0). Lepsze technicznie -Zjednoczc-

(<

rozgłośnia pomorska Sobota, 11 maja

5.57 Progr. og.-polski. 7 05 Progr.

lok. 7.10 Progr. og.-polski- 8.30 Wiad.

miejsc. 8.35 Progr. dla radiowęzłów.

8.45 Konc życz. 11.00 Aud. dla szkół:

konc. sytnf. ork. Zw. Zaw, Muz. 1145 Pog roln.: „Ozdabianie okien i balko­

nów', opr. H. Apanasowłcz. 11.57 Progr og.-polski- 11-40 Naukowcy przed tnikr. 14.55 Konc kap. lud. Fr.

Małego. 15.10 Gawęda kaszubska.

15.20 Konc kap Pr- Małego. 15-35 Pog. pt. „Żywoty świętych tureckich”, opr- K. Oleszkfewicz. 15.45 luf. miejsc.

16 00 Transm progr. og-polsk- 21.00 Myśl demokr- i postępowa w lit. .Jó­

zef Korzeniowski’, opr. dr J. Piechoc*

ki. 21.15 Teatr Wyobr.: słuch. hisL Zdz. Arentowicza pt- „Duch Raciąż- ka”. Rei- Zdz Kunstmana. 21.40 Pog.

turysL 21.45 Krom dnia. 21.50 'Progr.

og.-polski 23.35 Konc. życz. 24 00 Za­

kończenie audycji.

Przeprowadzona przez Komisie Specjalną rewizja, wykazała

nadmierną BYDGOSZCZ. W ostatnim czasie ilość zboża w magazynach

na terenie woj. pomorskiego -dała się zaobserwować stała zwyżka cen zboża, mąki i chleba. Kupcy dęta, liczni i piekarze uzasadnili podwyż- szanie ceny brakiem zboża w obrocie handlowym. W związku z tym Dele- odbiorcami są państwowe i spół­

dzielcze instytucje handlowe, jak np. ,,Społem", Samopomoc Chłop­

ska i Pańsw. Centrala Handlowa.

Firmy prywatne nie mniej, prowa­

dzą je z powodzeniem. Ceni się zwłaszcza solidne wykonanie wy­

robów.

Fabryka ma tendencję rozwojo­

wą. Oparta na zdrowych podsta­

wach, walczy głównie z brakiem surowca. Pracownicy fabryki pra­

cują chętnie. Należycie wynagra­

dzani, oddają swe'siły przedsię­

biorstwu, widząc, iż wraz z jego rozwojem polepszą swój byt

Żegnamy właściciela fabryki p.

Łukanowskiego, człowieka rzut­

kiego o rzadkim entuzjazmie pra­

cy, który w swoim zakresie dzia­

łania udowodnił, ile zdołać może inicjatywa prywatna nawet w naj­

trudniejszych warunkach. Szcze­

rze życzymy mu zadowolenia z do­

tychczasowych swoich osiągnięć i jeszcze większych sukcesów w przyszłości, (kam.)

rodzaju jedno-

woje.

wyniki.'

Pomorza

gatura Komisji Specjalnej w Byd­

goszczy ' zarządziła rewizję zapasów zboża we wszystkich magazynach kupców prywatnych i instytucji trudniących się skupem, wymianą 1 przetwarzaniem wszelkiego

zbóż.

Akcja ta przeprowadzona cześnie na terenie całego wództwa, dala rewelacyjne

Okazało się, że magazyny są zapeł­

nione zbożem, przy czym nie zswsze cała ilość zboża znajdującego się V magazynach była wykazywana w książkach,

Kupcy ze swej strony zadeklaro­

wali już z własnej inicjatywy sprze­

daż 3 500 ton zboża. Jest to ilość, którą jako brakującą w, akcji Sie.

wnej na terenie całego woj. zaku­

pić miało „Społem" ze specjalnych kredytów przyznanych na ten cel przez Min. Aprow. „Społem uda­

ło się jednak kupić tylko 904 tony.

Przedstawiciel tej spółdzielni oświad­

czył, że więcej zboża na rynku nie ma. Przeprowadzona akcja wykaza.

la. że nie zbraknie rńwrr-ź Tboła kon'sumcvinego. Jest go pęiuu

Komisja Specjalna wydała nakaz oddania do sprzedaży ujawnionych zapasów przetworów zbożowych, mąki, kaszy i tp- W związku z tym, wszyscy kupcy pospiesznie zgłasza­

ją posiadane zapasy zboża do Min.

Aprowizacji i obecnie ukazała się już większa ilość tych produktów na rynku i

tendecja żowych.

bliższych wydatnie

W miejscowościach, gdzie w ma­

gazynach stwierdzono nadmierną ilość zboża jarego, zboże to zamienia się na zboże konsumcyjne.

Akcja ta ujawniła, że w mająt­

kach państwowych „znalazło" się 4.029 ton zboża chlebowego. W związku z tym przypomnieć należy oświadczenie 1 Urzędu Ziemskiego, że majątki nie posiadają odpowiednie, go zapasu zboża siewnego, gdyż zmuszone były oddać to zboże na świadczenia rzeczowe.

Powyższą akcję świat pracy .któ­

ry najuoild.wlcj odczuwa na swej skórze, wszelkie machinacje speku­

lantów, dążących do szybkiego i łatwego wzbogacenia się, powita z nrawdziwą satysfakcją. Było by po- aby podobne kontrole prze-

dała się zauważyć silna zniżkowa przetworów zbo.

Spada cena mąki I w naj- dniach obniżona zostanie cena chleba.

wszystkich- magazynach, młynach i prowadzono częściej i to w odniesie-

przetwómiach. mu do innych branż

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zgodnie z ugruntowaną linią orzeczniczą Krajowej Izby Odwoławczej, zastosowanie nieprawidłowej stawki podatku VAT stanowi błąd w obliczeniu ceny, który obliguje

Rybicki oświadczył Radosławo wi, że wierzy w uczciwość jego akcji, ale oświadczył jednocześnie, że powinni wszyscy się ujawnić Jeśli zaś wszyscy się nie ujawnią i

w ego także trudno stwierdzić, faktem jednak jest, że głos rozchodzi się w wodzie równie b o b rze jak w powietrzu.. Także i w tym w ypadku należy podziwiać

W jaki sposób losy tych wszystkich osób ze sobą się splatają, dowiedzą się czytelnicy z powieści, która, ma­.. my nadzieję, zmusi ich w ciągu lektury

ścia kilom etrów od Krakowa ukradziono futro, k tóre tenże pożyczył od miejscowego nauczyciela. Przed wojną było tu w bród wszystkiego. Ziemia wydawała b ujne

Z nieopisanym zapałem powitane zostały niemieckie oddziały pancerne przęz ludność włoską w Bengasl, które Anglicy.. NIEMIECKA FLAGA WOJENNA NA OLIMPIE KAPITULACJA GRECKIEJ

Order Podwiązki, nazwany także orderem św. Jerzego, ufundowany został około 1350 r. przez króla Ed ­ warda. Historia jego powstania nie jest dokumentarnie stwierdzona,

się do naszego biegu, cała opinia sportowa Polski będzie oczekiwała z napięciem wynika pojedynku tych dwu wielkich biegaczy, odby­.. tego w ramach