• Nie Znaleziono Wyników

Tekst wprowadzający do wystawy "Opowieści z pogranicza - (nie)obecność"

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tekst wprowadzający do wystawy "Opowieści z pogranicza - (nie)obecność""

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Opowieści z pogranicza - (nie)obecnośd.

fotografie - wystawa zbiorowa

Wiele z miejsc, które przed koocem I Wojny Światowej były świadkami zwykłej, codziennej i przeważnie zgodnej koegzystencji różnych narodowości i wyznao, w roku 1919 przestało ludzi łączyd i zaczęło dzielid, za sprawą nowopowstałej granicy polsko-niemieckiej. Pojawiły się posterunki celne i graniczne, gospodarstwa zostały rozbite na części leżące po „tej” i po „tamtej” stronie. Życie z dnia na dzieo stało się trudniejsze, odwiedziny u sąsiadów oznaczały koniecznośd odprawy granicznej, a zwierzęta pędzone na wypas na „tamtą” stronę trzeba było codziennie dwukrotnie poddawad uciążliwej kontroli weterynaryjnej. Szybko też zorientowano się, że na niektórych towarach można zrobid interes, w związku z brakami lub wysokimi cenami z drugiej strony granicy. Wiele z elementów podzielonej wówczas rzeczywistości zachowało się lub wręcz funkcjonuje do dzisiaj - jak na przykład granica diecezji przebiegająca dokładnie śladem przedwojennej granicy polsko-niemieckiej, z dośd nieoczekiwaną konsekwencją w postaci dwóch czynnych kościołów w jednej niewielkiej wsi.

Pierwsza edycja spotkao fotograficznych, zakooczona wystawą „Opowieści z pogranicza”, poświęcona była miejscom i ludziom - świadkom niegdysiejszej pogranicznej rzeczywistości na obszarze Puszczy Noteckiej oraz doliny Noteci - i podejmowała problematykę pojęd ważnych dla człowieka, takich jak:

miejsce, dom, egzystencja, wiara, działanie. Głównym tematem edycji drugiej, która odbyła się latem roku 2010, był problem ludzkiej obecności oraz nieobecności na terenie byłego pogranicza. Obecnośd była na początku wieku XX swoistą oczywistością - puszcza obfitowała w tętniące życiem wsie i osady.

Oblicze tego skrawka ziemi uległo jednak dużym przeobrażeniom podczas i po II Wojnie Światowej.

Pierwszych wysiedleo dokonali hitlerowcy - w odwecie za współpracę z oddziałami partyzanckimi.

Później nastąpiły działania polskiej władzy ludowej, paradoksalnie z tego samego powodu, czyli ze względu na sprzyjanie ruchowi oporu, który nie został namaszczony przez partię. Wreszcie ostatni powód zniknięcia ludzkich siedlisk w głębi lasu to najzwyczajniej ekonomia - marne ziemie, niewielka wydajnośd gospodarowania, a także ograniczenia i oszczędności, szczególnie w kolejnictwie oraz leśnictwie. Kolej rzeczy była zwykle taka, że najpierw wyprowadzało się młodsze, potem starsze pokolenie, a opuszczone budynki były rozbierane dla pozyskania materiałów budowlanych.

Po wielu z tych mini-miejscowości nie ma dzisiaj żadnego śladu. Tu i ówdzie ostał się samotny słup, do którego nie dochodzi już żadna linia elektryczna. W niektórych miejscach zarysy niegdysiejszych domostw wyznaczają rosnące do dziś drzewa i krzewy. W trawie można czasami wypatrzyd zarośnięte fragmenty zrębów i ogrodzeo, pozostałości posadowienia mostu nad torami kolejowymi czy porośnięte mchem kawały muru, pochodzące z rozebranego czterorodzinnego domu. Nieopodal dawnych osad nadal istnieją małe cmentarzyki z charakterystycznymi, wykonanymi z betonu grobami, liczącymi sobie nierzadko więcej niż 100 lat.

Mimo iż tak niewiele materialnego świadectwa przetrwało do naszych czasów, doświadczenie minionej ludzkiej obecności pozostaje silne, związane z brakiem ludzi w miejscach, gdzie niejako

„ewidentnie” powinni byd. Kwestie związane z tymi współczesnymi doznaniami podjęli fotografowie uczestniczący w drugiej edycji spotkao na historycznym pograniczu:

(2)

Sławoj Dubiel wykonał szereg fotografii otworkowych w miejscach niegdysiejszej ludzkiej obecności, a także tradycyjnych wielkoformatowych - w miejscach bieżącej aktywności ludzi, Grzegorz Jarmocewicz prezentuje fotografie w dużym stopniu abstrahujące od miejsca, analizujące upływ czasu; chętnie posługuje się metaforą oraz inscenizacją,

Bogdan Konopka na otworkowych panoramach pokazuje fragment, jakże istotny, przeszłej i obecnej ludzkiej egzystencji w puszczy - jakim są leśne drogi i dukty,

Maciej Kuszela wykonał dziesięd portretów osób, z którymi przeprowadził rozmowy na tematy związane z historią terenu i niegdysiejszymi miejscowościami,

Waldemar Śliwczyoski pokazuje różne fragmenty przestrzeni publicznej - ich oczywistym wspólnym mianownikiem jest fakt, że mogły i nadal mogą służyd wielu osobom,

Sławomir Tobis prezentuje zdjęcia pozostałości nieistniejących już wsi i osad oraz historycznych grobowców i miejsc pochówku.

Sześciu autorów, sześd cykli - różnych, ale układających się w spójną całośd: opowieści z pogranicza.

Sławomir Tobis marzec 2011

Cytaty

Powiązane dokumenty

hybrydyzuje się z otoczeniem, identyfikuje się z naturą i czuje się jej częścią, nie oddziela kategorycznie świata ludzi i zwierząt, jest organicznym elementem tkanki miasta i

Jednostka ta wiąże się z pewnym zakresem natężenia dźwięku fali akustycznej dochodzącej do narządu słuchu.. Jest to skala logarytmiczna, która za punkt odniesienia

Nauczyciel podsumowuje lekcję: „Nauczyliście się nazw różnych miejsc i ćwiczyliście typowe rozmowy w tych miejscach. Nauczyciel ocenia pracę

Narysuj takie same obrazki w wyznaczonych miejscach.... zo.o.,

Pocho- dzą one przede wszystkim z procentu podatku na rzecz organizacji pożytku publicznego (stowarzyszenie ma taki sta- tus od 1 czerwca 2004 r.), darowizn instytucji

Puste miejsce - trochę w otoczeniu, trochę sprzętów, trochę obrazów, trochę z wyposażenia świętego Michała zostało, ale miasto w jakiś sposób zostało wypatroszone i mnie

Trzy lata później potwierdzono tę wolę mocą ustawy z dnia 2 lipca 1947 roku, w której stwierdza się: „Tereny byłego hitlerowskiego obozu na Majdanku wraz z wszelkimi

Ce- lem badania autorów tego opracowania było prospektyw- ne porównanie liczby przyjęć do szpitala z powodu ostrych zespołów wieńcowych przed wprowadzeniem oraz po