• Nie Znaleziono Wyników

Bajki wiedźmy Nataszy - Elżbieta Wolska - pdf, epub, mobi, ebook – Ibuk.pl

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bajki wiedźmy Nataszy - Elżbieta Wolska - pdf, epub, mobi, ebook – Ibuk.pl"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

W małym białym domku przy piaszczystej drodze mieszkała Kasia sierotka, co miała pieska i kotka. Domek malutki, ale schludny. Pracowita Kasia dba o porządek, co dzień izbę miotełką zamiata. Podwóreczko nieduże, zadbane. Tutaj piesek jest stróżem i panem. Pracowity piesek złodzieja nie wpuści, na gości zaszczeka i na pochwałę nie czeka. W obórce krówka Krasula, mleczko pyszne daje. W kurniku kurki jajka niosą. A kotek? Oj, kotek to mały Kłopotek. Leniuszek z niego i ladaco, co nie zhańbił się pracą. Całe dnie leży przy kominie, ciepło mu, w kulkę się zwinie, ogonkiem nakryje i po minie widać, wygodnie żyje. Miseczka pełna, Kasia pogłaszcze kotka, a on śpi i śni, co dobrego go spotka. Ale zdarzyło się raz, budzi Kasieńka Kłopotka:

— Wstawaj, kotku śpiochu, myszy w stodole w sąsieku, jak nam sianko potną, czym nakarmię Krasulę? Oj, mleczka dla kotka nie będzie! — woła Kasieńka czule.

Otworzył kotek oko, ziewnął szeroko:

— W stodole wiatr w szparach świszczy, po kątach coś piszczy. Mały kotek, sierotka. Nie wygonisz kotka?

I zamruczał. Kasia kotka kochała, więc się zlitowała. Kotkowi w to graj.

Przeciągnął się, pyszczek łapką nakrył i śpi dalej. I śni. Nie minęło czasu wiele, budzi Kasieńka kotka:

— Wstawaj, kotku niebożę, myszki skrobią w komorze! — woła.

— Myszki łapać w komorze, gdy tak zimno na dworze? A futerko lichotka, nie żal ci Kasiu kotka?

I zielonymi oczkami na Kasię niewinnie łypie i do rączek się łasi. Żal się zrobiło Kasi, pogłaskała leniuszka, miseczki napełniła i do pracy swojej poszła. Najadł się kotek, mleczka pochlipał, przytulił się do komina i zasnął. I śpi. Nie minęło czasu wiele, budzi Kasieńka Kłopotka:

— Wstawaj, kotku leniuszku! Domek biały, drewniany, myszki skrobią w ściany!

Wyprężył grzbiet Kłopotek, przeciągnął się. Oczkami zamrugał i mówi:

— Taka mysia muzyka — i łapką uszko zatyka. — Też bym tak grał, gdybym tylko uuumiał.

Przeciągnął się, ziewnął. Przy kominie ciepło, wygodnie. Chatka przytulna. Za oknem śnieg, zima. Zajrzał do miseczek. Rad by coś zjeść. A miseczki puste!

W miseczkach nic nie ma!

— Oj, a czyja to sprawka?

(2)

Zakradły się myszeczki, schrupały szyneczki. Mleczko też wypiły, gdy do izby trafiły. Kotek smacznie chrapał i myszek nie złapał. Biedny, głodny kotek, teraz ma

„kłopotek”. A co na to Kasia?

— Żal mi ciebie, Kłopotku. Idź spać z pustym brzuszkiem, gdy jesteś leniuszkiem!

W małym białym domku przy piaszczystej drodze mieszka Kasia sierotka, co ma pieska i kotka. Domek malutki, ale schludny. Pracowita Kasia dba o porządek, co dzień izbę miotełką zamiata. Podwóreczko nieduże, zadbane. Tutaj piesek jest stróżem i panem. Pracowity piesek złodzieja nie wpuści, na gości zaszczeka i na pochwałę nie czeka. W obórce krówka Krasula, mleczko pyszne daje. W kurniku kurki jajka niosą. A kotek? Pracowity kotek całe noce za myszkami gania, dosyć ma już spania:

— Wy leniwe myszeczki, precz od mleczka i szyneczki!

Cytaty

Powiązane dokumenty

W kolejnych dwóch rozdziałach przedstawiono od- chudzanie jako przyczynę nadmiernego jedzenia, roz- powszechnienie diet odchudzających, negatywne skutki i mechanizmy

Skala Poczucia Własnej Skuteczności w Redukcji Nadwagi – SPWS-RN 319.

Fifi szczeka, Mrukotek się łasi i jak ta biedna Wiktusia ma pójść do przedszkola.. Dobrze jej tutaj,

 Traktował ją, jak traktuje się dziecko, żartował z nią, drażnił, lecz ona kobiecą swą intuicją wyczuwała, że całe to zachowanie się jego nie było zachowaniem

Każdą zwierzynę sterylizuje się już zupełnie przyrządzoną do podania, upieczoną lub uduszoną, z sosem, który się przy pieczeniu lub duszeniu uformował, lub też z

Ciasto na baby bez drożdży należy ucierać zawsze tylko w jedną stronę, brać cukier tłuczony z rafinady lub puder, gdyż kryształ, chociażby najlepiej utarty,

Po obiedzie, Staś zwierzył się dzieciom, że jego największym marzeniem jest roznoszenie listów, ale niestety od listonosza wymaga się umiejętności jazdy na rowerze,

— Oczywiście że to prawda — mama pogładzi- ła kaczusię po skrzydełkach i po główce. — Każdy ją ma, ale nie wszyscy zdają sobie sprawę z jej ist- nienia.