Jesùs Castellano Cervera
Obecność Maryi w misterium kultu :
natura i znaczenie
Salvatoris Mater 4/4, 44-80
2002
W
sp o m n ien ie o M ary i D ziew icy w liturgii K o śc io ła jest celeb ro w an e w różnych trad y cjach liturgicznych, nie ty lk o p o d czas w szystkich św iąt roku liturgicznego pośw ięconych M aryi, ale tak że tych, które celebrując tajem nicę Pana, w spo m in ają Je g o M a tk ę *. To w spom nienie w ram ach liturgii w yraża jedn o zasadnicze p rzek on a nie: M ary ja D ziew ica jest ob ecn a i aktyw na(adest et agit)
w m isterium chrześcijańskiego kultu. W tym aspekcie, podobn ie jak w innych aspek tach życia K ościoła, dośw iadczenie poprzedziło teologię, ch oć m ożn a stw ierdzić, że d opiero w ostatnich czasach rozw inęła się teologiczna refleksja na tem at obecności M aryi w m isterium chrześcijańskiego kul tu, analogicznie d o refleksji na tem at natury liturgii i obecności m iste riu m C h rystusa w celebrow aniu m isterium ku ltu1.N ie w ystarczy w sk azać n a w erb aln ą ob ecn o ść M ary i D ziew icy w słownictwie tekstów liturgicznych, aby ukazać jakość wspomnienia o Niej, czy wręcz Jej „memoriału” w liturgicznej celebraqi. Byłby to tylko
nomina-lizm, subiektywne spojrzenie. W yrażen ia u k azu jące w sp o mnienie, bliskość byłyby puste; wezwania i modlitwy skierowa ne d o M atki Pana, tak częste w niektórych liturgiach wschod nich, byłyby w ówczas pustą re toryką. W zyw anie M ary i p o imieniu i nawet najpiękniejszymi tytułami w kościelnym zgroma dzeniu, bez rzeczywistej i aktyw nej obecności M atki Chrystusa w misterium, co znajduje wyraz w wierze K o ścioła, byłoby zamienianiem liturgii w proste wzywanie, a nie „memoriałem” , który uobecnia i aktualizuje tajemnicę i osoby włączone w niego.
Ś w ięto w an ie ch rześcijań sk iego m isteriu m nie jest an o n im o w y m ry tem , k tó ry przyw ołu je fakty w s p o só b b ezp od m io to w y . Je s t o n o
J. CASTELLANO CERVERA O C D , La presenza d i Maria nel m istero del culto. N atu ra e significato, „M arianum ” 6 3 (1 9 9 6 ) 3 8 7 -4 2 7 .
1 Stefano de Fiores syntetycznie podsumował status quaestionis na temat obecności Maryi w liturgii: Maria nel culto liturgico della Chiesa, w: Maria nella teologia contemporanea, Centro di Cultura Mariana, Roma 1 9 9 1 ,2 2 1 -2 3 1 , z bogatą dokumentacją bibliogra ficzną. Wśród niektórych moich studiów na ten temat: La Vergine nella liturgia, w: Maria mistero di grazia, Teresianum, Roma 1974, 88-119; La nostra comunione con Maria nel memoriale del Signore, w: Maria nella comunità che celebra l’Eucaristia, Roma 1 9 8 2,71-100; Vergine Maria, w: Nuovo Dizionario di Liturgia, Cinisello Balsamo 1984, 1553-1580; La Vergine Maria nella liturgia della Chiesa, „Liturgia” 22(1987) 484-496; „In comunione con la Beata Vergine Maria”. Varietà di espresioni della preghiera liturgica mariana, „Rivista liturgica” (1988) nr 7 5 ,4 8 -6 8 .
J e s ù s C a s te lla n o C e r v e r a O C D
Obecność Maryi
w misterium kultu.
Natura i znaczenie
SALVATORIS M ATER 4(2002) nr 4, 44-80o b e cn o ścią O jc a, Syn a, D u ch a i Ich d zieła zb aw ien ia; je st o b e c n o ścią M ary i i św iętych. Je s t k o m u n ią K o ścio ła n iebiań skiego z K o śc io łem n a ziem i2.
D latego też liturgia od zy skała w teologii w spółczesnej kategorię „ob ecn ości m isterium ” (M ysteriengegenw art), a następnie w bardziej osobistym znaczeniu kategorię personalnej obecności C h rystu sa; to O n jest faktycznym m isterium chrześcijańskiego kultu3. M o w a tu o te o lo gii bogatej w sugestywne konotacje obiektyw izm u i subiektyw izm u (
qu
oad se
iquoad nos).
Je st to liturgiczna teologia obecności m isterium i misteriów, szczególnie naznaczonych kategorią chrystologiczną. Przede w szystkim wSacrosanctum Concilium,
w naw iązaniu d oMediator Dei
Piusa X II, teologia liturgii opiera się n a kategorii
praesentia Christi
(Chri
stus praesens adest
)4. T eologia rok u liturgicznego p on o w n ie łączy się z pew ną obecnością m isteriów odkupienia:mysteria redemptionis ita re
colens, adeo ut quodammodo praesentia reddantur5.
W szystkie te w yra żenia znalazły swój szczególny w ydźw ięk w kilkuWstępach
d o o d n o w ionych ksiąg liturgicznych i stały się przedm iotem w nikliw ych badań teologicznych p o Soborze W atykańskim II6.M o c ą
analogia fidei,
ale w oparciu o szczególne przekonanie wiary i o d p o w ie d n ią teologię liturgiczną, m usim y zapytać sam i siebie: czy m o żn a m ów ić (i jak to zrobić, w op arciu o jakie p o d staw y te ologicz ne, przy p o m o cy jakich an alogii i rozróżnień) rów n ież opraesentia
Mariae
w celebrow an iu m isterium w chrześcijańskim kulcie?M u sim y p rzed e w szystkim stw ierdzić, że
Sacrosanctum Conci
lium,
m im o iż p o ło ży ło podw alin y p o d liturgiczną teologiępraesentia
Christi,
nie o śm ie liło się uczynić te g o sam e go w o b e c M ary i. N r 8 K on sty tu cji litu rgicznej, k tó ry d o refleksji teologiczn ej o m isteriu m p asch aln y m w p ro w a d za także kw estię w ym iaru e sch ato lo g iczn eg o i „c o m m u n io san cto ru m ” , rozm ył term in o lo g ię, w sk azu jąc jedyn ie,2 Por. SC 8.
3 N a ten tem at, por. B. N EU N H EU SER , Introduzione, w: O. CASEL, II m istero del cu lto cristiano, Ed. Boria, Roma 1 9 8 5 , 15-20.
4 SC 7.
5 TAM ŻE, 102.
6 Wśród innych studiów na ten temat, por. komunikaty i wykłady w ygłoszone na Kongresie Teologii Soboru Watykańskiego II w październiku 1966 r.: A. Ciappi, B. Duda, J.A. Jungm ann, G.A. M artim ort, B. N eunheuser, K. Rahner. Acta Congressus Internationalis de Theologia Concilii Vaticani II, Romae 1968, 271- 3 38; J. CASTELLANO, La presenza di Cristo nella Liturgia, w: Gesù Cristo, w: N uovo Dizionario di Liturgia, Ed. Paoline, Roma 1984, 623-642; K. RAHNER, La presenza del Signore nella com unità di cu lto, w: N uovi saggi, III, Ed. Paoline, Roma 1 9 6 9 ,4 7 9 -4 9 4 .
że u czestn iczy m y w litu rgii n ieb iań sk iej, czcząc p a m ię ć Św iętych („m e m o ria m san cto ru m ven eran tes” ); i n aw et nie w ym ienił im ienia M ary i w tekście, k tóry w sp o só b oczyw isty, ze w zględ u n a teo lo gię i n a źró d ła , w y m agał, by zo stała O n a w nim w sp o m n ian a w sp o só b specjaln y i w yraźny. M u sim y jed n ak p am iętać, że an alo g iczn y tekst:
Lumen gentium
nr 5 0 i nr 5 2 naw iązuje d o tekstu k an o n u rzym sk ie g o , k tóry w sp o m in a w yrażen ie w sp ó ln o ty i czci „in p rim is” w ob ec B ło g o sław io n ej D ziew icy M aryi.N a w e t
Sacrosanctum Concilium
w nr 1 0 3 , w tekście o w ielkiej w arto ści teo lo g iczn ej, także in sp irow an y m treściąMediator Dei,
za w ie ra ją c a e le m e n ty o ży w iając e te o lo g ię , litu rg ic z n ą p o s o b o r o w ą eu ch ologię m ary jn ą i jej niezwykle isto tn ą ob ecn ość w rok u liturgicz nym , nie przek roczyła p ro g u term in ologii w yrażającej bardziej o b e c n o ść niż zw ykłe w sp o m n ien ie.Stąd w m om encie, gdy tem at obecności Chrystusa, Je g o m isterium i Je g o m isteriów życia sp o tk ał się z du żą uw agą w teologii p o so b o ro w ej, te m at o b e cn o ści M a ry i w m iste riu m litu rgiczn ym , być m o że z p o w o d u niezbyt jasnych i autorytatyw nych w ypow iedzi soborow ych oraz z p o w o d u braku odpow iednich kategorii teologicznych, nie przy ciągn ął w ystarczającej uw agi. Ale ch oć nie brakuje w ażnych elem en tó w w n au czan iu K o śc io ła, i ch o ć w rzeczy w istości m acie rzy ń sk a ob ecn o ść D ziew icy M ary i istnieje w m aryjnym kulcie liturgicznym , tem at ten p o zo staje jeszcze otw arty n a teologiczne pogłębienie.
W rzeczyw istości, k ategoria obecności (chw alebnej, personalnej, aktywnej, duchow ej) M aryi w Kościele - w pełnym sensie Je j w spól noty z poszczególnym i wiernymi, zebranym i w zgrom adzeniu, w szcze gólności w niektórych m iejscach i chw ilach, a już w zupełnie szczegól ny sp o só b w liturgii K ościoła - jest kategorią zasadniczą i konieczną dla zrozum ienia całego związku M aryi z K ościołem w „d ziś” zbaw ienia7.
J e s t o n a p o d sta w ą te g o , co d o k try n a M ag iste riu m i p o b o ż n o ść w ierny ch czu ją i w c o w ie rzą w o d n ie sie n iu d o m ac ie rzy ń sk ie g o d zia łan ia M ary i w o b e c całe g o K o śc io ła, po szczegó ln y ch w iernych , całej lu d zk o ści. J a k to już w cześniej zau w ażo n o , p rzen ik a o n a całą encyklikę Ja n a Paw ła II
Redemptoris Mater
s .7 Por. w tej kwestii pracę A. PIZZARELLI, La presenza di Maria nella vita della Chiesa. Saggio d ’interpretazione pneumatologica, Ed. Paoline, Cinisello Balsamo 1990, która gromadzi dane pochodzące z tradycji, refleksji teologicznej, duchowego doświadczenia.
8 B. BILLET, Un thèm e central de l'encyclique „Redemptoris m ater”, „Esprit et V ie”, 16 juillet 1 9 8 7 ,4 2 8 -4 3 1 ; B. M O N D IN , La presenza di Maria nella vita della Chiesa, popolo di D io radicato in tu tte le nazioni (RM nn. 25-28), „Seminarium” 38(1987) 5 2 5 -533; S. DE FIORES, La presenza di Maria nella vita della Chiesa alla luce d e ll’Enciclica „Redem ptoris M ater”, „Marianum” 5 1 (1 9 8 9 ) 110-1 4 4 , z bogatą bibliografią na ten temat.
W łaśn ie ze w zględu n a ew iden tny ch arak ter zjaw iska i je g o n ie zbyt jasn e w yjaśn ienie te o lo g ic zn e , z p o w o d u je g o w agi także dla m a r io lo g ii d y n a m icz n e j, k o n d e n su ją c e j rze c zy w isto ść i d zia łan ie ch w alebn ej M atk i Pana w teraźn iejszo ści zbaw ien ia, sam Ja n Paweł II z w ró cił się d o te o lo g ó w z p ro śb ą o z aan g ażo w an ie w b a d an ia i reflek sję teo lo g iczn ą, k tó ra m iałab y p o g łęb ić kw estię natury w ie lo rak iej o b ecn o ści M ary i w życiu K o śc io ła 9.
T em u specy ficzn em u tem ato w i p o stan o w iliśm y pośw ięcić n aszą reflek sję o ch arak terze te ologiczn o -litu rgiczn y m . Z am ie rzam y ro z w in ąć ją w o p arciu o w sk azó w ki dok tryn aln e d o k u m en tó w liturgicz nych , so b o ro w y ch i p o so b o ro w y c h , o raz o refleksję n iektórych te o lo g ó w , ze św iad o m o ścią, że być m o że d ajem y ty lk o
status quaestio
nis
lub sw ego rodzaju ścieżkę p ro w ad ząc ą d o dalszych b ad ań , zaw sze w św ietle w iary i w p o szan o w an iu a n alo g ii m isteriów . Tow arzyszy n a m także św iad o m o ść , że ch o d zi tu o te m at tru dn y d la teo lo g ic z n e g o w yjaśn ienia, ch o ć w ja k iś s p o só b ew iden tny w w ierze i św ia d o m o śc i K o ścio ła. K o śció ł b o w ie m w ie, że jest zaw sze w e w sp ó ln o cie z M ary ją D ziew icą, a szczególn ie w ob szarze litu rgii10.1. Od obecności Chrystusa do obecności Maryi
w liturgii
1.1. Obecność Chrystusa i Jego misterium
K a te g o ria o b ecn o ści n ab rała isto tn e g o zn aczen ia w teologicznej refleksji o statn ich dziesięcioleci. P rzede w szystkim n ab iera o n a w ie lu w arto ści an tro p o lo giczn y ch , aby w yrazić nie tylko bycie, ale tak że o s o b o w e i w italn e istn ien ie d la n a s C h ry stu sa , o tw a r te g o n a w sp ó ln o tę i łączn o ść. T a k a te g o ria an tro p o lo g icz n a an gażu je o sob y w d a r i w przyjęcie, c o m o że w y rażać się tak że su biek tyw n ie w e w sp o m n ien iu i p o p rze z p rzed staw ien ia sym boliczn e - sło w a, d zia łan ia, obrazy, rzeczy - pełn e istotnej d la nich zd o ln o ści p am iętan ia, p rzy w o ły w an ia i tw o rzen ia w spólnoty.
* Wypowiedź podczas wizyty w „Marianum” 10X 111988 r., „L’Osservatore Romano”, 12-13 grudnia 1 9 8 8 ,4 .
10 Już kilka lat tem u, w pierwszym studium na temat obecności Maryi w liturgii, w spom nieliśm y o tej kwestii, uważając ją w ów czas za niedojrzałą w refleksji teologicznej i liturgicznej. Por. J. CASTELLANO CERVERA, La Vergine nella liturgia..., 108-110.
K ate g o ria o b ecn o ści od zy sk u je zatem pełen w ym iar sem ityczny o b e c n o ś c i B o g a w o b e c J e g o lu d u , ja k o tw a r to ść b y cia, p o m o c y i w sp ó ln o ty za ró w n o w Je g o o so b isty m k o n tak cie z w ielkim i p o s ta c ia m i B ib lii, ja k i w d zie łach p rzez N ie g o czy n ion y ch . K a te g o ria o b e c n o ś c i z n a jd u je tak ż e sw e c h a ra k te ry sty c z n e p o tw ie rd z e n ie w te o lo g ii i w k ate go rii „biblijnej p a m ięc i/w sp o m n ie n ia” .
J a k w spom n ieliśm y, k ate g o ria
praesentia Christi
zo stała sze ro k o u jęta w te o lo g ii liturgicznej S o b o ru W atykań sk iego II, z p e w n o ścią dzięki in tu icjom O . C a se la o raz teo lo giczn ej refleksji n a tem at m isteriów . S zczególn ie w ażny w k ład w n io sło stu d iu m E. Schillebe- e c k x a , k tó ry p o g łęb ił ten tem at z p u n k tu w id ze n ia system atycznej te o lo g ii sak ram e n tó w ja k o sp o tk an ia z B o g ie m w C h rystu sie. U czy nił to w sw ej znanej i zaw sze aktu aln ej pracy: „C h ry stu s, sak ram e n tem sp o tk a n ia z B o g ie m ” 11.T em at o b e cn o ści Pana w e w sp ó ln o cie ku ltu był jedn ym z g łó w nych te m ató w teo lo g ii S o b o ru W atykań skiego II. K o n g re s teo lo g ic z ny w 1 9 6 6 r. p rzyn ió sł p ogłęb ien ie tej kw estii p o d różn ym i a sp e k tam i i otw orzył szero k ą refleksję te o lo g iczn ą, k tó ra trw a d o naszych czasów , p rzy n o sząc znaczące o w o c e 12.
P o tw ierd zen iem te g o zain tereso w an ia i ak cep tacji intuicji C a s e la o ra z teo lo g iczn ej refleksji E. S ch illeb eeck x a je st u staw ien ie te o lo gii liturgicznej w
Katechizmie Kościoła Katolickiego
(nr 1 0 8 4 -1 0 9 0 ). W tym au torytatyw n ym w ykładzie zn ajd u je się w ażn y p a ra g ra f n a te m at je d n o ści p asc h aln e g o m isteriu m śm ierci i zm artw y ch w stan ia11 E. SCHILLEBEECKX, Cristo, sacram ento d e ll’incontro con D io , Ed. Paoline, R om a 1 9 6 6 4.
12 N a tem at obecności Chrystusa w liturgii istnieje dobra i bogata bibliografia, częściow o wspomniana już wyżej. Pozwolimy sobie odesłać do naszego artykułu, z odnośną bibliografią: Gesù Cristo, il Vivente nella storia, w: Gesù è il Signore. La specifità di Gesù Cristo in un tem po di pluralismo religioso, LAS, Roma, 163-184. E DE HAES, Les présences du Christ Seigneur. Différents m odes de actualisation dans la liturgie, „Lumen Vitae” 20(1965) 148-157; B. FRAIGNEAU-JULIEN, Présence du Christ glori fié dans le genre humaine, „Révue des Sciences Religieuses” 45(1971) 3 0 5 -3 3 8 . Dobra synteza problemu w: D. SARTORE, La m olteplice presenza di C risto nella recente riflessione teologica, w: AA.AV, Cristologia e liturgia, Ed. Dehoniane, Bologna 1980,2 3 1 -2 4 5 ; O. GO NZALEZ DE CARDEDAL, Cristologia y liturgia. Reflexion en torno a los ensayos teológicos contem poraneos, „Phase” 18(1978) 2 1 3 -2 5 8 ; TENZE, Le cristologie contem poranee in relazione alla liturgia, „C om m unio” nr 4 4 (1978) 45-79; S. MARSILI, La liturgia celebrazione della presenza viva di Cristo, w: Annunciare Cristo ai giovani, LAS, Roma 1980, 251- 2 64; J.M. BERNAL, La presenaa de Cristo en la liturgia, „N otitiae” 2 1 (1 9 8 4 )4 5 3 - 4 90; J. GALOT, La cristologia nella „Sacrosanctum Concilium’’, „Notitiae” 20(1983) 4 5 3 -4 9 0 . Por. W sprawie tych dw óch artykułów publikacja w: C ostituzione „Sacrosanctum Concilium ”. Studi, a cura della Congregazione per il Culto Divino, CLV, Roma 1986, odpowiednio 157-170 i 123-156; E. EISENBACH, Die Gegenwart Jesu Christi in G ottesdienst, Mainz 1982.
Chrystusa oraz na temat Jego obecności w chwale i w czasie. C ho
dzi tu o jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, w porównaniu z in
nymi działaniami Jezusa, i ma ono moc bycia aktem zbawczym, który
zbiera w sobie wszystkie Jego misteria. Jest to ważny tekst, mogący,
jak zobaczymy, naświetlić odpowiednio także nasz temat:
Chrystus
oznacza i urzeczywistnia w liturgii Kościoła przede wszystkim swoje
Misterium Paschalne. W czasie ziemskiego życia Jezus zapowiadał
Misterium Paschalne w swoim nauczaniu i uprzedzał je przez swoje
czyny. Gdy nadchodzi Jego Godzina, przeżywa jedyne wydarzenie
w historii, które nie przemija: Jezus umiera, zostaje pogrzebany, zmar
twychwstaje i zasiada po prawicy Ojca „raz na zawsze” (Rz 6, 10;
Hbr 7, 27; 9, 12). Jest to wydarzenie rzeczywiste, które miało miej
sce w naszej historii, ale jest ono wyjątkowe, ponieważ wszystkie inne
wydarzenia historyczne występują tylko raz i przemijają, znikają
w przeszłości. Misterium Paschalne Chrystusa - przeciwnie - nie może
pozostawać jedynie w przeszłości, ponieważ przez swoją Śmierć zniwe
czył On śmierć, a ponadto to, kim Chrystus jest, to, co uczynił i co
wycierpiał dia wszystkich łudzi, uczestniczy w wieczności Bożej, prze
kracza wszelkie czasy i jest w nich stale obecne. Wydarzenie Krzyża
i Zmartwychwstania „trwa” i pociąga wszystko ku Życiu13.
Cała liturgia Kościoła, jako obecność ekonomii zbawienia, żyje
w rzeczywistości paschalnego misterium Chrystusa jako Jego obec
ności i aktualnego działania. M oże ona docierać do wszystkich
w czasie i przestrzeni. Znajduje możliwość docierania do człowieka
poprzez wieloraką łaskę Chrystusa, w rozmaitej intensywności daru,
w specyficznych mediacjach sakramentalnych. Są nimi: zgromadze
nie, słowo, modlitwa, sakramenty, eucharystia, jako przejawy wyraź
ne, widzialne, aktywne, sakramentalne...
Istnieje wiele jeszcze innych form mediacji obecności Chrystu
sa, które w odróżnieniu od tych realnych i aktywnych - słowa i sa
kramentów, są po prostu ewokacyjne: krzyż, ewangeliarz, ikony...,
mimo iż w nich także istnieje pewna „sakramentalność”.
Ta teologia kultycznej obecności Pana jest zgłębiana z różnych
punktów widzenia.
Przede wszystkim w
perspektywie trynitarnej. Obecność Chry
stusa jest nierozłącznie związana z działaniem i obecnością Ojca,
którego jest On darem i objawieniem. Chrystus jest obecny w „dziś”
Kościoła, od wniebowstąpienia aż po paruzję, w ekonomii Ducha
Świętego, nadprzyrodzonej ekonomii, w której ta obecność
realizu-13
KKK 1085. Obecność M ar yi w m is te ri um kultu. N atu ra i zn ac ze n ieje się i przejaw ia. T o, co stw ierd za
Katechizm Kościoła Katolickiego
w zw iązku z działan iem D u ch a Ś w ięteg o w liturgii, jest k o n ty n u acją so b o ro w e j refleksji i p o d su m o w an ie m b o g aty m w in sp iracje te o lo g iczn e 14. O b ecn o ści C h ry stu sa i Je g o działan iu zaw sze to w arzyszy o b e cn o ść i działan ie D u ch a Św iętego.
Po d ru gie, o b e cn o ść C h ry stu sa k o n te m p lo w a n a je st w op tyce
liturgicznej
ieklezjalnej.
M a o n a sw ój p o czątek i p u n k t k u lm in acy j ny w liturgii K o ścio ła, w k o m u n ii z K o ścio łem , u m iło w an ą O b lu bien icą, ja k ju ż to u k azał S o b ó r W atykański II15.Tę o b e cn o ść słu szn ie należy o k reślić jak o
rzeczywistą,
a nie su b iek ty w n ą ,jedyną,
p o n ie w a ż C h ry stu s nie m o że być p o d z ie lo n yw
So b ie sam ym i sw ych dziełach,dynamiczną
łub w sp ó ln o to w ą , p o n iew aż d ąży o n a d o k o m u n ik acji; zezw ala o n a zatem n a ró ż n o ro d n o ść sak ram en taln ych przejaw ów , k tóry ch ku lm in acją je st o b e cn o ść euch arystyczna.I n a k o n iec, ob ecn o ść Pana w y m ag a - n a p o zio m ie a n tro p o lo gii n ad p rzy ro d zo n e j, k tó ra w pew ien sp o só b p rzek ła d a a n tro p o lo gię ludzkiej o b e cn o ści d ążącej d o w zajem n o ści - e gzy sten cjaln eg o otw arcia się p od m io tó w . O tw arcie się Pana ku n am jest zaw sze p e w ne i n ieom yln e. O p ie ra się o n o n a o tw arto ści m iłości d o n as. N a sz e otw arcie się n a Pana, w D u ch u Św iętym , p o w in n o zo sta ć u ak ty w n io n e p o p rz e z g o to w o ść n a przyjęcie o raz k o n k re tn ą o d p o w ie d ź, w y m ag an ą przez m o żliw o ść w zajem nej w sp ó ln o ty z m isteriu m , d o ko n u jącej się - z naszej stron y - w w ierze, nadziei i m iłości. D late g o też litu rgiczna celebracja zaw sze z ak ład a w sp ó ln o tę te o lo g aln ą, jak stw ierdził Paw eł V I w
Marialis cultus,
p ro p o n u ją c M ary ję D ziew icę za p rzy k ład d la K o śc io ła w sp raw o w an iu kultu B o ż e g o 16.1. 2. Obecność Maryi Dziewicy
Przejście w liturgii o d
praesentia Christii
d opraesentia Mariae,
ja k o celebracja m isteriu m i k o m u n ik acji e k o n o m ii zbaw ien ia, z k tó rą M a ry ja D ziew ica jest ściśle zw iązan a, m o że być ujęte z p u n k tu w id zen ia refleksji teologiczn ej, p o p rz e z
analogia fidei
lubanalogia
mysteriorum.
Ta analogia uw ypukla, zgodnie z w iarą K ościoła, jedyną w sw oim rodzaju sytuację M ary i w m isterium zbaw ienia, czyli Je j ch w alebną
14 TAM ŻE, 1 0 9 1 -1 1 0 9 .
15 Por. SC 6 i 7.
kondycję, Jej nierozerw alną więź z m isterium Syna na ziem i i w niebie, niem ożność oddzielenia m isterium Syna o d m isterium M atki.
O zn acza to , że tam , gdzie o b ecn y jest C h ry stu s w sw ym m iste riu m i uk azu je się p o p rze z sw e zbaw cze d ziałan ie, tam też o b ecn a jest J e g o M a tk a , w e w sp ó ln o cie z T rójcą Św iętą i z K ościołem . D an e O b jaw ien ia um ożliw iają ustaw ienie kw estii M ary i w sp o só b podobny, ja k k w estia C h ry stu sa. Z jednej stron y m o w a je st o n ierozłączn o ści Je z u s a z N aza re tu , z całym bo gactw em Je g o lu d zk iego losu, z Panem w ch w ale, w Je g o dzisiejszej o b ecn o ści p o p raw icy O jca. N o w y Te stam e n t zn a także sym etrię p o m ię d zy m isteriu m M ary i z N aza re tu , w raz z Je j lu d zk im i historycznym życiem , a b e zp o śred n io m isterium chw alebn ej M a tk i Pana w Je j o b ecn o ści o b o k S y n a w ch w ale 17.
A n alogiczn ie d o o b ecn o ści C h ry stu sa Pana m o że m y zatem m ó w ić o o b e cn o ści M ary i w liturgii, oto czo n ej m isteriu m trynitarnym , ze szczeg ó ln y m uw zględn ien iem w ym iaru p n e u m ah agijn e go . M u si m y u zn ać, że istnieje o b e cn o ść M ary i „in e cclesia” , w zg ro m ad ze n iu , k tó re celebru je m iste ria 18. Ś w iad o m o ść te g o w y rażan a je st bar d z o w cześn ie w h om iliach O jc ó w K o ścio ła, k tórzy w zg ro m ad zen iu litu rgiczn ym , p o cząw szy o d biblijnych ak lam acji, zw racają się b ez p o śre d n io d o M a tk i B o ż e j19.
P o d ob n ie ja k w p rzy p ad k u o b ecn o ści C h ry stu sa, m o żem y i p o w in n iśm y zg o d zić się n a pew ien p rzejaw „sak ra m e n ta ln y ” o b e c n o ści M ary i, czyli p o p rze z znaki; pew nej, ale n iew idocznej, w słow ach , gestach , ik on ach , k tó re są zdolne d o o d sło n ię cia i p rzyw oływ ania Jej o b e cn o ści w śró d n as i d la nas.
O statecznie, chw alebna ob ecn ość zakłada, że M ary ja jest z Trójcą Ś w iętą i w T rójcy Św iętej: ta o b e cn o ść o b jaw ia się w pełnej m iłości p o staw ie o raz w e w sp ó ln o cie i w staw iennictw ie za n as; w y m ag a o n a
17 M . T H U R IA N , Figura, dottrina e lode di Maria nel dialogo ecum enico, „11 Regno - D o cu m en ti”, (1 9 8 3 ) nr 7, 2 4 7 -2 4 8 .
18 To przekonanie w ynika jasno z „sensus fid ei”, w yrażanego w m odlitw ach skierowanych do Matki Pana, począwszy od pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej, jak w przypadku modlitwy „Sub tuum praesidium”, mającej posmak kultyczny i wspólnotowy. Por. I.M. CALABUIG, Liturgia (origini), w: N u ovo Dizionario di Mariologia, Ed. Paoline, Roma 1985, 788-789.
19 Por. D .M . M O N TA G N A , La lode alla Theotokos nei testi greci dei secoli ГѴ-ѴІІ, „M arianum ” 2 4 (1 9 6 2 ) 4 5 3 -5 4 3 . Ten gatunek literacki, nie będący czysto retorycznym, nabiera szczególnego bogactwa w homiliach na temat Zaśnięcia Matki Bożej, gdzie temat Jej obecności jest opiewany w znakomity sposób. A. Pizzarelli zgromadził wiele świadectw, zob: La presenza di Maria..., 71 i następne. Pragniemy z w ró cić u w agę na w sp an iałe w yznanie w iary d otyczące ob ecn o ści Maryi w zgromadzeniu liturgicznym, dokonane przez starego Patriarchę Konstantynopola Germana w jego pierwszej homilii na temat Zaśnięcia Matki Bożej (tekst wioski w: Testi mariani del prim o mUlenio II, Città N uova, Roma 1989, 351-354).
o d n as praw dziw ej w spóln oty, w której M ary ja będzie w sp o m in a na, w zyw an a, czczo n a z w iarą, n ad zieją i m iłością.
Je d n a k ż e w ydaje się, że
analogia fidei
w tym rozu m ien iu o b e c n o śc i M a ry i w m iste riu m m u si o p ie r a ć się n a p ew n ejontologia
mysterii,
czyli n a sam ej rzeczyw istości m isterium . M ary ja bow iem nie p rzy łącza się d o m isterium jak b y z zew n ątrz, nie jest o b e cn a w li tu rgii ty lk o ze w zględ u n a sw ą ch w aleb n ą ko n d ycję i ze w zględ u n a sw e życie w B o gu , ale ze w zględu n a sw ą w ew nętrzną przyn ależność d o ce le b ro w an e g o m isteriu m , jak o o so b a aktyw nie zaan g ażo w an a w e k o n o m ię zbaw ien ia i m isteriu m p asch aln e. M isteriu m , k tó re g o „ o w o c e m ” i aktyw ną w sp ó łp raco w n icą je st O n a sam a, ze sw ą jedy- n o ścią , n ie p o w tarzaln o ścią, n iep o ró w n y w aln o ścią d o innych o b e c n o ści, tak ich jak o b ecn o ść a n io łó w i św iętych w liturgii.Z a sad a rekapitulacji wszystkich m isteriów C hrystusa w m isterium paschalnym dotyczy także w spólnoty i w spółpracy przy zbawczym dziele Chrystusa, zgodnie z ekon om ią O jca, który w idział w N iej uczestnicz kę tajem nicy Syna, o d w cielenia p o dzień zesłania D u ch a Św iętego. W spółczesna teologia liturgii znajduje w nauczaniu K ościoła potw ier dzenie tej nierozerwalnej w ięzi M aryi z tajem nicą Syna.
Z re sz tą, gdybyśm y nie p o trafili p o tw ierd zić konkretnej i akty w nej o b e cn o ści o raz d ziałan ia M ary i D ziew icy pełnej łask i, m ającej sw o je p raw d ziw e
culmen et fons
w pasch aln ej tajem n icy ce le b ro w a nej w liturgii, w ów czas stw ierdzen ia M ag iste riu m , tek stó w litu rgicz n ych , te o lo g ii i w yrazy p o b o ż n o śc i lu d o w e j d o ty czące o b e c n o śc i i k o n k re tn e g o d ziałan ia M a ry i w sto su n k u d o n as, Je j w staw ien n ic tw o , Je j m acierzy ń sk ie p o śre d n ic tw o , o d zw ie rcie d lały b y idee bez rzeczy w isto ści, p ragn ie n ia bez k o n k retn ej o d p o w ie d zi, nazw y bez rzeczyw istej praw dy. T o uk azu je Je j p o d p o rzą d k o w an ie w o b ec ź ró d ła w szelkiej łaski, jak im jest O jciec, w o b ec k ap łań sk ieg o p o śred n ic tw a C h ry stu sa, w o b ec d ziałan ia D u c h a Św iętego.M ary ja nie m a przez to sw ego rodzaju „m acierzyńskiej sam odziel n ości” w stosunku do m isterium zbaw ienia, jak to czasam i niektórzy kaznodzieje lubią ukazywać, tw ierdząc, jakoby M aryja zrobiła to, cze g o C hrystus czy D uch Święty nie zrobiliby dla nas, i w sp o só b absur dalny oddzielają oni Jej dzieło o d nierozdzielności trynitarnej ek o n o m ii zbawienia.
N ale ży raczej stw ierdzić, że M ary ja D ziew ica spraw uje sw e o s o biste m acierzyńskie p o śred n ictw o w sp o só b p o d p o rząd k o w an y , k tó re g o nie m ożn a absolutnie oddzielić nie tylko o d łaski C h rystu sa, ale tak że o d
synergii
z D u ch em Św iętym .I ch o ć w w oln ości B o sk ich dzieł n iezw iązanych z sak ram e n ta m i, d ziałan ie M ary i zaw sze je st zależne o d m isteriu m pasch aln eg o , ź ró d ła w szelkiej łaski, m a o n o so b ie w łaściw y sp o só b p o stę p o w a n ia w e k o n o m ii łaski K o ścio ła i d o niej p ro w ad zi.
2. Obecność Maryi w liturgii w świetle nauczania
Kościoła
2.1. Doktryna Soboru Watykańskiego II
T eo logiczn e p o głęb ien ie kw estii o b ecn o ści M ary i w liturgii nie w y ch o d zi o d hipotezy, k tó rą n ależy po tw ierd zić, ani o d pew nej in telek tu alnej ciek aw ości. Je s t to słu szn e zw rócen ie u w agi n a p o d sta w o w e stw ierdzen ia M ag iste riu m K o śc io ła, które o p ie ra się z k olei n a sło w ie B ożym , T radycji patrystycznej i liturgicznej.
O b e cn o ść M ary i w m isteriu m kultu o zn acza
faktyczną
rzeczy w isto ść, czyli o b e cn o ść im ien ia, o so b y M atk i B ożej w różn ych w y d arze n iach liturgicznych. T a o b e cn o ść je st ce le b ro w an a w co d zien n ym w sp o m n ien iu K o śc io ła o M a tc e Pana w sam y m sercu euch ary stycznej synapsy, w ró żn o ro d n y ch w sp o m n ien iach p o d c za s ro k u li tu rg icz n e g o , w in w o k acjach zaw arty ch w o b rzęd a ch sak ram e n ta l nych , w m o d litw ach litu rgicznych w szystkich K ościołów .O ile n ajb ard ziej o czy w istą m e to d ą je st w y k azan ie o b e cn o ści M a r y i w te k sta ch litu rgiczn ych , o tyle je d n a k zbyt o g ra n iczają ce b y ło b y zatrzym anie się przy nich, sk ą d in ąd b o g aty ch w znaczenie. D o rzeczy w istości m isteriu m należy sięgać p o p rz e z teksty n arracy j ne, inw okacyjne, aklam acyjne. M ary ja, o so b a żyjąca i uw ielbiona, nie je st o b e c n a n a stro n ach k sią g litu rgiczn ych , ale w cele b ro w an y m m isteriu m C h ry stu sa, ch o ć nie w id zim y Je j o b licza, a Je j tajem n icza o b e c n o ść nie od k ry w a się p rzed n aszym i zm ysłam i.
M u sim y tu zaznaczyć, że d o k try n aln e zasady, k tó re naśw ietliły tę słu szn ą o b e cn o ść M ary i w litu rgii, p rzed e w szystkim w tekstach litu rgiczn y ch , p o w in n y być ro z u m ian e ja k o za sad y d o ty czące Je j o b e cn o ści w m isterium ce leb ro w an y m , a nie o d w ro tn ie.
W tym oczyw istym sen sie p o w in n iśm y in terp re to w ać głó w n e teksty S o b o ru W atykańskiego II n a ten tem at, szczególnie
Sacrosanc
tum. Concilium
nr 1 0 3 o ra zLumen gentium.
S ą to d o b rze znane teksty i tu przyw ołu jem y je jedynie w tym specy ficzn ym k on tekście.W nr 103
Sacrosanctum Concilium
od n ajd u jem y p ew n ą zasad ę 0 b a rd z o szero k im zasto so w an iu te o lo g iczn y m , p ło d n e ziarn o p o so b o ro w e j m aryjnej teo lo gii liturgicznej.T ek st ten nie o d n o si się d o m iejsca zajm o w an e g o przez M ary ję w ca ło ści m isterium ch rześcijań sk iego ku ltu, lecz d o ro k u litu rgicz n e g o :
Obchodząc ten roczny cykl misteriów Chrystusa.
Je d n a k z a sa dę o g ó ln ą m o żn a zasto so w ać d o całej litu rgii K o ścio ła.N ie w ystępuje tu kategoria ob ecn ości M ary i i Jej działania
quoad
nos,
lecz raczej kategoria n aszego stosu n k u d o N ie j:Kościół święty ze
szczególną miłością oddaje cześć Najświętszej Matce Bożej Maryi.
Przypom inam y jednak zasadniczą rację kultu m aryjnego, zaw artą w d o g m a ty c z n y m tytule M ary i, k tó ra zg o d n ie z trad y c ją zaw iera w so b ie p o w o łan ie i m isję M ary i w h istorii zbaw ienia: p on iew aż jest M a tk ą B o g a ,
Theotokos.
W k ażd y m razie, głó w n e zd an ie te g o n u m eru zaw iera z asa d n i c z ą ra c ję o b e c n o śc i M a ry i w litu rg ii:
nierozerwalnie związana ze
zbawczym dziełem swego Syna.
Je s t to zdanie o głębokim znaczeniu, w ym agającym kontem placji 1 reflek sji w łaśn ie w św ietle teo lo g ii
Sacrosanctum Concilium.
R ze czyw iście, litu rgia zo stała o p isa n a w pierw szych n u m erach K o n sty tucji liturgicznej ja k o celebracja m isteriu m C h ry stu sa i Je g o zb aw c z e g o d z ie ła 20. P ó źn iejsze n a w iąz a n ie d o M a ry i wSacrosanctum
Concilium
p o zw a la dostrzec całą ch ry sto logiczn ą i m aryjną p e rsp e k tyw ę dzieła zbaw ienia. M aryja n ap raw d ę jest nierozerw alnie złączona z ca ły m d z ie łe m C h ry stu sa , k tó r e g o w sp o m n ie n ie m , o b e c n o śc ią i ak tu alizacją w h istorii je st litu rgia, aż p o Je g o ch w alebne p rzyb y cie. M a ry ja przynależy d o te g o m isteriu m i je st aktyw nie o b ecn a, ze sw ą m acierzy ń sk ą w sp ó łp ra cą - o d w cielen ia aż p o zesłanie D u ch a Ś w ięteg o - i w tym dziele Syn a p o z o staje n ad al aktyw na i ob e cn a w czasie K o ścio ła. Słuszne je st zatem , aby K o śció ł w każdej ce le b ra cji zb aw czego dzieła C h rystu sa w sp o m in ał o b ecn ość Tej, k tó ra z tym d zie łe m zo sta ła i n adal jest złączon a.T a za sa d a , jak o d razu m o żn a w y w n io sk o w ać z zało żeń , uw y p u k la jed en niezm ienny fakt: M a ry ja zaw sze b y ła aktyw nie ob e cn a w zb aw czy m dziele sw ego Syna. U zasa d n ia to w sp o m n ien ie o M a ryi p o d c z a s ro czn e g o cyklu litu rgiczn ego, ale w rzeczyw istości u k a zuje też, że nie m ożn a celeb ro w ać m iste rió w Syna bez n aw iązan ia d o o b e cn o ści M atk i.
C y to w an y num er 103
Sacrosanctum Concilium
tak dalej m ów i: WNiej
[M aryi]Kościół podziwia i wysławia wspaniały owoc Odku
pienia.
Po raz kolejny perspektyw a tego liturgicznego w spom nienia jest auten ty czn ie te o lo g ic zn a: d zieło zb aw ien ia n ajp ie rw d o p e łn iło się w M ary i, znam ienitym ow o cu odk u pien ia, czyli p asch aln ego m iste riu m C hrystu sa, które było antycypow ane w M ary i, a p o tem M aryja w n im uczestn iczy ła; Je j n a p raw d ę łask a o d k u p ie n ia zo sta ła d an a w przew idyw aniu zbaw czego m isterium Je j Syna, a Je j życie jest kul tem O jca, udziałem w dziele Syna, w e w spó ln o cie z D u ch em Św ię tym . M ary ja p ozo staje zatem w św iętej liturgii K o ścio ła jak o pew ny św iadek skuteczności odkupienia, które realizuje się w podw ójn ym w y m iarze: u św ięcenia i kultu, daru i od p o w ied zi. N r 1 0 3 koń czy się esch atologiczną perspektyw ą liturgii i m isterium M ary i D ziew icy jak o słu szn ą interpretacją treści num eru 8Sacrosanctum Concilium
w klu czu m aryjnym : [W M ary i K ościół]jakby w przeczystym obrazie z ra
dością ogląda to, czym cały pragnie i spodziewa się być.
M o żem y pow iedzieć, że już w tym tekście istnieje pew ien parale- lizm pom iędzy chw alebną obecnością Pana, sednem liturgii K ościoła, a chw alebną ob ecnością M aryi, fundam entem Jej aktualnej i nieroze rwalnej w ięzi z dziełem Syna. Pojawia się tu także w yraźnie pierwszy przejaw kościelnej dyskusji, którą zakończy
Lumen gentium
nr 68.M ary ja je st figu rą, w izeru n k iem K o śc io ła ; c o w ięcej je st O n a e sch ato lo giczn ą ik o n ą K o ścio ła, k tóry czcząc B o sk ie m iste ria i sm a k u jąc w nich p ełn ię litu rgii niebiań skiej, p o d z iw ia , p e łe n n adziei, realizację te g o , c o ob iecu je celebracja litu rgiczn a: o state czn ą k o m u nię z C h ry stu sem w chw ale.
Kluczem d o zrozum ienia nr 103 jest teologiczna refleksja n a tem at natury liturgii, przeprow adzon a wcześniej przez
Sacrosanctum Conci
lium
w num erach 5-8, która rozpatruje sens m isterium C hrystusa obec n ego dziś w Kościele, pielgrzym ującym ku w spólnocie świętych.P o p arciem i k o m e n ta rz e m d la tej z a sa d y je st c a ła w sp a n ia ła d o k try n a m a rio lo g ic z n a
Lumen gentium
m ó w ią c a o M a tc e B ożej w m isterium C h rystu sa i K ościoła.Lumen gentium
rzeczyw iście k o n kretn ie o b razu je n ierozerw aln ą je d n o ść p o m ię d zy M a ry ją a m iste riu m C h ry stu sa, począw szy o d zapow iedzi o M atce M e sja sz a w S ta rym T estam en cie (nr 5 5 ), p o p rz e z zw iasto w an ie (nr 5 6 ), p o p rze z m ac ie rzy ń sk ą w sp ó ln o tę z Syn em w czasie w cielen ia, n aro d zen ia i dzieciń stw a (nr 5 7 ), d ziałaln o ść pu b liczn ą aż p o krzyż (nr 5 8 ), p o w n ieb o w stąp ien ie - aż p o J e g o ch w alebny p o w ró t (nr 5 8 ).Istnieją jed n ak pew ne elementy, które od n iesio n e d o stw ierdzeń w y p ow ied zian y ch na tem at nr 103
Sacrosantum Concilium
m o g ąn a m p o m ó c w zo b razo w an iu teo lo g iczn ej zasad y o b ecn ości M ary i w ku lcie ch rześcijańskim .
P rze d e w sz y stk im p a ra le liz m p o m ię d z y h is to r ią z b a w ie n ia , w k tó rej o b e cn a jest M ary ja, a ce le b ro w an ie m h istorii zbaw ien ia, w k tó ry m M a ry ja w sp o m in an a je st p rzez K o śc ió ł przy w sp o m in a niu C h ry stu sa. I to w łaśnie stw ierd za nr 65
Lumen gentium: Mary
ja, która wkroczywszy głęboko w dzieje zbawienia łączy w sobie
w pewien sposób i odzwierciedla najważniejsze treści wiary, gdy jest
sławiona i czczona, przywołuje wiernych do Syna swego i do Jego ofia
ry oraz do miłości Ojca.
S k o ro litu rgia celebruje ek o n o m ię zbaw ien ia, zaś M ary ja w eszła d o niej całk o w icie, zatem Je j o so b o w a o b e cn o ść jest z g o d n a z ce le b ro w an y m m isterium .
K ied y w nr 6 6
Lumen gentium
jest m o w a o naturze i fu n dam en cie k u ltu M ary i Dziew icy, a k ce n to w a n a je st p rzed e w szystkim Je j k o n d y c ja ja k oTheotokos,
syn teza Je j przyw ilejów , Je j sp ecy ficzn e p o w o ła n ie w h istorii zbaw ien ia; ale o d razu d o d a je się:która uczest
niczyła w tajemnicach Chrystusa
(quae mysteriis Christi interfuit).
S a m a n atu ra m isterium i m isterió w celeb ro w an y ch zdaje się p ro w a dzić d o tak ieg o o to stw ierdzen ia: tam , gd zie celebro w an e je st m i steriu m C h ry stu sa, w sp o m in an a jest też M ary ja , dok o n u je się w sp o m n ienie o b e cn o ści M atk i. T a, k tó ra u czestn iczy ła w h istorycznych m iste riach Syn a (
interfuit mysteriis),
je st teraz o b e cn a w m isteriach u o b e cn ian y ch w e w sp o m n ien iu(adest in mysteriis).
2.2. Dalsze nauczanie Magisterium
W yżej o p isan e zasad y są p o d sta w ą co ra z w iększej św iad o m o ści o b e c n o śc i M a ry i D ziew icy w m iste riu m zb aw ien ia, u o b e cn ia n y m w litu rgii, cze g o d o w o d zą n iektóre d o k u m e n ty p o so b o ro w e g o M a gisteriu m .
2.2.1. Adhortacja apostolska Marialis cultus
C h o ć m o że się to w y d aw ać d ziw n ym , Paw eł VI w ad h o rtacji a p o sto lsk ie j
Marialis cultus
z 2 lu te g o 1 9 7 4 r., „m a g n a ch arta” k u l tu m ary jn ego p o Vaticanum II, nie p o d jął b ezp ośred n io tem atu o b ec n ości M ary i Dziew icy w m isterium liturgicznym . Z ak ła d a to, lecz nie ro zw ija so b o ro w ą dyskusję. Pisze o niej p o śre d n io w pierw szej czę ści, k ied y uk azu je, w jaki sp o só b M a ry ja ob e cn a jest w tekstachre-fo rm y litu rgiczn ej, lub k ied y u k azu je, że M a ry ja je st w zo re m dla K o śc io ła w sp ra w o w a n iu kultu B o ż e g o , lub kiedy p rzed staw ia z a sa dy i kierunki d la ku ltu M a tk i Bożej. Je s t to w ażn y w k ład te o lo g ic z ny, k tó ry p rz e d łu ż a i ro z w ija so b o ro w ą reflek sję n a te m at M ary i w litu rgii K o ścio ła. A le te m at „o b e cn o ści” p o zo staje n iem al n ieob ec ny. L ep iej ro zw in ięta jest refleksja n a te m at K o śc io ła w o b ec M ary i w litu rgii niż reflek sja n a tem at M ary i w o b ec K o ścio ła.
2 . 2 . 2 . N a u c z a n i e J a n a P a w ła II
Z ach o w u jąc ko lejn o ść ch ron ologiczną należy tu w spo m n ieć je d n o z najodw ażniejszych stw ierdzeń p ap iesk iego n auczan ia n a tem at o b ecn ości M ary i w celebrow aniu m isterium . C h o d zi tu o szczególnie w ażn y tekst Ja n a P aw ła II. N ale ży on d o p rzem ó w ien ia „A n ge lu s” z 1 2 lutego 1 9 8 4 r., w całej serii w ypow iedzi Ja n a Paw ła II n a tem at o b ecn ości M ary i w K ościele i Jej szczególnej ob ecn ości w liturgii. Je st to śm iały i oryginalny tekst. O pisuje ob ecn ość M ary i w liturgii K o ścio ła, ze specjalnym i odniesieniam i d o sakram entów . Tekst ten zasłu giw ałby n a zob razow an ie przez źród ła d o w o d o w e, których m ożn a by szu k a ć i łatw o zn aleźć w tek stach p atry sty czn y ch i litu rgiczn ych . W całej swej pow ściągliw o ści m a o n jed n ak w ielką w arto ść jak o w y p o w ie d ź M agisteriu m . Je st teksem op iso w y m , p o p arty m fu ndam en taln ą refleksją teologiczną. Ja n Paweł II stw ierdza:
Błogosławiona Dzie
wica trwa w głębokiej zażyłości zarówno z Chrystusem, jak i z Kościo
łem, i nie może być oddzielona ani od jednego, ani od drugiego. Ona
więc jest zjednoczona z Chrystusem i Kościołem w tym, co stanowi
samą istotę liturgii: w sakramentalnym sprawowaniu zbawienia ku
chwale Boga i dla uświęcenia człowieka. Maryja obecna jest w pamiątce
- w czynności liturgicznej - ponieważ była obecna w zbawczym wy
darzeniu. Jest obecna przy każdym źródle chrzcielnym, gdzie w wierze
i Duchu rodzą się do życia Bożego członkowie Mistycznego Ciała, po
nieważ przez wiarę i mocą Ducha poczęła Chrystusa - Boską Głowę
tego Ciała; jest obecna przy każdym ołtarzu, gdzie sprawowana jest
pamiątka Męki, Zmartwychwstania, ponieważ była obecna - przy
lgnąwszy całym swoim jestestwem do planu Ojca - w historycznym
i zbawczym wydarzeniu śmierci Chrystusa; jest obecna w każdym wie
czerniku, gdzie poprzez nałożenie rąk i święte namaszczenie przekazy
wany jest wiernym Duch, gdyż wraz z Piotrem i innymi Apostołami,
z rodzącym się Kościołem, była obecna podczas Zesłania Ducha Świę
tego. Chrystus, Najwyższy Kapłan; Kościół, wspólnota kultu; z jednym
i z drugim Maryja jest nieustannie zjednoczona w zbawczym wydarze
niu i w jego liturgicznej pamiątce
21.Stw ierdzen ie Ja n a Paw ła II o p arte je st p rzed e w szystkim na pa- ralelizm ie, k tó ry otw iera p arag ra f:
Maryja obecna jest w pamiątce -
w czynności liturgicznej - ponieważ była obecna w zbawczym wy
darzeniu;
n astępn ie zaś w ko ń cow ej u w ad ze n a tem at jed n o ści p o m ięd zy C h ry stu se m i M ary ją o raz p o m ię d zy M ary ją a K o ścio łem .S tw ierd zen ie o o b ecn ości przy chrzcielnicy, przy euch arystycz n ym ołtarzu , w w ieczerniku, gdzie dziś zstępuje D u ch Święty, nie jest b e z p o d sta w n e . U k azu je o n o d o k try n ę d r o g ą trad y c ji e k lezjaln ej, zaw artej w całej serii te k só w patrystycznych i liturgicznych, w iążą cych im ię M ary i z sak ram en tam i K o śc io ła 22.
N ależy tu nawiązać do encykliki Ja n a Pawła II
Redemptoris Mater.
Ja k wspomnieliśmy, stawia ona w sam ym centrum rozw ażań tem at obec ności M aryi w Kościele pielgrzymującym. N ie m a tu jednak specjalnej w ypow iedzi n a nasz temat, czyli na tem at szczególnej obecności M aryi D ziew icy w liturgii, na tem at jej natury i znaczenia, co zostało zauw ażo ne i zobrazow ane:
encyklika oddycha atmosferą liturgiczną; co więcej jej
rytmy mają pulsacje liturgiczne na wszystkich poziomachn.
N ale ży jed n ak przypom nieć tu n iektóre w ażne m iejsca liturgicz ne encykliki, jak nr 2 5 i 2 8 , zaw ierające o g ó ln e stw ierdzenia n a te m at M ary i w życiu K o ścio ła o raz szczególne naw iązanie d o różnych san k tu arió w m aryjnych licznie rozsianych p o św iecie, m iejscach kul tu M ary i. Podobnie należy pod k reślić nr 3 1 -3 3 n a tem at ob ecn ości M a ry i w różn ych liturgiach w sch o dn ich , w ich tekstach i ikonach. W zm ianki w arte jest także szczególne naw iązanie d o Eucharystii w nr 4 4 , gdzie p o d k reślo n a jest szczególna w sp ó ln o ta z M ary ją D ziew icą:
to Jej macierzyństwo jest szczególnie widoczne i przeżywane przez lud
chrześcijański w Świętej Uczcie - liturgicznym święceniu tajemnicy
Odkupienia - w której uobecnia się Chrystus, Jego prawdziwe Ciało
narodzone z Maryi Dziewicy.
21 JAN PAWEŁ II, G odność M aryi w sprawowaniu liturgii (Rozważanie przed „Anioł Pański”, 12 II 19 8 4 ), w: Jan Pawel II o M atce Bożej 1 9 7 8 -1 9 9 8 , red. A. Szostek, t. 5 , Warszawa 1 9 9 9 , 126 (tekst w łoski: „N otitiae” 2 0 (19 8 4 ) 1 7 3-174).
22 W dokum encie Kongregacji Kultu B ożego O rientam enti e Proposte per l ’Anno m ariano, Roma 1 9 8 7 ,2 3 -4 5 , znajduje się konkretna ilustracja związku pomiędzy Maryją a sakramentami Kościoła. Niektóre wzmianki o związku pomiędzy Maryją i sakramentami są klasyczne. Por. Maria a l fonte battesim ale, w: H. RAHNER, Maria e la Chiesa, Jaca Book, Milano 1 9 7 4 ,5 5 -6 1 . Jeśli chodzi o związek pomiędzy Maryją a Eucharystią, por. ogólnie A. AM ATO, Eucaristia, w: N u ovo Dizionario di M ariologia..., 5 2 7 -5 4 1 .
23 Por. A.M. TRIACCA, Le „citazioni liturgiche" n ell’Enciclica „Ledem ptoris M ater”. C ontributo per un suo approfondim ento”, „M arianum” 5 1 (1 9 8 9 ) 4 0 8 -4 6 6 .
Inne w zm ian ki doktryn aln e, takie jak n aw iązanie d o m acierzyń s k ie g o p o ś r e d n ic tw a M a r y i, w św ie tle p o ś r e d n ic tw a C h r y s tu sa i zb aw cze go w pły w u D u ch a Ś w ięteg o , który je w sp iera (nr 3 8 ), są n ie z b ę d n y m k lu czem d o o d c z y ta n ia o b e c n o śc i i d z ia łan ia M a ry i w liturgii K o ścio ła nie tylko w perspektyw ie chrystologicznej, ale tak że pn eu m ato lo g iczn ej.
C h o d zi tu o zrozum ienie, że m acierzyńskie pośrednictw o w każ dy m jeg o działaniu nie jest sam odzielne; zależy o n o o d pośrednictw a C hrystusa, co zostało już podk reślon e w
Lumen gentium
nr 6 0 -6 2 oraz wMarialis cultus
nr 57. N ależy je rozum ieć w świetle w stępu jącego i zstępującego działania D u ch a Św iętego. N aszym zdaniem to w łaśnie jest klucz spinającyRedemptoris Mater,
jej specyficzne pogłębienie w sto sunku d oLumen gentium,
jeśli chodzi o lepsze zrozum ienie pośredn ic tw a w stępu jącego (w staw iennictw o w D uchu Świętym) oraz zstępują cego (działanie w ychow aw cze) duchow ego m acierzyństw a M aryi24.2 .2 .3 . „ C o lle c t io M is s a r u m ” o B ło g o s ła w io n e j M a r y i D z ie w ic y
W e
Wprowadzeniu
d o „C o lle c tio M issa ru m ” te m at o b ecn o ści M a ry i w litu rgii zo stał z o b raz o w a n y p rzy z a sto so w an iu p ew n ych z a sa d teologiczn y ch , zd oln ych p o su n ą ć n a p rz ó d refleksję za p o c z ą t k o w an ą w d o k u m en tach so b o ro w y ch 25.B o g a ta p rezen tacja te o lo g ic zn a uk azu je zasad y teologiczn e p o d ty tu łe m :
Błogosławiona Maryja Dziewica w celebracji misterium
Chrystusa.
C a ło ść ro zp o czy n a się u k azan iem liturgii ja k o celebracji dzieła zb aw ien ia:
Liturgia sprawuje poprzez święte znaki dzieło zbawienia,
którego Bóg Ojciec dokonał przez Chrystusa w Duchu Świętym16.
Ta e k o n o m ia zbaw ien ia zo stała zilu stro w an a p rzez cztery etapy jej sto p n io w ej realizacji: zbaw ienie zapo w ied zian e w Starym Testam
en-24 N iektóre teologiczne i duchowe aspekty encykliki Redemptoris M ater naświetliłem w różnych wypowiedziach, które pozw olę sobie tu przytoczyć: I capisaldi della riflessione mariologica della Chiesa alla luce dell’Enciclica „Redemptoris M ater”, „Presenza pastorale” 57(1987) 5 4 1 -5 6 6 ; La maternidad espiritual de Marta у su ejem plaridad para toda la Iglesia (R.M. nr 42-47), „Seminarium” 2 7 (1987) 576- 5 8 9 ; La mediazione materna di Maria e il suo influsso sulla vita consacrata, w: I religiosi sulle orm e di Maria, Città del Vaticano 1987, 53-75. Por. ponadto naszą ostatnią pracę: Una existencia renovada en Cristo. Aspectos antropológicos de la „ E spiritu alidad m arian a”, w: La S piritu alità mariana. L eggittim ità, natura, articolazione, Ed. Marianum, Roma 1994, 185-216.
25 Z b ió r M szy o N ajśw iętszej M aryi Pannie, Poznań 1998 (editio typica w 1987 r.). 26 W prow adzen ie teologiczne i pastoralne, w: TAM ŻE, nr 4.
cie , o b ja w io n e w C h ry stu sie , p r z e d łu ż o n e „ w czasie K o ś c io ła ” , o czek u jące d o p e łn ien ia p o d c za s d ru g ie g o przyjścia C hrystu sa.
R ola M ary i D ziew icy w ekon o m ii zbaw ienia, a zatem w liturgii, k tóra ją celebruje, o pisan a jest w krótkich zdaniach, naw iązujących d o cytow an ych w cześniej tekstó w so b o ro w y ch :
Najświętsza Maryja na
mocy Bożego planu, ze względu na misterium Chrystusa i Kościoła
„wkroczywszy głęboko w dzieje zbawienia”, na różne i przedziwne
sposoby czynnie uczestniczyła w tajemnicach życia Chrystusa17.
K o n k retn a ilu stracja o ch arak terze liturgicznym , o p a rta m a nr
55-59 Lumen gentium
, u zasad n ia zn aczen ie u działu M ary i w m iste riach zbaw ien ia, których w sp o m n ien ie celebru je litu rgia, szczegó l nie p o d c z a s ro k u litu rgiczn ego: m esjań sk ie oczekiw an ie, tajem n icę w c ie le n ia , ży cie p u b lic z n e Je z u s a , p a sc h a ln e m iste riu m śm ie rc i i zm artw y ch w stan ia aż p o zstąp ien ie D u ch a Św ięteg o 28.O p is ten p ro w ad zi d o o g ó ln e g o stw ierd zen ia, zo g n isk o w an eg o n a o b e c n o śc i C h ry stu sa w litu rgiczn y ch ce le b racjac h :
Wierni zaś,
przyjmujący słowo wiary i uczestniczący w liturgicznych obrzędach
„w Duchu", spotykają się ze Zbawicielem i włączają się żywo w zbaw
cze wydarzenia19.
W tym m iejscu, o p isu jąc k o m u n ię z M a ry ją w celebracjach li tu rgiczn ych , „W pro w adzen ie” stw ie rd za:
Analogicznie, Najświętsza
Panna wzięta w chwale do nieba i wyniesiona u boku Syna, Króla
królów i Pana panujących (por. Ap 19, 16), również nie zaprzestała
zbawczego zadania powierzonego sobie przez Boga Ojca, „lecz poprzez
wielorakie swoje wstawiennictwo ustawicznie zjednuje nam dary
zbawienia wiecznego”. Kościół zaś, który złączony więzią z Maryją,
z N ią i tak jak Ona „chce przeżywać tajemnicę Chrystusa”, ciągle
doświadcza, że Najświętsza Panna nieustannie, lecz szczególnie
w świętej liturgii, jest z nim jako Matka i Pomocnica30.
Analogicznie.
Je st to słow o-klucz, którego zam iarem jest ukazanie analogii z obecnością C hrystusa w liturgii. To w łaśnie „w Chrystusie” ,szczególnie w świętej liturgii,
M ary ja D ziew ica jest przy Kościele. L o g ik a tej pow ściągliw ej tezy ro zciąga się w następnym num erze „W prow adzen ia” n a całą serię stw ierdzeń stanow iących w sparcie dla27 T AM ŻE , nr 5.
28 T A M Ż E , nr 7-10. 2’ TA M ŻE, nr 11.
30 TAMŻE, nr 12. W paragrafie tym cytowane są Lumen gentium nr 62 oraz Marialis cultus nr 11. Poprzednia redakcja tekstu W prowadzenia szerzej rozwijała teologię obecności Maryi w liturgii. Jednak ostatecznie celow o pozostawiono powściągliwe wyrażenia, zapraszając teologów i liturgistów do zgłębiania tego misterium.
du ch o w o ści w sp ó ln o ty z M ary ją D ziew icą w liturgii K o ścio ła:
Litur
gia z natury swej przedziwnie u/ytwarza, udoskonala i wyraża komu
nię nie tylko z Kościołami całego świata, lecz i z mieszkańcami nieba:
z Aniołami i Świętymi, a przede wszystkim z chwalebną Bogarodzicą.
Kościół więc, jednocząc się głęboko z Najświętszą Panną i naśladując
Jej ducha pobożności, sprawuje Boskie misteria, „przez które Bóg otrzy
muje doskonałą chwałę, a ludzie uświęcenie”:
-
złączony z Jej głosem, błogosławi Boga Ojca i wielbi Go hymnem
uwielbienia;
- razem z Nią pragnie słuchać Bożego słowa i stale rozważać je
w sercu;
- razem z Nią pragnie stać się uczestnikiem paschalnej tajemnicy
Chrystusa i złączyć się z dziełem odkupienia;
- naśladując Ją modlącą się z Apostołami w Wieczerniku, wyprasza
ustawicznie dar Ducha Świętego;
- wzywa Jej wstawiennictwa, ucieka się pod Jej obronę, prosi Ją, by
nawiedzała lud wierny i napełniała go darami łaski;
- razem z Nią, łaskawą Opiekunką swej drogi, z ufnością idzie na
spotkanie Chrystusa
31.W rzeczyw istości tam , gdzie K o śció ł w w ierze czuje bliższą o b ec n o ść C h ry stu sa Pana32, tam o d c z u w a bardziej intensyw ną w sp ó ln o tę z Tą, k tó ra je st zje d n o czo n a ze sw y m Syn em w chw ale.
T a d o k try n a n a tem at o b e cn o ści M ary i w liturgii jest p o d sta w ą w szystk ich z a sad i p ro p o zy cji, k tó re w specyficzny sp o só b p o zw o li ły o d k ry ć w litu rgii rzym sk iej b ard zie j w yraźnie o b e c n o ść M a ry i p rzez cały ro k liturgiczny, c o d o b rze je st u d o k u m e n to w an e w ró ż nych fo rm u larzach M szy o B ło g o sław io n ej M ary i D ziew icy33.
2 . 2 . 4 . K a t e c h iz m K o ś c i o ł a K a t o l i c k i e g o
A by uzupełnić prezentację dotychczas cytow anych tekstów, które p o d różn ym i w zględ am i n ależą d o n au czan ia K o ścio ła, należy n a w iązać d o
Katechizmu Kościoła Katolickiego.
31 T A M ŻE, nr 13.
32 Por. SC 7.
33 Ilustrację teologii ob ecności M aryi w różnych okresach roku liturgicznego znajdziemy w krótkich wprowadzeniach, które poprzedzają różne formularze Mszy o N M P na okres Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu, Wielkanocy, czasu zwykłego. Podobnie dokum ent Kongregacji Kultu Bożego O rientam enti e proposte, 2 -5 , zobrazow ał tę obecność Maryi w ciągu roku liturgicznego, uzupełniając przemilczenia Marialis cultus (por. nr 2 i następne), szczególnie na czas Wielkiego Postu i Wielkanocy.
W pierw szej części
Katechizmu,
w n u m erach 9 6 3 -9 7 5 d o ty czą cych o b ecn ości M ary i i Je j m acierzy ń skiego działan ia w ob ec K o śc io ła, nie znajdujem y żadnej istotnej n ow ości w p oró w n an iu d o tekstówLumen gentium
n a te m at zw iązku p o m ię d zy M a ry ją i K o ścio łem , teksty te zostały p rzep isan e d osłow n ie. W k ażd y m razie w arto przy p o m n ie ć to , o czym traktuje nr 9 6 6 :Wniebowzięcie Maryi jest szcze
gólnym uczestniczeniem w Zmartwychwstaniu Jej Syna i uprzedze
niem zmartwychwstania innych chrześcijan.
D o tego zasadniczego stwierdzenia dochodzi zobrazowanie zaczerp nięte z troparionu liturgii bizantyjskiej, ze święta Zaśnięcia M atki Bożej, który m ów i o Jej jednoczesnej obecności n a ziemi i w niebie:
W naro
dzeniu Syna zachowałaś dziewictwo, w zaśnięciu nie opuściłaś świata,
o Matko Boża: połączyłaś się ze źródłem życia, Ty, która poczęłaś Boga
Żywego, a przez swoje modlitwy uwalniasz nas od śmierci*4.
W drugiej części
Katechizmu,
pośw ięcon ej celebracji m isterium pasch aln eg o , nie b rak odniesień, ch oć ogóln ych , d o obecn ości D zie w icy M ary i w liturgii. O czyw iście nie w ych od zą on e p o za to, co z o sta ło w cześniej pow iedzian e w innych tekstach M agisteriu m . N ależy je d n ak przypom n ieć tu m iędzy innym i nr 1 1 3 8 , który, o d p o w iad ając n a pytan ie: K to celebruje?, ukazuje celeb ran só w liturgii niebiańskiej, a w śró d nich „N ajśw iętszą M atk ę B o żą” . N r 1 1 7 2 n a tem at rok u li tu rgiczn ego cytuje d ok ładn ie nr 103Sacrosanctum Concilium.
M o żem y jedn akże przypom n ieć tu, że nr 1 3 7 0 i jeg o synteza w nr 1 4 1 9 u w ypu k lają ob ecn ość M ary i D ziew icy w celebracji m isterium eu ch a rystycznego:Kościół składa Ofiarę eucharystyczną w łączności z N aj
świętszą Dziewicą Maryją, którą wspomina wraz ze wszystkimi świę
tymi. W Eucharystii Kościół znajduje się wraz
ZMaryją jakby u stóp
krzyża, zjednoczony z ofiarą i wstawiennictwem Chrystusa.
W czwartej części
Katechizmu,
pośw ięconej m odlitwie, choć nie m a tu jasn ego podziału pom iędzy m odlitw ą liturgiczną i nieliturgiczną, m o żem y odnaleźć niektóre zasady teologiczne, które m o g ą zilustrować te m at obecności M aryi, tej obecności, którą odkryw a i wyznaje modlitwa. C a ła te o lo g ia m od litw y d o M a ry i zn ajd u je się p o d k a te g o rią „k o m u n ii” , c o uk azu je tytuł: „W k o m u n ii ze św iętą M a tk ą B o g a ” .P erspektyw a je st tu bardziej p n eu m ato lo g iczn a. T w o rzo n a jest w o p a rc iu o silny akcen t w iążący M ary ję z T ró jc ą Ś w iętą i K o śc io łem . W szystko to dzieje się je d n ak
in Spiritu Sancto·. W modlitwie
34 Należy tu zauważyć grę przeciwieństw, przezwyciężonych przez Maryję Dziewicę: m acierzyństwo/dziewictwo; zaśnięcie (obecność w niebie)/obecność na świecie; osiągnęłaś źródło życia/uwolnisz nas od śmierci.
Duch Święty jednoczy nas z Osobą Jedynego Syna w Jego uwielbio
nym człowieczeństwie. To przez nie i w nim nasza synowska modli
twa prowadzi do komunii w Kościele z Matką Jezusa35.
M o ż n a zasto so w ać d o ob ecn ości M ary i i Je j w spo m n ien ia litur giczn ego n iektóre w yrażenia „K atech izm u ” :
Jezus, jedyny Pośrednik,
jest drogą naszej modlitwy; Maryja, Matka Jezusa i Matka nasza, nie
przesłania Go; Ona „wskazuje drogę” (Hodoghitria), jest jej^Znakiem”,
według tradycyjnej ikonografii na Wschodzie i na Zachodzie36.
N a podstawie tego szczególnego współdziałania Maryi z działa
niem Ducha Świętego Kościoły rozwinęły modlitwę do świętej Matki
Boga, skupiając ją na Osobie Chrystusa ukazanej w Jego misteriach.
W niezliczonych hymnach i antyfonach, które wyrażają tę modlitwę,
najczęściej występują na przemian dwa dążenia: jedno: „uwielbia”
Pana za
„wielkie rzeczy”, jakie uczynił swojej pokornej Służebnicy,
a przez Nią wszystkim ludziom; drugie powierza Matce Jezusa bła
gania i uwielbienia dzieci Bożych, ponieważ Ona zna teraz ludzkość,
która w Niej zostaje poślubiona przez Słowo Boże37.
Po om ó w ien iu teologiczn y ch p erspek ty w M ag iste riu m n a tem at o b e cn o ści B ło g o sław io n ej D ziew icy M ary i w liturgii, m o że m y teraz p rzy stąp ić d o sfo rm u ło w an ia kilk u uw ag:
1. Z jednej strony istnieje tu pew na oscylacja preferencji pom iędzy słow em
obecność
zastosow anym d o M aryi a słow emkomunia·,
w ydaje się, że preferow ane jest to ostatnie. Z drugiej strony istnieje oscylacja pom iędzy naw iązaniem d o obecności Chrystusa i Je g o m isterium a te m atem kom unii w odniesieniu d o D u ch a Św iętego i K ościoła.2 . D an e d o k try n aln e zaw arte w oficjaln ych d o k u m e n tach K o śc io ła są b a rd z o zn aczące. P o tw ierdzają on e zasad ę o b e cn o ści D zie w icy w liturgii w o g ó le o ra z naszej w sp ó ln o ty z N ią w K ościele.
3. P odstaw ą jest zaw sze w ięź M atk i Pana z m isterium Je j Syna, ob ecn y m w liturgii. U d ział M ary i w m isterium zm artw y ch w stan ia Pańskiego w Jej chw alebnym w niebow zięciu z ciałem i duszą, Jej obec n o ść w niebie, są także fu n dam en tem tej szczególnej m ożliw ości zbli żen ia się d o nas. C eleb row an e m isterium staje się w D u ch u Św iętym k o m u n ią z M ary ją, co w yraża się w różnych postaw ach kultu38.
35 KKK 2 6 7 3 .
36 TA M ŻE, 2 6 7 4 .
37 TAM ŻE, 2 6 7 5 .
38 Jak widać, nie chcieliśmy w chodzić w specyficzny temat wzorczości maryjnej dla Kościoła w liturgii, temat szeroko zilustrowany w Marialis cultus, nr 16-20 i 21-23 oraz w e W prowadzeniu do „Zbioru M szy o Najświętszej Maryi Pannie”, nr 6-10. Om ówiliśmy jednakże ten temat w innych naszych wypowiedziach, wymienionych w przypisie 1.
4 . We w szystkich tych tekstach d u żo częściej uk azyw an e jest to , c o czyni K o śc ió ł w o b e c M ary i niż sy g n alizo w a n ie sp ecy ficzn y ch d ziałań M ary i w o b ec n as w sp raw o w an ej liturgii. P referuje się uw y p u k lan ie k ate g o rii p rzy k ład u M a ry i d ła K o śc io ła w sp ra w o w a n iu ku ltu B o żeg o . Z a u w a ż a się jed n ak że p ragn ien ie p o d k reśle n ia, p o z a o b e cn o ścią, także Je j aktyw nej roli.
A le m acierzy ń skie działan ie M ary i w liturgii w ydaje się trw ale zjedn oczon e i często w chłonięte przez działanie C h rystu sa i K ościoła, p o p rz e z je g o syn ergię z D u ch em Św iętym .
5 . Teksty nie w ch od zą w inne kw estie, nie ukazu ją sp o so b u tej ob ecn ości, nie od w ażają się w ejść w ob szar teologii system atycznej; w rzeczyw istości nie zrob iło te g o nauczanie K o ścio ła także d la an alo gicznej zasad y ob ecn ości C h rystu sa w liturgii, zostaw iając te o lo g o m to zadanie oraz zachow ując pew ną rezerw ę apofatyczną, k tóra zachęca d o kon tem placji i o d ra d za nadm iern e interesow anie się tą kw estią.
6. U k azu je się zatem bardziej fak t o b ecn ości niż s p o só b o b e c n o ści M ary i D ziew icy; bardziej Je j w ięź i k o m u n ię, praw ie m ilczą cą, niż Je j specy ficzn e d ziałan ie.
7 . N ie w ch o d zi się w kw estię an alo g ii o b e cn o ści M ary i z ró ż nym i sp o so b a m i o b e cn o ści C h ry stu sa w liturgii (sło w o , m o d litw a, sakram enty, E u ch arystia).
3. Wkład teologii liturgii
T em at ob ecn ości M ary i w celebrow anym m isterium liturgicznym nie in tereso w ał w szczególn y sp o só b te o lo g ó w liturgii.
C i sam i litu rgiści, którzy
ex professo
p isz ą o m iejscu, jakie M a ryja zajm uje w liturgii K o śc io ła, n a o g ó ł ig n o ru ją ten tem at. U p ra w ie w szystkich n ap o ty k a się raczej o p iso w e p o d e jście d o św iąt, d o w sp o m n ień , d o o d n o śn y ch te k stó w m aryjnych , nie zaś teo lo giczn e ro zw ażan ia n a tem at sp o so b u i przyczyny tej o b ecn ości w m isterium k u ltu . T o s a m o m o ż n a p o w ie d z ie ć o m a r io lo g a c h . M ó w ią o n i o o b ecn o ści M ary i w kulcie, ale nie zgłębiają zagad n ien ia Je j m ac ie rzyń sk iego d ziałan ia; w ych w alają Je j d u ch o w e m acierzy ń stw o , p r a w ie zaw sze p o m ija jąc o b szar liturgiczny.Ten b rak system atycznej refleksji w pew ien sp o só b u łatw ia n a sze zadan ie i p o zw ala n am na ogran iczen ie naszych b ad ań d o ścisłej gru p y litu rgistów i m ariologów , którzy