dentalizmem a transcendentalizm am i kantyst6w i fenomenolog6w. U fenomeno- log6w przeciez metoda transcendentalna jest SciSle zw iizana z operacji redukcji i koncepcji czystej SwiadomoSci.
P61tawski parokrotnie zestawia p oglid y Moore’a na dane zmyslowe z poglida- mi na ten tem at wywodz^cymi si? od fenomenolog6w. I czyni to przez pewien cza3 w ten spos6b, iz czytelnikow i ujs6 moze istotna przeciwstawnoSc tych poglid6w . U Moore’a dane zm yslow e to bezpoSredni przedmiot poznania, kt6ry w stosunku do Swiata realnego moze odgryw ai w procesie poznawczym co najwyzej rol? „me- dium quod”. N atom iast u fenom enolog6w — jak wiadomo — dane zmyslowe ..w chodzic w sklad” w y g lid u nie sq — normalnie rzecz bioric — przedmiotem poznania, ale tylko ..medium quo”, tym, poprzez co (dzi?ki czemu) dany jest bez- poSrednio sam Swiat realny. Sprawa cz?Sciowo wyjasnia si? dopiero w ostatniej ez?Sci ksiqzki, przy uwagach krytycznych. Cz?Sciowo, gdyz — niezaleznie od stop- nia znajomoSci u czytelnika bogatej na ten tem at literatury fenomenologicznej — odczuwa si? tu potrzeb? dokladniejszej analizy w y g lid u oraz stosunku tego, co doznawane, do tego, co spostrzegane! Zwlaszcza, jeSli si? omawia autora proponu- jicego inne uj?cie tych spraw.
Dobrze by tez bylo, gdyby Autor przy omawianiu takich poj?6, jak „percepcja”
czy „bezposrednioS6” w znaczniejszym stopniu skorzystal z bardziej dokladnych i bodaj bardziej pogl?bionych niz u Moore’a analiz jego angielskich nast?pc6w (chociaz nie zawsze kontynuator6w).
W reszcie w ydaje si?, ze Autor zbyt latwo uporal si? ze ..spekulatywnq m eta
fiz y k i wladz poznawczych”. Poniew az sprawa to raczej marginesowa w stosunku do gl6wnej tem atyki pracy, nie b?d? si? tutaj n ii zajm owal (s. 185, 188, 190 n.).
Koncz^c stwierdzifi mozna, ze A. P61tawskiemu zawdzi?czamy wzbogacenie na- szej literatury o pozycj? na wazny filozoficznie, a rzadko u nas szerzej poruszany temat.
Antoni Stqpien
Z d ziejd w filo zo fii na U niw ersytecie K ra ko w skim id X V toieku, W r o c la w —W a r sz a w a — K r a k 6 w 1965, s s. 205 (p r a c a z b io r o w a p o d r e d a k c j^ Z d z is la w a K u k s e w ic z a ) .
N iew ielka raczej pod wzgl?dem formatu i obj?tosci k siizk a jest publikacji po- Swi?coni wynikom badan polskich m ediew ist6w nad filozoficznq m ySli XV wieku w srodowisku krakowskim. Nazwiska siedmiu autor6w prezentujicych niekt6re w yniki sw ych prac znane sq czytelnikow i interesujicem u si? zagadnieniami badan nad p o lsk i filo z o fii XV w ieku z takich pism, jak „Studia M ediewistyczne”, „Me- diaevalia Philosophica Polonorum” czy „Materialy i Studia Zakladu H istorii Filo
zofii Starozytnej i Sredniowiecznej PAN ”. Redakcja w e w st?pie do omawianego zbioru zaznacza, ze r6znorodne warsztatowo i problemowo opracowania uwzgl?d- n ia ji praw ie caly w iek XV. Z uw agi na t? r6znorodnos6 om6wim y kr6tko kazdi rozprawk?.
P aw el C z a r t o r y s k i , O ntologiczne i m etodologiczne podstaw y k rakow - sk iej filozofii m orainej w poczqtkach X V w. (1400—1425).
Autor stara si? da£ pr6b? syntezy na tem at filozofii moralnej w pierwszym 4wier6wieczu XV w. w Srodowisku krakowskim. W pierwszej cz?Sci swego arty-
kulu analizuje krakowski anonimowy wyklad wst?pny (principium) z r. 1410 do P o lityk i Arystotelesa, z ktorego wydobywa bardzo interesuj^ce poglqdy na temat dynamicznej i utylitarystycznej ontologii i jej w plywu na poznanie, dzialanie, oce- n? roli nauki i wartoSciowanie r6znych dziedzin wiedzy ludzkiej (s. 9). Zwraca uwag? na zagadnienie stosunku zycia kontem placyjnego do czynnego; kontempla- cja jest poj?ta jako dzialanie absolutne, a takze jako warunek sprawowania w la
dzy, R6wniez mqdroSfi realizuje si? w dzialaniu, a nawet stanowi najwyzszy jego stopien (s. 10). Wiedza takze, zdaniem anonimowego autora, jest dzialaniem, i to dzialaniem bardzo uzytecznym, „maxime scientiae claret utilitas” (s. 11). Oczywi- Scie, najwi?kszy pozytek przynosi czlowiekowi filozofia moralna, kt6ra uczy god- nego sposobu zycia. To utylitarystyczne stanowisko nie przekresla jednak mozli
w osci poznawczych rozumu ludzkiego, bowiem dzi?ki jego sw iatlu sw iat jest po- znawalny.
W drugiej cz?sci artykulu autor wskazuje na Scisle zwi^zki ontologii z pro- blematykq metodologiczne dotycz^c^ filozofii moralnej. Stwierdza, ze podstawowe zasady metodologiczne filozofii moralnej mozna wytlumaczy6, uwzgl?dniajgc dy- namiczny i utylitarystyczny obraz swiata oraz stosunek intelektu do w oli (s. 12).
Autor zaznacza, ze omawiaj^c te zagadnienia opiera si? gl6w nie na komentarzu Paw la z Worczyna do E tyki N ikom achejskiej korzystajqc z w ynik6w bad an J. Re- bety. Paw el z Worczyna stawia cnoty moraine ponad intelektualnym i przyznajgc tym samym etyce naczelne m iejsce wSr6d innych nauk, poniewaz ona prowadzi do szcz?scia, czego nie czyniq takie nauki, jak fizyka, m atematyka czy ontologia, kt6- ra, zdaniem krakowskiego komentatora, jest bezuzyteczna, gdy chodzi o moralnq dzialalnosc ludzk^ (s. 13). P. Czartoryski rozwaza spraw? stosunku etyki do teo
logii, prawa i polityki. Stwierdza, ze: „we wszystkich tekstach krakowskich w y- st?puje bardzo ostre odgraniczenie etyki od teologii, jej problem atyki i metody”
(s. 13). Szkoda, ze autor blizej tego twierdzenia nie uzasadnia ow ym i tekstami, by teza nie budzila w czytelniku w^tpliwoSci. Sam autor zresztq przyznaje na s. 16, ze komentarz Paw la z Worczyna zna raczej ogolnie i zaznacza, ze rozw6j fi
lozofii moralnej w XIV i X V w. jest bardzo malo zbadany nie tylko w Krakowie, ale takze w innych oSrodkach europejskich. Pojawiajq si? takze w^tpliwosci od- nosnie do stwierdzenia, ze: „etyka dotyczy wyl^cznie ziemskiego zycia i szcz?scia i dlatego powinna si? zajmowac jedynie ludzmi swieckim i, nie obejmujgc mnichow i zskonnik6w” (s. 13). W jakim sensie nalezy pojmowac zycie i szcz?scie ziemskie, z ktorego m nisi i zakonnicy majq bye wylqczeni? Autor uzywa wyrazeri: „[...] ostre odgraniczenie etyki od teologii [...]”, „odci?cie si? od teologii [...]” (s. 13), nie pre- cyzuj^c blizej, o jak^ teologi? chodzi. Mozna przypuszczac, ze chodzi tu chyba o teologi? spekulatywng.
Nast?pnie omawia P. Czartoryski dwa glow ne zrodla komentarza do E tyki Pa
w la z Worczyna, m ianowicie Tomasza z Akwinu i Jana Buridana, wskazuj^c na wi?ksze w plyw y tego ostatniego. W zakonczeniu zwraca uwag? na w ysoki poziom Swiadomosci filozoficznej dawnych mistrzow krakowskich i ich powigzania z przed- staw icielam i via moderna (Jan Buridan, Mikolaj Oresme, Marsyliusz z Inghen, Henryk z Oyty), kt6rych pogl^dy wywarly, duzy w plyw w Srodowisku krakowskim (s. 17). Zdaniem autora- dorobek pierwszego cwiercwiecza XV w. zawazyl na kra- kowskiej filozofii moralnej przez caly w iek XV i XVI (s. 18), a postawa utylitary- styczna wypracowana przez krakowskie srodowisko wywarla duzy w plyw na dal- szy rozw6j polskiej mySli moralnej i spolecznej (s. 21).
Jerzy B. K o r o l e c , Anonim owy w yk la d „E tyki N ikom achejskiej" A rysto te- lesa w rqkopisie B iblioteki Jagiellonskicj 2643.
Autor charakteryzuje kr6tko anonimowy komentarz, wskazujgc na w plyw y Jana Buridana i pewn$ zaleznosfi w rozwi^zywaniu zagadnien. Na poczqtku po- daje w ykaz tytulow kw estii komentarza Buridana, zestawiaj^c je z tytulam i kw e- stii anonimowego komentarza w rskopisie BJ 2643. Zestawienie dotyczy tylko ksisgi pierwszej, bo ta jest przedmiotem zainteresowan badacza. W omawianym przez nas artykule przeprowadza analizy por6wnawcz^ kw estii pierwszej: Czy istnieje nauka o sprawnoSciach moralnych? (s. 25), przytaczajqc odpowiednie tek- sty na udokumentowanie swoich twierdzen. Wykazuje, w jaki sposob anonimowy autor czerpal z komentarza Buridana. Zestawienia tekstow pozwalajg stwierdzic, ze anonim nie czerpal bezposrednio z tekstu komentarza Buridana, na co wskazuje zupelnie inna forma wykladu krakowskiego mistrza. G16wny problem rozwazany przez Buridana, jak i autora anonimowego dotyczy mozliwosci nauki o cnot^ch moralnych oraz koniecznosci owych cnot do osi^gniscia szczsscia. Anonimowy m istrz rozwiqzuje to zagadnienie pozytyw nie idqc za Buridanem.
W zakonczeniu J. Korolec stwierdza, ze krakowski komentator zaczerpn^l z ko
mentarza Buridana problem do rozwazan, kt6ry to problem rozwigzal podobnie, dobierajqc sam odzielnie jedynie argumenty do uzasadnienia dyskusji (s. 41).
Zdzislaw K u k s e w i c z , N iektdre zagadnienia koncepcji du szy Michata z B iestrzykow a.
Jest to najobszerniejsza rozprawa w omawianym zbiorze, zajmujgca prawie jedn^ trzecie objstosci ksi^zki. Na w stspie autor podaje kilka danych z zycia naukowego Michala z Biestrzykowa, wskazuje na w ystspuj^ce u niego problemy filozoficzne nawi^zuj^c do niektdrych informacji K. Michalskiego. Zaznacza, ze opr6cz pism logicznych najwazniejszym dzielem Michala z Biestrzykowa jest ko
mentarz do De anima, dot^d nie opracowany i nie wydany. Autor zdaje sobie spraw s z m ozliwosci w ielu niedociqgnisc, jakie towarzyszg pierwszym opracowa- niom i edycjom, zwlaszcza fragmentarycznym, jednak decyduje si? na tego typu rozpraws ze w zglsdu na waznos6 antropologii filozoficznej w komentarzu do De anima krakowskiego szkotysty. Stara sis przedstawic w oparciu o tekstv r^kopis- m ienne (rkps BJ 2061) kilka wazniejszych zagadnien teorii duszy takich, jak przed- miot psychologii, teoria wladz i istoty duszy, niektore wybrane zagadnienia doty- czgce duszy zmyslowej i intelektualnej, charakterystyczne dla szkotystycznej teorii duszy, dokumentujqc obficie tekstam i analizowane problemy. Znaczn^ czssc roz- praw y posw isca Z. Kuksewicz wladzom i dzialaniu duszy zmyslowej oraz zagad- nieniom duszy intelektualnej.
Interesuj^co przedstawia glow ne tezy Michala z B iestrzykowa i jego dyskusje na w yzej wym ienione tem aty z roznymi autorami (Tomasz z Akwinu, Idzi Rzymia- nin, Henryk z Gandawy) stawiajacym i czssto tezy odmienne. Krakowski zw olen- nik szkotyzmu wiQkszosc omawianych problemdw rozwi^zuje w duchu doktryny Szkota, niekiedy w idac w plyw y awerroizmu, bye moze poprzez Jana z Janduno, w przypadku poglqdu na tem at zmyslu czynnego i jego roli w poznaniu zmyslo- w ym (s. 82, 83), czasem znow nie zajmuje wlasnego stanowiska referujgc rdzne opinie, np. gdy idzie o problem doskonalosci intelektu czynnego i moznoSciowego, rozstrzygniscie, kiedy i w jakim aspekcie jeden jest doskonalszy od drugiegp (s. 101).
Z caloSci rozprawy wynika, ze Michal z Biestrzykowa spOrne zagadnienia m is-
dzy tomizmem i szkotyzmem rozstrzyga zdecydowanie w duchu tego ostatniego.
Warto zaznaczyc, ze rozwazania Z. Kuksewicza, chociaz dotyczg niekt6rych tylko zagadnien, ukazujg nam w spos6b bogaty osob? krakowskiego mistrza, a obszerne teksty w przypisach sg nie tylko ilustracjg dowodowg omawianych problemow, lecz takze jako wydane po raz pierwszy, trafiajgc do szerszego grona czytelnikow mogg sta6 si? zach?tg do glqbszego studium problem6w w nich zawartych.
M ieczyslaw M a r k o w s k i , W p lyw burydanizm u na U n iw ersytet K rakow - ski w p ierw szej polow ie XV Wieku.
Wprowadzajqc czytelnika w referowane zagadnienie, autor nawigzuje do uwag Konstantego Michalskiego i A nneliese Maier na tem at burydanizmu, polemizujqc niejednokrotnie z ich tezami. W oparciu o pow stale w Krakowie komentarze z za- kresu logiki, filozofii przyrody, ontologii i etyki stara si? przedstawic recepcj? bu
rydanizmu w Uniw ersytecie Krakowskim, na przykladzie niekt6rych problem6w, dokumentujgc sw oje tezy tekstam i w yj?tym i z krakowskich r?kopis6w. Najpierw in- foi'muje o najwczesniejszych polskich komentarzach z zakresu logiki, powstalych jeszcze pod koniec XIV w., sporzgdzonych przez Jana Isnera dla uzytku szkolnego w form ie kwestii, w wi^kszosci streszczonych z dziel Buridana i cz?sciowo Alberta x Saksonii. WSrod p6£niejszyCh komentarzy logicznych na szczegolng uwag? za- slugujg, zdaniem Markowskiego, komentarze do ars vetus Benedykta Hessego, kt6- re byly podstawg nauczania na w ydziale artium w Krakowie. Z przebadanej pro- blem atyki wynika, ze dominujg w nich w plyw y Buridana i Marsyliusza z Inghen.
A utor zwraca takze uwag? na kilku innych krakowskich mistrz6w piszgcych ko
mentarze do logiki w duchu Buridana i Marsyliusza z Inghen. Najwi?cej uwagi po5wi?ca burydanowskiej fizyce, kt6ra przyriiosla paryskiemu mistrzowi najwi?k- szg slaw?, i przedstawia ksztaltowanie si? poglgd6w Buridana w tej dziedzinie, zwracajgc szczegolng uwag? na tzw. teori? impetus, kt6ra w nowej fizyce zajmuje centralne miejsce. Po kr6tkim przedstawieniu ieorii impetu autor stara si? po- kaza6, jak ta teoria zostala przyj?ta w krakowskim Srodowisku uniwersyteckim.
Tu znowu, podobnie jak w logice, chronologicznie pierwszy komentarz Jana Isnera, Puncta Physicorum z konca XIV w., b?dgcy streszczeniem Subtilissim ae quaestio- nes super octo Physicorum libros A ristotelis Jana Buridana. P6£niejsze komenta
rze z pocz. XV w. to Exercitium Physicorum Andrzeja W?zyka (zw. Serpens) i zno
wu poprzez Puncta P hysicorum Andrzeja z Kokorzyna dochodzimy do komentarza Benedykta Hessego pt. Q uaestiones super octo libros Physicorum , w kt6rym Hesse rozwingl w pelni teori? impetu. Markowski zwraca uwag?, ze na tym komentarzu wyksztalcil H esse cale pokolenie uczni6w, i dodaje, ze byl on w drugim 6wier6- wieczu XV w . dla U niw ersytetu Krakowskiego tym, czym Buridan w analogicz- nym okresie XIV w. dla Uniwersytetu Paryskiego (s. 137). Uwaza tez, ze buryda- nizm przez poglgd, w edlug kt6rego mechanika cial niebieskich nie r6zni si? od mechaniki cial ziem skich, przygotowal grunt na plaszczyznie filozoficznej do po- w stania teorii kopernikanskiej (s. 141). Komentarz B. H essego do De anim a pt.
Q uaestiones super tres libros „De anima" rowniez opracowany jest w duchu filozofii Buridana. Duzy w plyw w yw arl burydanizm takze na problematyk^ etycznq w y- klade.ng na w ydziale artium w Krakowie, zwlaszcza w komentarzu Pawla z Wor- czyna, chofc w niekt6rych kw estiach zaznaczajg si? w plyw y Tomasza z Akwinu.
Powolujgc si? na w yniki badan Z. Wlodek autor rozprawy stwierdza, ze w komen
tarzach do M etafizyki Arystotelesa, zachowanych w krakowskich r?kopisach, za- znaczajg si? w yrainie w plyw y Marsyliusza z Inghen.
W zakonczeniu Markowski podkresla, ze burydanizm byl zlozong orientacjg
filozoficzng; jej tw6rca ch^tnie korzystal z odmiennych poglqd6w biorgc z nich pew ne wartoScl, kt6re dalej rozwijal. Si?gal ch?tnie do Roberta Grossetesta, A l
berta W ielkiego i Idziego Rzymianina, nadajac temu ostatniemu miano Expositor communis (s. 150, 151). Zawarte w burydanizmie poglqdy r6znych filozofow od- dzialyw aly wi?c posrednio na krakowskie Srodowisko.
Zofia S i e m i ^ t k o w s k a , Jana ze Slupczy kw estie filozoficzne „De m ix - tione elem entorum " i „De intellectu separato".
Jest to publikacja o charakterze materialowym. Autorka prezentuje po raz pierw szy'dw ie Quaestiones disputatae pochodz^ce z r. 1433, zachowane w rkps BJ 3099.
I. Utrum form ae substantiales elem entorum m aneant in mixto.
II. Utrum intellectus humanus separatus a corpore intelligat.
W kr6tkim w st?pie Z. Siemi^tkowska inform uje o studiach Jana ze Slupczy 1 podaje, ze sq to kw estie egzaminacyjne, pisane jego r?k§. W spos6b dosyc su- gestyw ny autorka stara si? zakomunikowa6 pew ne dane dotyczgce jego charakte- ru zar6wno psycho’ogicznego, jak i naukowego. Charakteryzujqc sylwetk? Jana ze Slupczy Siem i^tkowska pisze: „W kazdym razie kw estie te odzwierciedlajq for- macj? filozoficzne Jana ze Slupczy w r. 1433 jako kandydata na m agistra sztuk wyzwolonych i sg zupelnie niezw yklym , zachowanym nam do dzisiaj obrazem um y- slu mlodego intelektualisty krakowskiego z drugiej fiwierci XV w ieku w trakcie jego studiow, a zarazem przekrojem tak jego erudycji, jak i metod jego uczenia”
(s. 153). Czytaj^cy tekst wydanych kw estii, aczkolwiek dost ciekawy, moze mie6 duze trudnoSci z potwierdzeniem wyzej przytoczonej charakterystyki, jefili inne dane (by6 moze znane autorce z innej lektury) nie zostanq ujawnione.
Zofia W 1 o d e k, Jana Taczela z Raciborza, opata m ogilskiego, w yk la d „Sen- tencji" na U niw ersytecie K rakow skim .
Praca ta, podobnie jak poprzednio om6wiona, ma r6wniez charakter m ateria- Jowy. Naprz6d autorka podaje kilka wiadomoSci o komentarzach do Sentencji w pierwszej polow ie XV w. na U niw ersytecie Krakowskim, a nast?pnie przechodzi do omdwienia £r6del komentarza Jana Taczela z Raciborza. Sw oje w yw ody na te m at wspomnianego komentarza poprzedza szczeg61owymi danymi z zycia Jana Ta
czela. Rozstrzygajgc problem autorstwa komentarza autorka stwierdza na podsta- w ie tekstu r?kopisu, ze komentarz pow stal w Paryzu, a poniewaz Jan Taczel cale studia teologiczne odbyl w Krakowie, n ie moze w iec by6 autorem tego dziela.
Z eksplicitu wynika, ze Taczel kupil skladki z komentarzem i uzyl ich do sw oich wykladow, pdiniej skladki te zostaly oprawione . wraz z innym i w jednq calosc, kt6ra si? zachowala w rkps 628 w Archiwum Opactwa Cysters6w w Mogile.
Na podstawie orientacyjnych badan przeprowadzonych nad trescig komentarza Z.
Wlodek stwierdza, ze opiera si? on na tekstach Alberta Wielkiego i Tomasza z Akwinu, pow stal wi?c prawdopodobnie w okresie, gdy w Paryzu pr6bowano go- dzifi albertyzm z tomizmem. Zbadanie komentarza Taczela przynosi, zdaniem Z.
Wlodek, now e dane do p ozn an ia' bezposrednich w plyw 6w U niw ersytetu Paryskie- go na w ydzial teologiczny w Krakowie w w ieku XV (s. 176).
W aneksach podano opis r?kopisu 628 zar6wno treSciowy, jak i bibliologiczny oraz opis rkps 626 z IV ksi?gq Sentencji, nalez^cy r6wniez do Jana Taczela z R a
ciborza.
O s t a t n iq p o z y c j^ , z a m ie s z c z o n q w z b io r z e p o S w iq c o n y m f i lo z o f i i n a U n i w e r s y te c ie K r a k o w s k i m w X V w ., je s t r o z p r a w k a W l a d y s l a w a S e Ak i p t . C harakte- ry s ly k a a lb e rty zm u na U niw ersytecie Jagiellonskim w X V w ieku.
W p r o w a d z e n i e m d o c h a r a k t e r y s t y k i a lb e r t y z m u k r a k o w s k ie g o je s t p r z e d s ta - w i o n a w z a r y s ie h i s t o r ia a l b e r t y z m u k o lo A s k ie g o i p a r y s k ie g o w o p a r c iu o m o n o - g r a f iq G , M e e r s s e m a n n a p o s w iq c o n ^ t e m u z a g a d n ie n iu . S e n k o w s k a z u j e n a p e w n e r 6 z n ic e m iq d z y a lb e r t y z m e m k o ’ o n s k im i p a r y s k i m , z a z n a c z a j^ c p r z y t y m , z e al- b e r t y z m k r a k o w s k i p r z y b r a l n ie c o i n n y c h a r a k t e r n i z w K o l o n i i, c h o c ia z w j e d n y m i d r u g i m w y p a d k u iir o d le m b y l a lb e r t y z m p a r y s k i z a p o c z g t k o w a n y p r z e z J a n a z N o w e g o D o m u (s. 183) ja k o p r z e c iw s t a w ie n ie n o m i n a l i z m o w i . C h a r a k t e r y z u jq c k r a k o w s k i o d m ia n q a lb e r t y z m u a u t o r o g r a n ic z a siq d o m a t e r ia l d w z d r u g ie j p o lo - w y X V w ., o m a w ia p o g lq d y d w o c h p r z e d s t a w ic ie li d z i a la j ^ c y c h n a U n iw e r s y te c ie K r a k o w s k i m , m i a n o w ic i e J a k u b a z G o s t y n i n a i J a n a z G lo g o w a , u w a z a n y c h do nie - d a w n a w p o ls k ie j l i t e r a t u r z e f ilo z o f ic z n e j z a t o m is t 6 w . W o p a r c iu ,o t e k s t k o m e n t a r z a J a k u b a z G o s t y n i n a d o L iber de causis a u t o r w y k a z u j e b r a k p o d s t a w d o u z n a n i a J a k u b a z a t o m is tq , m i m o iz z n a T o m a s z a , k o r y g u j ^ c w t e n s p o s 6 b te z q K . M ic h a ls k ie g o . R 6 w n ie z w k o m e n t a r z u d o De anim a, a t a k z e d o M eta fizyki i F izy-
k i, J a k u b o p o w ia d a siq z a r o z w ig z a n ia m i A lb e r t a . O m a w i a j^ c k r 6 t k o jp o g lg d y J a k u b a z G o s t y n i n a S e n k o z w r a c a u w a g q , z e p o d s t a w o w y m z r o d le m p r z y o p ra c o - w y w a n i u k o m e n t a r z a do L iber de causis je s t d l a J a k u b a t r a k t a t J a n a z N o w e g o D o m u p t . De esse et essentia (s. 195). Z a u w a z a je d n a k , iz z d z ie l J a k u b a w y n i k a . z e z n a l t a k z e p i s m a z a r 6 w n o H e i m e r y k a d e C a m p o , j a k te z G e r a r d a d e M o n t e (s. 196). P r z e c h o d z q c d o c h a r a k t e r y s t y k i d r u g ie g o p r z e d s t a w ic ie la k r a k o w s k ie g o a l b e r t y z m u , J a n a z G lo g o w a , S e n k o w o p a r c iu o b a d a n ia S . S w ie z a w s k ie g o i Z- K u k s e w ic z a s t w ie r d z a p r z e c iw te z ie K . M ic h a ls k ie g o , z e 6 w k r a k o w s k i m i s t r z n i e b y l to m is t g . Z w r a c a u w a g q , z e a lb e r t y z m J a n a z G lo g o w a je s t i n n y n i z J a k u b a z G o s t y n in a , b r a k b o w ie m u G lo g o w c z y k a w y r a z n e j d e k la r a c j i z a t y m k ie r u n k i e m , j e d n a k je g o z a in t e r e s o w a n ia p r z y r o d n ic z e n o s z q w y r a z n e z n a m i o n a a lb e r t y z m u . A l b e r t W i e l k i b y l w t y m c z a s ie i d e a le m n ie z a le z n e g o b a d a c z a p r z y r o d y i je g o a u to - r y t e t u w i d o c z n i f siq d o b it n ie w 6 w c z e s n y c h n a u k a c h p r z y r o d n ic z o - s p o le c z n y c h k r a k o w s k ie g o s r o d o w is k a u n iw e r s y te d k ie g o . W k o m e n t a r z u d o De anim a i F izy k i
J a n z G lo g o w a u le g a w p l y w o m a lb e r t y z m u ; z tr e s c i k o m e n t a r z a d o M e ta fizy k i
w y n i k a , z e z n a l r 6 w n ie z d o b r z e z a g a d n ie n ia s p o r n e m iq d z y t o m is t a m i i a lb e r ty - s t a m i. C h a r a k t e r y z u j ^ c w s z e c h s tr o n n e z a in t e r e s o w a n ia J a n a z G lo g o w a S e n k o k o n k l u d u j e , z e m i m o r o z n ic d z ie l^ c y c h G lo g o w c z y k a i J a k u b a z G o s t y n i n a m o z n a
■obu u z n a d z a p r z e d s t a w ic ie li je d n e j o r ie n t a c j i f ilo z o f ic z n e j (s. 203).
W z a k o n c z e n iu a li t o r s t a w ia h ip o t e z q n a t e m a t w p l y w u i r o l i, j a k q o d e g r a l a lb e r t y z m w k r a k o w s k i m s r o d o w is k u . U w a z a , ze a lb e r t y z m j a k o j e d y n y s p o s r 6 d k i e r u n k o w s t a r e j s c h o la s t y k i d a j e s iq d o p a s o w a c d o n o w y c h n u r t o w i k i e r u n k 6 w n a u k o w y c h , m o z e b y e u w a z a n y z a s o ju s z n ik a h u m a n i z m u , g d y z n a w i ^ z u j e p o p r z e z A l b e r t a W ie lk ie g o d o P l a t o n a i n e o p l a t o n i k o w , a k c e n t u je p o tr z e b q b a d a n p r z y r o d - n ic z y c h , a n a w e t w p l y w a n a z m i a n q jq z y k a f ilo z o f ic z n e g o , c z y n iq c g o b a r d z ie j ko- m u n i k a t y w n y m p r z e z z b liz e n ie d o jq z y k a p o to c z n e g o (s. 204, 205).
N a p r z y k la d z ie r o z p r a w y W . S e n k i w a r t o z a u w a z y c , j a k b a r d z o o s t r o z n ie n a le z y f o r m u lo w a c o p i n i e n a t e m a t p r z y n a le z n o s c i s r e d n io w ie c z n y c h m i s t r z o w d o te g o c z y in n e g o k i e r u n k u f ilo z o f ic z n e g o b e z p r z e p r o w a d z e n ia g lq b s z y c h s t u d i6 w n a d t e k s t a m i. S z k o d a , z e a u t o r o g r a n ic z y l s iq d o c h a r a k t e r y s t y k i t y l k o d r u g ie j p o lo w y X V w ., t y t u l b o w i e m s u g e r u je c z y t e ln ik o w i n ie c o w iq c e j, n i z p r z e d s t a w io n p w r o z p r a w ie .
K i l k a u w a g m o z n a w y s u n q e p o d a d r e s e m r e d a k c y jn e g o o p r a c o w a n ia k s i^ z k i.
N i e d o p a t r z o n o d o s t a te c z n ie , b y t y t u l y w s p is ie tr e s c i b y iy id e n t y c z n e z t y t u l a m i w e w n ^ t r z k s i ^ z k i . T a k n p . t y t u l r o z p r a w y W . S e n k i w s p is ie t r e s c i b r z m i : C h a- r a k t e r y s t y k a a l b e r t y z m u n a U n iw e r s y t e c ie K r a k o w s k i m , a w e w n q t r z k s iq z k i n a s. 182: C h a r a k t e r y s t y k a a lb e r t y z m u n a U n iw e r s y t e c ie J a g i e ll o n s k i m w X V w ie k u . W n ie k t 6 r y c h t y t u l a c h w e w n ^ t r z k s i q z k i w y s t ? p u j ^ c u d z y s lo w y , k t o r y c h n i e u m ie - s z c z o n o r 6 w n ie z w s p is ie tr e s c i. Z d a r z a j ^ s i? t a k z e b i ? d y k o r e k t o r s k ie n i e u w z g l? d - n i o n e w e r r a c ie . T a k n p . n a s. 10, w ie r s z 9 o d d o lu , je s t: r e g r e , p o w i n n o b y t : re- g e r e ; n a s. 62, w ie r s z 1 o d d o lu , je s t: p r in c ip u m , p o w i n n o b y 6 : p r i n c i p i u m ; n a s. 139 p r z y p is 64, je s t: Z a w i e r c a n , p o w i n n o b y 6 : Z w i e r c a n ; n a s. 171 w ie r s z 11 o d g 6 ry , je s t: d o m 6 w i e n i a , p o w i n n o b y fi: d o o m o w ie n ia ; w ie r s z 6 o d d o lu , je s t: p a t r i m , p o w i n n o b y e : p a r t i m . D o b r z e b y lo b y r o w n ie z u j e d n o l ic i c p i s o w n i ? n a z w is k a B u r i- d a n . W r o z p r a w i e M a r k o w s k ie g o w y s t ? p u je p is o w n i a B u r y d a n , w p o z o s ta ly c h r o z p r a w a c h B u r i d a n . T o s a m o o d n o s i s i? d o p i s o w n i n a z w is k a M e e r s s e m a h n a . N a
s. 182 w ie r s z 1 o d g 6 r y , p is a n e M e e r s s e m a n n , a w p r z y p i s i e n a t e j s a m e j s tr o n ie o r a z n a s. 186 i 196 — M e e r s s e m a n . S z k o d a , z e t a n i e w q t p l i w i e c e n n a p o z y e ja n ie p o s ia d a in d e k s u n a z w is k , k t 6 r y b y ib y d u z g p o m o c y d l a c z y te '.n ik a .
K s i ^ z k ? p o S w i? c o n ^ n i e k t 6 r y m z a g a d n ie n i o m f i l o z o f i c z n y m n a U n iw e r s y t e c ie K r a k o w s k i m w X V w i e k u w a r t o z a l e c i t n i e t y lk o u p r a w ia j q e y m d y s c y p lin y filo - z c f ic z n e , a le t a k z e h i s t o r y k o m i b a d a c z o m k u l t u r y .
S l o w a u z n a n i a n a le z y s i? a u t o r o w i o k l a d k i z a p r z y j e m n ^ i s ty lo w q s z a t ? gra- fic z n g .
Kazimierz Wdjcik
N O W E C Z A S O P IS M A W PO L SC E
O d n o t u j m y k r 6 t k o u k a z a n i e s i? n o w y c h t y t u l 6 w p e r io d y k 6 w . R o z p o c z ^ f i n a l e z y o d p o lr o c z n i k a „ S t u d i a P h i l o s o p h i a e C h r is t ia n a e ” . N i e d a w n o w y s z ly d w a p i e r w s z e n u m e r y (ss. 306 i 326) z a r o k 1965. J e s t to o r g a n W y d z i a l u F i l o z o f i i C h r z e - s c ija n s k ie j A k a d e m i i T e o lo g ii K a t o l ic k i e j w W a r s z a w ie . K o m i t e t R e d a k c y j n y sta- n o w i ^ : P . C h o j n a c k i , B . D e m b o w s k i (s e k r e ta r z ), B . G a w e c k i, J . I w a n i c k i ( r e d a k to r n a c z e ln y ) , K . K l o s a k ( z a s t? p c a r e d a k t o r a ) , M . M o ls k i, E d m . M o r a w ie c (s e k r e ta r z ), S t. O ls z e w s k i, S . S w ie z a w s k i, J . S z u le t a . W o b u n u m e r a c h w y r 6 z n io n o d z i a l r o z p r a w o r a z d z i a l s p r a w o z d a r i i k o m u n ik a t 6 w . R o z p r a w y r e p r e z e n t u j ^ — o g d ln ie r z e c z b i o r i c — w y s o k i p o z io m . Z a s l u g u j g n a szc ze g6 1 o w sze o m 6 w ie n ie , n ie k t 6 r e p o b u d z a j ^ d o d y s k u s ji. N i e p is z e m y t u t a j r e c e n z ji. Z a z n a c z a m y t y lk o , z e n ie p o - tr z e b n ie w d z ia le s p r a w o z d a n ( n r 1) „ u t o p io n o ” a n o n i m o w o c ie k a w y a r t y k u l J . Cy- g a n a o f i l o z o f i i W a l e r i a n a M a g n ie g o . P o z a t y m p e w n y m i p a r t i a m i te g o d z i a i u c h c ? r e d a k t o r z y — z d a je s i? — u z u p e ln if i „ R u c h F i l o z o f i c z n y ” , k t 6 r y n ie s t e t y n i e m o z e st&6 s i? p r a w d z i w y m k w a r t a l n i k i e m i w c iq z s i? o p 6 z n ia . (P o d c z a s d r u k u n i n ie js z e j p o z y e ji u k a z a iy s i? d w a d a ls z e n u m e r y te g o c z a s o p is m a ).
S y t u a c j a „ R u c h u F ilo z o f ic z n e g o ” o d z w ie r c ie d la s y t u a c j ? f i l o z o f i i w P o ls c e i je s t p r z e j a w e m t r o s k i o r o z w 6 j n a s z e j k u l t u r y u m y s lo w e j. S z k o d a p r z e to , z e P o ls k ie T o w a r z y s t w o F ilo z o f ic z n e n i e m o z e z a p e w n ie — t a k p o t r z e b n e m u i d o b r z e re d a g o - w a n e m u — „ R u c h o w i F i lo z o f i c z n e m u ” r e g u la r n e g o u k a z y w a n ia s i? . N ie s te t y , w o s t a t n ic h n u m e r a c h c z ? S c ie j s p o t y k a m y p o m y l k i ( b l? d y k o r e k t y , p o w t6 r z e n ia ) , n i e k i e d y i l u k i , co z a p e w n e je s t s k u t k ie m t r u d n o s c i te c h n ic z n y c h w y d a w n i c t w a .
U k a z a iy s i? d w a t o m y „ S t u d i o w W a r m i n s k i c h ” ( W a r m if is k ie W y d a w n ic t w o