• Nie Znaleziono Wyników

Przestrzeń publiczna : dobro wspólne

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przestrzeń publiczna : dobro wspólne"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Instytut Spraw Publicznych UJ Prezes Zarządu Forum Rewitalizacji

Przestrzeń publiczna – dobro wspólne

Tytuł tego artykułu: „Przestrzeń publiczna – dobro wspólne” to, z pozoru, afirmacja. Należy jednak potraktować go raczej jako pytanie: czy jest to rzeczywiście dobro wspólne? Czy przestrzeń publiczna jest traktowana jako dobro wspólne przez zróżnicowane grupy użytkowników? Czy może jest ona raczej przedmiotem gry mającej na celu zawłaszczenie przez różne, zainteresowane podmioty? Czy jest może przedmiotem rywalizacji pomię- dzy różnymi użytkownikami, którzy mają odmienne cele i odmienny sposób wykorzystania tej przestrzeni? Czy w ogóle przestrzeń publiczna może być przedmiotem partnerstwa, partnerstwa dla rozwoju? Rozwoju życia miej- skiego i społecznej kultury urbanistycznej. Jeśli tak, to w jakich warunkach?

Jak definiować przestrzeń publiczną?

Przestrzeń publiczna to, w społeczeństwie zurbanizowanym, zespół miejsc służących do przemieszczania się, spacerów, do gromadzenia się. Przezna- czona jest do użytku przez wszystkich, bądź dlatego, że nie należy do niko- go, bądź dlatego, że jest częścią tzw. domeny publicznej.

Ta generalna definicja implikuje pewien stan prawny gwarantujący prawa i swobody obywatelskie w przestrzeni publicznej. Wśród nich podstawowe jest właśnie prawo swobodnego poruszania się, przemieszczania w tej prze- strzeni.

Przestrzeń publiczna tworzy strukturę komunikacji miejskiej, dostępności do usług, łączy parcele prywatne zgrupowane w zespoły, ułatwia relacje międzyludzkie (bulwary, sieci dróg, obszary zieleni publicznej), ułatwia handel (targowiska otwarte), zapewnia trwałość tych funkcji, określa ich zagęszczenie (poprzez zdefiniowane współczynniki, np. współczynnik inten- sywności zabudowy) i kodyfikuje ich statut. Następuje to poprzez stworze-

(2)

nie słownika, który hierarchizuje przestrzenie, wychodząc z zasadniczych pojęć ulicy i placu.

Przestrzeń publiczna jest równocześnie sceną, teatrem życia miejskiego.

Z jej natury wynika, że staje się niekiedy polem, na którym uwidaczniają się konflikty społeczne. Przestrzenie publiczne tworzą strukturę, która adaptuje się zarówno do warunków naturalnych, jak i technicznych, do wymogów komunikacji i dostępności (port, dworzec, bulwar, autostrada). Historyczna ewolucja przestrzeni publicznych jest nicią przewodnią, która pozwala zro- zumieć historię urbanizacji miejskiej.

Wiele instytucji, wielu partnerów życia miejskiego, różne dziedziny na- uki interesują się przestrzenią publiczną. Spróbujmy zapytać, kto i w jaki sposób interesuje się przestrzenią publiczną:

 od strony organizacji i zarządzania są to instytucje władzy samorzą- dowej lokalnej, regionalnej, państwowej;

 technicy i projektanci związani z planowaniem i projektowaniem:

urbaniści, planiści, architekci;

 od strony użytkowania występują rozmaite kategorie użytkowników:

mieszkańcy, turyści itp. Mieszkańcy występują jednak w różnych ro- lach, zależnie od celu, w jakim korzystają z przestrzeni, kategoria użyt- kowania zależy od momentu w ciągu dnia. Reprezentują bowiem różne grupy społeczności miejskiej o różnych, niekiedy sprzecznych intere- sach, jak np.: osoby starsze – młodzież, kupcy, rzemieślnicy w parte- rach – rodziny zamieszkujące na wyższych piętrach, rowerzyści – kie- rowcy samochodów, taksówkarze, pracownicy transportu miejskiego;

 od strony refleksji i badań: naukowcy – socjologowie miasta, psy- chologowie przestrzeni, ekonomiści, historycy, historycy sztuki, kon- serwatorzy zabytków.

Zbliżenie do szerokiej problematyki, jaka wynika z zainteresowań wy- mienionych grup, wykracza poza ramy tego opracowania.

We współczesnej urbanistyce pojęcie przestrzeni publicznej jest używane również pod kątem:

 polityki (polityka przestrzeni publicznych);

 estetyki i kultury (typologia przestrzeni publicznych, kompozycja, przepisy zagospodarowania, zabawy);

 technik i zarządzania (budowy, przedsiębiorstwa, utrzymanie, eksplo- atacja, oświetlenie, zieleń publiczna, materiały dla zagospodarowania).

Tutaj zajmiemy się jedynie określoną perspektywą praktyczną poprzez spojrzenie na przestrzeń publiczną, jaką zarysowuje projekt „Rozwój przez partnerstwo”. Skupimy się na zadanych na wstępie pytaniach: czy przestrzeń publiczna może być fizyczną platformą partnerstwa w jej użytkowaniu?

Partnerstwa, które pozwala rozwinąć istotne praktyki społeczne realizowane

(3)

w tej przestrzeni? Jeśli tak, to w jakich warunkach? Jeśli nie, to dlaczego?

Czy, jako dobro wspólne, przyczynia się do rozwoju życia społecznego w mieście?

Wyjdźmy od pojęcia przeciwstawnego. Pojęciem przeciwstawnym jest oczywiście „przestrzeń prywatna”, gdzie, aby wejść, należy pokonać barierę (bramę, wejście), poza którą wchodzący traci anonimowość, np. w domu czy w przedsiębiorstwie.

Natomiast specjalną kategorię przestrzeni tworzą tzw. miejsca publiczne, gdzie, aby wejść, należy również pokonać oznaczony limit, bramę, ale we wnętrzu publiczność pozostaje nadal anonimowa pod pewnymi warunkami.

Te warunki to np. zakup biletu wstępu, podporządkowanie się regulaminowi wewnętrznemu. Miejsca publiczne to: kawiarnia, restauracja, teatr, budynek przeznaczony do gier i zabaw, centrum handlowe, centrum kultury. Te miej- sca pozwalają i ułatwiają na partnerskie korzystanie z oferty programowej, ponieważ użytkowników łączą zaakceptowane z góry cele i reguły użytko- wania: wiedzą, po co przychodzą, wiedzą, czego szukają, intruzi są niemile widzialni lub nawet nielegalni. W konkluzji, to właśnie miejsca publiczne mogą stać się najlepszym surowcem dla rozwoju partnerstwa w realizacji przygotowanych programów działania.

Natomiast w przestrzeni publicznej partnerstwo w użytkowaniu jest uła- twione również pod warunkiem zdominowania jej na jakiś cel przez okre- śloną grupę i w określonym czasie (np. ludzie piesi w ciągu dnia, samochody wieczorem, w nocy i rano). Istnieje jednak stałe zagrożenie zawłaszczeniem na inne cele przez inne grupy.

Współczesne rozważania na temat przestrzeni publicznej, jako przed- miotu zawłaszczania przez różne grupy interesów, akcentują rolę pieszego użytkownika w mieście i nadają mu status uprzywilejowany. Ma to miejsce szczególnie w centrach miast historycznych, które przeszły przez okres re- witalizacji i odzyskały atrakcyjność gospodarczą oraz mieszkaniową, nie- kiedy nawet rezydencjalną. Obserwujemy tu powrót do archaizmów języko- wych, takich jak: pojęcie „forum” czy „agory”. W związku z rewitalizacją, ta miejska przestrzeń publiczna staje się często przedmiotem przepisów i regulaminów dotyczących jej organizacji, dozwolonych i niedozwolonych działań. Ograniczenie swobody możliwych czy dozwolonych funkcji (np.

zakaz wjazdu samochodów) usuwa pewną funkcję i sprzyja tym samym pełniejszemu partnerstwu pozostałych użytkowników korzystających z możliwości przemieszania kolidujących z sobą zachowań i kategorii: za- bytki – piesi – turyści – handel – hotel – mieszkanie – wystawa – spektakl.

Przestrzeń publiczna stanowi jednak zasadniczo platformę życia wspól- noty lokalnej (mieszkańcy, kupcy, rzemieślnicy). Lokalne formy życia spo- łecznego naznaczają przestrzeń publiczną w różnorodny sposób: poprzez

(4)

specyficzny klimat, nastrój, kolor, dekorację ulicy, targowiska, rynku, dzia- łalność handlową, poprzez wspólne użytkowanie, np. tarasu kafejki, pu- blicznie dostępnych miejsc do gry, procesję, pochód, karnawał. Związane z tymi funkcjami zachowania indywidualne w przestrzeni publicznej po- zwalają utrzymać statut społeczny, a zarazem anonimowość jednostki.

Równocześnie, jak wspomniano wyżej, przestrzeń publiczna jest polem swobód obywatelskich o wiele szerszych niż jedynie prawo do przemiesz- czania się: swoboda manifestacji, zgromadzeń, wolność słowa, swoboda wyrazu artystycznego, np. muzyki, wolność handlu (handel uliczny). I ta sfera jest określona prawnie, regulaminami i praktyką. Przestrzeń publiczna może również być miejscem i wyrazem opozycji w stosunku do władzy, teatrem konfliktów politycznych, społecznych, afirmacji grup i ich specy- ficznej sub-kultury, przedmiotem przywłaszczenia (np. przez gangi). Prze- strzeń publiczna stała się w wielkich aglomeracjach miejskich terenem za- grożenia terroryzmem, nietolerancją. Problemy bezpieczeństwa w mieście wychodzą w ostatnim dziesięcioleciu na pierwszy plan zadań urzędów miast i policji.

Ewolucja funkcji w przestrzeniach publicznych

Zacznijmy od przywołania pewnego obrazu: bazar Różyckiego w Warsza- wie w dzielnicy Praga Północ. Ponad sto lat egzystencji, w okresie powojen- nym wysoka wartość użytkowa, a również wartość symboliczna. Szczegól- nie w okresie stalinizmu, jest to miejsce symbolicznej kontestacji społecznej:

oto towary zagraniczne, szczególnie amerykańskie, i handel nimi stają się formą oporu przeciw władzy i ideologii, która wskazywała np. na dżinsy czy kolorowe skarpetki i nylonowe koszule jako na nośniki znienawidzonego

„kapitalizmu”. W latach 90. XX wieku: funkcje bazaru Różyckiego zanikają, jego atrakcyjność zamiera.

Zaproszony przed kilku laty przez Stowarzyszenie Forum Rewitalizacji ekspert francuski ds. instalacji handlu ruchomego w gminach aglomeracji paryskiej wydaje werdykt: jest już za późno. Dotychczasowa funkcja zosta- nie zastąpiona przez inne użytkowanie, może mniej różnorodne, inny „znak czasu”. Przestrzeń publiczna ma znaczenie użytkowe, ale i symboliczne, oba te parametry ewoluują i w przestrzeni, i w czasie.

Podobny los mógł spotkać handel ruchomy, straganowy właśnie we Francji, gdzie jest on tradycyjnie bardzo lubiany i rozwinięty (commerce non sedentaire). Zagrożenie przyniosły nowe dyrektywy Unii Europejskiej, takie

(5)

jak: obowiązek dostępu do wody pitnej dla każdego punktu sprzedaży żyw- ności, dostęp do elektryczności, instalacje chłodnicze, możliwość szybkiego montażu i demontażu stoiska.

Mutacja, jaka nastąpiła w tym handlu objazdowym, pozwoliła jednak na utrzymanie jego komplementarnej funkcji w stosunku do sklepów o wielkich powierzchniach sprzedaży w latach 90. Przystosowanie do nowych reguł uwidacznia tu zarówno wielofunkcyjność przestrzeni publicznej placów miejskich, jak i nowe standardy elastyczności w zmianie funkcji: rano han- del dwa razy w tygodniu, po południu parking publiczny, w innych momen- tach zabawa czy demonstracja.

Urbaniści i architekci wiedzą, że dobry projekt przestrzeni publicznej powinien ułatwiać realizację wielu funkcji, wielu scenariuszy zachowań i użytkowania, że „murek” czy „słupek” może być zarówno odgrodzeniem, wydzieleniem, jak i ławką czy podwyższeniem dla oglądania spektakli.

W odniesieniu do projektowania przestrzeni przez profesjonalistów ob- serwujemy również wysiłek, by funkcje przestrzeni publicznej zdefiniować, stworzyć ich model, spis czy strukturę i bądź to odseparować w przestrzeni fizycznej poszczególne funkcje (modernizm le Corbusiera), bądź to powią- zać i zintegrować funkcje (postmodernizm).

Współdecydowanie – partnerstwo dla przestrzeni

Wyłączenie pewnych funkcji w przestrzeni publicznej, np. ruchu samocho- dowego, pozwala zarezerwować je dla pieszych i tworzyć enklawy funkcjo- nalne na obszarach zurbanizowanych. Sprzyja tym samym partnerskiemu korzystaniu z tych przestrzeni w określonych celach i w określonych środo- wiskach miejskich, np.:

 strefy piesze w dzielnicach historycznych, ułatwiają handel czy zwie- dzanie;

 obszary zieleni publicznej, parki miejskie, ułatwiają wypoczynek, re- kreację, spacery;

 place śródmiejskie z wyłączeniem ruchu, szczególnie rynek, sprzyjają realizacji imprez, manifestacjom publicznym.

Jednak, ze względu na swą naturę, przestrzeń publiczna jest równocze- śnie miejscem konfliktów, a nie miejscem partnerstwa. Konflikty występują często między sprzecznymi interesami dwóch grup użytkowników: osoby starsze kontra młodzież, kupcy (hałas, zapachy) przeciw rezydentom za- mieszkującym mieszkania ponad przestrzeniami usługowymi, konflikty

(6)

w użytkowaniu: kierowcy samochodów kontra piesi, samochody kontra ro- werzyści itp.

Czy więc partnerstwo dla rozwoju przestrzeni publicznych jest możliwe?

Czy jego poszukiwanie ma sens? Można stwierdzić, że w chwili obecnej (a „chwila” w tych rozważaniach to kilkanaście lat) arbitraż należy do wła- dzy, która finansuje zagospodarowanie przestrzeni publicznych w miastach.

Jednak zawsze występuje tu swoista triada: decydenci – technicy-eksperci i społeczność. Coraz częściej te grupy partnerów pracują od początku pro- jektu wspólnie, by osiągnąć zgodę w decyzjach o zagospodarowaniu.

Warunkiem sine qua non tej gry o przestrzeń jest przede wszystkim po- szerzenie logistycznej płaszczyzny dla wymiany poglądów, wyrażenia, prze- kazania swych potrzeb, dążeń, aspiracji przez wszystkie grupy zaintereso- wane użytkowaniem przestrzeni publicznej w mieście. Trzeba lepiej rozu- mieć interesy innych partnerów, zrozumieć to, o co naprawdę im chodzi. Jak zgrabnie określił to pewien amerykański ekspert ze szkoły negocjacji: Nale- ży zrozumieć, gdzie jest usytuowany „ból” adwersarza. Zastanowić się, czy może ten ból uśmierzyć, bez pogrzebania własnych interesów i interesów innych użytkowników. Często okazuje się to możliwe.

Arbitraże nie są jednak łatwe. Przytoczmy tu przykład rozdziału subwen- cji centralnych na przestrzenie publiczne w miastach francuskich objętych programami rewitalizacji1. Rzecz ma miejsce w historycznym Avignonie, dawnej stolicy papieskiej. Mieszkańcy jednej z dzielnic peryferyjnych pro- szą o dotację na podniesienie jakości przestrzeni publicznej, jaką stanowi niewielki plac służący niekiedy jako targowisko. Argumentują, że jest to miejsce zawierające potencjał miastotwórczy, ruchliwe miejsce animacji życia lokalnego. Pragną przekształcić go, podkreślając funkcję rozrywkową i rekreacyjną. Innego zdania są jednak eksperci. Twierdzą, że przestrzeń ta nie ma cech przestrzeni dospołecznej2. Równocześnie urząd miasta składa

1 Autor uczestniczył w pracach tej komisji w Ministerstwie Budownictwa w Paryżu. Należy dodać, że w niektórych krajach zachodnich, szczególnie we Włoszech i we Francji istnieje niewąt- pliwie duża tradycja i dbałość o jakość przestrzeni publicznych, szczególnie w tzw. miastach sztuki i historii.

2 Przestrzeń dospołeczna – termin z zakresu proksemiki i komunikacji niewerbalnej (E.T. Hall, Ukryty wymiar, Wyd. Muza, Warszawa 1997). Wprowadzono go do psychologii spo- łecznej po badaniach w szpitalach psychiatrycznych, dzięki którym odkryto, że sposób zorganizo- wania przestrzeni wpływa na przyspieszenie (przestrzeń dospołeczna) bądź opóźnienie (przestrzeń odspołeczna) szybkości zdrowienia pacjentów. Przestrzeń dospołeczna to taka, która skłania ludzi do kontaktowania się z sobą, rozmowy, wydłużania kontaktu. Na takie zachowania wpływa m.in.

umeblowanie, kolory i przestrzenne zorganizowanie tej przestrzeni. Przestrzeń jest dospołeczna, gdy nie jest pusta, ale także nie jest przeładowana przez bodźce (wzrokowe, słuchowe). Jest raczej przyciemniona niż jasna, ale nie jest ciemna. Daje poczucie komfortu oraz intymnej atmosfery.

Skłania ludzi do skracania odległości między sobą, nachylania się do siebie, nie prowokuje do odejścia. Pojęcie ma też zastosowanie w odniesieniu do przestrzeni publicznych.

(7)

drugi projekt dofinansowania projektu placu, na którym odbywają się wiel- kie, znane w skali krajowej i europejskiej, festiwale teatralne, u podnóża sławnego pałacu papieskiego – miejsce symboliczne dla kultury teatralnej w skali europejskiej. Po wielu dyskusjach zapada werdykt: 90% dla prze- strzeni festiwalowej, 10% dla komunikacji publicznej, która ułatwi miesz- kańcom odległej dzielnicy dostępność do miejsca kultury wysokiej.

Miasto, postrzegane jako scenografia życia codziennego, oferuje prze- strzenie, których istotą jest, by oddziaływać pozytywnie na psychikę, prze- kazywać specyficzny klimat, ducha miejsca, jego magię, poezję, radość ży- cia. Obserwujemy te cechy w okresach świątecznych. Miasto pięknieje, de- koruje się, przybiera odświętne szaty kolorowych lampionów, wesołych straganów i ulicznych przedstawień. Towarzyszy to łatwiejszym kontaktom międzyludzkim, „brataniu się” przechodniów. Przestrzeń publiczna staje się miejscem partnerstwa dla jakiegoś celu, jakiejś sprawy. Może być nią święto religijne, jubileusz, juwenalia, dożynki, ale również manifestacja niosąca solidarny protest dla osiągnięcia konkretnego celu. Przestrzeń jest tu miej- scem wyrazu partnerstwa dla konkretnej sprawy.

Obserwując finezyjne manipulowanie przestrzenią publiczną przez wszechobecną komercję myślimy: oby nie zawłaszczyli jej jedynie przed- stawiciele świata konsumpcji, poprzez finezyjne działania reklamy, niekiedy zawoalowanej, zakamuflowanej pod pozorem przekazywania treści innych, głębszych (święto religijne, rocznica, Boże Narodzenie) niż te, o które na- prawdę chodzi (sprzedaż). Przestrzeń publiczna – jako przestrzeń reklamy komercyjnej jest obecnie nosicielem wielu sprzecznych i niekiedy zakłóca- jących się wzajemnie przekazów.

W konkluzji należy podjąć na nowo pytanie: czy wobec tych wszystkich uwag i zastrzeżeń przestrzeń publiczna, taka jaką obserwujemy w polskiej kulturze miejskiej początku XXI wieku, ma szanse być własnością wszyst- kich? Czy może być traktowana jako rama, w którą wpisuje się partnerskie działania dla rozwoju społeczeństwa miejskiego? Odpowiedź brzmi „tak”.

Lecz wiele pozostaje do zrobienia, by taki statut w wykorzystaniu przestrzeni publicznej stał się równoprawny z wszystkimi innymi sposobami korzystania i zawłaszczania tych przestrzeni, jakie tu przywołano. By stał się dominują- cym modelem dla rozwoju kultury urbanistycznej społeczności miejskiej.

(8)

Załącznik

W załączniku przedstawiony jest projekt warsztatów zorganizowanych dla dzieci szkół nowohuckich. Ma on na celu uwrażliwienie na cechy i wartości przestrzeni publicznej.

Opracowanie zostało wykonane na zlecenie Pani Elżbiety Urbańskiej, odpowiedzialnej za organizację warsztatów w Centrum Kultury im. C.K. Norwida w Nowej Hucie w roku szkolnym 2007–2008

I. Cel i przebieg warsztatów.

 Celem cyklu jest uwrażliwienie uczniów (grupa 20–30 dzieci maks.) na istotne cechy i wartości przestrzeni publicznej w dużym mieście (Kra- ków), małym mieście (Niepołomice), ewentualnie również na wsi.

Byłoby wskazane przeprowadzić najpierw serię „warsztatów” w terenie.

Każdy warsztat tematycznie określony powinien być poprzedzony wprowa- dzeniem wyjaśniającym temat:

– po co idziemy w teren;

– co będziemy tam robić;

– jakie prace i w jakiej formie należy oddać.

 Jako pracę wstępną proponuję odnalezienie w internecie definicji przestrzeni publicznej (Wikipedia) i tematów pokrewnych oraz pre- zentację tych pojęć. Następnie tworzymy wspólnie rodzaj „słownika”, którym będziemy się posługiwać oraz przygotowujemy prace w tere- nie, wybierając miejsca, do których poprowadzimy grupy, i przepro- wadzamy tam analizę cech i wartości przestrzeni.

 Etap następny to praca własna w grupach 3–4 dzieci. W przypadku szkoły podstawowej – grupy większe.

 Część dalsza: zebrane doświadczenia należałoby uzupełnić pogadanką i dalszą pracą w grupie nad własnym projektem.

 Cykl kończyłby się „turniejem”, czyli konkursem na najlepszą pracę grupową na temat wybrany spośród omawianych zagadnień (lub pro- jekt w formie opisowej).

II. Analiza przestrzeni publicznej: wprowadzenie i ćwiczenia terenowe na przykładach wybranych pod kątem wydobycia określonych cech – aspektów oraz wartości przestrzeni według poniższych kryteriów3:

3 Potrzebne będą plany w skali 1:200 lub nawet 1:100 dla wybranych terenów do projektowa- nia przestrzeni publicznych, warto również ułatwić dzieciom wykonanie i opis fotografii.

(9)

 Aspekty funkcjonalne.

1. Jakie czynności, zachowania ludzkie mają miejsce w danej przestrzeni publicznej (opis na podstawie wizyty)?

2. Czy „obiekty”, inaczej „przedmioty” w szerokim sensie, znajdujące się w danej przestrzeni: ułatwiają, umożliwiają, utrudniają czynności, jakie wykonują zazwyczaj ludzie w tej przestrzeni (opisać każdy z przypadków)?

3. Jakie innowacje można by wprowadzić, aby „ulepszyć” konkretną przestrzeń publiczną w celu wykonywania zwyczajowych funkcji – chodzenie, odpoczynek, informowanie, usługi (pojęcie usługi publicz- ne trzeba wprowadzić i wyjaśnić).

4. Czy istnieje dobra informacja „we wnętrzu” tej przestrzeni o funk- cjach, jakim ma służyć (znaki drogowe, informacja wizualna itp., na- leży przeprowadzić z dziećmi spis – inwentaryzację i zastanowić się nad wartością oznakowania – czy nie ma zbyt wielu sygnałów, czy nie są sprzeczne z sobą, czy są estetycznie powiązane itd.)?

5. Tzw. „mała architektura”: co to jest, czemu służy, czy oceniasz ją po- zytywnie na zadanym przykładzie, jakie są jej braki, jakie cechy po- zytywne?

 Aspekty estetyczne przestrzeni publicznej.

Teza: przestrzeń miejska może być odbierana i przeżywana jako przy- jemność, może być źródłem satysfakcji estetycznej itd.

1. Zgodnie z takim kryterium oceny, znaleźć przykłady pozytywne i ne- gatywne. Opisać, uzasadnić na przykładzie placów w Krakowie, przejść dla pieszych i przestrzeni publicznej np. w centrum Niepoło- mic (również przestrzeń wokół kościoła w Niepołomicach – zwrócić uwagę np. na roboty konserwatorskie, które przywróciły wiele pozy- tywnych cech przestrzeni publicznej i stworzyły nowe pozytywne wartości, opisać jakie, postarać się o uzasadnienie, na czym to polega, np. rewaloryzacja starych murów).

2. Chaos informacyjny w przestrzeni publicznej (jako osobne zagadnienie do omówienia): nadmiar reklam, brak powiązania estetycznego pomię- dzy elementami przestrzeni publicznej – wybrać przykładowe miejsca (rynek, ulica), w trakcie warsztatów zrobić spis reklam, kolorystyki, kształtów. Doprowadzić do wniosku, że nieskoordynowane reklamy się wzajemnie osłabiają w działaniu (pojęcie chaosu, kakofonii).

3. Zastanowić się nad reklamą w miastach i na drogach publicznych, szczególnie przy wjazdach do miast (akcja uspokojenia reklam jest prowadzona w wielu miastach europejskich na wjazdach do miast).

(10)

 Aspekty „społeczne” w użytkowaniu przestrzeni publicznej.

1. Przestrzeń „przyjazna” i „nieprzyjazna” – przykłady (zob. słowniczek przygotowany na podstawie Wikipedii).

2. Należy zwrócić uwagę na zachowania ludzi – tzw. użytkowników, tj. przechodniów, interesantów, kupujących, turystów w przestrzeni publicznej. Każda grupa zachowuje się inaczej – jak?

3. Co wolno, a czego nie wolno w przestrzeniach publicznych (rozwinąć)?

III. Przygotowanie projektów.

Po cyklu warsztatów w terenie jest teraz miejsce na omówienie zagadnień powyżej wymienionych od strony praktycznej (np. w okresie zimowym, gdy wyprawy w teren są trudne).

 Pogadanka zawierająca definicje pojęć: co to właściwie jest przestrzeń publiczna, czy np. przestrzeń we wnętrzu krakowskich galerii to prze- strzeń publiczna, czy prywatna? A może to „miejsce publiczne” w od- różnieniu od „przestrzeni”? Czy hol wejściowy w budynku biurowym, mieszkalnym, galerii handlowej, to przestrzeń publiczna czy nie? Na czym polegają różnice?

 Inne zagadnienia do omówienia.

Zawłaszczenie przestrzeni publicznej dla różnych funkcji – handel, par- king, manifestacja, pochód, rekreacja, spacer (co to znaczy np. funkcje czy potencjał „ludyczny” w przestrzeni publicznej – nowe i trudne słowo).

 Bezpieczeństwo w mieście a przestrzeń publiczna. Zagrożenia, ochro- na obywatela, przechodnia, mieszkańca. Własny opis zagrożeń i po- mysły na zwiększenie bezpieczeństwa.

 Zarządzanie przestrzenią publiczną w mieście. Inaczej: „czy można

„wszystko robić na raz” w przestrzeni placu, ulicy. Opisać możliwe i naturalne konflikty w użytkowaniu przestrzeni publicznej:

– potrzeby mieszkańców a hałaśliwy handel;

– potrzeby spokoju mieszkańców a nadmiar „imprez” – przykład Rynek krakowski, ucieczka mieszkańców – zjawisko niepożądane;

– samochody a ludzie piesi;

– rowerzyści a samochody;

– ludzie starsi a ludzie młodzi w przestrzeni publicznej;

– miejsce dla osób niepełnosprawnych w przestrzeniach publicznych, jak je przewidzieć, omówić pojęcie „barier architektonicznych”!;

– o ścieżkach rowerowych w mieście – tendencja rozwoju ścieżek ro- werowych – dlaczego, co to daje mieszkańcom, przykłady (np. w je- sieni 2007 roku, w Paryżu zorganizowano publiczne wypożyczalnie rowerów komunalnych i jednocześnie ogromną sieć ścieżek rowe- rowych – sukces funkcjonalny i polityczny dla urzędu miasta);

(11)

– czy rzeka jest przestrzenią publiczną? Jak ją wykorzystać? Czy można lepiej wykorzystać Wisłę w Krakowie?

IV. Turniej projektowania przestrzeni publicznej.

Turniej pomysłów z opisem i uzasadnieniem: „Jak widzisz poprawę prze- strzeni publicznej w Nowej Hucie i/lub w Krakowie”, np. takiej jak:

– Aleje Trzech Wieszczów w Krakowie lub wybrany plac miejski;

– analiza utrudnień i blokad (strata czasu, zanieczyszczenie atmosfery, stres itd.;

– w konsekwencji – co należy zrobić, by zmniejszyć liczbę samocho- dów? Co zostawić, co poprawić, co zlikwidować?

– jak zagospodarować ciąg spacerowy z Dębnik w kierunku Tyńca brzegiem Wisły;

– inne, podobne w charakterze, przestrzenie wewnątrz bloków miesz- kalnych, przestrzenie spacerowe czy rekreacyjne w Nowej Hucie.

Dzieci powinny same wybrać te przestrzenie, które będą przedmiotem ich projektów. Należy odrzucić jedynie propozycje nierokujące na- dziei na ciekawe rozwiązania, niebezpieczne lub zbyt skomplikowane.

Uwaga: Cenne (choć mało prawdopodobne ze względu na czas) byłoby spotkanie z zainteresowanymi dziećmi architekta – projektanta przestrzeni publicznych. Tematem mogłaby być wymiana zdań na powyższe tematy oraz pogawędka ilustrowana przeźroczami. Potrzebny jest dobry rzutnik i zaciemniona sala.

Cytaty

Powiązane dokumenty

The main current benefit of the OM Architectural Framework is to provide capability resilience at the mission level, when the autonomous system is faced with unforeseen

Bohdan Jałowiecki describes traditional public space as a city center, its cultural zone, including shopping streets, plazas and parks, public events, street performers, beggars

Waloryzacja przestrzeni publicznej miasta i opracowanie wytycznych projektowych niezbędnych dla wykreowania harmonijnego wnętrza miejskiego jako miejsca integra- cji

Okazuje się jednak, że korzystanie z danej przestrzeni publicznej przez określone jednostki nie pozbawia wprawdzie innych użytkowników możliwości korzystania z niej, ale zdarza

Wykazana luka badawcza jest powodem, dla którego w niniejszym tekście pod- jęto próbę usystematyzowania wiedzy na temat dobra wspólnego w odniesieniu do przestrzeni

Latent in the human soul, such truths have to be activated, as it were, brought to human consciousness, and this is a work of God to make it happen through the agency of

Słuszną zasadę przyjął autor, „żeby podawać w tekście lub przypisach życiorysy wyłącznie tych osobistości, które w sposób wybitńy zasłużyły się

Telefon komórkowy powoduje, że “każdy staje się dostępny wszędzie i o każdej porze, a wyposażony w coraz więcej funkcji dodatkowych ewoluuje w kierunku