• Nie Znaleziono Wyników

a młodzież~ Komuniści PIECHOTY. KINO WOJSKOWE 10 PUŁKU

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "a młodzież~ Komuniści PIECHOTY. KINO WOJSKOWE 10 PUŁKU"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem

.Nh 36. ' Łowicz, piątek 7 września 1928 r. Rok XIX.

Tygo.dnik narodo.wy, społeczno. - polityczny i gospo.darczy poświęco.ny

sprawDm Lo.wicza i okolic. Wychodzi co piątek.

Cena numeru 30 groszy, kwartalnie 3.60

zł.;

z

przesyłką pocztową -1 zł.

=:

Cena ogłoszeń za Wielsz garmontowy lub jego miejsce:'

=

Przed tekstem na 1 stronie 80 groszy. : ! Ogłoszenia zwyczajne wiers~ 50grvszy Nekrologi i reklamy 60 groszy. : ; Drobnr ogłoszenie za wyraz .25 groszy

\dres Redakcji i Admin.: ŁOWICZ, ziemi Warsz. T81efon Ił! 62. RedakcJ'a J'est otwartą codziennie od 10 rano do 1 pop.

Rękopisów niezas1~zeżonych redakcja nie zwraca.

W myśl postanowienia zjazdu prasy prowincjonalnej wszelkie sprawozdania i podziękowania są płatne.

-

KINO WOJSKOWE 10 PUŁKU PIECHOTY.

Ha ogólne

źadanie

SZa

Publiczności,

a

zwła~cza

DD.

włościan

bedzie

Dowłórzony

wielki film religijny w naturalnycb koloracb Ul IO-iu aktacb

"Żywot, euda j M~Ka ehrystusa"

ORKIESTRA DO OBRAZU DOSTOSOWANA (ORGANY) I ZNACZNIE POWIĘKSZONA.

W sobotę dn. 15 września o godz. 3 pp.-dla szkół powszechnych żeńskich i męskich; O godzinie 5 pp.-dla gimnazjum żeńskiego I męskiego, seminarjum nauczycielskiego i szkoły handlowej; O godz.

7 wiecz. - dla szkoły rolniczej i innych. UW AGA: Dla wyszczególnionych powyżej szkół wejście

po 30 groszy na wszystkie miejsca. O godz. 9 wieczór - seans norIl).alny. W niedzielę dnia 16

września - dla pp. włościan o godz. 2 i 4 po poł. oraz o 6 i 8 wieczorem. W poniedziałek dnia 17 września - o godzinie 7 i 9 wieczorem.

5-4

Nad program

prześliczne zdjęcia

z natury w 2 aktach.

Komuniści a młodzież~

K()muniści postanowili użyć ella swych celów

materjał dN8stający, łatwy do wywoływania entuzja- stycznych wy t uchow i często bezkrytycznie ustosun-

kowujący się do doktryn komunistycznych.

Przy "Kominternie" utworzono specjalną Mię­

dzynarodówkę~ Młodzieży t. z. "Komunisticzeskij In-

ternacjonał Malodiożi", w skróceniu K. I. M. Jest to najważniejszy instrument, za pomocą którego ko-

muniści oddziaływują na młoGzleż.

Kierownictwo K. l. M. znajduje się w MoskWie, a w Berlinie działa specjalne biuro na Europę środ­

kową, SKąd również i, Związek Młodzieży Komuni- stycznej w Polsce otrzymuje instrul<cje, "bibułę pro-

pagandową" i rozkazy.

Do związków komunistycznych wcią~ana j(~st młodzież w wielm 14-23 lat.

Ogólne podstawy pracy zWiązl<ów młodzieży komunistycznej są też same, co i partji komunistycznej.

A więc: 1) niszczenie religji, wiary w Boga,

moralności-słowem wszystkiego, co ludzi wywyższa

nad zwierzęta; 2) wysuwanie na miejsce religji-ko- munistycznego, materjalistycznego poglądu na świat;

3) niszczenie patrjotyzmu i poczucia solidarności narodowej w imię "ludzkości" "ŚWiatowej solidarnoś­

ci proletarjatu" i t. p. mrzonek; 4) rozdmuchiwanie walki I\lasowej do po. wo(nych rozmiaróW i niedo-

puszczanie do 13~odze nia róźnic I<lasowych; 5) wykonywanie wSlelkich rozkazów partji komuni- stycznej i wreszcie 6) udzial W bojówkach komu ni.

stycznych, walka "o dyktaturę proletarjatu" czyli dy-

ktaturę komunistów nad proletarjatem.

Lenin opracował swego czasu formułę ~"moral­

ności komunistycznej". Brzmi ona: "wszystko jest moralne, co Jest uźyteczne dla partIt komtmzstyczn~j".

Młodzież wyzLIta przez agitację i doktryny komuni- styczne l wszell{jch uczuć, bez Boga i Ojczy~ny, u7Jażająca za największą mądrość fIIozofję, uspra-

wiedliwiająca zaspakajanie wszelkich zWierzęcych

,popędów-taka młodzież potrzeb,13 jest~:kierownikom

komunizmu do wywołania wojny domowej, dla pchnię­

cia tej młodzieży do mordów gwałtów I niszczenia

własnej Ojczyzny.

To też do wl:llki z bolszewizmem i bolszewi-

!<ami stanąć musi każdy czlo\\-iek, każdy chrześcija­

nin, mający poczucie godności ludzkie) i rozumieją­

cy, że w poszanowaniu praw boskich i ludzkich za- równo przez ogól, jak i jednostki-opiera się szczę­

ście i spokój wszystl<ich ludów i naroduw.

W walce z bolszewikami młodzież musi bronić

prawdziwej nauki, czystości i nie~kazitelności oby- czajów, które bolszewicy za wszell<ą cenę chcą splu-

gaWić i zbezcześcić.

Dlaczego komuniś.::i zajęli się tak gorliWie agi-

tacją wśród młodzieży? Odpowiedzią na to pytanie jest przysłowie: "czem slwrupka za mIodu nasiąknie, tern na starość trąci". Komuniści liczą, że dfmo- ralizując dziś mlodziez, z czasem będą mieli więcej

(2)

2.

ŁOWICZANIN .Ni 56.

dorosłych, podatnych do swej roboty. Oprócz tego

komuniści starają się osią~nąć korzyść natychmia-

stową ze s\.\.ej .roboty na terenie młodzieży: buntują

dzieci przeciwko rodzicom i przeciwko szkole, wpro-

Wadzając w ten sposób \\oalkę i nienawiść tam, gdzie byla zgoda i zaufanie. Szkoła ma dać młodzieży

elementarne wiadomości oraz WpOIĆ podstawy reli- gijne, narodowe i społeczne. Nasza polska szkoła,

o którą tyle lat Ciężko SIę z Moskalami i Niemcami walczylo, ma obecilie w Niepodległej Polsce szcze- gólnie wielką misję do spełnienia: musi wychować zastępy dzielnych, pracowitych i kochających Ojczyznę

ludzi, którzyby umieli wspóliiym wysiłkiem I.!.sunąć

te braki i szkody, jakie przez niewolę i wojnę Oj- czyzna nasza poniosła. BOWiem tylko w pomyślności

Ojczyzny i spokojnej, twórczej pracy leżv tajemnica powszechnego dobrobytu wszystkich obywateli Polski.

Komuniści doskonale zdają sobie sprawę, że jeśli nowe pokolenie zostanie rozumnie i moralnie wychowane, to w przyszłości, gdy młodzież ta

wy-

rośnie, nie da się ona złapać na komunistyczne,

obłudne teorje i hasła.

Dlatego też komuniści postanowili: 1) każdą szi<l)l~ nie będącą w ich rękach, obrzucać wyzwis·

karni "burżujska", "kapitalistyczna", .jaśniepańska",

.kontrrewolucyjna" i. t. p. 2) buntować młodzież

przeciwko nauczycielstwu i tworzyć swoje komuni- styczne uiaczejki", czyli tajne grupki, zorganizowane

wśród młodzieży, wreszcie 3) dążyć do opanowania

szkoły przez wciąganie nauczycieli do partii i orga- nizacji komunistycznych.

Komuniści namawiają młodzież szkolną, by nie

uczyła się historji ojcl.ystej, protestowala demonstra- cyjnie przeciW nauce religJi, nie słuchała religji, u-

rządzała strajki szkolne, organizowała wiece komu- nistyczne, rozrzucała ulatki, agitujące za rewolucją i t. p.

Podburzają też dzieci, by żądały zniesienia stop- ni i kar-oraz domagały się prawa wybierania "de- legatów" do rad pedagogicznych i udziału kierowa- nia szkołą.

Wszystko to ma jeden cel: zniszczyć szkołę polską I oddać młodzież

w

lapy sprytnych agentów komunistycznych.

Komuniści chcą wychować ludzi bez Boga, bpz Ojczyzny i bez rodziny, bo Wiedzą, że takich tylko ludzi łatwo będzie za nos wodzić różnemi teoryjka- mi i do zbrodni pchać.

Starszych im trudniej opanować, bo mają Wię­

cej rozumu, życiowego dOŚWiadczenia i łatWiej im

odkryć prawdziwe oblicze "obrońców, robotników

i chłopów". .

Człowiek rozumny Wie, że kto w Boga nie wie- rzy staje si~ szyblw bydlęciem w ludzkiej postaci, za- miera w nim bowiem poczucie tego, co dobre,'a co złe.

Człowiek star~zy i rozumny Wie, że gdy naród podzieli się na part je i zamiast polubownego za-

łatwienia sporów wewnętrznych rozpocznie żyć

w waśni, dochodzi do wojny domowej, na której ca-

ły naród traci, a tylko wróg zyskuje.

. Wie, że gdy zdemoralizuje się i rozleci rodzI- na, gdy chłopcy i dziewczęta zaczną wstawać prze~

ciwko rodzicom i żyć niemorainie, gdy się zniesie sakrament małżeński, a młodzież zacznie postępo­

wać jak stado zwierząt-to wszystko zmarnieje. Przyj- dzie zupełna nędza moralna i materjalna.

Młodzież o tem nie Wie, albo też nie Wierzy, gdy się ją ostrzega. Dlatego właśnie komuniści do niej się w ostatnich czasach zabrali.

Należy więc przeciwdzialać wszelkiemi silami

bronić młodzież przed zgubnemi wpływami komu- nistóW.

Marjan Bogac2.

---

B E Z T Y T U h U.

O tern, że Polacy narodem zdolnym mówi

się w Pol .. ce i Wszędzie zagranicą. Oddawna chwa·

cudzOZiemcy pracowitość i inteli~encję pracowni- ka polskiego, a ostatnie lata naszego istnienia na- rodowego wskazują, że nie jesteśmy pozbaWieni zdol-

ności twórczych, organizacyjnych, dyplomatycznych, instynktu społecznego i państwowego i t. d. Nawet na łamach prasy niemieckiej przysłowiowe, w zna- czeniu dla nas niekorzystnem, polnische Wirtschaft (polska gospodarka) zanika W pierwotnem swem po-

jęciu. W swych organach zawodowych, a nawet co- dziennych, mówiąc o rosnącej w oczach·Gdyni, o bu- dOWie nowych linij komunikacyjnych, o rozwijające m

się stale rolnictwie, Widząc, że mimo braku traktatu handlowego z Rzeszą, mimo wojny celnej, rozmyślnie

przez Niemcy sprowokowanej, Polska istnieje i istnieć może, a nawet umie rozbudowywać swój przemysł

i uniezależniać swą produkcję i handel od przemy-

słu i rynków niemieckich, zaczynają l'Iiemcy' stwier-

dzać planowość, realność i Wielkie widoki na przy-

szłość dla naszej gospodarki narodowej. "Polnische Wirtschaft" dla współczesnych Niemiec staje się

powoli synonimem wytężonej praL.y twórczej.

Pracą tą, swemi dążeniami do zastosoWania W życiu najnowszych zdobyczy Wiedzy i techniki,

odbudową placówek i posterunków niszczonych przez zaborców, stwarzaniem nowych baz dla rozwoju ży·

cia państwa, wreszcie swym wzrastającym z dnia na dzień dorobkiem umysłowym i wytworami ducha, cenionemi przez wszystkie narody świata, Polska stwierdza swą Wielką kulturę:

* *

Spójrzmy na zmiany zaszłe w nasze m mieście

w ciągu ostatnich lat kilku. Wszędzie dostrzeżemy

dadatnie wyniki nasze) pracy zbiorowej: poprawa stosunków zdrowotnych, pO\Jstanie nowych gmachów lub instytucyj użyteczności publicznej, stopmowy za- nik analfabetyzmu, wzrost schludnego wyglądu ulic i placów, budowa dróg, ulic, chodników, zieleńców,

skwerów i

t.

p. Choć jeszcze sporo wody w Bzu- rze upłynie nim będziemy mieli wodociągi, J{anali-

zację, piękne gmachy dla szkół powszechnych i t. d.,

choć nie prędko miasto nasze będzie miało takie

urz-ądzenia, jakie spot!<ać można w miasteczkach pomorskich i Wielkopolskich, jednak ",polnische Wirt·

schaft" w całym szeregu poczynań i zamierzeń na- szego młodego samorządu miejskiego rysuje si~, tyl- ko kulturalnie dodatnio.

Miasteczka poznańskie i pomorskie •... Kto z nas byl w tych kilkutysięcznych choćby tylko osiedlach ludzkich, nie zapomni chyba nigdy, że po za Wielką schludnością domów i ulic, po za elegancją urządzeń

i wystaw sklepowych, estetyką szyldów i t. d. miasta te odznaczają się Wielką ilością kwiatów i zieleni.

Po za skwerami i zieleńcami, utrzymywanemi przez gminy miejskie, gdzie tylko można, nie mÓWiąc

o ślicznych ogródkach przed domami, kwil1ty znaj-

dują pomieszczenie: pełno ich w koryt1(ach na ·bal- konach i w oknach, ba pawet na słupach telefo- nicznych umieszczone Specjalne kosze, z których

zwieszają się długie' girlandy kWitnących .. nasturcyj, powojów i innych roślin. .

OżywIają tP. kWiaty miasteczko,-oko nie błą­

dzi ciągle po golych :nUI ach budowli, lecz może spo-

cząć z przyjemnością na wywołującej mile wrażenie

ukWIeconej plamie zieleni ...

(3)

.Ni 36 ŁOWICZANIN

3.

N Ę D Z A.

Gdy mię wreszcie odbiegną smutków moich gońce,

A la oddechem głębszym daję ulgę płucom,

Wiem-znów się o mą duszę mroki z światłem kłócą.:

Wiem również, .że zwycięży promieniste słońce-

Krew gorąca znów wtedy szybciej w żyłach pędzi,

Serce zakwita kwiatem niezmiernej dobroci, Ramy obrazów duszy promień szczęścia złoci, Przeżytych rozczarowań cien znika z pamięci-

- Lecz gdy chcę dać żebrakom dobrych słów jał­

[mużnę ...

I miłością napełnić dłonie moje próżne ....

W słabych sercach zaszczepić szczęsnych dni na-

[dzieję,

O, czemu wtedy nędza szydzi z moich darów I odbiera mi duszę z milosip.rdzia czarów,

A każdy żebrak w twarz mi bezczelnie się śmieje!.

Co/n. a/Rh. w 1917 r.

łtle POdłUg Dziennika UstUfIJ.

(dokończent"e).

Intogba jest autorem "Żud-Szi"-wiell<iej księ­

gi lekarskiej, zawierającej nader skomplikowane re- cepty )so-żed-Szenun-następcy samego Buddy

Sakcj$ł-.Muni.

"Zud-Szi" staje S!ę podsta\\ ą olbrzymiego sze- regt! dziel Jekarsl<ich, wydawanych w ciągu siedmiu.

-

A te ogródki przed domkami.. ..

Sztachetki wymalowane olejno, rabatki pełne

roz, mieczyków, lewkonij, astrów, a na zagonkach buraczki, marchewka, pomidory, tr!.lskawki, czasami nawet drzewka karlowe. Zagonki wypielone czy-

ściutko, nigdzie ani śladu chwastów!

A w domku mieszka ogrodnil<-amator. z za- wodu robotnik albo rzemieślnil<-pólinteligent-nie burżuj - fabrykant, co się własnym samochodem rozbija ...

Tak mieszkańcy miasteczka dbają o upiększe­

nie swej siedziby, tak starają się, by w murach wla- sne!-!o miasta nic oka nie ralilo brzydotą, a przy- bysz, by jaknajmilsze wyniósł zeń wspomnienie.

To kultura.

* *

A u nas w Łowiczu? Jakie przybysz unosi zeń wrażenia?

Nie chcę już mówić o odrapanym domu na- wprost dworca, nie chcę już wspominać o "repre- zentacyjnych" hotelach, nie chcę poruszać estetyki

przeciętnych wystaw i urządzeń sklepow}ch naszej

"dzielnicy handlowej", ani też cenzurować ortografji szyldów i reklam kupieckich, lecz chcę zwrócić u-

wagę na brak chęci u niektórych mieszkHńców mia- sta, by "pod własnym nosem", dla swej własnej choćby tylko prz}jemno~ci na piękno miasta choć trochę zwrócdi uwagi.

w mieście "meteorami" i innemi dekoca- cyjnemi roślinami zdobione balkony, okna na których zielenią się korytka kWiatów, jest w bocznej ulicy przy domu p. Jana Sosnowskiego ogródek do którego aż zajrzeć milo, tak tam każdy kHwaL!< zie- mi wyzyskany z pożytl<iem dla ciała (OWOCf, ~Jgo­

dy, warzywa) z lubością dla nozdrzy i oka (moc won- nych i pięl<nych odmian )<wiatów).

To kultura.

W mieście za kolegjatą przy Rynku Koś-

stuleci przez spadkobierców Intogby w języku hin- duskim, tybetańskim, mongolskim i chińskim.

Dżyngis-Chan protegował lekarzy. Jego na-

stępcy zakładają laboratorja t preparatornie dla

ułatWienia lekarzom studjów. Znamienne dla Dzyn.

gischanidów: ci władcy ponurzy nie byli ciemni, znali wartość nauki i cenili jej zdobycze. Dzyn- gischanidzi otaczają się "specami", ściąganemi z Eu- ropy w charakterze jeńców wojennych, jednocześnie ClCZą własnych lekarzy, traktując ich już nie jak

"speców", lecz uwielbiając w nich wiedzę pochodze- nia boskiego.

Lekarze tybetańscy szesnastego i następnych

stuleci uważają siebie za reinkarnację Intogby, wy-

magając od współczesnych czci, należnej pół-bogom.

Pracy ich towa~zyszy "okkultystyczne obcowanie"

z Intogbą, Tso-Zed-Szenun i innemi pół-mitologiCz­

nemi postaciami.

W tym okresie zakrada się pierwiastek szarIa- tanerji do medycyny Wschodu. I Europa Zachodnia w tym samym czasie przepełniona rozmaitemi fabry- katami eliksirów życia, miłości i zdrowia. O to

właśnie chodzi, aby wyodręnnić pierWiastek prawdzi- wej wiedzy i faktów przyrodniczych z całego amal- gamatu, stanowiącego system leczniczy.

W tym kierunku zrobiono już bardzo dużo.

Naukę lekarską wschodu badali dr. I. Rehman, orjen- talista węgierski Csoma de Kores i słynny lekarz angielski A. Wilse.

Zdaniem tych uczonych system leczniczy Wscho- du, polegający w zasadzie na systematycznem pobu- dzaniu przemiany materji w or~ani;:.mie i jakby

abstrahujący się od tego lub innego fenomenu sympto- matów,-jest najbardziej odpOWiadającym prawom natury.

ciuszki, są także na ul. Podrzecznej szc.zególnie w OKolicach sądu posesje przy I<tórych, obok do- mów mieszkalnych, odgrodzone od chodnika "plo- tern" z drutóW kolczastych, (o które przechodzień częstokroć ubranie rozdziera) leżą odłogiem kawał­

ki ziemi nawet-o ironju!- uogródl<amiu zwane.

A cóż tam jest w tych ogródkach? Racjonal- na "kultura" pokrzyw, lebiody i innych przeróżnych

zielsk, które naj korzystniejsze warunki rozwoju znaj-

dują na... śmietnikach!!

I śmietnik W ogródku jak należy: ustniki i puste

pudełka od papierosów, strzępy gazet, gałgany, sta- re blaszanki i t. p. śmiecie zawieszone na wysokich zielonych łodygach imitują barWne kwiaty, których tym ch wastom natura poskąpiła.

Ot i "ogródek" w którym p(j} całodziennej pra- cy przy warsztacie c:y w biurz~ z "przyjemnością"

wypocząć można!!!

Może kto powie że był w "ogródku" porządek,

a przechodnie zaśmiecili? Nieprawda! Dlaczego tak czys.o Vv ogródkach miejskich, dlaczego rabaty i trawniki nie zasypane niedopałkami papierosów pudelkami od zapalel< i t. d? Dlatego, że każdy

nawet mało kulturalny osobnik uszanuje trud w zie-

mię włożony, bo nawet najgorszy opryszek na pię­

kno natury jest czuły. KWiat pięknie prowadzony w każdym olw blask radości wzbudzi.

* * *

Nie mogą sąsiedzi mówić o złym upolnische Wirtschaft" narodu naszego, który wysila się, two- rzy, buduje przyszłość. "Polnische Wiftschaft" t

w tym znaczeniu ujemnym, dotyczyć może tylko je- dnostek leniwych, bądź zbyt stetryczałych i zaco- fanych, nie dorosłych do poziomu kultury dzisiejszej

* * *

"Jakim cię Widzą, takim cię piszą", a czasa-

mi i ... opiszą!!! "Argus"

(4)

4.

ŁOWICZANIN oM 56.

W sobotę, dnia 15 września 1928 roku w pierwszą rocznicę śmierci ś. p.

KonstancJI BllcheC1JiCZoCIJej

odbędzie się nabDżeństwo o go.dzinie 9 ej rano w kolegjacie Łowickiej, na Idóre

znajomych i życzli\vych zaprasza Rodzina.

VI Anglji współczesnej wschodnia medycyna

. zyskuje zupełne prawo obywatelstwa; w ten sposób

wpływa jej Iwntakt ze Wschodem. W Niemczech i we Francji daje się zaobserwowa~ coraz większe

zainteresowanie wschodniem lecznictwem.

W Polsc.e ze wszystkich gałęzi wiedzy orjenta~

listyka z natury rzeczy musi pozostawać na ostatnim planie. Nasza młoda orjentalistyka w osobie profe- sora Ossendowskiego wypowiedziała już jednak swe entuzjastyczne zdanie o medycynie wschodniej.

Założenie w Warszawie apteki orjentalnej po- zostaje i obecnie jednem z zadań, nad którego ro·

zWiązaniem prof. Ossendowski ·pracuje.

*

*

*

Tak się przedstawia historja i legenda. Po-

czątków medycyny wschodniej szukać należy W za-

mierzchłej rzeczywistości, odpowiadającej epoce,

objętej li tylko le~endą. Medycyna wschodnia sięga

czasów, I<iedy jeszcze "bogowie mieszkali na ziemi".

Aby odpowiedzieć na pytanie, czy posiada ona pod- stawy n(jukowe, najlepiej przeczytać dzieła wyżej

wskazanych lekarzy, którzy kwestję tę badali.

Notatki niniejsze mają na ('elu podkreś- śłenie dwuch okoliczności W uwzględnieniu "status"

medycyny wschodniej w Polsce:

Ma ona powodzenie,-już dała szereg dodatnich rezultatów i zainteresowanie się nią polskiego spo·

łeczeństwa jest ogromne.

Z drugiej strony urzędowy stosunek do niej polega wyłącznie na bezkrytycznych represjach.

Najlepszą ilustracją są perypetje p. Pastus~kie­

wieza, którego wzmiankowałem wyżej, jako pana P., ale obecnie powodu do nieujawniania jego naZWiska nie mam. Jako prawnik, zajmuję się obecnie jego

sprawą, której przebieg jest następujący:

Pan P. przyjechał z Rosji do Polski w r, 1922, a więc w czasach, kiedy już z Rosji nie przywoziło się do Polski ani pieniędzy, ani cennych rzeczy.

Traf pozwolil p. P. przewIeźć do Polski objekty, które osobiście uważam za bezcenne skarby: prepa- raty oryginalnych leków Tybetańskich.. Wladze ro- syjskie nie poznały się na tein, dla naszych włHdz

bylo obojętnem, że jakaś skrzynia z ziołami dosta- nie się do Polski.

Zaręc.lam, że są to te same preparaty, które stosowal w Rosji Piotr Badmajew, i 1<t6re przywra-

cały siły i zdrowie nieuleczalnym paralitykom., tabe- tykom i suchotnikom.

Pierwszy krok pana P. polegał na zaWiadomie- niu ministerstwa zdrowia o przywiezionych lekach i prośbie o ich zbadanie i zezwolenie na zastoso- Wanie tylko do nieuleczalnie chorych pod dozorem i kierownictwem lekarzy. .

OdpoWiedzią było opieczętowanie i zasekwe- strowanie ziół. Lekarstwom groziła konfiskata.

PflO. P. zal<omunikował ministerstwu, że każdy

z Istniejących w Warszawie konsulatów państw

obcych nabędzie te preparaty i da mu za nie grube dolary, ale p. P nie ma zamiaru zużytkowania le- ków w ten sposób. Ostateczność jednak zmusi go

do zastosowania tego rozpaczliwego posunięcia.

Ministerstwo zwolniło preparaty od sekwestru, nie

wydając żadnej decyzji co do losów ich, oraz co do losów ich właścicieli.

Od tego czasu p. Pastuszkiewicz jest tolero- wany przp.z wladze, a od czasu do czasu skazywa- ny na ~rzywnę pieniężną za bezprawne stosowanie

ziół.

Jednocześnie Warszawa jest pod wrażeniem

szeregu uzdrowień, osiągniętych przez p.

P.

za po-

mocą przywiezionych !p.I,arstw.

P. Doktór Wierucl<i wypowiada się W ten spo- sób o powyższem: "Chcę być krytycznym i nie en-

tuzjazmować się. Może i nasza medycyna przy widkim wysiłku mogtaby uzdroWić wyleczonych przez p. P. paralityków, ale nigdy w tak krótkim czasie.

Obecnie obserwuję dwie kuracje p. Pastuszkiewicza:

jedna-to gruźlica kiszek, druga-to nieuleczalna d.oroba psychiczna, Jeżeli uda się w tych dwu wy- padkach otrzymać pomyślny skutek, stanę się zwo- lennikiem tybetańskiej medycyny" (Kurjer Poranny .\i! 25

r.

1922-25-X).

* * *

. Autor niniejszych notatek wkrótce zorganizuje

w

Warszawie zebranie sympatyl<ów medycyny wscho- dniej i ludzi, wierzących w nią, zapraszając na ze- branie i leczC!cych i leczących się. Do pierwszych zwraca się z takiem wezwaniem: zapomnijcie o :lnta- gonizmach i konkurencji zawodowej. Wystarc.zy dla wszystkich; sprawa jest tak doniosłą, że nietylko

wy,

ale i następne pokolenie nie podoła zadaniu. Ka-

żdy z nas pracuje osobno pod osłoną,-połączcie

swe .3ily, stwórzcit> pomiędzy sobą wymianę myśli

i wymianę Wiedzy; z(jlóżcie sekcję naukową, pismo, zbierajcie się celem omawiania kwestji, interesują­

cych was, a zarazem i waszych pacjentów. Jest was tak nieWielU, że każdego z was nazWisko będzie

uwiecznione przez nau\<ę polską.

Fr. Ciechański.

KRONIKA.

Kalendarzyk

t

Ptqtek Wig. Jana M., Re$!iny P. M.

Sobota Narodzenie N. M. P.

NledzMa Imienia N. M. P., Sergjusza

Poniedziałek Mikołaja z Tolenł. W.

Wtorek Prota i Jacka M. m.

Sroda GWidona W., Heronida M.

Czwartek Eu~enji P.

WsChód słońca 5.06. Zachód 5.,6.

Miejscowa.

- Sokola Wycieczka do Nieborowa. W dniu 9 b. m. (niedZIela) T -wo· Gimn. "Sokół" urządza dla swych członł<ów czynnych i popierających i ich ro- dzin wycieczkę do Nieborowa. Program wycieczki zwiedzenie parku i pałacu. Punkt odjazdu 8okoJnia o godzinie 2 po południu końmi i samochodem ciężaro­

wym.:,Przejazd samochodem pol zl. od osoby tam i z

powrotem.

Czołem!

Zarząd Tow. Gtmn. Sokół

w Łowiczu.

- Kino

"los"

WYŚWietla w dniach 8 i 9 b. m.

nader ciekawy obraz p. t. "Wieża Miłości- (Don Juan).

Obraz ten osnuty jest według poematu "Don Juan"

słynnego poety angielskiego Byrona. Film ten dzieli

się na dwie części: na prolog i na właściwy dramat.

W prologu zobrazowano nam chłopięce lata Don Juana, wdychającego zabójcze miazmaty (zarazki) hulaszczego i demoralizującego żvcia na zamku jego rodziców.

(5)

.N! 56 ŁOWICZANIN

5.

W dramacie zaś obserwujemy skutki takiego wychowania. Bogaty i pięklly młodzian depcze bez

litości serca kobiet go kochających.

W uszach mu stale dzwonią przedśmiertne sło­

wa konającego ojca: "Bądź bez litości dla kobieL."

ł W stosunim do nich jest nieczuly i zimny, jak głaz ...

Lecz przyszła i na niego ch\\ila i jego serce zabitu prawdziwem tętnem milosnem. Pokochał on

dziewczę cudnej urody-księżniczkę Andriannę i. ..

po wielu przejściach zaznaje cichego szczęścia przy boku ubóstwianej.

Przepych Wielkopańskiech komnat, rój wielbi- cielek i pochlebców, moc pojedynków, huczne bie- siady i wesole pląsy, intrygi Lukrecji Borgia oraz prawdziwa sielanka z ukochaną- stanoWią przewspa- niale tło samej opowieści.

- Kino wojskowe daje W dniach 8, 9 i 10 im- ponujący film p. t. "W Państwie Zielonego Smoka".

Jest to szlachetna rvwalizacja dwuch mężczyzn

o sęrce pięknej pielęgniarki.

Bohaterem dramatu jest młody Teddy Bums który zaręczywszy się z pielęgniarl<ą-Normą zosta- je przeniesiony wraz sWoim oddziałem do Azji.

Teddy bierze czynny udział w poważnych rozru- chach w Hankou i Szanghaju i mało co nie przy-

płaca życiem, gdyby nie w porę pomoc jego rywala.

Teddy jednak nie wytrwał w wierności dla swej narzeczonej i zostaje za to ukarany-narzeczona zrYWa z nim.

Zrozpaczony Teddy rzuca się W wir bojowy i ~) jednej z potyczek z Chińczykami ratuje z kolei swego rywala od niechybnej śmierci. .

Teddy nareszcie w cywilu.. Na wieczorze

u

sierżanta Norma przebacza mu,

a

rywal jego mi- mo, że bardzo cierpi z tego 'powodu blogosławi .obojgu.

Lecz nie w treści samej leży piękno tPI!lO obra- zu. Tło jego jest bardzo interesujące, bowiem widz zapoznaje się ze wszelkierrli przejawami życia w Chi-

tlach.

Zresztą obraz ten jest bardzo na czasie, gdyż przezeń możemy ' sobie poniekąd wyobrazić jak wy-

~lądaly Chiny w doniedawnej walce domowej.

- Rok szkolny u terminatorów. Od 15 wrze-

śnia r. b. będzie czynna Miejska Szkoła Doksztalce- nia Zawodowego dla terminatorów, do której wszy- scy kupcy, majstrowie i przemysłowcy, obowiązani są posyłać terminatorów, u nich pracujących.

Obowiązek uczęszczania do tej szkoły dotyczy wszystkich terminatorów i pracowników od lat 14 do 19.

Za nieposyłanie do szkoły i nieakuratne uczę­

szczanie nakładane są kary na podstawie uchwały

Rady Miejskiej z dn. 18 września 1922 r., oraz roz- porządzenia Namiestnika b. Król. Polsk. z dnia 51 gru- dnia 1816 r.

Wszyscy pracodawcy winni natychmiast zare- jestrować zatrudnioną u nich młodzież w Magistra- cie (Wydział III), W godzinach od 9·ej rano do l-ej

VI południe.

Przymus Szkoln1 w Łowiczu. Ustawa Kon- stytucyjna Rzeczyposp. Polskiej z dn. 17.111.1921 r.

'(Dz. Ust. R. P. Nr. 44, r. 1921) postanawia w arty- kule 94, że "obywatele mają obowiązek wychowania swoich dzieci na prawych obywateli Ojczyzny i za- pewnienia im conajmniej początkowego wyksztalce- .flia"; w artykule zaś 118, że "w zakresie szkoły po- wszechnej nauka jest obOWiązkowa dla wszystkich . 'Obywateli Państwa".

Obowiązek szkolny obejmuje dzieci od ukoń­

czenia siódmego, do ukończenia czternastego roku życia. Z dniem l-go września rOLpoczął Się rok :szkolny w lowickich szkołach pO\\lszechnyrh, przy-

'Czem zapis dzieci trWa w dalszym ciągu. Do zdpi-

~u Winni się zgłosić z metrykami urodzenia

. ·wszystkie dzieci zamieszkałe UJ ŁoWiczu, w Wieku

·'Od 7 do 14 lat.

RodZIce, lub opiekunowie, chcący kształcić dzie:

ci, będące w Wieku szkolnym, nie w szkole po- wszechnej, lecz

w

innym zakładziE" naukowym, lub W domu, sa obOWiązani zawiadomić o tem właściWy

Dozór, lub Inspektorat Szlwlny, w zaWiadomieniu Winny być wskaz&ne: rodzaj, nazwa i adres szkoły, do której dziecko będzie uczęszczać, lub naZWisko, imię, i adres oraz stopień wykształcenia nauczyciela, względnie osoby, która uczyć będzie dziecko w domu.

Dzieci nie zgłoszone do zapisu będą zapisane do szkoły z Urzędu.

Kto ukrywa dziecko przed zapisaniem do Szko- ły, lub usiłuje przez wybiegi uwolnić je od uczęszcza­

nia do SzkDły, ulega karze aresztu do

5

dni, lub grzywnie do 100 l.totych polskich.

- Miejska hllsa Oszczędności. W dniu 30

sierpnia r b. odbyło się w sali radzieckiej inaugura- cyjne posiedzenie Rady Komunalnej Kasy Oszczęd­

ności miasta Łowicza pod przewodnictwem bur- mistrza p. Dr. Kazimierza Baci.

Na zebraniu był obecny przedstawiciel ZWiązku Miejskich i Powiatowych Kas Oszczędności, Dyrek- tor Polskie~o Banku Komunalnego p. Roszkowsl{i.

który w imieniu reprezentowanych instytucji powitał Radę Kasy i następnie udzielał wyjaśnień i wskazó- wek w sprawach ors;!anizacji kas oszczędnościowych.

Rada Kasy od czasu opracowania regulaminu obrad postanowiła pOSiłkować się re)!ulaminem obrad Rady Miejskiej.

Na przewodniczączgo Rady Kasy wybrano Vice- burmistrza p. Józefa Orzewieckiego, na zastę~cę przewodniczące~o radnego, p. Leonarda GolębioW­

skiego, zaś do Zarządu Kasy p. p. radnego Aleksan- dra Garwackiego, radnego. Franciszka Sierantowi- eza, i lawmka Abrama Wartskiego .

Do podpisywania firmy Kasy, oraz dokumentów mocą których Kasa zdcią~a zobOWiązania wonec osób trzecich Ra1a Kasy upoważniła wszystkich

członków Zarządu.

, Pozatem Rada postanowHa przystąpić w cha·

rakterze członka do ZWiązku miejskich i pOWiato- wych Kas Oszczędnpści.

- Wykolejenie i rozbicie się pociągu. Z piąt­

ku na sobotę W nocy zeszłego tygodnia przy wJeż­

dzie na stację Jackowice wykoleił się i uległ roz- biciu pociąg towarowy. Z tego powodu ruch po-

ciągów towarowych przez peWien czas był wstrzy- many. Przyczyna wykolejenia pociągu została jesz- cze dotąd niewYJ8śniona.

- Z "Sokoła". W dniu 2 b. m. na trasie 25 klm. Korabl{a-Kompina-Niebor6w-Arkadja- ŁO\\licz odbyły się zawody sekcji kolarskiej "Soko- ła". Do biegu stanęło 14 zawodnikóW i 2 zawodni- czki. Bieg odbył się w zupełnym porządku i bez wypadków, co w dut.ej mierze zawdzięczać należy wzorowej r)rganizacji jak i pomocy Państwo'.vej Po ....

łteji z LOWicZ2,

Do finischu (mety) przybyło 11 zawodników i l zawodniczka (druchn~ Stan. Szarwarsówna). Naj- lepszy c.zas osiągnąl: I Oh. Stasiak 54 m. żeton złoty, II Oh S:."ach 55 m. żeton srebrny, III Oh.

St. Lewandowsl<i 58 m. żeton bronzowy. Pozatem za bieg otrzvrnall nagrody druhowie: Ziemiańczyk, Brzesińsl<i, Osirows!(i, Tomczak i Szarwasówna .

Przy cierpieniach serca i zwapnieniu naczyń.

skj'Jnl\ośd do udaru i ataków apoplel<tycznych, na- turalna woda gorzka "Franciszka-Józefa" zapewnia

łagoune wypróżnieni/?' bez nadwyrężenia się. Nau- kowe sp')strzeżenia kliniczne przy chorobach naczyń luwlOnoś'1ych dO\\liodłV, że osobom w starszym Wie- ku woda ~orzka Franciszka-Józefa oddaje nieoce- nione usługi. Ządać w aptekach l drogerjach.

(6)

6 ŁOWICZANIN .NiW - Górą nasi! Na międzynarodowych zawo-

dach strażackich w Turynie, drużyna reprezentacyj- na Polski uzyskała pierwsze miejsce, otrzymując

~łoty medal ofiarowany przez następcę tronu wiel- kiego księcia Humberta. Medal wręczył komendan- dantowi drużvny polskiej z Łodzi, inż. Tadeuszowi Brzozowskiemu w imieniu następcy tronu generał

Pepito di Roretto. Nadto drużyna polska zdobyła

szereg odznaczeń, a między innemi za najszybszt!

prz}bycie do pożaru. W pokazie ćWiczeń szkolnych polska drużyna wykaL:ała znaczne postępy w meto-

dyce szkolenia straży pożarnych, zwłaszcza ćwicze­

nia taktyczne W porównaniu do zagranicy były wy- razem wysokiej sprawności drużyny. W zawodach sportowych również drużyna polska zajęła pierwsze

miejsce. .

Drugie miejsce i złoty medal od miasta Turynu

otrzymała straż z Lugano (Szwajcarja). Trzecie miejsce i medal otrzymała Belinzona (Szwajcarja).

Fakt powyższy tern silniej podl,reślamy, iż p.

inż. Tadeusz Brzozowski (mylnie w pismach podany jako Kazimierz) jest Ło\\-iczaninem i pierwsze swe kroki na polu po~arnictwa stawiał w ŁoWickiej stra-

ży pożarnej. ' Policyj~

1) W dniu 2/IX r. b. we wsi Sobockiej, gmi·

ny Bielawy zostały wyłowione z rzeki Blury zwłoki

Franciszka Boczka, zamieszkałego na przedmieściu

Bratkowice. Jak stwierdzono, wymieniony usiłował przejść w stanie pijanym W dniu 27/Vlll rb. przez

prOWizoryczną kładkę na rzece Bzurze we wsi Wa- lewice i utonął.

2) Poza tern w czasie od dnia 26/VIII do 2jIX rb. zanotowano: 8 kradzieży zwykłych, z których wy- kryto 5, oraz spisano protokółów: za oszustwo l,

włóczęgostwo 1, zakłócenie spokoju publicznego 4, vpilstwo 8, przywłaszczenie 1, przekroczenie prze- pisóW sanitarno· administracyjnych 18, handlowych 16, i przekroczenie przepis6w drogowych i innych 65.

Z kraju.

-z- Słuszna kara. W zWiązku z wyborami do Izb rzemieślniczych wszyscy rzemieślnicy zoboWią­

zani są zarejestrować się w urzędach magistrackich lub starościńskich we wskazanych terminach.

Za nie dopełnienie tego oboWiążku władze ad- ministracyjne nakładać będą kary do 1000 zł. a prócz tego niezarej~strowani pozbawieni będą pra-

wa głosu przy v.:yborach do Izb rzemieślniczych.

Dotychczas jak głoszą wieści z kraju jedni

I zemieślnicy-żydzi skwapliwie się rejestrują .. Zacho·

dzi więc obawfI, aby rzemieślnicy Polacy przez swą opieszałość i niedbalstwo nie pokpili sprawy.

Zamierzeniom władz administracyjnych tylko należy przyklasnąć, bowiem tam, gdzie nie pomoże rozum-

n~ perswazja, musi być stosowana kara i to kara suroWa.

·z- Przytomny pilot. Dn,30jVIlI nad lotniskiem

w

Toruniu krążyl pilot Balcer na wysokości 5000 metrów. Naraz oderwały się skrzydła u samolotu, wskutek czego aparat począł raptownie spadać.

Lotnik nie stracił przytomności pomimo, śmierć czychała tuż tui, lecz oddzielił się od apa·

ratu, wyskakując ze spadochronem. Na szczęście

spadochron rOZWinął się w porę i dzielny pilot wy-

szedł bez szwanku, natomiast aparat uległ komple- tnemu zniszczeniu.

Zaiste godna podZiWU przytomność umysłu.

-z- Okrutna matka. W Królewskiej Hucie (Sląsl<)

niejaka Ajlenberg W stanie nietrzeźwym gwałtem wpychała do stawu dwoje małych swych dzieci.

Na rozpaczliwy krzyl{ broniących się przed

śmiercią lI1aleństw,' nadbiegł przechodzący robotnik i obezwładniW~zy oi<rutną matkę. dzieCI uratował.

Policja wyrodną matkę przytrzymała do dyspo- zycji władz śledczych.

-z- Wilki na Wileńszczyźnie. W gminie Wur-

niańskiej pojawiły się W niebywałej ilości wilki. Cho-

dzą one stadami i napadają na pasące się bydło

i konie.

Starosta na prośbę miejscoWej ludnośc.i zarzą­

dził zorganizowanie kilku obław na tych niebez- piecznych, czworonożnych szkodników.

·z- Dziki człowiek- Między Wioskami Bere-

zówką a Tartakami w pow. Baranowickim trzej

podchorążowie rezerwy podczas ćwiczeń, maszeru-

jąc przez olbrzymi las, zauważyli pod jednem z drzeW

śpiącą, ZWiniętą W kłębek kosmatą pośtać, wzrostu

słusznego męż.czyzny. Spiący był całkiem goły, po-

rośnięty długim, czarnym wlosem, z rudą brodą po pas, u rąk zaś i u nog posiadał on długie paznog- cie. Włosy na głOWie długie, zakrywające całko­

Wicie twarz.

Trzask nadepniętej gałązki zbudził śpiącego.

Spojrzał, zerwał się na równe nogi, ryknął niesa- mowicie i kilkoma susami czmychnął do lasu.

Obława na tego dzikiego czlowieka ma być

nieb.awem podjęta przez miejsco~ych myśliwych.

-z- Dożynki w Spale. W dniu 26 sierpnia r. b.

odbyły się dożynki w Spale. Zjechało się około

30 tysięcy ludu.

Pięknie i imponująco wyglądał korowód do-

żynkowy, gdy podchodził do Gospodarza całej zie- mi polskiej-Pana Prezydenta ...

Cóż kiedy dożynkom nie dopisała pogoda::

deszcz lunął jak z cebra.'

Nikt nie uszedł z placu, bo i sam Gospodarz

wytrwał aż do końca ceremonji wręczania Wieńców.

-z- Wyatawa drobiu. W Toruniu od 16 do 19 listopada trwać będzie wystawa drobiu zorganizo- wana zwyczajem lat ubiegłych przez Pomorską Izbę Rolniczą·

Oprócz żywych okazów drobiu, królików i ~o­

łębi ma być bogato reprezentowany dział nowoczes- nych naukowych środl<ów pomocniczych W hodowli.

Poza tern celem poprawienia hodowli drobiU uskuteczniana będzie sprzedaż materiału rasowego po względnie przystępnej cenie.

-z- Przekleństwo ojca. Patrol policyjny urzą­

dzając obławę na grasujących bandytów Ul okolicach MIocin, pojmał l<ilku śród których i niejakie~o Nie- rzuchowskiego. Ten zeznał, gdzie szajka ukrywała broń, Więc policja wraz z nim udala się na wska- zane miejsce.

Podczas wydobywania broni podszedł starzec 70 letni, jak się później okazało ojciec bandyty.

Dowiedziawszy się, kim był jego SyR zawołał

"Przeklinam cię, wyrodny synu, który splami-

łeś dobre imię. swych rodzicóW".

Syn czołgał się u nóg starca, lecz ten odszedł

nie wzruszony.

Ze

świata.

6

Barbarzyńskie postanowienie. ~ ladze litew- skie postanowiły zamknąć 50% szkół polskich, znaj-

dujących się UJ pOWiatach położonych na pograniczu z Polską.

O jakże przeciwnie postępuje Polska ze swemi mniejszościami narodowemi w szkolnictwiel

o

Z Sowietów uciekają. Z południowej i wscho- dniej Buchary muzułmanie masowo emigrują do Per- sji na skutek prześladowań stosowanych do nich ze strony władz sowieckich.

o

Antysemityzm na Ukrainie. W Ługańsku (U- kraina) przysIanych z MoskWy 2 robotnil<ów-żydów tłum robotników zamordowal, krzycząc, że nie do-

puści do pracy obcych, skoro ich samych polożenie

jest zbyt ciężkie.

o

Zbawcza szczepionka. Paryski uczony Vin- cent spreparował szczepionkę, która umożliWi sku-

(7)

.Nt 56 ŁOWICZANIN

7.

leczne zwalczanie chorób zal{aźnych wewnętrznych.

Gdyby rzeczywiście szczepionka owa miała tak

doniosły skutek, to śmialu nazwać by moina

zbawczą, gdyż uchroniłaby ludzkość od chorób z któ·

remi medycyna nasza walczy częstoluoć bezsku-

tecznie. .

Ó Nieudatny występ czarnej tancerki. Słynna murzyńska tancerka Józefina Baker, przejeżdżając

samochodem przez okolice Hagi (stolica Holandji) mile była zc1ziwiona owacyjnem przyjęciem, jakie

zgotowała jej tameczna ludność.

Chcąc słę więc odwzajemnić, wysiadła z samo-

<:hodu i poczęła wykonywać jeden ze swoich tań­

<:ów... Lecz o dziwo! nie wzbudziła zachwytu: tłum pierznął i ... tancerka pozostała sama. Nazajutrz prał

sa zarzaci1ła tancerce, chęć zdemoralizowania ludno·

ści holenderskiej. .

6 Sowiety zamykają synagogi. Po represjach sowieckich względem religji katolickiej i protestan-

<:kiej obecnie zwrócono się przeCIwko ortodoksji ży­

dowskiej.

Zamknięto jui. kilkanaście synagog. Ruch prze-

ciwżydowski wzrasta w miasteczkach Hiałej-Rusi j Ukrainy... Są już wypadki i gwałtownych bójek

między żydami a tubylcami.

Ć Akcja odwetowa w Sowietach. Niezadowo- lenie szerokich mas rosyjskich przeciwko SOWieckie- mu rządowi stale wzrasta. Przejawia się ono nie- tylko w biernem oporze, lecz coraz częściej przy- biera charakter walki czynnej.

Naprzykład: na Kaukazie w Machecz Kale na mocy wyroku organizacji przeciwkomunistycznej za-

mordował swą własną żonę Umachanow, ponieważ

ta byla członkinią zWiązl<u młodzieży komunistycznej.

W stolicy Armenji-Mikojan-Szachara, ronotnik Kurski zamordował korespondenta i konfidekta G. P. U.

(czeki)-Wartanowa.

W Biełakanach zamordowano prezesa SOWieckie- go Komitetu wykonawczego, Abdułę.

W Kijowie raniono funkcjonarjusza G. P. U.

Dobrykiera.

W siole Al'tiemowskoje (Ukraina) włościanie

~amordowali komunistę Miroszuka, pastwiąc się nad nim w okrutny sposób.

Nie brak rownież i rozruchów masowych. Doń­

scy kozacy podnieśli oręż przeci~] władzy Sowietów wspomagani przez włościan.

Narazie bunt stłumiła silą 14 moskiewska dy- Wizja strzelecka, lecz i warmji czerwonej szerzy się

"ferment.

Jednem słowem w Sowietach spokój poważnie ..zagrożony.

Podziękowanie.

Panu Dr. Wielobycki~mu za ofiarowanie na rzecz Miejskiej Szkoły Handlowej w ŁoWiczu do bibljoteki szkolnej 5 cennych dZIel z dziedziny to- waroznawstwa i technologji, niniejszem Dyrekcja

.Szkoły składa serdeczne podziękowa nie.

o niebezpieczeństwie trychin.

Jak Wiadomo, wszelkie potrawy i wyroby z mię­

'~a Wieprzowego często bywają przyczyną bardzo niebezpiecznej dla ludzi choroby, zwanej trychinozą, wywołanej przez spożycie mięsa, zarażonego

try-

<:hinami.

Trychina czyli włośnica (Trichina spiralis) jest 10 pasorzyt mający ciało cienkie jak włos, W tylnej

części nieco grubsze; trychina dojrzała żyje w prze-

wodzie pokarmowym człowieka, śWini, szczura, kró- lika, kota i nawet u niektórych; ptaków.

Nitkowaty ten robak zwvkle bywa zWinięty

w kółko, jal, pierścionek i jest tak cienki i mały.

że golem okiem trudno go dostrzec.

Stare i dojrzałe trychiny wychodzą z kiszek

nazewnątrz z odchodami, poczem znowu dostają się

do kanału pokarmowego i przenikają do mięśni.

w których bardzo szybko się rozmnażają, skręcają się w kółko i otaczają kapsułką (woreczkiem).

Rozmnaż::łją się one w bardżo Wielldej ilJści

i jak obliczenia wykazały, w jednym funcie mięsa

bywa ich czasem do pięciu miljonów. Trychiny, powleczone swym woreczkiem czyli j{apsułką mogą żyć nawet bardzo długo, a zarażone niemi mięso wywołuje bardzo niebezpieczną i nieraz śmiertelną chorobę; najwięcej znajduje się ich w mięśniach

krtAni, języka, policzków, w mięśniach miedzyżebro­

wych, a także w przeponie (diafragmie).

W celu ujawnienia trychin wprowadzone ba- dania mięsa; po Wsiach i miasteczkach, gdzie do- tychczas niema lekarskich oględzin mięsa, pOWinne>

się bardzo zwracać uwagę na to, aby nie spożywać

surowego albo nawpół ugotowanego mięsa Wieprzo- wego; c!ługie peklo''''i:łl1ie i dokładne gotowanie W zu-

pełności ubija trychiny, dlatego też amerykańska

peklowina choć czasem zaWiera zabite trychiny, zu-

pełnie jest nieszkodliwą dla ludzi. W miastach na

rzeźniach zorganizowahe specjalnie badania mię­

sa na trychiny zapomocą mikroskopów; nie należy więc jadać mięsa Wieprzowego w stanie surowym~

ani też wędzonym, jeżeli takowe nie było z\Jadane na rzeżni.

Jak już wspomniałem w razie spożycia mięsa

z trychinami wybucha u człowieka trychinoza, przy której w pierwszym tygodniu po spożyciu takiego

mięsa występują najpierw objawy ze strony przewo- du pokarmowego, a Więc mdłości, brak apetytu, od- bijania, boleści, potem biegunka, bóle rwące w człon­

kach i mięśniach stanowią cechę, odróżniającą

te;

chorobę od innych katarów kanału pokarmowego.

Następnie po tygodniu występuje na całym cie- le, a szczególniej na powiekach. obrzęk, wodna opu- chlina, bóle stają się silne, a szczególniej w czasie ruchu, zJawia się gorączka, pocenie się i bezsenność.

Przebieg choroby i wyzdrOWienie zależą od

ilości trychin, znajdujących się w samym organizmie, wskutek upadku sił może nastąpić śmierć po ~i1ku

tygodniach; dzieci przenoszą trychillozę łatwiej, niż dorośli. Szybka pomoc lekarska jest konieczna.

Włocławek.

Z. Olszański.

lekarz wet.

Dr. med. T. J A S lOB Ę D Z K I

Choroby skórne, weneryczne i nerwowe, Analizy krwi na Wassermanna.

Przyjmuje tylko w niedziele i w czwartki g. 6-7. Zduńska 21.

(W Warszawie codziennie prócz wtorków i czwart- ków od 6-7. Nowogrodzka 4 m. 1). 3-3

Za gotówkę z 3-ch pokojowem mieszkaniem

KUPlę dom CI) śródmIeścIu

wartości

50000

zł. Pośredoicv wvłQczeol.

Adres dla reflektantów: Piotr Sateja, Zawady, pocz- ta Teresin-Sochaczewski.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mgła na ogół była dla nas niepomyślna, ale tez od' dala nam pewne usługi, pod jej osłoną bowiem mogły nasze oddziały zająć pozycje na lewem i prawem skrzy' die naszej

W jego następstwie zlikwidowano złożoną z niemieckich funkcjonariuszy policję bezpieczeństwa Sipo i utworzono Policję Górnego Śląska, której połowę funkcjonariuszy

The effect of the temperature depen- dency of the insulation when the cable is loaded is an inversion of the field: the highest field strength is now found near the lead sheath of

The performance requirements were condensed into a set of tables specifying maximum values for chloride migration coefficients depending on cover depth, cement type, exposure

2) jakie wymagania podstawy programowej musi jeszcze opanować. Jeśli uczeń lub rodzic uzna uzasadnienie za niewystarczające, może złożyć pisemny wniosek do dyrektora

Jak mówi Sobór: Rozmyślając o Niej zbożnie i przypatrując się Jej w świetle Słowa, które stało się człowiekiem, Kościół ze czcią głębiej wnika w najwyższą

Moja babcia cieszy się zawsze gdy przytulić mnie może, dziadek chodzi z dumą ze ma tak cudowną wnusię i syna i synową….. Pewnego słonecznego dnia , pojechałam na

Przy opracowaniu programu wychowawczo-profilaktycznego szkoły uwzględniono obowiązujące akty prawne oraz dotychczasowe doświadczenia szkoły; wyniki ewaluacji