134 S P R A W O Z D A N IA I R E C E N Z J E
m e n tii (wyd. 3, zm ienione i p ow iększan e; Poznań 1960), P roces C h rystiią a l w ś w ie tle h is to r ffg z n o -k r y ty c z n y m (wyd. 3, zi|i|en io n e i pow iększone, Poznań 1965).
W e w szystk ich okresach sw ej tw órpzości nau kow ej Ks. E. D ąb row sk i piliijjfe ś le dził n o w e kieru nk i w b ib listyce Oriaz n ow e odk rycia arch eologiczne i in form ow ał 0 ty m zaw sze na bieżąco w sw oich artykułach. D o tej dziedzinJf'twórcŁo4ci K s. D ą brow skiego m ożna zaliczyć n a stęp u jące pozycje: P r o b le m a t C h r y s tu s a w e w s p ó ł c ze sn e j lite r a tu r z e k a to lic k ie j (P q ę |||tó l9 5 0 ), S tu d ia BwMijne (Poznań 1952), G lossy 1 o d k ry c ia b ib lijn e fW ^rszawa 1954), O d k ry c ia w Q u m ra n n a d M o r z e m M a r tw y m a N o w y T e s ta m e n t ({Poznań 1961), S o b ó r W a tyk a ü iski I I a b t b h s t y k i k a to lic k a (Po znań 1 9 |j), R- B tM m Ę Ś n ja k o HrlfgSH N o w eg o T e s ta m e n tu („?Śigk”, 20 (1968) 606— 641), p o ls k i p r z ę k ła d P ism a §j|c. z jg ^ y k ó w o ry g in a ln y c h . K r y ty c z n a o cena tz w . B i U y f y i if t |>y t (Londyn 1 9 ||) . Do tf§|o typu tw órczości należąjjji-ównież K o n fr o n ta c je (Ip ln a ń 1970), lfjpre B ä S f i l się jako opus posthum um . W d z iele tym Ks. D ą ti& ś S lis bardzo k rytyczn ie ustosu n k ow ał s ię do tzw . n o w ej te o lo g ii i egze- gezy, w jp lip u ją c jako o b g iŁ a „credo” Kosfifoła k atolick iego.
Szkic ten lijEE zaw iera p ü n e j b ib liografii p ra c S ł Dąbrow skiegBjaięĆSeż n ie jest j gry tyczną oceną tw ó rd § |śc|;fii§ lk o w e j. fBjjtiy tej dokonają !^Ü#)m|ä. Chodziło tylk o o przypom rg§nie i zw ró cen ie jn a gorąco üvraigj na s y lw ^ k ę n au k ow ą p ie rw szego polsk iego doktora nauk bib lijn ych , którem u powojennajj§§>zegeza p olsk a w d u żej m ierze zaw dzięcza sw ój dyn am iczny rpzwSj. K ończąc ten pob ieżny ry s sy lw e tk i tw órczej Ks. Prof. E ugeniusza Dąbrcsw skjligdę w arto przytoczyć słow a P iu sa X II zaw arte w liśc ie sk u p ow an ym do K s. D ą b R n m i n i p rzez ^fiifejtół& t S ta r ® 18 X II 1948 r. jako o d n |w ie d ź ną p j c u św . przekład N ow ego T e sta m e n ll: „Re-veren d e D om ine [...] L aud abilem enim curam e g iiii [...], u t lncle piorum fructuum v ig en s m essis su ccrescat”.
K S. JA N SZLA G A
V III KONGRES B IB L IS T 0 W POLSKICH W W ARSZAW IE
W dniach 25—27 V I 1970jj|. w ijfinachu A k ad em ii T eologii Katolicki§fj w W ar sza w ie odbył się V III K ongres B ib listó w P olskich . P rzed rozp oczęciem obrad K on gresu, b ib liści rep rezentu jący p olsk ie ośrodki ak ad em ick ie oraz sem in a ria d iece zjaln e i zakonne, w z llli udział w e 3 0 3 św . celeb row anej przez ks. kard. K a r o la W ojtyłę, arcybiskupa krakow sk iego. P o e w a n g elii h o m ilię w y g ło sił ks. kard. S te fa n W yszyński, prym as P olsk i. W przem ów ieniu sw oim K siądz P rym as za a k cen to w a ł potrzebę ciągłego doskon alenia w arsztatu n au kow ego badań b ib lijn ych , na k tórych w y n ik i czeka zarów no d u ch ow ień stw o, jak i laik at. P ok ład an e w b ib listy c e p olsk iej n ad zieje sp ełnią się w ów czas, k ied y badaw czej p asji szuk ania n ow ych rozw iązań h erm eS lu tyczn ych , egzegejsfcznych i teologicznych tow arzyszyć będzie św iad om ość, że dok onyw ać się one mHją in m edio E cclesiae, w k o n tek śc ie k o n k r et nych potrzeb K ościoła doby posoborow ej. P o m szy św . ks. kard. K ärol W ojtyła p oiif§)rm ow ał zebranych o d y r e k tjn ä ^ ö C o m is ji N au k i przy E p isk op acie P o lsk i, do- ty c fip y c h stu dium jjHsma św . Z k o lei głos zabrał rek tor A k ad em ii T eologii K ato lic k iej ks. prof, dr Józef TwanickiJ w ita ją c b ib listó w przybyłych na obrady, szcze- gólnie zaś s e r d f e n ie gości z a g r a f t B s f c h : ks. p r o fg H ein z a S ch ü rm an n a z Erfurtu, kon ijjltora P apieskiej K om isji B ib lijn ej, i ks. prof. Joseph a C oppensa z-^Lpypnium, życząc w szystk im ow ocnych w y n ik ó w spotkania. W im ien iu S e k cji B ib listó w P o l
S P R A W O Z D A N IA I R E C E N Z J E 135
sk ich u ęzęśtn iŚ ó w K p ig re su p o w ita ł ks. prof, dr S ta n isła w L ä if i| k;ÖHSj|ftor P a p iesk iej K ö m jp i B ib lijn ej, k tóry dok onał k rótkiego p od su m ow an ia d o Ä h c z a s o - w y c h p o Ä i c | | | zjazd ów b iiiH fcych . w yrażając |§ j|} o c z e ś n ie przekonanie, że V III K on gres b ę d zie nfem alym w ffładem w rozw ój p o lsk iej b ib listyk i.
O brady p ie r v p ^ e || dnia, k tórym p rzew od n iczył ks. prof, dr F elik s G ryglew icz (Lublin, KUL), zdifcały zain au gu row an e w y k ła d em ks. prof. H. ScM B i n n a J e s u H a n d lu iim m m m JfbjeSfim a h l. M ów ca zajął się rozgraniczeniem e le m en tó w h e lle n i- styczn ych p i ju d a istjp jjifg h w opisach u stan ow ien ia E u ch arystii, g |c h o < j |||| do w n io sku, że I p | i i l g # ó w i słó w tow arzyszących u stan ow ien iu n a le ż y j lz iiią ć w środo w isk u p a le sty Ä k im B g d zie do isto ty w ieczerzy pasch aln ej n ależało b ło jp śła w ień stw o Chleba i k ielic h a w in a. Jezu s n a w iązał do rytuału żyd ow sk iego, n ad ał jednak sp e ł n ian ym | j | | | | | i | i e b i | l | p | | H ^ n ow y sen s; z jed n ej strony e u ß fiiy s ty c z n y , w ią żąc je z w ła sn ą m ęką i ś n |0| | i ą , z drugiej zaś eschatologiczn y, w yrażon y zw rotem „donec v e n ia t”. W p o lją tk u m sz y św . n ie n a leży zatem w id zieć ca jsl w ieczerzy p asch aln ej, gS gjflBl k f i jte d w ie n a jisto tn iejsze czyn n ości i zw iązan e z n im i form u ły słow n e.
W refera cie ^W spółczesna h e r m e n e u ty k a b ib lijn a ks. doc. dr S ta n isła w G rzybek (W arszaw a, A*j)Kp| dftnflwü1 'pokrótce d zieje i charakter regu ł h erm eä jijty czn y ch . K o rzystając z dojfofrku m in ion ych w iek ó w , w sp ó łczesn y b ib lista m oże p o słu g iw a ć się h isto r y c z n o |j§ r y l§ i§ |ifjm e to d ą badań b ib lijn ych , k rytyk ą literacką, poza ty m n ie p o w in ien |f e z e o ||y ć sp ra w y dem itologizacji język a bib lijnego, b |||* ij^ 5 z cie dojść do eg zy sten c j& n ||§ iiflprpretacji P ism a św .
K s. prof, dr C zesław Jaku biec (W arszaw a, A TK ) w y g ło sił referat N a u k a S ta r e go T e s ta m e n tu o g r z e c h u p ie r w o r o d n y m . W pierw szej w y stą p ien ia m ów ca zajął się h istorią problem u, dla której rep rezentaffljl|ljl są d w ie opin ie, że S tary T esta m en t bądź n ie m ó w i o grzech u pierw orod nym (H. Haag), bąd ź przygo to w u je grunt pod dok tryn ę o grzechu pierw orod n ym ,[p rzy c|J|m sa n g | p o jęcie grze chu pierw orod nego k szta łto w a ło się p rzez czas dłuższy (A. M. DEEbarle). P o w o ły w a n ie się w n a u ce o grzech u pierw orod nym na P sa lm 51 i; k sięg ę Joba jest m ało u zasad nione, g d y llw ą tp ić n ależy, czy fa k ty czn ie m am y tu do czyn ien ia z aluzjam i do grzech u pierw orod nego w d zisiejszym jego rozum ieniu. D o d ysp ozycji b ib listy p o zo sta je w zasadzie ty lk o tek st Rdz 3, w którym rozróżnić trzeba ta k ty te o lo g icz ne, jak raj, zakaz B oży, p rzyjęcie zakazu, pok usa, oraz etiologiczn e, w ty m w y p a d ku teologiczn ą r eflek sję autora b ib lijn ego nad in icjatyw ą zbaw czą Boga. Istotę zaś grzechu p ierw orod n ego, na p od staw ie p rzesła n ek płyrifjfcych z R dz 3, ks. prof. Ja kubiec u p a tru je w „grzechu rodzen ia”. N o w a h istoria zb aw iania zaczęła się w ó w czas, k ied y n o w a E w a została spod niego w yjęta.
K s. doc. dr L ech R. S tach ow iak (Lublin, KUL) w y g ło sił referat S y m b o lic z n e c zy n n o śc i p r o r o k ó w ja k o fo r m a p r z e k a z u słow a, f f l l i f t i c i sym b oliczn e sta n o w iły w yższą forrqę n au czania praw d y; zaw sze p od k reślały nieunijftiione w y p ełn ie n ie się kary B ożej. W in terp retacji czyn ności sym b oliczn ych n a leży m ieć n a u w a d ze n a stęp u ją cy sc h em a t ich opisu: prorok o trzy m u je p o lecen ie w yk on an ia czyn ności, n a stę p u je sam a czyn n ość oraz w y ja śn ien ie jej znaczenia.
W drugim dniu obradom p rzew od n iczył prorektor A k a d em ii T e ologii K a to lic kiej ks. prof, dr Jan S tęp ie ń . P ierw sz y r efe ra t w tym dniu w y g ło sił ks. dr M ichał P eter (Poznań) — H e r m e n e u ty k a S ta r e g o T e s ta m e n tu . P re le g en t przyp om n iał za sad n icze regu ły S ir m en eu ty cz n e , a n a stęp n ie uzasad nił kon ieczn ość u w zg lęd n ien ia zasad y łączn ości obyd w u T estam en tów ; N o w y T estam en t je st w y p ełn ien iem S ta rego. N ie m oże zatem w in terp reta cji Starego T estam en tu zabraknąć u w y p u k le n ia te k stó w p a raleln ych w stosu n k u do N ow ego T estam en tu, a dalej u w zględ n ien ia sen su p ełn ego lu b p ełn iejszeg o oraz ty p o lo g ii biblijnej.
136 S P R A W O Z D A N IA I R E C E N Z J E
Ks. p g t . dr S. Łach (Lublin, KUL) zajął się w sw ym w y k ła d zie N o w e za s a d y h e rm e n e u ty c z n e w in te r p r e ta c ji P sa lm ó w om ów ieniem osiągn ięć H. G un kela i jego szkoły, a n a stęp n ie zw rócił u w agę n a k on ieczn ość u w zględ n ian ia w ' jegzegezie g a tu n k ó w literackich p oszczególnych P salm ów . Jed y n ie n a tej drodze m ożna u zysk ać niezb ęd ne p rzesłan k i do teologicznie popraw nej interp retacji P salm ów .
R eferat ks. prof. J. Coppensa Z a sa d y h e r m e n e u ty c z n e w za sto s o w a n iu do E w a n g e lii om ów ił k on stytu cję D ei V e r b u m w a sp ek cie przekazanego w niej „ sy ste mu h erm en eu tycznego”. P ierw szym herm en eu tą P ism a św . jest T radycja; w op ar ciu o nią oraz o pracę nad tek stem egzegeta u m ożliw ia w ła śc iw e i w m iarę n a jp eł niejsze w yk orzystan ie B ib lii Jjfj litu rgii, zw łaszcza zaś w hom ilii.
Ks. dr Jerzy C hm iel (Kraków) w referacie H e r m e n e u ty k a b ib lijn a N o w e g o T e s ta m e n tu zw rócił uw agę n a docen ien ie „horyzontu lin g w isty czn eg o i dem itologiza- cyjn ego” na drodze do in terp retacji fa k tó w w duchu p ersonalizm u i e g zy sten cja - lizm u teologicznego.
R eferat ks. doc. dra K azim ierza R om aniuka (Lublin, KUL) Z p r o b le m a ty k i n o w sz y c h u ję ć n a u k i o o d k u p ie n iu zapoznał słuchaczy z now ym u jęciem so terio lo - gii w d zisiejszej b ib listyce. U p o d sta w tego traktatu p ow in n o leżeć stw ierd zen ie w ie lk iej m iłości B oga do człow iek a, grzech zaś w in ien być u k azan y jako coś w tó r n ego w w ielk im d ziele in icja ty w y zbaw czej Boga. M iłość b yła rów n ież głów nym m otyw em d zieła odk up ienia dokonanego przez Chrystusa. N a tak ą m o ty w a cję so - teriologiczn ą zw rócić p ow in n a u w agę teologia dogm atyczna, by jak n a jlep iej u k a zać responsoryjn y charakter dzieła odkupienia (w ezw an ie Boga i odp ow ied ź czło wieka).
D rugi dzień obrad zakończył się n ab ożeń stw em eucharystycznym , połączonym z k on ferencją ks. dra W aw rzyńca G nu tk a (Tarnów).
W trzecim dniu obrad na p rzew od niczącego prezyd iu m pow ołan o ks. doc. dra W ładysław a S m erek ę (Kraków). O m ów ien ia problem u zastosow an ia n o w y ch za sad herm en eu tycznych w h o m ilety c e i k a tech ety ce p od jęli się ks. dr Józef K uda- siew icz (Lublin, K UL) i ks. dr M arian W oln iew icz (Poznań). K s. J. K u d a siew icz problem sw ojego w y stą p ien ia sfo rm u ło w a ł jako pytan ie: J a k głosić k a z a n ia p r z y w s p ó łc ze sn y m sta n ie teo lo g ii i eg ze g ezy ? K onfron tacji w sp ó łczesn eg o p rzep ow ia dania z herm en eu tyk ą bib lijną dom agają się d ok u m en ty U rzędu N au czycielsk iego K ościoła, a poza tym charakter doktryny, którą się głosi: d epozyt ob jaw ien ia z w ielorak im i w ła ściw o ścia m i literack im i. K aznodzieja w in ien znać n ie ty lk o sa m ą treść w yjaśn ian ego tek stu bib lijnego, lec z rów nież zasady, w ed łu g których w o l no m u w nau czaniu dok onyw ać akom odacji tek stu bib lijnego. Słu ch acze chcą b o w iem w iedzieć, czego sam Bóg uczy, a n ie to, co się kazn od ziei w yd aje. W yw od y sw e zilu strow ał ks. J. K u d asiew icz przykładem h om iletyczn ego w yk orzystan ia E w an gelii dzieciństw a.
Ks. dr Marian W olniew icz p ostu low ał u w zg lęd n ie n ie n ajn ow szych o siągn ięć b i- b listy k i w katechizacji. Tak jak w h isto rii bib lijnej Starego T estam en tu n a u cza n ie w in n o się zaczynać od p ow ołan ia A braham a, an alogiczn ie w h isto rii b ib lijn ej N ow ego T estam en tu należałob y w y jść od przep ow iadania apostolskiego, a w ięc od D ziejó w A p ostolsk ich , L istó w , a n a w e t A p ok alip sy. T ym czasem jednak n au czan ie ap ostolsk ie znajdu je bardzo m a łe od zw iercied len ie w k atech izacji. C elem k a tech e zy m a b yć uk azan ie ob jaw ien ia Bożego w dziejach narodu w yb ran ego i K ościoła. P relegen t p ostu low ał w spółpracę k atech etów i bib listów .
Na zakończenie obrad zabrał głos pon ow n ie ks. prof. S. Łach. D zięk ując u cz est nikom zjazdu za udział w obradach, zach ęcił jed n ocześn ie b ib listó w p olsk ich do dalszej w sp ółp racy w dziele badań eg zegetyczn o-teologiczn ych , przed e w szy stk im zaś w d ziele up ow szech n ian ia osią g n ięć polsk iej szk oły b ib lijn ej. M ów ca p od k re
SPRAWCfZTDANfA' J f B t f ^ N Z J K 137
ślił n ie m a ły już w tej ch w ili dorobek n au k św jp jp olsk iej b ib listy k i, u k azał jednak pm iiazn e zadania, jak ie n a b ib listó w n ak ład a m . in. reform a litu rg ii. W zw iązku z tym ks. prof. S. Ł ach zap ow ied ział p rzygotow an ie pod egid ą se k c ji b ib listy k i K UL kortiih tarzy do n o w y ch czytań m szaln ych ; p « k i | i | l i ł , że tego rodzaju p rzed sięw zię ciom sp rostać d ziś m ożn a je d y n ie poprzez p racę zespołow ą, do k tórej zaproszeni są w s z j j c y b ib liści w P o lsce. O bsad zenie k ated r b ib listy k i w sem in ariach d u ch ow n ych p rzez 2-3 b ib listó w um0| l i w i im w y d a jn ą p racę n ie ty lk o w ram ach d iecezji czy zakonu, le c z ró w n ież a k ty w n e w łą c ze n ie l | ę do p racy służącej dobru całego K o ścioła w P olsce.
U c zestn icy K on gresu w y b ra li n a n o w e iH c io le c ie władzfJjSIHćji Ipłw IW i r P o l sk ich. P o n o w n ie z o sta li w yb ran i: ks. p rof. dr S. Łach, ks. doc. dr S. G rzybek i ks. prof. dr J. S tęp ień . O brady V III K a p jk fe u l zakończyła w sp ó ln a m o d litw a d zięk czyn na.
V III K on gres B ib lis tó w P olsk icłijfstan ow i k o lejn e ogn iw o coraz bardziej za zę biającej się w sp ó łp r a cy w szy stk ich b ib listó w w d zied zin ie badań l i|i j & s z e c h n i a n f i ich w y n ik ó w . T ym razem o b r sa y u p ły n ę ły pod znakiem rozp racow ania jednego problem u — h e rm en eu ty k i b ib lijn ej. Z agad n ien ie to zostało om ów ion e w refe ra tach o b ejm u jących bąd ź całość p rob lem atyk i, bądź w a sp ek cie szczegółow ych za stosow ań regu ł h erm en eu tyczn ych . Z jazd sta w ia ł so b ie c el n ie ty le bad aw czy, ile raczej in form u jący o p rob lem ach w sp ó łcz esn e j h erm en eu tyk i, z tym w ięk szym za tem uznan iem tr zeb a stw ierd zić, że zw łaszcza w referatach om aw iających zagad n ien ia szczeg ó ło w e p releg en ci u k a zy w a li p rop ozycje n o w y ch rozw iązań. D ysk u sja po referatach p otw ie rd ziła słu szn o ść w yb oru h e rm en eu ty k i jako tem atu obrad i je go w ielk ą a k tu a ln o ść " W łaściw y b o w iem rozw ój stu d ió w b ib lijn y c h zakłada dobrą znajom ość w arsztatu n ||ik o w e g o ||d z ię k i k tó rej dojść n t t ln a do orygin aln ych w y nik ów . N a p o d k reśle n ie za słu g u je ró w n ież fak t, ż e organizatorzy p otrafili s t w o r z j j m iłą atm osferę obrad, k f j r e u p ły n ę ły pod znakiem szczerej w y m ia n y m y śli
i
w y n ik ó w p racy n a u k o w ej. Z ap ow ied zian e w y d a n ie m a teria łó w V III K ongresu sta n o w ić b ę d zie jego d ok um entację i w y ty czn ą w dalszej pracy.Ztif nachexlltschen Gemeinde in EsTa-Nehemia, W erl 1966, ss. XIX H. C. M. V o g t , S tudie
+ 162.
A u tor p o d ją ł się c ałościow ego op ra co w a n ia p oszczególn ych term in ó w za chodzących w E zd -N eh , charak teryzu ją cych w ja k ik o lw iek sp osób gm inę, którą tw orzą Ju d ejczycy,| p ow racający z n ie w o li b ab iloń sk iej. W zakres za in tereso w ań V o g ta w ch od zą g łó w n ie ta k ie p o ję cia, jak Izrael, A m , Juda, G ola oraz te r m in y w y w o d z ą ce się od n ich . N ad to a u tor n ie o m ieszk a ł zająć się — i to b ar dzo fiź ^ ^ iio ło w o — zasadn iczym i zrze szen ia m i ń iep rzyjaciói, p rzeszk ad zający m i G oli w resta u ra cji ś w i ą | | i | | | v od b u d o w ie m u ró w m ia sta Jeru zalem i w
przep row ad zeniu w ew n ętrzn ej reform y, zaprojek tow anej przez Ezdrasza, g łó w nego bohatera drugiej części d zieła kro n ik arsk iego E zd-N eh.
N ie ulega w ątp liw o ści, że tak ie ca ło ściow e opracow anie uzup ełn ia d otych czasow e w yraźn e braki w tym zakresie. Dotąd zajm ow ano się li ty lk o w y ja śn ia niem p oszczególnych pojęć, bez ich w z a jem n ej relacji, nierzadko na m argin esie czy ok olicznościow o. T ak np. G. von Rad w artykule, liczącym za led w ie 7 stron, w y ja śn ia p o ję cie jiSrä’e l i j'h ü d tm *. L. R ost in terp retu je term in 'a m w ram ach