• Nie Znaleziono Wyników

Materia i forma sakramentu Eucharystii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Materia i forma sakramentu Eucharystii"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

Zbigniew Janczewski

Materia i forma sakramentu

Eucharystii

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 48/3-4, 35-51

(2)

Prawo Kanoniczne 48 (2005) nr 3-4

KS. ZBIGNIEW JANCZEWSKI

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie

M A TER IA I F O R M A SA K R A M EN TU E U C H A R Y S T II1 1. W stęp

K atechizm K ościoła katolickiego stw ierdza, że E u c h a ry stia je st ź ró d łe m i szczytem całego życia chrześcijańskiego. W iążą się z n ią p o z o sta łe sak ram en ty o ra z w szystkie k ościelne posłu gi i dzieła a p o ­ stolstw a. W najśw iętszej E u ch ary stii zaw iera się bow iem całe d u ­ chow e d o b ro K ościoła - sam Jez u s C h ry stu s.2 S posób obecności C h ry stu sa p o d p o stacia m i eucharystycznym i je s t wyjątkowy. Staw ia to E u ch a ry stię p o n a d wszystkim i s a k ra m e n ta m i i czyni z niej jakby d o sk o n ało ść życia duchow ego i cel, do k tó re g o o n e zm ierzają. W N ajśw iętszym S ak ram en cie E u ch ary stii są zaw arte praw dziw ie, rzeczywiście i substan cjaln ie C iało i K rew w raz z D u szą i B óstw em P a n a naszeg o Je z u sa C hrystusa, a w ięc cały C hrystus. Ta obecn ość nazyw a się „rzeczyw istą” nie z racji w yłączności, ale p rz e d e w szyst­ kim dlateg o , że je s t su b stan cjaln a i p rz ez n ią u o b e c n ia się cały C hrystus, B óg i człow iek.3

S a k ra m e n t E ucharystii, p o d o b n ie ja k p o zo stałe , je s t z a te m z n a ­ kiem odzw ierciedlającym zbaw ienie. Z a p o śre d n ic tw em teg o ro ­ dzaju znaków ta je m n ic a zbaw ienia d o k o n u je sw ojego d zieła w o so ­ b ie przyjm ującej, u p o d o b n ia ją c ją do C hrystusa. Z n a k sa k ra m e n ­ taln y sk ład a się z gestu w ykonyw anego za p o m o c ą słów o ra z czyn­ ności uobecn iający ch p asc h aln e tajem n ice Syna B ożego. Słow o je st 1 Referat wygłoszony na sympozjum naukowym „Eucharystia we wspólnocie Ko­ ścioła”, które odbyło się w dniu 1 czerwca 2005 r. na Wydziale Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

2 Por. Katechizm Kościoła katolickiego, Poznań 1998, nr 1324; Na oznaczenie tego dokumentu będę używał skrótu: KKK.

(3)

36 KS. Z. JANCZEWSKI [2] tu taj „ fo rm ą ” działania. E le m e n ta m i m aterialn y m i, którym i p o słu ­ gu ją się sak ram en ty , w term in o lo g ii scholastycznej nazyw ane są „ m a te rią ” sa k ra m e n tu .4

Powyższe o p raco w an ie w kolejnych p u n k ta c h zajm ie się m a te rią eucharystycznego C iała C hrystu sa, m a te rią eucharystycznej Jeg o Krwi, a n a stę p n ie fo rm ą sa k ra m e n tu E u ch ary stii i n a k o ń cu p ro b le ­ m am i w iążącym i się z zastosow aniem p rz ez k a p ła n a wadliw ej m a ­ terii lub form y przy konsekracji.

2. M a te r ia E uchary sty czn eg o c ia ła C h ry stu s a

2.1. K o n tek st biblijny i pism a starożytnych au to ró w chrześcijańskich U stan o w ie n ie E u ch ary stii m iało m iejsce n a o statn iej wieczerzy. W edług tradycji synoptycznej była o n a h e b ra jsk ą c e re m o n ią p a s ­ ch alną, spożyw aną w ieczorem ja k o „P asc h a” (M k 14,12-16). N a to ­ m iast E w an g elia Ja n o w a stw ierdza, że odb yła się o n a w p rz e d d z ie ń św ięta Paschy. O skarżyciele J e z u sa nie w eszli d o p re to riu m P iłata, aby m óc spożyć P aschę. S am o w ydanie w yroku śm ierci n a stę p u je w wigilię św ięta P aschy (J 13,1; 18,28; 19,14). P ozostaw iając b ib li­

stom rozstrzygnięcie teg o p ro b le m u m o ż n a pow iedzieć, iż w ypo­ w iad a n e podczas ostatn iej w ieczerzy słow a i w ykonyw ane gesty da się w łaściw ie zrozum ieć jed y n ie w ra m a c h paschaln ej celeb racji ży­ dow skiej. P osiłek J e z u sa z d w u n a sto m a ap o sto łam i p rzeb ieg ał w praw dziw ie pasch aln ej atm o sferze, p o zo stają c w ścisłej relacji do obrzęd o w eg o posiłku p asch aln eg o , po dczas k tó re g o spożyw ało się tak ie a nie in n e ry tu aln e p o k a rm y .5

Jed n y m z p o k arm ó w przyjm ow anych co ro k u w św ięto Paschy, był specjalny, niekw aszony (przaśny) chleb. U p a m ię tn ia ło to p o ­ śpiech wyjścia N a ro d u W ybranego z E g ip tu p o d przyw ództw em M ojżesza, o ra z m a n n ę , k tó rą ja k o d a re m bożym Ż ydzi żywili się n a pustyni. P rzy p o m in ało Izraelow i, że żyje ch leb em słow a B ożego (P w t 8,3).6

Jeszcze p rz e d o sta tn ią w ieczerzą Jez u s p rz ed staw iał siebie uczniom ja k o praw dziw y chleb z n ieb a, chleb życia (J 6,41; J 48,51). N a to m ia st w pierw szy dzień P rzaśników polecił ap o sto ło m , aby przygotow ali w szystko, co było k o n ieczn e d o o fiaro w an ia Paschy

4 Por. B. Testa, Sakramenty Kościoła, Poznań 1998, s. 70-73. 5 Por. tamże, s. 171.

(4)

(Ł k 22,8). Ju ż p odczas ostatn iej w ieczerzy w ziął chleb w swoje ręce, błogosław ił, łam ał i rozdaw ał swoim u czniom (M k 14,22-24; M t 26,26-28; Ł k 22,19-20). P oniew aż ja k to ju ż zo stało w sp o m n ian e, Ż ydzi jed li podczas Paschy jed y n ie chleb przaśny, u zn aje się, że te n spożyw any p rz ez ap o sto łó w i ich M istrza, rów nież m u siał być nie- kw aszony i upieczony z m ąki pszennej. C hrystus użył w ięc tak ieg o c h le b a d o k o n sek racji.7

Z a stosow aniem podczas E uch ary stii ch leb a pszen n eg o , niekw a- szonego, p rz em aw ia rów nież staro ż y tn a tradycja. Ś w iadczą o niej p ism a św. Ire n e u sz a (ok. 140-202),8 K lem en sa A leksand ryjskiego (ok. 150-211)9 i O ry g e n esa (185-254/255)10.

2.2. N a u cza n ie M ag isteriu m K ościoła

N a te m a t m a te rii eucharystycznego C a ła C h ry stu sa w ypow iadały się sobory. S o b ó r F lo ren ck i w bulli dotyczącej unii z O rm ian a m i E xultate D eo, w ydanej podczas 8 sesji 22 listo p a d a 1439 r. w p ro st stw ierdza, że m a te rią E u ch ary stii je s t chleb p sze n n y .11 P o d o b n ie n a 11 sesji soborow ej, odnoszącej się do un ii z K o p tam i, w bulli C anta­ te D o m in o z d n ia 4 lu teg o 1442 r. postan o w io n o : „C hleb służący tej k o n sek racji po w in ien być ch leb em pszennym . N ie je st w ażne, czy u p iecz o n o go w d n iu kiedy je s t konsekrow any, czy in n eg o d n ia ”.12

O chlebie pszennym ja k o m a te rii E u ch ary stii m ów ią te ż n o rm y K odeksu praw a kanonicznego z 1917 r .13 i z ro k u 198314.

J a k p o d a je P astu szk o m ą k a p sz e n n a n a chleb d o k o n sek racji w czasie M szy św. w in n a być ro zczy n io n a w w odzie n a tu ra ln e j, a nie w m lek u czy tłuszczu. C iasto m a być w yp ieczo ne n a ogniu, n ie w o ln o go ugotow ać. N ie w yklucza się je d n a k przy p ieczen iu użycia p ie c a elek try czn eg o lu b gazow ego. G dy o p ła tk i n a h o stie p iecze się w specjalnym u rz ą d z e n iu (p rzypom inającym żelazk o lub

7 Por. M. Pastuszko, Najświętsza Eucharystia według Kodeksu prawa kanonicznego Ja­ na Pawła II, Kielce 1997, s. 228.

8 Por. Adversus haereses, V, 2,3; J. P Migne, Patrologiae grecae cursus completus, Pa­ risiis 1857-1866, 7, 1124; Dalej używam skrótu: PG.

9 Por. Stromata, VI. II, 94,4; PG 9,213.

10 Por. In Genesim commentari, 12,5; PG 12,64.

11 Dokumenty soborów powszechnych, t. 3, Kraków 2004, nr 16 a, s. 515; Dalej uży­ wam skrótu: DSP.

12 Tamże, nr 19, s. 617.

13 Por. kan. 815 par. 2.

(5)

to s te r), m o że o n o zo stać lek k o p rz e ta rte oliwą, m asłem , lub innym tłu szcz em .15

N ależy zw rócić uw agę n a różnice w przygotow aniu ch leb a n a E u ­ charystię w y stępujące m iędzy K ościołem łacińskim a niek tó ry m i K ościołam i w schodnim i. W pierw szym z w ym ienionych, a także w K ościele arm e ń sk im używ any je st chleb przaśny, niekw aszony (co je st n aw iązaniem do ostatn iej w ieczerzy). W w iększości K o ścio ­ łów w schodnich stosuje się chleb z d o d a tk ie m zakw asu, tak i ja k przy zwykłych posiłkach. M a to naw iązyw ać d o p o trze b y co d z ie n ­ n eg o spożyw ania teg o ro d z aju P o siłk u .16

D o kwestii tej nawiązał już S obór Florencki, w dniu 6 lipca 1439 r. na 6 sesji dotyczącej unii z G rek am i. W bulli Laetentur caeli ojcowie sobo­ rowi postanaw iają, iż kapłani m ają poświęcać C iało Chrystusa p o d p o ­ stacią chleba pszenicznego przaśnego lub kwaszonego, każdy w edług swojego Kościoła, zachodniego lub w schodniego zwyczaju.17 N atom iast Kodeks kanonów Kościołów wschodnich odnośnie do przygotowania chleba eucharystycznego nakazuje, aby kwestię tę norm ow ało praw o partykularne, w ydane przez poszczególne Kościoły sui iuris.18

Z e w zględu n a zap o b ieżen ie niebezpieczeństw u zep sucia ch leb a używ anego p odczas O fiary E ucharystycznej, K odeks praw a k a n o ­ nicznego z 1983 r. postanaw ia, że m a być o n świeżo w ypieczony.19 Co to oznacza? J a k ju ż zostało przytoczone w cześniej, w edłu g bulli Cantate D o m in o chleb nie m usi być pieczony w dniu jeg o k o n se k ra ­ cji.20 K ongregacja O brzędów w dniu 16 g ru d n ia 1826 r. p o tę p iła zwy­ czaj używ ania p odczas M szy św. ch leb a w ypieczonego w zim ie p rz ed trz e m a m iesiącam i.21 N a to m iast K ongreg acja S ak ram en tó w w d o k u ­ m encie z d n ia 7 g ru d n ia 1918 r. n ak azu je zerw ania z p ra k ty k ą n aby ­ w an ia hostii p rzez dziekanów , jedynie raz n a dw a lub trzy m iesiące, by rozd zielać je m iędzy k ap łan ó w w swoim d e k e n a c ie .22 H o stie kil­ kum iesięczne nie pow inny w ięc ju ż być używ ane d o konsekracji.

15 Por. M. Pastuszko, dz. cyt., s. 228.

16 Por. D. Salachas, Teologia e disciplina dei sacramenti nei Codici latino e orientale. Studio teologico-giuridico comparativo, Bologna 1999, s. 188-189.

17 Por. DSP, t. 3, nr 13, s. 471. 18 Por. kan. 707 par. 1. 19 Por. kan. 924 par. 2. 20 Dok. cyt., nr 19, s. 617.

21 Por. I. Seredi, CIC Fontes, vol. VIII, n. 5850, s. 25-26. 22 Por. AAS 11 (1919) s. 8.

(6)

S tolica A p o sto lsk a nie w ydała bard ziej szczegółow ego p rzepisu, p on iew aż tru d n o byłoby stworzyć n o rm ę , spraw d zającą się w K o­ ściele n a całym świecie. W iad o m o że sam a m ą k a p szen n a, ja k i u pieczo ny z niej chleb u lęg ają zep suciu w zależności o d sto p n ia n aw ilgocenia po w ietrza, któ ry je s t różny w innych strefach k lim a­ tycznych, a czasem n aw et n a tym sam ym , dużym tery to riu m . W n a ­ szych w a ru n k a c h za leca się, aby o d w ypieku hostii do jej spożycia n ie u p ły n ęło w ięcej niż m iesiąc czasu. W ażniejsze je s t je d n a k , by chleb p rz e d k o n sek racją i H o stie p o k o n sek racji nie były ze p su ­ t e ,23 a w ięc spleśn iałe lub zbyt tw arde.

N ow e Ogólne wprowadzenie d o M szału rzymskiego z 2002 r. n a k a ­ zuje troskliw ą db ało ść o przechow yw anie w do sk on ały m stanie, ch le b a p rz ezn a czo n e g o n a E uchary stię. N ależy go ch ro n ić p rz e d zepsu ciem i zeschnięciem , u tru d n iając y m jeg o ła m a n ie .24

Czy przepisy k ościelne o k re śla ją wygląd, czyli fo rm ę w jakiej m a być przygotow any chleb do k o n sek racji w czasie M szy św.? N a tu ra zn ak u d o m ag a się, aby m a te ria słu żąca d o spraw ow ania E uch ary stii m ia ła w ygląd p o k arm u . P o p rz e d n io cytow any d o k u m e n t nak azu je, że ch leb eucharystyczny m a być ta k przyrządzony, aby k a p ła n w czasie M szy z lu d em m ógł rzeczywiście p rz e ła m a ć H o stię n a kil­ k a części i rozdzielić przynajm niej n iek tó ry m w iernym . N ie w yklu­ cza się te ż m ałych hostii, gdy w ym agają teg o w iększa liczba p rzy stę­ pujących do K o m u n ii św., lub te ż in n e racje d u sz p a ste rsk ie .25

3. M a te r ia E u ch ary sty czn ej krw i C h ry stu s a 3.1. Ś w iadectw a pierw szych w ieków

P odczas c e le b ro w a n ia o statn iej w ieczerzy Jez u s w raz z a p o sto ła ­ m i pił rów nież w ino (M k 14,23-25). N a le żało o n o d o p o traw , spoży­ w anych p rz ez Ż ydów w czasie Paschy. B yło sym bolem przy m ierza B o g a z N a ro d e m W ybranym . O fia ra Je z u sa o ra z słow a w ypow iada­ n e n a d k ielich em z w inem stały się o b rz ęd em n ow ego p rzy m ierza m iędzy nim a jeg o u czniam i i całym K o ścio łem .26 P oniew aż Z b aw i­ ciel w yraźnie w sp o m in ał o ow ocu w inn ego krzew u, czyli w inie wyci­ śniętym z dojrzałych, n a tu ra ln y c h w ino gron, w nioskuje się, że sam

23 Por. M. Pastuszko, dz. cyt., s. 229.

24 Por. Nr 323; Nowe Ogólne wprowadzenie do Mszału rzymskiego, Poznań 2004, s. 91. 25 Por. tamże, nr 321, s. 91.

(7)

użył w tedy w in a g ro n o w e g o .27 W k ra ja ch śró d z ie m n o m o rsk ic h od daw nych czasów, aż do dzisiaj, zw łaszcza gdy je s t g o rąco, w ino ro z ­ cieńcza się w odą. C hrystus p ra w d o p o d o b n ie uczynił to sam o, tym b ard ziej, że ro zcieńczone w ino było spożyw ane rów nież p rzez Ż y ­ dów w czasie w ieczerzy p a sc h a ln e j.28

F ak t te n p o tw ierd z a staro ż y tn a trad y cja K ościoła. Św. Ju sty n m ę ­ czen n ik (ok. 100/110-163/167) w A pologii p o d aje, że przy c e le b ro ­ w aniu E u ch ary stii przew o d n iczącem u liturgii przynosi się tro ch ę w ody zm ieszanej z w in em .29 N a to m ia st w dziele A d versus haereses św. Ire n e u sz (ok. 140-202) w sp o m in a o w innym szczepie i chlebie, k tó re dzięki B o żem u Słow u stają się E u c h a ry stią .30 Św. C y prian (ok. 200-258) w 63 L iście nau cza, że C hrystus złożył B ogu ofiarę, ta k ą ja k k a p ła n M elchizedek, ofiaru jąc chleb i w ino, czyli swoje C iało i Krew. N ie m a z a te m ofiary z Krwi C hrystusa, jeżeli b ra k u je w in a w k ielich u .31 W H ym n a ch i m ow ach św. E fre m a Syryjczyka (ok. 306-373) czytam y, że Jez u s p o d ając swoim u czniom kielich z w inem w yznał, iż znajd u je się w nim jeg o k re w .32 O k onieczności zm ieszan ia w in a z w o d ą w sp o m in ają Synody K artagiński II I (419)33 i T rullański (ok. 680-681)34.

3.2. P raw odaw stw o K ościoła po w szechnego

N a te m a t m a te rii E uch ary stii k ilk ak ro tn ie zab ierali głos różni p apieże. J a k czytam y w D ekrecie G racjana, p a p ie ż A le k sa n d e r I (105-115) nau czał, że w o fiarach składan ych P an u p o dczas u r o ­ czystych M szy używ a się w in a zm ieszan eg o z w odą. N ie w olno n a to ­ m iast sk ład ać sam ego w ina, albo sam ej w ody, ale o b a te elem en ty razem zm ieszane, poniew aż je s t to w o d a i krew , k tó re w ypłynęły z b o k u C h ry stu sa.35 O w inie zm ieszanym z w o d ą w sp o m in ał te ż p a ­

27 Por. M. Pastuszko, dz. cyt., s. 230.

28 Por. B. Mokrzycki, Droga chrześcijańskiego wtajemniczenia, Warszawa 1983, s. 710.

29 Por. Apologia I, 65; PG 6,428.

30 Por. Adversus haereses, 5, 2, 3; PG 6, 1124.

31 Por. Epistula 63, 4 i 63, 9; J. P. Migne, Patrologiae latinae cursus completus, Parisiis 1847, 4,376 i 4,380.

32 Por. Hymni et sermones, 4,4 i 4,6; M. J. Rouet De Journel, Enchiridion Patristicum, Barcinone-Friburgi-Brisg-Romae 1951, n. 707 -708.

33 Por. kan. 24; C. 5 D. II, de cons.

34 Por. J. D. Mansi, Sacrorum Conciliorum nova et amplissima collectio, Florentae 1759, ed. H. Welter, t. 0-53, Paris-Arnhem 1901-1929, 11, 935-938.

(8)

p ież Ju liu sz (337-352).36 H o n o riu sz II I (1216-1227) zarządził, aby ilość w ody nie p rz e k ra c z a ła ilości w in a.37

N iezw ykle w ażnym d o k u m e n te m K ościoła p o w szech neg o tra k ­ tującym o in tere su ją cej n as kw estii je s t b u lla u n ii z K ościołem o r­ m iańskim E xultate D eo, u ch w alo n a n a 8 sesji S o b o ru F lo ren ck ie g o 22 listo p a d a 1439 r. D o k u m e n t p o d aje, iż m a te rią E uch ary stii je st o p ró c z c h le b a tak że w ino gronow e, d o k tó re g o p rz e d k o n sek racją należy d om ieszać n ieco (a w ięc n iew ielką ilość) wody. W odę d o d a ­ je się, poniew aż, w ed łu g św iadectw ojców i d o k to ró w K o ścio ła sam C h rystus ustanow ił te n sa k ram en t, pom ieszaw szy w ino z w odą. Z g a d z a się to z w y obrażeniem m ęk i P ańskiej. J e s t te ż zg od ne ze znaczen iem skutku teg o sak ram en tu : zjed n o czen iem lu d u chrześci­ jań sk ieg o z C hrystusem . W o d a bow iem oznacza lud, a K rew C h ry ­ stu sa jaw i się p o d p o sta c ią w in a .38 C ytow any d o k u m e n t n ie tylko w ięc precyzuje m a te rię eucharystycznej Krwi C hrystusa, ale p o d aje rów n ież g łęb o k ie u z a sad n ien ie teologiczne.

S o b ó r T rydencki p o d jął za g ad n ien ie m iesza n ia w in a z w o d ą n a X X II sesji 17 w rześn ia 1562 r. N iek tó rzy bow iem p ro te sta n c i sp rz e­ ciwiali się takiej p ra k ty c e .39 S o b ó r zobow iązał w szystkich k ap łan ó w aby dolew ali do w in a wody. Tekst p o stan o w ien ia p o w tarzał a rg u ­ m en ty przy to czo n e w cześniej p rz ez S o b ó r F lo ren ck i. K a p ła n i nie stosujący się do tej n o rm y zostali ob ło żen i ek sk o m u n ik ą.40

P óźniejsze d o k u m en ty k ościelne za jm u ją się ju ż kw estiam i b a r ­ dziej szczegółowym i, często w yjaśniając pojaw iające się w ątpliw ości dotyczące m a te rii E ucharystii. D n ia 30 stycznia 1635 r. K o n g re g a­ cja R o zk rzew ian ia W iary w ydała d o k u m e n t, w k tórym w yjaśnia, że obow iązek d o d aw an ia do w in a w ody p o ch o d zi z p ra w a kościelnego. P ap ież m oże za te m zw olnić z zachow yw ania tej n o rm y .41 Z pism a K ongreg acji św. O ficium , dotyczącym spraw y M assiliae z 30 lipca 1890 r. dow iadujem y się o m ożliw ości d o d aw an ia d o w in a alkoh olu d la w zm o cn ien ia n a p o ju i u łatw ien ia jeg o konserw acji. M u szą być je d n a k sp ełn io n e n a stę p u ją c e w arunki:

35 Por. D. 2 cap. 1. 36 Por. D. 2 cap. 7. 37 Por. C. 13 X III 41. 38 DSP, t. 3, nr 16a, s. 514-517. 39 Por. B. Mokrzycki, dz. cyt., s. 713.

40 DSP, t. 4, rozdz. 7, s. 642-645; kan. 9, s. 646-647. 41 Por. I Seredi, dz. cyt., vol. VII, n. 4453, s. 9-10.

(9)

a) alk o h o l m a po ch o d zić z fe rm en tacji w ina,

b) p o d o lan iu w w inie nie m o że być go w ięcej niż 12 p ro c e n t, c) m o ż n a go d odaw ać w yłącznie d o w in a b a rd z o św ieżego.42 Sześć la t później ta sam a k o n g re g acja w piśm ie z 5 sierp n ia 1896 r. w spraw ie Tarraconen zezw oliła n a d o lew an ie o d 17 do 18 p ro c e n t w innego alk o h o lu do w in słodkich, w celu ich konserw acji, 0 ile jeszcze nie zakończyła się fe rm e n ta c ja .43

K o lo r w in a je s t dow olny, ch o c ia ż c z erw o n e m o że być uciążliw e ze w zg lędów p ra k ty c zn y ch , przy p ra n iu b ielizn y kielich o w ej. N a ­ leży w ięc sto so w ać ta k ie , k tó re n ie z a p la m i trw a le p u ry fik a te - rz a .44 J a k p isze C a p e llo , w in o z a m a rz n ię te , w p o sta c i lo d u n ie m o że być k o n se k ro w a n e , je ż e li z a m a rz n ie w k ielich u p rz e d k o n ­ se k ra c ją , trz e b a je w ięc p o d g rz a ć , aby sta ło się n a p o w ró t p ły ­ n e m , alb o użyć in n e g o w in a .45 M o że być w y p ro d u k o w a n e z s u sz o ­ nych w in o g ro n , o ile z o s ta n ą z a la n e o d p o w ie d n ią ilo ścią w ody 1 n a s tą p i p ro c e s fe rm e n ta c ji. W s p o m in a o tym K o n g re g a c ja św. O fic iu m w p iśm ie z d n ia 7 m a ja 1879 r .46 W o d a w le w a n a d o w in a m u si być n a tu ra ln a , z d a tn a d o picia, m o że być g az o w an a , k w a so ­ w a lu b z a s a d o w a .47

K odeks praw a kanonicznego z 1917 r. w k an o n ie traktującym o m aterii E ucharystii, m ów ił o naturalnym , niezepsutym w inie g ro ­ now ym .48 N ie w olno w ięc przy o d praw ianiu Mszy św. używać w ina sztucznego - z innych owoców niż w in o g ro n a (np. z jab łek , wiśni, itd.) o raz w yprodukow anego chem icznie (np. p rzez d o d an ie siarki, co zd a rza się przy m asow ej pro d u k cji najtańszych gatunków ). P o ­ tw ierdziła to kon g reg acja S ak ram en tó w w instrukcji D o m in u s Salva­ tor z 26 m a rc a 1929 r .49 K iedy po S oborze W atykańskim II z a sta n a ­ w iano się, czy w ra m a ch inkulturacji n a te re n a c h m isyjnych m o żn a używać do pro d u k cji w ina m szalnego trzciny cukrow ej lub palm y,50

42 Por. P. Gasparri, CIC Fontes, vol. IV, n. 1125, s. 452-453. 43 Por. tamże, n. 1183, s. 491.

44 S. Kasprzak, Wybrane zagadnienia z prawa kościelnego, Lublin 2000, s. 355. 45 Por. F. M. Capello, Tractatus canonico-moralis de sacramentis, t. I, Taurini-Romae 1953, s. 244.

46 Por. P. Gasparri, dz. cyt., n. 1062, s. 382. 47 Por. S. Off. 11.08.1904, AAS 333 (1904) s. 238. 48 Por. kan. 815 par. 2.

49 Por. AAS 21 (1929) s. 632.

50 Por. G. Trevisan, L ’Eucaristia, w: La funzione di santificare della Chiesa, Milano 1995, s. 114.

(10)

sprzeciw iła się te m u K ongregacja N au k i W iary w piśm ie z 9 m aja 1973 r .51

O bow iązujący K odeks praw a kanonicznego z 1983 r. i N o w e w pro­ w adzenie ogólne d o M szału rzymskiego p o d trzy m u ją n o rm ę, w edłu g k tó rej k o n sek ru je się w ino g ronow e, n a tu ra ln e i czyste, b ez d o ­ m ieszki jak ichkolw iek obcych substancji. D o w in a należy d o d ać tro c h ę w ody.52 N a to m ia st K odeks ka n o n ó w K ościołów w schodnich nie w sp o m in a o w o d z ie.53 P raw o d aw ca kościelny n ie zdecydow ał się tu taj n a w p ro w ad zen ie do te k stu w zm ianki o w odzie, pon iew aż dzi­ siaj nie je st o n a używ ana w n iek tó ry c h K ościołach w schodnich, np. w a rm e ń sk im .54

N ależy rów nież dodać, że w związku z p ro b lem em choroby alko ­ holow ej, w ystępującej u niektórych kapłanó w K ongregacja S ak ra­ m en tó w m oże zezwolić takim osobom n a używ anie podczas M szy św. w innego m oszczu niesferm en tow an ego, czyli soku z w in og ro n za­ m iast w ina. Stosow anie teg o rodzaju m aterii, z innych pow odów niż w sp o m n ian a choroba, je st zastrzeżone K ongregacji N auk i W iary.55

4. F o rm a sa k re m e n tu E u c h a ry stii

P odczas k o n sek racji E u ch ary stii używ a się słów w ypow iedzia­ nych p rz ez Je z u sa przy ostatn iej w ieczerzy i p rzek azan y ch nam p rz ez ew angelistów (M t 26,26-28; M k 14,22-26; Ł k 22,19-20). Z n i­ m i rów nież je s t zw iązana fo rm a teg o sak ram en tu . Świadczy o tym n au c zan ie S o b o ru F lo ren ck ie g o , k tó ry w bulli E xultate D eo z 1439 r. p o d aje: F o rm ą teg o sa k ra m e n tu są słow a Z baw iciela, k tó ­ rym i go d o k o n ał. K a p ła n bow iem w osobie C h ry stu sa - m ów iąc, spraw u je te n sak ram en t. M o cą sam ych słów p rz e m ie n ia się sub ­ stan cja c h le b a w C iało C hrystusa, a su b stan cja w in a w K rew .56 W in ­ nej bulli teg o ż so b o ru - C antate D o m in o z 1442 r. czytam y: jeżeli tylko istn ieje su b stan cja chleba, nie m a żadnej w ątpliw ości, że p o w ypow iedzeniu p rzez k a p ła n a z in te n c ją sp raw ow ania (s a k ra m e n ­

51 Por. Resp. Part. Ad Missae celebrationem adhiberi possunt variae vini formae, dummodo re vera sint vinum ex vite; X. Ochoa, Leges Ecclesiae, vol. V, n. 4196, col. 6588.

52 Por. KPK 1983, kan. 924 par. 1 i 3; Nowe ogólne wprowadzenie..., nr 319 i 322. 53 Por. kan. 706.

54 Por. D. Salachas, dz. cyt., s. 185.

55 Por. Pismo Kongregacji Nauki Wiary z 22.09.1981 r; Archiv fur Katholisches Kir­ chenrecht 150: 1981, s. 556.

(11)

tu ) powyższych słów ko n sek racji C iała, n aty ch m iast przeistoczy się w praw dziw e C iało C h ry stu sa.57 D o k u m e n t cytuje te ż słow a w ypo­ w iad a n e podczas p rz eisto czen ia, zn a jd u ją ce się w w ów czas używ a­ nym M szale.58

S o b ó r T rydencki podczas X III sesji w dniu 11 p aź d ziern ik a 1551 r. w yklucza n aw et z K ościoła osoby, k tó re zap rzeczają, że po d o k o n an iu ko n sek racji w sak ram en cie E u ch ary stii n ie m a C iała i Krwi C h ry stu sa.59

W K ościo łach w schodnich p rz ez p ew ien czas istn iało p rz e k o n a ­ nie, że m o m e n t ko n sek racji eucharystycznej stano w ią słow a epikle- zy, czyli p ro śb y do B oga, aby D u c h św. uśw ięcił i p rz em ien ił chleb i w ino w C iało i K rew C hrystusa. E p ik lezę spotykam y we w szyst­ kich litu rg iach w schodnich, w y pow iad ana je s t p o słow ach u zn a w a­ nych zaw sze w K ościele łacińskim za k o n sek rację. P rze k o n an ie 0 tym że je s t o n a fo rm ą sa k ra m e n tu E u ch ary stii sięga X IV w ieku, kiedy to pojaw iło się w teologii bizantyjskiej, n a po d staw ie stw ier­ d zeń liturgicznych o ra z w ypow iedzi n iek tó ry c h O jców K ościoła. W K ościołach słow iańskich ro zpow szechniło się o n o w X V II w ie­ ku. O b ecn ie, ja k pisze Testa, m o żn a z ca łą pew n o ścią stw ierdzić b ra k epiklezy p o k onsekracyjn ej w sam ych p o cz ą tk a c h liturg ii K o ­ ścio ła.60 R ów nież kultyczna p ra k ty k a chrześcijańsk ieg o W scho du pośw iadcza w yraźnie, że k o n se k ra c ja d o k o n u je się n a m ocy słów u stan o w ien ia E u c h a ry stii.61

P e w n a w ą tp liw o ść o d n o ś n ie d o ro li ep ik lez y w a sp e k c ie fo rm y N a jśw ię tsz e g o S a k ra m e n tu p o ja w ia się ta k ż e p rzy s tu d io w a n iu te k s tu K a te c h izm u K ościo ła ka to lickieg o z 1992 r. C zytam y w nim : W c e n tru m c e le b ra c ji E u c h a ry s tii je s t c h le b i w in o , k tó re p rz e z sło w a C h ry s tu s a i w e zw an ie D u c h a św. s ta ją się C ia łe m 1 K rw ią C h ry s tu s a .62 U żyty z w ro t su g e ru je , iż p rz e is to c z e n ie n a ­ s tę p u je p rz e z k o n s e k ra c ję i W ezw an ie D u c h a św., czyli w łaśn ie ep ik le z ę . J e d n a k p a r ę s tro n d a le j, p rzy p o d s u m o w a n iu n a u c z a ­ n ia o sa k ra m e n c ie E u c h a ry s tii k a te c h iz m s tw ie rd z a ju ż , że p rz e

-57 Tamże, nr 19, s. 616-617. 58 Por. tamże, nr 18, s. 614-615. 59 Por. DSP, t. 4, kan. 4, s. 456-457. 60 Por. B. Testa, dz. cyt., s. 210.

61 Por. M. Gordillo, Theologia Orientalium cum Latinorum comparata. Commentario historica, Roma 1960, s. 132.

(12)

is to c z e n ie (tra n s s u b s a n tia tio ) d o k o n u je się p rz e z (sa m ą ) k o n se - k r a c ję .63

F o rm ą s a k ra m e n tu E u c h a ry stii są w ięc sło w a w y p o w ia d an e p rz e z k a p ła n a , k tó re w a k tu a ln ie sto so w an y m M szale rzym skim b rz m ią n a stę p u ją c o : „B ierzcie i je d z c ie z te g o wszyscy, to je s t b o ­ w iem C ia ło m o je , k tó re za w as b ę d z ie w y d a n e .” „B ierz cie i pijcie z n ie g o wszyscy, to je s t b o w iem k ielich K rw i m o jej, n o w eg o i w iec zn eg o p rz y m ie rz a , k tó r a za w as i za w ielu b ę d z ie w y lan a n a o d p u sz c z e n ie grzechów . To czyńcie n a m o ją p a m ią tk ę .” J a k z a ­ u w a ża P a stu sz k o , fo rm u ła k o n s e k ra c y jn a E u c h a ry s tii w y ró ż n ia się o d fo rm u ł in n y ch sa k ra m e n tó w . S k ła d a się b o w iem jak b y z dw ó ch części, je d n e j d la k o n s e k ra c ji c h le b a i d ru g iej d la w ina. W yraźniej te ż n iż in n e fo rm u ły s a k ra m e n ta ln e w sk azu je n a d ru - g o rz ę d n o ść sza farz a. G łów n ym b o w iem i p ie rw sz o rz ę d n y m sz a fa ­ rz em s a k ra m e n tó w je s t sam C h ry stu s P an. P rzy c e le b ro w a n iu M szy św. b a rd z ie j się to u w id ac zn ia, ch o c ia ż k a p ła n , ta k ja k w p rz y p a d k u p o z o sta ły c h s a k ra m e n tó w d z ia ła tu ta j in p erso n a C hristi.64

5. Użycie w adliw ej m a te rii lu b form y przy sp raw o w an iu M szy św. W ro z w aża n iach teo lo g ó w w ciąż dyskutow anym p o z o sta je p r o ­ b lem , czy C hrystus ok reślił zn ak i s a k ra m e n ta ln e szczegółow o, czy te ż jed y n ie w sp osób ogólny, zostaw iając ich d o k ład n iejsze d o p re ­ cyzow anie ap o sto ło m i ich n a stę p c o m . W edług K a d zio ch a Jez u s o k re ślił te zn ak i w sp osób fu n d a m e n ta ln y , p recy zu jąc szczególnie ich sym bol c e n tra ln y i zo staw iając rów n o cześn ie K ościołow i m o żli­ w ość d o k o n y w an ia je g o ro z w o ju.65 Is to tn e w y m agania d otyczące w ażno ści sa k ra m e n tó w m o że za tw ie rd za ć lub o k re śla ć tylko n a j­ w yższa w ład z a k o śc ie ln a .66 U z a sa d n ie n ie m ta k ie g o stan o w isk a je st fak t, że sa k ra m e n ty są te sam e d la całej W sp ó ln o ty K ościelnej, n a ­ leżąc d o b o sk ieg o d ep o zy tu wiary. W ym aga w ięc te g o zaró w n o je d n o ść K ościoła, ja k i je d n o ść w iary.67 Z w sp o m n ian ej powyżej

63 Tamże, nr 1413.

64 Por. M. Pastuszko, dz. cyt., s. 234.

65 Por. G. Kadzioch, Il ministro del sacramento del matrimonio nella tradizione e nel diritto canonico latino e orientale, Roma 1997, s. 156.

66 Por. KPK 1983, kan. 841.

67 Por. P Hemperek, Uświęcające zadanie Kościoła, Wstęp, Komentarz do kodeksu prawa kanonicznego, t. 3, Lublin 1986, s. 64.

(13)

m ożliw ości korzystał m iędzy innym i S o b ó r F lo re n c k i (1438-1445), o k re śla ją c m a te rię i fo rm ę sak ram en tó w , k o n c e n tru ją c się rów nież n a e le m e n ta c h konieczn y ch d la w ażności k aż d eg o z n ic h .68 S p ró ­ bujm y z a te m p rz ean a liz o w ać te ra z skutki ró ż n eg o ro d z a ju w ad, j a ­ kie m o g ą w ystąpić przy o dejściu o d pew nych ele m e n tó w m a te rii i form y przy spraw ow aniu E u ch ary stii.

W p rzy p ad k u m a te rii eucharystyczneg o C ia ła C hrystu sa, ja k zo ­ stało w cześniej p rzytoczone, chleb do teg o używ any p o w in ien być świeżo upieczony, z m ąki pszennej. Z g o d n ie z In stru k c ją D o m in u s Salvator noster K o ngregacji ds. D yscypliny S ak ra m e n tó w z d n ia 26 m a rc a 1929 r. chleb w ykonany z innej substancji, n aw et zbożow ej, lub tak i do k tó re g o z o sta ła d o d a n a zn aczn a ilość sk ład n ik a in n eg o niż p szenica, ta k że zgodnie z po w szech n ą opin ią, n ie m oże być n a ­ zw any ch leb em pszennym , n ie stanow i w ażnej m a te rii d la sp raw o ­ w a n ia O fiary i sa k ra m e n tu E ucharystii. P ow ażne nadużycie stanow i n a to m ia st d o d an ie do c h le b a innych substancji, jak im i są ow oce, c u k ier czy m ió d .69 In stru k c ja m ów i jed y n ie o nadużyciu, czyli sam a m a te ria p o zo staje w ażna, chociaż spraw ow anie n a niej M szy św. je s t niegodziw e. C h leb em pszennym nie je s t też ta k zw any chleb bezg lu ten o w y.70 S tąd K o n g reg acja N a u k i W iary w dn iu 29 p a ź d z ie r­ n ik a 1982 r. n ie w yraziła zgody n a upo w ażn ien ie m iejscow ych o rd y­ nariuszy, aby ci zezw alali n a w ypiekanie hostii b ezg luten ow ych dla w iernych cierpiących n a ce lia k ię.71

N a to m ia st b u lla un ii z K o p tam i C antate D o m in o z 4 lu teg o 1442 r., w y d an a n a S oborze F lo ren ck im w yjaśnia, że nie je st isto tn e d la w ażności k o n sek racji czy chleb do niej używ any był świeży czy te ż n ie .72

P oniew aż w K ościele łacińskim do p rzyg otow ania c h le b a stosuje się ciasto niekw aszone, n a to m ia s t w n iek tó ry ch K ościołach w schodnich, zgodnie z ich trad y cją i p rzep isam i praw nym i, ciasto z d o d a tk ie m zakw asu, w ydaje się że te n skład n ik (tzw. zakw as) nie

68 Por. Z. Janczewski, Ustanawianie szafarzy sakramentów świętych w Kościele łaciń­ skim i Kościołach wschodnich, Warszawa 2004, s. 249.

69 Por. nr I-II, AAS 21 (1929) s. 632-635; Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Instrukcja „Redemptionis sacramentum”, 25.03.2004, Poznań 2004, s. 32.

70 Por. P. Tocanel, Adnotationes, Apollinaris 56 (1982) n. 1-2, s. 43. 71 Por. AAS 74 (1982) s. 1298.

72 DSP, t. 3, s. 616-617; Stwierdzenie to znajdujemy tylko w tekście arabskim bulli, nie ma go natomiast w tekście łacińskim.

(14)

m a w pływ u n a w ażność E ucharystii. M a on jed y n ie wpływ n a godzi- w ość jej celebro w ania. Tezę tę p o tw ierd z a b u lla L a eten tu r caeli S o­ b o ru F lo ren ck ieg o , stw ierdzająca, że m a te rię w ażnej k o n sekracji stan o w ią zaró w n o chleb kw aszony, ja k i p rz aśn y .73 N a to m ia st d la godziw ości k a p ła n i pow inni stosow ać rodzaj ch leb a taki, jak i je st w ym agany w ich o b rz ąd k u , n iezależn ie o d świątyni w jakiej c e le b ru ­ ją M szę św. Tak w ięc k a p ła n o b rz ą d k u łacińskiego, celebrujący w świątyni o b rz ąd k u w schodniego po w in ien k o n sek ro w ać chleb niekw aszony .74

O p ró c z chleba, przy k o n sek racji używ a się tak że w in a p o łą c z o n e ­ go z m a łą ilością wody. W edług p o try d en c k ich p rzepisów litu rg icz­ nych, jeże li k a p ła n p rz e d k o n sek racją spostrzegł się, że do k ielich a z w inem nie do lał wody, m ógł to jeszcze uczynić. P o przeisto czen iu , do w in a nie w olno ju ż było dolew ać wody, p on iew aż n ie je s t o n a k o n iecz n a do w ażności sa k ra m e n tu .75 N a to m ia st k o n sek racja sam ej w ody pow o d u je oczywiście jej niew ażność. W tak im p rzy p ad k u n a ­ leży w o d ę wylać, kielich n a p e łn ić w inem z w o d ą i w ypow iedzieć p o ­ now nie słow a konsek racy jn e kielicha, b ez p o w tó rn e g o k o n se k ro ­ w a n ia c h le b a .76 C o do p ro p o rcji w ody i w ina, to w ed łu g C o n te a Co- ro n a ty je d n a trze cia w ody n a dwie trze cie w in a czyni k o n sek rację w ątpliw ą co do w ażności, n a to m ia st je st o n a n a p ew no niew ażn ą w p rzy p ad k u p ro p o rcji 50 n a 50 p ro c e n t tych su b stan cji.77 W arto w ięc w iedzieć, że d la godziw ości k o n sek racji d o w ina w ystarczy d o ­ lać jak ąk o lw iek m in im aln ą ilość w ody.78

W o d n iesien iu do sam ego w in a In stru k c ja K o ng reg acji ds. K ultu B ożego i Dyscypliny S ak ra m e n tó w R edem ption is sacram entum z 25 m a rc a 2004 r. n ak a zu je, aby d la przeciw d ziałan ia skw aśnieniu, przechow yw ać je w d oskonałym stanie. A b so lu tn ie zak azu je się sto ­ sow ania w ina, k tó re g o praw dziw ość i p o c h o d z e n ie byłoby w ą tp li­ we. K ościół bow iem w ym aga pew ności, jeśli chodzi o w a ru n k i k o ­ nieczne do w ażności sakram en tó w . Ż a d e n p re te k s t n ie m oże też uspraw iedliw ić użycia jakichk olw iek innych napojów , k tó re nie sta ­

73 Por. DSP, t. 3, nr 13, s. 188-189. 74 Por. kan. 926, KPK 1983.

75 Por. De defectibus in celebratione Missarum occurentibus, cap. III, 7.

76 Por. Nr 324; Nowe Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, Poznań 2004, s. 91. 77 Por. M. Conte a Coronata, Institutiones iuris canonici. De sacramantis tractatus ca­ nonicus, t. 1, Taurini-Romae 1951, n. 211, s. 173.

(15)

now ią w ażnej m a te rii.79 Tak w ięc k o n sek racja in n eg o n ap o ju niż w i­ no, lub przy użyciu w ina skw aśniałego, w ytw orzonego z innych p ro ­ du k tó w niż w in o g ro n a je s t niew ażna. P o d o b n ie ja k w cześniej przy ­ to c z o n a k o n sek racja c h le b a nie w ypieczonego z pszenicy, lub ze znacznym d o d atk iem innych składników . Z a w yjątkow ą zgo dą K ongregacji N a u k i W iary zam iast w ina, w ażnie m o ż n a używ ać nie- sfe rm en to w an e g o m oszczu z w inogron, nie b ę d ą c e g o n a p o je m al- k oholow ym .80

C zasam i w czasie spraw ow ania M szy św. k o n celeb ro w an ej z d a ­ rz a się, że któryś z kapłanów , n ieum yślnie wypije z k ielich a ca łą K rew C hrystusa, nie p o zostaw iając niczego k o lejn em u c e le b ra n so ­ wi. B rak u je w ięc później drugiej m a te rii E uch arystii. Ju ż S o b ó r F lo ren ck i w bulli z O rm ia n a m i nauczał, że cały C hrystus zaw iera się p o d p o sta c ią ch leb a i cały p o d p o sta c ią w ina, w jakiejk olw iek części konsek ro w an ej hostii i k o n sek ro w an eg o w in a.81 W ydaje się zatem , iż o ile spożycie całej zaw artości k ielich a p rz ez k tó reg o ś z ce leb ran só w nie było celow e, a przypadk ow e, nie je s t ko nieczne dokonyw anie nowej k o n sek racji d la p o trz e b pozostałych. W tak im p rzy p ad k u spraw ow ana p rzez n ich O fia ra E u ch ary sty czn a b ęd zie rów nież w a żn a i godziw a.

N iec o inaczej w ygląda sytuacja, gdy k a p ła n d o k o n u je k o n s e k ra ­ cji tylko je d n e j z p o s ta c i - c h le b a alb o w ina. N a p o c z ą tk u ta k ic h ro z w aża ń n ależy p o staw ić p y tan ie: czy o d d z ie ln a k o n s e k ra c ja np. c h le b a (p o d c z a s M odlitw y E u ch a ry sty czn e j) i w in a (p o z a tą m o ­ dlitw ą, je d y n ie przy użyciu słów k o n sek racy jn y ch p rzy k o ń cu M szy) je s t w a żn a? O czyw iście, b o w e d łu g p rz y to czo n ej w cześniej dyspozycji N o w eg o Ogólnego w prow adzenia d o M sza łu R zy m sk ie ­ go, kied y k a p ła n spożyw ając K o m u n ię św. sp o strze że, iż p rz e z p o ­ m yłkę w k ielich u zn a jd u je się w o d a z m a łą d o m ie sz k ą w ina, p o w i­ n ie n n a n ow o p ra w id ło w o n a p e łn ić k ielich w in em , d o la ć k ro p lę w ody i d o k o n a ć k o n se k ra c ji, n ie p o w ta rz a ją c k o n se k ro w a n ia c h le ­ b a .82 W ynika z te g o że sam ch leb w cześniej p rz e m ie n ił się w C ało C h rystusa.

79 Por. nr 50, s. 33.

80 Por. Pismo Kongregacji Nauki Wiary z 22.09.1981 r; Archiv für Katholisches Kir­ chenrecht 150: 1981, s. 556.

81 Por. DSP, t. 3, s. 516-517.

(16)

Z d ru g iej stro n y , K o d eks p ra w a ka n o n iczn e g o z 1983 r. sta n o w ­ czo z a b ra n ia , n a w e t w o sta te c z n e j k o n iecz n o ści, k o n se k ro w a n ia tylk o je d n e j p o sta c i E u c h a ry sty c z n e j, a ta k ż e obydw u p o z a s p ra ­ w o w a n iem M szy św .83 T rz e b a zauw ażyć, że p rz y to c z o n a n o rm a n ie stw ie rd z a n iew a żn o ści tak iej p ra k ty k i, a je d y n ie z a k a z u je jej w yko n y w an ia ja k o n ieg o d ziw ej. Z a k a z y d o ty czą czegoś, co d a się w y k onać, ch o c ia ż zakazyw any czyn je s t n ie d o p rz y jęcia, a w ięc zły. K o n se k ra c ja tylko je d n e j p o sta c i, lu b obydw u p o z a M szą, je s t w a żn a, ale o fia ra z ło ż o n a w te n sp o só b P a n u B o g u w y daje się być w ysoce n ieg o d ziw a , sta ją c się b a rd z o pow ażn ym n ad u ż y ciem . N ie u sp ra w ie d liw ia jej (jak p o d a je k an . 927 K P K 1983) n a w e t o s ta ­ te c z n a k o n iecz n o ść. C h ry stu s b o w iem u sta n o w ił E u c h a ry s tię nie in c y d e n ta ln ie , lecz w czasie o b rz ę d ó w w ieczerzy p a sc h a ln e j i nie p o d je d n ą , ale p o d d w o m a p o sta c ia m i. K a p ła n i o tyle sp ra w u ją N a jśw ię tsz ą O fia rę , o ile czyn ią to , co im p o le c ił Syn B o ży .84 K o n ­ se k ra c ja stan o w i isto tn y e le m e n t tej O fia ry sk ła d a n e j B ogu. J e s t d o k o n y w a n a p rz e d e w szystkim p o to , aby w e M szy złożyć S tw ó r­ cy O fia rę C ia ła i K rw i C h ry stu sa. M o m e n te m ko ń czący m s k ła d a ­ n ie O fia ry je s t spożycie K o m u n ii św. Tak w ięc jej p rz y jm o w a n ie p rz e z k a p ła n a czy in n y ch w iern y ch , n ie stan o w i ce lu sam eg o w so b ie, a tylko je d e n z e le m e n tó w sk ła d a n ia B o g u O fiary. N a ­ w e t oso b y p rz y jm u jąc e E u c h a ry stię p o z a M szą św. p o ś re d n io d o ­ łą c z a ją d o O fiary , p o d c z a s k tó re j ich K o m u n ia św. z o s ta ła za k o n - se k ro w an a.

D o w ażności sa k ra m e n tu E uch ary stii w ym agane je s t te ż za sto so ­ w an ie o dpow iedniej form y, czyli w ypow iedzenie p rzez k a p ła n a słów u stan o w ien ia z ostatn iej w ieczerzy. W ydaje się, że gdyby p r e ­ z b ite r lub b isk up celow o zm ienił fo rm u łę k o n sekracyjną, p rz e p isa ­ n ą p rzez praw o liturgiczne w m szale, k o n sek racja byłaby niew ażna. Jeż eli je d n a k k a p ła n przypadko w o p rz ek rę ci lub opuści k tó re ś ze słów, p o siad ają c in ten cję d o k o n a n ia p rz eisto c zen ia c h le b a i w ina w C iało i K rew C hrystusa, E u ch a ry stia b ęd zie w ażna.

D o w ażności, przynajm niej w K ościele łacińskim , n ie w ym aga się n a to m ia st w ypow iedzenia słów epiklezy.85

83 Por. kan. 927.

84 Por. M. Pastuszko, dz. cyt., s. 247. 85 Por. B Testa, dz. cyt., s. 209.

(17)

Z ak o ń czen ie

S a k ra m e n t E u ch ary stii zo stał u stanow iony p rzez C h ry stusa w czasie o statn iej w ieczerzy. J a k o m a te rią posłużył się o n n ajpierw przaśnym chlebem , niekw aszonym , upieczonym z pszen nej m ąki, p o d o b n ie ja k czynili to Ż ydzi w czasie w ieczerzy p aschalnej. Z a sto ­ sow aniem teg o ro d z aju pieczyw a, p rzem aw ia rów nież staro ży tn a tradycja. N ależy je d n a k zauw ażyć różnice w przy gotow aniu ch leb a do E ucharystii, w ystępujące ak tu aln ie m iędzy K ościołem łacińskim a niek tó ry m i K ościołam i w schodnim i. W pierw szym z w ym ien io ­ nych, a tak że w K ościele a rm e ń skim używ ana je s t ta k a sam a m a te ­ ria, ja k przy ostatn iej w ieczerzy. N a to m ia st w w iększości K ościołów w schodn ich stosuje się chleb z d o d atk iem zakw asu.

D o k u m e n ty k ościelne zw racają uw agę n a to , aby chleb p rz e d k o n sek racją i H o stie p o k o n sek racji nie były ze p su te , a w ięc sp le­ śniałe lub zbyt tw arde.

A n alizu jąc tek sty ew angeliczne w nioskuje się, że Jez u s spożyw a­ ją c o sta tn ią w ieczerzę z ap o sto łam i, posłużył się w inem gronow ym . Takie w łaśnie, ro zcieńczone w o d ą w ino, było spożyw ane p rz ez Iz ra ­ elitów w czasie rytualnej w ieczerzy paschaln ej.

S o b ó r F lo ren ck i w bulli E xultate D eo naucza, że m a te rią E u c h a ­ rystii je s t o p ró cz c h leb a tak że w ino gronow e, do k tó re g o p rz e d k o n sek racją należy dom ieszać n iew ielką ilość wody. D o k u m e n t te n n ie tylko precyzuje m a te rię eucharystycznej Krwi C h ry stusa, ale p o d a je rów nież u z a sad n ien ie teologiczne.

J e d n a k obow iązek d o d aw an ia do w in a w ody p o ch o d zi z p raw a kościelnego. N ie w sp o m in a o niej K odeks ka n o n ó w K ościołów w schodnich, poniew aż do dzisiaj nie je s t o n a używ ana w e w szyst­ kich tych K ościołach.

S o b ó r F lo ren ck i w e w spom nianej bulli p o d a je rów nież, że fo rm ą sa k ra m e n tu E uch ary stii są słow a Z b aw iciela, którym i jej d ok on ał: bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje... bierzcie i pijcie, to jest Krew m o ­ ja.... W K ościołach w schodn ich p rzez pew ien czas istn ia ło p rz e k o ­ n an ie, że m o m e n t k o n sek racji eucharystycznej stan o w ią słow a e p i­ klezy, czyli p rośby do B oga, aby D u c h św. uśw ięcił i p rzem ien ił chleb i w ino w C iało i K rew C hrystusa.

P ew ne b ra k i w stosow aniu m a te rii i form y przy dokonyw aniu k o n sek racji m o g ą dop ro w ad zić d o jej niew ażności. I ta k K o n g re g a­ cja ds. Dyscypliny S ak ra m e n tó w w yjaśnia, iż chleb w ykonany z

(18)

in-nej substancji, n aw et zbożow ej, lub tak i do k tó re g o z o sta ła d o d a n a z n a czn a ilość sk ład n ik a in n eg o niż pszenica, ta k że zgo dn ie z p o ­ w szech n ą opinią, nie m oże być nazw any ch leb em p szennym , nie stanow i w ażnej m a te rii d la sp raw ow ania O fiary i s a k ra m e n tu E u ­ charystii. U z n aje się rów nież, za n iew ażną k o n sek rację n a p o ju nie b ę d ą c e g o w inem , lub przy użyciu w in a skw aśniałego, w y tw orzo ne­ go z innych p ro d u k tó w niż w in o g ro n a. W ydaje się, że gdyby p re z b i­ te r lub b isk up celow o zm ienił fo rm u łę k o nsek racyjną, p rz e p isa n ą p rz ez praw o liturgiczne w M szale, k o n sek racja byłaby ta k sam o niew ażna.

The m atter and the form of the sacram ent Eucharist

Jesus Christ constituted the sacrament of Eucharist during last supper. This ar­ ticle shows what it is the matter and the form of this sacrament. It quotes the bibi- cal texts from the New Testament and the writings of the Fathers of the Church. It analyses the law of Holy See: the Popes, the Councils, and the Vatican Congrega­ tions.

At the beginning the article shows the matter which is necessary to consecra­ tion of the bread, and to consecration of the wine. This bread and this wine will becoming later the Blood and the Body of Jesus Christ.

The next part of this article is about the form conforming to Eucharist. The last part of this elaboration shows, what influence have the different defects of the matter and the form, relating on validity of consecration of Eucharist.

Cytaty

Powiązane dokumenty

off the hydrofoil must ventuaJ.y rise to the surface and change ovcr from the hydrofoil condition to the planing condition, and.. this change over is neither' more nor less then

dosłownej interpretacji Biblii (Grzegorz z Nyssy, komentarz Marcina Lutra do Księgi Rodzaju, papież Franciszek), opowiedział się za prawomocnością interpretacji symbolicznej,

Het simulatieprogramma ASPEN PLUS gebruikt de volgende kosten- modellen voor de verschillende apparaten.. voor

Published quarterly by The Society of Naval Architects and Marine Engineers.. Stavovy and

W połowie maja twórca krakowianów wspomniał w piśmie do Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Pu- blicznego o zamiarze wyjazdu na Kongres z ramienia Ministerstwa

Na podstawie analizy spraw rozpatrywanych w Okręgowych Komisjach Ścigania Zbrodni prze- ciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach i Krakowie, dotyczących okupacji niemieckiej,

Znamienny fragment, wskazujący na to, że przyjęte wyznacz- niki literatury emigracyjnej w pewnych szczególnych okolicznościach mogą być zawodne, warto w całości zacytować:

However, an increase in SS peak wave energy and a decrease in SS tail wave energy were observed, caused by less wave dissipation and (triad) wave –wave interaction on the reef