"Artyleria Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w II wojnie światowej", Maciej Szczurowski, Piotrków Trybunalski 2000 : [recenzja]

Download (0)

Full text

(1)

Henryk Stańczyk

"Artyleria Polskich Sił Zbrojnych na

Zachodzie w II wojnie światowej",

Maciej Szczurowski, Piotrków

Trybunalski 2000 : [recenzja]

Piotrkowskie Zeszyty Historyczne 4, 281-285

(2)

R e c e n z j e , o m ó w i e n i a , p o 1 e m i k i

W reszcie zasadnicza, V część książki zaw iera 36 dokum entów w yselekcjonow a­ nych przez autorkę opracow ania z akt śledczych w spraw ie Sulika. Poprzedzone są one w prow adzeniem , które zaw iera dzieje i charakterystykę tych akt, a ponadto dr W .K. R om an om aw ia m etody przygotow ania dokum entów do publikacji. Protokoły przesłuchań N ikodem a Sulika są szczególnym rodzajem dokum entów . Jest w nich niem alże re g u łą podaw anie niepraw dziw ych inform acji, nazw isk, pseudonim ów , w ątki śledztw a w ielokrotnie p ow tarzają się itp.; zatem ja k najbardziej celow ym za­ biegiem zastosow anym przez autorkę było poprzedzenie w yboru dokum entów od­ pow iednim w prow adzeniem i kom entarzem .

Pięć zasadniczych części opracow ania poprzedzone je s t w stępem i uzupełnione fotografiam i, aneksam i, w ykazem skrótów, indeksem nazw isk i pseudonim ów oraz bibliografią. W spom niany ju ż , skom plikow any układ książki, być m oże po części w ynika z dążenia autorki do zaprezentow ania pełnych w yników je j dociekań na­ ukowych. Z drugiej jed n ak strony, ułatw ia czytelnikow i poznanie w ielu aspektów spraw y będącej głów nym je j przedm iotem . W sum ie je s t to niezw ykle cenna i d o ­ skonale pod w zględem w arsztatow ym przygotow ana praca, w arta polecenia szero­ kim kręgom czytelników . Stanow ić ona m oże rów nież doskonały m ateriał do zajęć dydaktycznych na studiach historycznych i pod tym kątem szczególnie polecam j ą pracow nikom i studentom nie tylko naszej Uczelni.

Jflaciej Szczurowski

Maciej Szczurowski, Artyleria Polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie w 11

wojnie światowej, Piotrków Tryb. 2000, ss. 531.

B adania nad Polskim i Siłami Zbrojnym i na Z achodzie przez w iele pow ojennych lat były dom eną historyków em igracyjnych. Spod ich pió r wyszło w iele m onum en­ talnych dzieł, które w w iększości nie utraciły aktualności do dnia dzisiejszego. Jed­ nym z takich dzieł je s t w ielotom ow a zbiorow a praca zatytułow ana Polskie Siły

Zbrojne w drugiej w ojnie św iatow ej. T om drugi tej pracy Kam panie na obczyźnie

opracow any został przez członków K om isji H istorycznej byłego Sztabu G łów nego w Londynie w oparciu o szeroką bazę źródłow ą. A utoram i poszczególnych części i rozdziałów byli specjaliści z różnych dziedzin w ojskow ych, i chociaż w w iększości nie posiadali w ykształcenia historycznego, w sposób kom petentny przedstaw ili p o ­ dejm ow ane przez siebie kw estie. Pom agała im w tym w iedza teoretyczna a także zdobyte dośw iadczenia na polach bitew II w ojny św iatow ej.

U pływ czasu przerzedzał szeregi najbardziej zaangażow anych osób w odtw arza­ nie historii Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Spadała aktyw ność pisarska, ze w zględu na coraz bardziej zaaw ansow any w iek, pozostałych przy życiu członków K om isji H istoiycznej. N astępców brakow ało. Pow oli ciężar badań nad problem aty­ k ą P olskich Sił Zbrojnych przejm ow ali młodzi historycy w kraju. D o roku 1990 ich dostęp do archiw ów zagranicznych był bardzo ograniczony. W ydaw ane w Polsce

(3)

książki o P olskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie opierały się głów nie na ustale­ niach zaw artych w publikacjach wydanych w cześniej w Londynie. P oza w arstw ą interpretacyjną nie w nosiły one nic now ego w ustaleniach faktograficznych.

Sytuacja uległa zm ianie dopiero po przeobrażeniach polityczno-ustrojow ych w Polsce i w E uropie z przełom u lat 80-tych i 90-tych. P rzew artościow ania ja k ie m iały w ów czas m iejsce w płynęły także na zainteresow ania przeszłością. W badaniach hi­ storycznych na plan pierw szy w ysunęła się problem atyka A rm ii K rajow ej i tu ż za n ią Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. N a półkach księgarskich pojaw iały się w ciąż now e prace z tych dziedzin. Ich w artość była bardzo zróżnicow ana. N iektóre, w odpow iedzi na duże zapotrzebow anie społeczne, pisane były w ręcz „na kolanie”, by zdążyć n a czas. W konsekw encji nastąpił zalew rynku księgarskiego m.in. lite­ raturą d o tyczącą Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie o niew ielkiej w artości po­ znaw czej. Z aw odow i historycy w tym czasie prow adzili dopiero badania archiw al­ ne. K orzystając z otw arcia dróg do archiw ów zagranicznych grom adzili źródła. Obecnie zaczy nają publikow ać w yniki prow adzonych przez siebie badań. Jedna z prac, napisana w oparciu o badania w archiw ach zagranicznych i polskich, pośw ię­ cona Polskim Siłom Zbrojnych na Z achodzie w ydana została w br. w Piotrkow ie Trybunalskim przez niew ielkie w ydaw nictw o uczelniane Filii A kadem ii Św ięto­ krzyskiej. A utorem książki je s t pracow nik naukow y W ojskow ego Instytutu H isto­ rycznego A kadem ii O brony N arodow ej i Filii A kadem ii Św iętokrzyskiej w P iotr­ kowie Trybunalskim , dr hab. M aciej Szczurow ski. Jego zainteresow ania naukow e od lat koncentrow ały się na historii polskiej artylerii. O publikow ał ju ż w cześniej z tej dziedziny kilka książek i artykułów naukow ych. Dużo czasu pośw ięcił populary­ zacji w iedzy o polskiej artylerii. O statnio napisana przez niego książka także po­ św ięcona je s t artylerii. N osi tytuł A rtyleria Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w

II w ojnie św iatow ej (Piotrków Trybunalski, 2000 r.).

W przeciw ieństw ie do w ielu innych problem ów zw iązanych z: o rganizacją Pol­ skich Sił Z brojnych na Zachodzie, politycznym i i polityczno-praw nym i w arunkam i ich form ow ania, naborem żołnierzy, przebiegiem działań bojow ych, które zostały ju ż dość w yczerpująco opisane, zagadnienia dotyczące artylerii nie były dotąd cało­

ściow o opracow ane.

M aciej Szczurow ski ja k o pierw szy p odjął ten trud. N ie był to w praw dzie trud całkow icie pionierski, gdyż na tem at organizacji i działań bojow ych w ielu jed n o stek artylerii P olskich S ił Zbrojnych na Z achodzie istniały ju ż w cześniej cząstkow e opracow ania. Z godnie z m etodologią badań historycznych M aciej Szczurow ski w y­ szedł w łaśnie do nich. Z ebrał bardzo bo g atą literaturę d otyczącą Polskich Sił Z broj­ nych na Z achodzie i w ykorzystał j ą w swoim opracow aniu. B rakujące fragm enty przedstaw ił od now a w oparciu o dokum enty archiw alne. Taki w łaśnie tok badań pozw olił m u na pokazanie artylerii Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w całym okresie je j istnienia tzn. od roku 1939 do m aja 1945 roku, a w ięc do czasu zakoń­ czenia II w ojny św iatow ej w Europie. P okazał j ą nie w oderw aniu, ale na tle szero­ kiego w achlarza problem ów zw iązanych z politycznym i zabiegam i gen. W ładysła­ w a Sikorskiego i je g o następców o um ocow anie Polskich Sił Zbrojnych w bloku

(4)

R e c e n z j e , o m ó w i e n i a , p o 1 e m i k i

w ojskow ym koalicji antyhitlerow skiej; na tle problem ów organizacyjnych, a także koalicyjnego w spółdziałania na polu walki.

K siążka składa się z sześciu rozdziałów , w stępu, zakończenia, bibliografii, in­ deksów i aneksów . Liczy 490 stron druku, zaw iera szkice, schem aty i ilustracje zdjęciow e. Przyjęty przez A utora układ książki w ydaje się być odpow iedni dla za­ prezentow ania tem atyki artyleryjskiej. Poszczególne rozdziały chronologicznie uj­ m u ją problem y tw orzenia, szkolenia i działań bojow ych jedno stek artyleryjskich w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie w różnych okresach ich istnienia: w e F ran­ cji, w Syrii, Palestynie, W ielkiej B rytanii, Zw iązku R adzieckim , na Środkowym W schodzie, w e W łoszech i w Europie Zachodniej.

R ozdział pierw szy pośw ięcony je s t artylerii A rm ii Polskiej w e Francji. Gen. W ładysław Sikorski, dzięki um owom polityczno-w ojskow ym zaw artym z rządem francuskim , utw orzył w ów czas w ciągu kilku m iesięcy na ziem i francuskiej Arm ię P olsk ą liczącą ponad 80 tysięcy żołnierzy. G łów ną siłę ogn io w ą tej arm ii stanow ić m iała artyleria. K rótki okres form ow ania nie pozw olił gen. Sikorskiem u w pełni zrealizow ać sw oich zam ierzeń. W chw ili ataku hitlerow skich N iem iec na Francję form ow anie A rm ii Polskiej nie było jeszcze zakończone. N ie zdołano sform ow ać w szystkich przew idzianych planem zw iązków taktycznych i oddziałów . N ie zdążo­ no też sform ow ać w szystkich jed n o stek artylerii. M im o to P olacy w zięli udział w obronie Francji. A rtyleria dyw izyjna 1 D ywizji G renadierów skutecznie w sparła piechotę na polach bitew w Szam panii, nad kanałem M arna - Ren, pod Lagarde. A rtylerzyści 2 D yw izji Strzelców Pieszych bardzo skutecznie działali w obronie w zgórz C ios du D oubs. Polskie baterie artylerii przeciw pancernej w spierały piechu­ rów dyw izji francuskich odpierających ataki niem ieckich czołgów . D użo m iejsca w tym rozdziale pośw ięcił A utor także zagadnieniom rekrutacji ochotników i poboro­ w ych do A rm ii, problem om zw iązanym z form ow aniem jed n o stek artylerii i ich szkoleniem .

D rugi rozdział zaczyna się od przedstaw ienia obrazu tego co pozostało po klęsce w e Francji. B ył to obraz sm utny i nie napaw ający optym izm em . Z ponad 80. ty­ sięcznej A rm ii Polskiej pozostało niew iele. Resztki, w liczbie 15-17 tysięcy żołnie­ rzy, zdołano ew akuow ać na W yspy B rytyjskie bez sprzętu ciężkiego i broni. Z erw a­ ne zostały w szystkie struktury organizacyjne w ojska, żołnierze byli zdem oralizow ani d ru g ą ju ż w ciągu 9 m iesięcy klęską m ilitarną. Gen. Sikorski nie załam ał jed n ak rąk. N ie poddał się ogólnej atm osferze rezygnacji i upadku w iary w zw ycięstw o. Z aw arł porozum ienie z rządem biytyjskim i przystąpił po raz drugi do odbudow y w ojska na obczyźnie - tym razem w W ielkiej B rytanii.

W dalszej części rozdziału czytelnik znajduje szczegółow y opis w ysiłków w ładz w ojskow ych zm ierzających do odbudow ania struktur organizacyjnych, odtw orzenia niektórych jed n o stek i sform ow ania nowych. W ysiłkom polskich generałów sprzy­ ja ły w ładze brytyjskie. B ył to bow iem bardzo trudny okres w dziejach im perium . Zw ycięski W ehrm acht czynił przygotow ania do ataku na W yspy B rytyjskie. Liczyła się każda form acja w ojskow a, każdy żołnierz. Ew akuow ane z Francji oddziały pol­ skie zgrupow ano początkow o w Szkocji, z m yślą w ykorzystania ich do obrony w y­

(5)

brzeża. R eorganizacja w ojska prow adzona była rów nolegle z przygotow aniam i do odparcia spodziew anych desantów niem ieckich. M im o całej złożoności sytuacji P olskie Siły Z brojne zostały odbudow ane. P ow stał 1 K orpus P olski w W ielkiej Brytanii. N a B liskim W schodzie istniała Sam odzielna B rygada Strzelców K arpac­ kich. jJalszej rozbudow ie ilościow ej w ojska stanęły na przeszkodzie ograniczone m ożliw ości rekrutacyjne. Gen. Sikorski czynił w ielostronne starania aby j e posze­ rzyć. P róbow ał sięgnąć po p o lsk ą m łodzież w Am eryce. N ie dało to oczekiw anych w yników . K iedy H itler zaatakow ał Zw iązek R adziecki i Stalin w yraził gotow ość do naw iązania stosunków dyplom atycznych z rządem polskim na obczyźnie, gen. Si­ korski dostrzegł w tych w ydarzeniach szansę dla Polski. P odpisał um ow y polityczne i w ojskow e, które polepszyły los ludności polskiej w ZSRR , a jed no cześn ie um oż­ liw iły sform ow anie na terytorium tego kraju polskich form acji w ojskow ych. W re­ zultacie pow stała w Z SR R A rm ia Polska, z której później na Bliskim W schodzie w yłoniony został 2 K orpus Polski.

N a tle tych ogólnych rozw ażań dotyczących procesu rozbudow y Polskich Sił Z brojnych n a Zachodzie d r hab. M aciej Szczurow ski starał się ukazać problem y bezpośrednio dotyczące form ow ania, szkolenia oraz działań bojow ych jed nostek artylerii. W rozdziale drugim skupił się na artylerii 1 K orpusu Polskich Sił Z broj­ nych w W ielkiej B rytanii.

K olejne rozdziały książki, od III do V, podejm ują podobne problem y, ale doty­ czące tych polskich form acji, które szkoliły się i w alczyły w A fryce, były form ow a­ ne w ZSRR , a później poddane zostały przeobrażeniom strukturalnym na Bliskim W schodzie. R ozw ażania dotyczące struktur organizacyjnych w ojska, program ów szkolenia itp. nie należą do zagadnień frapujących czytelnika. Z natury rzeczy są nieco nużące. A utor starał się tekst nieco ożyw ić poprzez zam ieszczanie różnego rodzaju ciekaw ostek. O m aw iając param etry techniczno-bojow e sprzętu artyleryj­ skiego dokonał przeliczeń kalibrów dział angielskich podaw anych w funtach na system m ilim etrow y znany w W ojsku Polskim .

O statni - VI rozdział - pośw ięcony działaniom artylerii 2 K orpusu Polskiego we W łoszech, napisany je s t w innej konw encji. Problem y organizacyjno-szkoleniow e ustąpiły m iejsca dynam ice działań bojow ych. R ozpoczyna się od zajęcia przez 2 K orpus P olski obrony nad rzeką Sangro. W dalszej części rozdziału zapoznajem y się ze szczegółow ym opisem przygotow ań K orpusu do bitw y o M onte C assino, z przebiegiem bitw y i je j w ynikam i, działaniam i m anew row ym i w A peninie Em iliań- skim, w alkam i nad rzek ą S t.iio i b itw ą o B olonię. N a tle tego trudnego, w ielosetki- lom etrow ego szlaku bojow ego pokazane zostały działania artylerii K orpusu. O ce­ niając rolę i znaczenie artylerii w bitw ach stoczonych przez Polaków n a Półw yspie A penińskim A utor zw raca uw agę czytelnika na ofiarność kadry oficerskiej i kano- nierów , ale nie unika też krytyki. N iedom ogów w w ykorzystaniu artylerii doszukuje się głów nie podczas bitw y o M onte C assino. „Pod M onte C assino po raz pierw szy n a ta k ą skalę w ystąpiła kw estia w spółpracy piechoty z artylerią. W ykazała ona po­ trzebę drobiazgow ego planow ania, ale rów nież pew nej giętkości, aby ogień artylerii w każdych okolicznościach m ógł być dostosow any do położenia piechoty. B yły

(6)

R e c e n z j e , o m ó w i e n i a , p o l e m i k i

udane próby natarć za dobrze prow adzonym w ałem ogniow ym oraz skuteczne sto­ sow anie ogni zaporow ych i osłonow ych piechoty. Problem y te w iązały się z łączno­ ścią, która generalnie zaw iodła, a ona to decydow ała przede wszystkim o szybkości i skuteczności oddziaływ ania artylerii na w ydarzenia pola walki. N ic w ięc dziw ne­ go, że artyleria, nie znając położenia w ojsk w terenie, strzelała czasam i po własnym ugrupow aniu, ja k to m iało m iejsce m.in. 12 m aja na W idm ie” . Dalej A utor stw ier­ dza, że sztab artylerii korpusu w yciągnął wnioski z popełnionych błędów i w kolej­ nych bitw ach udało się ich uniknąć.

O prócz niepodw ażalnych w alorów , om aw iana książka nie je s t w olna od słabości. B rakuje w niej rozdziału podsum ow ującego wyniki dociekań badaw czych. Zbyt szczegółow o potraktow ana została ogólna problem atyka funkcjonow ania Polskich Sił Z brojnych na Zachodzie nie zw iązana bezpośrednio z artylerią. D oprow adziło to do w yraźnego zachw iania proporcji. A rtylerzyście z pew nością nie um knie ten m ankam ent. C zytelnik słabiej obeznany z h isto rią Polskich Sił Zbrojnych na Z acho­ dzie raczej zyska. K siążka M acieja Szczurow skiego m ająca na celu odtw orzenie artylerii P olskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, w rzeczyw istości daje obraz p ełn iej­ szy. P rzedstaw ia całość problem atyki Polskich Sił Zbrojnych n a Z achodzie od czasu ich pow stania aż do zakończenia wojny.

H enryk S ta ń cz y k

Optymalizacja procesu kształcenia nauczycieli historii - praktyki pedago­

giczne studentów,

pod redakcją Kazimierza Stachury, Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli Zielona Góra 1998, ss. 99.

N a om aw ianą pracę złożyły się referaty z konferencji naukow ej, która odbyła się w listopadzie 1997 roku w Zielonej Górze. Została przygotow ana przez Instytut H istorii W SP im. T adeusza K otarbińskiego oraz O środek D oskonalenia N auczycieli w Zielonej Górze. P ublikacja podejm uje tem at organizacji praktyk pedagogicznych śródrocznych i ciągłych na kierunku historia. N a tem at roli praktyk i organizacji pi­ sze prof. K azim ierz Stachura. Z w raca uw agę na m ożliw ość praktycznego zastoso­ w ania w iedzy teoretycznej z historii oraz dydaktyki podczas praktyki. Prow adzenie tzw. lekcji próbnych daje studentom szansę użycia w praktyce m etod i środków dy­ daktycznych. U dział w praktyce pedagogicznej je s t dla studentów szansą spraw dze­ nia indyw idualnych predyspozycji pedagogicznych, cennych w pracy nauczyciel­ skiej. D la w ielu osób praktyki m ogą przyczynić się do rozw ijania zainteresow ań badaw czych. Studenci piszący prace m agisterskie z dydaktyki historii m o g ą w trak ­ cie praktyki grom adzić m ateriał em piryczny, przeprow adzając w szkołach badania ankietow e. Praktyki organizow ane przez Zakład Dydaktyki H istorii w Zielonej G ó­ rze rozpoczynają się na III roku studiów, a kończą w sem estrze zim ow ym IV roku. O dbyw ają się w tzw. „dniu dydaktyki”, w którym nie planuje się nic poza dydakty­

Figure

Updating...

References

Related subjects :