• Nie Znaleziono Wyników

Głos w dyskusji nad przyszłością adwokatury

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos w dyskusji nad przyszłością adwokatury"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Lesław Myczkowski

Głos w dyskusji nad przyszłością

adwokatury

Palestra 13/12(144), 61-65

(2)

3

LESŁAW MYCZKOWSKI

G łos w dyskusji nad przyszłościq adw okatury

Od szeregu la t z a sta n a w ia m y s ię nad tym , czy p o lsk a a d w ok atu ra sp e łn ia n a le ­ ż y c ie sw o je u sta w o w e zad an ia i co n a le ż a ło b y zrob ić, a b y p o d n ieść sp o łeczn ą r a n g ę n aszego zaw od u .

S p ra w a ro zw a ża n a b y ła zarów no na ła m a c h p ra sy , jak i w d y sk u sja ch środ o­ w is k o w y c h , sta n o w ią c p rzed m io t u sta w iczn ej tr o sk i o rg a n ó w n a szeg o sam orządu

i M in isterstw a S p ra w ied liw o ści.

W y p o w ied zi i za lec en ia , k tóre w tej m a te r ii p od jęto, w y p e łn iły b y p o w a żn y tom d ru k u , le c z — ja k m ożn a sąd zić z ro zp oczętej o sta tn io serii a rty k u łó w J. M ile w ­ sk ie g o w „P ra w ie i Ż y ciu ” — p rob lem je s t n a d a l o tw a r ty i n a d a l b ardzo sporny. W łączając się d o śro d o w isk o w ej w y m ia n y p o g lą d ó w nad b ila n sem u s ta w y z d n ia 19.XII.1963 r. o u stroju a d w ok atu ry, p o zw a la m so b ie w y r a z ić p o g lą d , że isto ta tru d ­ n o śc i tk w i w ty m , iż p rogram ow e za d a n ia a d w o k a tu ry o k r e śla n e w art. 2 cy t. u sta w y r e a liz o w a n e są ty lk o w ta k im rozm iarze, w ja k im je s t to m o ż liw e n a g r u n c ie o b o w ią zu ją cy ch p rzep isó w p ro ced u ra ln y ch . P r z e p isy te n ie ek sp o n u ją roli i p o zy cji ad w o k a ta w sposób a d ek w a tn y do art. 2 u sta w y z d n ia 19 gru d n ia 1963 r., o g ra n icza ją c a d w o k a ta do rep rezen ta cji stro n y p ro ceso w ej, co zm n iejsza m o ż liw o śc i je g o dziiałania w ch a ra k terze p ełn o p ra w n eg o „ w sp ó łczy n n ik a w y m ia r u s p r a w ie d li­ w o ś c i”.

To r z e c z y w iste u fo rm o w a n ie p o zy cji ad w o k a ta w w y m ia r z e sp r a w ie d liw o śc i i w p o stęp o w a n iu a d m in istra cy jn y m n ie o d b iega od tra d y cy jn y ch rozw iązań p rzy jęty ch w p op rzed n iej fo r m a c ji sp o łe c z n o -p o lity c z n e j, a w każd ym razie n a p e w n o n ie e k sp o n u je jeg o p re r o g a ty w z art. 2 u. o u.a. zarów n o w p o stęp o w a n iu są d o w y m , ja k i a d m in istracyjn ym .

D la p oró w n a n ia p rzy p o m n ieć n a leży , że np. rola i ch arak ter p ro c e so w y orga­ n ó w p rok u ratorsk ich u le g ły isto tn y m zm ian om ja k o ścio w y m — w sto su n k u do ro zw ią za ń p rzed w o jen n y ch — sto so w n ie do n o w y ch zadań, ja k ie P R L w ło ż y ła n a p rok u ratu rę. N o w e k o n cep cje p ro ceso w e re a liz o w a n e są ró w n ież w sto su n k u do p o d m io tó w go sp o d a rk i u sp o łeczn io n ej, k tó ry m p rzyzn an o w ię c e j p ra w i obD wiąz- k ó w niż in n y m u czestn ik o m procesu.

P o zy cja a d w o k a ta ja k o p ełn o m o cn ik a czy p o m o cn ik a stron y n ie w y k ra cza je d ­ n a k w ś w ie tle k.p.k. czy k.p.c. poza ram y za k reślo n e ty m o sob om , k tó re k o rzy sta ­ ją z fa c h o w e ; p om ocy ad w ok ata.

J e ż e li za tem ta k ie je s t „robocze”, tj. p ro ceso w e u r e g u lo w a n ie p o zy cji a d w o k a ta w y stę p u ją c e g o w im ien iu jed n o stk i r.ie u sp o łeczn io n ej, to z k o le i czy n n ik „ w sp ó ł­ d z ia ła n ia ”, u za sa d n ia ją cy p r z y jęcie ja k ieg o ś a> asu w sto su n k u do sa m ej stron y, m u s i u stę p o w a ć su b ie k ty w iz m o w i cech u ją cem u z w y k łe g o p ełn o m o cn ik a , o co /r e s z ­ t ą w w ie lu w y p a d k a ch w y su w a n e są n ie słu sz n e zarzu ty pod a d resem a d w o k a tó w . P od n osząc te k w e stie , n ie p reten d u ję do w y s u w a n ia jaliich ś p c t'+” 1'»tów, Irtóre

(3)

62 L e s ł a w M y c z k o t o s k i N r 12

m ia ły b y w sposób g en e r a ln y zm ien ić istn ie ją c ą sy tu a c ję , gd yż w y m a g a ło b y to zn a ­ czn eg o p o g łęb ien ia tem a tu i r o zw a żen ie w sz e lk ic h zło żo n y ch a sp ek tó w spraw y,, a zam iarem m oim je s t je d y n ie w y k a za ć, że is tn ie je w e w n ę t r z n a s p r z e c z ­ n o ś ć p o m ięd zy tr a d y c y jn y m u jęciem zadań i p o zy cji a d w ok ata, k tó re zn ajd u ją w y r a z w p o szczeg ó ln y ch p rzep isa ch p ro ced u ra ln y ch , a ten d e n c ją n atu ry p rogram o­ w e j za w a rtą w u s ta w ie o u stro ju ad w ok atu ry.

M oim zd an iem , je ż e li sp rzeczn ość ta n ie zo sta n ie w y e lim in o w a n a — a w idzę- ta k ą m o żliw o ść alb o p rzez p o w ró t do zasad tra d y cy jn y ch , a lb o przez p rzy jęcie roz­ w ią z a ń o ch a ra k terze r e w o lu c ji in sty tu cjo n a ln ej — to sp ory n a tem a t a d w ok atu ry tr w a ć b ęd ą jeszcze d a lsze 25 lat.

W ra m a ch d y sk u sji nad sp ra w a m i a d w o k a tu ry c h cia łb y m zająć się inną, r ó w ­ n ie — m oim zd an iem — d o n iosłą k w e stią , a m ia n o w ic ie d w o i s t o ś c i ą za stęp ­ stw a p raw n ego.

T ra d y cy jn ie p om oc p ra w n a św ia d czo n a b y ła w y łą c z n ie p rzez a d w o k a tó w , pTzy czym n iek tó rzy z n ich poza p ro w a d zen iem tzw . p ra k ty k i k ra tk o w ej podejm ow ali- się d orad ztw a w in sty tu cja ch , b an k ach i p rzed sięb io rstw a ch . P o II w o jn ie ś w ia ­ to w ej, w w y n ik u za sa d n iczy ch zm ian u stro jo w o -g o sp o d a rczy ch w P o lsce, zap otrze­ b o w a n ie na u słu g i p ra w n e ze stron y osób p ra w n y ch w z r o sło tak zn aczn ie, że obok a d w o k a tó w za częli się nią z a jm o w a ć ta k że in n i p ra w n icy , n azw an i rad cam i p r a w ­ n y m i. Z czasem w y ło n ił się p ro b lem u re g u lo w a n ia k w a lifik a c ji rad cy p r a w n e g o i o k reślen ia zasad, w e d łu g k tó ry ch m ia ł o n sw e o b o w ią zk i w y k o n y w a ć , co n a stą ­ p iło w drodze u c h w a ły R ady M in istró w nr 533/61 z d nia 13.XII.1961 r. R ó w n o ­ le g le z ty m i zm ia n a m i n a stą p iła refo rm a a d w o k a tu ry i o d d zielen ie p ra k ty k i w z e s­ p o le od z a jęcia rad cy p raw n ego.

R a d co w ie p ra w n i tw o r z ą dziś gru p ę ilo śc io w o rów n ą a d w ok atu rze, przy czym m ają on i re a liz o w a ć b ardzo zb liżo n e cele . J e śli b o w iem sk o n fro n to w a ć treść art. 2 u sta w y z dnia 19.XII.1963 r. o u stroju a d w o k a tu ry , e ss e n tia lia ślu b o w a n ia z art. 6 oraz k ry teria w y k o n y w a n ia zaw od u a d w ok ata w y ra żo n e w art. 69 ust. 1 tej u sta ­ w y z p rzep isa m i u c h w a ły R a d y M in istró w nr 533/61 o ob słu d ze p raw n ej p rzed ­ sięb io rstw p a ń stw o w y ch , zjed n o czeń oraz b a n k ó w p a ń stw o w y c h (M.P. N r 96, poz. 406) i z za rzą d zen iem P rezesa RM nr 62 z d nia 3.V II.1962 r. (M.P. N r 57, poz. 270),. to d o jd ziem y do w n io sk u , że cele zarów no a d w o k a tu ry , jak i o b słu g i p raw n ej gosp od ark i u sp o łeczn io n ej są ze sobą n ie z w y k le zb ieżne.

In n a je s t n a to m ia st te c h n ik a i ran ga le g isla c y jn a p o ró w n y w a n y ch a k tó w n o r­ m a ty w n y c h , k tóra w z a k resie ra d có w p ra w n y ch u ż y w a sfo rm u ło w a ń b a rd ziej k a zu isty czn y ch , n a to m ia st b rak jej p o sta n o w ień o ch a ra k terze in sty tu cjo n a ln y m .

P on ad to p rzep isy o ob słu d ze p raw n ej jed n o stek go sp o d a rk i u sp o łeczn io n ej k ła d ą w ię k sz y n acisk na z a g a d n ien ie k o n tro li i p rzeciw d zia ła n ia , u siłu ją c w y m o d e lo w a ć rad cę p ra w n eg o n a rep rezen ta n ta i stra żn ik a p ra w o rzą d n o ści w p o d sta w o w y ch o g n iw a ch g o sp od ark i lu b a d m in istra cji. M iędzy in n y m i in ten cją ty c h p rzep isó w m ia ło b yć z a p o b ieg a n ie zb ęd n y m sp orom i n a d u ży cio m p raw a, a czk o lw iek z u b o le ­ w a n ie m stw ierd zić n a leży , że p rogram te n p o zb a w io n y jest o d p ow ied n ik a w p o sta ­ ci ok reślon ych u p ra w n ień i p r z y w ile jó w po stro n ie rad cy p ra w n eg o (brak e g zek u ­ ty w y i rea ln ej m o żliw o ści w y k o n a n ia ty c h zadań).

N a tem a t p ra k ty czn y ch sk u tk ó w tej n ie k o n s e k w e n c ji m ów ion o już i p isa n o w ie le , w o b e c cżego n ie b ęd ę p o w ta rza ł zn an ych już arg u m en tó w i zarzu tów pod a d resem p o w o ła n y ch ak tó w n o rm a ty w n y ch . W ty m m iejscu ch cia łb y m jed n ak zw ró cić u w a g ę na in n y a sp ek t u n orm ow an ia o b słu g i p ra w n ej je d n o stek gosp o­ d ark i u sp o łeczn io n ej, m ia n o w icie n a m in im a listy c z n e w te o r ii i jeszcze m n ie js z e

(4)

N r 1 2 Gios io d y s k u s ji n a d p r z y s z ło ś c ią a d w o k a tu r y w p ra k ty ce w y m a g a n ia zaw od ow e, jak ie sta w ia n e są „adw okatom gosp od ark i u sp o ­ łe c z n io n e j”.

R a d co w ie p raw n i, k tó ry ch p ie c z y p ow ierza się m ilio n o w e n iera z in te r e sy S k arb u P a ń stw a i jed n o stek u sp o łeczn io n y ch , w w ie lu w y p a d k a ch n ie m ają o d p o w ied n ieg o p rzy g o to w a n ia i p ra k ty k i za w o d o w ej, co od b ija się zarów n o n a p racy jed n ostek ,, w k tó ry ch są za tru d n ien i, jak i na cod zien n ej p ra k ty ce organ ów w ym iaru sp ra ­ w ie d liw o ś c i i arb itrażu gospodarczego.

P r ó b y o rg a n izo w a n ia rad ców p ra w n y ch czyn ion e p rzez arbitraż gosp od arczy rea lizo w a n e są w a sp ek cie p ragm atyczn ym , tzn. w k ieru n k u p ożąd an ym p rzez a rb itraż p rzez z a p e w n ie n ie sob ie w p ły w u na r e je s tr a c ję i eg za m in y , a w m n iejszy m aak resie zw raca się u w a g ę na d o sk o n a len ie za w o d o w e.

S p raw a ta za ró w n o w założeniu , jak i w rea liza cji b u d ziła zastrzeżen ia osób, k tórym n ieo b ce b y ły p ro b lem y o b słu g i p ra w n ej jed n o stek gosp od ark i u s D o ł e c z n i o -

n ej, jed n a k że ja k do te j pory — poza arb itrażem — n ik t in n y n ie p rzeja w in ł och o­ ty do p o k iero w a n ia sp ra w a m i rad ców p raw n ych . N ie u m n iejsza ją c ani roli, ani za słu g p o ło żo n y ch p rzez arbitraż w tej d zied zin ie, tru d n o uznać go za n a jb a rd ziej w ła ś c iw y do k ie r o w a n ia sp raw am i, k tórych sp e c y fik a w y r a ź n ie o d b ieg a od celów ,, ja k ie z m o cy u s ta w y cią żą n a arbitrażu gosp od arczym .

' R ó w n ie is to tn e za strzeżen ia n a su w a ją się w o b e c sp osob ów p o d n iesien ia p ozio­ m u o b słu g i p ra w n ej sto so w a n y ch przez m in iste r stw a i cen tra ln e o rgan izacje, g d y ż ani d rob iazgow e in stru k cje, ani te n d en cje do „ zu rzęd n iczen ia” rad ców p r a w n y c h n ie rozw iążą tej k w e stii.

Z k o lei ro sn ą ce p o trzeb y gosp od ark i n arod ow ej, która w coraz w ię k sz y m sto p ­ n iu p r zesta w ia się n a n o w e fo rm y o rg a n iza cy jn o -p ra w n e, ek sp o n o w a n ie zn a czen ia u m ó w w ob rocie reg u lo w a n y m d otych czas środ k am i a d m in istra cy jn y m i oraz coraz b ard ziej sk o m p lik o w a n e p o w ią za n ia ek sp o rto w e i k o o p era cy jn e — zm u szają nas do p rzy ło że n ia w ię k sz e j u w a g i do jak ości k ad r rad ców praw n ych . T rudno ch y b a u zasad n ić sy tu a c ję , w której m ilio n o w y ch in teresó w sp o łeczn y ch strzec m oże osoba le g ity m u ją c a s ię je d y n ie stu d ia m i i 2 -le tn ią jed n ostron n ą a p lik acją, g d y ty m c z a ­ sem w im ien iu jed n o stek n ie u sp o łeczn io n y ch d zia ła ć m o że je d y n ie a d w ok at, osoba o n a jw y ższy ch p ra k ty czn y ch k w a lifik a c ja c h za w o d o w y ch (ap lik acja są d o w a , eg z a ­ m in sę d zio w sk i, a p lik a cja ad w ok ack a i eg za m in a d w o k a ck i — łą czn ie 5 la t n a u k i zaw odu). Jak m ożn a ten stan rzeczy u zn ać za zgod n y zarów no z art. 8 n a szej K o n sty tu cji, ja k i art. 129 k.c., k tóre nak azu ją szczeg ó ln ą trosk ę ó m ie n ie sp o łecz­ ne, p o d sta w ę n a szeg o ustroju?

I w ty m w ła ś n ie m ie jsc u krzyżu ją s ię w a ż k ie in te r e sy ogóln o n a ro d o w e z in te r e ­ sem sam ej a d w o k a tu ry , która cierp i na brak m o żliw o ści w y k a z a n ia się ja k ą ś do­ n io słą , n a p ra w d ę w ie lk ą m isją. A d w o k a tu ra g ru p u je lu d zi o w ie lk ie j w ie d z y i d o­ św iad czen iu , m a w ie lo le tn ie tra d y cje sa m o rzą d o w o -o rg a n iza cy jn e oraz sp ra w n y , n a­ sta w ia n y n a za g a d n ien ia ob słu gi p ra w n ej ap arat sam orząd u . P o n a d to — co n ie jest b a g a teln e i co n a d a je całej sp ra w ie szczeg ó ln eg o ru m ień ca — a d w o k a tu ra m a w sw o ich szereg a ch w c a le n iem a łą lic z b ę osób sp ra w u ją cy ch od la t o b słu g ę p r a w ­ ną je d n o stek g o sp od ark i u sp ołeczn ion ej i a d m in istra cji (liczb a a d w o k a tó w radców p ra w n y ch p rzek racza 1 000 osób).

N a le ż y zatem stw ierd zić, że p oza sam orząd em a d w o k a ck im n ik t in n y n ie będzie- bard ziej p red y sp o n o w a n y zaw o d o w o i o rg a n iza cy jn ie do p rzejęcia patron atu r ó w ­ n ież nad obsłu gą p ra w n ą gosp od ark i u sp o łeczn io n ej i że ad w ok atu ra pow in n a, w in te r e sie sp o łeczn y m p od jąć się teg o zadania.

(5)

€4 L e s ł a w M y c z k o w s k l N r 12

S p r a w a w c h ło n ię c ia p rzez a d w ok atu rę 5 -ty się c z n e j k ad ry rad ców p ra w n y ch jest "tylko p ozornie p r z e d się w z ię c ie m ponad s iły n a szej k orp oracji. W edług sta n u na 31.X II.1966 r., na ogóln ą lic z b ę p ra w ie 5 500 osób, w p isa n y c h b y ło na lis tę rad ców

p ra w n y ch arb itrażu gospodarczego:

1) z ty tu łu p osia d a n y ch k w a lifik a c ji ad w o k a ck ich (w ty m a d w o ­

k a tó w 1 0 5 8 ) ... 2 035 osób 2) z ty tu łu w ie lo le tn ie g o stażu ra d co w sk ieg o (§ 19 ust. 2 u c h w a ­

ły nr 533/61 R ady M i n i s t r ó w ) ... 2 412 3) po zd an iu —• w sposób p o z y ty w n y (§ C) — eg za m in u na rad­

cę p r a w n e g o ... 935 4) z ty tu łu stażu na k w a lifik o w a n y c h sta n o w isk a c h w a d m in i- »

stra cji p a ń stw ... 85 „

R azem - 5 467 osób

Jak w id a ć z teg o , p ra w ie p o ło w a osób w y k o n u ją c y c h zaw ód rad cy p ra w n eg o w jed n o stk a ch go sp o d a rk i u sp o łeczn io n ej n ie m u sia ła b y zd aw ać egzam in u a d w o ­ k a c k ie g o , gd yż albo jest już w p isa n a n a listę , a lb o czy n i zad ość p rzesłan k om z art. €4 u. o u,a. S p ośród p o zo sta ły ch ra d có w p ra w n y ch p raw d op od ob n ie znaczna liczb a osób m o g ła b y b y ć dop u szczon a do egzam in u w tr y b ie art. 66 u. o u.a. P o zo sta ło b y w i ę c do p rzeszk o len ia w drodze a p lik a cji około 1 000 m ło d y ch rad ców p ra w n y ch , w p is a n y c h na lis tę w tr y b ie § 6 u c h w a ły R ad y M in istró w n r 533/61 z 13.XII.1961 r.

D o szk o len ie ty c h osób m o żn a b y p o tra k to w a ć w sposób sp ecja ln y , b ez tr w a łe g o o d r y w a n ia od za jęć za w o d o w y ch , w z a k resie u zu p ełn ia ją cy m ty lk o w ia d o m o ści sp ra w d za n e n a eg za m in ie a rb itrażow ym . A k cję m ożn a b y rozłożyć n a k ilk a la t, s to su ją c różne n o w e m eto d y d o szk alan ia z a w o d o w eg o (np. a p lik a cję p oza eta to w ą , o g ra n icza n ą do k ilk u god zin zajęć w tygod n iu ).

N ie u siłu ją c r o zw ią za ć w ty m m iejscu p ro b lem ó w n a tu ry te c h n ic z n o -o r g a n iz a - -cyjn ej, k tóre są do z a ła tw ie n ia , ch cia łem je d y n ie w sk a z a ć , że zad an ie to, a czk o lw iek

n a p e w n o tru d n e, je s t jed n a k p rzy dob rych ch ęcia ch m o ż liw e do w y k o n a n ia . Już sa m fa k t u ję c ia w je d n o lite k a rb y o rg a n iza cy jn e c a łej rzeszy rad ców p r a w ­ n y c h (ap lik an ci te ż p rzecież p o d leg a ją u sta w ie o u stro ju a d w ok atu ry) sta n o w iłb y w ie lk i k rok naprzód w sto su n k u do istn ie ją c e j sy tu a c ji, co z k o le i za p ew n iło b y od -sam ego p oczątk u fa c h o w ą k o n tro lę za w o d o w ą , p om oc o rg a n iza cy jn ą i z w ię k sz y ło ­

b y d y sc y p lin ę p r z e z z a sto so w a n ie środ k ów b ęd ą cy ch do d y sp o zy cji sam orządu. P o za a k c ją p ie r w sz e g o d o szk o len ia kadr rad co w sk ich sam orząd p rzeją łb y sp ra w y d o sk o - -nalenia za w o d o w eg o , do k tó ry ch t z zadań zo b o w ią zu je go art. 1 ust. 1 u sta w y

z dnia 1 9 .X II.1 9 e i r.

W zw ią zk u z p o d w o jen iem liczb y c zło n k ó w a d w o k a tu ry n a leża ła b y od razu p rze­ w id z ie ć p o w o ła n ie zesp o łu osób, k tóre b y się za jm o w a ły w y łą c z n ie sp ra w a m i a d w o - k a tó w -r a d c ó w praiw nych, ich d o sk o n a len iem , k o n tro lą ic h pracy, org a n izo w a n iem p o m o cy fa c h o w e j, za stęp stw , w sp ó łd z ia ła n ie m z za k ła d a m i p racy p rzy doborze rad ­ c ó w p r a w n y c h itd . T en n o w y p io n sam orząd u a d w o k a ck ieg o , k tó reg o n !k łe za­ lą ż k i is tn ie ją ju ż d ziś w p o sta ci K o m isji do S p r a w R a d có w P r a w n y c h przy p o sz ­ cz e g ó ln y c h rad ach a d w o k a ck ich i N R A , m u sia łb y p o zo sta w a ć w sta ły m k o n ta k cie za ró w n o z reso rta m i, ja k i z a rb itrażem gosp od arczym , cen tra la m i zw iązków za­ w o d o w y c h , c en tra ln y m i zw ią zk a m i sp ó łd zielczy m i itd. W y m a g a ły b y ró w n ież a r e -

g u lo w a n ia zasad y w y m ia n y k a d r p om ięd zy zesp o ła m i a o b słu gą p raw n ą jed n o :tek .gospodarki u sp o łeczn io n ej (w k tórym to zak resie m a m y p rzecież p e w n e d o św ia d

(6)

-№ 12 D e le g a c ja a d w o k a tu r y r a d z i e c k i e j w P o ls c t 65

•czenia), g ru p u jąc w zw ią zk u z ty m zarów n o a d w o k a tó w zesp olon ych , jak i a d w o - k a tó w -r a d c ó w p ra w n y ch . Is tn ie je np. p ra k ty k a , że osob y p rzy stęp u ją ce do eg za ­ m in u a d w o k a ck ieg o , k tó r e n ie godzą się na zm ian ę sied zib y , są w p isy w a n e na lis t ę pod w a ru n k iem p r z e jśc ia n a radcoistwo praw n e.

K oń cząc s w e u w a g i i p rop ozycje, ch cia łb y m w y r a z ić nadizieję, że m oże tą d ro­ g ą udia się- n am p rzy w ró cić n a szem u za w o d o w i tę ra n g ę sp ołeczn ą, ja k ą m ia ła n ie g d y ś p o lsk a a d w ok atu ra, p o stęp o w a i za w sze zaan gażow an a.

MIECZYSŁAW PRZYBYŁOWSKI

Delegacja adw okatury radzieckiej w Polsce

W dniach od 15 do 22 w rześn ia 1969 r. p rzeb y w a ła w P o lsc e na zap roszen ie N a ­ c z e ln e j R ady A d w o k a ck iej d eleg a cja a d w o k a tu ry rad zieckiej w sk ła d zie n a stęp u ją ­ cym : D żan gir A . T ierieg u ło w , p rzew o d n iczą cy L en in g ra d zk ieg o M iejsk ieg o K o le ­ g iu m A d w o k a tó w , G ieorgij A. W osk riesien sk ij, człon ek p rezyd iu m M osk iew sk iego M iejsk ieg o K olegiu m , oraz A lek san d ra I. Sm irn ow a, p rzew od n icząca K o m isji R e w i­

zy jn ej K o leg iu m M o sk iew sk ieg o i k iero w n iczk a Z esp ołu A d w o k a ck ieg o w N o g iń - sk u ok ręgu m o sk ie w sk ie g o . N a czele d e le g a c ji sta ł adw . T ieriegu łow .

N a lo tn isk u O k ęcie w ita li gości radzieckich: sek retarz N R A adw . Z d zisła w C ze- sz e jk o w im ien iu tejże N R A , sek retarz R ady A d w o k a ck iej w W arszaw ie adw . Z b ig­ n ie w C zerski w im ien iu tejże R ady oraz człon ek K om isji N R A do S p raw W sp ół­ p r a c y z Z agran icą adw . M iec zy sła w P rzy b y ło w sk i. A m b asad ę radziecką r ep rezen ­ to w a ł k o n su l Kriczikow.

D eleg a cji przez ca ły czas jej pobytu w P o lsc e to w a rzy szy ł adw . M ieczy sła w P r z y b y ło w sk i.

W p ierw szy m dniu d eleg a cja złożyła w izy tę P rezeso w i N aczeln ej R ady A d w o k a c­ k ie j d row i S . G o d lew sk iem u , W icem in istro w i S p r a w ie d liw o ś c i K. Z aw ad zk iem u

i p rezyd iu m W a rsza w sk iej R ady A d w ok ack iej.

P o ob ied zie w y d a n y m na cześć g o ści p rzez N aczeln ą R adę A d w ok ack ą d eleg a ci ra d ziec cy zw ied za li stolicę.

D ru giego dnia sw eg o pob ytu w sto licy d eleg a cja radziecka złożyła w iz y tę P ie r ­ w sz e m u P rezeso w i S ądu N ajw yższego prof. drow i Z. R esich ow i. W czasie tej w i­ z y ty , w której w z ię li ud ział także P rezes S N M azur oraz P rezes N R A adw . dr G o­ d lew sk i, g o ście rad zieccy żyw o in tereso w a li się organ izacją są d o w n ictw a w P o lsce o ra z sp raw ą stosu n k ó w m ięd zy sądam i a adw okaturą.

N a stęp n ie d eleg a cja zw ied ziła gm ach sąd ów przy al. Ś w ierczew sk ieg o 127 i o b ec­ na b y ła na dw óch rozpraw ach: c y w iln ej i karnej.

W god zin ach p o p o łu d n io w y ch g o ście radzieccy b y li w Z espole A d w ok ack im N r 40 w W arszaw ie (sp ecjalistyczn ym ), który na p o d sta w ie u m o w y z m o sk iew sk im In iu r-

k o leg iu m prow adzi w P o lsce sp raw y o b y w a teli radzieckich. 5 — P a le s tr a

Cytaty

Powiązane dokumenty

Aczkolwiek wiêc dekret samorz¹dowy sta³ na stanowisku, i¿ samorz¹d terytorialny reprezentowany jest przez odpowiedni¹ radê narodow¹ oraz „sta- nowi korporacjê prawa publicznego

The history of the development of heuristics can be, as noted by Piech, summarised as follows: (1) a period of philosophical activity in antiquity; (2) a period from the Middle Ages

< RADOS£AW FIEDLER is an associate professor at the Faculty of Political Science and Journalism at Adam Mickiewicz University. His academic in- terests are focused on Middle

Powszechnie przyjmuje się także, że język i myślenie wzajemnie na siebie oddziaływają i wzajemnie się kształtują (acz dyskusyjna jest kwestia dominacji w tej

Nisbett w książce Geografia myślenia (2011) gromadzi dowody (na podstawie dotychczasowego dorobku uczonych Zachodu i Wschodu oraz własnych badań) na to, że

However, taking the endings and the morphonological changes (henceforth - MPC) as constants, the only variable that remained was the relation between the three stems that

Maj¹c na uwadze szcze- góln¹ pozycjê Wysp Owczych i Grenlandii w ramach Królestwa Danii wydaje siê byæ uzasadnio- nym, ¿e kompetencje, jakie uzyska³y w³adze tych obszarów

Na szczeblu ogólnopañstwowym tworzy siê Rz¹dowy Zespó³ Zarz¹dzania Kryzyso- wego przy Radzie Ministrów, któremu przewodniczy Prezes Rady Ministrów 21 ; resortowym