Ocena
rozprawy doktorskiej
mgr Agnieszki Mofyki
Twdrczofi poetyckaAdriana
WaclawaBraizki;
napisanej pod
kierunkiem dr
hab.prof. uR
Zenona
oizogaJuZ na pierwszy
rzut
oka rozprawa doktorska pani mgr AgnieszkiMotyki Tw6rczoi6 poetycka Adriana Waclawa Brz6zki budzi szacunek u niLej
podpisanego; za{ lektura
rozciEgnigta w
czasie na wiele tygodni ten
szacunek
utwierdziha i,
wyznam szczerze, wzmocnila. Rozprawa) zrealizowana sumiennie,
merytorycznie bez zarzutrr, dobrze
skonstruowana, slowem:
przemy1lana,
obszerna, Iiczy
a2 309 stron komputerowego wydruku jest
sporzqdzonaprost4,
niezlq
polszczyznq, gdzieniegdzie kolokwialn4; w tym 15
stron Bibtiografii;
uwaznie
przez
autorkgwykorzystywanej, funkcjonalnej;
cenne, rozbudowaneprzypisy. Sklada sig z dziewigciu segment6w, ulozonych wedle
owegoporzqdku, kt6ry od wielu dziesigcioleci zostal przyjgty w typowych
monografiach z
zakresu historii literatury; inicjowanych
zazwyczaj biografi4
bohatera.
Nie
spos6b sigtemu
dziwic, bowiem napisaniemonografii
o AdrianieWaclawie Brz6zce bylo celem
badawczympani Agnieszki Motyki. Ten
cel uv,ryraLniajqcilery
j ej artykuly z rat 20 r 0 -20 13 (B ib t i o grafia,
s. 2 g g).Biorqc pod uwagg konstrukcjg ocenianej pracy,
porzqd,ek segment6wmySlowo zwartych, a
nazywanych rozdzialami, postanowilemje
ocenia6 pokolei.
Wstgpi
rozdzialpierwszy
Wprowadzeniew
tematykg sygnalizuj4 gl6wnekwestie rozpraw, jej problematykg religijn4, chrzescija6sk4 i swieck?,
og6lnoludzk4. Swiadczq o autentyczflyffi, konsekwentnym,
potwierdzonym
pracowitoSci4, cierpliwoSci4, wytrwalo 6ciq, zainteresowaniu pani mgr Agnieszki
Motyki wierszami Adriana Waclawa Brzozki, poety, co prawda,
niezbyt znanego,Iecz wyrazistego pod wzglgdem biografii oraz podejmowanej w
wierszach
tematyki;
zasluguj4cego na opracowanie monografiazne.Informujq otak
zwanym stanie badah,kt6ry
przedstawiasig
do$6 skromnie, stanowiq goptzecieLniezbytliczne
szkice wstgpne do zbior6w poezjii
recenzje prasowe. Nazaistnienia crtetema wzmiankowanymi
artykulami,
przedst awia sig powa Lnie,ambitnie, chyba nawet - imponuiqco. wstgp i wprowadzenie w
tematykg ujawniaj4 metodg postgpow ania badawczegoautorki rozpraw.
Metodg, kt6rastanowi swego rodzaju
zasadnqkompilacjg rzec by mofna:
syntezgspostrzezefi na temat poezji
religijnej,
sacrumi
sanctumwybitnych
historyk6wliteratury,
jgzykoznawc6w,filozofow,
religiolog6w, teolog6w: zofii
zarEbianki,Teresy cieslikowskiej, slawomira cieslikowskiego, Stefana
Sawickiego,Edwarda Kasperskiego, Franciszka Szulca, Marii
Jasiriskiej-wojtkowskiej,stanislawa D4browskiego, Krzysztofa Dybciaka, Andrzeja Lama,
Leszka Kolakowskiego,Jadwigi
puzyniny,
zenonaoLoga, Marii Kabaty,
wojciecha Gutowskiego'A
zarazem wstgpi
wprowadzeniew
tematykglokuj4 tw6rczosi poetyck4 zakonnika Adriana waclawa Brzozki w tle naszej literatury
zprzelomu wiek6w
XX i XXI.
Wa2ny
myslowo jest
czwarty-
ostatni-
podrozdziaL wprowadzenia w tematykg.Autorka
zajglasig tam kwesti4
sugerowanq przy pomocy
pytania:Poezia kaplariska czy poezia os6b
duchownych?Dzigki temu
podrozdziaLczwarty wydaje sig zbiera6, dopowiada6, sumowa6 i puentowa6
uwagi metodologiczne, ptzydatne do rozwa4ano Adrianie
Waclawie Brz6zce,osobie duchownej,
ftanciszkaninie bez Swigc enkaptanskich, naSladowcy Biedac zyny zAsyzu' Termin
,,poezja os6b duchownych"jest tutaj ze
wszechmiar
zasadny,stu? nie tylko
precyzow aniu zagadnieri.Ma
r6wnieL
waLor dodatkowy,
mo1eokazad sig przydatny innym historykom
literatury, utatwiaiqc wlaSciwe
spojrzenie townie2 na tw6rczoS6 pisarsk4
si6str
zakonnych, czym notabene pani mgr AgnieszkaMotyka
signie
zajmuje; zresztqnie musi.Rozdzial drugi przestrzen
,,sanch,tm,, _ nie ukrywam
_
czytaLemz wielk4
ptzyjemnosci4
i
oceniam gojako
swietny.Autorka
precyzyjnie rozro1nia w nimterminy sacrum i sanctum,
zrgczniesig nimi posluguje podczas
swojegowykladu'
Wprowadzai
uruchamia niezwykl e bogatqerudycjgz
zal<resuteologiiJ
-
bardzo czgstoodwoluje sig do
Symbolu Apostolskiegoi
Symbolu Nicejsko- Konstantynopolitanskiego- przyjej pomocy objaSnia, interpretuje utwory poety
zakonnika. Ten zabiegmohebudzic aprobatg -
aczkolwiek nie musi, o czy dalej
- dzigki niemu wiersze Adriana Brzozki ujawniajq
swoje glgbokie
znaczenia.
Tote?
nieprzypadkowoAgnieszka Motyka
konstatuje. ,,Mo?emy m6wi6 o swoistej ewangelizacji, ktorej dokonuje za pomoc 4poezjiautor Spowiedzi ciszy,, (s.115).
Ale teZ mohna m6wi6 o mimowolnej katechizacji czytelnik6w, bo
ta
pracatak
samo,jak wiersze brata Adriana Brzozki ma sw6j
wewngtrzny,duchowo-religijny porzqdek bgd4cy w scisrym zwiqzku z Katechizmem
Kosciola Katolickiego. Stqd takie erudycyjne podrozdzialy, jak ,,wierzg
wBoga... - pr6ba poetyckiej definicji, wierzg w stworzyciela, 86g - ojciec,
Poetycki obraz Jezusa, Jezus nauczyciel, Eucharystia, Krzy2, Bog
jest
milo1ciq, Kt6ry sig poczql z Ducha Swigtego,Rozdziallll
Communio sanctorumjestw
tej rozprawie bardzo wazny nietylko ze wzglgdu na funkcjonaln4 erudycjg i bogactwo myslowe
bgd4ce rezultatem oczytaniaAgnieszki Motyki w kontekstowej
Iiteraturzez
zal<resu duchowoSciotaz dziejow
KoSciolaKatolickiego. Wida6, ze
zostal napisany przez autorkgz ewidentnym
zaangahowaniemintelektualnym i uczuciowym.
odnosi
sig- jak zapowiedziala ona we
wstgpie z
tego rczdziaLu- ,,do dogmatu
wiary
chrzescijariskiej, kt6ry m6wi o t...1
swigtych obcowaniu,, (s.
149). sklada
sig z trzech
zasadniczvch segment6w: Aniolowie, Maryja,
Swigty Franciszek,
budowanych na podstawie ,,teologicznej interpretacji wierszy
Brzozki, kt6rych
motywem przewodnim s4 swigci" (s.
150). prost4, esencjonalnq mowg wierszy
zakonnika, gl6wnie ze zbioru Spowiedi ciszy, obja6nia autorka
rozprawy,
posilkuiEc sig imponuiqc4 erudyciq teorogiczn4. Zrodlami owej erudycji
sa
ksiggi Pisma Swigtego, Katechizm
Koiciola Katolickiego,
oftcjalne dokumentyKosciola, rozprawy teolog6w. Dzigki
Lr6dhom,obficie cytowanym,
ale te7 referowanym,dokonywa sig - niekiedy
samoczynnie-
interpr etacja wierszyAdriana Brz6zki,
wszak merytoryczniei
swoiqwymow?
koresponduiq one zdoktryn4 KoSciola
Katolickiego, z
dziejamikultury, nie tylko
chrzeScijariskiej.Ich zasadnicze przeslanie
w
naszych czasach da sig sprowadzi6 sig do wymowy wierszaList
od PanaBoga.
,,Wrgczylmi aniol o
brzasku llblgkitn4
kopertg llpachnqcq niebem ll a
w niej list milosny
ll od PanaBoga" (s.
156). Rzeczjasna,uaktywniaj4 sig takie inne
znaczeniaaniol6w, cho6by Aniol6w
Str6z6w.PodtozdziaL
Maryia
ukazujeMatkg
Bo?qw wierszachBrz6zki
odpowiednio dowielowiekowej tradycji polskiej
duchowoScimaryjnej;
aspektytej
duchowoSci dotyczqtownie2
obszaruWolynia,
gdziebrat
Adrian Brz6zka
pracowat jakomisjonarz w latach dziewig6dziesiqtych ubieglego wieku i wtedy
tam duchowoSctg
rozpoznawal. Podrozdzial kolejny , Swigty Frqnciszek, wprowadzaw
znaczqc4biografig
Giovaniego Bernardone, obecn4w
wiersz achz
tom6w Ciche wyznanie, Czekanie na dotykaniola,
a konfrontowan4 gl6wniez
nanacjq Jaques'aLe Goffa
swigty Franciszek zAsyzu;
sqdzg, ze- jesliby
pani Motyka zamierzala sw4 rozprawgpublikowal;
awarto o tym pomysle6-
dobrze byloby,aby
zapoznaLasig r6wniez ze
znakomitqmonografi4, kt6rej
autorem jest mediewistaWtoch Raoul Manselli
Swigty Franciszekz
Asyzu.Editio
maior(Krak6w
2006).Rozdzial IV O imierci, inspirowany
Swiatemwewngtrznym
tekst6wBrz6zki' w znacznym stopniu wynika z rozdzialu
poprzedniego,z
istoty doswiadczehlwigtego
Franciszka.Inicjuje go,
zgodniez
zasadq segmentacjiprzyjgtq przez autorkg - to jest
konsekwentnie- wstgp, kt6.y zapowiada
problematykg,
tozwijanq
przeztrzy
podrozdzialy:Pragnienie imierci,
Smier|jako powr1t
do domu,Agonia i 4tcie
wieczne. Wiersze Brzozkipozwolily
panimgr
AgnieszceMotyce na
prezentacjE zagadnienia osadzon4niejako w
trzech fabularnych- a zarazem fizykalnych -
planach czasowych, kt6re
wyznaczajq:
poeta
(Adrian Waclaw
Brzozka), Swigty Franciszek, Jezus Chrystus. Zar6wno wiersze btata AdrianaBrz6zki,jak i
te podroz dziaLyz
pracy pani mgr AgnieszkiMotyki sq pojemne myflowo,
egzystencjalnie, korespondujqz
przeslaniami5
Pisma Swigtego,
filozofii
rozumianejjako
niekwestionowana miloS6 m4droSci, a tak2e psychiatrii(A.
Kgpiriski, s. 230). Podrozdzial Smier| jakopowr6t
do domustanowi, inspirowane wierszami brata Adriana Brz6zki,
interpretacyjne rozwinigciesl6w
Chrystusao wielu
mieszkaniachw
domuojca,
gotowych napr zyj g cie Je g o wi ern y ch v,ry znawc 6w.
RozdzialY
Fascynacjawolyniem
mohnabyuzna6- w
pewnym sensie _za drugL, cho6 niezupetrnie osobn4 czg{c
rozpraw
pani mgr AgnieszkiMotyki,
nad wyraz interesuj qcq, wahnl ze wzglgd6w poznawczych, to jest kulturowych, swiadomosciowych,religijnych,
og6lnoludzkich. oczywiScie,ta
czgkcdysertacji zawdzigczasw6j
poczqtekbiografii
brataAdriana Waclawa Brzozki oruz
jego wierszom skupionym tematyczniewok6l
sprawwolynia.
St4d,pr6cz
wstgpu,znajduiq sig
tam
podrozdziaLy: Tgslwtotazq
Wolyniem, Bratob1jcza zbrodnia w latach 1942-1944, Rola lcresowei przyrody, Przebaczenie i pojednanie, Wnioski.Rzec mo2na' sygnalizujq one
migotliwe
obrazyz rzezi wolyriskiej
zar6wnow
kategoriach historycznych, imprikui4cych szacunek doprawdy
dziejowej,jak i spojrzenie przez pryzmat Ewangelii, kt6re stwarza nadziejg
pojednaniaskl6conych od
wiek6w, bratnich przecie|narod6w.
Rzeczjasna, te wierszei
te podrozdzialynios4 - nie tylko
sugerowanyw tak
zwanym,,migdzyslowiu,, tekst6w brata Adriana-
planmyslenia
dydaktyczny, Lyczeniowy, po?qdany ze wszech miar.Cenne
w tym
rozdziale s4 odwolaniado literatury o
Kresachz
czas6w tomantyzmu(Antoni Malczewski, Juliusz Slowacki)
orazdo literatury
wiekudwudziestego,
fabularnej, pamigtnikarskiej, wspomnieniowej. Ten
rozdziar, dobrze zrobiony, czyta sigz
intelektualn4 przyjemnosci4,cho6
dotyczy zdaruen strasznych, porahai}cych, rzeczywistych; powtarzalnych w naszych dziejach.Segment przedostatni, Zakonczenie,
to
konwencjonalne podsumowanie, zamkniEciewykladu
o poezji Adriana WaclawaBrzozki.
Stwarzarecenzentowiokazig, by mogl raz jeszcze mocno podkreslii, Le erudycyjna, na
dobrympoziomie
merytorycznym,
rozprawadoktorska pani mgr Agnieszki Motyki
zostala dobrze skonstruowana, sktada sig
z funkcjonalnych
czqstekmy6lowych, kt6re miewaj? sw6jpunkt wyjscia,
zwany wstgpem,i punkt
dojscia, okreslany zwykle slowem Wnioski.To
tak2e s4 niew4tpliwe walory tej cennejrozpraw.
Uwagi l<rytyczne:
1. W tej dysertacji za malo sig m6wi o strukturze wierszy
AdrianaBtzozki.
ZabtaI<Lopr6by okreSlenia
prrynaleanoScido kt6rego6
systemuwiersza. Zabraldo r6wniez
zebraniauwag o tworzywie tej dobrej
przecie7poezj|
ProstyiE yk i
warstwa brzmieh sq znacz1ce. Wskazujqnaumocowaniew tradycji przede wszystkim wiersza rymowego,
sylabicznego, tworzonegojgzykiem klarownym dla uwypuklania
sensui logiki wywodu; jego rodow6d
sigga poezji
Jana z
Czarnolasu. Po drugie, wiersze wolnego,
strukturalnie
b I i ski e go tekstom aw angar dowym (p o stawangardowym).
2' Co
sigtyczy teleologii wykladu w
r62nych (odnoSnych) segmentach, sqdzg, 2e lepszebyloby
inicjowanie interpretacjiod
przytoczeh wierszy, albo odkr6tkich
wprowadzehw
ich treS6. Wtedy ten ogromnybagai
erudycji religijnej,I iturgi cznej, fi I ozo fi cznej okazalby s i g j e szcz e b
afiziej
funkcj onalny.To bynajmniej nie sq zarzuty, kt6re mialyby na celu
obnihyc moiQ,wysokq
przeciel,
ocengrozpraw
panimgr
AgnieszkiMotyki,
raczej sugestie, aby przed ewentualnym drukiem monografii-
a warto oto
zabiegac-
autorkaspr6bowala wzbogacic rzecz filologicznie, nada6 jej bardziej
walorhistorycznoliteracki;
notabene,juz dobrze obecny w rozdziale pi4tym o
tematyce wolyriskiej. Ale i
ten wolyrlski
segment wykladu
mo1naby ubogaci6
odwolaniami do wierszy ksigdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskieso.
Podsumowanie.
oceniam wysoko
pracamgr Agnieszki Motyki.
Dlatego wnioskujg,
abyRada
Wydzialu Filologicznego
Uniwersytetu Rzeszowskiego
zechciaLa uzna6 autorkg za dopuszczonq do dalszych etap6w procesu doktoryzowania.Prof. dr hab. Gustaw Ostasz Rzesz6w, 16