• Nie Znaleziono Wyników

"Hundert Jahre nach dem Ersten Vatikanum", wyd. Georg Schwaiger, Regensburg 1970 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Hundert Jahre nach dem Ersten Vatikanum", wyd. Georg Schwaiger, Regensburg 1970 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Bogacki

"Hundert Jahre nach dem Ersten

Vatikanum", wyd. Georg Schwaiger,

Regensburg 1970 : [recenzja]

Collectanea Theologica 42/1, 199-200

(2)

R E C E N Z JE

199

św. Jest to relacja o w ynikach badań na tym odcinku i może służyć jako dobre w prowadzenie w m etodę historii form literackich (form geschichtliche M ethode), niezbędnej dla odkrycia m yśli natchnionego autora.

Ostatnie dwa opracowania zajmują się problematyką m anuskryptów od­ krytych w Qumran. K. M ü l l e r podaje uwagi m etodyczne dla właściw ego wykorzystania tych pism przez badacza Nowego Testam entu (s. 261—302) i omawia rękopisy ąum rańskie oraz ich edycje (s. 303—310). Dzieło zamyka słow nik ważniejszych terminów fachowych, jakim i posługują się m etody egzegetyczne (opracowali G. D i e t r i c h i D. A. W o l f , s. 311—329). Słownik pomaga także niespecjalistom zrozumieć fachową literaturę egzegetyczną.

Książka wydana przez J. S c h r e i n e r a ułatw ia zrozum ienie współcze­ snych m etod egzegetycznych oraz korzystanie ze zdobyczy biblistyki przez inne działy teologii.

Ks. H enryk Bogacki SJ, W arszaw a

Franz MUSSNER, G eschichte der H erm eneutik. Von S ch leierm acher his zur G egen w art, Freiburg—Basel—Wien 1970, Verlag Herder, s. 34 (H andbuch der D ogm efigeschichte, w yd. M. S c h m a u s , A. G r i l l m e i e r SJ i L. S c h e f f - c z y k , t. I, f. 3c — cz. 2).

Przedmiotem trzeciej części pierwszego tomu m onachijskiego podręcznika historii dogmatów jest teologia Pism a św. Obejmie ona historię kształtowa--, nia się kanonu (J. B e u m e r, A. S a n d ) , historię teologii natchnienia (J. B e urn e r ) oraz dzieje herm eneutyki biblijnej (H. R i e d l i n g e r , F. M u s s n e r). Dotychczas ukazał się tylko zeszyt o natchnieniu b ib lijn ym 5. Ostatnio wydano drugą część dziejów herm eneutyki — od F. D. E. S c h l e i e r - m a c h e r a , ojca nowożytnej herm eneutyki, aż po chw ilę obecną. Wkrótce można spodziewać się pierwszej części, dotyczącej okresu w cześniejszego (do S c h l e i e r m a c h e r a wyłącznie).

Problematyka herm eneutyczna interesow ała w om awianym okresie w pierw ­ szym rzędzie teologów protestanckich. Dlatego też M u s s n e r poświęca w iększą część sw ego opracowania dziejom herm eneutyki niekatolickiej (s. 3—21). Kolejno om awia teologów, których nazwiska w yznaczają zasad­ nicze przemiany w herm eneutyce: F. D. E. S c h l e i e r m a c h e r , W. D i 1- t h e y , M. H e i d e g g e r , H.-G. G a d a m e r , R. B u l t m a n n (wraz ze sw oją szkołą).

Natomiast w teologii katolickiej w iększe zainteresow anie problemami herm eneutycznym i datuje się od I Soboru W atykańskiego. Wiąże się dno z ożyw ieniem studiów biblijnych w katolicyzm ie. M u s s n e r analizuje w ska­ zania urzędu nauczycielskiego K ościoła na tem at interpretacji Pism a św. poczynając od Vaticanum I aż po w ytyczne Vaticanum II. Stwierdza, że do­ piero od ostatniego soboru m ożna m ówić o początkach katolickiej herm eneu­ tyki teologicznej.

Ks. H en ryk Bogacki SJ, W arszaw a H u ndert Jahre nach dem E rsten V atikanum , w yd. Georg S c h w a i g e r , Regensburg 1970, V erlag Friedrich Pustet, s. 180.

Setna rocznica obrad I Soboru W atykańskiego sprowokowała w iele oko­ licznościow ych artykułów. Wartość ich dla nauki jest nieznaczna. Pow ażniej­ szych rezultatów należy spodziewać się po publikowaniu licznych m ateriałów 5 Johannes B e u m e r SJ, Die Inspiration der H eiligen S chrift, Freiburg— B asel—Wien 1968, Verlag Herder, s. 81; por. Collectanea Theologica 39(1969) z. 3, 187—“188.

(3)

200

R E C E N Z J E

archiwalnych dotyczących tego soboru, jak również po szczegółowych studiach nad n im i6. Choć w ięc nasza znajomość przebiegu przedostatniego soboru w zrasta powoli, szybciej dostrzegamy zmianę perspektyw y w ocenie jego w yników . Zmianę tę zawdzięczam y nie tyle powiększającem u się dystansowi czasowem u, co przeobrażeniom zachodzącym w teologii dzięki uchwałom II Soboru W atykańskiego. Obecnie łatw iej oceniam y osiągnięcia Vaticanum I, wyraźniej też dostrzegamy braki, nieodłącznie towarzyszące w szystkim sobo­ rom na równi z w szelkim i przejawam i w Kościele, gdzie w ystępuje elem ent ludzki.

Z okazji rocznicy, w ykładow cy Wydziału Teologii Katolickiej U niw ersytetu M onachijskiego w ygłosili w r. 1970 cykl wykładów poświęconych I Soborowi W atykańskiemu. Nie zamierzano ogarnąć całości problem ów soboru, lecz każdy w ykładow ca poruszał zagadnienia związane z przedmiotem w łasnych zainteresowań. N iniejsza książka prezentuje te w ykłady. Wartość ich jest rozmaita. Im ogólniejsze tem aty poruszają autorzy, tym częściej ograniczają się do powtarzania stw ierdzeń wcześniej znanych. Natom iast studia szczegó­ łowe podają w iele interesujących w yników. Trzeba tu w ym ienić przede w szystkim dwa artykuły: P. S t o c k m e i e r , D er Fall des P apstes Honorius und das Erste V atikanische K o n zil (s. 109— 130) oraz J. S p e i gl , Das T ra d i­ tion sprinzip des V inzenz von Lerinum : id teneam us quod u bique, q u o d « sem per, quod ab om nibus creditu m est (Com m on. 2). Ein unglückliches A rgu ­ m en t gegen die D efinition der U n feh lbarkeit des P apstes (s. .131—150). Jed­ nakże artykuły o szerszych zagadnieniach są także pożyteczne dla tego czy­ telnika, który nie zajm ował się bliżej dziejami I Soboru W atykańskiego. Otrzymuje on w iele inform acji o postaw ie Kościoła i papieży w ieku X IX, dowiaduje się o w pływ ie tzw. m niejszości soborowej na tek st uchwał V ati­ canum I, jak również znajduje om ówienie zasadniczych punktów tych uchwał. Ks. H en ryk B ogacki SJ, W arszaw a

M. Dominikus KOSTER OP, V olk G ottes im W erden . G esam m elte S tu dien , wyd. H ans-D ieter L a n g e r OP i Otto Hermann P e s c h OP, Mainz 1971, M atthias-G rünewald-Verlag, s. X + 278 (W alberberger S tu dien der A lb ertu s- -M agnu s-A kadem ie, Theologische Reihe, t. 7).

Z okazji 70-tej rocznicy urodzin M. D. K o s t e r a współbracia zakonni w ydali niektóre prace teologiczne jubilata. Zostały one — zgodnie z tem atyką zainteresowań autora — zgrupowane w trzech działach: teoria poznania teolo­ gicznego, chrystologia i m ariologia, eklezjologia. W końcowym dodatku (s. 195—272) opublikowano ponownie rozprawę E kklesiologie im W erden (Paderborn 1940), która zyskała K o s t e r o w i niem ały rozgłos w teologii, dzięki dyskusjom i sprzeciwom przez dzieło to sprowokowanym . Autor zajął tam stanowisko w zględem ówczesnego stanu eklezjologii. Stwierdzał, że nauka 1 ta znajduje się jeszcze w stadium „przedteologicznym” i daleko jej do w łaści­ w ego ujęcia. Eklezjologię trzeba dopiero stworzyć. K o s t e r krytycznie oce­ niał wartość pojęcia Ciała M istycznego dla system atyzacji teologii Kościoła, gdyż jego zdaniem nie w yraża ono istoty Kościoła. Odpowiedniejszym jest pojęcie ludu Bożego. N iew ątpliw ie było to śm iałe w ystąpienie na tle ówcze­ snego zafascynowania teologii ideą Ciała M istycznego przy jednoczesnym wyprowadzaniu z niej zbyt dalekich w niosków . Choć encyklika M ystici

6 Por. np. Die U n iversitä t W ürzburg und das erste vatikan isch e K onzil. Ein B eitrag zur K irch en - und G eistesgeschichte des 19. Jahrhunderst, tom I: W ürzburger P rofessoren und D ozenten als M itarbeiter und G utachter vor Beginn des K on zils, wyd. Theobald F r e u d e n b e r g e r , Neustadt a. d. Aisch 1969, s. 483.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pisząc o „wymogu Jodkowskiego ” (podoba mi się ta terminologia!) Sady cytuje moje słowa: kreacjoniści powinni „nie tylko wykazać, że tam, gdzie wprowadzają

kiej (jako podmiotu wolnej autodeter- minacji) zar6wno samej sobie, jak i swemu Stw6rcy, i - na przedluzeniu lo- giki tego pytania - postawic budowni- czych „nowej

Od pierwszych już wakacji letnich w roku 1951 wokół profesor Sławińskiej utworzyła się grupa polonistów, którym przewodziła też w licznych pozauni-

"Tendenzen der katholischen Theologie nach dem Zweiten. Vatikanischen

Istotą chrześcijaństw a jest spotkanie z Jezusem Chrystusem , w którym człowiek zostaje jak apostoł Paw eł przez Niego uchwycony.. To uchwycenie jest uprzednie

Niepodobna również nie dostrzec jego — przynajmniej pośredniego — wpływu na ewolucję myśli katolickiej, która coraz bardziej przyjmuje możliwość i

W refleksji Josepha Ratzingera wyraźnie można dostrzec, iż komunia z Chry- stusem z konieczności staje się communio ze wszystkimi członkami Kościoła, po- nieważ każdy z nich

Es ist nicht leicht, ein 30-Millionen-Volk zu zerquet- schen, das nichts anderes verlangt als sein Recht auf Existenz.“ 27 Das bedeutete nicht, dass für das zwischen zwei