• Nie Znaleziono Wyników

"Uwagi do projektu kodeksu rodzinnego i opiekuńczego PRL", Jan Gwiazdomorski, "Nowe Prawo", 1963, nr 7-8 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Uwagi do projektu kodeksu rodzinnego i opiekuńczego PRL", Jan Gwiazdomorski, "Nowe Prawo", 1963, nr 7-8 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

M. Cybulska

"Uwagi do projektu kodeksu

rodzinnego i opiekuńczego PRL", Jan

Gwiazdomorski, "Nowe Prawo", 1963,

nr 7-8 : [recenzja]

Palestra 7/10(70), 69-70

(2)

Nr io c?ó) M a r i a C y b u l s k a 69 sce i Czechosłowacji zgoda stron, choć 'nie stanow i sam oistnej podstaw y praw nej do rozw iązania m ałżeństw a, jest jednak uwzględniana w przepisach proceduralnych upraszczając postępowanie sądowe w w ypadkach jej w yrażenia. Jeśli idzie o p rak ty k ę sądów węgierskich, to w zasadzie stoi ona n a stanow isku, że zgoda stron n ie stanow i absolutnej bądź quasi-absolutnej przyczyny rozwodu, jednakże pow inna być oceniona jako dodatkow y fa k t stw ierdzający istnienie poważnej

i istotnej przyczyny rozwodu.

Na podstaw ie przedstaw ionych poglądów teorii i p rak ty k i różnych krajów o- bozu socjalistycznego autor w yraża zapatryw anie, że podniesienie zgody stron do rangi bezwzg.ędnej podstaw y rozwcidu jest nie do przyjęcia, niem niej jednak uw aża za możliwe, a n aw et za pożądane w ytw orzenie tak iej p ra k ty k i sądowej, k tó ra by w większym stopniu b rała pod uw agę obopólną zgodę m ałżonków n a rozwiązanie m ałżeństw a, nie rezygnując jednak w m iarę możności z w yciągnię­

cia na św iatło dzienne motywów, które spowodowały rozkład pożycia i dopro­ wadziły do zgody na rozwód.

W tymże num erze ,.Nowego P ra w a ” (7-8/1963) Ja n G w i a z d o m o r s k i w a r­ tykule pt.:

U w ag i do projektu kodeksu rodzinnego

i opiekuńczego PRL

oceniając bardzo wysoko projektow any a k t ustawodawczy, zgłasza szereg zastrze­ żeń co do uregulow ania poiszczsgójiych zagadnień.

Pierw sza kw estia, ja k a się nasunęła autorow i, to możliwość konw alidacji m ał­ żeństw a zaw artego przez osobę, k tó ra nie osiągnęła przepasanego przez ustaw ę w ieku i nie m a zezwolenia sądu, a następnie m ałżeństw a zawartego przez osobę ubezwłasnowolnioną oraz m ałżeństw a osoby dotkniętej chorobą psychiczną. Kon- wal.dacija ftakich m ałżeństw w m yśl przepisów Pro,,efctu n astępuje w skutek osiąg­

nięcia przez m ałżonka przepisanego wieku, w skutek uchylenia (ubezwłasnowol­ nienia, wreszcie w skutek u stan ia choroby psychicznej.

Zdaniem a u to ra nie może być konwalidacjii n a skutek zdarzeń praw nych nie­ zależnych od woli osoby, k tó ra w chwili zŁWarcia m ałżeństw a n ie mogła złożyć praw idłow ego oświadczenia woli. K cnw alidacja m ałżeństw a pow inna bowiem

polegać na potw ierdzeniu przez csobę, k tóra nie w yraziła sw ej woli zam iaru

trw an ia przy zaw artym m ałżeństwie. Osobie takiej — zdaniem autora — powinno się pozostawić term in sześciomiesięczny, licząc od dnia, w kióryim mogła złożyć praw idłow e oświadczenie woli w ytoczenia powództwa o uniew ażnienie m ałżeństw a a po upływ ie tego term inu m ałżeństw o — pomimo b raku właściwego oświadcze­ nia woli — nie może być unieważnione.

Druga z kolei kw estia, to treść ant. >13 § 3 prcijektu, k tó ry przew iduje niedopu­ szczalność uniew ażnienia m ałżeństw a bigamicznego, jeśli poprzednie m ałżeństw o małżonka bigam isty ustało lub zostało unieważnione, chyba że ustanie tego m ał­ żeństw a nastąpiło przez śm ierć m ałżonka bigamisty. Błąd tego przepisu — zdaniem autora — polega na jednakow ym potraktow aniu uniew ażnienia i rozwiązania po­ przedniego m ałżeństw a m ałżonka bigamisty. W razie uniew ażnienia m ałżeństw a można ostatecznie zgodzić się z taką koncepcją, natom iast w w ypadku rozw iąza­ nia m ałżeństw a przez rozwód lub śmierć projektow any przepis stanowi ustawowe

(3)

70 P rzegląd p r a s y p ra w n icze j N r 10 (16)

usankcjonow anie bigamii. W zw iązku z tym aU.or proponuje ograniczenie zasięgu .ant. 13 § 3 projektu tylko do .wypadków , gdy poprzednie m ałżeństwo ziostało unie­

ważnione.

Aiutor kw estionuje jeszcze szereg innych przepisów, między innym i możliwość zachowania dotychczasowego nazw iska przez m ężatkę, proponując, żeby żona m o­ gła zachować swoje nazw isko jedynie w razie dodania do niego nazw iska męża. Co do włączenia uposażeń i wynagrodzeń do m ajątk u wspólnego, autor wypo­ w iada się przeciwko przyjęciu uej zasady uw ażając, że praw a do uposażenia i wynagrodzenia w ogólności pow inny być wyłączone z m ają tk u wspólnego, przy czym w stosunku do uposażeń i wynagrodzeń nie obciwiąziuje zasada siurog-cji. Takie uregulow anie zagadnienia zabezpieczy z jednej stro n y przed nadm iernym ograniczeniem swobody każdego z m ałżonków w dysponowaniu owocami w łasnej pracy, a z drugiej strcny gw arantuje ono, że część dochodów nie zużyta na cele konsum pcyjne będzie stanow iła dorobek wchodzący w skład m ajątk u wspólnego.

W kw estii rozwodu utrzym ana została w projekcie zasada, że niedopuszczalne jest orzeczenie rozwodu na żądanie m ałżonka wyłącznie winnego. Od tej zasady dopuszczone zostały dwa w y jątk i: pierw szy m a m iejsce wówczas, gdy drugi m ał­ żonek w yrazi zgodę n a rozwód, d ru g i zaś, gdy odmowa zgody na rozwód jest w d a ­ nych okolicznościach sprzeczna z zasadam i współżycia społecznego. A utor nie godzi się z dopuszczeniem tych w yjątków . W pierwszym w ypadku dlatego, że zgo­ d a n a t o z w ó d jest przew ażnie wymuszona lub kupow ana za pieniądze, w drugim

zaś dlatego, że w każdym w ypadku małżonek ma praw o do obstaw ania przy tym, by utrzym ać sw oje m ałżeństwo. A utor sugeruje następującą redakcję art. 52 § 3 p ro jek tu : „Roziwód nie może być orzeczony n a żądanie m ałżonka wyłącznie w innego rozkładu wspólności, jednakże w w ypadkach w yjątkow ych rozwód może być orzeczony na żądanie m ałżonka w yłącznie winnego rozkładu wspólności, jeżeli małżonkowie, pozasitają w rozłączeniu co najmnieij od la t pięciu, a za orzeczeniem rozwodu przem aw iają w ażne względy społeczne”.

Problem w yroków nieważnych w praw ie procesowym karnym

omawia Jan H a b e r n a łam ach num eru 7 (1963) m iesięcznika „Państw o i Praiwo”. N iektóre konstrukcje i pojęcia dotyczące w artościow ania czynności procesowych zostały przejg„e do praw a procesowego karnego z praw a procesowego cywilnego. A utora interesuje szczególnie kw estia oceny wyroków z p u n k tu widzenia nie­ ważności.

Orzeczenia sądowe mogą być d otknięte różnym i w adam i, nie oznacza to jednak, żeby były nieważne, gdyż w adliwości te mogą być napraw ione przez instancję wyższą n a skutek odw ołania.

Od powyższej reguły istn ieją jed n ak w yjątki przew idziane w 'ustawie, a m iano­ w icie w w yniku szczególnego naruszenia praiwa m aterialnego lub procesowego w yrok może być niew ażny z mocy praw a. Nieważność tak a zachodzi w w ypadkach wym ienionych w art. 11, 12 i 377 kip.k., a m ianow icie: 1) gdy wyrok został w y­ dany w stosunku do o®oby, k tó ra w danej spraw ie nie podlega orzecznictwu sądów powszechnych, 2) gdy w yrok został w ydany przez sąd niżstzy z obrazą właściwości rzeczowej, 3) gdy w składzie sądu uczestniczyła osoba nie upraw niona do w ydaw a­ nia wyroków lub gdy orzekał sędzia, k tó ry uleg sł w yłączeniu z mocy art. 34 k.p.k., jak rów nież 4) z innych przyczyn nieważności z samego praiwa. Zarówno w doktry­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Maryja zwie się naczyniem, jest bowiem mieszkaniem macierzyńskim dla Syna Bożego, szczególnym pokojem gościnnym dla Ducha Świętego, salą biesiadną dla Trójcy

Na podstawie dotychczasowej analizy wypowiedzi kanonistów w inte- resującej nas tematyce istnieją chyba wszelkie podstawy do tego, aby powyższą opinię kanonisty z Salzburga —

1] budowy lub przebudowy obiektów budowlanych i urządzeń technicznych, z wyjątkiem obiektów i urządzeń służących celom parku narodowego (pkt 1), zmiany

Po- miar masy osadu zgromadzonego w każdej z komór pozwala na wyznaczenie natężenia transportu osadu (tzn. ruchu masy osadu w jednostce czasu na jednostkę szerokości – to jest

Obliczono również wartości mediany z 330 wyników pomiaru badanych parametrów, z każdego punktu kontrolno-pomiarowego, zgodnie z zaleceniami, w których Spahr i Wynn [1997]

[r]

Tytułem kolejnego przykładu, można zarysować założenia ustroju wspólności umownej, w którym „trzon” majątku wspólnego pozostaje nienaruszony (pozostają w

8 Ibidem, s. Wróblewski, Zagadnienia teorii wykładni prawa ludowego, Warszawa 1959, s.. Jeżeli jednak zgodnie z intencją autorów, bronią­ cych emancypacji prawa rodzinnego, sens