Mi rosław Owoc
Konstytucyjne prawo
do wizerunku palca
Rozwójspołeczeństwas kompliko-wał relacje międzyludzkie. Jednym ze skutków tego stanu rzeczy jest
ko-nieczność coraz częstszego spraw-dzania społecznej kompetencji po-szczegóinych ludzi. Sprawdzania,
czy są oni uprawnieni do pełnienia określonej funkcji bądź korzystania zokreślonych uprawnień.
Kaźdy człowiekdysponuje
zespo-łem określonych kompetencji,
wyni-kających z jego róźnorodnych cech osobowych.Moźetobyćnp.:
• kompetencja zawodowa (uprawnienia do prowadzenia
pojazdów mechanicznych
okre-ślonego rodzaju, uprawnienia
lekarskie),
• zwierzchnictwosłu ż bowe(s zko-ła, urząd,wojsko),
• kompetencja służbowa (dostęp
do określonych pomieszczeń,
zakres wykonywanych
czynno-ści, dostęp do określonych in-formacji),
• kompetencja obywatelska (do przekraczaniagranicy państwo
wej, doudziałuw wyborach par
-lamentarnych),
• pokrewieństwo (funkcje
we-wnętrzneizewnętrznerodziny),
• przynaleźność do określonej
grupy społecznej (uczniów
określonej szkoły, czytelników
danej biblioteki,członków klubu sportowego).
Koniecznośćszybkiegookreślania
kompetencji wielu ludzi wymusza uproszczenie i przyspieszenie proce
-dur sprawdzających oraz ich moźli
wie wysoką niezawodność. Tymcza
-sem pozyskiwanie informacji
nie-zbędnych do prowadzenia owych procedur napotyka ograniczenie kon-stytucyjne: "Nikt nie może być
obo-PROBLEMY KRYMINAliSTYKI253/06
wi ązan y inaczej niź na podstawie
ustawydo ujawn ianiainformacjidot y-czących jego osoby'". Oznacza to, że jedynie przymuszenie obywateli np. do składania odcisku palca musi
być wprowadzone ustawą. Tak jest np.w odniesieniu do osób,które nie mogą się podpisać , a chcą sporzą
dzić akt notarialny. Art. 87 ustawy
Prawo onotattacleśstanowi:,,§1.
Je-źeli osoba biorąca udz iał w
czynno-ściach: 4)nie umie lub nie moźe p i-sać, powinna na dokumencie złoźyć
tuszowy odciskpalca;obok tego od-cisku zaś inna'osoba wpisze imię i nazwisko osoby nie umiejącej lub nie mogącej pisać, umieszczając
swójpodpis (...
l"
.
W odniesieniudo osób podej
rza-nych o popełnienie przestępstwa kwestię obowiązku poddania się
pobraniu odcisków palców reguluje kodeks postępowania karnego w art. 74.
Naleźy zauwaźyć w tym miejscu, źe - w związku z przytoczonym brzmieniem art. 51 pkt 1 Konstytucji
RP- jakiekolwiek usprawnienie
obo-wiązkowych procesów identyfikacji osób poprzez wykorzystanie informa-cji osobowych nowego rodzaju musi
być planowane z odpowiednim wy
-przedzeniem, być moźe nawet kilku-letnim.
Dobrowolnie obywate lmoź eujaw -niać swoje dane osobowe - w tym
takźe składać odciski swych palców - gdzie chce i kiedy chce. Jednym z przykładów swobodnego wyboru daktyloskopijnej metody weryfikacji
tożsamościjest biometryczna kontro
-la czasu pracy, w tym dostępu do
określonych pomieszczeńbądź
okre-ślonej aparatury, wzakładach
operu-jących kosztownym sprzętem (
wy-twórnie aparatury elektronicznej) lub
w zakładach zatrudniających perso-nel o szczególnych kwalifikacjach
(szpital).
Tę swobodę obywatelskiego
wy-boru próbują ograniczać urzędnicy
państwowi starej daty, hołdujący z a-sadzie:"conie jest nakazane,jestz a-kazane". Kompromitującym przykła
dem takich działań są decyzjeGłów nego Inspektora Ochrony Danych
Osobowych, który oprotestował i n-stalowanieurządzeń biometrycznych w jednym ze szpitali, a w jednej z wyź szych uczelni nakazał "u s u n i ę
cie danych osobowych obejmujących wzorce stanowiące matematycznie
przetworzone informacje o c harakte-rystycznych punktach linii papilar
-nych palców pracownlk ó w''ś,
Aktualnie powszechną praktyką jest posługiwanie się dokumentami,
które urzędowo, w sposób sformali-zowany, potwierdzają określone
kompetencje osoby wskazanej
imien-nie w tym dokumencie. Niestety te imienne ze swej istoty dokumentysą
traktowane tak jak dokumenty na okaziciela ,adresaci większościdoku
-mentów bagatelizują bowiem
czyn-ności sprawdzające toźsamość os
o-by okazicielaaź do momentu,w któ-rym powstanie spór albo wystąpi w i-doczna szkoda.W przewidywaniu ta-kiej szczególnej, aledość częstej sy-tuacji dokumenty imienne winny
umoź l i wiać łatwe, a zarazem
bez-błędne stwierdzenie, czy okaziciel dokumentu jest tą osobą, dla której dokument wydano.
Dokumentami o szczególnej
do-niosłości praktycznej sądowody oso-biste oraz kartypłatnicze.W ostatnich
kilkunastu latach problemembyłylic
z-ne przypadki fałszowania dowodów
osobistych.By ograniczyć skalętego zjawiska, opracowano nowe wzory dokumentów, zawierające liczne z a-bezpieczenia,któreutrudniająz arów-no podrabianie, jak i przerabianieś. zabezpieczeń tych jest takdużo, że dałyosobieznaćwysokiekoszty wy -twarzaniaś, W rezultacie współcze sny polskidowódosobistybardzod o-brzeidentyfikujejegowystawcę,czyli urząd. Zarówno podrobienie, jak i przerobienie tego dokumentu jest bowiem- bez pozostawieniawyraż nych śladów - prawie niemożl iwe, ajuż zupełnienieopłacalne.
Niestety przedstawiciele technik
inżynierskich, skupiając się na za-bezpieczeniach przed podrabianiem i przerabianiem,zapomnieli,że rów -nie istotne winno być poprawienie stopnia powiązania dokumentu zosobą.Wkońcu racj ą bytu dowodu osobistego jestmożliwośćstwierdze -nia tożsamości osoby. Tymczasem w nowych dowoda ch osobistych w sposób istotny utrudniona została podstawowa weryfikacja okaziciela, dokonywana na podstawie zdjęcia oraz podpisu, bowiem zmniejszono rozmiardokumentu do formatu karty telefonicznej6,na którym ledwo m ie-ści się dwakroć mniejsza fotografia (w porównaniu z wymiarami zdjęcia
w książeczkowym dowodzie osobi-stym) oraz trzykroć pomniejszona, dwuwymiarowa kopia podpisu? ( za-miast trójwymiarowego oryginału, fi-gu rującegowdowodachksiążeczko
wych).
Świat przestępczy zareagował na tę sytuacjębardzo szybko.Miast tru-dzić sięfałszowaniemnowychd owo-dów osobistych,rozwinięto akcję po-zyskiwania dowodów osobistych na zamówienieklienta.Przecieżn ietrud-noznaleź ć kogoś choćby trochę po-dobnego do klienta, a następ n i e okraśćgo.Nabywca kradzionego do-wodu osobistego musi jedynie wy-uczyćsięnowychdlańdanychpe
rso-nalnychi jakotakoopanowaćmocno
uproszczonyś podpis prawowitego
właścicie ladokumentu.
Żadna rutynowa kontrola osoby leg itymującej się kradzionym dowo-dem osobistym - aktualnie obowi ą
zującegowzoru- niedoprowadzido
6
wykrycia przestępstwa posług i wan ia się cudzym dowodem tożsamości (art. 275 k.k.).To z tego p owoduco-razczęściejludzie z marginesu s po-łecznego , zapłaciwszy za nowy d o-wód osobisty (duplikat) kilkadz iesi ąt złotych , za kilkaset złotych s
przeda-ją na czarnym rynku dokument rze -komozgubiony.
Aby ograniczyć opisane praktyki przestępczeoburodzajów,wystarczy umieści ć w dowodzie osobistym o d-cisk palcaosoby,doktórej dokument należy. Pomysł ten nie jest nowy: wArgentyniejestznanyiwy korzysty-wanyod około 100 lat. Mimo że Ar-gentyna wprowadziła przed kilkuna-stu laty dowody osobiste w formacie A8 (karty telefonicznej),to na rewer-sie znalazło się dosyć miejsca na zwykłe, optyczne obrazy odcisków dwu palców w skali 1:1.Jestto
roz-wiązani eproste,zbyt proste, bymoż na na nim zarobić duże pieniądze. Zapewne dlatego żadn e lobby takie -gorozwiązanianie forsuje,optującza czterokrotnie droższymi dokumenta-mi z wbudowanym chipem, zawiera-jącym zapis optycznego obrazu linii papilarnych oraz optyczny obraz tę czówki. Takie rozwiązanie rzekomo "chroniintymność"obywateli9.
Co do kartpłatniczych , to sprawa ma się podobnie, a dotkliwość strat ponoszonych przez tysiące osób, które kartę taką utraciły, jest porów -nywalna ze stratami związanymi
zutratądowodu osobistego10. Cokolwiekbywymyś lić , to rozwią zaniez odciskiem palca wdowodzie osobistym oraz na karcie płatniczej
okazuje się najprostsze i najkorzyst-niejsze.Prostotazaśma to do siebie, żesprawdzasiębardzo dobrze w sy -tuacjach codziennych, nie wymaga stosowania żadnych aparatów, choć ichużycianie wyklucza,a w przypad-ku awariinie powodujeparaliżu całe go ruchu osobowego.Ponadto:
• linie papilarne są dużo łatwiej sze do porównania w celach identyfikacyjnych niż podpis, a do weryfikacji w trybie "jeden do jednego" nie jest potrzebna wiedzaeksperta11,
• dla linii papilarnych opracowano metody sprawnego, a
utoma-tycznegopobierania i poró wny-wania(biometria),natomiast nic takiego nie jestmożliwewprzy -padkuodręczneg opodpisu, • wzór linii papilarnych jest
bar-dziej indywidualny niż struktura DNA12.
Na co dz ień zatem - czy przy okienku kasowym w banku i na po -czcie,czy w warunkachgiełdysa mo-chodowej,przy zawieraniu ws zelkie-go rodzaju umów,zwłaszczakr edyto-wych - urzędn i k, kasjer,notariusz a l-bo nawetzwykłyzjadaczchlebam o-gą szybko i bezbłędnie sprawdzić tożsamość osoby legitym ującej się dowodem osobistym, zawie rającym optyczny obraz odciskupalca.Mogą zresztą nie sprawdzać - wystarczy na umowie,czeku czy rachunkuzło żyć odbitkę palca,by w przyszłości ,
w razie sporu,tożsamość tę potwier -dzić bądż wykluczyć.
Zastanawiające jest to, diaczego takproste i znane od ponad 100lat rozwi ązan ie nie jest roz powszech-nione. Sprawa nie dotyczy jedynie Polski. Jak uczy historia światowej kryminalistyki, przeciwnikami wyko-rzystania wzorów liniipapilarnychdo celów identyfikacji są przestępcy działający w grupach zorganizo wa-nych oraz ich naiwni lub przekupni poplecznicy.Gangsterzy wlatach30. XX wieku musieli sobie fundować
kłopotliwą i bolesną transplantację
skóryna palcachrąk,byuchronićsię
od fotelaelektrycznego.Teraz gang-sterzy zarabiają na handlu narkoty-kami tak wiele,że osobiście nie wy-konująani czarnej,ani mokrej roboty - czynią to za nich najemnicy. Taki wierny najemnik też kosztuje, jego wpadka jest więc znaczącą stratą,
nie mówiąc jużo tym,że schwytany może zacząć"sypać", korzystającze statusu świadka koronnego. Taniej jest zatem zamówić u żądnego sła
wy lub pien iędzy dziennikarza arty
-ku ł neg ujący celowość rozwijania
systemów identyfikacji opartych na daktyloskopiii wten sposóbukształ tować w pożądany sposób op inię
społeczną.
W tym miejscu koniecznie trzeba
przypomn i eć histo ri ę polskiej Ustawy
o świ ad ku koronnym. Otóż rządowy
projekt tejustawy utkn ąłw Sejmiena
długich 5 lat (1993-1997), przez co przestępczośćzorganizowanamogła
wPolsce"rosnąć wsiłęiżyćd
ostat-niej"tak swobodnie,że w momencie uchwalaniaustawy istniałow Polsce
"co najmniej 500 zorganizowanych
grup przestępczych, skupiających w swoich szeregach ponad 4,5 tys. osób"13.
Warto zapoznać się także z
wy-branymifragmentamidyskusji sejmo-wej na temat projektu Ustawy oświadkukoronnym14, ito wcale nie zzamiłowaniadohistorii.Orozległo
ści wpływów mafiiświadczynie tylko przebieg wspomnianej dyskusji
w Sejmie,aletakże to,że mafiap o-ważyła się na zabójstwo K omendan-taGłównego Policji,idodziś- mimo
upływu blisko 8 lat - sprawcy p
ozo-stająbezkarni15.
Wracając do opinii społecz n ej,
warto nadmienić, że w dowolnej an
-kiecie o wprowadzeniu identyfikacji daktyloskopijnejnaszerszą niżdotąd skalę można wyb rać kilka rodzajów
odpowie dzi ne guj ących taką
możliwość:
• bo ogranicza to swobody o
by-watelskie,
• bo hitlerowcy daktyloskopowali
Polaków,
• bo to jest traktowanie wszyst-kichjakprzestępców,
• bo to stwarza możliwości n ad-użyć.
Co do nadużyć: literatura świato wa nie zanotowała anijednego nad-użycia obrazulinii papilarnych (zgro
-madzonego w policyjnym zbiorze)
przeciwko osobie, od której odcisk
pochodził.
Co do traktowania wszystkich jak przestępców, to już teraz 4 miliony bezrobotnych w Polsce mog ą żądać takich samych praw jak przestępcy
najcięższego kalibnu skazani na karę
bezwzg lęd nego pozbawienia w olno-ści, którzy:
• mająbezpłatnywikt i opierunek,
• otrzymują bezpłatną odzież r
o-boczą icodzi enn ą,
• korzystają z bezpłatn ego lokum
z ogrzewaniem i oświetleniem,
bez opłat za wod ę, gaz, prąd,
wywózśmieci, abonament RTV,
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 253/06
• mają zapewnioną bezpłatn ą
opiekę medyczną bez kon
iecz-ności uprzedniego opłacania składek,
• pozostają pod sta ranną,
bez-płatn ą, całodobową ochroną przed prz e m ocą ze strony współtowarzyszy, a także i n-nych osób, które by mog ły im zagrażać,
• nie mogą być przymuszani do
pracy.
Co do metod hitlerowskich, mało jużkomuznanychz autopsji,to zgod-nie z prawd ą historyczną trzeba
stwierdzić, żeaniobjęcie władzy, ani jej utrzymanie, ani rodzaj i nasilenie terroru nie miały nic wspólnego
z daktyloskopowaniem obywateli podbitychpaństw.
Wreszcie co do ograniczania swo-bód obywatelskich - nikt z najgło
śniej krzyczącyc h niepotrafinazwać konkretnej swobody obywatelskiej (art.30-8 1 KonstytucjiRP),którąby
utracił w wyniku umieszczenia odci -skupalcawdowodzie osobistym.
Tyle odpowiedzi na argume nty
otumanionych szarych obywateli.Ale coodpowiedzieć, gdy wysokiejrangi
urzędnik państwowy uznaje oparte
naprzepisach Kodeksupracyd obro-wolne poddanie się biometrycznej (daktyloskopijnej) kontroliczasu p
ra-cy za naruszenie Konstytucji RP16? Jest to drastyczny przykład rozejścia
sięcelówrealizowanych przezGłów nego Inspektora Ochrony Danych
Osobowych 17 z celami stawianymi
mu przez Ustawę 00 0 0 i Konstytu
-cję RP.
Należy żywić nadzieję, że wpro-wadzenie Rejestru Usług Medycz -nych,wykorzystującego odciskpalca
jako jeden z identyfikatorów oswoi
społeczeństwo z użyci em linii papi -larnych do celów identyfikacji osób
nieprzytomnychoraz tych,którewła
śniepotrzebująinterwencjilekarskiej,
a nie mają przy sobieodpowiednika dawnej ksi ążecz ki zdrowia. O czywi-ście nie moż na zapo m n i eć, że tę re -wo l ucyj ną innowację RUM trzeba wp rowadzić drogą ustawową, mając na względzi e cytowany art.51 K
on-stytucjiRP.
PRZYPISY
1 Tak stanowiart.51pkt1 Konstytucji RP:
2OzU1991, nr 22, poz.91;tekstj
ed-nolity OzU 2002,nr 42,poz.369: 3Jest to decyzja GtównegoInspekt
o-ra Ochrony Danych Osobowych
z 10.11.2005 w sprawie G
I-OEC-015-374/05/1056. W uzasadnieniu
GIODO stwierdza: "przetwa rzanie
danych osobowych pracowników
w zakresie ww. wzorców odbywa
siębezpodsta wyprawnej.Sto
sow-nie bowiem do art.22 (1)kodeksu
pracy,pracodawca może żądaćod
pracownika podania danych tylko
wtakim zakresie,jakizostał w
ska-zanywpowołanym przepisie".I da-lej:"powoła nyprzepiskodeksu pra-cy został wprowadzony w ramach dostosowania wskaz anego aktu prawnego do art.51 ust. 1
Konsty-tucji Rzeczypo spolitej Polskiej".
Jest jeszcze urzędnicza wykład nia
przytoczonychprzepisów:"W świe
tle powyższych rozważań, złożenie
przez- pracownik a oświadczenia,
któregotreścią jestwyrażenie zgo
-dynarejestracjęczasupracy za p
o-mocą czytnika urządzen iaTerminal
IMM5kan 200 nie stanowiprzesłan
ki legalizującej przetwarzanie
da-nych osobowych pracowników"_W
tym momencie nasuwa się pytanie:
jak nazwaćzaprezentowaną szkołę
urzędniczej wykład ni pra wa ? Jak wyg l ąda procedu ra powoływania GIOOO?Częściową odpowied ź na
te pytania można znaleźć w spr
a-wozdaniach stenogra ficzncyh d
ys-kusjiSenatuRPz 16.04.1998 pod
adresem: http://www.senat.gov.pl/
K4/00K/sten/011-V111g.htm: 4H. Kołeekl: T
echnicznokryminali-styczne badaniaautentycznoścido
-kumentó w publicznych, Poznań
2002,s.42-65;
5Zauważyć trzeba, że obywatel p
o-krywa tylko część rzeczywistych
kosztów wytworzeniadokumentu;
6 Format A8 oraz kilka formatów do
niegozbliżonych,np.54,03x 85.72:
7Dodać trzeba. że podpisu po biera-nego wwarunkach nietypowych (w niewielkiejramce i z użycie m nie ty-powego narzędzia), utrudniających
Oferta wydawnicza CLK
K
GP
Kształtowanie sięosobniczych cech pisma (lM 3) 18zł Podstawy fizjologiiwęchu, uczeniasięi etologii zwierząt (lM 4) .15zł
Deformacje pismaręcznego (lM 5) 18zł
Analiza nieorganiczna w praktyce ClK KGP (lM 10) 15zł Czynnikiwpływające na obraz pisma (lM12) 15zł Aktualne zagadnienia biologii kryminalistycznej(lM 15) 16zł Wpływ czynników wolicjonalnych i pozawolicjonalnych
na obraz podpisu (lM 18) 13,5zł
Wybrane zagadnienia dotyczące rekonstrukcji
wypadków drogowych (lM 19) 20zł
Ślady małżowiny usznej (lM 20) 16zł Wybuch i jego skutki - kryminalistyczne badania
materiałów iurządzeńwybuchowych (lM 21) 37zł Analiza DNA w systemie SGM PLUS (lM 22) 22zł Andrzej Filewicz:Kryminalistyczne badaniapozostałości
po wystrzale z broni palnej (GSR) 35zł
Waldemar S. Krawczyk: Profilowanie narkotyków 25zł Waldemar S.Krawczyk: Chromatografia gazowa
w kryminalistyce 25zł
Andrzej Pietrych:Fałszerstwa oznaczeńidentyfikacyjnych
w pojazdach samochodowych i ich wykrywanie 18zł Waldemar S. Krawczyk:Nielegalne laboratoria narkotykowe 29zł złożenie podpisu naturalnego. P
o-nadto wymuszonenarzędzie- cie
n-kopis- maskuje charakterystyczną
zm i enność nacisku przy kreśleniu wyróżnionych elementów podpisu
oraz subtelneróżnicekonstrukcyjne.
Vide: M. Andrzejkowicz : Dane
bio-metryczne w polskich dowodachtoż
samości,Iw:]A.W.Mil as (red.):
Bio-metria. Wybrane zagadnienia,
Cie-szyn-Warszawa2004,s. 72-77;
8Jakośćtechnologiiprzenoszenia
po-mniejszonych podpisównakońcowy
dokument jest bardzo niska. Vide:
M.Andrzejk owicz ,op.cit.,s. 75-76;
9 Ojaką intymnośćchodziw tym
ob-łudnym twierdzeniu o jej ochronie,
trudno dociec, skoro moda na gołe
pępkipanujenietyiko latem inie t
yi-ko naplaży, aczłowiekw ciemnych
okularach irękawi czkachkojarzysię
raczej z bandytą.W naszym
klima-cie za krywamy palce rękawiczkami
przed mrozem,a nie w zamiarze
za-chowania intymności. Z kolei moda
na kwefy nadal pozostaje domeną
krajów przodujących w nierównym
traktowaniukobiet.
10H. Kitlel: Złodzieje kart bezkarni, "Rzeczpospolita", 140,18.06.2001;
11 M. Owoc : Podpis własną krwią,
Iw:] (red.)Z.Kegel Krymina
listycz-na ekspertyza pismoznawcza
a grafologia.MateriałyXWrocław
skiego Sympozjum Badań Pisma,
Wrocław2003, s. 247-250; 12Około 3%0 populacjistanowią bliź
niętajednojajowe,w Polsce zatem
aż120 000 ludzi niemożna
ziden-tyfikować na podstawie badań
DNA.Jeśli zważyćna to,żeco
ro-ku 2-3%populacji wchodzi w
kon-flikt z prawem, to 2400 do 3600
spośródnich niemożnaby
zidenty-fikowaćna podstawie DNA,gdyby taką identyfikację przyjąć za wzo-rzec;
13B.Kurzępa: Świadekkoronny. Ge-neza instytucji. Komentarz do usta-wy,Toruń2005,s.9-11;
14 Sprawozdania stenograficzne są
dostępne w Internecie pod adre-sem: http
://ks.sejm.gov.pl:8009/se-arch97cgiMopic?action=view&Vdk;
15Generał Papała zostałzastrzelony
25 czerwca 1998 r. przed swoim
domem;
16 Vide:przypis3;
17Wdniu5 grudnia2005Pani dr Ewa
Kulesza,Główny Inspektor
Ochro-ny Danych Osobowych,wygłosiła na Uniwersytecie im. Adama
Mic-kiewicza w Poznantu wykład pt.
"Ochrona danych osobowych wo·
bec nowych wyzwań
technicz-nych". Indagowana w ramac hp
u-blicznej dyskusji,dlaczegojej
zda-niem pracownicyniemogą
dobro-wolnie udostępniać pracodawcom
wzorówswoichliniipapilarnych dla celów biometrycznejkontroliczasu pracy,odparła:"Jeśli będąodciski
palców,to gdziejest granica?
Mo-źe pracodawcy będą źąd ali DNA
pracowników?Niemożna
przekra-czać granic zakreślonych art. 22
kodeksu pracy".W tym samym du-chu wypowiedziała się Dyrektor
Zespołu Prawa Pracy w Biurze
Rzecznika Praw Obywatelskich
Pani Elżbieta Wichrowska-Janiko-weka: "pracodawcycoraz częściej wy ko rzyst uj ą luki w przepisach
prawa pracy kosztem up rawn ień
pracowników. Dziś bada się ich
wariografem, jutro w pracymogą
czekać na nichtortury"- cyt. za:
"Gazeta Prawna",51, 13.03.2006, s.16.