• Nie Znaleziono Wyników

"Spółdzielczość polska na Ziemiach Zachodnich i Północnych 1918-1939", Kazimierz Pietrzak-Pawłowski, Warszawa 1967 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Spółdzielczość polska na Ziemiach Zachodnich i Północnych 1918-1939", Kazimierz Pietrzak-Pawłowski, Warszawa 1967 : [recenzja]"

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

R E C E N Z J E

721 d o n iesien ia m o g ły b y być cen n ym u zu p ełn ien iem m a te r ia łó w w y k o rzy sta n y ch przez autorkę. N a p otrzeb ę sięg n ięcia do n ic h w sk a z u je ch ociażb y p rzy k ła d z B u ­ chananem .

S p ośród prac p o ls k ic h p o św ię c o n y c h R e w o lu c ji P a źd ziern ik o w ej m o n o g ra fia Zand w y ró żn ia się bardzo k o rzy stn ie, jest k siążk ą ciek aw ą, w n o szą cą w ie le n ie ­ znan ych n a szem u c z y teln ik o w i w ia d o m o ści o 'taktyce r o sy jsk ic h p artii le w ic o w y c h w o b e c sporu o w ład zę.

M i e c z y s ł a w T a n t y

K a zim ierz P i e t г z а к - iP a w ł o w s k i , S p ó łd z ie l c z o ś ć p o l s k a n a

Z ie m ia c h Z ac h o d n ic h i P ó łn o c n y c h 1918— 1939, W arszaw a 19Θ7, s. 327.

W d o ty ch cza so w y ch stu d ia c h n ad h istorią lu d n ości p o ls k ie j n a ziem ia ch n a d - o d rzań sk ich i n a d b a łty ck ich u w a g ę badaczy za jm o w a ły zazw yczaj isprawy jed n ego region u : Ś lą sk a , P ogran icza, Pomoirza Z achodniego, P ru s W schodnich. U tru d n iało to zbadanie założeń p o lity k i w ła d z n ie m ie c k ic h w o b e c (Polaków, fo rm o w a n ie w ła ś ­ c iw y ch w n io sk ó w o założen iach i m eto d a ch p racy ruchu p o lsk ieg o . O m aw ian a k sią ż ­ k a jest p ierw szą m on ografią w h isto rio g ra fii p o lsk iej, 'która u siłu je p rzed sta w ić n a jed n ym od cin k u c a ło k szta łt sp ra w p o ls k ic h w R ep u b lice W eim arsk iej i III R z e ­ szy. B o chociaż ty tu ł zapow iada, że autor ogranicza s ię do ziem nadodrzańskicb i n a d b a łty ck ich , to m o n o g ra fia a. uwaigi n a zasad y organ izacyjn e sp ó łd zielczo ści p o l­ sk iej w N iem czech (istn ien ie Zw iąZku S p ó łd zieln i P o lsk ic h w N iem czech ) zaw iera in fo rm a cje d o tyczące całego p a ń stw a . J ed y n ie przy szczeg ó ło w y m o m aw ian iu p o ­ szczeg ó ln y ch p la c ó w e k sp ó łd zielczy ch z o sta ły p o m in ięte p la c ó w k i w e stfa lsk ie i b er­ liń sk ie , k tó r e n ie m a ją zasad n iczego zn aczen ia dla om aw ian ego problem u.

S tu d iu m K. P ietrza 'k a -P a w ło w sk ieg o p o w sta ło w ra m a ch p rac S p ó łd zielczeg o In s ty tu tu B ad aw czego, p od k ie r o w n ic tw e m S ta n isła w a A r n o l d a , k tóry k sią żk ę p o p rzed ził w stę p e m . W sw o ic h b a d a n ia ch au tor op ierał s ię n a m a teria ła ch z ar­ ch iw ó w p o lsk ich , ta k z reg istra tu r p o ls k ic h jak i n iem ieck ich , oraz w y k o r z y sta ł jed en tom akt z M erseb u rga. N ie ste ty n ie w y k o r z y sta ł ju ż dzisiaj d ostęp n ych b a ­ daczom ak t r e je n c ji p ils k ie j o r a z k o n su la tu p o ls k ie g o w O polu, k tó re w czasie p i­ sa n ia pracy b y ły w sta d iu m p orząd k ow an ia. S zczeg ó ln ie w a k tach k o n su la tu opol­ sk iego jest w ie le m a te r ia łó w do d ziałaln ości p o szczeg ó ln y ch sp ółd zieln i i p o lity k i Z w ią zk u S p ó łd zieln i P o lsk ic h w N iem czech . S p ecja ln ie in te r e su ją c y i w a rto ścio w y m a te r ia ł sta n o w ią ta m liczn e p ro to k o ły r e w id e n tó w zw iązk ow ych , k tó r e obrazują ca ło k szta łt p ra cy sp ó łd zieln i w r a z z k r y ty czn y m i u w agam i lu d zi zazn ajom ion ych z w a ru n k a m i p r a c y i zasadam i p o ls k ie g o ży cia org a n iza cy jn eg o w N iem czech . U k a ­ zują one też k o n ta k ty p o lsk ich in s ty tu c ji g o sp o d a rczy ch w N iem czech z p la c ó w k a ­ m i k red y to w y m i w 'kraju. D a lsze p o szu k iw a n ia w arch iw ach n iem ieck ich p o zw o ­ liły b y w zb ogacić w y w o d y P ie tr z a k a -P a w ło w sk ie g o o p o lity c e w ła d z n iem ieck ich w o b ec p olsk ich in sty tu c ji g osp od arczych n o w y m i fa k ta m i, n ie zm ien ia ją c jed n ak ogóln ego tonu ocen i w n io sk ó w . T rudno też uznać za w y sta rcza ją ce w y k o rzy sta n ie p rasy p o lsk iej w y d a w a n e j w N iem czech . P e łn ie js z a k w e r e n d a źród łow a p o zw o ­ liła b y n a k reślić obraz d z ie jó w sp ółd zielczości p o lsk ie j w N ie m c z e c h w sposób b ar­ dziej w y r a z isty , u n ik n ąć w y stę p u ją c e j ten d en cji do w y k o r z y sty w a n ia m a teria łó w liczb o w y ch ty lk o do ilu stro w a n ia tez fo rm u ło w a n y ch w oparciu o m a te r ia ły opi­ so w e, zam iast w y k o r z y sty w a n ia ich jako p o d sta w y do w y p ro w a d za n y ch w n io sk ó w . P o zw o liło b y to ró w n ież n a u k azan ie dyn am ik i h istorii sp ółd zielczości p o lsk iej w N iem czech .

D z ie je p o lsk ich sp ó łd zieln i autor p rzed sta w ił n a szerok im tle, n ie ty lk o h istorii ru ch u p o lsk ieg o , ale ta k że przeob rażeń p o lity czn y ch i sp o łeczn y ch w p a ń stw ie n ie ­ m ieck im i Z aznacza się jed n ak w y r a ź n a różn ica .m iędzy sa m o d zieln y m i w n io sk a m i,

(3)

fo rm u ło w a n y m i n a p o d sta w ie stu d ió w źród łow ych , a in fo rm a cja m i o przeobraże­ n ia ch w e w n ę tr z n y c h R ep u b lik i W eim arsk iej i R zeszy , gd zie tra fia ją się p rzed w cze­ sn e u ogóln ien ia, n ied o k ła d n o ści fa k to g ra ficzn e i uproszczenia. R ozw ażan ia d o ty ­ czące o k resu m ięd zy w o jen n eg o poprzedza 'krótka ' C h a r a k t e r y s t y k a sp ó łd zielczo ści w N iem czech przed 1018 rokiem , w y ja śn ia ją c a trad ycje o rgan izacyjn e i id e o w e sp ó łd zieln i, u k azu jąc ic h dorobek.

D la la t m ię d z y w o je n n y c h autor w y r ó ż n ia cztery okresy: 1Ш8— 1922 — k sz ta ł­ to w a n ie się n ow ej sp o łeczn o ści p o lsk ie j N iem czech , 1924—11928 — k sz ta łto w a n ie się w a r u n k ó w rozw oju sp ółd zielczości, 1929-—1932 —■ tw o rzen ie n o w y c h form sa ­ m oobrony n arod ow ej w w aru n k ach k ry zy su św ia to w eg o , 1,933—<1939 — la ta w a lk i o za ch o w a n ie sp ółd zielczości pod rządam i n a rod ow ych so cja listó w . Pr.zy tak iej p e - rio d y za cji au torow i "Umknął rok 1923, rok k r y z y su sp ow od ow an ego in fla cją , k ie d y w ła d z e n iem ieck ie b y ły p rzek o n a n e, że w ie le sp ó łd zieln i p o lsk ich u leg n ie b ezp o ­ w ro tn ej lik w id a cji. P erio d y za cja zaproponow ana p rzez P ie tr z a k a -P a w ło w sk ie g o n ie u w zg lęd n ia także zm ian org a n iza cy jn y ch w p olsk im ru ch u sp ółd zielczym . N ie został w y o d ręb n io n y okres po p o w sta n iu Z w ią zk u S p ó łd zieln i Ś lą s k ic h jako orga­ n iza cji ogólnoniem iecikiej (1927). N ie w y d a je się to słu szn e. Z m iany w p o lsk im ru ­ chu gospodarczym w la ta ch R ep u b lik i W eim arsk iej b y ły w y n ik ie m p o w sta n ia t e ­ goż Z w iązk u . R ok 1927 b y ł p rzełom ow ym m o m en tem w ro zw o ju p o lsk ie j s p ó ł­ d zielczości. D a lsze p rzeob rażen ia w la ta c h tr zy d ziesty ch ibyły k o n se k w e n c ją zjed ­ n oczen ia sp ółd zieln i p o lsk ic h w ram ach Z w iązku. Z w ią zek u ła tw ił p rzezw y cięża ­ n ie sk u tk ó w k ry zy su ek on om iczn ego, sa n o w a n ie p o szczeg ó ln y ch p la có w ek , o trzy ­ m y w a n ie p rzez banki p o lsk ie w N iem czech p om ocy k red y to w ej z kraju.

M onografia n a jp ierw p rzed sta w ia w sz y stk ie sp ó łd zieln ie na in te r e su ją c y c h autora teren ach , a dopiero p otem ch arak teryzu je cen trale sp ółd zielcze i ogóln e za sa ­ dy d ziałaln ości p olsk ich in sty tu c ji gospodarczych. P rzy o m aw ian iu sp ó łd zieln i po­ m in ię te z o sta ły w y d a w n ic tw a p o lsk ie w O polu i B y to m iu , k tóre d ziałały tak że n a zasadach sp ółd zieln i. D an e d otyczące ty ch w y d a w n ic tw tylk o n iek ied y m ożn a zna­ leźć w zesta w ien ia ch sta ty sty czn y ch . O m aw iając d ziałaln ość fin a n so w ą sp ó łd zieln i autor n ie od p ow ied ział n a jedno z n a jw a żn iejszy ch pytań: w jakim sto p n iu ak cja k red y to w a sp ółd zieln i b yła m o żliw a dzięki w k ła d o m i depozytom m ie jsc o w e j lu d ­ ności, a w jakim stop n iu u m o żliw iła ją pom oc z k raju . P orozrzu can e drobne in fo r ­ m acje o pom ocy z kraju n ie dają p ełn ego obrazu i n ie p o zw a la ją n a w y ja śn ie n ie tego problem u. W arto dodać, że jedyną p olsk ą sp ó łd zieln ią k r e d y to w ą w N ie m ­ czech, która n ie k o rzy sta ła z p om ocy krajow ej, b y ł „Bank R o b o tn ik ó w ” w B och u m , k tóry opierając się o w k ła d y i d ep ozyty w e stfa lsk ic h P o la k ó w u d ziela ł n a w e t p o ­ m o cy k red y to w ej in n y m p laców k om p o lsk im w .N iem czech. Jako d y sk u sy jn ą trze­ ba w ię c uznać tezę autora, ż e p o lsk ie p la có w k i k r e d y to w e b y ły d ostosow an e w m n iejszy m stop n iu do p o trzeb rob otn ik ów w ielk o p rzem y sło w y ch , niż do potrzeb in n y ch grup sp ołeczn ych lu d n ości p olsk iej (s. 36). O· ile słu szn e je s t tw ierd zen ie, że organizacja s ie c i sp ółd zieln i p o lsk ic h w N iem czech b y ła d ziełem m ie jsc o w e j lu d n ości p o lsk iej, to jed n ak uderza w rozp raw ie n ied o cen ia n ie p o m o cy k ra jo w y ch in sty tu c ji gospodarczych. Szkoda też, że autor n ie w y ja śn ił, w jakim stop n iu w k ła d y p oszczególn ych osób rep rezen to w a ły k a p ita ły w ła sn e , a w jak im sto p n iu

k a p ita ły społeczne.

S zu k ając od p ow ied zi n a w y ja śn ie n ie , czem u zap otrzeb ow an ie lu d n ości p o lsk iej n a pom oc k red ytow ą b y ło w ię k sz e , niż m o żliw o ści sp ółd zieln i, autor słu szn ie zw ró ­

cił u w agę n a trzy elem en ty : p roletariack i charakter sp ołeczn ości p o lsk iej w N ie m ­ czech, od cięcie jej gran icam i p a ń stw o w y m i od d aw n ej cen trali sp ółd zielczej i b a n ­ k o w ej (w P ozn an iu ) oraz brak p om ocy ze stron y p a ń stw a n ie m ieck ieg o przy p rze­ zw y cięża n iu sk u tk ó w in fla cji, z rów n oczesn ym św ia d czen iem ta'kiej pom ocy dla sp ó łd zieln i n iem ieck ich . P rzy om aw ian iu k ieru n k ó w pracy p olsk ich sp ó łd zieln i k red y to w y ch P ie tr z a k -P a w ło w sk i u w a g ę s w o ją sk o n cen tro w a ł na p rzed sta w ien iu

(4)

R E C E N Z J E 723

pom ocy dla osób p ry w a tn y ch , p ra w ie zu p ełn ie p o m ija ją c w sp ółp racę sp ółd zieln i z in sty tu cja m i p o lsk im i, jak np. szkołam i, organ izacjam i k u ltu raln ym i, w y d a w n i­ ctw am i, a ta k że rolę b a n k ó w p o lsk ich w organ izow an iu a'kcji p o lity czn y ch . O braz ży c ia gospodarczego lu d n ości p o lsk iej n ie je s t w ię c p ełn y , chociaż słu szn e jest tw ie r d z e n ie o d om in u jącej ro li Spółdzielczości p o lsk iej w p u b liczn y m ż y ciu g osp o­

darczym P o la k ó w (s. 14). I tak n ie w y ja śn io n o , że sp ó łd zieln ie k red y to w e n ie s t a ­ n o w iły jed y n eg o źród ła fin a n so w a n ia m n iejszo ści p o lsk iej. W ażne b y ło b y w y k a ­ zanie, w jak im sto p n iu ru ch p o lsk i k o rzy sta ł z pom ocy fin a n so w ej sp ó łd zieln i, a w jak im sto p n iu z in n y ch źródeł. P rzep ro w a d zen ie ob liczeń i to na p rzestrzen i d łu ższego o k resu jest bardzo trudne, a dila n iek tó ry ch la t n iem o żliw e, ale jest k o­ n ieczn e dla w y p ro w a d zen ia isto tn y ch w n io sk ó w przy ocen ie ru ch u p o lsk ieg o w N iem czech .

D ok on u jąc ogóln ej ocen y sp ó łd zielczo ści p olsk iej P ietrza k ^ P a w ło w sk i n iejed n o ­ k ro tn ie p od k reśla szczeg ó ln e p rzy w ią za n ie lu d n ości rodzim ej do tych placów ek . W ydaje się, że d alsze badania nad p oparciem starych form ru ch u p olsk iego, do ja ­ kich n a leża ły i sp ółd zieln ie, pom ogą w y ja śn ić jedną z p rzyczyn nie zaw sze d osta­ teczn eg o za in tereso w a n ia tej lu d n o ści dla form orga n iza cy jn y ch w y k szta łco n y ch

dopiero w la ta ch d w u d ziestych , jak chociażby dla Z w ią zk u P olak ów . W innym m ie jsc u p isząc o sp ó łd zieln ia ch autor stw ierd za ł, że słu ż y ły one także „postępo­ w y m p rzem ianom na ziem iach etn iczn ie p olsk ich pod p an ow an iem p ru sk im ”, a po r. 1933 b y ły „w op ozycji w o b ec ruch u h itlero w sk ieg o oraz fa sz y sto w sk ic h organów III R zeszy ” (s. 266). Szkoda, że tezy te n ie zo sta ły szerzej ro zw in ięte. D otyk ają jednego z n a jw a żn iejszy ch p rob lem ów w d ziejach ru ch u p olsk iego w N iem czech , w ogłoszon ych dotych czas drukiem p racach p raw ie zu p ełn ie p om ijan ego: roli i zn a­ czen ia w a lk i P o la k ó w w p a ń stw ie n iem ieck im o u trzy m a n ie odrębności n arod ow ej dla ogóln ego k ieru n k u zm ian i przeobrażeń w ew n ętrzn y ch . B ad an ia prow ad zon e w tym k ieru n k u p ozw olą n a sfo rm u ło w a n ie w ła śc iw y c h k ry terió w ocen y p o stęp o ­ w o ści ruchu p o lsk ieg o w N iem czech .

K. P ie tr z a k -P a w ło w sk i w ok resie m ięd zy w o jen n y m p ra co w a ł jako jeden z w y ż ­ szych fu n k cjo n a riu szy Z w iązku P o la k ó w w N iem czech , k iero w a ł w a żn y m i p la có w ­ kam i. W iadom ości zaw arte w m a teria ła ch źró d ło w y ch m ógł k on fron tow ać z w ła s ­ n y m i d ośw iad czen iam i i w sp o m n ien ia m i. N a w ie lu kartach k sią żk i w sp o m n ien ia splatają się w y ra źn ie z w n io sk a m i ze stu d ó w żródłow yoh. O bronną ręką w y sz e d ł tu autor z n ie b ezp ieczeń stw a w y p a c z e n ia w n io sk ó w , pod p orząd k ow ania in form acji źró d ło w y ch su b iek ty w n y m w sp om n ien iom . W sp om n ien ia słu ż y ły p rzed e w sz y stk im k r e śle n iu obrazu cod zien n ej d ziałaln ości p olsk ich in sty tu c ji gospodarczych, p o sta w lu d n o ści w o b ec sp ółd zieln i, m ech an izm u ákcji k red y to w ej.

Trudno je s t zgodzić się z n iek tó ry m i tezam i autora. N ie w y d a je się, aby b yła m o żliw a do u trzym an ia teza o ca łk o w ity m zdezorgan izow an iu p o lsk ieg o życia p u ­ b liczn ego n a ziem iach n ad od rzań sk ich i n a d b a łty ck ich w 1922 r. (s. 72). P rzecież b yło w ręcz od w rotn ie. R uch p olsk i w N iem czech po p ierw szej w o jn ie ch a ra k tery ­ zow ał się za d ziw ia ją cą ży w o tn o ścią . P rzegran e p leb iscy ty , p o w sta n ia , w y ja zd y do P o lsk i, terror n a c jo n a listy c z n y c h b o jó w ek nie sp o w o d o w a ły d ezorganizacji, a j e ­ dyn ie o sła b ien ie n a tę ż e n ia pracy. P r z e r w y w d ziałan iu reg io n a ln y ch ośro d k ó w k ie ­ ro w n iczy ch b y ły bardzo krótk ie, n ajd łu ższe na Ś ląsk u . Już w sierp n iu 1922 r. zo­ sta ły stw orzon e org a n iza cy jn e p o d sta w y in teg ra cji ru ch u p olsk iego w N iem czech , p rzez u tw o rzen ie Z w ią zk u P olak ów . W ydaje się, że autor p o szed ł zb yt daleko, p i­ sząc, że „w k ażdym p o zo sta ły m za kordonem P o la k u w ła d ze p a ń stw o w e i sz o w in i­ styczn e elem en ty sp o łe c z e ń stw a n iem ieck ieg o w id z ia ły w ro g a zagrażającego in t e ­ g ra ln o ści R zeszy, p rzy szłeg o rew in d y k a to ra n a rzecz p a ń stw a p o ls k ie g o ” (s. 45). W ładze n ie m ie c k ie o b a w ia ły się d alszych dążeń r e w in d y k a c y jn y c h p a ń stw a p o l­ sk ieg o , a le p o czą tk o w o le k c e w a ż y ły p o lsk ie organizacje w N iem czech , co zaw ażyło na k ieru n k a ch p o lity k i n aro d o w o ścio w ej i m eto d a ch g erm an izacyjn ych .

(5)

W om aw ian ej .pracy d y sk u sy jn a jest te ż ocena sk u tk ó w p ra w n eg o w y o d r ę b n ie ­ n ia m n ie jsz o śc i n a ro d o w y ch dla u zy sk a n ia m a n d a tó w w n iem ieck ich organach p r z e d sta w ic ie lsk ic h (s. 65). A utor u o g ó ln ił w n io sk i o od m ien n ej sy tu a c ji p ra w n ej lu d n o ści p o ls k ie j n a teren ie Ś lą sk a O p olsk iego (za g w a ra n to w a n ej k o n w en cją g e ­ n ew sk ą ), na obszar całego p a ń stw a n iem ieck ieg o . A trzeb a (przecież p o d k reślić, że m o ż liw o ść w a lk i P o la k ó w -o b y w a te li n ie m ie c k ic h o m a n d a ty do sejm u R zeszy i P ru s oraz organ ów sa m o rzą d o w y ch n ie w y n ik a ła ze sta tu s u m n iejszo ści n arod o­ w y ch , le c z z ogó ln o p a ń stw o w y o h sw o b ó d lib era ln o -d em o k ra ty czn y ch , zab ezp ieczo­ n y c h k o n sty tu c ją . P isz ą c o u d ziale P o la k ó w w n iem ieck ich organ ach p rzed sta w i­ cie lsk ic h autor p o d n o si rolę te g o fa k tu d la „form ow an ia w y ż sz y c h e le m e n tó w ś w ia ­ dom ości n a ro d o w ej” (s. 65). W ydaje się, że p roces b y ł o d w ro tn y . W yższe fo rm y św ia d o m o ści n arod ow ej u m o żliw ia ły organizacjom p olsk im p ro w a d zen ie w a lk i p o­ lity c z n e j o m an d aty. A ró w n o c z e śn ie jed n ym z b ra k ó w p olsk iego ż y c ia organ iza­ cyjn eg o w R ep u b lice W eim arsk iej i p óźn iej w III R zeszy b yło ogran iczenie d zia ła l­ n o ści ty lk o do k ręg u osób p o sia d a ją cy ch w y k sz ta łc o n e p oczu cie św ia d o m o ści n a ro ­ d ow ej. S p ó łd zielczo ść p o lsk a stw a rza ła m o żliw o ści ro zszerzen ia k ręg u o d d zia ły w a ­ n ia r u ch u p o lsk ie g o na osoby, k tó r e jeszcze n ie p o sia d a ły od p ow ied n io w y so k ieg o p oziom u św ia d o m o ści n a ro d o w ej i w y r o b ie n ia p olityczn ego, aby w łą c z y ć się do p racy p o lity czn ej. S zkoda, że p rob lem ten n ie został w y ja śn io n y w k siążce.

K sią żk a n ie sta n o w i zak oń czen ia badań n ad ty m problem em . H isto ry cy p o zn a ń ­ s c y i w r o c ła w sc y prow adzą dalsze b a d a n ia nad d ziałaln ością p o ls k ic h in sty tu c ji g o ­ sp od arczych w N iem czech . O m aw ian a m o n o g ra fia je s t p o w a żn y m k rok iem naprzód w p ozn an iu n ied a w n ej p rzeszło ści P o la k ó w w p a ń stw ie n iem ieck im o ok resie d w u ­ d ziesto lec ia m ięd zy w o jen n eg o . Wzibogaca n aszą w ied zę o m etod ach germ an izacji i w a lk i lu d n o ści p o lsk iej o u trzym an ie odrębności n arod ow ej.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W przemówieniu skierowanym do prezydenta Bos´ni i Hercegowiny Aliji Izetbegovicia znajd ˛a sie˛ słowa; „Wojna na Bałkanach stała sie˛ dla wszystkich wyzwaniem, poniewaz˙

Regularny zarys obiektu zaburzony jest od strony południowo-wschodniej, gdzie styka się z zewnętrznym wałem okalającym fosę pierwszego członu warowni.. Kolejnym elementem

The discussion focused on the problems of political science research, the panel was attended by professors: Konstanty Adam Wojtaszczyk (University of Warsaw), Andrzej

Wstępna klasyfikacja chronologiczno-kulturowa pozwala określić odkry- te obiekty jako część osady kultur z okres neolitu, kultury łużyckiej okresu halsztackiego

W zakresie podatku od środków transportow ych rady gmin m ogą obniżać stawki podatkow e, a także zw iększać liczbę szczebli skali podatkow ej, dotyczą­ cej

Salager-Meyer (1983) wprowadza następujący podział terminów (słów) i wyrażeń angielskiego języka medycznego w zależności od ich zasięgu: 1) BE (basic English) –

Czynnikiem, który istotnie wpłynął na podjęcie przez mnie problematyki postaw nastolatków wobec przestrzeni miejskiej i jego konceptualizację, było pojawienie się