SPOJRZENIA NA STAROŚĆ
„…rosnącemu znaczeniu demograficznemuludzi starszych towarzyszy proces polegający na wypychaniu starości z pola społecznej i kul-turowej widzialności. Postrzeganie ludzi star-szych głównie poprzez pryzmat cech społecz-no-ekonomicznych, a nie kulturowych, powo-duje, że stają się oni przedmiotem refleksji i ba-dań przede wszystkim gerontologów, geriatrów i pracowników socjalnych. Tym samym, starość i ludzie starsi są traktowani w głównej mierze jako problem społeczny, a zainteresowanie nimi jest zbliżone do tego, jakie rodzi się w zetknięciu z Innym, który jest co prawda wśród nas obecny, ale równocześnie stanowi swego rodzaju pro-blem, gdyż nie mieści się w akceptowanym i pre-ferowanym przez nas porządku” (s. 7)1.
Powyższą diagnozę, dotyczącą sposobu obecności tematyki starości w dyskursie nauk Adres do korespondencji: asia_zalewska@ yahoo.com
1Honorata Jakubowska, Alicja Raciniewska,
Łukasz Rogowski (red.),Patrząc na starość. Kul-tura wizualna starości, Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2009, stron 389.
społecznych, przedstawiają redaktorzy książki Patrząc na starość. Starość i ludzie starzy co-raz częściej, ich zdaniem, są traktowani jako problem społeczny i postrzegani przez pryzmat cech społeczno-ekonomicznych, brakuje zainte-resowania kulturowymi aspektami starości. Ta-kie podejście do starości w naukach społecznych jest zbieżne z tym, a może nawet jest odzwier-ciedleniem tego, jak kwestię starości przedsta-wia się w mediach — dużo mówi się o prze-mianach demograficznych, wykluczeniu cyfro-wym i różnorodnych problemach związanych ze starością, sami ludzie starzy natomiast w nie-wielkim stopniu są obecni w przekazach me-dialnych.
O tym, że problematyka starości porusza-na w polskich badaniach socjologicznych ma wąski zakres, piszą też inni socjologowie. Bru-non Synak — autor hasłaLudzie starzy w Ency-klopedii socjologii2— zauważył, że badania nad starością mają zwykle wymiar diagnostyczno--przeglądowy i nie towarzyszy im szersza
reflek-2Encyklopedia socjologii, t. 2, Oficyna
Nauko-wa, Warszawa 1999, s. 144–149.
„KULTURA I SPOŁECZEŃSTWO”, rok LIV, nr 3, 2010 JO ANNA ZALEWSKA Warszawa ISSN 0023-5172 P O L S K A A K A D E M I A N A U K K O M I T E T S O C J O L O G I I I N S T Y T U T S T U D I Ó W P O L I T Y C Z N Y C H
OMÓWIENIA, POLEMIKI, RECENZJE
233
sja teoretyczna, a eksploracja cechspołeczno--ekonomicznych ludzi starych służy celom prak-tycznym, ma znajdować zastosowanie w polity-ce społecznej. Hanna Palska zwraca uwagę, że w badaniach nad starością w Polsce stosowana jest głównie perspektywa demograficzna oraz perspektywa różnorakich niedoborów, przede wszystkim w sferach materialnej, zdrowotnej i w zakresie więzi społecznych3. W związku z tym autorka postuluje wypełnienie istniejącej luki i zastosowanie w badaniu starości perspek-tywy kulturowej.
Praca zbiorowa Patrząc na starość wycho-dzi naprzeciw temu zapotrzebowaniu. Składa się z ponad dwudziestu artykułów, zawierają-cych treści referatów wygłoszonych na konfe-rencji naukowej „Patrząc na starość. Kultura wi-zualna starości”, która w dniach 28–29 listopa-da 2007 r. w Poznaniu została zorganizowana przez Instytut Socjologii UAM i Galerię Miej-ską „Arsenał”. Jak wskazuje nazwa konferen-cji, cel, jakim jest kulturowa interpretacja sta-rości, został zawężony do zainteresowania wi-zualnymi aspektami starości, co redaktorzy to-mu tłumaczą, po pierwsze, tym, że późnonowo-czesne społeczeństwa określa się jako wzroko-centryczne — dominacja zmysłu wzroku wystę-puje w dużej części doświadczenia społeczne-go; po drugie zaś tym, że spojrzenie na starość, analiza wizualnego aspektu starości jest wyra-zem postawy zaangażowania, ma przełamywać istniejące stereotypy i tendencje do margina-lizacji starości oraz otwierać „nowe przestrze-nie badawcze” (s. 8). Starość jest bowiem usu-wana i marginalizousu-wana w przekazach wizual-nych ze względu na jej niezgodność z panującym w kulturze prawomocnej kultem sprawnego cia-ła, piękna i młodości.
Szczególnie interesującym aspektem oma-wianej publikacji jest szerokie ujęcie problema-tyki starości. Jest to nie tylko kulturowa in-terpretacji starości ludzkiej, gdyż przedmiotem refleksji jest starość „wszystkiego, co widać”
3Hanna Palska,Starość i kultura młodości. Jesz-cze raz o problemie starzenia się społeJesz-czeństwa w Pol-sce, Henryk Domański, Aleksandra Ostrowska, Andrzej Rychard (red.), Niepokoje polskie, IFiS PAN, Warszawa 2004.
(s. 8), a więc — obok ludzi — także miejsc i przedmiotów. Jest to nowatorskie podejście, zbieżne z coraz częściej realizowanym w socjo-logii zainteresowaniem biografią przedmiotów, relacjami ludzi z przedmiotami czy rolą przed-miotów w kształtowaniu i podtrzymywaniu na-wyków życia codziennego. Zużycie, zniszczenie, wyjście z mody czy zastępowanie przez to, co nowsze lub bardziej nowoczesne — to niektóre z przejawów starzenia się miejsc i przedmio-tów. Starzenie się miejsc i przedmiotów wiąże się z negatywnym ich wartościowaniem. Jedynie miejsca i przedmioty mające wartość historycz-ną i artystyczhistorycz-ną wraz ze starzeniem się wartość tę pomnażają.
Książka składa się się z trzech części. Pierw-sza dotyczy postrzegania i społecznego konstru-owania starości. Zawiera raporty z badań w spo-łecznościach ludzi starych oraz artykuły poświę-cone analizom miejsca i roli ludzi starych we współczesnej kulturze i społeczeństwie, a tak-że ich reakcji na dynamizm i specyfikę kultu-rową późnej nowoczesności. W części drugiej analizowane są reprezentacje starości w wybra-nych wytworach kultury — w przekazach me-dialnych, filmowych i dziełach sztuki: mamy tu analizę zarówno przekazu popularnego ka-lendarza, „kolorowych czasopism”, reklamy, jak i rzeźb, filmów i poezji, zwykle jest to analiza reprezentacji wizualnych. Część trzecia książki zawiera teksty na temat starości miejsc i przed-miotów, przy czym kategoria przedmiotów jest ujmowana szeroko — należą do niej także fo-tografie, programy telewizyjne czy architektura przemysłowa.
Tematyka książki jest więc bardzo szeroka. Każdy artykuł oferuje ciekawą perspektywę re-fleksji nad starością i nasuwa inne tropy badaw-cze. Pierwsza część klasycznie inspiruje do et-nograficznych badań nad społecznościami lokal-nymi i teoretycznej refleksji nad treściami kul-tury, druga do analizy kulturoznawczej wytwo-rów kultury, trzecia zaś kieruje uwagę czytelnika w stronę socjologii przedmiotów.
Honorata Jakubowska w artykule Społecz-ne wytwarzanie starości: definicje, granice, kontek-sty przedstawia różnorodne progi starości, które w odmienny sposób są wyznaczane w odmien-nych kontekstach życia. W kontekście władzy
234
OMÓWIENIA, POLEMIKI, RECENZJE starość i możliwość otrzymywania zabezpieczeńspołecznych jest wyznaczana na podstawie kry-terium wieku — 60 i 65 lat — i rozpoczyna ją przejście na emeryturę. W kontekście pra-cy starość przychodzi obecnie coraz wcześniej, zwłaszcza kobiety już w wieku 45 lat często są definiowane przez pracodawców jako „stare”, niechętnie przyjmuje się je do pracy i częste są przypadki ich zwalniania. W kontekście rodzin-nym starość kobiet rozpoczyna się wraz z koń-cem możliwości pełnienia funkcji reprodukcyj-nej, czyli z nadejściem menopauzy. W kulturze popularnej starość przestaje być ściśle powiąza-na z wiekiem. Współczespowiąza-na medycypowiąza-na i kosme-tologia pozwalają zachować długo młody wy-gląd i sprawność fizyczną. Starość więc kojarzy się raczej z brakiem zasobów lub indywidual-nym zaniedbaniem w zachowaniu młodości.
Małgorzata Rutkowska i Katarzyna Kolibab-ska w ramach praktyk studenckich prowadzi-ły badania etnograficzne w warszawskim domu dziennego pobytu dla osób starszych. W swoich tekstach rysują obraz społeczności ludzi star-szych, rządzącej się własnymi prawami i od-miennej od otaczającej rzeczywistości, skoncen-trowanej wokół relacji wewnątrz grupy: na bu-dowaniu i podtrzymywaniu hierarchii grupo-wej, relacjach damsko-męskich i dążeniu do in-dywidualnych przyjemności, co jest skutkiem inspiracji płynących z kultury popularnej, z któ-rą rozmówcy stykali się oglądając telewizję i czy-tając prasę brukową oraz „kolorowe czasopi-sma”. W tekście Małgorzaty Rutkowskiej Ob-licza gender w środowisku ludzi starych interesu-jące jest częściowe odwrócenie relacji między-płciowych w domu dziennego pobytu w stosun-ku do panujących w zewnętrznym świecie oraz korzystanie z przestrzeni w sposób, który od-zwierciedla i umożliwia podtrzymanie pozycji w hierarchii wewnątrzgrupowej. Katarzyna Ko-libabska w artykuleTrwanie w młodości. Strategie odmładzające stosowane przez ludzi starszych z war-szawskiego centrum usług socjalnych opisuje zmia-ny nawyków i codziennego sposobu bycia osób starszych uczęszczających do dziennego domu pobytu, następują one w wyniku twórczego za-pożyczania z kultury popularnej pewnych wzor-ców ubierania się, używania języka, kontaktów damsko-męskich.
Marek Niezabitowski w tekście Miejsce i przestrzeń w życiu ludzi starszych. Społeczne i wizualne aspekty środowiska zamieszkania ana-lizuje rozwiązania architektoniczne przyjazne ludziom starszym w środowiskach zamiesz-kania oraz metody ułatwiania przystosowania ludzi starych do nowego miejsca zamieszka-nia (np. w placówkach opiekuńczo-pielęgnacyj-nych), które umożliwiają redukcję stresu adap-tacji. Iwona Stachowska w artykuleAksjologiczne aspekty starości pisze między innymi, że w pew-nych okresach historyczpew-nych bardziej przysto-sowawcze są wartości kojarzone ze starością, w innych — wartości kojarzone z młodością, na przykład współcześnie, gdy mamy do czynienia z „tyranią chwili”. Rozwój współczesnych środ-ków masowego przekazu, na przykład telewi-zji, może stanowić duże wyzwanie adaptacyjne dla ludzi starych. Ten temat podejmuje Marcela Kościaniuk w tekścieStarość — problem pamięci. Kilka refleksji nad przemianami pamięci w dobie me-diów. W procesie odbioru przekazu medialnego pamięć autobiograficzna, wspomnieniowa tra-ci na znaczeniu na korzyść pamiętra-ci fleszowej. O ile osoby trenowane w młodości do odbio-ru przekazów medialnych osiągają wobec nich pewien dystans, o tyle w przypadku ludzi sta-rych, dla których — ze względu na przebywanie na emeryturze i zamieszkiwanie często samemu — telewizja bywa podstawową formą uczestnic-twa w rzeczywistości społecznej, pamięć wspo-mnieniowa i fleszowa nakładają się na siebie, a wydarzenia prezentowane w mediach stają się silnie przeżywanymi doświadczeniami.
Część drugą książki rozpoczyna artykuł Po-między tym, co „do pomyślenia” i tym, co „nie do pomyślenia”. Uwagi o sesji zdjęciowej Sophii Loren w kalendarzu Pirelli 2007 Michała Podgórskiego, który porównuje sesję zdjęciową Sophii Loren, przeprowadzoną, gdy aktorka miała 76 lat, do sesji zdjęciowych młodych aktorek i modelek; zdjęcia przeznaczone były do tego samego nu-meru kalendarza erotycznego. Okazuje się, że udział starszej kobiety w sesji zdjęciowej nie oznacza jeszcze aprobaty czy promowania ero-tyki i seksualności ludzi starszych. Autor do-wodzi, że Loren fotografowana jest inaczej niż młodsze kobiety: wyłącznie od piersi w górę, nie nawiązuje kontaktu wzrokowego z widzem, a na
OMÓWIENIA, POLEMIKI, RECENZJE
235
jej zdjęciach — inaczej niż w wypadkumłod-szych modelek — nie widać łóżka i brakuje at-mosfery pokoju hotelowego.
Bardzo ciekawy tekst Jakuba Myszkorow-skiego„Z punktu widzenia emerytowanego nocne-go portiera”, czyli studium starości zawiera uwagi na temat przedstawienia starości w filmie au-striackiego reżysera Andreasa Horvatha, który po latach dotarł do bohatera filmu Krzysztofa KieślowskiegoZ punktu widzenia nocnego portie-ra. Autor artykułu pokazuje, w jaki sposób Ho-rvath obrazuje kluczowe dla współczesnej pol-skiej starości problemy: trudność z adaptacją do nowej, odmiennej rzeczywistości — po trans-formacji ustrojowej, a także samotność. Jedna z najdłuższych scen filmu przedstawia samotny posiłek głównego bohatera, a samotny posiłek — jak wskazuje w analizie autor — jest ozna-ką społecznego wykluczenia. Główny bohater mieszka sam w kawalerce, gdyż żona już nie żyje, jego towarzystwem jest bez przerwy włą-czony telewizor, a na jednej ze ścian mieszkania wisi — egzotyczna współcześnie — fototapeta z motywem tropikalnym. Reżyser filmu w na-stępujący sposób komentuje sytuację swojego bohatera: „W moim filmie bohater jest symbo-lem pewnej generacji, której trudno się odna-leźć w nowych czasach […]. Posklejaną taśmą fototapetę w mieszkaniu emerytowanego por-tiera można traktować jako metaforę raju utra-conego — świata, który się dla niego załamał” (s. 234).
Część trzecią rozpoczyna Łukasz Rogow-ski artykułemSpołeczne definiowanie starości prze-strzeni i przedmiotów. Eksploruje różne pola zna-czeniowe pojęcia starości miejsc i przedmio-tów, opierając się na bardzo ciekawej meto-dologii badań: respondenci robili zdjęcia, foto-grafowali między innymi „miejsce, które pla-nują zmienić”, „miejsce, które ostatnio zmie-nili”, „przedmiot, którego chętnie by się po-zbyli”, „przedmiot, który chętnie by wymienili na inny/lepszy”, „najważniejszą pamiątkę w ich domu”, „miejsce, w którym kiedyś bywali, ale przestali”. Starzenie się programów telewizyj-nych analizuje Bogumiła Mateja w tekście Arche-ologia mediów — nowe spojrzenie na stare programy telewizyjne. Stwierdza, że cywilizacyjne przyspie-szenie powoduje, iż na przykład programy infor-macyjne szybko „się starzeją” i w związku z tym, by sprawiać wrażenie nowoczesności i „bycia na bieżąco”, zmienia się sposób przekazu informa-cji czy wystroju studia. Tymczasem w przypadku kultury popularnej, opartej na powtórzeniach i nawiązaniach, starość — przynajmniej niektó-rych programów rozrywkowych, takich jakKoło fortuny lub Stawka większa niż życie — nie tylko nie stanowi przeszkody, ale wzbudza zaintere-sowanie widzów.
Także w pozostałych artykułach składają-cych się na tomPatrząc na starość można znaleźć ciekawe inspiracje badawcze, co sprawia, że się-gnąć po książkę powinni wszyscy zainteresowa-ni badazainteresowa-niem starości w wymiarze kulturowym.