• Nie Znaleziono Wyników

Władysław Orkan i jego "Herkules nowożytny" (1904)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Władysław Orkan i jego "Herkules nowożytny" (1904)"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Orkan i jego Herkules nowożytny (1904)

Introductio

Wśród przykładów modernistycznego i premodernistycznego zainte- resowania tradycją grecko-rzymską, do których należą również dys- kutowane na kartach tego tomu reinterpretacje mitu heraklejskiego1, uwagę zwraca nawiązanie do postaci herosa, jakie proponuje „literac- ki chrześniak” Kazimierza Przerwy-Tetmajera2, jeden z nielicznych przedstawicieli krakowskiego środowiska młodopolskiego uprawiają- cych twórczość prozatorską3, czyli Franciszek Smreczyński (Władysław Orkan). Postać Herkulesa przywołana zostaje w tytule ukazującej się w odcinkach na łamach lwowskiego „Tygodnia”, warszawskiego „Og- niwa” i krakowskiego „Naprzodu”4 noweli stylizowanej na ludową ga- wędę, której bezpośrednim przedmiotem stają się powszednie sprawy mieszkańców okolic znanych pisarzowi z autopsji, atrakcyjne dla od- biorców ze względu na „góralską” tematykę i formę.

Jak się wydaje, wprowadzenie antycznego herosa w kontekst ludo- wości sugeruje co najmniej dwie możliwości interpretacji. Po pierwsze,

1 Zob. T. Budrewicz, Asnyka cykl Herakles, s. 437–457 niniejszego tomu, oraz A. Czaba- nowska-Wróbel, Młodopolski heroizm – fantazmaty męskości, ibidem, s. 473–487.

2 Por. G. Królikiewicz, Z. Kruczek, Gorczańskim szlakiem Władysława Orkana, Warsza- wa–Kraków 1987, s. 13.

3 Por. K. Wyka, Młoda Polska, t. 1: Modernizm polski, Kraków 1987, s. 152, 232.

4 „Tydzień” 1904, nr 14, 15, 16; „Naprzód” 1904, nr 275, 276, 277; „Ogniwo” 1904, nr 11, 12, 13, por. J. Błoński, Twórczość Władysława Orkana, w: W. Orkan, Wybór pism, Kraków 1953, s. 509.

(2)

pójście tropem refl eksji nad różnicami między dawnym a współczes- nym wizerunkiem herosa (epitet „nowożytny” zapowiada zmianę mo- delu oraz terytorium, gdzie dokonuje się jego realizacja). Jego skut- kiem może być odrzucenie współczesności jako epoki degradacji mitu (Herkules okazuje się bowiem prostym góralem pozbawionym aury boskości) lub ukazanie heroizmu w jego wieśniaczym wymiarze (co zdarza się, choć bez odwołań do mitologii, w niektórych partiach Tet- majerowskiego Na Skalnym Podhalu). W tym kierunku podąża jedno z pierwszych odczytań noweli Orkana uznające, że tom Herkules no- wożytny i inne wesołe rzeczy (1905) jest, wbrew tytułowi, nośnikiem smutnych treści5. Podobny klucz interpretacyjny zastosował w powo- jennej monografi i Stanisław Pigoń, pierwiastek przygnębiającej gory- czy uznając za znaczący element konstrukcji świata przedstawionego w Orkanowskim cyklu tekstów6. Historia bohatera tytułowej noweli ma, na pierwszy rzut oka, wydźwięk tragiczny: usiłowania Kurzawy, by uczynić świat lepszym, kończą się niepowodzeniem, a mężczyzna gi- nie jako on Samson biblijny7, realizując przysłowiowy model nec Hercules contra plures8.

Po drugie, połączenie tradycji antycznej z ludową może okazać się źródłem komizmu, między innymi ze względu na nieprzystawalność

5 Jego autor stwierdza, między innymi, że szereg krótkich obrazków Orkana nie nale- ży, wbrew tytułowi, do bardzo „wesołych rzeczy”; przeciwnie taki „Herkules nowożytny”,

„Wojtek, którego na Szczepana przekręcili”, „Przykry moment”, to w c a l e n a w e t s m u t - n e r z e c z y. Główną zaletą tych prac, to jak zwykle u Orkana, ich styl ludowy dobrze pod- chwycony i kilka wcale udatnych chłopskich postaci, jak np. Jędrek Śklarz, co „po Włochach jeździł” lub Kurzawa, nowożytny Herkules; tkwi w tych postaciach jakaś g ł ę b s z a m y ś l a i horyzont ich zapatrywań, pozornie dość ciasny, jest jednak dość szerszy, jak się wydaje.

Z tego też względu książka daje lekturę przyjemną., W. Wiecki, Z piśmiennictwa polskiego.

Z nowszych powieści polskich, „Przegląd Powszechny” R. 22 (1905), t. 88, s. 401 [podkr. – O.P.]. Ksiądz Wiecki odczytuje zbiór nowel Orkana w kategoriach „lektury pożytecznej”

ze względu na ich ładunek etyczny. Z pewnością jednak Herkules nowożytny nie jest przykładem literatury parenetycznej w sensie dosłownym – wartość (określana przez Wieckiego pojęciem głębsza myśl) tego cyklu nie ogranicza się wyłącznie do jego wy- mowy ideowej (o czym świadczy rozbieżność kierunków interpretacji poszczególnych utworów), ale również realizacji artystycznej.

6 Por. S. Pigoń, Władysław Orkan. Twórca i dzieło, Kraków 1958, s. 264–268.

7 W. Orkan, Herkules nowożytny, w: idem, Nowele zebrane, t. 2, oprac. T. Podoska, Kra- ków 1963, s. 19. Dalsze cytaty za tym wydaniem.

8 Oto bowiem ci wszyscy przez niego dawniej sądzeni – a było ich dość sprawnie, bo coś prze- szło nad stu – zmówili się w jednym czasie i zastąpiwszy mu drogę, zabili., W. Orkan, Herku- les nowożytny, s. 9.

(3)

poetyk i typów postaci (stosowny do prezentacji losów wieśniaka jest styl niski, do dziejów herosów – wysoki). Przedmiotem ośmieszenia czy drwiny staje się w takiej sytuacji sam bohater lub mit jako taki (jak dzieje się w Weselu Prometeusza). Odwołując się do kategorii humoru, komentuje Herkulesa nowożytnego współczesny Orkanowi odbiorca, Jan Sten (Ludwik Bruner)9. Sten dostrzega we wzmiankowanym zbio- rze przede wszystkim zapowiedź związanej z przemianami świato- poglądu rezygnacji z „poetyki płaczu”, dominującej u Orkana10, czego wyrazem okazywało się epatowanie humorem, pozbawione jednak cha-

9 Na marginesie refl eksji na temat Herkulesa nowożytnego warto przypomnieć tę syl- wetkę. Ludwik Bruner (1871–1913), wykształcony na Uniwersytecie Warszawskim, w Dorpacie, Paryżu i Lipsku chemik (habilitacja w 1901 roku na Politechnice Lwow- skiej), profesor UJ, gdzie w budynku Collegium Juridicum przy ul. Grodzkiej założył pierwszy w Polsce zakład chemii fi zycznej (1910), autor prac Pojęcia i teorie chemii (1904), Badania dynamiczne nad reakcją bromowania (1910), ze Stanisławem Tołłoczką – współtwórca podręczników Chemia nieorganiczna (1905) i Chemia organiczna (1909).

Równolegle z działalnością naukową, ale wyłącznie pod pseudonimem „Jan Sten” upra- wiał twórczość literacką i krytyczną, aktywnie udzielając się w życiu kulturalnym Kra- kowa i Lwowa. We wspomnieniu pośmiertnym scharakteryzowany został jako człowiek o szerokiej, bujnej, na wskroś oryginalnej, niezwykle żywej umysłowości, człowiek wyjątkowej energii, niezmordowanej wielkiej pracy, rozległej incjatywy; badacz-uczony niepowszedniej miary i wybitnie utalentowany popularyzator, pełen niespożytego zapału działacz oświato- wy, poeta, oryginalny krytyk literacki (...) w jednej osobie (A. Gałecki, Ludwik Bruner jako uczony i badacz., „Kosmos” XXXIX [1914], z. 4–6, s. 362). Oprócz poezji (1899) i nowel (Jeden miesiąc życia, 1900) pozostawił po sobie jeden dramat, liczne recenzje literackie i teatralne na łamach „Krytyki”, studia na temat współczesnego piśmiennictwa (Mło- da Polska, 1899–1901), zbiory impresjonistycznych „portretów” literackich, jak Dusze współczesne. Wrażenia literackie (1902) oraz Szkice krytyczne (1906), w których przedsta- wia bardzo subiektywne interpretacje twórczości i osobowości wybranych artystów. Był również tłumaczem prac naukowych (z dziedziny chemii), a także literatury francuskiej (do dziś wznawiane są dokonane przez Stena przekłady dzieł Anatola France’a). Włady- sław Orkan, z którym krytyk zawarł znajomość około 1897 roku i długo się przyjaźnił, poświęcił Stenowi szkic wspomnieniowy, ukazujący dwukierunkowość jego aktywności intelektualnej. Tutaj uniwersyteckie laboratorium, w którym Bruner prowadził badania naukowe, przedstawione zostało jako pracownia czarnoksiężnika. Samego Stena okre- ślił pisarz jako twórcę i krytyka, który najbardziej cenił sobie czystość i prawdę w sztuce, obdarzonego wysoką kulturą umysłową, wyrafi nowanym smakiem oraz entuzjazmem dla piękna. Por. W. Orkan, Jan Sten. Wspomnienie, w: idem, Czantoria i pozostałe pisma litera- ckie, Warszawa 1936, s. 170–173. Poza wymienionym szkicem Orkana na temat J. Stena zob., m.in., A. Gałecki, Ludwik Bruner..., s. 362–398; H. Karwacka, J. Sten, w: Literatura okresu Młodej Polski, t. 4, red. K. Wyka i in., Kraków 1977, s. 309–337.

10 W twórczości dotychczasowej Orkana – konstatował Sten – było dużo dziwnie naiwnej tkliwości, jakieś stałe dziecięce zbyt łatwe może rozrzewnienie przenikało wszystkie jego sło- wa., J. Sten, Szkice krytyczne, Lwów 1906, s. 118.

(4)

rakteru satyry11. Z kolei jako przykład niesamowitej noweli humorystycz- nej12 odczytuje tytułowy utwór Julian Krzyżanowski, zaś na specyfi kę komizmu tego tekstu zwraca również uwagę Jan Błoński jako wydawca Wyboru pism Smreczyńskiego w 1953 roku13.

Z perspektywy współczesnej tekst Orkana wydaje się godny uwa- gi nie tylko ze względu na fakt, że pojawia się w nim nieszablonowa kreacja bohatera chłopskiego14, która nie mieści się, jak zaznacza Ka- zimierz Wyka, w idealizującej formule ludomanii15. Przede wszystkim zwraca uwagę podjęta przez Orkana próba dialogu z mitem i polemiki z niektórymi wpisanymi weń wartościami symbolicznymi16, sprawiająca, że tekst prowokuje do niejednoznacznych, kontrastujących ze sobą od- czytań i nie jest tylko prostym przekładem wątku mitycznego na język spełniającej oczekiwania młodopolskich czytelników gawędy góral- skiej. Biorąc zatem pod uwagę dwubiegunowość istniejących interpre- tacji Herkulesa nowożytnego (skoncentrowanych na kwestiach tragizmu lub komizmu egzystencji bohatera), a także wyrażone w koresponden- cji autora przekonanie, że jest to tekst wyznaczający nowe kierunki

11 Jakby podejmując polemikę z opinią Wieckiego, Sten nie uważa Herkulesa nowożyt- nego za narzędzie ideologicznej „rozprawy ze złym światem”: Ta książeczka jest weselsza niż się Orkanowi zdaje; gryząco-tragiczną wartość ma ona tylko dla samego poety. Jego ironia wyzwala się tam o tyleż łatwo, o ile łatwo poprzednio ogarniała go rzewność. Jego „dusza – żałobnica” i „dusza – ośmiesznica”, o których mówi w ciekawym wierszu na początku tomu jest jeszcze dawną, tą dawną słabą duszą, dla której wszystko, co jest, jest kwestią serca., J. Sten, Szkice krytyczne..., s. 119–120.

12 Por. J. Krzyżanowski, Pisarz krainy kęp i wiecznej nędzy. Rzecz o Władysławie Orkanie, Zakopane 1927, s. 22.

13 Por. J. Błoński, Twórczość Władysława Orkana, w: W. Orkan, Wybór pism, s. XXII–

–XXIII.

14 W popularnej „syntezie uniwersyteckiej” Maria Podraza-Kwiatkowska, omawiając zagadnienie powieści o tematyce wiejskiej, stwierdza między innymi: Chłopi, stale obec- ni w polskiej powieści, stanowią w okresie 1900–1907 typ bohatera tak częsty... jak artyści.

Por. M. Podraza-Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, Warszawa 2001, s. 231.

15 Por. K. Wyka, Młoda Polska, t. 2: Szkice z problematyki epoki, Kraków 1987, s. 25.

Maria Podraza-Kwiatkowska wiąże ten fakt ze zmianą perspektywy: Orkan, jako pisarz pochodzenia wiejskiego, tworząc naturalistyczną wizję gorczańskiej społeczności, wyko- rzystuje autentyczną obserwację, dzięki czemu udaje mu się przekroczyć granice obowią- zującej konwencji; por. M. Podraza-Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, s. 188.

16 Por. M. Głowiński, Ten śmieszny Prometeusz, w: idem, Mity przebrane, Kraków 1994, s. 95.

(5)

jego twórczości17, warto ponownie odczytać ten utwór, zastanawiając się, jakie aspekty herkuliańskiego mitu zostają w nim wyeksponowane, jakie zaś są programowo lub nieświadomie pomijane, i jaki cel udaje się Orkanowi tymi zabiegami osiągnąć.

Hercules agrestis

Bohater noweli, pochodzący spod Jurgowa wieśniak, przejmuje wiele przymiotów swego mitycznego pierwowzoru. Cechuje go nadludzka siła i atletyczna sylwetka18, ale – wbrew stereotypowi – olbrzym ma ła- godny charakter i od najmłodszych lat skłonny jest ustępować wszyst- kim, nie bacząc na konsekwencje nadmiernej miękkości charakteru19. Swojej cielesności Kurzawa nie postrzega jako powodu do dumy, włas- ną inność (wysoki wzrost) traktuje jako coś wstydliwego20. Z natury uczciwy, okazuje się nieprzystosowany do życia, nie potrafi bowiem

17 Por. S. Pigoń, Władysław Orkan..., s. 266. Warto nadmienić, że Pigoń interpretuje Herkulesa nowożytnego również jako utwór nacechowany autobiografi cznie, dostrzega bowiem w losach Kurzawy alegoryczny obraz życia pisarza, który stał jakoby kiedyś na rozdrożu, miał do wyboru życie fi listerskie (...), kuszono go do wysługiwania się światom za- stoju i wstecznictwa (...), ale wybrał perspektywę jazdy po dalekich krajach, służbę wyobraźni i Sławie, obrał pisarstwo pojętę jako misja (...). Przy bliższej praktyce poznał przecież Kurza- wa, co warta ta służba, ta furmanka po dalekich krajach, kuszących wyobraźnię, ile w niej kłamstwa, kompromisu (...). W świecie ironii rozpoznamy łatwo, że bicz autora siecze w obie strony, że odbywa się tu biczowanie i samobiczowanie. Postawa indywidualnego zbawcy jest twórcy droga, bo własna, acz śmieszna zarazem, bo światu nieprzydatna., ibidem, s. 267–

–268. Jak się wydaje, poza wskazaną przez badacza alegorią, która nie wymaga wyłącz- nie interpretacji w kategoriach konfl iktu artysty ze światem, lecz ogólnie – postawy ide- alistycznej, większe nasycenie elementów autobiografi cznych znaleźć można w innych nowelach opublikowanych w zbiorze Herkules nowożytny, między innymi w reportażo- wej opowieści o tym, Jak Jędrek Śklarz po Włochach jeździł, czy w pełnej gorzkiego humo- ru historii Jak Józuś chciał, a jak mu wyszło.

18 Był to chłop niezwykłej siły i olbrzymiego wzrostu (...)., W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 9. Cytowane zdanie można uznać niemal za przekład Filostratowego opisu bohatera, który w sztuce jest zazwyczaj mężczyzną pełnym krzepy i dyscypliny w harmonijnie zbudo- wanym ciele., por. Filostrat Starszy, Obrazy, przeł. i oprac. R. Popowski, Warszawa 2004, s. 260.

19 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 9.

20 A wzrostu to się nieraz i doprawdy wstydził, na przykład w kościele, gdy klęknąć nie mógł wśród ciżby., W. Orkan, ibidem, s. 15. Zgodnie z opisem Herkulesa u Filostrata Kurzawa, niewątpliwie ogromny, o posturze ponad miarę człowieka, to po prostu ucieleśnienie obo- wiązującego w tradycji stereotypu; por. Filostrat Starszy, Obrazy, s. 260.

(6)

zlekceważyć cudzej zdrady21. Funkcjonowanie w świecie ludzkich ułom- ności uniemożliwia mu również to, że jest właściwie pozbawiony ko- niecznych do przetrwania cech, takich jak pragmatyzm i asertywność.

Kurzawie brakuje także umiejętności rozpoznawania powołania. Za mitycznego Herkulesa decyzje o tym, czym powinien się zająć, podej- mują bogowie22, chłop z Jurgowa zdany jest na podszepty wewnętrz- nych i zewnętrznych głosów – sumienia (z punktu widzenia bohatera niezbyt wiarygodnego) oraz mniej lub bardziej życzliwych ludzi (ku- moszki albo Żyda – karczmarza)23. Zgodnie z mitem herkuliańskim bo- haterowi brakuje dystansu do siebie, nie działa pod wpływem kaprysu, lecz z poczucia obowiązku podejmuje wyzwania24. Dlatego stosunko- wo szybko nuży się nawet zajęciami, które wcześniej wydawały mu się atrakcyjne, gdyż – jak furmaństwo – dają jedynie złudzenie swobody i władzy25. Poza fi zyczną siłą nie ma w nim nic heroicznego, większość jego codziennych doświadczeń to doznania typowe dla przeciętnego człowieka, równie prozaiczne jak głód lub wypalenie zawodowe26.

Quid faciam?

Wkroczenie w wymiar mitu wiąże się w przypadku Kurzawy z posta- wieniem na pozór niewinnego pytania Co czynić?27 Tak sformułowane rozterki bezradnego siłacza niepokojąco bliskie są dylematom, z jakimi od czasów Czernyszewskiego borykają się w literaturze europejskiej so- cjaliści i rewolucjoniści28, a także idealiści podobni do Franka Rakocze-

21 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 10.

22 Działania Herkulesa są w znaczącej mierze skutkiem z nimi spotkań, natomiast z własnej inicjatywy i przekonania bohater czyni niewiele.

23 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 12–13.

24 Por. R. Calasso, Zaślubiny Kadmosa z Harmonią, przeł. S. Kasprzysiak, Warszawa [2005?], s. 75.

25 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 13–14.

26 I dość prędko furmaństwo stało mu się nędzą, słowem o małej literze, jak zresztą każde inne państwo – gałgaństwo – cygaństwo..., ibidem, s. 14.

27 Ibidem, s. 12.

28 Co robić? to tytuł powieści rosyjskiego fi lozofa, ekonomisty i działacza społeczne- go, Mikołaja Gawryłowicza Czernyszewskiego (1828–1889), głoszącego idee wyzwole- nia i uwłaszczenia chłopów. W utworze tym dopatrywano się prekursorskich koncepcji społeczeństwa socjalistycznego, w którym mógłby zrealizować się „nowy człowiek”.

(7)

go z powieści W roztokach29. Zgodnie jednak z charakterystycznym dla nowelistyki drugiego okresu twórczości Orkana zmniejszeniem zain- teresowania problematyką społeczną30 Kurzawa nie zostaje rewolucjo- nistą. Postawienie pytania Co czynić? rozpoczyna dla Orkanowskiego bohatera czas refl eksji nad zasadami funkcjonowania świata, który – zgodnie z logiką odczuwania samemu na swojej skórze31 – okazuje się zły. Kurzawa początkowo postrzega jego niedoskonałość jako skutek powszechnej ułomności – rzec by można, ciążącego na całej społecz- ności ludzkiej fatum („tu każdy coś winien”32). Jednak system warto- ści, jakiemu hołduje Kurzawa, ma wiele wspólnego z chrześcijańskim poczuciem grzechu jako indywidualnego wykroczenia. Sumujące się przewinienia wpływają na sytuację ogólną. Za przyczynę zła bohater uznaje więc innych niż on, osoba przyzwoita, niesprawiedliwych ludzi33. Mające charakter niemal mistycznego objawienia odkrycie źródła zła34 sprawia, że gorczański wieśniak przeistacza się w herosa.

Por. O. Płaszczewska, Przestrzenie komparatystyki – italianizm, Kraków 2010, s. 395–396.

Trudno określić, czy Orkan znał utwór Czernyszewskiego (opublikowany w „Sowrie- mienniku” w 1863 roku, a w wydaniu książkowym w 1905), niemniej jednak pytanie Co czynić? wydaje się ironicznym komentarzem do popularnych w środowiskach inteli- genckich nawoływań do zmiany sytuacji wsi. Zainteresowany różnymi formami ruchu ludowego, utrzymujący kontakty z działaczami lewicy Orkan, znając wiejskie realia z au- topsji, wielokrotnie ukazywał bezskuteczność takich działań. Na ten temat zob. m.in.

E. Chudziński, Władysław Orkan – regionalista i pisarz chłopski (1918–1939), w: Orkan czytany dzisiaj. Materiały z sesji naukowej zorganizowanej przez Akademię Pedagogiczną w Krakowie i Podhalańską Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Nowym Targu w dniach 11–13 października 2002 roku, red. M. Madejowa, W. Kudyba, A. Mlekodaj, Nowy Targ 2003, s. 175–187.

29 Prezentując powieść W roztokach (1903), Maria Podraza-Kwiatkowska zauważa:

społeczno-etyczny pomysł Rakoczego – był inspirowany nb. przez wielu ówczesnych reforma- torów: Piotra Kropotkina, Edwarda Abramowskiego, Lwa Tołstoja i innych; por. M. Podraza- -Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, s. 236. Herkulesa nowożytnego można uznać za groteskowy komentarz wspomnianych ideologii.

30 Jak zauważa Stanisław Pigoń, Bolesne odczucie nieznośności bytu w tym porządku ustrojowym, jaki nas wokół otacza, pasja reformatorska, gorączkowe szukanie drogi do jakiejś wielkiej naprawy społecznej, wszystko to, co tamtym tomom wczesnym (...) nadawało piętno naczelne i najznamienniejsze – teraz blaknie, słabnie, usuwa się na bok., S. Pigoń, Władysław Orkan..., s. 186, a także s. 266–267.

31 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 15.

32 Ibidem, s. 12.

33 Ibidem, s. 15.

34 I podszepnęło mu nie wiedzieć co, że winni tu niesprawiedliwi ludzie., ibidem, s. 15.

(8)

Transfiguratio

Historia Kurzawy rozgrywa się na dwóch planach – realnym, obejmują- cym czyny i działania bohatera, wpływające bezpośrednio na otaczają- cych go ludzi i na niego samego, oraz wyobrażeniowym, obejmującym procesy myślowe i pracę fantazji. Losy głównej postaci zdeterminowa- ne są decyzjami podejmowanymi na planie wyobraźni. Przenikanie się obu płaszczyzn świadczy o zespoleniu w narracji dwóch porządków – mitycznego i baśniowego35. Do porządku mitycznego należy kondycja siłacza oraz fakt, że jest on właściwie niepokonany. Spotkanie ze smo- kiem, mające wszelkie cechy wydarzenia autentycznego:

(...) obaczył nagle przed oczyma smoka, który wychylił łeb potworny z czarnego otworu, wywalił na patrzącego ozór taki długi, że jak życie życiem nikt pewnie nie widział takiego ozora, i cofnął się pomału nazad do jaskini36,

wydaje się należeć do porządku baśniowego o proweniencji ludowej, mimo że można by je traktować jako swoiste nawiązanie do starożytnej tradycji herkuliańskiej. W jednej z klasycznych ekfraz literatury anty- ku, czyli w przypisywanym Hezjodowi poemacie Aspis37, smok wystę- puje bowiem jako centralny element ornamentu zdobiącego tarczę he- rosa38. U Orkana zmagania Kurzawy z jaszczurem bliższe są potyczkom

35 W świetle koncepcji Gilberta Duranda, zakładającego, że mitologia jest bezpośrednio przetłumaczalna, Kurzawa okazuje się postacią o wyraźnie zarysowanej osobowości „bie- gunowej”, jaka cechuje właśnie bohaterów mitycznych. Co ciekawe, czynności typowe dla „porządku dziennego” można utożsamić w jego przypadku z działaniami podejmo- wanymi w świecie realnym, natomiast marzenia, rojenia i wizje, jakich doświadcza Ku- rzawa na planie wyobraźni (czyli wspomnianie wyżej spotkanie ze smokiem), posługują się obrazami, jakie Durand utożsamia z porządkiem „nocnym”; por. G. Durand, Wyob- raźnia symboliczna, przeł. C. Rowiński, Warszawa 1986, s. 95–123.

36 W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 11.

37 Tradycyjnie występującym także pod tytułem Aspis tou Hirakleous (Scutum Herculis – Tarcza Heraklesa). Na ten temat zob. J. Łanowski, „Chłopski fi lozof ”, w: Hezjod, Narodzi- ny bogów (Th eogonia). Prace i dni. Tarcza, przeł. J. Łanowski, Warszawa 1999, s. 20. Na temat przekładów poematu na język polski – ibidem, s. 27–28.

38 Por. Hezjod, Tarcza (w. 144–147), w: idem, Narodziny bogów (Th eogonia). Prace i dni.

Tarcza, przeł. J. Łanowski, Warszawa 1999, s. 92. Aby jednak dochować wierności kon- wencjom epoki, cytuję w młodopolskim przekładzie: Tu pośrodku przestrachem niewy- mownym zionął/ Smok – oczyma przed siebie wpatrzonemi płonął,/ I kłami w paszczy ły- skał ze złością zajadłą. Hezjod, Tarcza Heraklesa, przeł. A. Górski, Warszawa 1919, s. 9.

Jak podkreśla Remigiusz Popowski, wspomniany opis tarczy Heraklesa – obok opisu

(9)

Don Kichota z wiatrakami niż koncepcjom ukutym przez antycznego

„fi lozofa wsi”, gdyż rozgrywają się w przestrzeni indywidualnych uro- jeń bohatera, nie dotyczą zaś żadnego z realistycznych elementów świata przedstawionego. Kurzawa, przeżywający walkę z wyobrażoną potworą, tym jednak różni się od Cervantesowskiego hidalga, że zdaje sobie sprawę, iż zarówno rzucając się do jaskini smoka, jak i patrząc na chichoczącą w ciemności bestię, która ukazała mu się w więzieniu39 – i która wyśmiewa go tak, jak wyśmiewali Herkulesa schwytani prze- zeń Kerkopi40 – ma do czynienia z omamieniem41, ułudą, nie zaś z żywą istotą. Orkanowski bohater nie traci poczucia rzeczywistości. Przeisto- czenie tego zwykłego, naiwnego i niezbyt lotnego intelektualnie czło- wieka w Herkulesa okazuje się w noweli Orkana możliwe pod warun- kiem, że zło będzie ucieleśnione, rzeczywiste, a nie abstrakcyjne lub fantastyczne. Zgodnie z charakterystyką bohatera jako „przeciętnego górala” dokonuje się ono na planie realnym, chociaż jego początków szukać można na płaszczyźnie wyobrażeniowej. Kurzawa – jak błędny rycerz – rusza do walki o sprawiedliwość na świecie, ale posługuje się metodami dostępnymi wiejskiemu osiłkowi.

Furor iusti

Powiązanie istniejącego na świecie zła i własnej niedoli z działaniami człowieka stanowi dla Kurzawy podstawową przesłankę podjęcia walki za sprawiedliwość cierpiącą42. Ocena sytuacji nie należy jednak do obser- wującego poczynania bohatera bóstwa, ale spada na samego Kurzawę i wyraźnie przerasta jego możliwości intelektualne – tak jak przerastała je konieczność wyboru właściwej drogi życiowej. Ryzyko wydania nie- właściwego sądu nie przeraża Orkanowego Herkulesa, który wierzy

tarczy Achillesa – stanowi jedno z l o c i c o m m u n e s rywalizującej ze sztukami wizu- alnymi greckiej poezji heroicznej, w której udaje się słowem dokonać „geometrycznego”

(przestrzennego) przedstawienia wydarzeń, które dzięki tak uzyskanej sceniczności na- bierają dramatyzmu. R. Popowski, Starożytny przewodnik po neapolitańskiej pinakotece, w: Filostrat Starszy, Obrazy, s. 37–38.

39 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 20.

40 Por. R. Calasso, Zaślubiny Kadmosa..., s. 75–76.

41 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 11.

42 Ibidem, s. 17.

(10)

w powszechną opinię, że to ludzka rzecz mylić się w sądach43. Wiedziony nie tyle instynktem sprawiedliwości, ile potrzebą wymierzenia kary za winę „niesprawiedliwości”, orzekanej doraźnie, Kurzawa daje się po- rwać swojej gorliwości świętej, z tyloletniej uwięzi zerwanej, zasłaniającej mu oczy na sińce rannych i uszy na ich jęki44. Zamiast heroizmu pojawia się więc wyjściowy błąd logiczny (miarą sprawiedliwości jest bowiem osąd oparty nie na sprawdzonych dowodach, lecz na ludzkiej opinii45), walkę o wyższe wartości zastępuje niepohamowane bicie na oślep. Bo- hater Orkana po swoim antycznym wzorcu dziedziczy siłę i graniczącą z szaleństwem gorliwość w wypełnianiu misji, rozgłos i sławę46, jego działanie nie jest jednak wzniosłe. Nie przynosi też długotrwałych i do- broczynnych skutków. Świat pod wpływem Kurzawowego prania się nie zmienia47, zaś bojownik o sprawę sam trafi a pod sąd jako zbrodniarz48.

Tres iustitiae

W Orkanowskim świecie sprawiedliwość nie jest wartością bezwzględ- ną: inaczej przedstawia się dla naiwnego, ale wierzącego w moc własnej pięści Kurzawy, innymi kryteriami posługuje się w jej ocenie urzędowe prawo, zupełnie inaczej rozumie sprawiedliwość gromada wiejska. Po- gnębiony karą aresztu bohater traci sławę człowieka niepokonanego, stając się ofi arą samosądu49. Po śmierci herosa do pierwotnych rozmia- rów powraca również „świat”, który chciał uczynić lepszym: sprawied- liwości nie ma w gminie Jurgów, deklaruje narrator. Zaskakująco jednak

43 Ibidem, s. 18.

44 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 17. U Hezjoda znaleźć można porównanie wkraczającego do walki Heraklesa do rozjuszonego dzika, pojawia się w poemacie także wzmianka o pragnieniu zemsty, które przenika serce herosa – zawziętość i zwierzęcość pasji, z jaką walczy Kurzawa, zdają się nawiązywać do tego rodzaju obrazów, zakodowa- nych w tradycji mitycznej; por. Hezjod, Tarcza, przeł. J. Łanowski (w. 386–391), s. 98;

(w. 425–435), s. 99.

45 Kurzawa bezkrytycznie ulega autorytetowi zbiorowości; por. K. Szymanek, Sztuka argumentacji. Słownik terminologiczny, Warszawa 2008, s. 66–69, 267.

46 Por. W. Orkan, Herkules nowożytny, s. 18.

47 Niesprawiedliwość podnosiła coraz to wyżej łeb swój niechrzczony, wreszcie na cały głos tryumfowała., ibidem, s. 21.

48 Przecie on dla sprawiedliwości... a tu znowu w imieniu sprawiedliwości..., ibidem, s. 20.

49 Por. ibidem, s. 21.

(11)

zbliża się Kurzawa do wyznaczonego przez antycznego poprzednika wzorca: pojawiające się postulaty, by go ogłosić świętym50, są bowiem niczym innym, jak sygnałem dokonującej się heroizacji postaci, jej przebóstwienia pod wpływem legendy, której nie podważa już jej boles- na zwyczajność. Klęska, jaką Kurzawa ponosi w życiu, w wymiarze mi- tycznym okazuje się zwycięstwem. Nowela Orkana nie jest więc jedną z wielu historii o niedoli ludzi „społecznie nieprzystosowanych”, wiej- skich pomyleńców (...), którzy najbardziej bezsensownie cierpią i którym nic w tym cierpieniu pomóc nie można51, jak stwierdza Błoński, ani też nie w pełni udanym studium psychologicznym o życiu jednostki (...), której ideały nie pokrywają się z ideałami ogółu52, jak sugeruje Krzyżanowski, ale opowiada o paradoksach sądów, jakim podlega i jakie wydaje czło- wiek, nim stanie się legendą.

Vis comica

Nic nie stoi na przeszkodzie, by zgodnie z tradycją historycznoliteracką odczytać nowelę Orkana jako wypowiedź, gdzie ironiczny śmiech – spra- wiający, że historia Kurzawy bawi dawnego i współczesnego odbiorcę, który nie poszukuje w tekście ani wyidealizowanego, ani naturalistycz- nego obrazu wsi – demaskuje prawdę o tym, że sprawiedliwości nie ma na ziemi, o krzywdzie, o piekle trzeba przed światem milczeć53, a idealiści obdarzeni Herkulesową siłą i działający w pojedynkę ponoszą klęskę.

Jednak proponowana przez Orkana reinterpretacja mitu Heraklesa wydaje się nawiązywać do jego mniej ewidentnych pierwiastków. Mię- dzy innymi ukazuje, że heroizm nie wyklucza śmieszności, nawet jeśli

50 Ale sława Kurzawy zaczyna się powoli przywracać. Ba! nawet ci, których on za życia są- dził, a którzy go za to potem (słusznie, jak powiadali ludzie) uśmiercili, zaczynają przemy- śliwać nawet dość naprawdę: czyby go na ten przykład nie ogłosić świętym?, ibidem, s. 22.

To, co dzieje się wokół Kurzawy po śmierci, można porównać do opisywanego w logice efektu „aureoli”, którego zasadą jest dokonywanie oceny człowieka lub zjawiska przez pryzmat jednego tylko jego przymiotu (w przypadku Orkanowskiego bohatera jest to

„sprawiedliwość o silnej ręce”), który dominuje, „opromienia” w umyśle oceniającego pozo- stałe cechy., por. K. Szymanek, Sztuka argumentacji..., s. 256–257.

51 Por. J. Błoński, Twórczość Władysława Orkana, s. XXIII.

52 Por. J. Krzyżanowski, Pisarz krainy..., s. 23.

53 Por. J. Błoński, Twórczość Władysława Orkana, s. X, XXIII.

(12)

jest to śmieszność groteskowa54. Analizując mit Herkulesa, Roberto Calasso podkreśla, że antycznego herosa nie opuszcza (...) surowa powa- ga i że zbyt rzadko gości w nim śmiech55. Orkanowski wieśniak również działa z namaszczeniem i bez uśmiechu, jednak odbiorca, z dystansem obserwatora oglądający jego zapamiętałe pranie i naiwne dzielenie lu- dzi na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, postrzega jego poczynania – w przeciwieństwie do poczynań bohatera mitycznego – jako komicz- ne. Powoduje to zarówno sposób narracji (ze stylizacją gwarową, która u Orkana stanowi główny sposób charakterystyki środowiska56, a opiera się w dużej mierze na operowaniu pseudodialektalnymi neologizma- mi57) oraz redukcja skali działań postaci do terytorium jednej, znanej z nazwy, spiskiej gminy, jak i obdarzenie nadludzką siłą prostaczka niezdolnego do skomplikowanych operacji myślowych. Kurzawa – jako dążący do udoskonalenia świata indywidualista58 – śmieszy w swojej nieporadności siłacza. Orkan wyposaża go bowiem w te cechy, które współczesnym interpretatorom mitu Herkulesa pozwalają dostrzec w starożytnym herosie podobieństwo do zwierzęcia pociągowego, bez protestów wykonującego przymusowe czynności59. Przeciwnikami Ku- rzawy czyni pisarz nie mityczne bestie, drapieżne hydry czy groźnego Cerbera, ale podobnych do Kurzawy zwykłych ludzi oraz niezrozumiały dla większości z nich system urzędowej sprawiedliwości.

Przede wszystkim zaś dzięki śmieszności Orkanowski nowożytny Herkules jest w oczach odbiorców sympatyczny. Jest bowiem, mimo męstwa i aktywności60, człowiekiem „niegotowym”, podobnym w swej zwyczajności do innych ludzi. Posiada tę samą cechę, która przez wieki przyczyniała się do rozwoju kultu herosa, a której dowodem w ikono- grafi i jest popularność reprezentacji ukazującej Herkulesa jako znużo-

54 Julian Krzyżanowski uważa komizm Nowożytnego Herkulesa za nienaturalny, stojący w sprzeczności z dominującą w twórczości Orkana pesymistyczną perspektywą widze- nia świata; por. J. Krzyżanowski, Pisarz krainy..., s. 22–23.

55 R. Calasso, Zaślubiny Kadmosa..., s. 75.

56 Por. M. Podraza-Kwiatkowska, Literatura Młodej Polski, s. 188.

57 Por. A. Sulikowski, Kultura karpacka w twórczości Władysława Orkana, w: Orkan czy- tany dzisiaj, s. 78.

58 Por. S. Pigoń, Władysław Orkan..., s. 267.

59 Por. R. Calasso, Zaślubiny Kadmosa..., s. 75

60 Por. R. Nycz, Język modernizmu. Prolegomena historycznoliterackie, Wrocław 1997, s. 234.

(13)

nego mężczyznę, wspartego na maczudze i wypoczywającego po walce – jest nią nie tylko umiejętność stawiania czoła próbom i wyzwaniom codzienności, ale również fakt odczuwania zmęczenia i zniechęcenia61: skoro doświadcza ich nawet heros, jest na nie skazany także zwykły człowiek. Obaj mają jednak szansę na zwycięstwo i nagrodę – hesperyj-

61 Miranda Marvin w następujący sposób wyjaśnia zaskakującą, ze względu na liczbę istniejących kopii, popularność posągów Herkulesa wykorzystujących model stworzony, jak chce tradycja, przez Lizypa: Images of Herakles/Hercules (...) suggested strength, health, masculinity and power. He was a god of the marketplace. In allegorical terms he symbolized any heroic eff ort or struggle, and in philosophical interpretation, the choice of virtuous eff ort over luxury and ease. He was the patron of many cities and several emperors. Representing so many things to so many people, he was appropriate to all but a few places. In his most popular form – leaning, tired, on his club – he allowed viewers to recognize that some labors wear out even the mightiest, and to see, on walking around him, that he was holding behind his back the Apples of the Hesperides, the fruit of the Tree of Life whose possession had won him immortality. Eff ort and struggle had triumphed. Th e “Weary Hercules”, as the type is known, spoke to the troubles of everyday life, off ered an example of victory against odds, and allowed viewers to know that at least one of the Immortals felt their pain. Th e overhelming populari- ty of the image depended on these qualities, not on a relationship to any great sculptor (...).

Indisputably, the thousands who purchased it in replicas of every size, material, and quality did not buy it in order to own a copy of a Greek masterpiece, but to own a sympathetic image of Heracles. [Wyobrażenia Heraklesa/Herkulesa (...) sugerowały siłę, zdrowie, męskość i moc. To był bóg rynku. Zgodnie z kryteriami alegorii symbolizował wszelkie heroiczne wysiłki bądź zmagania, a w interpretacji fi lozofi cznej – wybór prawego trudu zamiast rozkoszy i wygody. Był patronem wielu miast i rzesz władców. Ponieważ miał tak wiele znaczeń dla wielu ludzi, nadawał się niemal do każdego miejsca. Jego najpopularniej- sze ujęcie – gdy znużony, wspiera się na maczudze – pozwalało widzom zrozumieć, że niektóre prace wycieńczają nawet najsilniejszych, i przekonać się, po obejściu dookoła, że [Herkules] dzierży za plecami hesperyjskie jabłka, owoc drzewa życia, których zdo- bycie zapewniło mu nieśmiertelność. Wysiłek i zmaganie zostały uwieńczone sukcesem.

Znane jako „znużony Herkules” przedstawienie było świadectwem trudów codziennego życia, stanowiło przykład zwycięstwa nad przeciwnościami, umożliwiając patrzącym dowiedzenie się, że przynajmniej jeden z nieśmiertelnych odczuwał ból. Zdumiewająca popularność tego przedstawienia wynikała z tych cech, nie zaś ze związku dzieła z ja- kimkolwiek wielkim rzeźbiarzem (...). Niewątpliwie, tysiące nabywców replik [posągu Lizypa] najrozmaitszych rozmiarów, materiału i jakości nie kupowało ich po to, by wejść w posiadanie kopii greckiego arcydzieła, ale żeby mieć współczujący wizerunek Hera- klesa – przeł. O.P.]. M. Marvin, Th e Language of the Muses. Th e Dialogue between Roman and Greek Sculpture, Th e J. Paul Getty Museum, Los Angeles 2008, s. 240–241. Opinia Marvin współgra z koncepcjami, w myśl których Herakles stanowi ucieleśnienie (czy też projekcję) potrzeb, pragnień i nadziei całej ludzkości; por. G. Highet, Th e Classical Tradition. Greek and Roman Infl uences on Western Literature (1976), Oxford University Press, New York–Oxford 1985, s. 524.

(14)

skie jabłka, zapewniające nieśmiertelność, albo – cenną w oczach górali z Jurgowa – chrześcijańską świętość.

Władysław Orkan and his Modern Hercules (1904)

In 1953 Jan Błoński pointed to the polysemous character of Orkan’s laughter in the creation of his hero. Today the question how to read the short story seems to be worth answering, as its theme does not conclude with the ironic refl ection on human misery embodied in the fi gure of a peasant, whose struggle for justice transforms him into a sort of Don Quixote, possessed by a destructive mania for saving the world from the evil. Th e “Modern Hercules” incites one to inquire into mutual relations between laughter and heroism. It also stimulates a question re- garding what is ridiculous and what is sublime in human experience. Th e short story by Orkan may lead to a revision of some traditional readings of the myth of Hercules as a narration deprived of any vis comica.

Cytaty

Powiązane dokumenty