• Nie Znaleziono Wyników

W tamtej odległej krainie... : mniejszości etniczne w chińskich magazynach o modzie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "W tamtej odległej krainie... : mniejszości etniczne w chińskich magazynach o modzie"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Instytut Bliskiego i Dalekiego Wschodu Uniwersytet Jagielloński

„W tamtej odległej krainie...”: mniejszości etniczne w chińskich magazynach o modzie

Niniejszy artykuł bazuje na wynikach badań przeprowadzonych pod kie- runkiem Profesora Czesława Robotyckiego, które zaowocowały powstaniem mojej pracy doktorskiej1.Badania dotyczyły obrazu kobiety w dwóch chiń- skich czasopismach o modzie i stylu życia. Wśród interesujących wątków tworzących ten obraz była etniczność, występująca przeważnie nie jako ce- cha promowanego modelu kobiecości, lecz w postaci obszaru odniesienia – obrazu „innych”, służącego do określenia i eksponowania cech grupy włas- nej. Był to wątek w czasie moich badań marginalny. Jednakże uderzający dystans kreowany pomiędzy grupami określanymi jako „my” oraz „oni”, a także znaczny stopień zbieżności między moimi spostrzeżeniami a wyni- kami badań innych autorów sprawiły, że zdecydowałam się w większym stopniu przestudiować ten wątek, omawiając go bardziej szczegółowo w od- rębnej publikacji. Czynię to teraz, uzupełniając uprzednio uzyskane wnioski2 analizą tekstów pochodzących z tych samych czasopism, lecz nieuwzględ- nionych w poprzednim projekcie.

W pierwszej części pracy przedstawię materiał badawczy i współczesną chińską klasę średnią, z perspektywy której opisuje się mniejszości etniczne lub do której takie opisy są zaadresowane. Przedstawię także krótki zarys historyczny opisów niechińskich grup etnicznych z chińskiej perspektywy i sposobów wykorzystywania mniejszości etnicznych w dyskursie na temat narodu i nowoczesności w Chinach. Następnie omówię obraz chińskich mniejszości narodowych w analizowanych pismach. Poruszę kwestie pod- miotowości i przedmiotowości oraz rozmaite rodzaje kreowanego w teks- tach dystansu między autorami opisów a opisywanymi mniejszościami. Na zakończenie wskażę funkcje, jakie pełni w artykułach (a prawdopodobnie także w chińskim społeczeństwie) przedstawiony przeze mnie dominują- cy wzór opisu mniejszości oraz potencjalne konsekwencje jego nieustannej obecności w dyskursie ofi cjalnym i medialnym.

Omówione artykuły pochodzą z czasopism „Shijie shizhuang zhi yuan / Elle” i „Shishang / Cosmopolitan”. „Elle” powstało w 1988 roku jako pierw-

1 Pełne wyniki badań przedstawiono w: A. Zemanek, Córki Chin i obywatelki świata. Obraz kobiety w chińskich czasopismach o modzie, Kraków 2013.

2 Ibidem, s. 199–201, 206–210, 224–225.

(2)

sze wydanie międzynarodowego tytułu o modzie w Chinach kontynen- talnych. „Shishang” założono w 1993 roku jako czasopismo rodzime, a od roku 1998 jest lokalnym wydaniem czasopisma „Cosmopolitan”3. Oba tytu- ły znajdują się obecnie wśród liderów na chińskim rynku ekskluzywnych magazynów kobiecych o modzie i stylu życia. Do projektu dotyczącego obrazu kobiety wybrałam ponad 500 artykułów z 24 numerów „Shishang”

i 28 numerów „Elle” z okresu 1988–2008. Wątek etniczny występuje w ośmiu z nich. Niektóre opisują podróże, lecz nie należą do specjalnej rub- ryki o tej tematyce. Dodatkowo, dla potrzeb niniejszej pracy, wybrałam je- den artykuł o etnicznych inspiracjach w modzie oraz osiem tekstów zawar- tych w specjalnej rubryce poświęconej podróżom. Rubryka ta jest obecna w 16 numerach „Elle” (1994–2008) oraz w 14 numerach „Shishang” (1998–

2008). Opisuje ona czytelnikom chińskie (10 razy w „Elle” i 5 razy w „Shi- shang”), a czasem zagraniczne (10 razy w „Elle” i 10 razy w „Shishang”) atrakcje turystyczne.

Luksusowe czasopisma o modzie powstały w Chinach pomaoistowskich w kontekście „rewolucji konsumpcyjnej”4 i kształtowania się klasy średniej.

Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku zezwolono na prowadzenie prywatnej działalności gospodarczej, a w instytucjach pań- stwowych podjęto działania zwiększające mobilność zawodową. Przybycie do Chin zagranicznych inwestorów, szczególnie w latach dziewięćdziesią- tych, było kolejnym z czynników, które spowodowały zastąpienie „żelaznej miski ryżu” z czasów maoistowskich modelem pracy uzależniającym zatrud- nienie i zarobki od kompetencji i skuteczności pracowników. W ten sposób w chińskich metropoliach powstała grupa wykształconych profesjonalistów o wysokich zarobkach5: „białych kołnierzyków”, którzy szybko stali się jed- nym z ulubionych tematów w mediach popularnych i ideałem młodzieży; na początku XXI wieku zaistnieli także w dyskursie ofi cjalnym i naukowym6.

„Białe kołnierzyki” cieszą się ofi cjalnym poparciem ze względu na istotny wkład w podtrzymywanie wzrostu gospodarczego Chin i budowanie „har- monijnego społeczeństwa”. Są to ludzie młodzi (pokolenie lat siedemdziesią-

3 Należy zaznaczyć, że „Shishang” i „Shijie shizhuang zhi yuan” nie są jedynymi chińskojęzycznymi wydaniami „Elle” i „Cosmopolitan”. Hongkong i Tajwan, które mają własne, odrębne od ChRL, systemy medialne, posiadają także własne wydania tych czasopism.

4 Zob. D. Davis, Daolun: xiaofei geming [Wprowadzenie. Rewolucja konsumpcyjna] [w:] Zhongguo dushi xiaofei geming [The consumer revolution in urban China], red. D. Davis, tłum. Huang Han, Zhu Qiang, Beijing 2006, s. 1–28.

5 Zob. L. Duthie, White collars with Chinese characteristics: global capitalism and the formation of a social identity, „Anthropology of Work Review” 2005, nr 26(13), s. 1–12; oraz L. Tomba, Creating an urban middle class: social engineering in Beijing, „The China Journal” 2004, nr 51, s. 1–26.

6 Zob. He Jing, Baokan dui zhongchan jieceng de huayu jiangou [Kreowanie dyskursu warstwy średniej w prasie], „Dangdai chuanbo” 2007, nr 4, s. 43–45; He Jing, Wo guo meijie wenben dui

„zhongchan jieceng” de xingxiang jiangou guocheng fenxi – yizhong „huwenxing” fenxi de shijiao [Analiza sposobu kreowania obrazu „warstwy średniej” w chińskich tekstach medialnych – spojrzenie intertekstualne], „Guoji xinwenjie” 2008, nr 2, s. 25–29. Jednym z pierwszych i często cytowanych opracowań naukowych jest książka Lu Xueyi, Dangdai Zhongguo shehui jieceng yanjiu baogao [Sprawozdanie z badań nad warstwami społecznymi we współczesnych Chinach], Beijing 2002.

(3)

tych i późniejsze), których ominęła trauma rewolucji kulturalnej i którym program reform przyniósł najwięcej korzyści, a zatem najbardziej zadowo- leni z własnego poziomu życia i politycznego status quo. Wyróżniają się

„wysoką jakością” (gao suzhi)– to pojęcie niemające precyzyjnie określone- go znaczenia, stosowane jako etykietka wartościująca, która legitymizuje nierówności społeczne i polityczne, jest kluczowym składnikiem programu modernizacji i wzmocnienia państwa. Ludzie posiadający „wysoką jakość”

są uznawani za uprawnionych do uzyskania większych dochodów i pre- stiżu7. Według Vanessy L. Fong termin „wysoka jakość” „oznacza rodzaj idealnej ludzkiej jednostki skojarzonej z miejską nowoczesnością”, a jego zakres znaczeniowy obejmuje otrzymane wykształcenie8.Od momentu za- łożenia pisma „Shishang” buduje swoją strategię marketingową wokół tej właśnie grupy docelowych odbiorców. „Elle” natomiast przez długi czas nie było skierowane do określonej grupy docelowej. Od 1988 do 2000 roku przemawiało do czytelników, kusząc niedoścignioną wizualną doskonałoś- cią, a większość treści pochodziła z zagranicy. W roku 2001 uległo rady- kalnym przemianom, wskutek czego lepiej dostosowało się do lokalnych realiów i upodobań klasy średniej.

Sposób postrzegania innych kultur w Chinach już od starożytności ba- zował na podziale między cywilizowanym centrum a barbarzyńskimi pe- ryferiami. W okresie cesarstwa (tj. od III w. p.n.e. do 1911 roku)kulturę i status człowieka cywilizowanego (Chińczyka – huaxiaren, huaren lub han- ren) defi niowano w świetle dominującej ideologii konfucjańskiej, bazującej na właściwych relacjach międzyludzkich i normach zachowania (rytuałach, etykiecie – li). „Dzikich” dzielono na „surowych” (sheng) i „ugotowanych”

(shu) w zależności od stopnia, w jakim ich kultura była zbliżona do chińskiej lub w jakim przejęli tę ostatnią w procesie akulturacji. W opisach „dzikich”

stosowano następujące istotne kategorie: praktyki seksualne, obrzędy mał- żeńskie, pogrzebowe i związane z kultem przodków9, poziom umiłowania przemocy, stopień zakrywania ciała odzieżą i obyczaje żywieniowe. Chiń- scy urzędnicy, sporządzający opracowania geografi czne regionów podbi- tych w rozmaitych okresach i wdrażający na tych obszarach państwowy projekt cywilizacyjny, przypisywali ludom skrajnie „dzikim” brak sepa- racji między płciami i nieunormowaną seksualność, niezakrywanie ciała, gwałtowność i sprawność w posługiwaniu się bronią oraz stosowanie nie- przetworzonego pożywienia10. Kolejną cechą tego dyskursu jest „odmowa

7 Zob. A. Kipnis, Suzhi: a keyword approach, „The China Quarterly” 2006, s. 295–313.

8 Zob. V.L. Fong, Morality, cosmopolitanism, or academic attainment? Discourses on „quality”

and urban Chinese only children’s claims to ideal personhood, „City & Society” 2007, 19, 1, s. 86.

9 James L. Watson uznaje tego rodzaju obyczaje za kluczowe dla zdefi niowania chińskiej tożsamości kulturowej; zob. J.L. Watson, Rites or beliefs? The construction of a unifi ed culture in late imperial China [w:] China’s quest for national identity, red. S. Dittmer, S.S. Kim, Ithaca–London 1995, s. 87.

10 Zob. J.M. Armijo-Hussein, „The customs of various barbarians” by Li Jing (1251–?) [w:] Under Confucian eyes. Writings on gender in Chinese history, red. S. Mann, Berkeley 2001, s. 85–100; oraz zob. E.J. Teng, Taiwan’s imagined geography. Chinese colonial travel writing and pictures, 1683–1895, Taipei 2005.

(4)

współczesności”11: urzędnicy umieszczali opisane grupy na wcześniejszym (względem chińskiego) etapie rozwoju, przypisując im prymitywizm.

Na przełomie XIX i XX wieku różnorodność etniczna stała się ważnym elementem powstającej wyobrażonej wspólnoty narodu. Aby utrzymać jedność nowego państwa chińskiego po upadku dotychczas jednoczącej je dynastii, Sun Yat-sen, przywódca rewolucji republikańskiej, sformułował teorię „republiki pięciu narodowości”. Kreowała ona większościową, jedno- litą narodowość Han (znosząc lojalności lokalne) oraz interpelowała najważ- niejsze niechińskie grupy etniczno-wyznaniowe (Mandżurów, Mongołów, Tybetańczyków i muzułmanów) jako części składowe chińskiego narodu12. Pojęcie jedności w różnorodności promowano także po założeniu ChRL w 1949 roku. W latach pięćdziesiątych mniejszości narodowe zostały ofi - cjalnie sklasyfi kowane i otrzymały etnografi czny opis, a także prawo re- prezentacji w rządzie i dyskursie ofi cjalnym oraz szereg innych przywile- jów, rozszerzonych w okresie pomaoistowskim13. Od lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, w kontekście rosnącej obecności i wpływów kultury zachodniej w Chinach, mniejszości narodowe stały się istotne dla zdefi nio- wania lokalnej tożsamości14. Mniejszości i zamieszkałe przez nie obszary pełniły ważną rolę także w kontekście promocji turystyki mającej napędzić gospodarkę poprzez konsumpcję i zapewnić rozwój tych mniej uprzywilejo- wanych regionów15. Pomimo że stwierdza równość wszystkich grup etnicz- nych, dyskurs ofi cjalny do dziś przedstawia krzywdzący obraz mniejszości, w którym można dostrzec pozostałości konfucjańskiego dyskursu na temat

„dzikich”. Narodowość Han stanowi natomiast kategorię, którą można opi- sać jako „pustą”, „niezaznaczoną”, „rezydualną”16. Pozostaje nieobecna na powierzchni dyskursu, ponieważ to ona jest hegemonicznym podmiotem posiadającym władzę nad dyskursem, źródłem spojrzenia ukierunkowane- go na mniejszości.

W analizowanych czasopismach to nie etniczność, lecz chińskość jest istotną kategorią używaną w promowanym obrazie kobiecości. Chińską toż- samość kulturową lub narodową wykorzystuje się w „projekcie nacjonali- stycznym” realizowanym przez obydwa tytuły17, dla którego punktem od-

11 „Odmowa współczesności” (denial of coevalness) jest pojęciem Johannesa Fabiana (który omawia zachodni dyskurs antropologiczny), cytowanym przez Emmę J. Teng (Taiwan’s imagined geography..., s. 61) w kontekście opisów tajwańskich aborygenów autorstwa chińskich urzędników.

12 Zob. D.C. Gladney, Representing nationality in China: refi guring majority/minority identies,

„The Journal of Asian Studies” 1994, 53, 1, s. 98–99.

13 Zob. L. Schein, Gender and internal orientalism in China, „Modern China” 1997, 23, 1, s. 71; zob. też J. Leibold, More than a category: Han supremacism on the Chinese Internet, „The China Quarterly” 2010, 203, s. 543–544.

14 Zob. L. Schein, Gender and internal..., s. 72; N. Baranovitch, Between alterity and identity: new voices of minority people in China, „Modern China” 2001, 27, 3, s. 375–376.

15 Zob. N. Baranovitch, Between alterity..., s. 376; E.V. Barabantseva, Development as localization.

Ethnic minorities in China’s offi cial discourse on the Western Development Project, „Critical Asian Studies” 2009, 41, 2, s. 235.

16 J. Leibold, More than a category..., s. 542.

17 Więcej szczegółów na ten temat można znaleźć w: A. Zemanek, Córki Chin..., s. 210–229.

(5)

niesienia jest szeroko pojęty Zachód. Etniczność jako cecha składowa tego modelu kobiecości występuje jedynie w trzech artykułach z „Shishang”.

Jeden z nich18 jest portretem tancerki i choreografki narodowości Bai, Yang Liping. Pochodzi z 1993 roku, kiedy czasopismo jeszcze nie kreowało spójne- go obrazu kobiecości: dominujący model „białych kołnierzyków” współwy- stępował z innymi. W odróżnieniu od artykułów o „białych kołnierzykach”

tekst o Yang nie ukazuje jej jako kobiety sukcesu, lecz omawia jej styl ubioru.

Pozostałe dwa artykuły przedstawiają kobiety, które swoim stylem życia ilu- strują hasło przewodnie czasopisma: „3F – Fun, Fearless, Female”. Pierwszy artykuł19 podkreśla różnorodność kobiet posiadających cechy zawarte w ha- śle. Wśród prezentowanych postaci znajdują się piosenkarka, pisarka i skan- dalistka Yang Erche Namu, narodowości Mosuo, oraz mongolska piosenkar- ka Siqingerile. Przynależność etniczna jest przywołana tylko w przypadku Yang, lecz tekst nie rozwija tego tematu. Drugi artykuł20 zawiera wywiad z Jihu Asha, kobietą narodowości Yi, która posiada wszystkie cechy pro- mowane przez „Shishang”: w charakterystyce jej postaci eksponowana jest udana kariera biznesowa, mobilność zawodowa i globalna, odwaga i silna osobowość. Status etniczny Jihu jest wspomniany kilkakrotnie, jak również opowieść o jej „powrocie do korzeni”, o którym ma świadczyć zakup sadu w prefekturze autonomicznej Yi Liangshan w Sichuanie, który dla bohater- ki wywiadu stał się oazą spokoju w życiu spędzanym między Londynem a Pekinem21. W kontekście zagranicznym status etniczny Jihu ustępuje statu- sowi narodowemu: zdjęcie z Alainem Delonem przedstawia ją w stroju Yi, lecz zdjęcie z byłym mężem (Amerykaninem) – w bluzce w stylu chińskim.

Tekst podkreśla, że jest ona jedyną żyjącą Chinką, której portret znalazł się w Ashmolean Museum w Oksfordzie, oraz chińską bizneswoman odnoszącą największe sukcesy w Wielkiej Brytanii22.

Yang Erche Namu, Siqingerile i Jihu Asha są zarówno przedmiotami opi- su, jak i podmiotami zabierającymi głos i kreującymi własny obraz. Nato- miast Yang Liping oraz przedstawiciele mniejszości narodowych, występują- cy w pozostałych artykułach wybranych dla potrzeb tej pracy, są postaciami milczącymi, pozbawionymi siły sprawczej w dyskursie na własny temat. Są ukazani i oceniani z perspektywy innych osób: autorów lub bohaterek arty- kułów. W jednym z nich przedstawiciele mniejszości są nawet pozbawieni prawa do reprezentowania własnej grupy23. Tekst ten dotyczy Wang Zixuan, piosenkarki narodowości Han pełniącej rolę „ambasadora wizerunku” po- wiatu Zhongdian w autonomicznej tybetańskiej prefekturze Diqing (prowin-

18 Han Ruifeng, Yang Liping: Yingzao dushi li de „daziran” [Yang Liping: Skonstruować „naturę”

w metropolii], „Shishang” 1993, 2(2), s. 40–41.

19 Fun Fearless Female San F nüren xianzai jinxingshi [Czas teraźniejszy ciągły kobiet 3F],

„Shishang/Cosmopolitan” 2002, 08(138), s. 237–247.

20 Wu Lu, Jihu Asha: wo yao zuo wo xiang zuo de yiqie [Jihu Asha: Chcę zrobić wszystko, czego pragnę], „Shishang/Cosmopolitan” 2007, 18(260), s. 124–131.

21 Ibidem, s. 130.

22 Ibidem, s. 127.

23 Fayi, Wang Zixuan: wo shi Xianggelila xingxiang dashi [Wang Zixuan: jestem ambasadorką wizerunku Shangri-la], „Shishang/Cosmopolitan” 2002, 10(142), s. 270–271.

(6)

cja Yunnan), który w 2001 roku przemianowano na Shangri-la w ramach pro- jektu promocji turystyki w tym regionie. Przypis na końcu tekstu uzasadnia wybór Wang decyzją władz prefektury i Żyjącego Buddy Qiongba, lecz nie wyjaśnia, co czyni ją lepszą przedstawicielką powiatu od osoby pochodzenia tybetańskiego. Sami Tybetańczycy (dwaj młodzi mnisi) na zdjęciu dołączo- nym do artykułu zostali zredukowani do roli drugoplanowych statystów, zaś większość przestrzeni zajmuje postać Wang odzianej w ciemną czerwień nawiązującą do szat tybetańskich mnichów. Artykuł z rubryki turystycznej

„Elle”24, opisujący atrakcje Tybetu i możliwe do nabycia lokalne rękodzielnic- two, idzie o krok dalej – prawie całkowicie pomija rdzennych mieszkańców tych terenów. Poza jednym zdaniem stwierdzającym umiłowanie kobiet do piękna, Tybetańczycy są nieobecni zarówno w wymiarze tekstowym, jak i wizualnym.

Perspektywa, z jakiej ukazane są mniejszości, jest nienacechowana etnicz- nie: z wyjątkiem półkrwi Mongołki przybyłej do Tybetu, która wyraża swoje poglądy na temat tubylców25, nie wskazuje się, jakiej narodowości są autorzy lub postacie artykułów, będące źródłem opisu mniejszości. Za pomocą roz- maitych zabiegów retorycznych i językowych zaznacza się „inność” mniej- szości, budując dystans między podmiotem a przedmiotem opisu. Można stąd wywnioskować, że mniejszości postrzega się z perspektywy grupy, któ- rej w dyskursie ofi cjalnym i naukowym nie przypisuje się cechy etniczności:

większościowej grupy Han. Bohaterki tekstu o kobietach osiadłych w Lha- sie postrzegają Tybetańczyków jako odrębną grupę, do opisu której wielo- krotnie stosują zaimek tamen („oni”) i od której wyraźnie się odcinają: „Żyję w Lhasie od dziewięciu miesięcy, często jednak nieświadomie mówię »wy«,

»my«, czego pierwotnie nie chciałam. Kiedyś, w sposób fałszywy i preten- sjonalnie niekonwencjonalny, chciałam się wtopić w ich szeregi, ale potem odkryłam, że nasze myśli podążają odmiennymi drogami”26; „Czasem sama mówię tego typu rzeczy, mówię im to, co lubią usłyszeć, ale cały czas coś dzieli ich serca od twojego”27;„Jej styl ubierania ciągle nie może się wpaso- wać w lokalną rzeczywistość (...). »Czynię tak trochę celowo, żeby można było od razu powiedzieć, że jesteśmy odmienni«”28; „Mogę wtopić się w ży- cie Tybetańczyków, ale zachowam poczucie dystansu”29. Autor innego tekstu bezpośrednio zaznacza brak przynależności do opisanej grupy etnicznej za pomocą określeń wo zhe ge yizuren („ja, człowiek innej narodowości”) i wo zhe ge waizuren („ja, człowiek spoza tej grupy etnicznej”)30. Oprócz autora artyku- łu lub wypowiedzi, zaznaczonego zaimkiem wo („ja”) i przeciwstawionego

24 Bili, Wild Wild West. Lasa xiaoyao zhenjing [Prawdziwa księga beztroskiej wędrówki po Lhasie],

„Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 2002, 10(100), s. 316–320.

25 Wang Yang, Cosmo Lhasa Shishang Lasa [Modna Lhasa], „Shishang/Cosmopolitan” 2002, 10(142), s. 194–195.

26 Ibidem, s. 195.

27 Ibidem.

28 Ibidem, s. 187.

29 Ibidem.

30 Li Hu, Kashi, Ethnic Chic. Si ge shijian de shenyou [Kashgar, Ethnic Chic. Podróż umysłem o czterech porach dnia], „Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 2003, 4(106), s. 299.

(7)

„innym” (tamen – „oni”), w tekstach obecny jest także czytelnik, do którego autor zwraca się zaimkiem ni („ty”). W takich fragmentach autor wypowie- dzi przekazuje odbiorcy swoją rolę źródła niezaznaczonego etnicznie (więk- szościowego) spojrzenia na mniejszości: „Wtedy musisz zrozumieć, że nie należy zakłócać ich życia”31; „Możesz jedynie spojrzeć w oczy prawdzie, że jeśli ich kochasz, lubisz ich, to musisz pogodzić się z ich zaletami i wadami”32.

Jak twierdzi wspomniana półkrwi Mongołka, „oni (tj. Tybetańczycy) wciąż uważają, że jestem osobą z innego świata”33. Są to dwa światy zaj- mujące oddzielne przestrzenie. Autorzy lub bohaterki tekstów należą do tej znajdującej się poza obszarem zamieszkałym przez mniejszości. Jest to bliżej nieokreślona przestrzeń miejska: chengshi li („w mieście”)34, women chengshi li („u nas w mieście”) czy chengshi li women... („w mieście, my...”)35, women (...) de dushi xinling („nasze... wielkomiejskie dusze”)36, lub chińskie i zachodnie me- tropolie: Pekin, Kanton, Londyn, Nowy Jork37. Należące do niej osoby posia- dają znaczące środki materialne: mogą nabyć sprzęt potrzebny do wycieczki rowerowej z Lijiangu w prowincji Yunnan aż do Lhasy38, polecieć z Lhasy na zakupy do odległego o 2500 km Pekinu czy Kantonu albo wydać 600 RMB (niewiele mniej niż średnią krajową) u fryzjera39. Zajmują stanowiska typowe dla klasy średniej (dyrektor ds. szkoleń lub marketingu, główny zarządca fi rmy40, dziennikarka prowadząca programy telewizyjne, przewodnik tury- styczny41) lub porzuciły je, by osiąść w Tybecie. Dziennikarze, przybyli do wioski Miao w poszukiwaniu inspiracji w modzie, noszą oznaki globalnej, konsumpcyjnej nowoczesności: „Patrząc na dziewczęta Miao o oczach błysz- czących dumą, my, dziennikarze noszący dżinsy Lee i buty Nike, poczuliśmy się głęboko zawstydzeni”42. Autorzy opisu mniejszości cechują się mobilnoś- cią: swobodnie poruszają się po Chinach i świecie, by dotrzeć do regionu zamieszkałego przez grupę etniczną, którą przedstawiają czytelnikom.

W odróżnieniu od nich opisane mniejszości są zakotwiczone w prze- strzeni, którą zajmują od wielu pokoleń: „Gdy osobiście stanąłem w obliczu dziewcząt Miao odzianych w olśniewające stroje, (...) wzruszył mnie duch tej

31 Hu Genbing, Lijiang beihou [Zaplecze Lijiangu], „Shishang/Cosmopolitan” 2002, 10(142), s. 266.

32 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 195.

33 Ibidem.

34 Ibidem, s. 218.

35 Zhao Dapeng, Xilinguole caoyuan shang de „Xianggelila” [„Shangri-la” ze stepów Xilin Gol],

„Shishang/Cosmopolitan” 1998, 15(48), s. 139.

36 Hu Deng, Wanzhuan Qiandongnan Far from the maddening crowd [Wędrując po Qiandongnan],

„Shijie shizhuang zhi yuan/Elle”, 12(102), s. 268.

37 Wang Yang, Cosmo Lhasa...; Wu Lu, Jihu Asha...

38 Zhengwu, Ai shandi ai dao feng [Szalona miłość do gór], „Shishang/Cosmopolitan” 2002, 12(146), s. 218–221.

39 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 187.

40 Zhengwu, Ai shandi ai dao feng, s. 218.

41 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 187, 195.

42 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu chen er xiang [Sztuka ludowa Miao – wiekowa i wyśmienita],

„Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 1998, 10(52), s. 48.

(8)

narodowości żyjącej na tej ziemi nieprzerwanie od setek lat”43. Ich odcięcie od reszty świata podkreśla stosowanie wyrazów wai i waimian („zewnętrz- ny”, „na zewnątrz”). W tekście, zawierającym słowo waizuren – „człowiek in- nej (dosł. „zewnętrznej”) narodowości”, występuje także wyrażenie „turyści przybyli z zewnątrz”44; w innym artykule uczestniczka wycieczki rowerowej pyta mieszkanki tybetańskiej wioski, w której się zatrzymała, o stopień ich znajomości „świata na zewnątrz”45. W tekstach kreuje się obrazy zamknięte- go, odizolowanego, odległego i trudno dostępnego obszaru mniejszości: „to małe miejsce na mongolskim stepie, jedyne skupisko ludności”46; „Obecność gór i strumieni sprawiła, że glicynie przy [wiosce – A.Z.] Qinglongdong wi- szą spomiędzy szczelin w skałach w gęstych i ciężkich kępach, tworząc na- turalne zasłony”; „Tutejsi ludzie wiodą życie prawie oderwane od świata”47;

„Sześć lat temu, trzy dni i trzy noce telepałem się na twardej przyczepie, zanim wreszcie dotarłem z Yiningu do Kaszgaru”48.

Dystans dzielący autorów opisów od mniejszości jest także cywilizacyjny.

Jak wykazałam wyżej, ci pierwsi należą do miejskiej i globalnej nowoczes- ności, której odmawia się mniejszościom. Wymienia się trudne, nienowo- czesne warunki materialne ich życia: „ubogie środowisko”49; „zbyt nieko- rzystne środowisko naturalne”50; „mała wioska wybudowana u stóp gór, z rozrzuconymi w bezładzie domami”; „do Duluo jedzie się około godziny, głównie po drogach nieutwardzonych”; „autobusy są brudne”51. Kontra- stuje się odmienne etapy cywilizacyjne, na których znajdują się autor opisu (i domniemany czytelnik) oraz mniejszości. Autor artykułu o Mongolii We- wnętrznej (posiadacz nowoczesnego jeepa) dużo miejsca poświęca nawiąza- niu przyjaźni z koniem jego gospodarza, który na czas pobytu w Mongolii służy mu za środek lokomocji i czynnik wywołujący intensywne przeżycia i przemyślenia typu: „Ludzie cywilizowani nie odważają się czerpać satys- fakcji z kierowania tymi żywymi istotami, pragną jedynie obcować z zimną stalą”52. Tego rodzaju refl eksje włączają ich autora do sfery cywilizacji i jed- nocześnie wykluczają z niej Mongołów. Jedna z kobiet osiadłych w Tybecie twierdzi: „Kontekst kulturowy tego miasta [Lhasy – A.Z.] jest inny, ono jest bardzo prymitywne”53. Równocześnie z podkreśleniem różnicy cywilizacyj- nej autorzy wypowiedzi zaznaczają wyższość grupy Han oraz jej rolę prze- wodnika mniejszości w drodze ku modernizacji: „Pochodzące z zewnątrz wpływy ludzi Han, tak zwana cywilizacja, przydały im nieco poczucia wła-

43 Ibidem.

44 Li Hu, Kashi, Ethnic Chic..., s. 298.

45 Zhengwu, Ai shandi ai dao feng, s. 219.

46 Zhao Dapeng, Xilinguole..., s. 138.

47 Hu Deng, Wanzhuan..., s. 266.

48 Li Hu, Kashi, Ethnic Chic..., s. 298.

49 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu..., s. 48.

50 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 187.

51 Lu Li, Fenghuang yi tian renjian shi nian Phoenix rising [Jeden dzień w Fenghuang i dziesięć lat w świecie ludzkim], „Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 2003, 2(104), s. 220–221.

52 Zhao Dapeng, Xilinguole..., s. 140.

53 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 195.

(9)

dzy i podmiotowości”54; „Ja (tj. jedna z kobiet przybyłych do Tybetu) mam nadzieję, że będę mogła obudzić Lhasę, [ponieważ] jest wiele rzeczy, które wymagają obustronnej komunikacji, w końcu potrzebni są ludzie, by zasy- pać przepaść między miastem a wsią”55. Ta sama osoba wspomina o tym, jak w czasie świąt jest zapraszana do rodzin tybetańskich jako „ofi cjalny gość o wysokim statusie”. Pomimo stwierdzonej nieuchronności procesu moder- nizacji całkowite zmodernizowanie mniejszości uważa się za niemożliwe:

„Być może powierzchownie Tybetańczycy zostaną wchłonięci do kultury nowoczesnej, ale w głębi serc na zawsze pozostaną potomkami pasterzy”56.

Dyskurs mniejszości w analizowanych artykułach cechuje się więc „od- mową współczesności”. Czasami, jak wykazano powyżej, można w nim do- strzec zabieg, który Emma J. Teng nazywa „retoryką niedostatku” (rhetoric of privation)57, polegający na umieszczeniu mniejszości w pozycji podrzędnej jako grupę zacofaną i odmówieniu jej możliwości ruchu ku górze na drabinie cywilizacji. W odróżnieniu od niej autorzy opisów mają możliwość porusza- nia się w przeciwnym kierunku: „Czyż Nowy Jork nie jest bardzo rozwinięty i cywilizowany? Ja wybrałam Lhasę po tym, jak już doświadczyłam tamtych rzeczy”58. Najczęściej jednak można znaleźć przypadki „retoryki prymity- wizmu” (rhetoric of primitivism)59, idealizującej mniejszości jako strażników autentycznej, starodawnej kultury, już zaginionej lub ginącej w świecie no- woczesnym: „moja dusza zapadła w objęcia niewyszukanej autentyczności”.

„U schyłku tego wieku ludzie na naszej planecie stają się stopniowo zunifor- mizowani i uszeregowani pod wpływem cywilizacji przemysłowej, a puste puszki po Coca Coli leżą w każdym zakątku świata. Lecz tutejsi ludzie nie tracą duchowej równowagi i nie mają zamętu w głowie. Podchodzą do tej re- wolucji niespiesznie, na swój własny sposób, przekazując tradycyjną kulturę narodowości Miao kolejnym pokoleniom”60. W mieście Lijiang, które „nie jest skostniałym, martwym antykiem, nie jest reliktem, lecz żywą kulturą, starożytnym miastem, gdzie wciąż żyją mieszkańcy z chińskich mniejszości narodowych”, można usłyszeć „muzykę dawno już zaginioną w Chinach”

i zobaczyć „jedyne we współczesnym świecie żywe pismo piktografi czne bę- dące wciąż w użyciu”61 (pismo Dongba narodowości Naxi). Z dystansem cy- wilizacyjnym łączy się bowiem inny rodzaj dystansu między grupami „my”

a „inni” – dystans kulturowy.

Kultura występuje w artykułach w postaci symbolicznych lub material- nych wytworów oraz określonego stylu życia. Spośród materialnych wytwo- rów kultury wiele uwagi poświęca się strojom mniejszości. Artykuł o Yang

54 Ibidem, s. 193.

55 Ibidem, s. 187.

56 Ibidem.

57 E.J. Teng, Taiwan’s imagined geography..., s. 62.

58 Ibidem, s. 189.

59 Ibidem, s. 62.

60 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu...

61 Xiao Liangzhong, Lijiang gucheng [Lijiang – stare miasto], „Shijie shizhuang zhi yuan/Elle”

1999, 6(60), s. 143, 144, 146.

(10)

Liping62 przypisuje upodobanie artystki do żywych barw jej etnicznemu po- chodzeniu i zawodowi – zajmuje się tańcami mniejszości narodowych. Jeden artykuł z „Elle”63 jest w całości poświęcony wyliczeniu rodzajów strojów i ak- cesoriów wielu grup etnicznych z prowincji Yunnan; wychwala ich piękno i wielką różnorodność. Inny artykuł opiewa piękno haftów i biżuterii dziew- cząt Miao: „Gdy w tym roku, w wiosce Miao z Guizhou, widziałem wraz z kolegami wyhaftowane stroje kobiet Miao, poczułem się jak na wystawnym bankiecie. Tamte hafty o wspaniałych kolorach i wyjątkowych wzorach były przepiękne. Za każdym razem, na targi czy na święta, dziewczęta stroją się wytwornie. Ich ubrania są olśniewające, a misterna i delikatna srebrna biżu- teria sprawia, że są całe skąpane w blasku”64. Inny tekst przedstawia męskie stroje Miao z uwzględnieniem broni, co przywołuje na myśl gwałtowność przypisaną „dzikim” przez dawnych konfucjańskich urzędników: „Tutejsi ludzie Miao zajmują się głównie łowiectwem; mężczyźni mają ogolone gło- wy, a z tyłu głowy noszą długie warkocze. Ubrani są w kimona, przy pasie noszą noże, a na ramionach strzelby (garłacze)”65. Ten sam artykuł opisuje architekturę różnych grup etnicznych, „największe stare kompleksy archi- tektoniczne, które tu, w Guizhou, zachowały się stosunkowo nietknięte”66. Autor zwraca szczególną uwagę na wybudowane nad wodą, drewniane, pół- otwarte toalety mniejszości Dong, z których korzystają równocześnie męż- czyźni i kobiety67 (co kojarzy się z brakiem separacji płci u „dzikich” w daw- nych tekstach). Styl życia mniejszości cechuje bliski związek z przyrodą, co także przypomina dawnych „dzikich”, którzy nie budowali domostw, lecz żyli w jaskiniach i lasach, zakrywali ciało korą lub skórami zwierząt i zdobili włosy piórami68. Czystość naturalnego środowiska, w jakim żyją mniejszo- ści, wywołuje skojarzenia z rajem: „Pokonawszy pieszo trzy kilometry, do- tarliśmy wreszcie do wioski [mniejszości – A.Z.] Dong w [powiecie – A.Z.]

Rongjiang. (...) do dziś nadal zachowuje się pierwotny ekosystem; [to miejsce – A.Z.] zasługuje na miano „»Shangri-la z Guizhou«”. (...) na podwórku przy każdym domu pluszcze strumień, pachną kwiaty i śpiewają ptaki69. Mała wioska (...) wyróżniająca się wśród mgieł i świeżej wiosennej zieleni”70. Na jednym ze zdjęć dołączonych do artykułu „udawana” Tybetanka Wang Zixu- an trzyma w objęciach białe jagnię71. W tym pięknym otoczeniu mniejszości wiodą spokojne życie, skontrastowane z nieustannym pośpiechem i ducho- wą pustką w miejskiej nowoczesności: „Podczas gdy Mongołowie wybiegają

62 Han Ruifeng, Yang Liping..., s. 40.

63 Zhong Wenyi, Shaoshu minzu fuzhuang de huacai [Wspaniałość strojów mniejszości narodowych], „Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 1994, 2(14), s. 42.

64 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu...

65 Hu Deng, Wanzhuan..., s. 267.

66 Ibidem, s. 266.

67 Ibidem, s. 268.

68 J.M. Armijo-Hussein, „The customs of various barbarians”..., s. 95–96; E.J. Teng, Taiwan’s imagined geography..., s. 68–70.

69 Xiao Liangzhong, Lijiang..., s. 146.

70 Lu Li, Fenghuang..., s. 220.

71 Fayi, Wang Zixuan..., s. 270.

(11)

konie, przemierzając całe góry galopem za krowami i owcami, my w mieście wypruwamy z siebie żyły w pogoni za jakimiś kolorowymi cienkimi papier- kami będącymi podstawą bytu! W moim niespokojnym życiu nigdzie indziej nie zaznałem takiego spokoju i szczęścia jak w Lijiangu. Dla mnie był to raj72. W nieuprzemysłowionym mieście (tj. Lhasie) (...) nie ma [szybkiego – A.Z.]

tempa i presji odczuwalnych w Pekinie czy Szanghaju. Dlatego oni mogą żyć swobodnie, niczym nieskrępowani”73.

Mniejszościom etnicznym przypisuje się cechy „czystości, szczerości”

(chunzhen), „prostoty, poczciwości, niewyszukania” (chunpu), „szczerości, prostoduszności” (danchun), „prostoty, surowości, bezpretensjonalności”

(zhipu lub jianpu)74. Czasem prostota dotyczy aspektów kultury mniejszości (ogólnego stylu życia, potraw czy rękodzieł), lecz najczęściej odnosi się do ich sposobu bycia lub myślenia. Wynika stąd kolejny rodzaj dystansu dzielą- cego grupy „my” i „oni” – dystans poznawczy. Przybysze mają nad tubylca- mi przewagę wiedzy. Nie jest to jednak wiedza empiryczna, lecz bazująca na kulturowych konstruktach (wyobrażeniachna temat odwiedzanych miejsc i wspólnot etnicznych) zaczerpniętych z kultury wyższej lub popularnej.

Yang Liping jest porównana do postaci z obrazów Ding Shaoguanga, przed- stawiciela „yunnańskiej szkoły” malarstwa75. Autorka innego artykułu udaje się do rodzinnej miejscowości pisarza Shen Congwena (narodowości Miao), a po drodze wspomina jego opisy tych stron oraz fi lmy o nich widziane w te- lewizji76. Na szczycie góry, patrząc na rozległy step mongolski, autor jedne- go tekstu śpiewa piosenkę Zai na yaoyuan de difang (W tamtej odległej krainie) kompozytora i znawcy muzyki mniejszości narodowych – Wang Luobina77. Pasażerka samolotu do Lhasy czyta książkę podróżniczą o Tybecie i nuci Hui dao Lasa (Powrót do Lhasy) piosenkarza rockowego Zheng Juna78. Tego typu wiedza, rodzaje zawodów wykonywanych przez autorów opisów, włącznie z zawodem dziennikarza – autora artykułów, zakładają wysoki stopień wy- kształcenia79 i biegłość w artykułowaniu wypowiedzi. Są to cechy należące do zakresu znaczeniowego „wysokiej jakości” ludzkiej (gao suzhi). W odróż- nieniu od nich, w wypowiedziach będących kolejnymi przykładami „retory- ki niedostatku”, mniejszości są opisane jako nieposiadające wiedzy i umiejęt- ności biegłego komunikowania się.

Wspomniana już uczestniczka podróży rowerem podejrzewa spotkane tybetańskie kobiety o brak znajomości „świata na zewnątrz”. Według jednej z bohaterek innego artykułu Tybetańczycy nie rozumieją nawet własnej kul- tury: „Weźmy na przykład buddyzm; nie mogę tego pojąć – pytam ich, jakie

72 Xiao Liangzhong, Lijiang..., s. 143.

73 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 195.

74 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu...; Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 191, 193; Hu Deng, Wanzhuan..., s. 268.

75 Han Ruifeng, Yang Liping..., s. 40.

76 Lu Li, Fenghuang..., s. 219.

77 Zhao Dapeng, Xilinguole..., s. 139.

78 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 185.

79 Jedna z postaci wspomina o wyższym wykształceniu z zakresu języka angielskiego, w handlu zagranicznym i turystyce, Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 187.

(12)

jest znaczenie sutr, które recytują, a oni też nie wiedzą, jakie mają znaczenie.

Czasami są prawdziwymi ignorantami”80. Podkreśla się niski stopień opa- nowania standardowego języka chińskiego przez mniejszości, a w jednym przypadku „dostrzegłem kobietę Miao, która właśnie tkała płótno w pogrą- żonym w mroku pokoju. Odwróciła głowę, spojrzała na mnie i bez słowa zajęła się dalej swą robotą. Nie mając innego wyboru, sterczałem zdumiony przy drodze górskiej, aż wreszcie przechodzień znający odrobinę chińskiego powiedział mi (...)”81. „Wpadłam na mężczyznę z przepraszającym uśmie- chem na twarzy, słabo mówiącym w chińskim standardowym, który ledwo mógł się z nami komunikować”82. Istnienie bariery językowej jest podkreślo- ne nawet w przypadku możliwości porozumienia się bez słów: „Mówiliśmy [tj. autor artykułu i tybetańska mniszka – A.Z.] w odmiennych językach, acz- kolwiek łatwo rozumieliśmy znaczenia ze spojrzeń drugiej osoby”83.

Władanie określonym językiem jest skutkiem przyswojenia kodu będą- cego elementem danej kultury. Jednakże niektóre wypowiedzi przenoszą sprawę języka z płaszczyzny kulturowej na poznawczą, gdy ich autorzy jako powód trudności w komunikowaniu się z przedstawicielami mniejszości po- dają brak odpowiednich zdolności umysłowych: „Ta wioska z pewnością nie uległa zanieczyszczeniu, wszyscy ludzie są uprzejmi, pełni dobrych chęci, lecz mało pojętni i zdolni do wysławiania się”84. Jedna z kobiet mieszkających w Lhasie za trudności w porozumiewaniu się z Tybetańczykami obwinia ich brak zdolności rozumienia językowego przekazu: „W przeszłości widziałam tylko piękną stronę Lhasy, lecz gdy tu zamieszkałam, dostrzegłam dobroć miejscowych ludzi i to, co się za dobrocią kryje. Do pomocników w moim pu- bie muszę niektóre rzeczy powtarzać po 30 razy, by wreszcie zrozumieli”85. Inna bohaterka tego artykułu posuwa się jeszcze dalej, twierdząc, że: „Więk- szość ludzi mieszkających w Lhasie ma bardzo proste umysły; jest to prosto- ta polegająca na [wewnętrznej – A.Z.] pustce. (...) Prostota oznacza, że nie mają zbyt wielkich zdolności dokonywania rozróżnień, a więc napotykają też sprzeczności, ale są to [dla nich – A.Z.] tylko błahostki”86. Dokonywa- nie rozróżnień jest podstawą konfucjańskiej teorii poznania, a rozróżnienia pojęć, skutkujące powstaniem odpowiednich nazw stanowiących podstawę prawidłowego działania, od starożytności były istotną częścią konfucjańskiej teorii języka87. Odmawiając Tybetańczykom tego rodzaju zdolności, autorka wypowiedzi kwestionuje ich podstawowe możliwości intelektualne.

Z powyższego wzoru opisu częściowo wyłamują się Ujgurzy z Kaszgaru.

Jak sugeruje się w tekście, dystans geografi czny, dzielący to peryferyczne

80 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 195.

81 Hu Deng, Wanzhuan..., s. 267.

82 Lu Li, Fenghuang..., s. 221.

83 Xiaojue, Far Pavilion. Cong Xizang dao Niboer. Wo de menghuan zhi lü [Z Tybetu do Nepalu.

Podróż moich marzeń], „Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 2002, 8(98), s. 193.

84 Lu Li, Fenghuang..., s. 221.

85 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 195.

86 Ibidem, s. 193.

87 Zob. C. Hansen, A daoist theory of Chinese thought. A philosophical interpretation, New York 1992.

(13)

miasto od regionów stanowiących polityczne, ekonomiczne i kulturalne cen- trum Chin, został pokonany w ciągu ostatnich lat wskutek rozwoju transpor- tu. Autor pokazuje, jak znacznie w tym czasie zmniejszył się także dystans cywilizacyjny w stosunku do centrum, i przedstawia Ujgurów jako część postępującej modernizacji. Zachowują oni wprawdzie pewien dystans tery- torialny w stosunku do nowej części miasta – wolą zostać w starym mieście i mieszkać w domach otynkowanych błotem, „nadal uparcie wiodąc życie, do którego przywykli od wielu lat”88, gdzie kontynuują zagrożone zanikiem tradycyjne rękodzielnictwo. Jednakże w odróżnieniu od dziewcząt Miao, które jedynie odtwarzają nieliczne tradycyjne wzory strojów – piękne, lecz niedoskonałe pod względem kroju89, Ujgurzy wprowadzają innowacje we wzornictwie na podstawie wiedzy otrzymanej z nowoczesnych mediów. Ce- chują się więc małym dystansem poznawczym w stosunku do autora; ten ostatni zmniejsza także dystans kulturowy, gdy informuje, że część ujgur- skich wytworów jest przeznaczona jedynie dla turystów – nie znajduje już zastosowania w życiu codziennym rękodzielników. Wspomniane innowacje i prowadzony handel umieszczają z kolei Ujgurów w roli aktywnie działają- cych podmiotów. Ponadto, oprócz sklepików z rękodziełem, prowadzą oni także punkty drobnych usług (jak naprawa sprzętu AGD), gdzie na szyldach widnieją obrazy najnowszych, markowych modeli różnych urządzeń, co do- datkowo podkreśla ich przynależność do nowoczesności.

Jednak w większości opisów nie dąży się do redukowania, lecz do za- znaczenia dystansumiędzy „nami” a „obcymi”. Nie tylko „retoryka niedo- statku”, lecz także pozytywne wartościowanie mniejszości i środowiska ich życia w ramach „retoryki prymitywizmu” unieruchamia niechińskie grupy etniczne na niskim poziomie cywilizacji, ponieważ to właśnie ich „zacofa- nie” stanowi atrakcję dla autorów ich opisu: „Ale teraz Lhasa straciła swoją atrakcyjność. Powodem utraty są tak zwane otwarcie i rozwój. (...) Myślę, że jak tylko dotrze tu kolej, to na pewno sobie pójdę”90. Miarą wartości mniej- szości, ich otoczenia i stylu życia są różnice w stosunku do autorów opisów, dystans, który zapewnia mniejszościom status „innych” i równocześnie pod- kreśla dominującą pozycję grupy „my”.

Spojrzenie skierowane na mniejszości jest najczęściej spojrzeniem turysty.

Wbrew cytowanym opisom regiony zamieszkane przez etniczne społeczności nie są całkowicie odcięte od reszty świata. Zdjęcie w artykule o wiosce mniej- szości Dong przedstawia drewniany most z napisem „chińska wioska sztuki ludowej”91, a inny tekst wspomina, że dana miejscowość została „dopiero otwarta dla turystyki”92, co zakłada istnienie ofi cjalnych programów udo- stępniania tych obszarów dla napływających turystów. Cytując Anthony’ego Giddensa, Tim Oakes omawia refl eksyjność cechującą nowoczesność – poda- wanie w wątpliwość uprzednio niezachwianych idei i wartości, co powoduje

88 Li Hu, Kashi, Ethnic Chic..., s. 298.

89 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu...

90 Wang Yang, Cosmo Lhasa..., s. 189.

91 Hu Deng, Wanzhuan..., s. 266.

92 Lu Li, Fenghuang..., s. 221.

(14)

brak stabilności i niepokój93. T. Oakes wspomina także o porządkującej rze- czywistość sile rozumu. Racjonalność staje się podstawą reorganizacji relacji człowieka ze światem w obrębie skupionego wokół idei postępu projektu modernizacji, lecz staje się również narzędziem opresji, gdy działa w służ- bie państwa narodowego i kapitału94. Powstała w takim kontekście alienacja powoduje nostalgię za dawną niezmiennością i organiczną jednością z przy- rodą; nostalgia z kolei jest czynnikiem napędzającym „spojrzenie turysty”95. Turysta jako podmiot nowoczesny poszukuje znaczenia i ciągłości w świecie, który przestał być spójny; chce tradycji i autentyczności zamiast dehumani- zującej siły rozumu. Są to cele nieosiągalne, ponieważ są kulturowymi kon- struktami, wytworami nowoczesności96.

Turystyka przyczynia się do konstruowania współczesnych mitów i temu właśnie służy kreowanie omówionych w tej pracy rodzajów dystansu. Dy- stans geografi czny tworzy enklawy tradycji w świecie nowoczesnym. Dystans cywilizacyjny gwarantuje zachowanie niezmienności tradycji bez ingerencji destrukcyjnej dlań nowoczesności. Dystans kulturowy podkreśla egzotyzm mniejszości (redukując ich kulturę do barwnego widowiska strojów) oraz utracony dla miejskiego turysty związek z przyrodą. Dystans poznawczy na- tomiast legitymizuje zastąpienie głosu mniejszości głosem turysty. Jako pod- miot kształtujący dyskurs o mniejszościach turysta powiela mity pochodzące z własnego zasobu wiedzy oraz tworzy kolejne – zastępuje prawdziwych Tybetańczyków „udawaną” Tybetanką Wang Zixuan. Takie podejście do mniejszości wyklucza je z dominującego, miejskiego projektu nowoczesno- ści, a równocześnie skazuje na niepowodzenie bazujący na turystyce projekt modernizacji wewnątrz lokalności, który jako jedyny jest dla nich dostępny.

Interesujące jest zestawienie dwóch artykułów opublikowanych w odstę- pie trzech lat. Pierwszy opiewa uroki Lijiangu, skarbca rozmaitego rodzaju

„żywych skamieniałości” (muzyki, architektury, pisma mniejszości)97. Autor drugiego tekstu zaś przemieszcza się dalej, do wioski położonej nieopodal, która „też należy do starego miasta Lijiang, lecz zatrzymała się tam, gdzie była dziesięć lub sto lat temu”, w poszukiwaniu „lokalnych warunków życia i obyczajów z prawdziwego zdarzenia”, bowiem „chmary turystów i wie- czorne hulanki sprawiły, że [Lijiang – A.Z.] stracił dawny urok”98. Auten- tyczność jako towar konsumpcyjny jest szybko wyczerpującym się zasobem.

Omówiony tu wzór opisu mniejszości służy także innemu celowi: kształ- towaniu narodowej tożsamości w kontekście globalnym. Jeden z tekstów bezpośrednio przywołuje ofi cjalne pojęcie narodowej jedności przy etnicz- nej różnorodności: „Yunnan jest miniaturową repliką wielkiej rodziny roz- maitych narodowości, jaką jest [nasza – A.Z.] wielka ojczyzna”99. Czerpanie

93 T. Oakes, Tourism and modernity in China, London 1998, s. 13–14.

94 Alain Touraine, cytowany przez T. Oakes, Tourism..., s. 14–15.

95 John Urry, cytowany przez T. Oakes, Tourism..., s. 16.

96 T. Oakes, Tourism..., s. 19.

97 Xiao Liangzhong, Lijiang...

98 Hu Genbing, Lijiang beihou, s. 266.

99 Zhong Wenyi, Shaoshu...

(15)

inspiracji ze strojów mniejszości wpisuje się w pragnienie zdefi niowania własnej tożsamości kulturowej jako podstawy „dołączenia do świata” haute couture chińskich projektantów mody z okresu pomaoistowskiego100. Takie pragnienie odzwierciedla artykuł o ludowych haftach dziewcząt Miao, który podkreśla, że nie ustępują one kreacjom Johna Galliano, a „nawet cechują się nieco większą nutą niewymuszonej prostoty i tajemniczości”. Artykuł kończy się stwierdzeniem: „Szczere i proste dziewczęta (...) tworzą jedyną w swoim rodzaju sakralną haute couture Wschodu”101. W tekstach pojawia się także echo powszechnego od lat dziewięćdziesiątych XX wieku hasła zhiyou minzu de cai shi shijie de („światowe jest tylko to, co narodowe”) – zaznacza się, że niektóre elementy kultury mniejszości zyskały międzynarodowe uzna- nie. Muzykę narodowości Naxi z Lijiangu chwalono „w mediach krajowych i zagranicznych”102, a dziewczęta Dong swym „słynnym na całym świecie”

śpiewem polifonicznym „zaskoczyły Paryż”103. Pokazuje to również, że przedstawiciele mniejszości są czasem mobilni – globalnie (jak dziewczęta Dong) lub w obrębie Chin, jak przedstawiona na zdjęciu do innego artykułu kobieta w stroju Miao, która w tkackim pubie w Szanghaju zabiera „studen- tów, »białe kołnierzyki« i ludzi ze świata mody o statusie równym »białym kołnierzykom«” w symboliczną podróż do zmitologizowanej przestrzeni społeczeństwa rolniczego104. Nawet wtedy jednak pozostają wewnątrz omó- wionego schematu opisu (nadal funkcjonują jako „inni”) i służą do budowa- nia tożsamości narodowej: tkacki pub „można uznać za (...) alternatywną, chińską formę istnienia w tak czysto zachodnim stylu życia, jaki reprezentują puby. (...) stają się dumą naszych miast i serc”105.

Elementy kreowanego w analizowanych artykułach obrazu mniejszości narodowych nie są nowością ani w kontekście opisu niechińskich grup et- nicznych z perspektywy konfucjańskich urzędników okresu cesarstwa, ani na tle prowadzonych dotychczas badań nad ofi cjalnym i medialnym obra- zem mniejszości z okresu pomaoistowskiego. Louisa Schein (1997) omawia

„wewnętrzną orientalizację” mniejszości reprezentowanych w mediach przez kolorowo odziane młode wiejskie kobiety w otoczeniu pięknej przy- rody jako egzotyczny przedmiot konsumpcji dla (męskiego) spojrzenia Han.

Dru C. Gladney (1994) przedstawia podobne wnioski, a oboje badacze oma- wiają rolę mniejszości w kreowaniu (poprzez kontrast) obrazu grupy Han, jako dominującej i przynależącej do miejskiej nowoczesności, oraz w budo- waniu chińskiej tożsamości narodowej. Wyjątkowość Ujgurów, usytuowa- nych w pół drogi między grupą „inni” a „my” (niczym dawni „ugotowani barbarzyńcy”), może wynikać z osobistych poglądów autora artykułu. Uni- kanie przedstawiania Ujgurów na zwykle zarezerwowanym dla mniejszości

100 Zob. A. Finnane, Changing clothes in China: fashion, modernity, nation, New York 2008,

s. 269 i 277–290.

101 Yang Xiao, Duan Yi, Miaojia yishu...

102 Xiao Liangzhong, Lijiang..., s. 145.

103 Hu Deng, Wanzhuan..., s. 267.

104 Jiang Hua, Buba ji [Zapiski z tkackiego pubu], „Shijie shizhuang zhi yuan/Elle” 1999, 4(58), s. 44.

105 Ibidem.

(16)

biegunie „prymitywizmu” może także być wyrazem ostrożności w obliczu konserwatyzmu obyczajowego muzułmanów i ich protestów przeciw nad- miernie nacechowanemu erotycznie obrazowaniu kobiet z tej grupy106. Inte- resujący jest jednak wysoki stopień zgodności między obrazem mniejszości w analizowanych artykułach a dawnymi opisami „dzikich” oraz wnioska- mi cytowanych powyżej badaczy, co świadczy o trwałości sposobów opisu niechińskich grup z perspektywy grupy dominującej. Niezmienność takich poglądów jest niepokojąca w kontekście częstych w ostatnich latach kon- fl iktów etnicznych w Chinach. Ciągła ich obecność w dyskursie publicznym jest krzywdząca dla mniejszości i nie zachęca władzy ani ludności Han do traktowania mniejszościowych grup etnicznych jako równych partnerów w dialogu.

106 Por. D.C. Gladney, Representing nationality..., s. 114 i D.C. Gladney, Dislocating China.

Refl ections on Muslims, minorities, and other subaltern subjects, London 2004, s. 44–45. Kobietom z niechińskich grup etnicznych, szczególnie Dai, Hani i Li, często przypisuje się sensualność.

Cytaty

Powiązane dokumenty

„Oświecony egoista” – liberalna alternatywa wobec tożsamości genetycznej w kontekście trójrelacyjnego konstruowania tożsamości jednostkowej.. 79

O zdrowiu niewiele dłużej rozmawiano w „Dzień dobry TVN”, średnio przez 7% czasu antenowego, w „Pytaniu na śniadanie” natomiast przez 6%.. Prezenterzy,

Pom ijając etymologiczne znaczenie w yrazu saeculum, w którym dostrzegam y brzmienie: „senex” i „seąu o r” , z kontekstów zdań łacińskiej literatury zarów no

In the dissertation project, Responsible Innovation research into the Jakarta Port area and plans includes impact assessment and the evaluation of the outcomes

The discussions of this study provide valuable sugges•ons and implica•ons for governments and na•onal leaders in understanding the present status and country differences

U wszystkich dzieci po zastosowaniu dożylnej antybiotykoterapii, a w przypadkach obwodowego porażenia nerwu twarzowego, także zabiegów fi- zjoterapeutycznych, objawy

Pogranicze jako wychowanie etniczne Renata Mistarz. Wybrane aspekty formalnej

Rozdział czwarty Pogranicze jako poszukiwanie etniczności – którego Autorami są Thomas Menzel, Adela Kożyczkowska, Maria Szczepska-Pustkowska, Artur Jabłoń- ski i Maciej Bandur