• Nie Znaleziono Wyników

Cybernetyka a rozwój nauki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Cybernetyka a rozwój nauki"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Lubański

Cybernetyka a rozwój nauki

Studia Philosophiae Christianae 32/2, 113-125

(2)

Studia Philosophiae Christianae ATK

32 (1996) 2

MIECZYSŁAW LUBAŃSKI

CYBERNETYKA A ROZWÓJ NAUKI

1. W prowadzenie. 2. Cybernetyka klasyczna. 3. Inform atyka. 4. Cybernetyka nowoczesna. 5. M etanaukow e aspekty cybernetyki nowoczesnej. 6. Zam iast p od­ sumowania.

1. W PR O W A D Z E N IE

Przyjm ijm y, że term in n a u k a oznacza zespół w szystkich istnieją­ cych współcześnie poszczególnych nau k . O tym , że ta k rozu m ian a nauka rozw ija się, nie trzeba nikog o przekonyw ać. M a przecież miejsce zarów no rozwój całej n au ki, ja k i poszczególnych jej dziedzin, poszczególnych nau k . P ow stają bow iem now e dziedziny wiedzy, jak też następuje rozwój istniejących ju ż k o n k retn y ch n au k szczegóło­ wych. O bserw ujem y w ieloraki rozw ój; do n ajbardziej w idocznych jego postaci m o żna zaliczyć rozw ój zakresow y ( kiedy n a u k a obejmuje swymi rozw ażaniam i now e obiekty, do tej pory nie poddaw ane bad an io m ) o raz rozw ój w ew nętrzny ( gdy następuje wzbogacanie i pogłębianie typ u b ad a ń dotychczasow ych).

Interesuje nas relacja cybernetyki w odniesieniu d o rozw oju nauki. Powstanie cybernetyki świadczy niew ątpliw ie o rozw oju n au ki ja k o całości. P ow stała bow iem now a dziedzina wiedzy. Jednocześnie sam a cybernetyka uległa znacznem u rozw ojow i, m oże naw et - w pew nym znaczeniu - przem ianie, m im o sto su n k o w o k rótkieg o okresu swego istnienia. Z daje się o n a być p rzykładem specyficznego rozw oju, któ ry rzutuje na rozwój nauki w całości.

Celem tego arty k u łu jest przedstaw ienie w spom nianego rod zaju rozwoju cybernetyki o raz im plikow anego przezeń now ego p u n k tu widzenia w odniesieniu do zw iązku zachodzącego m iędzy n au kam i przyrodniczymi i hum anistycznym i.

2. CYBERNETYKA KLASYCZNA

C ybernetyka, ja k się ogólnie przyjm uje, ujrzała św iatło dzienne z chwilą u k azan ia się w ro k u 1948 książki N o rb e rta W ienera pt. Cybernetics or control and com munication in the anim al and the machine. U zn an o to za u n ik aln e zjaw isko w dziejach nauki. T en fakt

(3)

m ożna w ypow iedzieć zdaniem : je d n a książka i now a n a u k a 1. Z g o d ­ nie z tytułem w spom nianej książki cybernetyka to teoria sterow ania i kom unikacji (łączności) w odniesieniu do zw ierząt i m aszyn. U jm ując rzecz od strony term inologicznej należy powiedzieć, że cybernetyka przyjm uje dw a w stępne pojęcia, m ianow icie: pojęcie system u i pojęcie inform acji. P rzypom nijm y te pojęcia.

Przez system rozum ie się zespół różnych obiektów w zajem nie ze sobą pow iązanych i w zajem nie n a siebie oddziałujących, stanow iący całość p od pew nym względem. Słowo całość sygnalizuje, że chodzi tutaj o coś więcej niż o zwykły zbiór różnych obiektów , zaś zw rot, pow iązanie i oddziaływ anie p o d k reśla aspekt dynam iczny system u. K ró tk o m ożn a więc powiedzieć, że system to złożona dynam iczna całość.

C ybernetyczny p u n k t w idzenia ujm uje system ja k o podstaw ow y elem ent św iata. P rop o n u je także sposób klasyfikacji św iata według rodzajów system ów . W szędzie bow iem są system y .

W iadom o , że pojęcie system u jest pojęciem względnym . Z naczy to, że ten sam uk ład jak ich ś obiektów m oże być w jed ny m p rzy p ad k u trak to w a n y ja k o au tonom iczny system , w drugim zaś ja k o część w iększego system u. K onsekw entnie więc m o żna w system ie w yróż­ niać podsystem y. P rzeto zasadne jest w prow adzenie stru k tu ry h iera r­ chicznej w śród system ów.

M iędzy system am i m oże zachodzić sterow anie o raz ko m unikacja. Ale sterow anie jest niem ożliw e bez uprzedniej inform acji, k o m u n ik a­ cja zaś to przekazyw anie, a więc n adaw anie i odbieranie, inform acji. T a o sta tn ia jest przeto niezbędnym elem entem w o b u procesach.

T erm in inform acja byw a rozum ian y n a co najm niej dw a sposoby. M ianowicie:

In fo rm acja w znaczeniu pierw szym , czyli in fo rm acja!, to in fo rm a­ cja za w arta w sygnale ją niosącym , a więc in fo rm acja, jeżeli tak m o żn a pow iedzieć, sam a w sobie. Jest to in form acja w znaczeniu obiektyw nym . M oże o n a przez wiele lat trw ać na swym n ośn ik u nie będąc przez n ikogo o d eb ran ą, odczytaną, zrozum ianą.

In form acja w znaczeniu drugim , czyli in fo rm ac ja2, to sposób rozum ienia in fo rm a c ji,. P oniew aż in form acja! m oże być różnie rozu m ian a, czyli mieć różne znaczenia, przeto in fo rm ac ja2 m a c h a ra k te r subiektyw ny, jest inform acją w sensie subiektyw nym .

1 H. J. Flechtner, Grundbegriffe der Kybernetik, Eine Einführung, M ünchen 1984, 1. 2 L. von Bertalanffy, Ogólna teoria systemów, Podstawy, rozwój, zastosowania, tł. E. W oydyłto-W oźniak, W arszawa 1984, 31-39; J. Tchorzewski, Cybernetyka życia i rozwoju systemów, Siedlce 1992, 13, 10.

(4)

N ośnik inform acji zatem nie tylko ją zaw iera, lecz rów nież ją przekazuje. N ieco dokładniej: nośnik zaw iera in fo rm ac ję^ p rz ek az u ­ je inform ację2. P ow tórzm y, że jednej i tej samej inform acji, m oże zostać p rz y porządk ow anych wiele jej sposobów rozum ienia, czyli wiele info rm acji2.

Inform acja jest od po w iedzialna za u porząd k o w an ie, organizację systemu. Im więcej inform acji zaw iera jak iś system, tym m a wyższy poziom organizacji. Ale i o dw ro tn ie, im wyższy jest poziom o r­ ganizacji system u, tym więcej zaw iera on inform acji . Inform acji nie widzimy; jej istnienie stw ierdzam y stykając się z up orząd ko w aniem , z organizacją system u.

Uznając wypowiedź głoszącą, że inform acja jest inform acją, a nie sprawą m aterii czy energii, wywnioskowano stąd, iż inform acja, obok materii (czy m oże poprawniej: masy) i energii, jest trzecim p o d ­ stawowym elementem strukturalnym świata4. Innym i słowy, inform acja jest własnością przysługującą każdem u fragm entam i świata, każdem u jego składnikowi. Inform acja istnieje i jest elementem wewnętrznej struktury świata. M am y więc do czynienia ze wzbogaceniem obrazu świata. Obecnie do jego naukow ego opisu nie wystarczą dwa elementy, tj. m ateria i energia, niezbędny jest element trzeci - informacja.

C ybernetyka przyczyniła się także do przezw yciężenia dość ogól­ nie podzielanego prześw iadczenia orzekającego, że n a u k a rozw ija się drogą pow staw ania now ych coraz to węższych specjalizacji, m iędzy którymi n ieustann ie zw iększa się izolacja. K onsekw entnie m a to doprowadzić d o stan u , w k tó ry m specjalista z jednej dziedziny nie będzie rozum iał specjalisty z drugiej dziedziny. N a u k a się dyferenc- juje p ow odując co raz większą w zajem ną izolację dziedzin n a u k o ­ wych. Z daw ało się, że nie m a tu i nie m oże być innego wyjścia. I otóż cybernetyka, ju ż ta w postaci nad anej jej przez N o rb e rta W ienera, nazwijmy ją cybernetyka klasyczną, p o k az ała, że m ożliwe jest wzajemne rozum ienie się (i porozu m ienie się) uczonych. Z a p ro p o n o ­ wała bow iem w spólną term inologię dla rozw ażania różnych typów systemów, k tó re d o tej po ry uchodziły za całkow icie względem siebie obce, w zajem nie odizolow ane. P rzykładem m oże służyć choćby odruch m óżdżkow y o raz p ra ca serw om echanizm u. R ealne jest przeto p o siad anie język a, k tó ry byłby w spólny dla wielu dziedzin wiedzy, i to dziedzin bard zo różnych m iedzy so b ą5. M am y tu więc do

3 T. Stonier, Information and the internal structure o f the universe, An eploration into information physics, London 1990, 25-26.

4 N. Wiener, Cybernetics or control and communication in the animal and the machine, Paris 1948, 192; H. J. Flechtner, op. cit., 17, 77.

5 W. Ross Ashby, Wstęp do cybernetyki, tł. В. Osuchowska i A. Gosiewski, Warszawa 1963, 19.

(5)

czynienia z funk cją cybernetyki polegającą na scalaniu nau ki, n a w skazyw aniu drogi do jedności nauki.

W iad om o, że cybernetyka klasyczna uległa błyskaw icznem u ro z­ w ojow i, zarów no zew nętrznem u, ja k i w ew nętrznem u. W iele im p ul­ sów doszło tutaj ze strony inform atyki. T a o statn ia, nieco wcześniej­ sza od cybernetyki6, do zn ała i n ad al d oznaje rów nież ogrom nego rozw oju. W spółczesne, now oczesne urządzenia liczące są niezwykle rozpow szechnione, zakres ich zastosow ań zw iększa się niezmiernie. Przyjrzyjm y się przem ianom , k tó re nastąpiły w inform atyce.

3. INFORM ATYKA

T radycyjnie o d ró żn ia się w odniesieniu do autom aty czn ych m a­ szyn liczących dwie ich części składow e, m ianow icie sprzęt, czyli hardware, oraz o p rogram ow anie, czyli software. Podczas swej pracy m aszyna realizuje zad an y jej p ro g ram , k tó ry rozw iązuje pew ne zadanie. Przetw arzanie danych, czy też inform acji, d o k o n u je się w procesorze. Z auw ażm y, że procesor nie musi być zb udow any z układ ów elektronicznych; m oże być nim inny proces. W now oczes­ nych k o m p u terach sprzęt i opro g ram o w an ie stają się w coraz w iększym stopn iu rów now ażne sobie w tym znaczeniu, że jed n o z nich m oże zostać zastąpione przez drugie. O znacza to, że każda o peracja realizow ana przez o p rog ram o w an ie m oże zostać w b u d o w a­ n a bezpośrednio w sprzęt, zaś d ow olna instru k cja realizow ana przez sprzęt m oże być sym ulow ana p rogram ow o .

K o m p u ter, będąc przetw ornikiem in form acyjno -inform acy jny m , odgryw a obecnie isto tn a rolę w obiegu inform acji. G d y idzie o m etod y in form atyki, to w idoczny jest w nich rozw ój polegający na przejściu od p rzetw arzania danych, poprzez przetw arzanie in fo r­ macji do p rzetw arzan ia wiedzy. Innym i słowy, n astąpiło przejście od m etod algorytm icznych do m etod inteligentnego przeszukiw ania. W m iarę rozw oju w zrasta jednocześnie stopień złożoności zad ania, zaś w iedza zostaje zaw ężona do węższej dziedziny, w skutek czego k o n stru o w an e są coraz bardziej specjalistyczne p ro gram y. Przyjęło się o d ró żniać przy tym wiedzę syntakty czną służącą do generow ania odpow iedzi, wiedzę sem antyczną - do tłum aczenia, wiedzę p ra g ­ m atyczną - d o tw orzenia streszczeń, a także wiedzę m ającą n a celu generow anie język a n a tu ra ln e g o 7.

6 Pierwsza autom atyczna maszyna cyfrowa M A R K -I została zbudow ana w roku 1944.

7 J. Tchorzewski, Inżynieria wiedzy i system y ekspertowe w planowaniu rozwoju elektroenergetycznej sieci przesyłowej, Siedlce 1995, 200.

(6)

Interesujący jest system czło w iek -k o m p u ter. W tym systemie człowiek m oże pełnić rolę tw órcy sprzętu, program isty, tw órcy systemu operacyjnego, uży tk o w n ik a system u. G dy idzie o k o m u n i­ kację człow ieka z k om p u terem , to w tym p rz y p ad k u istotn e są urządzenia brzegow e, a więc u rząd zen ia wejścia i wyjścia. W tzw. inteligentnej kom unikacji system u człow iek - k o m p u ter u p atru je się przełomu w rozw oju tych system ów . Z an o tu jm y , że w spółpraca człowieka z k o m puterem odbiega od klasycznego stylu w spółpracy człowieka z m aszyną. O p ty m aln e pro jek to w an ie tej w spółpracy w systemie człow iek -k o m p u te r będzie w ym agać n a jp ra w d o p o d o b ­ niej częściowej zm iany ludzkiego sp o so b u m yślenia8. A to, z m e to d o ­ logicznego i filozoficznego p u n k tu w idzenia, prezentuje się in­ teresująco.

Zanotujm y, że n astępuje stopniow y proces zbliżania języ ka n a tu ­ ralnego do języka pro g ram o w an ia. Z jednej bow iem stro ny język naturalny staje się coraz bardziej językiem zorganizow anym i u p o ­ rządkow anym , z drugiej zaś w zm aga się tenden cja d o tw orzenia języków p ro g ram o w an ia co raz wyższych poziom ów , k tó re zbliżają się do język a natu raln eg o . A poniew aż człow iek przetw arza nie tylko informację na wiedzę, lecz ró w n ie ż , a m oże przede w szystkim , wiedzę na wiedzę, przeto pojaw ia się tu taj p rob lem m aszyn inteligentnych, a więc innym i słowy, zagadnienie sztucznej inteligencji. Idąc za A. M. Turingiem pow iem y, że m aszyna jest inteligentna, jeżeli o sob a zewnętrzna nie o d ró żn ia czy rozm aw ia z nią człow iek czy m aszyna. Obecnie p ro b lem a ty k a sztucznej inteligencji przeżyw a wielki ro z­ kwit. Jej m etody zn ajd u ją zastosow an ia w w ielu dziedzinach działal­ ności ludzkiej9.

Do zagadnień sztucznej inteligencji, m ów iąc najogólniej, przyjęło się zaliczać b a d a n ia nad procesam i inform acyjnym i percepcji i m yś­ lenia, w ystępującym i na różnych poziom ach złożoności system ów. Konsekwentnie w śród dziedzin zaintereso w an ia sztucznej inteligen­ cji znajdują się: procesy percepcji (wizja, słuch, do ty k , itp.), inteligen­ cja i uczenie się system ów , rozw iązyw anie problem ów i strategia poszukiwań, w nioskow anie i m etalogika, w yszukiw anie i p rzetw a­ rzanie inform acji w system ach, system y ekspertow e i inżynieria wiedzy, system y konekcyjne, algorytm y genetyczne, ro b o ty inteligen­ tne10.

Gdy idzie o system y uczące się, to należy o dró żn iać stan faktyczny od spojrzenia przyszłościow ego. O tóż, rzecz bio rąc praktycznie,

8 J. Tchorzewski, Cybernetyka życia i rozwoju systemów, op. cit., 267-272. 9 J. Tchorzewski, Inżynieria wiedzy i system y ekspertowe w planowaniu rozwoju elektroenergetycznej sieci przesyłowej, op. cit., 199.

(7)

obecnie stosow ane rozkazy sztucznej inteligencji nie przejaw iają praw ie żad nych um iejętności uczenia się. Z atem , jeżeli podczas pracy pojaw i się błąd, to system nie p o tra fi go popraw ić. System y te rów nież nie p o tra fią d o sko nalić się, grom adzić wiedzy przy pom ocy eksperym entow ania, autom atycznie generow ać d la w łasnych p o ­ trzeb now ych algorytm ów , form ułow ać now ych pojęć, w yprow adzać indukcyjnie w niosków z p o siadanych inform acji. N ow e m ożliwości w zakresie m aszynow ego uczenia się widzi się w m aszynach n eu ro ­ now ych. T oteż z a k ła d a się, że k o m p u tery przyszłości pow inny um ieć zdobyw ać wiedzę bezpośrednio z d o k u m en tó w i książek d ro g ą konw ersacji z ludźm i, a tak że u ogólniać obserw acje pochod zące ze sztucznych zm ysłów o raz doskonalić się przez p ra k ty k ę i zdobyw ane dośw iadczenie. Te przyszłe system y uczące się b ęd ą zarazem wolne od ograniczeń ludzkich, takich ja k np. tru d n o ść w k o ncen trow an iu uw agi, k ró tk a pam ięć, niska efektyw ność, tru dn ości w przekazyw a­ niu zdobytej wiedzy. M o g ą one zostać nazw ane system am i sam odys- cyplinującym i się".

Z dotychczasow ych uw ag płynie p ro sty w niosek, zgodnie z k tó ry m m aszyny liczące w swej obecnej coraz subtelniejszej struk tu rze zbliżają się niejako do człow ieka naślad u jąc jego właściwości intelek­ tualne. Człow iek zbudow ał takie urządzenia techniczne, k tó re p o ­ trafią w yręczać go w pracy um ysłowej. K orzystając z nich realne staje się zastosow anie w cybernetyce m aszyn liczących w możliwie pełnym w ym iarze, a więc zarów no do funkcji sterow ania system am i, ja k i do kom unikacji m iędzy nim i. D zięki tem u cybernetyka staje się, w pew ­ nym znaczeniu, sam odzielna, a więc </uavz-niezależna od człow ieka. T o m oże zostać uzn ane za pierw szy przejaw w pływ u in fo rm aty ki n a cybernetykę. Ale zaznaczył się także drugi przejaw w spom nianego wpływu. U jaw nił się o n w rozw oju samej cybernetyki, k tó ra ze swej pierw szej, klasycznej, fazy przeszła do fazy drugiej, nazw ijm y ją now oczesnej.

Przyjrzyjm y się istotnym etap o m zasygnalizow anego rozw oju cybernetyki.

4. CYBERNETYKA N O W O CZESN A

C yb ern ety k a nie p o zo stała więc n a etapie w ienerow skim . R o z­ w inęła się co najm niej dw ukierunkow o. Po pierwsze, objęła swym zasięgiem zaró w n o system y żywe, techniczne oraz hybrydow e. Po drugie, poszerzyła swój p u n k t w idzenia przechodząc od pojęcia sterow ania do pojęcia w ład an ia i od kom unikacji d o organizacji.

(8)

Przekształcanie się cybernetyki n astępo w ało stop niow o w m iarę prow adzonych b a d a ń w zakresie p roblem ów w ojskow ych, biologicz­ nych, ekonom icznych. P oczątek przem ian sięga ro k u 1970. M o żn a je śledzić w pracach au torów : J. K o nieczn y12, T. Ś c ib o r-R y lsk a 13, T. Kasprzak , R. Staniszew ski15, P. Sienkiew icz16, J. F ig u rsk i17, J. M . Szymański18.

N ow a rozw inięta po stać cybernetyki m oże być o kreślo n a ja k o władanie i organizacja system ów żywych, technicznych i h y b ry d o ­ wych. T erm iny w ładanie i o rgan izacja rozum ie się tu szeroko. Pierwszy z nich oznacza zarów n o sterow anie system em , czy też systemami, ja k kierow anie ludźm i, rządzenie państw em , posługiw a­ nie się rozum em , zarząd zanie m ajątkiem , d y sp on ow anie pieniędzm i itp., drugi z nich obejm uje więzi, zaró w n o w ew nętrzne ja k i zew nętrz­ ne, łączące podsystem y i otoczenie z zachow aniem sam odzielności funkcjonow ania i rozw oju całego system u 19.

C ybernetyka now oczesna zaw iera w sobie cybernetykę rozw oju. Interesuje się więc rozw ojem system ów , w szczególności p rog ram em rozwoju, ja k i sam ym p rogram ow aniem rozw oju, a także pasją rozwoju. T a o statn ia przejaw ia się w rosnącej p o trzeb ie rozw oju własnego w połączeniu z p o trze b ą p o m ag an ia w rozw oju system om go otaczającym . A zatem cybern etyka w spółczesna, szczególnie w odniesieniu do jed n o stk i i g rup ludzkich, u kazuje zw iązki za­ chodzące m iędzy w iedzą ty p u przyrodniczego i ty p u h um anisty cz­ nego. K onsekw entnie, przynajm niej w om aw ianym zakresie, scala ona wiedzę p rzy rodniczą i hu m an isty czn ą, b ąd ź ostrożniej - daje realną podstaw ę dla w spom nianego scalania wiedzy ludzkiej.

Zauw ażm y jeszcze, że gdy idzie o rozw ój system ów , to istnieje kontrowersja tycząca się p u n k tu wyjścia dla b ad a n ia rozw oju systemów. C hodzi o to, czy m a nim być rozw ój przypadk ow y, czy też rozwój celowy, np. w edług z góry przyjętego p o rz ą d k u lub p ra w id ­ łowości. O tóż należy zaznaczyć, że cy bern etyka now oczesna elim inu­ je w spom nianą kontrow ersję poprzez posłużenie się pojęciem sprzę­ żenia zw rotnego o raz pojęciem sterow alności i obserw ow alności w otoczeniu (bliższym i dalszym ) system ow ym . Z czysto

cybernetycz-12 Cybernetyka walki, W arszawa 1970.

13 Problemy życia i organizacji, Porządek i organizacja w przyrodzie, W arszawa 1974.

14 Analiza działalności systemów ekonomicznych. W arszawa 1978. 15 Cybernetyka systemów projektowania, W rocław 1979.

16 Inżynieria systemów, Wybrane zastosowania wojskowe, W arszawa 1983. 17 Cybernetyka parku maszynowego, W rocław 1987.

18 Cybernetyka przeformulowana, W rocław 1988.

(9)

nego p u n k tu w idzenia jest rzeczą m ożliw ą, że cywilizacje pozaziem s­ kie m ają różny o d naszego zbiór cech. T oteż nasz sposób widzenia św iata m ogą one od b ierać b ąd ź ja k o przyp adek determ inistyczny, b ąd ź ja k o jed n o stk o w y p rzy padek p o rz ą d k u 20.

O statn ia z w yrażonych przed chw ilą myśli w pro w adza nas w w aż­ ny tem at tyczący się c h a ra k te ru naszego p o znaw an ia, naszej wiedzy, naszego u jm ow ania zjaw isk zachodzących w świecie. C hodzi o to, na ile m am y tu d o czynienia z pełnym obiektyw izm em poznaw czo w yczerpującym . W ydaje się, że gdy idzie o um ysł ludzki, to ten m a tendencje do jed n o stro n n o ści w p o zn aw an iu w tym sensie, że a p a ra tu rę poznaw czą, k tó rą się posługuje, gotów jest trak to w a ć jak o jed y n ą i w yłączną. G rozi m u niepam ięć o tym , że w iedza nasza jest aspekto w a, zależna m .in. od p u n k tu wyjścia, k tó ry zaw iera w sobie zaró w n o ’’d a n e ” , ja k i sposób ich ujm ow ania, interp retow ania. C ybernetyka, ja k to n ietru d n o zobaczyć, strzeże nas w sposó b - jeśli ta k m o żn a pow iedzieć - ^ишг-em p iry czn y przed p o p ad an iem we w sp o m n ian ą jed n o stro n n o ść. U k azując bow iem pow szechność w y­ stęp o w an ia sprzężeń zw rotnych d o starc za tym sam ym faktó w św iad­ czących o m ożliw ości uzn aw an ia różnych, naw et form alnie w y­ kluczających się stw ierdzeń, k tó re jed n ak że nie zaprzeczają sobie, nie są ze so b ą treściow o sprzeczne, lecz w zajem nie się uzupełniają u k azując w pełniejszy sposób bogactw o św iata, k tó rego część stanow im y.

C yb ern ety ka o ra z in fo rm aty k a były stale ze so bą zw iązane, w zajem nie na siebie oddziałując. Już w spom inaliśm y, że rozwój inform atyki, jej olbrzym ie osiągnięcia wpłynęły na cybernetykę, w szczególności na jej przejście od postaci klasycznej do nowoczesnej. I je d n a i d ru g a dziedzina rozw ijały się , ew oluow ały, przechodziły od stadiów niejako zaczątkow ych do stadium w spółczesnego b ardzo złożonego i w ielostronnego w p o ró w n a n iu d o etap u początkow ego. Ale, ja k się okazuje, c h a ra k te r rozw oju inform aty ki spow odow ał up o d o b n ien ie się do niego c h a ra k te ru rozw oju cybernetyki. M ożna więc uznać za u zasad n io n e stw ierdzenie orzekające w spółzbieżność istniejącą w rozw oju o b u interesujących nas dziedzin badaw czych. K onsekw entnie ogólne sugestie płynące z rozw oju inform atyki m o żn a utożsam iać z takim iż idącym i z rozw oju cybernetyki.

P ro b lem aty k a sztucznej inteligencji byw a zaliczana d o w spólnych zainteresow ań inform atyki i cybernetyki. T o też m am y tu taj duży o b szar b a d a ń podległy dw u m etodom : inform atycznym oraz cyber­ netycznym . U zyskiw ane w yniki p o w o d u ją silniejsze z biegiem czasu oddziaływ ania w zajem ne o b u dziedzin wiedzy. W szczególności, ja k

(10)

już zaznaczaliśm y, m am y d o czynienia z w zajem nym przybliżaniem do siebie język a n a tu ra ln eg o i języków p ro g ram o w an ia, a także z aproksym acją ’’m yślenia m aszynow ego” do m yślenia ludzkiego. Tu m ożna widzieć u za sad n io n y sprzeciw idący od stro ny inform atyk i oraz cybernetyki w obec istnienia nieobalalnych ja k o b y b arier ist­ niejących m iędzy n a u k a m i przyrodniczym i i hum anistycznym i. K o n ­ sekwentnie prow adzi to do o p o w iad a n ia się za p o d staw ow ą je d n o ­ ścią n auki, bez zaprzeczania - rzecz ja sn a - istnieniu wielu p o ­ szczególnych gałęzi wiedzy. N ie m ożna nie podkreślić, że to o p ­ towanie za jed n o ścią n au k i m a c h a ra k te r ’’o d d o ln y ” tzn. pojaw ia się w praktyce b a d a ń naukow ych, następnie zaś przyjm uje p ostać stwierdzenia o ch arak terze ogólnym . Innym i słowy, jest o n o o parte, jeśli tak m o żn a pow iedzieć, nie n a z góry przyjętej propozycji metodologicznej, lecz n a istotnych cechach b a d a ń naukow ych, z którym i m am y d o czynienia w o b u rozw ażanych dziedzinach wiedzy. T o jest bez w ątpienia znam ienne.

N astąpił ju ż właściwy m om ent, aby spojrzeć n a w spółczesną postać cybernetyki i w ypun ktow ać isto tn e dla naszych rozw ażań jej charakterystyki. Pozw oli to n a podjęcie tych w ątk ó w rozw ażań, które zm ierzać b ęd ą do u zasadnionego przedstaw ien ia głów nych tez tego arty k u łu .

5. M ETANAUKO W E ASPEKTY CYBERNETYKI N O W O C Z E S N E J

W idzieliśmy, że cybernetyka now oczesna interesuje się trzem a rodzajami system ów , m ianow icie: system am i żywymi, technicznym i i hybrydowym i. Pierwsze z nich ob ejm ują rów nież ludzi, o statn ie - układy postaci człow iek-m aszyna, zw łaszcza czło w iek -k o m p u ter. Skoro cybernetyka interesuje się ludźm i ja k o system am i, to a u to ­ matycznie niejako w chodzi n a tereny b a d a ń zaró w n o p rz y ro d ­ niczych, ja k i hum anistycznych. Jest tak , gdyż rozw ażan ia swe w odniesieniu d o człow ieka ujm uje zaró w n o w aspekcie b eh aw ioral­ nym, ja k i w aspekcie w spom nianej nieco wyżej ’’pasji ro zw o ju ” , czyli, innym i słowy, ’’p racy n ad so b ą ” . Pierwszy z w ym ienionych aspektów to dziedzina n a u k przyrodniczych, drugi z nich - to dziedzina n au k hum anistycznych. S potykam y się więc z łączeniem obu, ja k to się do tej p o ry w ydaw ało, odm iennych od siebie i rozłącznych p u n k tó w w idzenia. Inaczej m ów iąc, pojaw ia się now a jakość m eto dolo giczna, now y typ wiedzy zespalający ze so b ą n auk i przyrodnicze i hum anistyczne. T en asp ek t scalający wiedzę ludzką ujawnia się rów nież z racji interesow ania się cybernetyki układem człow iek-kom puter. T u m am y d o czynienia z n atu ra ln y m niejako powiązaniem n a u k hum anistycznych z n au k a m i technicznym i. W sy­ stemie człow iek k o m p u ter, ten pierw szy jest tra k to w a n y przecież

(11)

z czysto hum anistycznego p u n k tu w idzenia, w szczególności z p u n k ­ tu w idzenia psychologii, socjologii, filozofii, drugi z nich - z czysto technicznego p u n k tu w idzenia. M o żna więc powiedzieć, że w ystępuje tu łączenie n a u k hum anistycznych i technicznych. P odsum ow ując o b a stw ierdzenia otrzym ujem y w niosek orzekający, iż cybernetyka scala n au k i przyrodnicze, hum anistyczne o raz techniczne. T o scala­ nie zachodzi nie tylko n a d rodze zaprop o n o w an ej przez cybernetykę w spólnej term inologii, o czym ju ż wcześniej w spom inaliśm y, ale w sposób o wiele głębszy i rozleglejszy. Polega on, m ów iąc możliwie zwięźle, n a d o p atry w an iu się w człow ieku w zoru, w edług którego - p osługując się term inolog ią inform atyki - hardware nie jest pozbaw ione asp ek tu hum anistycznego, zaś softw are - asp ek tu przy- rodniczo-tech nicznego. A to jest w y rażo na innym i słowy myśl, rów nież nieco wcześniej sygnalizow ana, w skazująca na tezę o je d n o ­ ści n au k i przez nieuznaw anie wszelkich ja k o b y nieobalalnych b arier istniejących m iędzy różnym i typam i nauki.

Z auw ażm y, że analogiczna sugestia o p tu jąca za unifikacją nau k hum anistycznych, przyrodniczych o raz technicznych idzie także ze strony inform atyki. D oskonale to u n ao czn ia b o g ata p ro b lem aty k a sztucznej inteligencji, k tó ra k orzy sta bez żadnych o p o ró w i u prze­ dzeń z n au k przyrodniczych, technicznych i hum anistycznych. M o żna więc m ów ić o pew nego ro d zaju ’’w zm ocnieniu” tezy głoszącej unifikację n au k i, poniew aż ” p o d p o w ia d a ją ” ją dwie różne dziedziny badaw cze. D ziedziny te są, ja k wiem y, sprzężone ze sobą. M am y więc tu taj do czynienia - pow tó rzm y to i podkreślm y - z interesującym przyp adk iem n ieustannego, z biegiem czasu w zrastającego pow iąza­ nia dw u n au k oraz ich m ocno skorelow anego rozw oju. W ym ienione cechy p ozw alają w tej sytuacji widzieć - ja k d o tej pory, zdaje się u n ikaln y - przyk ład w spółdziałania dw u n a u k integrujący p o d ­ staw ow e rodzaje nauki. M etodologicznie i filozoficznie jest to niew ątpliw ie cenne oraz interesujące.

F u n k cja u nifiku jąca wiedzę, z czysto naukow ego p u n k tu w idzenia, jest czynnikiem w artościow ym . D ośw iadczenie badaw cze p oucza bow iem ju ż od daw na, że , po pierw sze, zbyt w ąsk a specjalizacja prow adzi do niebezpieczeństw w rozw oju n auk i, a także iż, p o drugie, m iędzy różnym i n auk am i zachodzi wiele pow iązań. Z dziejów n au ki m ożn a p o d ać wiele ilustracji św iadczących o tych fa k ta c h 21.

M yślenie ludzkie w wielu p rzy p ad k ach m a cechy m yślenia em oc­ jonaln eg o , konsekw entnie więc m a on o w ów czas cechy c h a ra k ­

21 Zob. np. W. I. G oldanski, E fekt Miissabauera i jego zastosowania w chemii, tł. R. K rupa, W arszawa 1966, 5, 22, 94.

(12)

teryzujące em ocje22. W tym tkw i, rzecz zrozum iała, skłonność do w ypow iadania się w sposób jed n o stro n n y . Pociąga to za sobą skrajność m etodologiczną, k tó ra znajduje odbicie w nauce, zniew ala­ jąc m.in. d o przeciw staw iania n a u k przyrodniczych i n a u k h u m an is­ tycznych. Przy bliższym jed n ak że wejrzeniu w p ro b lem aty k ę jak iej­ kolwiek n auk i widzieć się daje jej w ielostronne bogactw o i złożoność. A to jest właściw ym bodźcem do od cin an ia się od w spom nianej jednostronności. C y bernetyka, zw łaszcza w swej now oczesnej p o ­ staci, ja k to tak że sygnalizow aliśm y, strzeże nas przed tym oferując obiektywny i w ielostronny sp o sób u jm ow ania zjaw isk o raz ro z p a t­ rywania zagadnień, czyli, innym i słowy, dając nam niejako lekarstw o postaci system ow o-inform acyjnej. Z jego p o m ocą p ro p o n u je więc postawę w ielokierunkow ą i u m iark o w a n ą sk ierow aną k u możliwie w szechstronnem u u jm ow aniu praw dy naukow ej. Przyczynia się to do scalenia wiedzy ludzkiej przez odcinanie się o d jed n o stro n n y ch i skrajnych ujęć. A p a ra tu ra system o w o -in fo rm acy jn a p ośrednio rzutuje rów nież n a sposób fu nkcjo n o w an ia um ysłu ludzkiego, u k a ­ zując styl jeg o pracy. T oteż wpływ cybernetyki n a nasz sposób myślenia jest niew ątpliw ie poznaw czo doniosły.

Prezentow aliśm y wiele w ątków , k tó re w skazyw ały na pełnioną przez cybernetykę funkcję unifikującą nau kę, a także n a jej c h a ra k ­ terystyczny rozw ój. P ow tórzm y raz jeszcze, że w p rz y p ad k u cyber­ netyki m am y do czynienia nie tylko z jej rozw ojem zew nętrznym (tj. rozwojem ’’w szerz” ) i w ew nętrznym (tj. rozw ojem ”w g łąb ” ), ale również z jed n y m jeszcze trzecim stylem jej rozw oju, k tó ry zaistniał dzięki zespoleniu w niej głów nych dziedzin nau k i, tj. n au k p rz y ro d ­ niczych, hum anistycznych i technicznych. Ten rozw ój w swych efektach daje ’’scalenie” , ’’łączenie” w sp osób unik aln y n au k p rz y ro ­ dniczych, hum anistycznych i technicznych. N ie jest więc ani p o trz e b ­ ne, ani celowe p odtrzym yw anie daw nego prześw iadczenia o istotnej odrębności w spom nianych nau k.

Na p o cz ątk u arty k u łu zapow iadaliśm y jedynie rozw ażenie zbliże­ nia między n au k am i przyrodniczym i i hum anistycznym i, a w ypow ie­ dzieliśmy tezę obejm ującą n au k i przyrodnicze, hum anistyczne i tech ­ niczne. T o poszerzenie zakresu rozw ażań nie jest istotne. Jest to kwestia uszczegółow ienia p odziału n au k . Zw ykle n au k i em piryczne (realne) dzielono n a przyrodnicze i hum anistyczne, tra k tu ją c n auki techniczne ja k o zastosow anie n a u k przyrodniczych. T ak do niedaw ­ na ta spraw a w yglądała nie budząc zastrzeżeń. O becnie jed n ak , ze względu n a niekw estionow any olbrzym i rozw ój nau k technicznych,

22 J. R udniański, Homo cogitans, O myśleniu twórczym i kryteriach wartości, Warszawa 1975, 135.

(13)

w ydaje się być w skazane w yróżnienie ich w śród n au k em pirycznych ja k o sam odzielnego ich rodzaju. Z astosow aliśm y się do tej sugestii.

K ilk ak ro tn ie naw iązyw aliśm y d o tych sam ych myśli tyczących się problem aty k i jedności n au k i, a inspirow anych un ik alnym c h a ra k ­ terem cybernetyki o raz ściśle z nią związanej now oczesnej postaci inform atyk i. Tego ro d zaju postępow anie zdało się być niejako koniecznością płynącą z autentycznego rozw oju nau k i, k tó ry - ja k poucza h isto ria - nie jest identyczny z p ro stą d ed uk cją logiczną ze stw ierdzonych faktów lub przyjętych założeń. U czeni p ostęp u ją niekiedy - a m oże przew ażnie - p o om acku, błądzą. Są to etapy pracy badaw czej, tej rzeczywiście w ykonyw anej, a nie jej w yidealizow anej postaci. S taw iane przez uczonego p y tan ia ok reślają c h a ra k te r o d ­ pow iedzi. Bywa tak , że w pew nych p rzy p ad k ach uczony sądząc, iż b ad a jed n o , w rzeczywistości b ad a co innego. D ro g ą p ró b i błędów docho dzi stop niow o do stw ierdzeń o w zrastającym sto p n iu p ra w ­ d o p o d o b ień stw a23. Te realia nau k i in fie r i znalazły swoje odbicie w obecnym opraco w aniu.

6. ZA M IA ST PO D SU M O W A N IA

Z w róćm y teraz naszą uw agę n a w nioski nieco ogólniejszej n atu ry płynące z przedłożonego rozum ow ania.

O tó ż cybernetyka sprzężona z in fo rm aty k ą jest przykładem szcze­ gólnego ro d z aju nau k i i stylu jej rozw oju. Scala o n a w sobie w u n ikalny sposób wszystkie trzy rodzaje n a u k realnych. A zatem nie tylko po ucza o nieistnieniu nieobalalnych b arie r m iędzy w spo ­ m nianym i typam i n au k , ale n a d to ukazuje now y styl rozw oju, styl, w k tó ry m interesujące nas dziedziny wiedzy p ra cu ją łącznie dając w efekcie stw ierdzenia o ch a rak terze transdyscyplinow ym . P osłu g u ­ jem y się tym term inem , aczkolw iek nie w pełni adekw atny m do sytuacji, gdyż on zdaje się najlepiej jeszcze odd aw ać isto tn ą treść, o k tó rą tu taj chodzi. K onsekw entnie m ożn a op to w ać za tezą głoszącą, że w sp om niany transdyscyplinow y c h a ra k te r rozw oju odnosić się daje rów nież do całej nauki. M oże więc o n a w taki sposób się rozw ijać. T ym sam ym m ielibyśm y tutaj do czynienia z now ym aspektem jed no ści nauki. A spekt ten g enerow any je st stylem rozw oju now oczesnej cybernetyki. Z tego względu m ożna m u przypisać dwie cechy, jest on ’’o d d o ln y ” i ć/Mosi-empiryczny.

W ydaje się, że zachodzi analo g ia m iędzy p rzep ro w adzo nym i tu rozw ażaniam i a prop ozycją uznaw ania sam oorganizacji w odniesie­ niu d o całej przyrodniczej rzeczywistości ja k o dynam icznej zasady

23 A. C. Crombie, N auka średniowieczna i początki nauki nowożytnej, Tom I, Nauka w średniowieczu w okresie V -X III w., tł. S. Łypacewicz, W arszawa 1960, 17, 20.

(14)

leżącej u p o d staw p o w staw an ia w szystkich stru k tu r w świecie. Płynie stąd wizja pow szechnej ew olucji, ew olucji n a w szystkich poziom ach rzeczywistości, łączącej sam oorganizację z koew olucją, sam o tran s- cendencją i kreatyw nością. S tąd w yłania się sens życia. D ziś jesteśm y bardziej u kierunkow ani n a jeg o zrozum ienie i przyjęcie niż daw niej. Mamy tu d o czynienia z m aksym alizm em , k tó ry je st zarazem obiektywny i subiektyw ny, p o d o b n ie ja k życie, zw łaszcza życie ludzkie. T a wizja w ym aga intensyw nego i skoordy no w an ego udziału wszystkich duchow ych zdolności działania, k tó re człow iek m a n a swoim poziom ie ew olucji24.

W racając do cybernetyki pow iem y, że w sposób w yraźny d aje o n a nową wizję rozw oju n au k i, sugeruje p a ra d y g m a t jedności i ewolucji nauki, p ośredn io n a to m ia st w skazuje n a ujm ow anie życia, zw łaszcza w odniesieniu do człow ieka, d o całej jeg o działalności, ja k o procesu twórczej ewolucji.

D ochodzim y d o końcow ego w niosku: dośw iadczenie badaw cze poucza, że w nauce m o ż n a oczekiw ać ty lko rzeczy nieoczekiw a­ nych25.

CYBERNETICS IN A RELA TIO N T O SC IE N C E ’S D EV E LO PM E N T Summary

Cybernetics, in her m odern form especially, is the only existing example of such development, which unifies all science dom ains taking p a rt in the process o f scientific research undertaken by her. Consequently, the developm ent o f whole hum an knowledge can be realized in a such similar m anner unifying all scientific dom ains engaged in working out given and determ ined problems.

In this way there is negated the thesis ab o u t indispensability o f differentiation of sciences th a t causes their definitive separation. Absolutely isolated problem s and absolutely isolated scientific disciplines do not exist.

Therefore, the whole hum an knowledge and cognizance can be treated as totally one unit in m ore and m ore m otivated m anner.

24 E. Jantsch, Die Selbstorganisation des Universums, Vom Urknall zum mensch­ lichen Geist, M ünchen 1982, 19-21.

25 Zob. A. K. W róblewski, J. A. Zakrzewski, Wstęp do fizy k i, tom 1, W arszawa 1984, 17.

Cytaty

Powiązane dokumenty