• Nie Znaleziono Wyników

Diarjusz zjazdu w Kole za pierwszego bezkrólewia

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Diarjusz zjazdu w Kole za pierwszego bezkrólewia"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Bodniak

Diarjusz zjazdu w Kole za pierwszego

bezkrólewia

Pamiętnik Biblioteki Kórnickiej 1, 87-93

(2)

D IA R JU S Z Z JA Z D U W K O L E ZA P IE R W S Z E G O B E Z K R Ó L E W IA

Zjazd senatorów i szlachty W ielkopolski w Kole, obradujący od 15-18

października 15 72 r., był — podobnie jak poprzednie radziejowski i średzki —

w yrazem protestu przeciw uchw ałom zjazdu knyszyńskiego z sierpnia,

a jednocześnie przeciw poczynaniom Małopolan w związku z przyszłą

elekcją.

Zakończył się aktem konfederacji, m ającym na celu nie tylko zabez­

pieczenie pokoju publicznego, ale także niedwuznaczne ostrzeżenie pod

adresem małopolskich przywódców rzesz szlacheckich, by nie próbowali

w ybierać króla na własną rękę, bo taki elekt nie znajdzie uznania. Naj­

obszerniejszy opis zjazdu pozostawił Orzelski ; (Scriptores R erum Pol.

XXII, s. 11) on też służy jako podstawowe źródło przebiegu rzeczy w Kole.

Diarjusz, który tu ogłaszamy, przewyższa relację Orzelskiego ilością

szczegółów i stopniem dokładności, wspólne zaś obu źródłom szczegóły

w innym układa porządku w ram ach chronologicznych czterech dni. Prze­

chowuje się w rękopisie Bibljoteki Kórnickiej (sygnatura 1557) składa­

jącym się z luźnych m aterjałów, dotyczących bezkrólew i i liczy 4 k. for­

m atu foljo. Pismo ponad wszelką wątpliwość ręki współczesnej o typow ym

dla drugiej połowy XVI w. charakterze, z jego ortografją, interpunkcją

i skrótami. U dołu pierwszej i ostatniej strony diarjusza znajdują się dwie

nowsze, równobrzmiące notatki : »No. 507. Fase. 8 Publicznych«. W ska­

zywałoby to na prow eniencję z archiw um Radziwiłłów w Nieświeżu.

M arginesowe dodatki do tekstu ze znakiem, gdzie je należy wstawić, upra­

wniają do wniosku, że m am y przed sobą odpis z jakiejś innej redakcji

współczesnej. Niepodobna rozwiązać pytania, kto jest autorem , jak znowu

bez tru d u można osądzić, że ten autor mało baw ił się piórem i ciężką m iał

rękę. W ynagradza to szczegółowemi informacjami. Pisownię i interpunkcję

diarjusza zmodernizowaliśmy, zachowując oczywiście fonetyczne cechy

tekstu.

Stanisław Bodniak

(3)

Z e b r a n i e I c h M - c i P a n ó w S e n a t o r ó w i W s z e g o R y c e r s t w a W i e l g i e j P o l s k i n a s e j m i k u p o d K o ł e m w e ś r z o d ę d n i a

1 5 O c t o b r a , r o k u 1 5 7 2

Gdy się zjechali Ich M. panow ie senatorow ie i insze rycerstwo w p olu pod m iastem , Jego M . ks. A rcybisku p 1 z n iek tórym i senatoram i ch ciał to m ieć, aby wszytka sprawa tego sejm iku n ie na k on iech siedząc, ale na ziem i przesłuchiw ana i sprawowana była. Nato in si senatorow ie i rycerstwo zezw olić n ie ch cieli, do­ kładając tego, iż m y tu n ie zjechali się służyć, aby jeden m iał siedzieć, a drugi stać, ale żeby było w szytkim rów no, a to inaczej być n ie m oże, telko na k oniech siedząc. Co potem zaledw ie się m iedzy n im i przez niektóre senatory poham ow ało, że z k on i zsiedli do słuchania.

Jego M. ksiądz Arcybiskup obm ow ę swą czytać kazał w w ielk ie m k ole przed »enatormi i szlachtą, okazując p iln ość swą, że dosyć czynił p ow ołaniu tw em u jako P rim a s R e g n i, rozsyłając listy konw okacji należące do sejm ików ło w ic ­ kiego, śrzodzkiego, radziejowskiego, w arszew skiego, kolskiego, aby się Ich M. panow ie senatorow ie zjeżdżali, pokazując i listy odpisne panów senatorów z przyczynam i opi*anem i, dlaczego który n ie m ógł przyj achać, tem kończąc obm ow ę swą i po­ dając to do koła m iedzy senatory, jeśli na to zezw olić chcą, aby konwokacja była w szytkich na N ow e Lato pod W arszewą, po dw óch senatorów z województwa każdego, albo zaraz m iejsce i czas naznaczyć elek cji, tego dołożywszy: ktoby ku czasowi naznaczonem u n ie przyjachał, żeby to przekazy elekcji n ie czyniło i n ie zatrudniało.

P o przeczytaniu obm ow y JM -ci ks. Arcybiskupiej czytano list Ich M. Panów L itew skich, w którym proszą, aby czas elekcji był złożon do Trzech Królów albo do rostoku2 zim y, wstąpiwszy w post, dla przyczyn słusznych, w liście tym opisanych, a m iejsce elekcji aby b yło naznaczono w P arczew ie albo w W ęgrow ie.

Czytano potem u niw ersał w K nyszynie u czyn ion y, w którym artykuły niektóre obrażali panów W ielgopolan, że przy tem będąc M ałopolanie pozw alali na te arty­ k u ły i publikow ać ten u niw ersał kazali, który tamże jest kasowan z radością wszech, że się tem u wczas zabieżało, acz na to p iln ą obm ow ę czynił JM. pan Podskarbi K oronny8, że przez Pany L itew sk ie i M ałopolany ten uniw ersał wydań n ie dla p ub lik ow an ia, ale dla w yrozum ienia i poprawy, coby należało z lepszem a poży­ teczniej szem rzeczy pospolitej obojga państwa. Z tego u niw ersału ten artykuł — szafunek p ieniędzy w skarbie po królu zm arłym zostałych, nawięcej w szytkich obrażał, przeciwko czem u m ó w ili, iż to lepiej było obrócić na odprawę żołnierzów , popłacić rzem ieśln ikom , K rólow nę Jej M .4 z tego skarbu opatrzyć etc., an iźli tem służby p łacić; który ode dwudziestu lat królew skiem i służbam i n ie bawiąc się i opatrzenie mając zapłatę otrzym ał, której zapłaty m ógł jeszcze b ył poczekać a co pilniejszego odprawować, ale to w to poszło, że tych że p ieniędzy u n ich pożyczali,

1 Ja k ó b U ch ań sk i. * n a ko n iec.

8 H ie ro n im B użeński.

(4)

a interesse im od tego płacili.* N ie podobało się też i to Panom K oronnym , że z tego6 u n iw ersału Ich M. Panow ie L itew scy, dopierać się chcą ziem od Księstwa odłączonych, spom inając7: Albo przysiąg tak rychło zapom nielL

JM . ksiądz Biskup Kujawski tamże w kole zm iąnkę czynił o liścięch m oskiew skich, które pisał8, żądając i opowiedając dw óch synów sw oich, że jeden ła c in n ik a drugi n ie u jnie nic, aby którego z n ich w zięli za pana. Przytym że o panu Harabui;dzie9 zm ianka też była, o frym arczenie z M oskiew skim : za Połock oddać ziem ię inflancką, czego się M oskiew ski upomina,.

Zaś pan g n ieźn ień sk i T o m ick i szęroką rzeczą przepow iedział, aby radzili o tem , w jakich poczciech ku elekcji zjachać się mają, zwłaszcza Ich M . P anow ie L itew scy, którzy, jako m am wiądom ość, że poczty gotują po k ilk u tysięcy k o n i, a gdy przy elek cji taka gromada ludzi będzie, trudno ch u d em u ziem ia n in o w i z m ałym pocztem,., zdanie sw e . o now ow ybranym królu pow iedzieć, bo gdy gromada krzyknie, drugi m ilczeć m u si, a stanie, się w ed łu g onej grom ady, chociaż będzie co n ie ku rzeczy a ze złem rzeczy pospolitej.

Zatem pan Przyjem ski10 przeciwko p^nom Konopackim szerokiem i słow y obciąż- liw ie żałow ał, że m u pobrali w Prusieph im io n a 11 słusznem prawem nabyte, prosząc u w szech senatorów ratunku i obrony, aby m u to zaś z nagrodą było przy­ wrócono. Gdzieby tego u czyn ić n ie raczyli, chcąc to z bracią i przyjacioły sw ym i, z którym i się głośn o w kole opowiedał, odwetow ać i tego dokładając, że( się sprzysięgli. P an ow ie Pruscy przeciwko nam odbierać od nas gw ałtem to wszytko, cok olw iek od n ich przez egzekucją odeszło., Odkaź n a, to pan Przyjem ski w ziął, że poślą . Ich M . panow ie senatorow ie do Panów P ruskich, opowiedając to za własną krzywdę wszytkiej rzeczypospolitej koronny i żeby u p om n ieli panów K onopackich, żeby., i nagroda, i im io n przyw rócenie było pani^. Przyjem skieniu, czego jeśli uczynić; n ie chcą, dom yślać się będziem czego inszego..

JM . pan Jędrzej z Górki opow iedał s ię ,te ż przeciwko K siążęciu Pom orskiem u, iż w starostwie jego w W ałczu , grunt z ie m ie ,królewskiej gw ałtem posiada i już karczuje,1* a gotuje się gw ałtow n ie zameczek i w ieś postawić, aby Ich M . panow ie senatorow ie tem u w czas zabieżeli i o tem za ( czasu obm yślali, aby m o ie potęm w terrij n ie ob w in ian o, gdy n ie wczas będzie do obronienia.

Przytem posłow ie przyszli czterzej do koła od starszych posłów, cesarskich, paną Rozemberga i pana z Persztyna. U czyniw szy im ie n ie m ic h wszytkich pozdrow ienie i zaleciw szy u niżone służby, ty tu ły ic h ,w sz y tk ie w ysłow iw szy, podali na p iśm ie k u czytąniu do koła potrzeby ich , naprzód uskarżając się na niektóre pany polskie, iż niepraw dziw ie potwarzać śm ieją w głos Jego Cesarską M iłość, lżąc i hańbiąę,

5 W te m m iejscu u k ła d te k s tu w adliw y.; „ a co p iln iejszeg o o d p ra w o w a ć ” w innoby się z naleść przy „ e tc .” pow yżej.

^ z am iast „ w ed łu g ’’, k tó re p rz e k re ślo n o . 7 sc, p a n o w ie k o ro n n i.

8 sc. c a r Iw an. 9 P o seł do M oskw y.

10 S tan isław , późniejszy m a rs z a łe k k o r. 11 „ im io n e ” m a tekst.

11 Po „ k arc zu je ” m a rk p s „ p o staw ić, co tu zbyteczne, gdyż po „ w ieś” znow u się p o w ta rza .

(5)
(6)

jako byl panem okrutnym , w oln ości n ie trzymając, łupieżca etc., co to jest w ielka nieprawda i fałsz przeciwko Cesarzowi JM . Zatem na p iśm ie w yliczać poczęli prawa, statut, w oln ości w szelakie, które h ojn ie a szczodrze Cesarz nadał i przy­ w i l e j a m i obwarował Królestwu C zeskiem u, zalecając i m in cę czeską, że w sw ym pagam encie lepsza jest, n iże li m inca w inszych królestwach. K’tem u m ieli roz­ kazanie od Cesarza JM. naw iedzić K rólow nę Jej M , jako krewną i pow inow atą cesarską, prosząc, aby im tego Ich M. p anow ie senatorow ie pozw olić raczyli, jeszcze skarżąc się, iż niektóry pan koronny pobrał listy od posłańca, które n iósł do Ich M. od Cesarza, także od żon i niektórych przyjaciół ic h , aby te listy przywrócone i onym oddane b yły. Nadto proszą, aby im też w oln o było krom ham ow ania za granicę do Cesarza Jego M -ci, do żon i inszych przyjaciół sw ych przesyłać listy potrzebne i im należące. Ż ałow ali też, iż ic h nigdziej do gospod puszczać n ie chcą an i im żyw ności przedawać, chocia sow ito wszytko płacą. Na to wszytko odkaź im Ich M. panow ie senatorow ie m ie li u czyn ić przy w iętszym zjeździe panów koronnych. K oniec aktu w ten dzień.

N a z a j u t r z w e c z w a r t e k d n i a 16 o k t o b r a Ich M. panow ie senatorow ie zjechali się na toż m iejsce pod n am iot JM -ci pana W ojewody Sieradzkiegol3, a m łodszy bracia Ich M. panow ie W ielgop olan ie siedli pod n ieb em w osobnem kole.

T am że naprzód przed pany senatorm i JM. ksiądz Biskup Kujaw ski14 opow iedanie czynił, iż go ktoś z senatorów oskarżył do JM. Książęcia Pruskiego, jakoby on upornie na to zezwalać n ie ch ciał i in szych od tego odwodził, żeby Książę Jego M. do rady ku elekcji n ow ego króla należeć n ie m ia ł, co Książe JM. listem sw ym , do n iego pisanym szeroce sobie przeciw n iem u obciążać raczy i słow y surow em i. Zatem JM. pan Kasztelan Czerski im ie n ie m wszytkiej szlachty m azowieckiej szero- k iem i słow y obciążał, iż Jch M . m ało pom niąc na ten naród, który m ęstw em , dzielnością, dostatkiem w szelakiem zrównawa z każdym narodem , w iern ie, statecznie i p iln ie zawżdy radząc z bracią swą o rozm nożeniu rzeczy pospolitej, że ich prze- p om n ieć i zaniechać raczyli obesłaniem listó w konw okacji należących k u tem u w arszew skiem u i k olsk iem u sejm ikow i. Wszakże iż on i tego przedsię n ie biorąc, ale przychylając się do zgody i m iło śc i spoiny opowiedają się, iż są gotow i ku w szelakiem posłuszeństw ie, n ielitu jąc garł i m ajętności sw ych, w czem by od W M . rozkazanie m ie li, a ściągałoby się to ku rozm nożeniu pożytków Rzeczypospolitej koronnej.

Nato Jego M. pan G n ieź n ień sk i18 im ie n ie m w szytkich senatorów dziękował panu C zerskiem u, w dzięcznie to przyjm ując od Ich M, panów rad i rycerstwa m azow ieckiego.

Ich M . potem panow ie senatorow ie, zachowując porządek w otow ania swego w otow ali o przyznanie Prim atem . R e g n i Jego M . księdza Arcybiskupa G n ieź­ n ień sk iego, jeśli jego listów w szytcy posłuszni być mają, gdy je rozsyła dla kon ­ wokacji i na insze zebrania jako królew skich, albo jeśli z n im w espółek inszy senatorow ie deputow ani mają takow e listy rozsyłać. Z ezw olili się wszytcy, iż JM. ksiądz Arcybiskup jako P rim a s R e g n i m a sam wydawać listy w szelakie k o n ­ w okacji należące i insze k tem u należące, n iźli n ow y król obran będzie.

18 O lb ra c h t Ł ask i. 14 S tan isław K am k o w sk i. 18 Z y g m u n t W o lsk i. 18 J a n T o m ic k i.

(7)

W otow ali potem o złożenie czasu elekcji i na którem m iejscu m a być elekcja, albo jeśli pierwej konwokacją uczynić, k tem u o poprawę u niw ersału w K nyszynie u czynionego i zam knęli tem wota swe, że mają rozesłać listy, wzywając Ich M. panów rad po dw u z każdego wojew ództwa w e w szytkich państwach, aby się zjechali na konwokacją pod W arszewę na dzień N ow ego Lata i tam radzić m ają 0 m iejscu i czasie elekcji, gdzie się zjachać mają.

A uniw ersału p opraw ili, iż jeśliby kto kom u najazd u czyn ił a gw ałtow n ie w im ie n ie wjachał, zabił etc., takow y m a być przez JM. księdza Arcybiskupa i JM. pana wojew odę, w którego się to w ojew ództw ie stanie, ku sprawie przypozwań albo pojm an, a w ed łu g w in n ości jego m a być na poczciw ości i na m ajętności karan, wszakże po skazaniu w oln o jem u będzie apelować do drugich senatorów k o ro n n y c h .17

Przyniesiono też do Ich M . panów senatorów list z podpisem ręki JM . pana W ojewody K rakowskiego18 i księdza Biskupa Krakowskiego19 od panów M ałopolan, oznajm ując panom W ielgopolanom , iż się zjechali pod W arszewę ku tem u sejm i­ k ow i, który tam złożon był na dzień dziew iąty octobra, ale iż się ku tem u złożonem u czasowi pospieszyć n ie m o g li prze dalekość drogi a krótkość czasu, proszą, żeby do n ic h p anow ie W ielgop olan ie przyjachali i nam ow y żeby spoinę z sobą m ieli.

N am ów iw szy się o tem przez wota, tak zam knęli, że mają Ich M. panow ie senatorow ie W ielgiej Polski ku Ich M. jachać i w Łęczycy ich czekać, ażeby też Ich M . p anow ie M ałopolanie tam do Łęczyce do n ich p rzjb yli, którym panow ie senatorow ie W ielgiej Polski to, cokolw iek zastanow ili w Kole, mają oznajm ić 1 ku w iadom ości ich przynieść, a uniw ersałem to potem stwierdzić, który rozesłać m ają do w szytkich państw koronnych i Księstwa L itew skiego. Jakoż o tem wszyt- k iem posłali posła wskok do panów M ałopolan, dając im o tem zjachaniu spo- łecznem znać.

Od K rólew n y też Jej M. poseł ksiądz Borkowski, proboszcz łęczycki audjencji prosił, który przed Ich M. pany senatorm i z karty czytał poselstwo, w którem to się zamyka, iż K rólow na20 Jej M . uskarżać się raczy na w ielką niebezpieczność zdrowia i m ajętności sw ej, z którem pod tym czasem m iejsca bezpiecznego ku m ięszkaniu naleść n ie m oże, k tem u iż Jej M. potrzebować raczy opatrzenia ku w y­ ch ow an iu siebie i dworu sw ego, żeby to Ich M. opatrzyć raczyli w zględem onej dobroczynności Ich M -ciam panom senatorom przez przodki K rólow n y Jej M, świętej pam ięci. Uskarżać się też raczy K rólowna Jej M. na zły szafunek skarbu, zostałego w K nyszynie po zm arłym bracie K rólow ny Jej M. Królu polskim , o którem szafunku Ich M. panow ie senatorow ie lepiej wiedzą i by tem u n ie zabiegał rotmistrz zam ku tykockiego, tedyby b yli i ostatek rozszafowali z w ielką szkodą Królowny Jej M. Przysłała też Królewna Jej M . kopje dw ie, jedna testam entu przez Króla JM. u czyn ion ego, gdy Król JM. do Pozw olą jachał, którym testam entem opisał

17 U n iw ersał m a d atę 15. X 1572 ; og ło sił go de N o ailles w Henri de Valois (tom 5-ci, str. 1 6 6 —170).

18 Ja n F irle j.

18 F ra n c is z e k K rasiń sk i.

(8)

K rólew n ie Jej M. czterdzieści i cztery tysiące złotych na K ow n ie i inszych m ieściech litew sk ich . Który testam ent potem Król JM . zapisem sw ym potwierdzić raczył, którego zapisu też kopją do panów senatorów K rólowna Jej M. przysłać raczyła, prosząc, aby do tego przyjść m ogła jako do w łasności swej, gdyż się w tem u ciekać n ie ch ce do żadnych inszych przyjaciół sw ych , rozum iejąc to o W M ., że W M . sam i do tego Kró­ le w n ie Jej M. dopomagać będziecie raczyli jako do rzeczy słusznej i spraw iedliwej. Ich M . panow ie senatorow ie na to odkaź u czy n ili z strony w ych ow ania K ró- low n y Jej M ., żeby wszytkie p row enty K sięstw a M azow ieckiego były dawane do pana E konom a21, a pan E k onom aby dawał do JM . pana Podskarbiego, a pan Podskarbi żeby już tak tem szafował i w szytkie potrzeby K rólow n y Jej M. opa- trow ał ze w szytkim dostatkiem , jaki n ależy1 stołow i K rólew nie JM. A co się tkn ie testam entu i tego zapisu Króla JM . K rólow nie Jej M. uczyn ion ego, tedy to od­ kładam y do spolnych nam ów z Ich M . pany senatorm i Małej Polski.

W p i ą t e k d n i a ' 17 O c t o b r a tam że zaś na tem m iejscu zjechali się Ich M. senatorow ie, którzy tam n a te n c z a s n i o cźem inszem n ie radzili, jedno o obronie w tym czasie przed elekcją n ow ego pana. Przystąpił potem do Ich M . panów senatorów Pan Janusz Latalski, uskarżając się ob ciężliw ie na pana G enerała Po­ znańskiego*2,' iż JM. snadź n ie rozm yślnie szkalował go na dobrej sław ie i pocz­ ciw ości jego przed osobą zacną panem Stanisław em U chańskim , wojew odzicem płockim , m ianując go (co tu brzydko pisać). O czem potem uczyniw szy rady pan Janusz Latalski słał do pana G enerała P. wojew od trzech, Poznańskiego*8, Siradz- k iego24 i Inow rocław skiego26 pytając JM. jeśliby się do tego znał, aby to jaw n ie w yznał przed Ich M -ciam i pany senatorm i. JM. pan G enerał odkażał: Iżeście W M . do m n ie przyjść raczyli z naradzoną rzeczą, ja też n ie chcąc w tem upośledzić przyjaciół swych, biorę sobie do spólny nam ow y z n im i, a potem jeślim co m ó w ił, tedy się tego przeć n ie będę.

P otem ksiądz Biskup Kujawski uczyniw szy przem owę do Ich M. panów sena­ torów koronnych podał Ich M -ciam ced u łę, którą sprawować się raczy paskw illusa, pokątnie w ydanego przeciwko JM. Jakoż i JM . pan Jędrzej z Górki z in ­ szym i pany w ed łu g ceduły swej przypytyw ali się w k ole do tego, aby się ten pokazał, któryby przeciwko JM. tego paskw illusa wydał, żeby się n iczego n ie obawiał a w ie -li co ku skazie rzeczypospolitéj przeciwko ks. Biskupow i, żeby pow iedział etc. Jest o tem ceduła spisana. T en paskw illus w te słow a był wydany: T y B isku pie Kujawski z księdzem Biskupem Krakowskim zapom niaw szy ojczyzny swej i tej p ow inn ości senatorskiej, czynicie praktyki ku oszukaniu i zdradzie rzeczy- pospolitej, czego jeśli n ie przestaniecie, o tem w ied źcie, że na garłach waszych w krótkim czasie tego patrzeć będziem , którego zdrowia m ożecie być niebezpieczni n ie telko od rycerstwa koronnego w zebraniu ic h , ale i na pokojach waszych od sług waszych. (Tego tam paskw ilusa p ub lice n ie czytano, ale w rozm owach taj

erri-ł l M a rc in F alęc k i.

28 P io tr Sędziw ój C zarnkow ski. Ł u k asz G ó rk a .

24 O. Ł ask i. 85 J a n K ro to w sk i.

(9)

n ych o tem zm iankę czyniono jeden z drugim )86. Jego M. też pan Zbąski w kole m iedzy wszytką bracią opowiedział się, iż tam , gdzie tego m iejsce będzie, n ie przez ceduły ani pow ieści zaoczne, ale ręką zdrajcę a turbatore rzeczypospolitej pokaże.

W s o b o t ę d n i a 18 o c t o b r a przy zebraniu wszytkich senatorów tamże na tem m iejscu JM. pan Kasztelan M iędzyrzecki27 im ie n ie m wszytkiej braci rycerstwa w ielkopolskiego czynił Ich M -ciam panom senatorom w ielk ie dzięki, iż IM . jako prawdziwi m iło śn icy ojczyzny swej n ielitu jąc pracy i starania sw ego o rozm nożeniu rzeczypospolitej tak radzili, jakoby z nalepszem a pożyteczniejszem jej być m ogło, zaco m y też wszytcy ofiarujem y się W M -ciam na wszelakie rozkazania W M gotow i być, n ielitu jąc garł irtnajętności-naszych i tego dokładamy, jednostajnie się na to zezw oliwszy, gdziebyśm y m iedzy sobą baczyli turbatora jakiego w rzeczypo­ spolitej, n ie oglądając się na stan an i zaw ołanie jego senatorskie, że go zsiekam y w sztuki jako zdrajcę rzeczypospolitej.

56 0 N a m a rg in e s ie tą sam ą rę k ą , co tek st, *7 A ndrzej G ó rk a .

Cytaty

Powiązane dokumenty

cnym , granice zafpokoią; a gdy Strony lub Strona Appellacyą założą, Sędzia każdy takowey Appellacyi, do włainey Kommis- fyi dopuści, a KommilTya każda po

Dlatego też w praktyce najczęściej stosuje się uproszczoną metodę Nonveillera, w której zakłada się, że składowe pionowe sił oddziaływania pomiędzy paskami są równe

Marek Cała – Katedra Geomechaniki, Budownictwa i Geotechniki Konstrukcje stałe wykonywane ze ścianek. szczelnych wymagają bardzo starannego, osiowego prowadzenia w gruncie, dlatego

¾ wyznaczeniu metodą Coulomba sił parcia czynnego na część ścianki powyżej dna wykopu i sił parcia biernego na część ścianki poniżej dna wykopu oraz parcia wody,..

Ten sposób przyswajania informacji, szczególnie takich, które nie łączą się same w spójną całość może okazać się bardzo przydatny. Twórz dowolne grupy

Olga Biernat - psycholog, terapeuta pedagogiczny Anna Samsel - psycholog, psychoterapeuta. PORADNIA PSYCHOLOGICZNO - PEDAGOGICZNA

Bierze w niej jednak tak samo udział, choć w zasadzie bierny, zjeż- dżająca się samorzutnie na miejsce spotkania, być może z ciekawości lub z troski o praworządność,

- Byłem młody, czternaście lat, nos miałem krótszy, dopiero na starość tak mi się wyciągnął, ale Ukrainiec uparł się - opowiada Thomas Blatt z Seattle - i zaprowadził mnie