• Nie Znaleziono Wyników

Stan i problemy stosunków majątkowo-prawnych między Kościołem i Państwem w Austrii

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Stan i problemy stosunków majątkowo-prawnych między Kościołem i Państwem w Austrii"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Stawniak

Stan i problemy stosunków

majątkowo-prawnych między

Kościołem i Państwem w Austrii

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 34/3-4, 280-285

(2)

kon systorza, sk ład u p ersonalnego, A utor daje odpow iedź na pytania, jak ie b y ły k om p eten cje kon systorza, czym się za jm o w a ł i kto d ecy ­ d ow ał o tym , jak i k szta łt p ra w n y p o sia d a ł te n organ (R. I.) D alej A utor za ją ł się p rob lem atyk ą d y w u lg o w a n eg o p raw a dotyczącego d y ­ scy p lin y d u ch o w ień stw a (R. II). K o lejn y (III) rozd ział tra k tu je o d ziałaln ości k on systorza w sferze życia d u szp astersk iego K ościoła W ar­ sza w sk ieg o (szk oln ictw o, d ziałalność ch a ry ta ty w n a ). Sp raw y m a te r ia l­ ne K ościoła b y ły p odporządkow ane p rzep isom p raw a p ań stw ow ego. K on systorz zaś z w y k le k a n o n izo w a ł w sp o m n ia n e przep isy. Ta p rob le­ m atyka sta n o w i przedm iot rozw ażań rozd ziału IV. O statn i rozdział U kazuje jak w ów czesn ej sy tu a cji p o lity czn ej w ład ze u siło w a ły u c z y ­ nić z k on sy sto rza pas tra n sm isy jn y do p rzek a zy w a n ia w teren z a ­ rządzeń d otyczących sp ra w p olityczn ych , życia społeczn ego i g o sp o ­ darczego.

R ozpraw a została opracow ana g łó w n ie w oparciu o a rch iw a lia p a ­ ra fia ln e, p o n iew a ż d o k u m en ta cja d otycząca d ziałaln ości k on systorza sp ło n ęła w 1944 r. T aka sytu acja stw arzała dużą trudność badaw czą, a ty m sam ym praca ks. B ad ow sk iego sta n o w i cenny p rzyczyn ek do badań n a u k o w y ch o m a w ia n ej p rob lem atyk i. W yk orzystan e w pracy d ostępne m a teria ły a rch iw a ln e p o zw o liły sp rostow ać niek tóre in fo r ­ m acje podane w S ło w n ik u P o lsk ich T eo lo g ó w K atolick ich np. ks. L. T opolskiego.

R ada W ydziału P raw a K an on iczn ego A TK , biorąc pod u w agę w y ­ n ik i egzam in u doktorskiego, w ła śc iw y dla tego typ u rozpraw w alor n au k ow y, a ta k że o p in ie recen zen tó w oraz p o z y ty w n y w y n ik obrony, n ad ała ks. Z b ig n iew o w i B ad ow sk iem u sto p ień n a u k o w y doktora nauk p raw n ych .

K s. H e n r y k S ta w n ia k SD B

STAN I PROBLEMY STOSUNKÓW MAJĄTKOWO-PRAWNYCH MIĘDZY KOŚCIOŁEM I PAŃSTWEM W AUSTRII

W ydział P raw a K anonicznego A T K w W arszaw ie m iał zaszczyt gościć w dniu 3. 10. 1990 r. prof. H. Parhamim era. K s. P rofesor jest w y k ła d o w cą p raw a k an onicznego na U n iw e r sy te c ie w Salzburgu, jest tam rów n ież O ficjałem Sądu M etrop olitaln ego, K an on ik iem K a ­ p itu ły M etrop olitaln ej oraz P roboszczem m ałej p arafii. J est autorem i w sp ółau torem w ielu prac, zw łaszcza z d zied zin y p raw a m a jątk ow ego.

G ościa bardzo serdecznie na w stęp ie p o w ita ł i za p rezen to w a ł w z a ­ stę p stw ie ks. D ziek an a, ks. doc. J. S yryjczyk . W itający w y ra ził też n ad zieję, że w y k ła d za in teresu je zarów n o p rofesorów jak i stu d e n ­ tów , gd yż tem at jest c iek a w y n ie tylk o od stro n y d ogm atyk i praw a,

(3)

[3]

Z życia Wydziału

281 jak też sto su n k ó w m ięd zy K o ścio łem i P a ń stw em , a tak że z punktu w id zen ia p o lity k i w y zn a n io w ej. O becność i w y k ła d prof. P arh am - m era — zazn aczył ks. doc. S y ry jczy k — m a zn aczen ie n ie tylk o m e ­ rytoryczn e, ale ta k że sym b oliczn e. N a progu n o w eg o roku a k a d em ic­ kiego p rzyb yw a b ow iem gość z Z achodu do którego ta k bardzo P o ­ la cy tęsknią.

W ykład sk iero w a n y do zgrom ad zon ych p ra co w n ik ó w i stu d en tó w w y d zia łu został w y g ło szo n y w język u n iem ieck im . T łu m aczem w y k ła ­ du b ył ks. prof. R. Sobański.

N a w stęp ie prof. H. Parhamim er p o d zięk o w a ł za zap roszen ie ks. R ek to ro w i i ks. D ziek a n o w i. W yraził ró w n ież rad ość z tego, że m ógł zobaczyć i p o d ziw ia ć pięk n o P o lsk i oraz z m o żliw o ści w y g ło szen ia w yk ład u .

N a w y k ła d w zam ierzen iu P releg en ta sk ła d a ły się trzy części: — p o d s ta w y s to su n k ó w p r a w n o -m a ją tk o w y c h p o m ię d z y K o śc io łe m i P a ń ­ s tw e m ; ■— a n a liza p o d s ta w p ra w n y c h ; — a k tu a ln a sy tu a c ja . P u n k tem w y jścia b yło stw ierd zen ie ks. P rofesora, że w ża d n y m in n ym za k r e ­ sie sto su n k ó w m ięd zy K o ścio łem a P a ń stw em n ie p o ja w ia ją się te p rob lem y tak w ielo w a rstw o w o , jak w za k resie k tóry m ożn a n azw ać n e rv u s re ru m , czy li o p ieniądzach. P y ta n ia o sp raw y fin a n so w e K o ­ ścioła n ależą do k w e stii d elik a tn y ch i dziedzin, które są na styk u in te r e só w K o śció ł-P a ń stw o . W p ra w ie m a ją tk o w y m p rob lem y te r ó w ­ n ież n ależą do tych , w k tórych p raw o k o śc ie ln e i p a ń stw o w e się z a ­ haczają. C zęsto te ż u sta w o d a w ca k o ścieln y , gd y chodzi o n a b y w a n ie, .posiadanie, zarząd zan ie i a lien a cję k a n o n izu je p raw o c y w iln e.

G d y chodzi o p raw o m a ją tk o w e au stria ck ie to je s t ono n a w a r stw io ­ ne, sta n o w i k on glom erat różn ych p rzep isó w i u regu low ań na p rze­ strzen i o sta tn ich 200 lat. Są ele m e n ty X V III-w ieezn ej dok tryn y Jó- zefin izm u , u sta w k o n sty tu cy jn y ch M onarchii H absburskiej, S tru k tu ­ ry p ra w n e I R epubliki, u sta w y P a ń stw a sta n o w eg o i w reszcie u s ta ­ w o d a w stw o w y ro słe po II w o jn ie św ia to w ej, czyli I i- e j R epubliki. W śród w a żn y ch w yd arzeń i um ów , gd y chodzi o rela c ję K o śció ł- -P a ń stw o , ks. P arh am m er w y m ie n ił n astęp u jące: a) k onkordat z r o ­ k u 1933/34; b) u sta w a z 1 V 1939 o św ia d czen ia ch na rzecz K ościoła, która, po w łą czen iu A u strii do R zeszy, m iała spow od ow ać m a so w e w y stą p ien ia z K ościoła, ze w zględ u n a o b lig a to ry jn e podatki, k tórych d otych czas n ie było; c) u staw a z 1 V 1945 poprzez którą starano się a n u low ać d o ty ch cza so w e p raw o w y d a n e przez w ła d ze n iem ieck ie, by u p orządkow ać praw o. N ie w szy stk o u regu low an o np. p ozostały o b o ­ w ią zk o w e m a łżeń stw a cy w iln e; d) u m ow a p a ń stw o w a z 15 V 1955 m ocą której A u stria stała się sam od zieln ą II R epubliką. W sp om n ia­ na u m ow a zob ow iązała tak że II R epublikę na p o d sta w ie art. 26 do re sty tu c ji za szkody p o n iesio n e p rzez K ościół k a to lick i i in n e w y ­ znania. C złon k ow ie ty ch w sp óln ot m ie li ró w n ież p raw o do w y n a g ro ­ dzenia szkód, ja k ie p o n ieśli poprzez p rześla d o w a n ia z ra cji r e lig ij­

(4)

n ych , rasow ych , id eo w y ch itp. Z k o lei u sta w a z 20 X II tegoż roku uzn ała słu szn ość o w y c h roszczeń i p o z w a la ła p oszczególn ym w sp ó ln o ­ tom przed k ład ać w y k a z p o n iesio n y ch strat. P o czą tk o w y term in był d w u k ro tn ie p rzedłużany. T rudności w o sza co w a n iu szkód sp o w o d o ­ w a ły , że P a ń stw o p rzek a zy w a ło w sp ó ln o to m p ew n e sum y w form ie zaliczk i; e) tzw . b iała k sięga (1 VI 1955) — w ty m d ok um encie K on feren cja B isk u p ó w A u strii w y a r ty k u ło w a ła w sz y stk ie roszczenia w ob ec P a ń stw a , k tórych sp ełn ien ie je s t k on ieczn e do w ła śc iw e g o fu n k cjo n o w a n ia ; f) u m ow a m ięd zy A u strią a S to licą A p ostolsk ą z d nia 23 V I 1960, która jest krok iem m ilo w y m na drodze u n orm o­ w a n ia sp ra w k o ścieln o -p a ń stw o w y ch . Z a p ew n iła on a fu n d am en taln ą w o ln o ść K ościoła. U znano osob ow ość p u b liczn o -p ra w n ą K ościoła k a to ­ lick ieg o oraz stw ierd zon o, że dalej o b o w ią zu je k onkordat z 1933. Na p o d sta w ie tej u m o w y P a ń stw o za p ew n ia ło coroczne św iad czen ia (nie u w zg lęn io n o in fla cji, stąd poprzez sp ecja ln e rozporządzenia ok reśla ■się ich w y so k o ść w d anym roku). S zan ow an o tak że u sta w ę n a z is to w ­ ską o zo b o w ią za n ia ch p ien iężn y ch w iern y ch . M ajątek ru ch om y i n ie ­ ru ch om y rozd zielon o w ed łu g ścisły ch k ry terió w . O sobnym p roblem em w tejże u sta w ie b y ł problem salzburski. R egu lacja praw na w yrosła b ow iem z ducha sek ularyzacji, a chodziło w n iej o nieruchom ości m ie jsk ie i 560 ha lasów . M ocą w sp o m n ia n ej u sta w y p rzyzn an o szereg ud ogod n ień c y w iln o -p ra w n y ch jak i p o d a tk o w y ch K ościoła. N ie p o d ­ leg a ł te ż o n żadnej k on troli fin a n so w ej ze stro n y P a ń stw a . N a bazie tej u sta w y jeszcze 4 dalsze, k tóre b y ły p ożąd an ym u zu p ełn ien iem .

Ks. prof. P arh am m er p od k reślił, że te u n orm ow an ia K ościoła k a ­ to lick ieg o z P a ń stw em sta n o w iły sw ego rodzaju w zorzec dla in n ych w sp ó ln o t w y zn a n io w y ch . _N a tem a t ty ch u m ó w prof. S ch am b ek w y r a ­ ził op in ię, iż w nich sza n u je się obu p artn erów , n ie d om in u je ani K ościół an i P ań stw o. P o lity k a ta w y d a je się bardzo roztropna, co p om ogło tak że ro zw in ą ć się praw u a d ek w a tn ie do czasu. D rugim bodź­ cem b yła tzw . b ia ła k sięga. Z naczny w k ła d m ają także p ra w n icy i ka- n oniści, k tórzy p rzygotow ali grunt pod w o ln o ść K ościoła i stw orzyli rzeczy w isto ść w oln ego K ościoła w w o ln y m P a ń stw ie.

O puszczając II część, P releg en t p rzy stą p ił do zap rezen tow an ia o s ta ­ tn iej części. S ta n o w i ona opis ak tu aln ej sytu acji, ze sp ecjaln ym u w zg lęd n ien iem Salzburga. Z godnie z kan. 1254 K P K K ościół k a to li­ cki, n ieza leżn ie od w ła d zy św ieck iej, m oże dobra d oczesne n ab yw ać, posiad ać, zarządzać i alien ow ać, dla o sią g n ięcia w ła sn y ch sobie celów . To praiwo w rodzone jest rea lizo w a n e w różn y sposób w K ościołach p artyk u larn ych . K s. prof. P arham m er sk o n cen tro w a ł się na źródłach dochodu K ościoła w A u strii. S tan ow ią je k o lek ty n ied zieln e i ś w ią ­ teczn e, n ad zw y cza jn e organ izow an e przez B isk u p a n a o k reślo n e cele, zb iórki od dom u do dom u — potrzeb n e jest n a to zezw o len ie w ład z p a ń stw o w y ch , zbiórka caritasow a. D uże zn a czen ie m ają dary, fu n d a ­ cje , sp ad k i i styp en d ia m szaln e. D och od y w y n ik a ją c e z p osiad an ych

(5)

[5]

Z życia Wydziału

283 n ieru ch om ości, ru ch om ości czy też kapitału. P on ad to dochody w y ­ n ik a ją ce z p raw a kan on iczn ego, tzn. ró żn eg o rodzaju tak sy, jura s t o ­ la e, o p ła ty k an celaryjn e. T e d w ie o sta tn ie grupy sta n o w ią pozycję m a rg in a ln ą w dochodach. Istotn e zn aczen ie m ają n atom iast ś w ia d ­ czenia w y n ik a ją ce z u sta w y w p row ad zon ej w rok u 1939. N ie jest to pod atek k o ścieln y jak w N iem czech , lecz są to św ia d czen ia w y n ik a ­ jące z o b o w ią zu ją cej u staw y. Z asadniczą p ozycję w budżecie K o ścio ­ ła sta n o w ią dotacje p a ń stw o w e. Są on e w ie lo r a k ie . P a ń stw o p ła ci su m ę ró w n ą 1,250 p rzeciętn ym pen sjom urzęd n iczym . 158 m in s z y lin ­ g ó w rocznie, k tó rą to su m ę d zieli się n a p o szczeg ó ln e d iecezje. P a ń ­ stw o n ad to o p ła ca w szy stk ich n a u czy cieli r e lig ii w szk o ła ch p u b licz­ n y ch oraz w szy stk ich n a u czy cieli w szk ołach k o ścieln y ch . P ok ryw a k oszty w sz y stk ic h p odręczników . P a ń stw o p on osi ró w n ież w y d a tk i na rzecz w y ższy ch k a to lick ich uczeln i. S u b w en cju je ró w n ież sp raw y so ­ cjalne, o św ia to w e i bu d ow lan e. K ościół jest jed n a k zob ow iązan y do u trzy m a n ia zab ytk ów .

W k oń cow ej części w y stą p ien ia p releg en t u w y d a tn ił p y ta n ia -p ro - b lem y d otyczące p rzyszłości. Z w rócił u w agę zarów no na trudności jak i p o zy ty w n e w a lo ry tych u n orm ow ań p ra w n y ch m ięd zy K ościołem a P a ń stw em . 1) K ościół w A u strii jest zo b o w ią za n y do ściągan ia św ia d c z e ń od w iern ych . W K ościołach p artyk u larn ych ok reśla się sposób u iszczan ia należn ości. Są jed n ak trudności, bo K ościół n ie m a w g lą d u do fin a n só w sw o ich w iern ych . 2) Jedną z k orzyści tego s y ­ stem u jest ta, że in sty tu cja k o ścieln a w ch od zi w b ezp ośred n i kontakt z w iern y m i. To daje m o żliw o ść in n y ch o d n iesień p astoraln ych . 3) D a l­ sza za leta teg o sy stem u w y n ik a z n ieza leżn o ści K ościoła od m e c e n a ­ tu m o żn y ch tego św iata. 4) M im o iż ob o w ią zek św iad czeń jest cza ­ sam i p ow od em w y stą p ien ia z K ościoła, to jest on rów n ież w y z w a ­ n iem , jest sw eg o rodzaju w y zn a n iem w ia ry . 5) K ościół m a w p raw d zie m o żliw o ść dochodzenia sw o ich roszczeń na drodze sądow ej, ale jest ten d en cja by jej un ik ać i dążyć do ugody. 6) K ościół n ie m a w gląd u na w y so k o ść zarobków , ale w iern i są na og ó ł u czciw i i podają fa k ­ ty czn e w y so k o ści sw o ich pen sji. 7) P rob lem em trudnym dla K ościoła je s t u trzy m a n ie zab ytk ów , na które o trzym u je od p a ń stw a bardzo n is k ie dotacje. K ościół chciałby, ab y przy zak u p ie różn ych rzeczy na cele k on serw a to rsk ie b ył w o ln y od tzw . m erv en steu er, które w y n o si w A u strii 11%. 8) Z asada transparencji-przejirzystości zob ow iązu je K ościół, aby całą sw oją p olitk ę fin a n so w ą p rzed sta w ia ł w iern ym . P ła cą cy m a p raw o do w g lą d u n a co przeznaczono ofiary. 9) K ościół c ią g le m u si s ię starać o p o g łęb ien ie m o ty w a c ji sk ład an ia ofia r na rzecz K ościoła. O kazuje się , że w o k resie p rześlad ow an ia te d atk i b y ły w ięk sze, n iejed n o k ro tn ie sk ład an e n a znak protestu p rzeciw r e ­ żim ow i. 10) Z d an iem P rofesora o p rzyszłości fin a n so w e j K ościoła będą d ecy d o w a ły : dob row oln e o fia ry w iern ych , dobre kon k ord aty i ro z­ trop n a gospodarka fin a n so w a , bez tajem n ic, co w y m aga tak że fa

(6)

-ch ow ości. T akże w sp raw a-ch fin a n so w y c h n ie m ożna zapom inać o p o d sta w o w ej zasad zie: salu s anim arum , su p r e m a lex .

W d y sk u sji, k tóra n a stą p iła po w y k ła d zie, jako p ierw szy zabrał głos ks. doc. F. P astern ak . W yraził rad ość z in teresu ją ceg o w y k ła ­ du, zw ła szcza że rozw iązan ia au striack ie w rela c ji K ościół—P a ń stw o , m ogą być m o d elo w e dla P olsk i, p rzy n a jm n iej w n iek tó ry ch d zied zi­ nach. N a w ią zu ją c do tem a tu p relek cji M ów ca zap ytał, czego n ie z y ­ sk a ł K ościół w zak resie r e w in d y k a cji p raw n ych , w o d różn ien iu od resty tu cji m a teria ln y ch , g łó w n ie a k cen to w a n y ch w trak cie w yk ład u ? Z a in try g o w a n y w y so k im i k o lek ta m i w A u strii, ks. doc. P astern ak zap ytał, jak ie są p rzyczyn y, że są o n e ta k ie d u że w p rzeciw ień stw ie do o g ó ln ie sy m b o liczn y ch k o lek t na Z achodzie? N a to o sta tn ie p y ­ tan ie n ie padła od pow iedź. O dnośnie do p ierw szeg o prof. P a rh a m - m er zazn aczył, że isto tn ie m im o re w in d y k a c ji p ra w n y ch w iern i p o ­ czątkow o b y li zob ow iązan i do m a łżeń stw cy w iln y ch . P rzyp ad ek zrzą­ dził, że tą k w e stię p óźn iej u regu low an o. O tóż p e w ie n w ik a ry na p od ­ sta w ie u p o w a żn ien ia proboszcza b ło g o sła w ił m a łż e ń stw o bez u p rzed ­ niego k on trak tu cy w iln eg o . P o licja go a reszto w a ła , p óźn iej n ałożyła grzyw n y n a p roboszcza i w ikarego. B isk u p i w roku 1949 w zw iązk u z ty m in cy d en tem zastrzegli sobie d aw an ie p o zw o len ia na b ło g o sła ­ w ien ie m a łż e ń stw bez k ontraktu c y w iln eg o , w ych od ząc z założenia, że b isk u p ów p o licja n ie aresztuje. O stateczn ie prob lem rozw iązan o 1955 roku, w k tórym u ch ylon o u sta w ę o o b lig a to ry jn o ści k on trak tów cy w iln y ch . O tw arcie A u strii na św ia t — za a k cen to w a ł P rofesor — i to, że w p a ń stw a ch sąsied zk ich jest o b o w ią zek c y w iln y c h k o n tra k ­ tów , p o ja w ia się prob lem duszp astersk i, gd yż w ie lu em igru je do A u ­ strii b y o m in ą ć praw o w ła sn e g o kraju i tu za w iera ją z w ią zk i m a ł­ żeń sk ie.

K s. prof. R. S ob ań sk i zap ytał, jak w y so k ie są o b o w ią zk o w e św ia d ­ czenia w iern y ch , gdy k toś d ek laru je się jako w ierzą cy . W o d p o w ie­ dzi P r e le g e n t stw ierd ził, iż od 100 szy lin g ó w pod atk u do k a sy k o śc ie l­ nej m a w p ły n ą ć 1,25.

Z k o le i ks. dr. J. Ł a p iń sk i za u w a ży ł, że skoro te o b o w ią zk o w e św iad czen ia są często p ow od em tego, że lu d zie deklarują s ię jako n iew ierzą cy , by n ie płacić. W zw iązk u z tym , czy n ie lep iej b yłob y zrezygn ow ać z o w eg o źródła dochodu, skoro są jeszcze inne? K s. prof. P arh am m er p rzyznał, że ro zw ią za n ie fin a n so w e au striack ie n ie są id ealn e. Trzeba jed n ak zau w ażyć, że p otrzeb y K ościoła są ró w n ież duże i trudno rezy g n o w a ć z tego źródła. B rak k ap łan ów , k o n ieczn ość zatru d n ian ia osób św ieck ich p ow od u je zw ię k sz e n ie ty ch że w y d a tk ó w . Ponadto ten sy stem św ia d czeń m a ró w n ież sw o je p lusy, bo m o b ili­ zuje w ie r n y c h do ak ty w n o ści. C zują się w sp ó ło d p o w ied zia ln i za K o ­ ściół. D la p orów n an ia telek o m u n ik a cja w A u strii z pow odu n ie - p ła tn o ści zaskarża 12°/o u ży tk o w n ik ó w , ty m cza sem sp raw k o ścieln y ch z p ow od u n ieu iszczen ia n a leżn o ści jest 4°/o.

(7)

m

Z życia Wydziału

285

S p otk an ie z ks. p rol. H. P a rh am m erem zak oń czył ks. doc. J. S y ­ ry jczy k sk ła d a ją c p o d zięk o w a n ie za p o ży teczn y i k o n stru k ty w n y w y ­ kład. M ów ca w y r a z ił ta k że n ad zieję i życzen ie iż n ie b yło to o s ta t­ n ie sp otk an ie z G ościem z Salzburga. P o d zięk o w a ł ró w n ie ż ks. prof. S o b ań sk iem u z a tłu m a czen ie a u czestn ik o m za ich ob ecność.

K s. H. S ta w n ia k SD B

WYKŁAD PROF. SEBASTIANO TAFARO

W listo p a d zie 1990 rok u gościł w W arszaw ie P rofesor S eb astian T a f a r o, d yrek tor In sty tu tu P ra w a R zym sk iego U n iw e r sy te tu w B a ­ ri. W dniu 20. 11. 1990 r. n a w sp ó ln y m p o sied zen iu Z akładu P raw a R zym sk iego U n iw e r sy te tu W arszaw sk iego i K ated ry P ra w a R zy m sk ie­ go A k a d em ii T eo lo g ii K a to lick iej p row ad ził o n sem in ariu m nt. P u ­ b e r ta s i v ir ip o te n s ja k o o k re ś le n ia d o jr z a ło ś c i w p r a w ie p u b lic z n y m i p r y w a tn y m . N a stęp n eg o dnia prof. S. T afaro w y g ło sił w y k ła d do liczn ie zg rom ad zon ych p ra co w n ik ó w n a u k o w y ch i stu d en tó w W y­ działu P raw a K a n on iczn ego A TK . W yk ład z język a W łosk iego tłu ­ m a czy ł ks. dr W iesła w K iw ior. P rzed w y k ła d em D ziek a n W ydziału ks. doc. dr hab. J u lian K ałowsiki p o w ita ł zeb ran ych i w k rótk ich sło w a ch p r z e d sta w ił s y lw e tk ę n au k ow ą prof. S. Tafaro.

T em a tem w y k ła d u b ył D ług i och ron a stro n y, s ła b s z e j w k o n tr a k ­ cie. W d ok tryn ie p od k reśla się za w sze w ie lk i fo rm a lizm rzy m sk ich a k ­ tó w p raw n ych , ich szty w n o ść, co p o w od ow ało, iż brak b yło m iejsca na ąw obodne r eg u lo w a n ie długo w y n ik a ją ceg o z k on trak tów . T y m ­ czasem d zięk i d zia ła ln o ści p ra w n ik ó w z ep o k i P ry n cy p a tu szty w n o ść ta została p rzezw yciężon a, co w id ać z liczn y ch przyk ład ów . W sz c z e ­ góln ości m ożn a p rześled zić to rozp atru jąc d w ie grupy zagad n ień , a m ian ow icie: reg u lo w a n ie w y so k o ści d łu g u oraz k on sek w en cje n ie ­ w y p e łn ie n ia zob ow iązan ia czy li to, co ob ecn a d ok tryn a n a zy w a o d p o ­ w ied zia ln o ścią k on trak tow ą.

P rzy k ła d em fo rm a ln ej o d p o w ied zia ln o ści w p raw ie rzym sk im są, zob ow iązan ia w y n ik a ją c e ze sty p u la cji (kontraktu słow n ego), z której d łużnik m u si św ia d czy ć to, co zostało w y p o w ied zia n e, ch oćb y to w a rzy ­ szące o k o liczn o ści n a k a z y w a ły zm n iejszen ie, og ra n icze n ie długu. J u ­ r y ści P ry n cy p a tu sta ra li się jednak ogran iczyć o d p o w ied zia ln o ść do id q u od in te r e s t, łagod ząc ty m sam ym o d p o w ied zia ln o ść d łużnika ze w zg lęd u n a tow a rzy szą ce okoliczności.

D o n io sły m o sią g n ięciem ju rysp ru d en cji rzy m sk iej jest ró w n ież w y ­ p racow an ie zasad o d p o w ied zia ln o ści k on trak tow ej. R egu ła sfo rm u ło ­ w a n a praw d op od obn ie przez Sab in u sa w jego lu r is c iv ilis lib ri tres g ło siła , iż d łu żn ik n ie p on osi o d p o w ied zia ln o ści za każd e n ie w y p e ł­ n ien ie zob ow iązan ia, b o w iem n ie od p ow iad a an i za casus, a n i za v is m tio r . P o n o si on o d p o w ied zia ln o ść jed y n ie za z a w in io n e n ie w y ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest niekorzystny niejednokrotnie układ stosunków między państwem a spółdzielczością. Wyraża się on między innymi w utrzymu­ jącej

D r u g i e cmentarzysko, zajmujące obszar około 1000 morgów, rozłożone jest na płaskowzgórzu, którego południową stronę przerzy- na Tykicz, a pocięte jest głębokiemi

Cyweta jako kanał, przez który spływa dobroczynna siła uzdra­ wiania, jest obrazem Bandzioku, symbolem kobiety, która stała się pośred­ niczką między światem żywych a

We found that the secondary flows associated with these low- and high-momentum pathways only appeared when the spanwise spacing of roughness elements was

Ondanks het feit dat er in Zoetermeer een grote vraag naar koopwoningen is - zelfs een woning die men op zijn kop bouwt, wordt volgens Van den Bosch in

D latego nie poruszam tu pro b lem u ogólnej koncepcji h isto rii w poem acie, zdając sobie spraw ę, że ograniczenie to pow ażnie uszczupla zasięg dalszych

Nie można też zgodzić się ze stanowiskiem Błońskiego, który cały dorobek Niedźwieckiego powstały po przełomowym tomie Dobro publiczne zbywa lekceważeniem,

Probable detail failure causes are estimat- ed to be a combination of fatigue and the other factors indicated in the table by appropriate numbers as follows:.