• Nie Znaleziono Wyników

"Metodołogiczeskij analiz tieoreticzeskich i eksperimentalnych osnowanij fiziki grawitacii", Kijew 1973 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Metodołogiczeskij analiz tieoreticzeskich i eksperimentalnych osnowanij fiziki grawitacii", Kijew 1973 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

M. Lubański

"Metodołogiczeskij analiz

tieoreticzeskich i eksperimentalnych

osnowanij fiziki grawitacii", Kijew

1973 : [recenzja]

Studia Philosophiae Christianae 10/2, 160-166

(2)

je d n a k ż e zazn a c z a ją , że m ożliw e są tu ró ż n e sta n o w isk a . T o też w s p o m n ia ­ n e j p o lem ik i nie n a le ż y tra k to w a ć ja k o n e g a c ji w a rto ś c i w k ła d u A u to ra, lecz ja k o d o w o d u n a złożoność z a g a d n ie n ia . Is tn ie n ie o d m ie n n y c h k o n ­ c e p c ji p o zw ala le p ie j i g łę b ie j u ją ć sam p ro b le m o raz u jrz e ć isto tn e , b o g a ­ te r y s y p o ję c ia in fo rm ac ji. W y d a je się, że niem o żliw o ść zm ieszczen ia w sp o m n ian eg o p o ję c ia w p ew n y m sch em acie w sk a z u je n ied w u zn aczn ie, że w y k ra c z a ono p oza ra m y p o ję c ia je d y n ie n a u k o w e g o .

N iezależn ie od w sk a z a n y c h w y żej n ie d o c ią g n ię ć p ra c y n a le ż y ją uznać za p o z y c ję w a rto śc io w ą . Z a jm u je się p rzecież p ro b lem em w sp ó łczesn y m . P re z e n tu je w iele k o n c e p c ji p o ję c ia in fo rm ac ji. D y sk u tu je je w n ik liw ie, a n a d to p o d a je p e w n e w ła sn e su g estie. K siążk ę tę w in ien p rz e c z y ta ć k a ż ­ dy, k to się in te re s u je te o rią in fo rm ac ji i z w iązan ą z n ią p ro b le m a ty k ą m e­ to d o lo g ic z n ą oraz g n o seo lo g iczn ą. N a le ż y ją p o lecić ró w n ie ż sp e c ja listo m z z a k re s u c y b e rn e ty k i o raz in fo rm a ty k i, k tó rz y n ie o g ra n ic z a ją się do sam ej te c h n ik i te o rii ste ro w a n ia , czy te ż p rz e tw a rz a n ia in fo rm ac ji, lecz p a trz ą szerzej w idząc ta k ż e p ro b le m a ty k ę o c h a ra k te rz e m eto d o lo g iczn y m , a n a ­ w e t i filozoficznym . R e cen zo w an a p o z y c ja , d zięk i u ję c iu o c h a ra k te rz e k o n ­ tro w e rsy jn y m , in s p iru je do p rz e m y śle ń i s ta w ia n ia n o w y c h p roblem ów . A ta k ż e do w y su w a n ia d a lsz y c h p ro p o z y c ji o raz su g e s tii ro zw iązań . T oteż k ażd y , k to k ry ty c z n ie o raz a k ty w n ie p o d e jd z ie do le k tu ry o m aw ian e j k sią ż ­ ki, n ie ty lk o w ie le się d o w ie z za k re su , k tó re m u je s t p o św ięco n a, lecz ta k ż e z o sta n ie p o b u d zo n y do n o w y c h p rzem y śle ń . Z teg o p u n k tu w id z e n ia p ra c ę t ę m o żn a u w ażać n ie ty lk o za m a g az y n in fo rm ac ji o in fo rm ac ji, lecz ró w ­

n ież za m ag az y n n o w y c h pom ysłów , z a g a d n ie ń i to o c h a ra k te rz e czysto sp e c ja listy c z n y m , ja k ró w n ież m e to d o lo g iczn y m i filozoficznym .

D obrze b y ło b y g d y b y ta p ra c a z o sta ła p rz eło żo n a n a ję z y k p o lski. M o ­ g ła b y w ów czas w p e łn ie js z y m sto p n iu w ejść do k a ż d e j b ib lio te k i z z a k re s u filozofii p rz y ro d o z n a w stw a i b y ć w y k o rz y s ty w a n a n a se m in a ria c h z teg o p rzed m io tu .

M. L u b a ń ski

M e to d o io g ic z e s k ij a naliz tie o re tic ze s k ic h i e k s p e r im e n ta ln y c h a sn o w a n ij iiz ik i graw itacii, „ N a u k o w a D um ka", K ijew 1973.

N ik o g o n ie trz e b a p rz e k o n y w a ć o tym , że p rz y ro d o z n a w stw o u staw iczn ie in s p iru je b o g a tą i złożoną p ro b le m a ty k ę filozoficzną. S p o ty k a m y się z nią na k ażd y m n ie m a l k ro k u p rz y o k a z ji ro z w a ż a ń p rz e p ro w a d z a n y c h n a d k o n ­ k re tn ą n a u k ą p rz y ro d n ic z ą i je j n a jn o w szy m i o siąg n ięciam i. T ak je s t np. w w y p a d k u astro n o m ii, biologii, chem ii itd. G dy idzie o te o r ie fizy k aln e,

(3)

to o sta tn io n a te r e n ie po lsk im in te re s u ją c ą p ra c ę o g ło sił J. R a y sk i1. D y s­ k u tu je w n ie j je d n o z n a jw a ż n ie jsz y c h z a g a d n ie ń , le ż ą c y c h u p o d staw szczeg ó ln ej te o rii w zg lęd n o ści, m ian o w icie z a g a d n ie n ie p o le g a ją c e n a tym , czy stało ść p rę d k o śc i ś w ia tła w p ró żn i je s t fa k te m d o św iad czaln y m , czy też k o n w e n c ją . W sk a z u ją c n a o p e ra c y jn y sen s p o ję ć fiz y k a ln y c h w y ra ż a p rz e ­ św iad czen ie, że zac h o d z ą c e tu ta j k o n w e n c je n ie p o s ia d a ją n ic w sp ó ln eg o z u ję c ia m i a rb itra ln y m i. K o n se k w e n tn ie w ięc p rz y jm o w a n ie p rę d k o śc i św ia ­ tła w p ró żn i za s ta łą o c h a ra k te rz e u n iw e rs a ln y m n a le ż y u w ażać za fa k t e k s p e ry m e n ta ln y , w w y s ta rc z a ją c y m sto p n iu sp raw d zo n y . T oteż p rę d k o ść ś w ia tła w p ró żn i p rz y ję ła c h a ra k te r w ie lk o śc i a b so lu tn e j. Z teg o też w zg lę­ du w y d a je się, że te o r ia stw o rzo n a przez E in stein a w in n a b y ć ra c z e j n a ­ zw a n a te o r ią b ezw zg lęd n o ści, n ie zaś te o r ią w z g lęd n o ści2.

Do filo zo ficzn y ch ro z w a ż a ń n ad fizyką zalicza się ta k ż e an alizę m e to d o ­ lo g iczn ą p o d sta w te o rii fiz y k a ln y c h . T en k ie ru n e k b a d a ń je s t w coraz p o ­ w a żn iejszy m sto p n iu k u lty w o w a n y przez filozofów i m eto d o lo g ó w ra d z ie c ­ kich. Za je d e n z je g o p rz e ja w ó w m o żn a u w ażać III W szech zw iązk o w e Sym ­ p ozju m p o św ię c o n e filozoficznym z a g a d n ien io m fizy k i re la ty w is ty c z n e j i kosm ologii, k tó r e o b ra d o w a ło w K ijo w ie w czerw cu 1970 ro k u . W zięło w nim u d z ia ł p o n a d 200 u czo n y ch ra d z ie c k ic h : fizyków , m a te m a ty k ó w , filo ­ zofów.

R ecen zo w an a k sią ż k a je s t w y n ik iem p ra c y sym pozjum . Je d n a k ż e a r ty ­ k u ły w n ie j z a w a rte z o sta ły n a p is a n e sp e c ja ln ie d la o b ecn eg o w y d a n ia . N ie są o n e ste n o g ra m a m i re fe ra tó w , b ąd ź k o m u n ik ató w . W y n ik i d y sk u s ji tr w a ją c y c h w czasie sy m p o zju m sta n o w iły tu w ażk i m a te ria ł, k tó ry zo stał w y k o rz y sta n y p rzy re d a k c ji te k s tu . M am y w ięc do c z y n ie n ia z p ew n eg o ro d z a ju k o m p en d iu m an aliz m e to d o lo g iczn y ch o d n o szący ch się do p o d staw fizy k i g ra w ita c ji. Z teg o te ż w zg lęd u p ra c a ta z a słu g u je n a w n ik liw ą u w ag ę k ażd eg o b a d a c z a z a jm u ją c e g o się filozofią fizy k i o raz filo zo fią k o sm o lo g ii n a u k o w e j.

P ra c a s k ła d a się z trz e c h części, k tó re z a w ie ra ją razem 21 a rty k u łó w . C zęść I n o si ty tu ł Z a g a d n ien ia ogólne, część II ·— W s p ó łc z e s n y sta n iiz y k i

g ra w ita c ji i je g o analiza m eto d o lo g iczn a , część III — Id ea s y m e tr ii i je j rola w fiz y c e . Ju ż sam e w y m ie n io n e ty tu ły p o szczeg ó ln y ch części k siążk i

w sk a z u ją n a b o g actw o p o ru s z a n y c h z a g a d n ie ń . J e ś lib y p rz y jrz e ć się p o ­ szczeg ó ln y m a rty k u ło m k a ż d e j części p racy , to z a u w a ż y lib y śm y d użą ro z ­ p ię to ść te m a ty c z n ą , od p ro b lem ó w te o rio p o z n a w c z y c h przez z a g a d n ie n ia ściśle m eto d o lo g iczn e do p ro b lem ó w o n to lo g iczn y ch . N ie p o m in ięto także, dziś ta k a k tu a ln y c h , z a g a d n ie ń zw ią z a n y c h z m a te m a ty c z n y m asp e k te m te o rii fiz y k a ln y c h . Z n a jd u je m y w ięc r p . ro z w a ż a n ia u jm u ją c e p o d sta w y fizy ­ 1 D y s k u s ja p o d sta w s z c z e g ó ln e j teorii w zg lę d n o śc i, „S tu d ia F ilozoficz­ n e ” 1973, N r 8, 101— 109.

2 Tam że, 106.

(4)

ki ja k o m a te m a ty c z n ą te o rię n iezm ien n ik ó w . B ad an e są ró w n ie ż re la c je z ac h o d z ą c e m ięd zy p o jęciam i sy m e trii o raz n iezm ien n iczo ści. D y sk u tu je się p ro b lem p o d sta w lo g iczn y ch a n a liz y p o ję c ia n iesk o ń c z o n o śc i w kosm ologii. Z asy g n alizo w an e, je d y n ie p rzy k ład o w o , z a g a d n ie n ia n ie w ą tp liw ie u s p r a ­ w ie d liw ia ją w n io se k o rz e k a ją c y , iż re c e n z o w a n a k s ią ż k a z a w ie ra k o p a ln ię m y śli oraz m a te ria łó w z dzied zin y , k tó re j je s t p o św ięco n a. Z te g o też w zg lęd u n iesp o só b p rz e d y s k u to w a ć , od stro n y m e ry to ry c z n e j, c a łe j z a w a r­ to ści o m aw ian e j p u b lik a c ji. U czy n im y to w o d n ie s ie n iu do je d n e g o ty lk o a rty k u łu , m ian o w icie d ru g ie g o z części p ie rw sz e j. Ą u to ra m i je g o są W . S. Ł u k ja n ie c i W . W . Bażan. Sam zaś a rty k u ł n o si ty tu ł: O n a tu rze o b ie k tó w

w ie d z y z m a te m a ty z o w a n e j i n ie z m a te m a ty z o w a n e j (ss. 59— 92).

J u ż n a sam y m p o c z ą tk u n a le ż y n a k o rz y ść a u to ró w z a u w aży ć to, iż ich o p ra c o w a n ie je s t u trz y m a n e n a w sp ó łczesn y m poziom ie d y s k u s ji zw iąza­ n e j z o m aw ian y m p ro b lem em . U ja w n ia się to c h o ćb y w b ib lio g rafii p o d a ­ n e j n a k o ń cu a rty k u łu . Z n a jd u je m y w n ie j ta k ie n a zw isk a, ja k B. R ussell, N . B ourbaki, N. G oodm an, W . V. Q u in e J. P iag et, M. Born, a b y w y m ien ić n a jb a rd z ie j re p re z e n ta ty w n e sp o śro d n ich . P o n iew aż p ra c a p is a n a je s t z p o z y c ji d ia m a tu w b ib lio g rafii um ieszczono ró w n ie ż k la s y k ó w m arksizm u. S p o ty k a m y tu w ięc n a z w isk a F. E ngelsa, K. M a rk sa i W . I. L enina.

G dy idzie zaś o b ieg m y śli a rty k u łu , to a u to rz y ro z p o c z y n a ją od z n a n e ­ go stw ie rd z e n ia , gło sząceg o , iż m a te m a ty z a c ja d a n e j n a u k i sta n o w i św ia ­ d e c tw o je j d o jrzało śc i. In a c z e j m ów iąc, d o p ó k i k o n k re tn a n a u k a szczegó­ ło w a n ie o trzy m a sz a ty m a te m a ty c z n e j, d o p ó ty z n a jd u je się w sta n ie w zro ­ stu, d o jrz e w a n ia . O siąg n ięcie d o jrz a ło śc i je s t n ie o d łą c z n e od je j zm atem a­ ty zo w an ia . T u ta j je d n a k n a ty c h m ia s t p o ja w ia się p y ta n ie o n a tu r ę o b ie k ­ tó w ró ż n y c h n au k , w szczeg ó ln o ści m a te m a ty k i i filozofii. Bez ro z w a ż e n ia b o w iem te g o p y ta n ia n ie sp o só b u sto su n k o w a ć się do z a p re z e n to w a n e g o w y ­ żej o g ó ln eg o stw ie rd z e n ia o d n o sząceg o się do zw iązk u zach o d ząceg o m ię­ dzy d o jrz a ło śc ią n a u k i, a je j zm atem aty zo w an iem .

J u ż p o b ie ż n y rz u t o k a n a o d n o śn ą lite r a tu rę p o k a z u je , że te rm in o b iek t b y w a ro z u m ia n y n a co n a jm n ie j tr z y sp o soby. W p ierw szy m z n ic h przez o b iek t ro zu m ie się k a ż d y sk ła d n ik w ch o d z ą c y w sk ła d W sz e c h św ia ta . I n a ­ czej m ów iąc o b ie k ty to e le m e n ty tw o rz ą c e u n iw e rsu m p rz y ro d y . W drugim n a to m ia s t o b iek t to część W sz e c h ś w ia ta , z k tó rą p o d m io t w szed ł w sto ­ su n e k p oznaw czy. W trzecim w reszcie to opis tr a n s c e d e n tn e j „rzeczy w so ­ bie". P o ję c ia n a u k o w e, ja k np. e le k tro n , gen, gaz id e a ln y itd. są o b iek tam i w z n aczen iu drugim . B yłoby b łęd em u to żsam iać je z o b ie k ta m i w zn aczen iu pierw szy m , ja k o fra g m e n ta m i re a ln e g o św iata. O czyw iście, n a u c e chodzi o p o z n a n ie re a ln y c h o b iek tó w . Je d n a k ż e nie ty lk o sam e te rm in y n a u k o w e, ale ta k ż e i ich d e s y g n a ty n a le ż y sta ra n n ie o d ró żn iać od rz e c z y w iśc ie is tn ie ­ ją c y c h sk ła d n ik ó w św iata. F iz y k a np. k o n s tru u je co raz lep sze p rz y b liż e n ia rzeczy w isto ści, b u d u ją c co raz d o sk o n alsze ro d z a je m odeli. W y s ta rc z y tu p rzy p o m n ieć ch o ćb y m o d ele ato m u z a c z y n a ją c od m o d elu J. J. T hom sona

(5)

po p rzez m o d el p la n e ta rn y E. R u th erfo rd a, u d o sk o n a le n ie d o k o n a n e przez N. B ohra, p o p rzez w e k to ro w y m odel ato m u S. G o u d sm id a i G. E. U hlen- b e c k a , p o p rzez m o d el W . P au lieg o aż do fa lo w e g o m o d e lu atom u, g d zie n ie m o żn a m ów ić o to ra c h b o b ro w sk ic h e le k tro n u , a je d y n ie m am y do c z y n ie ­ n ia z tzw . c h m u ram i ele k tro n o w y m i. W ty c h p rz y p a d k a c h sta w ia n e są c o ­ ra z n o w sze h ip o te z y b ę d ą c e bliższym p rzy b liż e n ie m rzeczy w isto ści. W . W ei- z e l3 p isze: „T eorie, k tó re o b ecn ie p o sia d a m y , n ie są jeszcze T eo rią, tą je d n ą , w sz e c h o b e jm u ją c ą . S ta n o w ią fra g m e n ty , w y c in k i z zu p ełn e g o sy ste m u , do k tó re g o d ąży m y ja k o do celu . D lateg o te ż n ie .d o ty c z ą o n e b e z p o śre d n io rz e ­ czy w isto ści, lecz ś w ia ta fik c y jn e g o , p ro stsz e g o od rzeczy w isto ści, m ia n o ­ w icie: m o delu. T w o rzy m y m o d el o g a ła c a ją c rz e c z y i p ro c e s y re a ln e z ty c h w łasn o ści, k tó re n as w d a n e j chw ili n ie in te re s u ją i k tó r e d la te g o u w a ż a ­ m y za n ie isto tn e . K ażda te o r ia je s t w a ż n a ty lk o w ty m obszarze, w k tó ry m m o d el je s t m n iej lub w ię c e j w ie rn y m o d b iciem rzeczy w isto ści, i d la te g o k a ż d a te o r ia p o w in n a w y ty c z y ć sobie z a k re s sw ej w ażn o ści". T o też p a m ię ­ ta j ą c o ty m , n a le ż y o d ró żn iać p o w y ższe ro z ró ż n ie n ia od p y ta n ia o c h a ­ r a k te r o n ty c z n y o b ie k tó w n a u k i. T u ta j zn ó w m am y do c z y n ie n ia z w ielo m a ró żn y m i stan o w isk am i. N o m in aliści z a p rz e c z a ją is tn ie n iu a b s tra k c y jn y c h tw o ró w m a te m a ty k i ta k ic h ja k zbiory, r e la c je itp. N a to m ia st e m p iry c y są zd an ia , że liczb y n a tu ra ln e , z b io ry is tn ie ją w ta k im zn aczen iu , w ja k im is tn ie ją zw ie rz ę ta , k a m ie n ie . Z atem m a te m a ty k a b y ła b y n a u k ą o p o je d y n ­ czy ch p rzed m io tach , p o d o b n ie ja k je s t n ią m in e ra lo g ia , z o o lo g ia4.

O tóż w ty m m ie js c u n a su w a się u w a g a n a s tę p u ją c a . A u to rz y w ie rn ie p rz e d s ta w ili p o g lą d y w y m ie n io n y c h s ta n o w isk o n to lo g iczn y ch . S zkoda je d ­ n ak , że n ie zau w aży li, iż p o ró w n y w a n ie m a te m a ty k i, p o w ied zm y , z zo o lo g ią w y d a je się b y ć n ie c o u p ra s z c z a ją c y m zab ieg iem . Bo p rz e c ie ż zoolog w is to ­ cie w y p o w ia d a p e w n e w z g lę d n ie o g ó ln e tw ie rd z e n ia n ie o k o n k re tn y c h zw ie rz ę ta c h , lecz o ic h c a ły c h k la sa c h . Je ż e li coś tw ie rd z i np. o p sach , to n ie m ó w i o k o n k re tn y m psie, lecz o p e w n e j k la s ie psów . Z atem o b ie k ty zoologii p o s ia d a ły b y p e w n e p o d o b ie ń stw o do o b ie k tó w m a te m a ty k i, ale z in ­ n e j ra c ji, n iż to w sk azan o w y żej. Po d ru g ie zaś, w m a te m a ty c e b a d a ją c np. fu n k c je ró ż n o w a rto śc io w e ta k ż e b a d a się c a łą k la s ę o b iek tó w , jed n a k ż e , ju ż k a ż d a „ k o n k re tn a " fu n k c ja p o sia d a in n y sta tu s b y to w y , niż k o n k re tn y , d a jm y n a to , pies. P o m ija n ie ty c h e le m e n tó w n ie w y d a je się b y ć w ła ś c i­ w e z filozoficznego p u n k tu w idzenia. C e n n a je s t je d n a k u w a g a , k tó rą czy ­ n ią a u to rz y a rty k u łu , p rz e s trz e g a ją c p rzed b e z tro sk im z a c ie ra n ie m ró ż n y c h zn aczeń te rm in u o b iek t, co p o w o d u je p o w sta w a n ie n ie ro z strz y g a ln y c h p seu - d o p ro b lem ó w . U m iejętn o ść ich d o jrz e n ia o raz w y e lim in o w a n ia w y d a je się by ć rz e c z ą g o d n ą dużego n a w e t w y siłk u . Bo p rz e c ie ż zd an ie m T. K o ta rb iń ­

3. F izy k a te o r e ty c z n a , Tom I, 1, W a rs z a w a 1958, 15— 16.

4 A. A. F ra e n k e l, Y. B ar-H illel, O sn o w a n ija tieorii m n o że stw , Izd atielstw o „M ir” , M o sk w a 1966, 414. Por. ta k ż e re fe ro w a n a p ra c a s. 67.

(6)

s k ie g o d o n io słe k ro k i w n a u c e p o le g a ją m. in. n a e lim in o w a n iu źle p o sta ­ w io n y c h z a g a d n ie ń 6.

T rzeb a je s z c z e do d ać, że b a d a n ia J. P ia g e ta p o d k re ś liły w a żn o ść p o d ­ m io tu w p o zn aw an iu , je g o c z y n n y w k ła d w tw o rz e n ie o b iek tó w , k tó re w in ­ n y b y ć ro z p a try w a n e n ie ja k o p ro s te z e sp o le n ie e le m e n tó w u z y sk a n y c h w p o zn an iu , lecz ja k o w y n ik p e w n eg o ro d z a ju k o n stru k c ji. Z ty m w iąże się b ard zo w a ż n a i je d n o c z e śn ie tru d n a s p ra w a p o c h o d z e n ia p o ję ć m a te ­ m a ty czn y ch . C zym o n e są? C zy d o w o ln y m i tw o ra m i n aszeg o um y słu , czy te ż odbiciem re a ln y c h zale żn o ści is tn ie ją c y c h w św iecie? C. H e rm ite np. u w ażał, że liczb y o raz fu n k c je n ie są d o w o ln y m i p ro d u k ta m i n aszeg o u m y ­ słu. Is tn ie ją on e p o z a nam i p o d o b n ie ja k p rz e d m io ty św ia ta re a ln e g o . M a­ te m a ty c y o d k ry w a ją je i b a d a ją z u p e łn ie ta k sam o, ja k to cz y n ią fizycy, c h e m ic y lub zo o lo g o w ie6. T rzeb a w szak że zazn aczy ć, że n ie w sz y sc y u c z e ­ n i p o d z ie la ją p o w y ższy p o g ląd . N ie z a le ż n ie je d n a k od teg o , je s t sp ra w ą nie b u d z ą c ą w ątp liw o ści, że w śró d p o ję ć m a te m a ty c z n y c h d a ją się w y ró ż ­ nić d w ie p o d sta w o w e g ru p y w a ż n e z in te re s u ją c e g o n a s p u n k tu w idzenia. Do p ie rw s z e j n a le ż a ło b y zaliczy ć te g o ro d z a ju p o ję c ia , ja k np. p rz e s trz e ń m e try c z n a , p rz e s trz e ń to p o lo g iczn a, g ru p a , ciało. O ne m o g ą się le g ity m o ­ w ać p o ch o d zen iem p o p rzez te o r ię fizy k aln ą. W sp o m n ia n e p o ję c ia o raz p o ­ d o b n e im z o sta ły u tw o rz o n e ja k o p e w n eg o ro d z a ju p o c h o d n e w sto su n k u do p o ję ć fiz y k a ln y c h . Do d ru g ie j n a to m ia s t g ru p y p o ję ć m a te m a ty c z n y c h trz e b a by. zaliczy ć te p o ję c ia , k tó re n ie p rz e sz ły p rzez w sp o m n ia n ą o b ró b k ę p rz y ro d n ic z ą , lecz z o sta ły u tw o rz o n e n a b azie sam ej „ c z y ste j" m a te m a ty k i. P rz y k ła d a m i d ru g ie j g ru p y p o ję ć m oże słu ży ć p o ję c ie p rz e s trz e n i h ip erb o - liczn ej, p o ję c ie g ru p y to p o lo g ic z n e j itd.

W y ró ż n ie n ie w sp o m n ia n y c h d w u g ru p p o ję ć m a te m a ty c z n y c h p o zw ala zro zu m ieć z a d z iw ia ją c ą z g o d n o ść z a c h o d z ą c ą m ięd zy m a te m a ty c z n y m o p i­ sy w a n ie m ś w ia ta a p rzed m io tam i re a ln e g o św ia ta , zw iązk am i m ięd zy nim i zach o d zący m i itd. W p rz y p a d k u p ie rw sz e g o ro d z a ju p o ję ć je s t to z u p ełn ie zro zu m iałe. N a to m ia st p o ję c ia d ru g ie g o ro d z a ju zaw sze m o g ą znaleźć od­ p o w ie d n ie z a sto so w a n ie do o p is y w a n ia rzeczy w isto ści, ch o cia ż n ig d y z g ó ry n ie w iadom o, gdzie o k a ż ą się one u ży tec zn e. P o w szech n ie w iadom o ,że ta k a b s tra k c y jn e te o rie , ja k a lg e b ra B o o le'a z n a la z ły n ie s p o d z ie w a n e z a sto so ­ w a n ie p rzy b u d o w ie e le k tro n ic z n y c h m aszy n liczący ch . O czyw iście, m a sz y ­ n y m a te m a ty c z n e n ie z o sta ły o d k ry te w ty m zn aczen iu , w ja k im K olum b o d k ry ł A m ery k ę, ale n ie m o żn a s tą d w n io sk o w ać, iż n ie p o s ia d a ją o n e ża d ­ n eg o zw iązk u z o b ie k ty w n ą rz e czy w isto ścią. S p raw a je s t g o d n a d alszej u w a ­ gi b a d a w c z e j.

6 E le m e n ty teo rii p o zn a n ia , lo g ik i fo r m a ln e j i m e to d o lo g ii n a u k , W ro ­ c ła w 19612, 259.

6 P o r. N. B ourbaki, O c ze rk i po isto rii m a tie m a tik i, M o sk w a 1963, 29. T a k ­ że re fe ro w a n a p ra c a s. 79.

(7)

A u to rz y w y ra ż a ją p rz e ś w ia d c z e n ie g ło szące, że zasad n iczo d la k ażd eg o in te re s u ją c e g o n a s a s p e k tu rz e c z y w isto śc i m o żn a d o b ra ć o d p o w ie d n ią s tru k ­ tu r ę ty p u m a te m a ty c z n e g o . P o d o b n ie ta k ż e d la d a n e j s tru k tu r y m a te m a ­ ty c z n e j d a się zn ale źć o d p o w ia d a ją c y je j a s p e k t p rz e d m io tó w ś w ia ta r e a l­ n eg o . P ro b lem n a to m ia s t p o le g a n a sto p n iu w sp o m n ia n e j o d p o w ied n io ści.

P o b ie ż n y te n p rz e g lą d tre ś c i a rty k u łu w sk a z u je n a sp o só b sta w ia n ia p ro ­ b lem u o raz je g o ro z w ią z y w a n ia . Id e a łe m w io d ący m je s t tu d o św ia d c z e n ie n a u k o w e . A u to rz y n iczeg o n ie p rz e s ą d z a ją z g ó ry . A n a liz u ją s ta n fa k ty c z n y m a ją c y m ie js c e w n a u c e i n a te j p o d sta w ie d o ch o d zą do sw o ich w n io sk ó w . T ego ro d z a ju p o d e jś c ie m e to d o lo g iczn e budzi p e łn e z a u fa n ie do c h a ra k te ru p ra c y i u z y sk iw a n y c h w y n ik ó w . J a k o u s te rk ę tr z e b a je d n a k zaliczy ć p o ­ m in ięcie p e w n y c h , ja k się z d a je w ażn y ch , o sią g n ię ć o raz su g e s tii p o c h o ­ d zący ch od u c z o n y c h p o lsk ich . N p. n ie w sp o m n ian o w c a le o in te re s u ją c y m a rty k u le T. C zeżo w sk ieg o 7, k tó re g o te m a ty k a je s t ściśle z w ią z a n a z d y s ­ k u to w a n y m z a g a d n ie n ie m . N ie sk o rz y sta n o ta k ż e z u w a g p o d a n y c h przez S. U lam a8. P o d o b n ie p o m in ięto ta k ż e p ro p o z y c je w y su n ię te przez L. G ey- m o n a ta 9.

Z a p re z e n to w a n a , sc h e m a ty c z n ie b ardzo, p ió b k a ro zu m o w a n ia z a w a rte g o w w y b ra n y m a rty k u le w sk a z u je je d n o z n a c z n ie n a a k tu a ln o ść p o ru s z a n y c h p ro b le m ó w w re c e n z o w a n e j książce, a ta k ż e n a ich w a g ę n a u k o w ą . S zeroki w a c h la rz p ro b lem ó w , w sp ó łczesn y sp o só b ic h u jm o w a n ia , k ry ty c z n a o c e ­ n a ró ż n y c h k o n c e p c ji o raz rz e te ln a a n a liz a w y s tę p u ją c y c h z a g a d n ie ń , p o ­ w o d u ją, że c a ła p ra c a sta n o w i z n aczn y w k ła d do sk a rb n ic y w ied zy i n a u ­ k o w e j i filozoficznej.

O p raw ian a k sią ż k a w in n a się zn ale źć w k a ż d e j b ib lio te c e filozoficznej. D o sk o n ale się n a d a je do z a ję ć se m in a ry jn y c h z filozofii p rzy ro d o z n a w stw a , d o k ła d n ie j z filozofii fizyki. Z p o ż y tk ie m m o g ą z n ie j ta k ż e k o rz y s ta ć s p e ­ c ja liś c i in n y c h d ziałó w filozofii p rz y ro d o z n a w stw a z ra c ji n a p o s tę p u ją c ą co raz b a rd z ie j m a te m a ty z a c ję n a u k . To o sta tn ie p o ję c ie n ie m usi oznaczać w u lg a rn e g o je d y n ie i d o k o n y w a n e g o n a siłę p rz e k ła d u z ję z y k a n iem ate- m a ty c z n e g o n a ję z y k m a te m aty czn y . M oże o zn aczać sto so w a n ie do p ro b le ­ m ów n a u k o w y c h w p rz y ro d o z n a w stw ie n o w o p o w sta ją c y c h d zied zin w ied zy , ja k np. o g ó ln e j te o rii sy stem ó w , c y b e rn e ty k i, te o r ii in fo rm ac ji. A w y m ie ­ n io n e p rzed ch w ilą d y s c y p lin y n ie m o g ą by ć n a z w a n e in a c z e j, ja k ty lk o d y sc y p lin a m i m a tem aty czn y m i. T rzeb a b o w iem p am iętać, że m a te m a ty z a c ja

7 O in d y w id u a c h oraz is tn ie n iu , W : S zkice filozoficzne, R om anow i I n g a r­ d en o w i w d arze, W a rs z a w a — K rak ó w 1964, 25— 26.

8 Zob. M aszy n y liczą ce, W : M a te m a ty k a w św iecie w sp ó łczesn y m , W a r­ szaw a 1966, 308. J e s t ta k ż e tłu m a c z e n ie ro s y js k ie p o w y ższej p o zy cji: M a-

tie m a tik a w so w re m ie n n o m m ire, Iz d a tie lstw o „M ir", M o sk w a 1967.

(8)

sp rz e d 50 la t a m a te m a ty z a c ja dziś, to n ie je s t je d n o i to sam o. M a te m a ty k a b o w iem p rz e ż y w a o k re s n ie s ły c h a n ie in te n sy w n e g o ro z w o ju . T ru d n o p rz e ­ w idzieć tu ja k i b ęd zie k re s je j ro z w o ju . D lateg o te ż i fo rm y m a te m a ty z a c ji ró ż n y c h n a u k p rz y jm u ją co ra z in n ą, b o g a tsz ą p o sta ć o raz p e łn ie js z ą treść. R ecen zo w an a p ra c a p o z w a la i tę stro n ę p ro b le m a ty k i u jrz e ć w now ym , w sp ó łczesn y m św ietle.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jana Związka jest właśnie przykładem takiego namysłu, w którym poznajemy nie tylko określony zasób treści kazań, ale także strukturę i proces formowania się tego

Niemiecka społeczność Królestwa Polskiego w latach Wielkiej Wojny, Stanisław Czerep – Polacy – żołnierze armii rosyj- skiej w walce na obszarze Królestwa

Bezrobocie w Polsce obliczane jest na podstawie danych statystycznych, których podstawę stanowi bezrobocie rejestrowane 2. Liczba zarejestrowanych bezrobotnych zależy od

After thorough analysis of many available on the market IT solutions (in terms of the company’s needs and possibilities of integration with existing software), the company decided

Hiertoe is uitgegaan van het ACTS (Afzet Container Transport Systeem); een intermodaal vervoerssysteem voor gecombineerd weg-railtransport van afzetcontainers.. Problemen met

Voor de beloning van de raad van toezicht, omvang van de raad van bestuur, het aandeel vrouwen in de raad van bestuur, het aantal instellingen per concern en de omvang van

Kli- niczne objawy uzależnienia od Internetu to przymus bycia w sieci, utrata kontroli w korzystaniu z Inter- netu, problemy ze skupieniem uwagi i oderwanie się

Tak więc do osadów nie budzących pod tym względem zastrzeżeń zaliczyć można jedynie osady kom unalne z Lądka Zdroju i Głogowa, osad pochodzący z