• Nie Znaleziono Wyników

Nie było luksusów - Andrzej Nowak - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nie było luksusów - Andrzej Nowak - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0
Pokaż więcej ( Stron)

Pełen tekst

(1)

ANDRZEJ NOWAK

ur. 1957; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Lublin, PRL, życie codzienne, warunki mieszkaniowe, warunki bytowe, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie. Materia miasta

Nie było luksusów

Barak był zbudowany z supremy. Fajnie tam się mieszkało, ale później pokazała się wilgoć. Ale ja mając takiego ojca, jak miałem, to on wszystko naprawiał, nawet sąsiadom. Sam piec postawił, sam kuchnię postawił, kafle, wszystko. Później jak ta wilgoć się pojawiła, wiem że wybudowali taki murek wokół tego baraku, metr dwadzieścia i żeby się wilgoci pozbyć, to ładowali między tymi cegłami a barakiem liście. Liście spadały z drzew, się zbierało i ubijało. A później to było tak jak w puchu, jak się napaliło na zimę w piecu.

Każda rodzina miała po dwa pomieszczenia. Była kuchnia i pokój. Nie było luksusów, woda była na dworze, ubikacja też. Jeszcze każdy lokator miał swoją komórkę, taki duży był barak. Każdy miał osobne wejście do tej komórki. A z tamtej strony były ubikacje. Ach, szkoda mówić…

Myło się w domu, w misce. Przykładowo jak siostry się myły, to musieliśmy wychodzić z domu. Tak samo one, jak my, brat jeden, drugi brat i ja. Oczywiście była kuchnia, w kuchni się gotowało, a po wodę trzeba było chodzić za szosę. Była taka studnia, to nie była pompowana, to wszystko zrobiła cegielnia. W zimie to było przerąbane. Były szpary takie jak palec między tymi deskami, jak się weszło do tej ubikacji. To była ubikacja? Pełno śniegu było na tych deskach, to się nie siadło, tak jak teraz się siedzi na sedesie i gazetkę można wziąć, papieroska zapalić.

Data i miejsce nagrania 2018-07-07, Lublin

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak wiadomo było, co jest, to się pojechało, więc jakoś tam sobie poradzili, ale już byli spóźnieni sporo.. Normalnie nie wolno im było, oczywiście, jechać na miejsce, czyli

Pozorują drobną kradzież po prostu i później mówią, że tutaj gdzieś w klatce drugiej było podobnie, i myśmy się dowiedzieli od kogoś z innej klatki.” Ja oczywiście nie

No podstawowym to jest stół szklarski oczywiście i pozostałe narzędzia typu krajaki, narzędzia zwane cyrklami, którymi możemy kroić koła, możemy kroić również owale

Gdy byłam na kursie w Warszawie, to był rok [19]56, po skończeniu już, gdy po egzaminach poszliśmy, zostaliśmy na jeden dzień w Warszawie, żeby sobie pójść potańczyć..

Właściwie chyba dopiero, jak rząd Olszewskiego został powołany, to wtedy trochę inne spojrzenie było. Data i miejsce nagrania

Dla mnie osobiście wolność to po prostu możliwością wyrażania swoich poglądów politycznych i religijnych. Kiedyś nie było możliwości

I kiedyś przyniósł mi tylko informację, że jest awantura w jakimś baraku przeznaczonym na mieszkania dla pracowników budowlanych, ponieważ mieszkańcy tego baraku nie

Szkoła znajdowała się w baraku, który jest do dzisiaj.. Były tam dwa takie

Większość cegieł, które znajdują się w ściance wmurowanej w Centrum Spotkaniu Kultur, mam zdublowane, więc dzielę się tymi cegłami z miłośnikami cegieł z Polski, z

Słowa kluczowe Lublin, PRL, rodzina, praca w cegielni, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie..

Ale było wesoło, wolałbym, żeby tamte czasy wróciły niż to co

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Kosmowskiej 112, dzieciństwo, rodzina, praca w cegielni, zabawy dziecięce, czas wolny, cegielnia Czechówka Dolna, projekt Lubelskie cegielnie..

W każdym razie nie można tego przesądzić, czy [ludzie starego reżimu] byli tak pewni wygranej i tego, że wszystko się odwróci, podczas gdy nastroje społeczne, sytuacja

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

To, co się działo przed [19]81 rokiem jest dla mnie ciężkie; ciężkie wspomnienia, bo wiele osób zostało aresztowanych, wielu zostało pobitych i ten rok zakończył się bardzo

Dzisiaj są partie polityczne, są przepychanki, jednych się lubi, drugich się nie lubi, a tu było się po dobrej stronie, miało się jednego wroga, wiedziało się, że ten

Później żeśmy się przeprowadzili na ulicę Ogródkową, też na Wieniawie, ponieważ ten dom, to mieszkanie, w którym żeśmy mieszkali, było bardzo zimne, słabe..

Wtedy jeszcze nie trzeba było mieć ciężkich milionów, żeby wygrać; dzisiaj bez tego, to w ogóle nie ma o czym rozmawiać.. Pamiętam, że spotkanie było w Piaskach, nie wiem,

Bo to są wałki, to takiej były grubości, ja wiem, grubszy niż ten mój palec, to są gdzieś około… Musiałbym na suwmiarkę spojrzeć, taki wałeczek jeden gdzieś koło

Ja tak tego nie przerabiałem tutaj, ale [później] burzono ścianki, robiono salony takie wielkie prawda, gdzie było na styl zachodni, mi się to podoba na przykład, że jest

Słowa kluczowe projekt Etnografia Lubelszczyzny, kultura ludowa, Rzeczyca Ziemiańska, Zielonka Górna, obrzędowość rodzinna, wierzenia ludowe, chrzest dziecka, rodzice chrzestni.

[Te laleczki] to się nazywały płaczki, już zapomniałam, dziewięć chyba tych płaczków się robiło, od największej do najmniejszej i albo szło się sąsiadowi podrzucać jak tam

W Misiach to nie zamykają trumny w mieszkaniu, tak jak u nas przynoszą wieko, zamykają i wynoszą, tylko wynoszą na podwórku, stawiają stołek […]. U nas tego