DZIEŃ
BEZPARTYJNEBYDGOSKI
PISMO CODZIENNEDslslojssy l(B Ctr.
numer lit*v *w
Redaktor przyjmuje
odzienni- od nodz 10-l?w poi. Reduktor nacse'ny 1W-dawcaj Dr. Adam Brzeg Konto czekowe P. K. O. Nr. 161.11- Cena numeru ||||
w Bydgosscsy a r jj nanrowmcji9'A 'B '
Rekoplsńw Redakcjaniezwraca Aedaktia Administracja: Mostowa 6,Te . 32-18 rei. Redakcji Administracji 22-J8
Oddziału; OdaAs**, Stadtgraban 9, telefon a n .24 - Otiynla, ul. 10 luUąa. tal. 13-44 - Grudziądz Slaro-Gnkowi tal. 442.
RokII. Byagoszcz, niedziela o marca 1931 Nr. 54
Wokolclcfllc pociągu węglowego
pod Gdynią
Wypadek nasiąpil wskutfek roicrwania sie składu wagonów - Ofiar
w ludziach nie bylo
Wczoraj w godzinach popołudniowych tut w pobliżu Gdyni nastąpiło wykoleje
niekilku wagonów pociągu węglowego, zdążającego z Gdańska.
Pociąg wyszedł ze stacji w Gdańsku o godz. 15,08. Przed wjazdem do Gdyni z nlestwierdzonej na razie przyczyny po
ciąg uległ rozerwaniu. W skutek tego pę
dzące luzem wagony oderwanej części po
ciągu wpadły na pozostałe wagony, po
wodując zderzenie. Wykolejeniu uległy dwa wagony, naładowane węglem, ibran- kard.
Wypadek spowodował wstrzymanie bezpośredniego przejazdu pociągów mię
dzy stacją Sopoty a Gdynią. Przejazd podróżnych zaś odbywał się z przesiada
niem w pobliżu zatarasowanego miejsca.
Pociągi niemieckie, pospieszny z Berli-
na i osobowy do Berlina, celem uniknięcia przerwy w komunikacji, zostały skiero
wane drogą okrężną przez Gdynię. Ko
koszki, Wrzeszcz i Gdańsk.
O godz. 17,55 tor został uprzątnięty.
Zamknięty szlak oddano do pełnego ruchu,
a niefortunny pociąg węglowy szczęśli
wie wprowadzono do Gdyni. Żadnego wypadku z ludźmi nie było.
Według wszelkiego prawdopodobień
stwa rozerwanie pociągu nastąpiło wsku
tek pęknięcia sprzęgła.
Kredylbudowlany
(z) Warszawa, 7. 3. (Pat). Dyrekcja Ban
kta Gospodarstwa Krajowego wobec sprze
cznych wiadomości o dotychczas wyznaczo
nym kontyngencie kredytów budowlanych
na rok bieżący wyjaśnia, że wysokość do- tacyj na cele budownictwa mieszkaniowe
go wyznacza obecnie Ministerstwo Skarbu, które ustala ściśle określony kontyngent kredytu budowlanego dla poszczególnych miejscowości, W granicach tych kontyn
gentów Bank Gospodarstwa Krajowego do
kona rozdziału pożyczek. Suma funduszu, jaką dysponować będzie Bank Gospodar
stwa, nie została dotychczas podana.
Ofcdncgo muief...
Wilno, 7 3, (Pat) Władze polskie wy
siedliły z terytorium polskiego po odbyciu kary 2-letniego więzienia niejakiego Lejbę Fiszera, mieszkańca Melatv, który ujęty zo
stał w r, 1928 w chwili przekroczenia gra
nicy do Polski zwiększym zapasem sacha
ryny.
Płonącą uaf^a
Stanisławów, 7, 3, (Pat), Dnia 5 bm.
około godz, 18 wybuchł pożar w szybie naf
towym na Bukowmkach w powiecie Boho- rodczany, własność inż. Wierzyńskiego i zniszczył doszczętnie szyb i zabudowania wraz z maszynami. Pożarpowstał wskutek nieostrożnego obchodzenia się z ogniem me chamka Blocha. Szkodywynoszą około 200 tys. zł.
Znówiafaiucebumngl
Kraków 7 3. (Pat). Dziś w południe na lotnisku w Rakowicach spadł samolot woj
skowy, pilotowany przez podporucznika Góreckiego, Pilot pon'ósł śmierć na miej
scu. Aparat uległ zupełnemu rozbiciu.
Przyczyną katastrofy było zapewne wadli
we działanie s'inika.
Spręipgfoić uaszci sfratp draniczuef
Katowice, 7. 3. PAT.), śląska straż granicz
na w ciągu ostatniego tygodnia przytrzymała zgórą 100 osób z przemytem wartości około 57 tys. zl. Pozatem funkcjonarjusze Straży Gra
nicznej zakwestjonowali w szeregu -wypadkach nieostemplowane rachu nki handlowe.
Wielki zator pod Fordonem
Dwie wlostfipód Dpd^oszczązalane
Wskutek utworzenia się nowych zato
rów w pobliżu Nieszawy oraz pod Cheł
mnem na Wiśle, w Brdyujściu woda pod
niosła się o godz. 18-tej do poziomu 6,90
mtr. Do Nieszawy oraz Chełmna wyru
szył oddział saperów celem rozsadzenia zatoru. Szosa, wiodąca z Fordonu do Gą-
decza jest częściowo zalana. Zalane są również dwie osady nad Wisłą w powiecie bydgoskim, z których mieszkańców zdo
łano na czas usunąć. Zator długości 20 km., znajdujący sięna Wiśle między For donem a Bieńkówkiem usuwany jest obcc nie przez 4 lodołamacze z Gdańska.
Pomnik Plam. Piłsudskiego
na wnsnlc Szalcie
Białogród, 7. 3. (PAT.). Do Splitu przybyła delegacja polsko-jugosłowiań
skiego towarzystwa w Warszawie celem
wykonania prac przygotowawczych tli odsłonięcia na wyspie Szalcie pomnik Marszałka Piłsudskiego w lipcu br.
Obudowę pancernika B
fargufa się partfic niemieckie
Berlin, 7, 3. (Pat). Rokowania między kanclerzem Bruenmgiem a frakcjami parla
mentarnemu zostały w ciągu dnia wczoraj
szeg-o zakończone.
Frakcja sotjal - demokratyczna obrado
wała wieczorem rrad sytuacją polityczną.
Ogłoszony został komunikat, stwierdzający, że stanowisko partji socjal - dem-okratycz
nej wobec budżetu wojskowego, zwłaszcza wobec budżetu pancernika B, zależeć bę
dzie od sytuacji ogólno - politycznej, prze-
dewszystkiem zaś od teg-o jaka decyzja za
padnie w sprawie zgłoszonych ostatnio przez socjal - demokratów nowych wnio
sków w zakresie polityki społecznej i finan
sowej.
Frakcja centrowa uchwaliła gł-osować
za pierwszą ratą na budowę pancernika.
Frakcja ludowa wypowiedziała się przeciw socjal - demokratycznym i komunistycz
nym projektom podatkowym.
Reorezenfacta sfer gospodarczych
zagnaniesie orttenslo'RUizdolności nafoptwczucStrofnłc(wa
Warszawa, 7, 3. (Pat). W dniu wczoraj
szym odbył się w Warszawie pierwszy o- gólno - polski zjazd prezesów izb przemy
słowo - handlowych i rolniczych, zapocząt- kujący ścisłą współpracę obu tych repre
zentacji sfer gospodarczych. Współpraca ta
w obecnej chwili ciężkiego przesilenia jest
witana w sferach zainteresowanych z ży-
wem zadowoleniem.
Jako pierw'sze zagadnienie rozpatrywać
no sprawę wynalezienia środków, zmierza- iących do odbudowy zdolności nabywczej rolnictwa.
Już sprzedano frzg m Ifoity pocztówek Imieninowych
(z) Warszawa, 7 3. (Tel wł.). Główny Komitet obchodu imienin Marszałka Pił
sudskiego sprzedał dotychczas 3 miljony pocztówek z podobizną Marszałka, które
zostaną wysłane na Maderę, Prawdop-o
dobnie zaidzie potrzeba zwiększenia nakła
du pocztówek o jeden mlljon.
,,Ofiarna Poisfta".
Tale nas nazywa J'Yancltcsicr Guardian*'noralyttk.traktfafts
z Niemcami,
Londyn, 7. 3. (Pat). Omawiając uchwa
łę komisji spraw zagr. Sejmu, zalecającą ratyfikację traktatu handlowego z Niemca
mi, .,Manchester Guardian" podkreśla, że Polska wyraziła tem samem, iż jest zdecy
d-owana zlikwidować wojnę celną, co dowo
dzi jej ofiarności na rzecz traktatu, który według powszechnej opinji w Polsce nie iest zadawalający. Polska liczy jednak na ko
rzystne reperkusje polityczne. Dziennik wy
raża wątpliwość, aby Niemcy przez odrzu
cenie ratyfikacji traktatu zechcieli się O'
barczać własną odpowiedzialnością za prze dłużanie wojny celnej. Dziennik stwierdza wkońcu, że Polska daje n.eodparty dowód pojednawczości.
Śledztwo sędziego
Demanfa
Kraków, 7. 3. (Pat). W związku ze śledz
twem w sprawie kongresu Centrolewu w Krakowie przyiechał wczoraj do Krakowa sędzia śledczy do spraw szczególnej wagi Demant, Sędzia Demant rozp-oczął przesłu
chiwanie świadków, M in. przesłuchał magistra praw Zygmunta Grossa, sekreta
rza egzekutywy O, K. R. PPS w Krakowie.
J'iiedziiparodówlfa**
banHowa
Berlin, 7. 3. (PAT.). Sekcja pracowników bankowych międzynarodowej federacji praco
wników umysłowych zwołała na dzień 4 i 5-go
marca br. konferencję do Berlina. 'W konfe
rencji uczestniczyli delegaci Niemiec, Austrji.
Czechosłowacji, Belgji, Danji i Holandji. ż ra
mienia związku zawód, bankowców Rzeczy
pospolitej Polskiej przybyli prezes organizacyj bankowych p. Jahłkowski oraz członek zarządu związku Leon Hochberg z Warszawy. Konfe
rencja omówiła szereg spraw dotyczących wprowadzenia maszyn w bankowości w związku
z redukcją personelu i t. p. Delegacja polska zaprosiła obecnych przedstawiciel bankowców zagranicznych na obchód 25-lecia istnienia związku pracowników bankowych w Warsza
wie, który odbędzie sięw dn. 25 i 26 maja br.
Po zamknięciu obrad konferencji odbył się w lokalu związku nauczycielskiego w Berlinie wiec pracowników 'bankowych przy udziale ty siąca osób, na którym w imieniu polskich ban
kowców przemawiał Hochberg.
Złodzieiszufta rabunku
na foteln tiemrfmstoczoiina
Wilno, 7- 3, (Pat). Policji udało się ująć obu sprawców włamania do kolektury i hu*
towni tytoniu Związku Inwalidów, Jeder
z nich, uciekając przed p-ołicją, wp*dł do pracowni dentystycznej i poprosił dentysta
o wyrwanie zęba. Policja, poszukując wła
mywacza, aresztowała go na fotelu denty
stycznym.
Nad poi'łem gdyfisktin
czuwać będzie Rada Techniczna
(z) Warszawa, 7. 3. (PAT.). W naj
bliższych dniach ukaże się rozporządze
nie Ministra Przemysłu i Handlu o powo
łaniu do życia rady technicznej przy M i
nisterstwie Przemysłu i Handlu. Rada Techniczna będzie rozstrzygała wszystkie sprawy, dotyczące zagadnień technicz
nych budowy portu gdyńskiego. W skład
rady wejdą specjaliści technicy oraz urzę
dnicy, zajmujący się sprawami budowy portu gdyńskiego.
Rada techniczna zajmie się w najbliż
szym czasie kwestją budowy falochronu
w porcie gdyńskim. W przeciągu ostat
nich lat przeprowadzano staranne studja nad nateżeniem siłv wiatru i ciśnieniem
w różnych porach roku. Obecnie Rada techniczna przeprowadzi dalsze studja w tej kwestji, od wyniku których zależ(- będzie decyzja, czy falochron jes^ potrze
bny.
Rozporządzenie min. Prystora o utwo
rżeniu Rady Technicznej zostanie nieba
wem ogłoszone.
mLDZIŁLA, DNIA 8 MARCA 193! R.
Zachód
Europy
idzie na politykę porozumienia
W chwili, gdy w sejmie polskim więk
szością parlamentarną przegłosowano wśród szeregu zastrz. ratyfikację umowy handlowej polsko-niemieckiej, a prasa opozycyjna, ściślej mówiąc endecka, dla celów demagogiczno-partyjnych poddała ostrej krytyce skłonność do pewnego ro
dzaju kompromisu naszej polityki ze
wnętrznej, w tym samym momencie na
terenie wielkiej polityki europejskiej, od
bywały się finały bardzo doniosłych po
rozumień, które znalazły wyraz w szere
gu decyzji o wielkiem znaczeniu, o któ
rych będzie mowa poniżej.
Wlellct Rsoiediynelc programo
wy we francuskie! Izbie
Depulowangch
Doniosła debata na temat zasadniczych linji polityki zagranicznej Francji, toczy
ła się ostatnio we francuskim parlamencie
z racji budżetu ministerstwa spraw za
granicznych.
W pełnej dramatycznych momentów dyskusji(o której już referowaliśmy one
gdaj obszernie) wziął udział dep. Fran- klin-Bouillon, który ujął problem polity
ki ministra Brianda w tych pełnych ironii siewach:
,,WY CHCECIE ROBIĆ PAN-
EUROPĘ, A NIEMCY MÓWIĄ
WAM NA TO: ,,NIE ZROBIMY
NIC, PÓKI GRANICE NIE ULE
GNĄ REWIZJI..."
Wtedy na trybunie pojawił się z ramie
nia lewicy francuskiej deputowany śle- piec-inwalida p. Thebault. Jako widomy symbol straszliwych skutków wojny po- se!-inwalida nawoływał parlament do pro
wadzenia polityki porozumienia:
,,Narody nie mogą wziąć się do pra
cy, zanim nie wejdą na drogę poro
zumienia. Czy pewnego dnia narody zmniejszą swój budżet wojenny? Roz
brojenie materjalne, rozbrojenie mo
ralne, prawnicza organizacja narodów
— oto drogowskaz wielkiej drogi po
koju..."
Po kilku innych mówcach zabrał głos minister Briand. Jego przemówienie mia
ło wszelkie cechy mistrzowskiego ude
rzenia:
,,Można się zapytać, czy narody bę
dą wiecznie skazane na to, by usta
wicznie rzucać się na siebie wśród.ko
lizji, przed których grozą przestrzega sumienie? Jest rzeczą naturalną, że czyni się wysiłki, by dojść do zbliżenia narodów. Między Francją, a Niem
cami ten gest jest najbardziej natu
ralny, ponieważ jest on też najtrud
niejszym. To co ja czynię, robię to dlatego, ponieważ czuję w głębokich pokładach duszy francuskiej gorące
życzenie, życzenie, które zgadza się z mojem własnera, widzieć zanik możli
wości wojny!"
Gdy Izba przystąpiła do głosowania ol
brzymią większością głosów ^555 głosów przeciw 14) parlament francuski uchwalił
Briandowi budżet, co było równoznaczne
z votum zaufania dla jego polityki poro
zumienia.
Czy nie wypływają z tego bardzo do
'niosłe wnioski dla naszej polityki zagra
nicznej?
Wielkie porozumienie
w sprawie ograniczenia zbrojeń morskich
Dokładniejsze przyjrzenie się niezwy
kle szybko osiągniętemu akordowi mo
carstw morskich w sprawie ustalenia ilo
ści tonażu wojennego przez główne mo
carstwa, zwolna zaczyna wyrastać na wielkie posunięcie w polityce międzyna
rodowej. Przy roli doradczej polityków angielskich przyszło do uzgodnienia w tych problemach morskiego rozbrojenia, które nie zostały uzgodnione na konferen
cji morskiej w Londynie.
Dzięki tej polityce porozumienia w ko
łach politycznych Europy przewiduje się szereg korzystnych zmian na arenie pol'i
tyki międzynarodowej. ,,Daily Herald"
i ,,Times" w swych artykułach wstęp
nych podkreślają, że dzięki tej polityce wzajemnej ustępliwości, szereg punktów zapalnych w Europie znika z powierz
chni, ,,W obecnej sytuacji fortyfikacje po obu stronach granicy francusko-włos- kiej przestały być groźbą dla pokoju".
Pokojowe akcenty w mowie Brianda wywołały jak najlepsze echo w prasie
włoskiej. Prasata akcentuje skrupulatnie zbliżenie włosko-francuskie", a ,,Corriere della Sera" pisze, że wywody Brianda wskazują jasno, że Francja pragnie poro
zumienia z Italją. ,,Zbliżenie włosko-fran
cuskie'przeprowadzone lojalnie i w du
chu pojednania BĘDZIE STANOWIŁO
WIELKĄ GWARANCJĘ POKOJU I
POSTĘPU,.."
Prasa amerykańska wita z uznaniem politykę porozumienia w Europie, i za
znacza, że ,,oficjalne sfery Stanów Zjedn.
zaniechają zapewne swego dotychczaso
wego stanowiska, nacechowanego rezer
wąi
ROZPOCZNĄ POLITYKĘ WSPÓŁ
PRACY Z EUROPĄ".
A więc polityka kompromisów, uzgo
dnienia na całej linji. Europa chce poko
jowo pracować, chce ulżyć ludności swej
w okresie ciężkiego kryzysu gospodarcze
go i polityka porozumienia tryumfuje na całej linji.
Natwichsze z wydarzeń drogiego Ćwierćwiecza
XX. staleda
Tą nazwą zaopatruje angielski ,,The Statesman" historyczny fakt porozumie
nia między polityką W. Brytanji aIndja- mi, przez aprobatę przez Kongres Indyj
ski polityki porozumienia, jaką udało się osiągnąć w układzie, o niezmiernie do
niosłem znaczeniu, wicekróla Irvina z
przedstawicielem Indji - słynnym Gan- dhini.
I tu polityka porozumienia odnosi ol
brzymi, nieprzewidywany sukces. Ugo
dą angielskó-indyjską zakończono długi, krwawy kpnflikt jaki istniał pomiędzy Anglją i jej imperjum indyjśkiem, przy
czem układ ten. otwiera niewątpl. drogę do wolności Indii, skoro, jak wiadomo, niedawna konferencja ,,okrągłego stołu"
w Londynie uchwaliła projekt federacyj
nego państwa Indji na bardzo szerokich podstawach autonomicznych czyli Sta
nów Zjednoczonych Indji pozostających
w stosunku podobnym do Dominjów, wo
becW. Brytanji.
Dyplomacja ,angielska wyszła z hono
rem ze skomplikowanego konfliktu na te
renie Imperjum i wolała'pójść na ugodę kosztem bezwzględnej suwerenności, aiż doprowadzać do zaognienia rewolucyjne
go żywiołu hinduskiego.
Po takich lińjach pełnych kompromi
sów i uzgodnień rozwijają.się .najważ
niejsze dzisiejsze wydarzenia na wielkiej arenie polityki' międzynarodowej. Cały świat szuka dróg pokojowego wyjścia z konfliktów, w, myśl popularnej obecnie
we Erancji zasady:
,,A Tamóur de son pays — Tamour de l'humanite" (Obok miłości swej ojczyzny
— miłość ludzkości").
Ciężkie brzemię 'trudności gospodar
czych, blisko io-m iljóhówa armja bezro
botnych, która jest wieczną troską rzą
dów, zubożenie państw: i ich obywateli, wszystko to każe statyśtom Europy szu
kać dróg wyjścia w polityce pokoju, ustępstw, kompromisów i łagodzenia kon
fliktów dla dobra państw i dobra ludz
kości.
Polska krążąca w orbi'cie polityki swych sojuszników i.wielkich zagadnień wspól
nej polityki międzynarodowej musi na
dążać za temi prądami, jeśli nie ćhoe ips się przeciwstawiać bez specjalnego dla siebie interesu.
Z tego punktu widzenia należy obser
wować wypadki i posunięcia polityczne i
w naszym kraju, by nie dać się sugestjo
nować polityce fałszu i sztucznej dent*- gogji, jaką nas karmić chcą wciąż pism*
z ubocza obserwujące wypadki, i usiłu
jące dodać i swoje ,,trzy grosze" zasadni
czej krytyki do każdego posunięcia, do każdego samodzielnego kroku czy te czynników sejmowych, czy rządowych.
Dr.B.
Apel do praco l odpowiedź maniaków
Zdecydowane stanowisko kluba BBWR.
Debata konstytucyjna rozpoczęła się w Sejmie na wysokim poziomie. Klub BBWR wysłał na mównicę najwybitniejszych swych posłów i najlepszych mówców. Świadczy to najlepiej, jak poważnie i szczerze traktuje obóz prorządowy zagadnienie naprawy ustroju Rzeczypospolitej.
Opozycja została mocno i bezwzględnie przyparta do muru.
Oto wszyscy mówcy z Klubu BBWR
zwracali się do przedstawicieli opozycji z ża.daniem pracy pozytywnej, zapowiadając, że większość sejmowa bynajmniej nie trak
tuje swego projektu jako całości nienaru
szalnej, że zgodzi się z każdą racjonalną
i należycie uzasadnioną poprawką.
Pos. Bogusław Miedziński mówił: ,,Bar
dzo chętnie skłonni jesteśmy stwierdzić, że
nieomylności sobie nie przypisujemy. Nie wykluczamy lepszych sformułowań i le
pszych konstrukcyj naszych zasad".
Bardzo mocno .i wyraziście wypowie
dział tę samąmyśl poseł Hołówko: — ,,Ma
my dość terenów do walki politycznej — spróbujmy więc wyłączyć z niej to jedno zagadnienie konstytucyjne i wspólnie utwo
rzyć dzieło, obliczone na dziesiątki lat, które zostanie trwałym pomnikiem po nas,
kiedy nas już n:,e będzie. M y nie uważa
my bynajmniej, żeby projekt nasz był uni-
wersalnem ,panaceum", my szukamy na
prawy tak, jak szuka cała uczciwa Euro
pa. Przyłóżcie i WY RĘKĘ DO TEJ PRA
CY, bo i krytyka, gdy jest rzeczowa, jest wartościowa".
Te uczciwe nawoływania do pracy wspólnej, zwrócone do przedstawicieli opo
zycji, nie powinny być głosem wołającego
na puszczy.
Tymczasem opozycja zacięła się w bez
płodnej negacji.
Opozycja, twierdzi obłudnie, że zmiana konstytucji tyleż interesuje społeczeństwo polskie, co ,,zeszłoroczny śnieg" albo też
mamrocze z uporem manjaka: ,,Brześć!
Brześć!".
Ale na nic się nie zdadzą te manjackie wykręty,
Powagą i szczerością tchnące wezwanie do współpracy ze strony większości sejmo
wej - przyparło opozycję do muru konie
czności państwowej, Poseł T. Hołówko, przestrzegał również opozycję przed pró
bami szantażu, gdyby zechciała ona opie
rać go na tem, że klub BBWR nie posia
da kwalifikowanej większości w Sejmie., koniecznej do zmiany Konstytucji.
--
,,Nie spekulujcie też na tem — mó- I
wił p. Hołówko — że w tej sprawie ale
mamy większości, bo w społeczeństwie potrafimy wytworzyć taki nastrój, że bia
da temu, kto ZECHCE UPRAWIAĆ ,,LIBE
RUM VETO" i hamować swemi kilkuna
stu głosami!".
Przestroga ta nie jest czczą pogróżką.
Społeczeństwo polskie w swych naj
szerszych masach doskonale rozumie, że troski, związane z kryzysem gospodarczym,
nie mogę odsuwać na plan dalszy kapital
nego zagadnieniastworzenia nowej Konsty
tucji, gdy dawna, jak to słusznie stwierdził prezes klubu BBWR pos, Jędrzejewicz, pa
dła w wielkich dniach wypadków majo
wych.
Nie traćmy nadziei, że nowa Konstytu
cja, pomimo negatywnego narazić stano
wiska opozycji, będzie jednak dziełem zbio
rowej pracy, współodpowiedzialności i wy
siłku! Asper.
Tiswwidowni
krzyk z powodu nfawnienia poufnych obrad endecgl
Szereg pism takich, jak ,,Słowo Polskie", ,,Express Łódzki", ,,Słowo Wileńs'kie" etc. po
'lało obszernie przebieg poufnych narad Rady Naczelnej Stronnictwa Narodowegow Warsza
wie, posługując się informacjami ze strony uczestników tych obrad. Charakterystyczneru ,jcst, że w różnych ośrodkach wychodzące pis
ma, podały identyczne relacje, które streszcza
ją się w następujących tezaeli przewodnich programu endeckiego na przyszłość:
1) P. Roman Dmowski podkreślił wpływ Stronnictwa Narodowego na młodzież i żądał rozbudowy tych wpływów, jako nadzieji stron
nictwa na przyszłość, bo w miarę jak młodzież la będzie dorastać, wpływy str'onnictwa umac
niać się będą w kraju i w jego przyszłej po
lityce.
2) P. Dmowski przedstawiał też program endecji w sprawie naprawy Konstytucji, sta
jąc na stanowisku reformy prawa wyborczego, zrównania obu Izb, zmiany konstytucji w,kie
runku utrudnienia obalania rządu na drodze parlamentarnej i t. d-
3) Pos. Wierezak referował podobno kon
f'likt zachodzący między chadecją śląską, a en
decją, i rozwiane próby złączenia się w jedno stronnictwo, có zmuśi endecję do organizacji własnej na Górnym Śląsku.
4) Pos. Rybarski referował stosunek en- ylecii do konsolidacji stronnictw chamskich.
twierdząc, że na tej konsolidacji stronnictwo narodowe nie wiele zyska, a że
CELEM STRONNICTWA MUSI BYĆ DĄŻE
NIE DO UJĘCIA WŁADZY W PAŃSTWIE
W PRZYSZŁOŚCI(?),
zatem taktyka stronnictwa musi pójść w kie
runku opanowaniawsi i wyeliminowaniaz niej wpływów innych stronnictw radykalnych, co powinno odbyć się drogą porozum ienia z kle
rem i obozem katolickim, by ta infiltracja lu
dowa endecji miała ułatwione zadanie.
Jakby w myśl przysłowia, że ,,na złodzieju czapka gore", te szczegóły obrad endeckich, opublikowane w prasie, wywołały wielki po
płoch w kierowniczych kołach stronnictwa ,,na
rodowego".
,,Gazeta Warszawska" z niezwykłem zde
nerwowaniem. zaprzecza tym relacjom, twier
dząc, że są ,,od ,,a" do ,,zet" zmyślone". Do
daje, że ani Dmowski, ani Rybarski, ani Wier
ezak tego wszystkiego nie mówili. Wynika
z tego, że zebranie Rady Nacz. stronnictwa...
było nieme, a wszystko to, co dostało się do prasy, to ,,sanacyjne bujdy", ,,rewelacyjne bomby" i t. d.
Cóż to za zdenerwowanie? Czemuż taki krzyk i hałas i grzmoty wyzwisk niewybred
nych, a rynsztokowychf Czapkagore", co?
WOJEWÓDZKI KOMITET OBCHODU IMIENIN I. MARSZAŁKA POLSKI
JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO
mieści się w Toruniu —ul. Szeroka 11, II p, — tel. 355, gdzie należy żądać wszel
kich informacji dotyczących spraw Obchodu
oraz kierować zamówienia na: pocztówki, nalepki, medale, plakietki pamiątkowe, pla
kiety i tablice pamiątkowe.
la niiliottów oszczędności
wP.U .O.wm.lagiajm.
W lutym b. r, znacznie wzrosły wkłady
w P.K.O., ctochodząće na 1 marca do 241,2 milj. zł,, zaś łącznie z wkładami po- chodzącemi z waloryzacji 274.9 milj. zł.
Czysty przyrost miesięczny wyniósł 9,6 milj. zł. Liczba książeczek oszczędnościo
wych P.K. O. wzrósła w ciągu miesiąca lu
tego b. r. o dalszych 17.000 książeczek i wyniosła na 1 marca -- 603,024, zaś łą
cznie z książeczkami pochodzącemu wab- rvzacii — 645.331 czynnych książeczek.