• Nie Znaleziono Wyników

Nowa rzeczywistość. Oceny i opinie 1989-1999.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nowa rzeczywistość. Oceny i opinie 1989-1999."

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

124 RECENZJE

Nowa rzeczywistość. Oceny i opinie 1989-1999. Pod redakcją Krzysztofa Zagórskiego i M ichała Strzeszewskiego. Centrum Badania Opinii Społecznej, W ydawnictwo Akadem ickie D ialog, W arszawa 2000, 238 s.

K oniec X X wieku, który zbiegł się u nas z końcem pierwszej dekady niepodległości, zaowocował publikacjam i, podejmującymi próbę podsum ow a­

nia pierwszych dziesięciu lat transform acji ustrojowej. Są to próby rozm aite­

go ciężaru gatunkowego: od publicystyki (np. M ajcherek 1999), poprzez systematyczne studia w ybranych aspektów zmian w ostatniej dekadzie (np.

K ofm an i Roszkowski 1999), aż do am bitnych prób ogólnego teoretyzowa­

nia na tem at postkom unistycznej zmiany (np. Staniszkis 1999). W ten nurt podsum ow ań i bilansów wpisuje się publikacja CBOS zatytułow ana: Nowa rzeczywistość. Oceny i opinie 1989-1999.

Polskie ośrodki badania opinii publicznej towarzyszyły transform acji ust­

rojowej od samego początku. Co więcej, badania te były pilnie śledzone przez polityków, co naturalnie nie jest niczym nadzwyczajnym w w arunkach dem okratycznych, gdy powodzenie polityków, a nawet całych ugrupow ań politycznych uzależnione jest od poparcia społecznego. Poszczególne ośrodki niekiedy podaw ały rozbieżne wyniki, a rozbieżność tę politycy usiłowali interpretow ać n a swoją korzyść. Jednak istnienie wielu konkurujących ze sobą, pryw atnych i publicznych, ośrodków badania opinii było i jest najlep­

szą gwarancją wzajemnego weryfikowania wyników i konieczności elimino­

w ania nie tylko błędów w arsztatow ych, ale także pojawiającego się czasami tzw. „efektu sponsora”, czyli uzyskiwania wyników korzystniejszych dla te­

go, kto za badanie płaci. N a tym tle rezultaty publikow ane przez Centrum B adania Opinii Publicznej wychodziły na ogół obronną ręką i były traktow a­

ne jak o zasługujący n a w iarę obraz nastrojów i opinii naszego społeczeństwa.

W ostatnim czasie, co wiązać należy z objęciem kierownictwa CBOS przez K rzysztofa Zagórskiego, kom unikaty tego ośrodka zyskały dodatkow y walor informacyjny, bowiem publikuje się w nich dane z badań porównawczych, prow adzonych równolegle w Polsce i w niektórych krajach postkom unistycz­

nych, przechodzących podobne fazy radykalnej zmiany systemowej.

W recenzowanej tutaj publikacji owych odniesień międzynarodowych nie m a, bo nie m a zbiorów danych grom adzonych w sposób porównawczy od samego początku transform acji. Szkoda, że badacze opinii publicznej nie wpadli n a ten pom ysł ju ż n a początku lat 90., bowiem wówczas tendencje obserw owane w poszczególnych krajach zyskałyby cenny dla interpretacji p u n k t odniesienia, a i teoretyzowanie na tem at transform acji m iałoby solid­

niejszą bazę empiryczną.

Niemniej jednak publikacja CBOS zasługuje na szerokie zainteresowanie.

Przedstaw ia się w niej bowiem - w sposób niezwykle czytelny - skum ulowa­

n ą w ciągu m inionej dekady wiedzę n a tem at stosunku Polaków do różno­

(2)

RECENZJE 125

rakich aspektów zmiany systemowej. Zestawienie wyników badań prow adzo­

nych w ciągu ostatnich dziesięciu lat pozwala A utorom na zarysowanie tendencji w kształtow aniu się postaw społecznych wobec takich kwestii, jak m .in.: zyski i straty spowodow ane przem ianam i po 1989 roku, ogólna sytua­

cja polityczna i gospodarcza kraju, dem okracja w ogóle i jej w ariant realizo­

wany w Polsce, w arunki życia i nierówności społeczne, religijność i Kościół w nowej rzeczywistości, zagrożenie przestępczością, otwarcie się Polski na świat, wejście Polski w struktury N A TO oraz perspektywy integracji z U nią Europejską. Są to wszystko kwestie niezwykle istotne, a wiedza o kształ­

tow aniu się tych postaw w m inionym dziesięcioleciu pow inna być warsz­

tatow ym obowiązkiem każdego socjologa, a socjologa polityki zwłaszcza.

Także dla polityków i dziennikarzy publikacja ta pow inna stanowić bardzo cenny m ateriał źródłowy. G eneralnie więc publikację należy ocenić bardzo pozytywnie.

W pracy zastosowano szeroką gamę graficznych prezentacji danych empi­

rycznych. Dzięki tej form ie wieloletnie tendencje już na pierwszy rzut oka są czytelne, a niekiedy m ają swoistą dram aturgię, oddającą tem peraturę życia publicznego. Jednak ta generalnie ciekawa prezentacja graficzna charaktery­

zuje się zarazem pewnym m ankam entem , który może być szczególnie uciążli­

wy dla bardziej wnikliwych czytelników, pragnących potraktow ać recenzowa­

n ą publikację jako źródło danych. M ianowicie diagramy - w odróżnieniu od też stosowanych w opracow aniu wykresów kołowych i histogram ów - nie zawierają wartości liczbowych poszczególnych punktów pom iaru. To praw da, że wpisanie w diagram y wartości liczbowych zmniejszyłoby ich elegancję i czytelność dla mniej wyrobionego statystycznie odbiorcy, ale zarazem znacz­

nie ułatwiłoby życie tym, którzy zechcą potraktow ać tę pracę jak o źródłową.

Opis przedstaw ianych danych jest oszczędny. W ahnięcia tendencji są w tym opisie na ogół odnoszone do istotnych wydarzeń w życiu publicznym (wyborów parlam entarnych, przesileń rządowych, w prow adzania w życie is­

totnych decyzji o znaczeniu ogólnospołecznych, sezonowych zjawisk elekt­

ryzujących opinię publiczną). T aki sposób prowadzenia narracji uznać należy za zaletę. Nie m a tu słowotoku; dom inuje rzeczowość i lakoniczność. Jednak w kilku miejscach lakoniczność wydaje się zbyt daleko posunięta. N a przy­

kład w sekcji omawiającej zmiany w prestiżu zawodów w arto byłoby o d­

wołać się do innych b adań prow adzonych na ten sam tem at, a także w arto byłoby wyjaśnić czytelnikowi mniej wprow adzonem u w literaturę socjologicz­

ną, w jaki sposób prestiż zawodów został zmierzony i jakie to m a znaczenie teoretyczne. Jest to zresztą jedn a z nielicznych sekcji opracow ania, w której nie podano treści py tań zadaw anych respondentom . W niemal wszystkich pozostałych przypadkach treść pytań jest przytaczana, co jest rozwiązaniem fortunnym , bowiem powszechnie wiadomo, że znajom ość sform ułow ania py­

tan ia pozw ala pełniej zrozumieć, co znaczą przedstaw ione dane.

(3)

126 RECENZJE

A utorzy opracow ania posługują się jedynie danym i sumarycznymi dla prób , na których przeprow adzano kolejne sondaże. Czytelnik nie znajdzie więc tutaj korelacji ze standardow ym choćby zestawem zmiennych nieza­

leżnych. Przedstawienie sumarycznych wyników z próby m a oczywiście swoje uzasadnienie. Wówczas, kiedy bada się jedynie przebieg ogólnych tendencji w określonym odcinku czasu, takie rozwiązanie jest wystarczające, a przy tym m a tę zaletę, że skom plikowany przebieg zjawisk społecznych m ożna przedstaw ić w sposób stosunkow o prosty i czytelny. Ale traci się przy okazji cały obszar wiedzy o społecznych uw arunkow aniach zróżnicowanych postaw społecznych wobec tych zjawisk. W e wstępie K rzysztof Zagórski tłum aczy powody takiej decyzji i powołuje się na ważkie argum enty (o- graniczona objętość pracy, czytelność prezentacji). Zainteresowanych facho­

wców odsyła zaś do bardziej źródłowych kom unikatów CBOS. Przyjmuję to tłumaczenie.

Brakuje jednak choćby bardzo skrótowej informacji metodologicznej na tem at sondaży, stanow iących źródło danych, a zwłaszcza informacji n a tem at prób. Z dobrym skutkiem w aneksie, w którym teraz znajdują się jedynie inform acje nt. samego ośrodka, m ogłyby znaleźć się także in- form aq’e o tym, czy sposób dob o ru i kom pozycja prób z poszczególnych łat pod względem najistotniejszych zmiennych jest taka sam a (zakładam, że jest, ale w arto było to napisać, aby niepotrzebne były domysły czy­

telników). Tylko bowiem po spełnieniu tych w arunków porównywalność danych z różnych sondaży m a sens. W arto byłoby też poinform ow ać czy­

telników, jakim ryzykiem błędu obarczone jest uogólnianie wyników na całą populację generalną.

M im o tych kilku uwag krytycznych należy jeszcze raz stwierdzić, że recenzowana publikaq’a jest bardzo wartościowym wkładem w naszą wiedzę o zmieniających się w czasie reak q ach Polaków na radykalną zmianę ust­

rojową. Nowa rzeczywistość jest książką, k tó rą powinien mieć pod ręką nie tylko soq'olog czy politolog, ale także publicysta, polityk czy student, p o ­ znający dopiero arkana n au k społecznych. Wreszcie, książka pow inna także trafić do czytelników innych profesji, którzy jed nak interesują się tym, co na tem at naszych postaw m ają do powiedzenia badacze opinii publicznej. T o przecież z myślą o tych właśnie odbiorcach A utorzy tak wielką wagę przy­

kładali do tego, aby nadać zgrom adzonym danym empirycznym możliwie czytelną i atrakcyjną formę.

Literatura

Staniszkis, Jadwiga. 1999. Post-communism; the emerging enigma. Institute o f Political Studies Polish Academ y o f Sciences, W arsaw.

(4)

RECENZJE 127

K ofm an, Ja n i Wojciech Roszkowski. 1999. Transformacja i postkomunizm.

In sty tu t Studiów Politycznych PA N , Instytut H istorii Uniwersytetu w Bia­

łymstoku, W arszawa.

M ajcherek, Janusz A. 1999. Pierwsza dekada I I I Rzeczypospolitej 1989-1999.

Presspublica sp. z o.o., W arszawa.

Edmund W nuk-Lipiński

Socjologiczny przebój albo intelektualny kicz

L ID IA ZB IEG IE Ń -M A C IĄ G : Kultura w organizacji. Identyfikacja kultur znanych Jirm. W arszawa: W ydawnictwo N aukow e PW N 1999, 197 s.

K siążka wydana została jak o kolejna pozycja serii „Przedsiębiorczość” , której form uła jest dość otw arta. Publikow ane są w niej pozycje bardziej lub mniej związane z ekonom ią. Tym razem czytelnicy m ogą zapoznać się z kulturowym i aspektam i funkcjonow ania organizacji (a także firm i in­

stytucji, bo takie określenia używane są tam zamiennie). T rudno uznać, by wydana w kraju literatura n a ten tem at była bogata. Najczęściej cytowane prace takich autorów ja k G. H ofstede’a, L. Smircicha czy E.A. Scheina nie doczekały się jeszcze wydań w języku polskim. Chociażby z tego względu, każda bardziej obszerna publikacja o „kulturze w organizacji”, zasługuje n a uwagę. P onadto, ze wstępu do książki dowiadujemy się, że kulturow e aspekty funkqonow ania organizacji stały się najnowszym „socjologicznym przebojem ”. M etafora ta nie jest zbyt szczęśliwa, bo różnica między prze­

bojem a kiczem jest tru d n a do uchwycenia. W dużym stopniu decyduje o tym, kto podejm uje się w ykonania danego „przeboju” i w jaki sposób to robi.

Praca składa się z ośmiu rozdziałów i m ożna ją podzielić n a dwie zasadnicze części. W pierwszej przedstaw ione są wybrane koncepcje teorety­

czne dotyczące pytania o to, czym jest kultu ra w organizacji (rozdz. 1), jakie są jej zewnętrzne i wewnętrzne funkcje oraz jak się form uje i w czym się przejawia (rozdz. 2). Również do tej części zaliczyć m ożna rozdział 3 zatytu­

łowany „Profile k u ltur”, opisujący rozm aite typologie kultury organizacji.

O bok typologii opartych na m etaforze (na przykład kultura m ęska i kobieca, pozytyw na i negatywna) przedstaw ione są propozycje podziału kultu r R.

H arrisona i Ch. H an dy’ego, T. E. D eala i A. A. K ennedy’ego, G. H ofstede’a o raz J. Petersa. Osobne rozdziały zajm ują teoretyczne rozw ażania nad rolą wartości w kreow aniu misji organizacji oraz zagadnienia budow ania wizji w przedsiębiorstwach (rozdz. 4), a także problem zarządzania zm ianą kultury (rozdz. 5). Część pierwsza kończy się syntezą wprowadzonych typologii cech

Cytaty

Powiązane dokumenty

The researches, industrial , laboratory and numerical simulations are closely linked with each other, creating the possibility of predicting the behavior of the roof rock bolt

Concrete was the main material used to build the military bunkers along the Warta and Widawka line.. The “Military Engineering Manual” indicates exactly

Analizę przeprowadzono dla małych miast (miast liczących do 20 tys. miesz- kańców według stanu na 31 grudnia 2018 r.) położonych w strefach bezpo-

isą

Opisywane badania w tym zakresie ukierunkowane zostały na wybrane twierdzenia wyżej wymienionych teorii. Rozwój zawodowy jest postępującym, ciągłym i zwykle nieodwracalnym

Część dzieci z tego domu przeniesiono do Domu Dziecka w Zudziłowie.. Tam też zaczęła pracować pani Jadwiga jako

Irrespective of the deglacial history and sublithospheric mantle viscosity, we find higher gradients of present-day uplift rates (i.e. higher amplitude and shorter wavelength) in