Cena egz. 20 groszy 12 stron.
DZIENNIK BYDGOSKI
Do ,,Dziennika" dołączamy co tydzień: Tygodnik Sportowy i Dodatekpowieściowy Przedpłata wynosi wekspedycji i agenturach2.95 zł. miesięcznie;
Redakcja otwarta od godziny 8-12 przed południem i od 4—7 po południu, A_ 8,85 zł.kwartalnie; przezpocztęwdom 3.34 zł.miesięcznie; 10.00 zł. kwartalnie.
Oddział w Bydgoszczy, ul. Dworcowa 5. Przedstawicielstwa: w Toruniu, nl, yWfjgly Pod °PasM: w Polsce 6,95 zł., zagranicę 9.25 zł. miesięcznie.
Mostowa 17;wGrudziądzu, ul.Toruńska22;wInowrocławiu, Król.Jadwigi22/23; Redakcja i Administracja w Bydgoszczy, ulica Poznańska 12/14.
w Gdyni, Skwer Kościuszki 24, I ptr, T§i§r Rękopisów niezamówionych nie zwraca się
Telefony: Nr Zbiorowy 2650 (trzy przewody). - Oddział w Bydgoszczy 1299. Założyciel Jan Teska. Telefony Przedstaw.: Tornń 1546, Grudziądz 1294, Gdynia 1460, Inowrocław 594.
Numer 15 || BYDGOSZCZ, czwartek dnia 19 stycznia 1939 r. I| Rok XXXIII.
Zwrot w taktyce
ludowców.
Podane przez nas w dniu wczoraj
szym uchwały Rady Naczelnej Stronni
ctwa Ludowego, największej organizacji politycznej włościaństwa polskiego, są wydarzeniem politycznem dużego kali
bru.
Wagę tego wydarzenia doceniają nie tylko sympatycy, ale również przeciw
nicy ruchu ludowego; treść bowiem po
wziętych uchwał, to nie tylko odpowiedź
na pytanie co dziś myśli wieś, ale rów
nież odpowiedź na to, jak zachowa się wieś w wypadku, kiedy zajdzie potrzeba chwycić za broń w obronie granic. Na
oba pytania ludowcy dali w niedzielę od
powiedź pozytywną, odpowiedź godną wielkiego ruchu politycznego.
Ruch ludowy wyszedł już dawno z ciasnych opłotków wiejskich na szeroki gościniec i przy każdej okazji podkreśla,
że ponad interesy wsi stawia interes Pol
ski,jako całości, lecz nigdy dotąd tajego postawa nie została tak mocno podkre
ślona, jak w uchwałach niedzielnych.
Obrady ludowców toczyły się w chwi
li, kiedy na horyzoncie międzynarodo
wym zebrały się groźne chmury, z któ
rych każdej chwili uderzyć może piorun wojny.
Co w obliczu tej sytuacji powiedzieli przedstawiciele wsi? Oświadczyli, że,
pragną stanąć w pierwszych szeregach tych, którzy przygotowują obronę i ,,nie dadzą się nikomu wyprzedzić ani w tro
sce o państwo, ani w czynie dla pań
stwa".
Dzisiejsza wieś jest głodna, obdarta, przeludniona — zdawałoby się więc, że będzie wołaław tej sytuacji o chleb, o ul
gi podatkowe, o morgi pańskie — nic podobnego. U chłopów uczucia patrio
tyczne i wola obrony granic stoi ponad tymi bardzo ważnemi dla nich sprawa
mi.
Odsądzano w wolnej Polsce ludowców i od czci i wiary, robiono z nich nieżhal i komunistów, antypaństwowców, zamyka-!
no w więzieniach z tytułu ich działalno-;
ści społeczno-politycznej, w czasie sław- i nego strajku chłopskiego padło ich wie-i
lu zabitych i rannych— nic to, nie znie- i chęcili się do Polski, żółć nie zalała ich i
gorących polskich serc, mówią, że będą!
bronić kraju, kiedybędzie trzeba bez my- i śli o nagrodzie i zapłacie.
Czy wszyscy potrafią to ocenić?
Powiedzieli również chłopi, że nie= chcąbyć bierni. Rada Naczelna wezwała i
ogół ludowców do brania odpowiedział-i
ności zą gospodarkę w instytucjach spo-1 łecznych, samorządowych i gospodar-i czych.
Widocznymwyrazemtego nakazujesti przejmowanie przez ludowców kierowni-1 ctwa w kółkach rolniczych. Wielkopol-I
skie Towarzystwo Kółek Rolniczych już=
dawno znajduje się pod kierownictwem= ludowca, w ostatnim czasie zdobyli więk-|
szość w czołowych organizacjach rolni-1 czych Małopolski, ta sama akcjatoczy się |
na terenie b. Królestwa.
Odbywające się wybory samorządowe!
na wsi, w których ruch ludowy bierze!
aktywny udział, wskazują, że na tym te- | renie chłopi spod znaku StronnictwaLu- = do wego odnoszą również duże sukcesy. |
Podobnie ma się sprawa na terenie |
spółdzielczości rolniczej i spożywczej. f
Po ostatnim krwawym strajku chłop- =
skim Stronnictwo Ludowe miało przed!
sobą dwie drogi: alboproklamowanieno-%
wego zaostrzonego już strajku, strajku i ,,aż do zwycięstwa", albo wejście na dro-1 (Ciąg dalszy na str. 2) i
0
pracę i zdrowie narodu.
Budżet Ministerstwa Opieki Społecznej w komisji budżetowej sejmu.
(Od własnego sprawozdawcy parlamentarnego).
Warszawa, 18. 1. W ub. wtorek sej!mowa komisja budżetowa rozważała budżet mini
sterstwa opieki społecznej. Referował pos.
Żyborski. Preliminarz budżetowy na r.
1939-40 zamy!ka się sumą 67.347 tys. zł, t. zn.
jiestwyższy od budżetu z roku ub. o 588 mi
lionów złotych. Budżet ten jednak nie od
powiada narastającym potrzebom społecz
nym. Wszak wydatki ministerstwa wyno
siły na głowę ludności 10 lat temu 3,30 zł,
na rok przyszły preliminuje się w wysoko
ści 1,90 zł, Referent słusznie domaga się, by na lata przyszłe zwiększono budżet.
Szczególnie dokładnie zilustrował on
sprawę zatrudnienia i pomocy dlamłodzie
ży. Inne sprawy uj!ęte zostały bardzo zwię
źle i sucho.
Na ogólną liczbę 70 tys. miejsc pracy zwalniających się co rokn, kandyduje około 370 tys. młodzieży, nie licząc pozostających
bez pracy dorosłych. Co się tyczy bezro
bocia, to referent podaje tylko liczbę zare
jestrowanych bezrobotnychna rok 1938, któ
rawynosiła przeszło549 tys. osób. Jakwia
domo’ rejestracja ta nie odzwierciedla istot
nego stanu bezrobocia. Warunki mieszka
niowe robotników i pracowników umysło
wych wykazuj!ą nadal stan zaniedbania.
Referent stwierdza poprawę stanu zatrud
nienia, nie daje jednak obrazu zarobków
w Polsce. Obszerną część swego referatu
poświęcaon zagadnieniom zdrowotnym. Za
znacza, że w walce z gruźlicą zauważyć
można powolny ale stały spadek umieral
ności. Środki dla poprawy zdrowotności kraju są nader szczupłe. Odczuwasię brak lekarzy, których przypada na 10 tys. mie
szkańców zaledwie 3,7 proc. Mamy brak ponadto oo naj!mniej 60 tys. łóżek szpital
nych.
Fundusz Pracy.
Referent omawia obszernie działalność Funduszu Pracy. Ingerencj!a Funduszu w
zakresie prywatnego rynku i robót pu
blicznych wyraziła eię liczbą 612 tys. doko
nanych zapośredniczeń. Najtrudniejszym problemem jest zatrudnienie robotników niewykwalifikowanych, którzy wynoszą
50 proc, robotników zarejestrowanych.
Omawia również działalność Inspekcji Pracy i stwierdza małą liczbę inspektorów
prący. Inspekcj!i powinno podlegać 1.368.244 zakładów pracy. Gdyby chciano je wszyst
kie wizytować, inspektor musiałby odwie
dzać 33 zakłady dziennie. To też liczba wi
zytacji wynosiłazaledwie 1 i pól proc,
Sprawa ubezpieczeń społecznych.
Zwięźle potraktowana została paląca
sprawa ubezpieczeń społecznych. Referent podaje pewne cyfry m. in. wydatki na świadczenie w ubezpieczeniu chorobowym wyniosły 77,4 proc, ogółu dochodów, wy
datki administracyj!ne 10,8 proc. Wzrost wydatków obserwuje się w ubezpieczeniu wypadkowym i emerytalnym. Referent uważa, że konieczne jest zastąpienie rzą
dów komisarycznych w ubezpieczeniach sa
morządem społecznym.
Dyskusja.
Dyskusja nie pogłębiła referatu pos. Ży- borskiego. Szereg spraw poruszy! pos. Gdu
ła. Domaga! się on uregulowania sprawy
chałupników, których mamy w Polsce 486 tys. i znies,ienia ustaw antyrobotni czych.
Na zagadnienie inspekcji pracy zwraca uwagę po,s. Pietrzak. Domaga się podnie
sieni,a kredytów na inspekcj!ę pracy o 150 tysięcy zł oraz stwierdza, że w inspekcji przewidziane jest 349 etatów a obsadzone j!est 254. Domaga się więc obsadzenia eta
tów wakujących.
Pos. Lechnicki podnosi sprawę miesz
kań ludności robotniczej. Stwierdza, że w latach 1933-38 na cele budownictwa wydano
około 5 miliardów zł. Ludność robotnicza natomia,st mały z tego ma pożytek. Są wy
padki, mówi poseł, gdzie człowiek zamożny
na skutek odpowiedniej polityki podatko
wej otrzymywał niej!ako w prezencie kamie
nicę od państwa. Zwraca ponadto uwagę
na zagadnienie rozpiętości cen. W Polsce poziom cen przemysłowych jest o 25 do 30 procent wyższy niż np. w Czechosłowacj!i.
Problem dysproporcji cen w znacznym stop
niu spowodowany został działalnością kar
teli.
Pos. Pankiewicz s,kłada podziękowanie rządowi za wzięcie pod opiekę inwalidów wojska polskiego, zamieszkałychweFrancji.
Ks. Padacz zatrzymał eię bliżej na.spra
wie alkoholizmu wśródmłodzieży.
Pos. Głowacki omawia sprawęopiekinad niezdolnymi do pracy uczestnikami walk
o niepodległość. Należy pomoctę rozszerzyć.
Pos. Celewicz zwrócił uwagę na z,agad
nienie bezrob,ocia na wsi. Zagadnienie to jest przez wszystkich wstydliwie przemil
czane.
Pos. Sowiński powiada, że chybanikt nie
zechce postawić gospodarstwa polskiego w gorszych warunkach aniżeli gospodarstwa państw z nami konkurujących. Mamy w
Polsce naj!dłuższe urlopy, nawet po ich
skróceniu. Mamy kapitał droższy, świąt najwięcej w Europie, urządzenia gorsze, a
czas pracy krótszy .
Posła Ratajczyka
nie dopuszczono do głosu.
Przed kilkoma dniami czcigodny gene
rał Żeligowski na komisji budżetowej nie
został dopuszczony do głosu, jako że nie jest członkiem komisji. Ten sam los spot
kał niezależnego posła Ratajczyka, który wobec tego zgłosił na piśmie szereg rezo
lucyj ujmując najważniejsze bolączki pra
cownicze.
Oto one:
1. O wprowadzenie samorządu w ubez- pieczalniach społecznych przez najrychlej
sze zarządzenie wyborów.
2. Sejm wzywa rząd, aby w wypadkach stosowania płac w zakładach pracy, nic odpowiadających kosztom utrzymania ro
dziny robotniczej wzgl. w wypadku upły
nięcia terminu ważności układu zbioro
wego pracy i niemożności zawarcia no
wego Min. Opieki Społecznej, bez dalszych
trudności na wniosek zainteresowanych powołało w możliwie przyspieszonym ter-
(Ciąg dalszy na str. 2)
38 tysięcy jeńców.
_Lerida, 18. 1. (PAT). Wojska gen.
Franco koncentrycznie nacierają, na Barcelonę z trzech kierunków iwczoraj
wieczorem znajdowały się przeciętnie w odległości 65 km. od stolicy Katalonii.
Natarcie trwa. Na odcinku środkowym
frontu katalońskiego wojska gen. Fran
co zajęły m. Bellprat i posunęły się o 10
km. naprzód, zajmując zachodni brzeg
rzeki Gaya.
Burgos, 18. 1. (PAT). Wojska gen.
Franco zajęły na północnym i central
nym odcinkach frontu katalońskiego
miejscowości: Pallerols, Guardi, Ołaga, Iluida, Aguido. Na odcinku południo
wym wojska gen. Franco kontynuowały
działania oczyszczające w obszarze Tar
ragony, biorąc do niewoli 1.100 jeńców.
Od początku ostatniego natarcia wojska
gen. Franco wzięły ponad 38 tys. jeń
ców.
Burgos, 18. 1. (PAT). Wojska gen.
Franco nacierające wzdłuż górskiej dro-
Cervera-Barcelona zajęły wczoraj dal
sze 4miejscowości iznajdują się obecnie
w odległości 20 km. od m, Igualada.
Nowy Jork w motzu myły.
Fotografowi udała się sztuką: zdjął najnowsze drapacze chmur w Nowym Jorku, spowite we mgłę. Ponad chmurę mgły wystaje jedynie wieża zabudowań
fabryki samocho dów Chryslera.