• Nie Znaleziono Wyników

Najnowsza proza olsztyńskich twórców : rekonesans

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Najnowsza proza olsztyńskich twórców : rekonesans"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Joanna Chłosta-Zielonka

Najnowsza proza olsztyńskich twórców : rekonesans

Prace Literaturoznawcze 1, 229-238

2013

(2)

UWM PRACE LITERATUROZNAWCZE 1

2013 229-238

J o a n n a C hło sta-Z ielonka UWM w Olsztynie

N a jn o w sza p ro za o lsz ty ń sk ic h tw órców . R e k o n e sa n s

T he la te s t p ro se o f th e O lsztyn a u th o rs. R e v iew

Słow a kluczow e: najnowsza literatura, proza, życie literackie, debiut, Key words: literary of nowadays, prose, literary life, debut

Ś rodow isko o lsz ty ń sk ic h p is a rz y jeszcze nigdy, licząc od ro k u 1945, nie było ta k rozproszone i ta k m ało skonsolidow ane. P isa rz e za m y k a ją się w sw oich tw órczych sa m o tn ia c h i u n ik a ją g ru po w y ch w ypow iedzi. Choć w O lsztynie oficjalnie z a rejestro w an e s ą d w a zw iązki pisarzy : Zw iązek L ite ­ ra tó w P olskich, którego p re zese m j e s t J ó z e f J a c e k Rojek oraz S to w arzy sze­

nie P isa rz y P olskich n a czele z A licją B ykow ską-S alczyńską, to je d n a k ich d ziała n ie o rganizacyjnie najczęściej o g ran icza się do in cy d en ta ln y c h p u b lik a ­ cji. O sta tn im w spólnym , n ajb ard ziej donośnym , w y stąp ien ie m środow iska b y ła an to lo g ia lite ra c k a , z b ierając a a k tu a ln ą prozę i poezję au to ró w z W ar­

m ii i M a z u r n ależących do SPP, pt. P rzed i Z a , o p raco w an a w 2007 ro k u przez Z bigniew a C hojnow skiego i Alicję B ykow ską-S alczyńską.

W o d ró żn ien iu od owocnych dy sk u sji w la ta c h dziew ięćdziesiątych, m ało a k ty w n a je s t ta k ż e p ro fesjo n aln a k ry ty k a lite ra c k a . N ie istn ie je bow iem w O lsztynie, a n i w najbliższy m regionie, pism o lite rac k ie , k tó re stanow iłoby opiniotw órczy głos i tw orzyło p rz e strz e ń d y sk u sji i polem ik czy też w ym ian y poglądów 1. W 2009 ro k u p rz e s ta ł u k az y w ać się m ło d o literack i „ P o rtre t”, a w „B orussii” lite r a tu r a n ie j e s t w szechobecna, bo stan o w i je d e n z trze ch kręgów zag ad n ień , obok h isto rii i k u ltu ry . O s ta tn ią k sią ż k ą eseisty czn ą, za­

w ie ra ją c ą sp ó jn ą ocenę w spółczesnego olsztyńskiego śro do w isk a tw orzącego lite ra tu rę , b y ła p u b lik acja poety, p ro z a ik a i tłu m a c z a K azim ie rza B rak o n iec­

kiego P row incja człow ieka z 2003 roku. P ry w a tn e opinie o tw ó rcach z reg io­

n u w y ra ziła zaś T a m a ra B o łd ak -Jan o w sk a w tom ie esejów z 2012 ro k u R e ­ s ta u r a c ja s tr a s z n y c h p o tr a w . Z a o p in io tw ó rcze w y d a w n ictw o d la k rę g u olsztyńskiego m o żn a by p o trak to w a ć zbiór wywiadów, k tó re n a fa la ch e te r u

1 Od wrzesnia 2013 roku rozpoczął działalność „Olsztyński Miesięcznik Mówiony”.

Czas pokaże z jakim skutkiem.

(3)

prz ep ro w a d ziła z p isa rz a m i E w a Z drojkow ska2. W ym owny j e s t je d n a k fakt, że znalazło się ta m tylko dw óch prozaików z W arm ii i M azur: W łodzim ierz K ow alew ski i M ariu sz Sieniewicz.

P isa rz e p o ru sz a ją się z a te m w niszy, w to w arzy sk o -p ry w atn y ch kręgach , sp o ty k ają p rz y p ad k iem n a organ izow any ch przez ró żn e in s ty tu c je prom o­

cjach, n iek tó rz y w y m ien iają u w agi albo też w szczyn ają b a ta lie w obronie w łasn ej tw órczości n a in te rn e to w y c h b lo g ach 3. I n te r n e t s ta ł się cenn ym p rz y b y tk iem ta k ż e i w tej dziedzinie, zastę p u jący m trad y c y jn e sposoby p oro­

zu m iew a n ia się. S p rzy ja on co p ra w d a szybszej w y m ian ie poglądów, ale to ciągle zbyt m ało, by mówić o stałej obecności i aktyw ności p isarz y w p rzekazie publicznym . W łasne blogi m ają: P io tr Siw ecki4, T a m a ra B o łd ak-Janow sk a5, Tom asz B iałkow ski6, M ariu sz Sieniew icz, Zbigniew C hojnow ski, K rzysztof B eśk a7, P aw eł Jaszczu k , lecz nie wszyscy prow adzą je system atycznie.

Zaległości dotyczące p iśm ie n n ic tw a i jego recepcji l a t 19 45-1989 odrobiła k ry ty k a ak ad em ick a. W 2013 ro k u u k a z a ła się m o n u m e n ta ln a p u b lik acja Jo a n n y Szydłow skiej N arracje p o ja łta ń skieg o O kcydentu. L ite ra tu r a p o lsk a wobec p o g ra n icza n a p r zy k ła d z ie W arm ii i M a zu r (1945-1989), a trz y la ta w cześniej - w 2010 ro k u - m o n ografia Jo a n n y C hłosty-Z ielonki Z ycie literac­

kie W arm ii i M a zu r w latach 1945-1989. N a d a l je d n a k o s ta tn im i głosam i o lite ra tu rz e dwóch d e k a d poprzełom ow ych p o zo stają p ra ce odległe w czasie:

w yd any w 2002 ro k u tom Z bigniew a C hojnow skiego Z m a rtw y c h w sta ły k r a j mowy. L ite ra tu r a W arm ii i M a zu r la t d ziew ięćd ziesią tych oraz k s ią ż k a B er­

n a d e tty D a rsk ie j z 2006 ro k u U cieczki i pow roty. O brazy rzeczyw istości w prozie n a jn o w sze j.

P rzyzw yczailiśm y się w o s ta tn ic h latac h , że to n ag ro d y lite ra c k ie n ajczę­

ściej w sk a z u ją pisarzy, k tó ry ch tw órczość je s t w artościow a. T ak oto z p rz y ­ jem n o ścią k ro n ik a rz a odnotow ać m o żn a n ajw a żn iejsze sukcesy olszty ń sk ich twórców. Do n ajb ard ziej m ed ialn ej n ag ro d y N ik e trz y k ro tn ie no m ino w an y był W łodzim ierz K ow alew ski za pow ieść B óg za p ła cz! (1998) oraz o po w iad a­

n ia P ow rót do B reitenheide (2001) i Ś w ia tło i lęk (2004), d w u k ro tn ie M ariu sz Sieniew icz (C zw arte niebo w 2004, R eb elia w 2009), a T a m a ra B o łd ak -Jan o w ­ sk a, oprócz nom inacji, d o ta rła z k s ią ż k ą R zeczy u p rzyjem nia ją ce. Utopia

2 E. Z d ro jk o w sk a , R o z m ó w k i p o lsk o -p o lskie. W yw ia d y ra d io w e , O ls z ty n 2012.

3 W y raż o n a n a b lo g u B e r n a d e tty D a rs k ie j „A to k s ią ż k a w ła ś n ie ” s u b ie k ty w n a o p in ia o o s ta tn ie j k s ią ż c e B o łd a k -J a n o w s k ie j w y w o ła ła e m o c jo n a ln ą in te rw e n c ję a u to r k i, k tó r a o s k a r ż a ła D a r s k ą o b r a k k o m p e te n c ji, o sz u stw o i o b ra zę je j osoby. A le n a w e t z a m ie sz a n ie , k tó re w y w o ła ła p is a r k a w ró ż n y c h o ls z ty ń s k ic h in s ty tu c ja c h n ie z a in sp iro w a ło p is a rz y do m ery to ry cz n e j d y s k u s ji n a te m a t w a rto ś c i k s ią ż k i B o łd a k -J a n o w sk ie j.

4 P io tr S iw eck i p ro w a d z i blo g lite r a c k i h ttp ://w w w .m in im a lb o o o k s.b lo x .p l, n a k tó ry m od 2 0 0 7 ro k u s y s te m a ty c z n ie p u b lik u je tłu m a c z e n ia n a jn o w sz e j e k s p e ry m e n ta ln e j p ro z y a m e r y k a ń s k ie j.

5 h ttp ://ta m a r a b e jo t.b lo x .p l.

6 h ttp ://w w w ..to m a s z b ia lk o w s k i.b lo g sp o t.c o m . 7 h ttp ://k rz y s z to fb e s k a .b lo g s p o t.c o m .

(4)

Najnowsza proza olsztyńskich twórców. Rekonesans 231 (2009) do ścisłego fin a łu N ike. P o za ty m t a o s ta tn ia p u b lik a c ja n o m in o w an a b y ła do N agrody E u ro p y Środkow ej A ngelus. Swój n iep o d w ażaln y sukces odnotow ać m oże P aw eł Jaszczu k , zdobywca n agrody W ielki K oliber ,przyzna- w anej we W rocław iu przez Stow arzyszenie M iłośników K ry m in ału i Sensacji

„Trup w szafie”, za n ajlep sz ą powieść k ry m in a ln ą i sensacy jn ą 2003 roku Foresta U m bra. P io tr Siw ecki w 2003 ro k u o trzym ał nagro dę F u nd acji K u ltu ­ ry za k s ią ż k ę B io s. W śró d n o m in o w a n y c h do P a s z p o r tu „P o lity k i” był w 2003 ro k u M ariu sz Sieniew icz za C zw arte niebo, a w ścisłej czołówce z n a la zł się ta k ż e w 2005 ro k u z k s ią ż k ą Ż yd ó w ek nie obsługujem y.

Od 2005 ro k u w O lsztynie p rz y z n a w a n a j e s t tak że , z inicjatyw y Woje­

wódzkiej B iblio teki Publicznej w O lsztyn ie oraz O lsztyńskiego O dd ziału P o l­

skiego T o w a rzy stw a C zytelniczego, L ite ra c k a N a g ro d a W a rm ii i M a z u r

„W aw rzyn”. Je j celem je s t w yróżnienie oraz prom ocja k sią ż e k biograficznie lu b tem aty cz n ie zw iązanych z reg ionem W arm ii i M azur, o w ysokich w alo­

ra c h arty sty cz n y ch oraz w ydaw niczych8. W śród o lszty ń sk ich p isa rz y la u r e ­ atów kolejnych la t znaleźli się: E rw in K ru k (2006), W łodzim ierz K ow alew ski (2008), K azim ierz B rak o n ieck i (2009), K rzysztof B e śk a (2010), M ariu sz Sie- niew icz (2011) i Tom asz B iałkow ski (2012). W ty m ro k u - 2013 - n om inow a­

ny m i spośród olszty ń sk ich p rozaików byli W łodzim ierz K ow alew ski (L udzie m oralni) i M ariu sz Sieniew icz (S po w ied ź śpiącej królew ny).

Jeszcze w 2007 ro k u w codziennej „Gazecie O lszty ń sk iej” u k a z a ł się szkic, w k tó ry m auto r, n o ta b e n e z n a n y w cześniej jak o w sp ó łre d a k to r lite ra c ­ kiego, studenckiego p ism a „Zoopa” - K arol F ry ta , dowodził, że O lszty n s ta ł się praw dziw ym „zagłębiem prozy”9 . W ym ieniając W łodzim ierza K ow alew ­ skiego, M a riu sz a Sieniew icza, P io tra Siw eckiego, T om asza B iałkow skiego,

8 N a g ro d a p rz y z n a w a n a j e s t corocznie w d w óch k a te g o ria c h : n a g ro d a g łó w n a (w y n ik g ło s o w a n ia k a p itu ły ) o ra z n a g r o d a c z y te ln ik ó w (w y n ik g ło s o w a n ia c z y te ln ik ó w „G az e ty O ls z ty ń s k ie j” o ra z s łu c h a c z y R a d ia O ls z ty n i w idzów o lsz ty ń s k ie g o o d d z ia łu T elew izji P o l­

skiej). O d 20 0 8 ro k u w y ró ż n ie n ie o trz y m u ją k s ią ż k i z a szczególne w a lo ry e d y to rs k ie i po­

z n aw cze. W k o n k u rs ie b io r ą u d z ia ł w y d a w n ic tw a w y d a n e w r o k u p o p rz e d z a ją c y m p rz y z n a ­ n ie n a g ro d y i zg ło szo n e p rz e z w ydaw ców , d z ie n n ik a rz y , b ib lio te k a rz y , in s ty tu c je k u l tu r y lu b czy teln ik ó w n ie później n iż do 31 sty c z n ia k a żd e g o ro k u . S p o śró d zg ło szo n y ch k s ią ż e k k a p itu ła n o m in u je m a k s y m a ln ie pięć pozycji. Z dobyw ca n a g ro d y głów nej o trz y m u je s t a t u ­ e tk ę „W aw rzyn”, A k t N a d a n ia „ W aw rzy n u ” o ra z n a g ro d ę p ie n ię ż n ą . A u to re m k o n cep cji s t a ­ t u e tk i j e s t K a p itu ła n ag ro d y , z a ś w y k o n a w c ą R y sz a rd B u r liń s k i - rz e ź b ia rz i o d lew n ik ze S z c zy tn a. W ręczen ie n a g ro d y głów nej p o d czas u ro c zy sto ś ci p o p rz e d z a la u d a c ja . Z dobyw ca n a g ro d y czy teln ik ó w o trz y m u je D yp lo m H o n o ro w y „ N ag ro d a C z y te ln ik ó w ”, z a ś zdobyw ca w y ró ż n ie n ia D yp lo m H o n o ro w y „W yróżnienie z a k s ią ż k ę o szczeg ó ln y c h w a lo ra c h e d y to r­

sk ic h i p o zn aw czy ch ”. K a p itu ła n a g ro d y z o s ta ła p o w o ła n a n a p o d sta w ie decyzji d y re k to ra W ojew ódzkiej B ib lio te k i P u b licz n e j w O lsz ty n ie i u c h w a ły Z a rz ą d u O d d z ia łu P o lsk ieg o To­

w a rz y s tw a C zy teln ic ze g o w O lsz ty n ie . W s k ła d k a p itu ły w chodzą: M a re k B a ra ń s k i, B e r n a ­ d e tt a D a r s k a (od 2010 ro k u ), S ła w o m ir F a fiń s k i, J a r o s ła w K o w alsk i, A n d rzej M a rc in k ie ­ w ic z, W o jc iec h O g r o d z iń s k i. W p r a c a c h K a p i tu ł y do 2 0 0 9 r o k u u c z e s tn ic z y ła B e a t a T a rn o w s k a , n a to m ia s t do 20 1 0 ro k u Z b ig n iew C h o jn o w sk i. C y t. z a L e k s y k o n W a rm ii i M a ­ z u r h ttp ://le k s y k o n k u ltu ry .c e ik .e u /in d e x [d o stęp : 12.04.2013].

8 K. F r y ta , W y g a d u je m y się, w y b ija m y z ry tm u , p o r z ą d k u je m y ś w ia t, „ G a z e ta O ls z ty ń ­ s k a ” 2007, n r 10, s. 1 0 -1 1 .

(5)

Jo a n n ę W ilengow ską, Ew ę S chilling, T am a rę B o łd ak -Jan o w sk ą, F ilip a Oni- chim ow skiego, P a w ła J a s z c z u k a i M a rtę S yrw id, p y tał, kto w krótce dołączy do tej g alerii nazw isk. G rono au to ró w je d n a k n ie pow iększyło się. N ajlepsi p otw ierdzili sw oją w a rto ść kolejnym i p ublikacjam i.

W łodzim ierz K ow alew ski, k tó ry co p ra w d a zad eb iu to w ał w 1981 ro k u to m ik iem poetyckim Id ę do Ciebie spod sklepionego lu k u b ra m y, lecz d o strze­

żony został szerzej, w iążąc się ze środow iskiem „B orussii” jak o p ro zaik, p rz y ­ n ależy je d n a k do pokolenia autorów , któ rzy zaczęli pu blikow ać sw oją tw ó r­

czość po ro k u 1989. D ru g i to m opow iadań Pow rót do B reiten heide (1997) n aw iązy w ał do u trw a la n e g o przez W spólnotę „B orussia” m itu A tla n ty d y P ół­

nocy. W yróżniony to m opow iadań S w ia tlo i lęk ta k ż e kiero w ał czy teln ik a w stro n ę przeszłości, z k tó rą , zdaw ać by się mogło, p isa rz za w arł p rzy m ierze n a zaw sze, a pow ieść E xcentrycy (2007), w zb u d zająca z a in te reso w a n ie fil­

mowców sw ą u d a n ą fabu łą, o dnosiła się do p o rz ąd k o w an ia diagnoz o la ta c h 50. rzeczyw istości PRL. Po upływ ie k ilk u l a t okazało się je d n a k , że K ow alew ­ sk i znakom icie diagnozuje chaos i rozproszenie czasów m u n ajbliższych, do­

ty k aln ej w spółczesności. N ajciekaw sze s ą jego powieści: B óg za placz! (2000) i L u d zie m o ra ln i (2012). W wysoko ocenionej pow ieści B óg zap la cz! w izja przyszłości znakom icie k o m u n ik u je się z tera źn iejszo śc ią ogołoconą z p ry w a t­

ności, z zan ik ający m i powoli p rz ejaw a m i em p atii, d om inującym m a te r ia li­

zm em i konsum pcjonizm em . C odzienność w ym yślonego przez W łodzim ierza K ow alew skiego św ia ta powieściowego u le g ła technologicznej m odyfikacji. Ży­

jący w połowie XXI w iek u jego m ieszk ań cy s ą n ie u s ta n n ie k ontrolow ani, głów nie dzięki aktyw ności modemów, w k tó re s ą w yposażeni, będących za p i­

sem w szy stk ich dan y ch o n ich oraz o sfe rach ich działalności, o z a in te re so ­ w a n ia ch itp. J e d n a k głów nym te m a te m pow ieści sta je się pro blem e u tan a zji.

M ateria listy cz n e, a w łaściw ie fizjologiczne podejście do śm ierci o sw aja ją , u ja rz m ia i k sz ta łtu je n a p o żąd an y sposób. N a ta k ie jej przyjęcie gotowi są m łodzi, w iecznie e k sp e ry m e n tu ją c y z w łasn y m ciałem , n ie p rzyw iązu jący uw agi do sfery życia duchow ego, k tó ra p rz e s ta ła się liczyć.

P is a rz a in te re s u ją m ech an izm y ste ru ją c e m iędzy lu dzk im i k o n ta k ta m i.

O s ta tn ia pow ieść L u d zie m o ra ln i to ilu s tra c ja b ezdu sznej k a rie ry polskiego b iz n e sm e n a w p is a n a w u n iw e r s a ln ą ocenę lu d zk iej bezkom prom isow ości w tra k to w a n iu drugiego człow ieka jak o to w aru . K ow alew ski u ja w n ia je d n o ­ cześnie b ezrad n o ść w form u ło w an iu ta k ic h k ateg ory czny ch osądów. W inny je s t sy stem k sz ta łtu ją c y p o staw y k rym ino gen ne. To, co k iedyś w sierm ięż­

ny m P R L było jed y n y m sposobem n a przeżycie, w dogodniejszych w a ru n k a c h p rz e ra d z a się w oczyw iste oszustw o i złodziejstw o. G ran ice m oraln ości są b ez k resn e i coraz b ard ziej pojem ne. T a s m u tn a k o n s ta ta c ja je s t ja k n a jb a r­

dziej a k tu a ln a . P ro z a W łodzim ierza K ow alew skiego u rz e k a h arm o n ijn y m , w yw ażonym stylem w ypow iedzi, w spółtw orzącym k a ż d ą fabułę. P o tra fi opo­

w iad ać in try g u jące histo rie. To p isarz , k tó ry zasług uje, nie tylko w śród olsz­

ty ń sk ic h prozaików , n a m iano k lasy k a.

(6)

Najnowsza proza olsztyńskich twórców. Rekonesans 233 M ariu sz S ieniew icz10 wywodzi się ze śro do w isk a m łodoliterackiego „Por­

t r e t u ”, sto w arzy szen ia i przed e w szy stk im pism a, założonego w 1995 ro k u p rz e z s tu d e n tó w o ls z ty ń s k ie j p o lo n is ty k i. Z a d e b iu to w a ł w 1999 ro k u w pierw szej serii w ydaw niczej „ P o rtre tu ” i od ra z u p o k azał ta le n t p ro z a to r­

ski. Jego pow ieść P ra b a b ka sp o tk a ła się z d u ż ą przychylnością k ry ty k i ogól­

nopolskiej. Ten św ietn y d e b iu t zapoczątkow ał serię u d an y c h d o k o n ań p is a ­ rza. Był nom inow any do P a s z p o rtu „Polityki”, do n ag ro d y N ike. Jeg o proza sta je się p o d sta w ą te a tra ln y c h ad a p ta cji. T ak było z pow ieścią C zw arte niebo, k tó ra tra f iła n a desk i te a tr u w rocław skiego ja k o s z tu k a pt. W szy stk im Z y g ­ m u n to m m ięd zy oczy, oraz ze zbiorem opow iad ań Ż ydó w ek nie o bsługujem y (2005), w y staw ia n y ch w 2007 ro k u n a scenie olsztyńskiego T e a tru Ja ra c z a . O statn io zaś, n a p o cz ątk u 2013 roku, w ty m sam ym te a trz e pojaw ił się m o n o d ram J o a n n y F e rta c z sk o n stru o w a n y n a p o d staw ie jego najnow szej pow ieści S p o w ied ź śpiącej kró lew n y (2012). N a p o czątk u XXI w iek u Sienie- wicz s ta n ą ł n a czele tzw. roczników siedem d ziesiątych, w ra z z m .in. M icha­

łem W itkow skim , D a n ie le m O diją, W ojciechem K uczokiem . Dosyć szybko je d n a k okazało się, że k aż d y z ty ch p is a rz y poszedł w ła s n ą drogą, choć ze sta w iając ich twórczość, łatw o m o żn a d opatrzy ć się w ielu w spólnych cech prozy S ieniew icza z K uczokiem . W 2003 ro k u R o b ert O staszew sk i z kolei łączył S ieniew icza z g ru p ą au to ró w pochodzących z północy P olski, tw o rząc te rm in P ro z a Północy d la o k re śle n ia m łodej prozy z a an g aż o w an e j11. J e d n a k t a zbojk o to w an a p rzez z a in te re so w a n y c h przy n ależn o ść, n ie o dp o w iad ała ta k ż e o lszty ń sk iem u autorow i.

W p o k aźnym ju ż dorobku M a riu sz a S ieniew icza - je s t a u to re m sześciu w ażny ch k siąże k p ro z ato rsk ich - p rz e w a ż a re fle k sja n a d zagro żon ą kondycją współczesności. P isa rz w C zw a rtym niebie (2003) rozlicza się z zaszłościam i PR L, p ok azu jąc sfru stro w a n e pokolenie w ychow anych w poprzedniej epoce d w u d ziesto p aro latk ó w , n ie p o trafią cy ch sp ro sta ć lib e ra ln e j, ale najeżonej nieoczekiw anym i zagrożeniam i, teraźniejszości.

W pow ieści R ebelia (2008) Sieniew icz daje w yraz w y c zerp a n ia się młodo- k u ltu ro w ej dom inacji i chce apoteozy staro śc i definiującej się w sen sie m e n ­ taln y m . Tworzy w y ra z is tą opozycję, w której w ielo krotnie w ygryw a d ojrza­

łość i trw a ło ść poprzez n iezm ienn ość w ielu racji oraz p rz ek o n ań . S taro ść, zd efiniow ana ja k o osto ja trad y c ji i klasycznej m yśli w całym sw oim k ształcie, m a sza n sę zwyciężyć.

P isa rz w ielokrotnie u ja w n ia swoje sy m p atie do fem inizm u. T ak czyni ju ż w zbiorze Ż ydów ek nie obsługujem y, a w pełn i u p o m in a się o p ra w a dla kobiecego b y tu w o statn iej pow ieści S p o w ie d ź śpiącej królew ny. P ie rw sz o p la­

n ow a b o h a te rk a u o sa b ia w szystk ie niepokoje i n iesp ełn ien ia, ja k ie sp o ty k ają

10 O z a g a d n ie n iu s ty lu p ro z y teg o p is a r z a p is a ła m w c ze śn ie j. Zob.: J . C h ło sta-Z ielo n k a, O m e ta fo rze w p ro z ie M a r iu s z a S ie n ie w ic za ; „ P ra ce J ę z y k o z n a w c z e ” 2007, IX, s. 1 7 -2 6 .

11 R. O s ta s z e w s k i, P ółnoc P a n y , „ U n d e r g r u n t” 2 003, n r 1 0 -1 1 .

(7)

w polskiej k u ltu rz e panny, m a tk i, żony, słow em kobiety, kiedyś i a k tu a ln ie . Choć zm ien ia się czas, d ek o racja epoki, ich los je s t sk a z a n y n a in te rp re ta c je stere o ty p a m i. K ultu ro w e o b ciążenia d e te rm in u ją ich za ch o w a n ia i życiowe role od wieków.

T a m a ra B o łd ak -Jan o w sk a, p isząca prozę i poezję, w y ró ż n ian a n a g ro d a ­ m i oraz n o m in o w an a do n ic h 12, p o w in n a czuć się doceniona jak o a u to rk a . Co ro k u w ydaje książk ę: n a p rz e m ia n poety ck ą lu b p ro z ato rsk ą. Z ad eb iu to w ała w 1994 ro k u rów nolegle p ro z ą (O p ow iada nia n aiw n e) i poezją (S zm a tk i- N o ta tk i). W o sta tn im czasie z a in te reso w a n ie k ry ty k i zw róciła jej powieść z 2009 ro k u R zeczy uprzyjem niające. U topia, n o m in o w an a do dwóch p re stiż o ­ w ych n a g ró d 13. B ołdak k re u je w niej w izję dziejów w edług w łasnego pom y­

słu, wzbogaconego zarów no w y ra fin o w an ą w y ob raźn ią, ja k i języ k iem stw o­

rzony m n a p otrzeby powieści. Ta pow ieść sz u k a cz y te ln ik a nieprzeciętneg o, k tó ry podejm ie grę p ro w ad zo n ą przez n a r ra to rk ę i z a u fa jej n iesk ręp o w an ej w yobraźni. Z u podobaniem p ro d u k u je o n a pom ysłow e, czasem zab aw n e lub groteskow e, fab u ły o p ra p rz o d k a c h zam ieszk ujący ch p ra d a w n e k ra in y oraz p rz ed m io ta ch przez n ich w ym yślonych, ich p ierw o tn y m użyciu i m ag ii n iew i­

docznej d la w spółczesnych. K sią ż k a baw i i sm uci, bo j e s t opow ieścią o p o w ta ­ rzaln ości bytów, o przem ijaln ości czasu. B ołdak w yjaw ia w te n sposób swój żal do teraźniejszości, k tó ra coraz b ard ziej ubożeje, je s t o d a r ta z tajem nicy, w szystkow iedząca, u sy stem aty zo w a n a, nie do za trz y m a n ia . Podobne id e n ty ­ fikacje czytelnicy m ogli ju ż znaleźć w tożsam ej pod w zględem form alny m fab u le pow ieści z 2002 ro k u pt. Ta opow ieść j e s t p o p ro stu z a szybka, któ ż j ą w y tr z y m a 14.

O s ta tn ia k s ią ż k a p isa rk i, w y d a n a w 2011 ro k u w po staci zb io ru esejów, R esta u ra cja stra szn ych potraw . R o zp ra w a g a rd ło w a w ydaje się k o n ty n u acją w ypow iedzi z la t poprzednich. M am t u n a m yśli publikacje: K to to je s t ten J a n Olik? H u m o re ska n a u ko w a (2005) , T fu ! Z lu d ź m i! S zkice m a łe i m in ia ­ turow e (2008), Co dobrego było w p eerelu (2009), k tó re k o m e n tu ją w spółcze­

sność, czasem łączą, czasem o d d zielają przeszłość od teraźniejszo ści, u ty s k u ­ j ą n a różne środow iska, n ajb ard ziej n a k ręg i piszących i w ydających książki.

W R esta u ra cji B ołdak je s t ironiczna, uszczypliw a, ale i z a tro sk a n a . Z u w ag ą w słuch uje się w głosy dochodzące z z e w n ątrz - polityki, k u ltu ry , społeczeń­

stw a, ale też i z w e w n ątrz, z duchow ego św ia ta pam ięci, przed e w szystkim o nieżyjącej córce M arceli.

12 W 2007 r o k u o trz y m a ła N a g ro d ę M a r s z a łk a W o jew ództw a W a rm iń s k o -M a zu rs k ie g o , a w 2011 ro k u N a g ro d ę P r e z y d e n ta O ls z ty n a z a c a ło k s z ta łt. N o m in o w a n a do N ik e z a tom R ze c z y u p rz y je m n ia ją c e . U to p ia (2009), do N a g ro d y E u ro p y Ś ro d k o w ej A n g e lu s, z n a la z ła się w 2010 ro k u w fin a le o lsz ty ń s k ie g o W aw rz y n u z a to m p o e ty c k i C e rem o n ia w ęglow a.

13 Jw .

14 S zerzej: J . C h ło sta -Z ie lo n k a , Z a k r ó tk a opow ieść, rec. T. B o łd a k -J a n o w s k a Ta opo­

w ieść j e s t p o p r o s tu za sz y b k a , k tó ż j ą w y tr z y m a , „ P o r tr e t” 2003, n r 15, s. 1 2 4 -1 2 6 .

(8)

Najnowsza proza olsztyńskich twórców. Rekonesans 235 Pow ieść k ry m in a ln ą , k tó rą u p ra w ia w Polsce coraz w iększe grono, w y­

b ra ło aż trz e c h pisarzy, m iejscem u ro d z e n ia zw iązan ych z W arm ią i M azu ra- m i15. M ow a t u o P aw le Ja sz c z u k u , T om aszu B iałkow skim i K rzysztofie Beśce (urodzonym w Iław ie, a m ieszk ającym a k tu a ln ie w W arszaw ie).

P ierw szy z w ym ienionych k o n sek w e n tn ie do sko nali w a rs z ta t „k ry m in a li­

sty ”, bow iem pow ieści sensacy jne zaczął p isać ju ż w la ta c h dziew ięćdziesią­

ty c h (S p o n so r - 1995 i H o n o lu lu - 1997). J e s t a u to re m s e rii k s ią ż e k 0 d z ie n n ik a rz u J a k u b ie S te rn ie , k tó ry p rz e ista c z a się w d etek ty w a , o d k ry w a­

ją c s p ra w c ó w w y ra fin o w a n y c h , o k r u tn y c h z b ro d n i, m a ją c y c h m iejsce w p rzedw ojennym Lwowie. P isa rz rozpoczął te n cykl w 2004 ro ku, ja k w spo­

m n ian o w cześniej, od nagrodzonej W ielkim K a lib re m pow ieści Foresta U m ­ bra. K olejne części serii to P la n S a r y (2011) i M a rio n etki (2012). Ja sz c z u k je s t a u to re m p o d g a tu n k u zw anego k ry m in a łe m re tro , w yk orzystujący m czę­

sto przeszłość do k re o w a n ia p ostaci ponadczasow ych. S zczególną uw agę k ie ­ ru je je d n a k n a scenerię zdarzeń. Z aznajom iony z to p o g rafią Lwowa, o d tw a ­ rzan eg o ze s ta ry c h m ap i arch iw aln y ch źródeł, p re z e n tu je p rz ed w o jen n ą obyczajowość tego p rzesiąk n ięteg o p o lsk ą h is to rią i k u ltu r ą m ia sta .

Tw órcą k ry m in a łu re tro j e s t ta k ż e K rzy szto f B eśka, a u to r sp ra w n ie n a ­ p isan ej k sią ż k i Trzeci brzeg S ty k s u (2012). Jeg o w izja Łodzi p rzeło m u w ie­

ków, m ia sta , k tó re urosło w k ró tk im czasie z m ałej w ioski do przem ysłow ej m etropolii, przek o n u je w iarygodnością szczegółów. O braz wzmożonego k a p i­

ta liz m u i p rz e k sz ta łc e ń w łasnościow ych, pow odujących u bożenie szlachty, a bogacenie d ro b n o m ieszczań stw a obfituje w in te re su ją c e opisy i sp o strze że­

nia. J e s ie n ią 2013 ro k u u k a z a ć się m a d ru g a część tego k ry m in a łu pt. Po­

zd ro w ien ia z L o n d y n u . J e s t też B e śk a a u to re m k ry m in a łu w spółczesnego, opisującego W arszaw ę zdom inow aną przez celebryckie śro do w iska oraz pod­

d ając ą się zachodnim m odom. M ow a t u o pow ieści W ieczorny seans w ydanej w 2012 ro k u , której k o n ty n u a c ja je s t ju ż gotow a pt. O sta tn i ro zkaz. A utor oczekuje ta k ż e n a w yd an ie try p ty k u powieściowego sensacyjno-historyczne- go, którego poszczególne części łączy p o stać d z ie n n ik a rz a T om asza H o rn a.

P ie rw sz a część pt. O rn a t z k r w i u k a z a ła się n a p o cz ątk u s ie rp n ia 2013.

Is tn ie ją też ju ż dalsze części: K w a d r a n t i p u g in a ł oraz K ry p ta H eid enb urg a.

To je d n a k nie wszystko. A utor nie tylko poszerza swoje dośw iadczenia w p rzestrzen i lite ra tu ry popularnej, lecz także pisze prozę tzw. zaangażow aną.

Do dotychczas w ydanych z tego k rę g u należą powieści W rzawa (2004) oraz F abryka frajerów (2009), nagrodzona olsztyńskim „W awrzynem” w 2010 ro k u 16.

Teraz n a p is a ł u tw ó r dotyczący p okolenia w stępującego w II wojnę św iato w ą 1 po w iązań głównego b o h a te ra z w ażnym i p o stacia m i d w u dziestolecia m ię­

dzyw ojennego. T ytuł pow ieści to A u to p o rtret z sam ow arem .

15 Zob.: J. Chłosta-Zielonka, Z a m ia s t p o w ie ści obyczajow ej. C echy w sp ó łczesn ej, p o ls k ie j p o w ieści se n sa c yjn e j, „Media. Kultura. Komunikacja Społeczna”, 2013, [w druku].

16 J. Chłosta-Zielonka, P rzy g o d y złego w o ja ka , rec. Krzysztof Beśka, F a b r y k a fra jeró w ,

„Fraza” 2010, nr 3 (68), s. 315-316.

(9)

Tom asz B iałkow ski pierw sze te k s ty p ro z a to rsk ie łączył z p ro b le m a ty k ą społeczną, u m ieszczając sw oich b o h ateró w często n a popegeerow skiej p ro ­ w incji po politycznych p rz eo b ra żen iac h ro k u 1989. N a ty m tle p re zen to w ał zw ykle złożone relacje rodzinne, patologiczne k o n ta k ty dziecka lu b d ojrzew a­

jącego m ężczyzny z rodziną. T ak najogólniej m o żn a by było u jąć te m a ty k ę opow iadań L eze i D łu ży zn y , pow ieści Pogrzeby, M istrzo stw o Ś w ia ta i Z m a r z li­

nę. N ag ro d zo n a w 2012 ro k u „W aw rzynem ” W arm ii i M az u r pow ieść Teoria ruchów Vorbla (2011) ta k ż e podejm uje te m a ty k ę ro d z in n ą i u k az u je sk om pli­

k ow ane n ap ięc ia pom iędzy najbliższym i.

N a to m ia s t trz y k ry m in a ły T om asza B iałkow skiego D rzew o m orwowe, K ła m ca i K ról Tyru z a s k a k u ją sp ra w n y m w a rsz ta te m . Ł ączy je w spólny bo hater, k tó ry m je s t d zie n n ik a rz P aw eł W erens, przep ro w ad zający śledztw o rów nolegle z o rg a n a m i ścigania. S kom p lik o w an a fa b u ła u ja w n ia serię m a k a ­ brycznych zbrodni, k tó re m o rd erca p la n u je z p re m e d y ta c ją i n a p o d staw ie h isto rii z przeszłości. Z najdu jem y w n ich z a te m w szy stk ie im m a n e n tn e cechy dobrego k ry m in ału : złożoną ze spójnych, ale d robnych elem en tów zagadkę, n iesp o d ziew an e zw roty akcji trzy m ającej do koń ca w napięciu. P rzy tym B iałkow ski d b a o praw dopodobieństw o szczegółów topograficznych oraz tło społeczno-obyczajowe, co w yp osaża k ry m in a ły w do d atk o w ą funkcję antropo- logiczną17. A utor, w ydając swoje krym inały, w yk orzystu je do stęp n e w spółcze­

sn e sposoby ich promocji: od p la k a tó w począw szy poprzez in te rn e to w e k o n ­ kursy, w yw iady w re g io n aln y m ra d iu i telew izji po film iki zam ieszczone n a w łasn y m blogu. Oprócz tego p isa rz p ra cu je ju ż n a d n a s tę p n ą k siążk ą , w spół­

c z esn ą h is to rią dziejącą się n a w a rm iń sk iej prowincji.

N iew iele w środow isku o lszty ń sk im m ów i się o d o k o n an iach m łodych i n ajm łodszych twórców, w yw odzących się najczęściej z K lu b u L iterackieg o M łodych, prow adzonego w cześniej przez Iw onę Ł azick ą-P aw lak , dzisiaj przez P io tra Siw eckiego, działającego p rzy M iejskim O śro d k u K u ltu ry w O lsztynie.

Ich p ro z a to rsk ie d eb iu ty n ależ ały do satysfakcjonujących, choć n ie zn alazły się w czołówce ogólnopolskiej. P isa rz e w ypo w iad ają najczęściej w łasn e do­

św iad czen ia zw iązane z dorosłością i w chodzeniem w pow ażne u k ła d y m ię ­ dzyludzkie, ale też ro z lic zają się z o k re sem d ojrzew an ia. T w orzą ra z e m w sp ó ln ą w ypow iedz, k tó ra je s t re p re z e n ta ty w n a d la kolejnego pokolenia, n iep am iętająceg o ju ż w cale czasów PRL. M ożna ich w ym ien iać obok D oroty M asłow skiej, M iro sław a N ah acz a, M a rty Dzido czy np. J a s i a K apeli.

W 2005 ro k u zad eb iu to w ał zbiorem opo w iadań Z a la n i18, w yw odzący się z K lubu, F ilip O nichim ow ski. D e b iu t pozwolił zaliczyć go do tw órców w spo­

m nianej wcześniej Prozy Północy. W 2010 roku, n ak ła d e m W ydaw nictw a J a n ­ Ka, u k a z a ła się jego d ru g a k siążk a , ty m ra z e m pow ieść C złow iek z P a lerm o . 17 Szerzej o funkcjach kryminału pisze M. Czubaj, E tn o lo g w M ieście G rzechu. P ow ieść k r y m in a ln a j a k o św ia d e ctw o a tro p o lo g ic zn e w M ieście G rzech u , Gdańsk 2010.

18 Szerzej: J. Chłosta-Zielonka, P o ls k a w ieś n ies p o k o jn a , rec. Filip Onichimowski, Z a ­ l a n i, „Krajobrazy i Spojrzenia” 2006, nr 8, s. 18.

(10)

Najnowsza proza olsztyńskich twórców. Rekonesans 237 Choć ak c ja tej pow ieści rozpoczyna się w sycylijskiej scenerii, atm osferze przesyconej m a fijn ą przem ocą, to m o żn a by tę k siążk ę p o trak to w a ć jak o h is to rię in icjacji, d o r a s ta n ia do sa m o d e c y d o w a n ia o p o s ta w ie m o raln e j i o w yborze prefero w an y ch w artości. G łów ny b o h a te r zapożycza swoisty, sy­

cylijski kodeks m o raln y i po powrocie z zarobkow ej em igracji w p ro w adza go w życie w rodzim ym O lsztynie, m ieście, k tó re do tej pory było m e k k ą zła.

W ychow anką M O K -u w O lszty nie je s t ta k ż e M a r ta S yrw id, k tó ra w yd ała zbiorek opow iadań C zka w ka (2004) oraz pow ieść Z aplecze (2009), a o statn io pro m uje n ajn o w sz ą k siążk ę, pow ieść pt. Bogactw o. B o h a te rk a m i jej prozy są m łode kobiety, k tó ry ch o czekiw ania ro zm ijają się często z rzeczyw istością.

T ra u m a ty c z n e dzieciństw o p o zo staw ia ślad y n iep o zw alające n a n o rm aln e funkcjonow anie. D o ra stające m łode k obiety łatw o u z a le ż n ia ją się od chorób cyw ilizacyjnych, n ie u m ieją oprzeć się przem ocy, n ie m a ją dość siły by za­

m k n ąć przeszłość. F a b u ły S yrw id p rz y p o m in a ją o p o w iad an ia M oniki Mosto- w ik czy E w y S chilling (to p seu d o n im literack i), a u to rk i należącej co p ra w d a do starszeg o poko len ia (rocznik 1971), ale poprzez te m a ty k ę u to żsam iającej się z m łodszym . S chilling je s t w tej chw ili, po w y d a n iu pow ieści G łupiec (2005) i opow iadań C odzienność (2010), n ajb ard ziej ro z p o zn aw a ln ą a u to rk ą prozy hom oerotycznej19.

K olejną k siążk ę opublikow ał ta k ż e m łody a u to r - rocznik 1985 - M ichał K otliński. Jeg o d e b iu t p ro z a to rsk i n a s tą p ił w 2008 ro k u - M iłość zw ija się w b ib u łkę. A u to r o trz y m a ł w ów czas p ie rw s z ą n a g ro d ę w k o n k u rs ie n a pow ieść d la m łodzieży w ydaw n ictw a TELBIT. O p ublikow any n a p o czątku 2013 ro k u zbiór opow iadań Ś w ię ty od ćpunów m o żn a p o trak to w a ć jak o zm a­

g a n ia n a r r a to r a z k o n sty tu o w an iem w łasnej tożsam ości, próbę w yznaczenia sobie i in n y m m iejsca. P o zn ajem y ś w ia t k o n k re tn y i wym yślony, z n a n y i utajony, n a jaw ie lu b w nark o ty k o w y m zwidzie.

N a d a l bez książkow ego d e b iu tu pozostaje p rz ed staw iciel najm łodszej, n iefo rm a ln ej g ru p y m ło d o literack iej O lsz ty n W schodni, M ich ał K raw iel.

C hoć n a p is a ł k ilk a o p o w ia d a ń , k tó re w y d ru k o w a n o w lite ra c k ic h cza- sop ism ach 20, to je d n a k nie m a on szczęścia, by za istn ieć w lite ra c k im środo­

w isku.

D ziałan io m olsztyńskiego środow iska b ra k u je m e c e n a tu czasopism lite ­ ra ck ich czy też innego in sty tu cjo n aln eg o w sp a rc ia d la autorów . W czasach, gdy p rz e m y śla n a prom ocja je s t dźw ign ią m ed ialn ego i czytelniczego su k ce­

su k siążk i, nie w y starczy jej n a p isa ć i w ydać. Z ro z rze w n ien iem n ależy w sp o m n ie ć cz asy o rg a n iz o w a n y c h p rz e z S to w a rz y s z e n ie „ P o r tr e t” p r o ­ mocji, fe stiw a li lite ra c k ic h („D zyndzołki F u lk o n ta k t”, „P o ra P oezji”) oraz

19 O je j d e b iu c ie i w c z e śn ie js z y c h p o w ie śc ia ch ju ż p is a ła m . Zob: J . C h ło sta -Z ie lo n k a , M ło d a p r o z a z O lsz ty n a , „ K a je t” 2007 n r 3, s. 4 - 6 .

20 M ięd zy in n y m i: M. K ra w iel, M a tu r z y s tk i, „ L a m p a ” 2012, n r 5 -6 ; tegoż, In g lis z sa- m e r rejn , „W ak at” 2012 n r 2.

(11)

w ydaw niczych serii, w k tó ry ch m łodzi a u to rz y m ieli sza n sę zaprezentow ać sw oją twórczość. D zisiaj w O lsztynie oficjalnie m ówi się o lite ra tu rz e m ało i nie bard zo pow ażnie, choć sk u teczn y ch sposobów jej p ro m o w an ia j e s t b a r ­ dzo wiele.

B ib lio g ra fia

Brakoniecki K., Prowincja człowieka, Olsztyn 2003.

Chłosta-Zielonka J., Za krótka opowieść, rec. T. Bołdak-Janowska Ta opowieść jest po prostu za szybka, któż ją wytrzyma, „Portret” 2003 n r 15, s.124-126.

Chłosta-Zielonka J., Polska wieś niespokojna, rec. Filip Onichimowski, Zalani, „Kra­

jobrazy i Spojrzenia” 2006 n r 8, s. 18.

Chłosta-Zielonka J., Młoda proza z Olsztyna, „Kajet” 2007 nr 3, s. 4-6.

Chłosta-Zielonka J., O metaforze w prozie Mariusza Sieniewicza; „Prace Językoznaw­

cze” 2007, IX, s. 17-26.

Chłosta-Zielonka J., Przygody złego wojaka, rec. Krzysztof Beśka, Fabryka frajerów,

„Fraza” 2010, nr 3 (68), s. 315-316.

Chłosta-Zielonka J., Życie literackie Warmii i Mazur w latach 1945-1989, Olsztyn 2010.

Chłosta-Zielonka J., Zamiast powieści obyczajowej. Cechy współczesnej, polskiej po­

wieści sensacyjnej, „Media. Kultura. Komunikacja Społeczna”, 2013, [w druku].

Chojnowski Z., Zmartwychwstały kraj mowy. Literatura Warmii i Mazur lat dziewięć­

dziesiątych, Olsztyn 2001.

Czubaj M., Etnolog w Mieście Grzechu. Powieść kryminalna jako świadectwo atropolo- giczne w Mieście Grzechu, Gdańsk 2010.

Darska B., Ucieczki i powroty. Obrazy rzeczywistości w prozie najnowszej, Olsztyn 2006.

Fryta K., Wygadujemy się, wybijamy z rytmu, porządkujemy świat, „Gazeta Olsztyń­

ska” 2007, nr 10, s. 10-11.

Ostaszewski R., Północ Pany, „Undergrunt” 2003, nr 10-11.

Szydłowska J., Narracje pojałtańskiego Okcydentu. Literatura polska wobec pograni­

cza na przykładzie Warmii i Mazur (1945-1989), Olsztyn 2013.

Zdrojkowska E., Rozmówki polsko-polskie. Wywiady radiowe, Olsztyn 2012.

Summary

T he p a p e r a im s a t p re s e n tin g th e c o m m u n ity o f O lszty n a u th o rs , w h ich h a s n e v e r b e en so d isp e rse d a n d little c o n so lid ated since 1945. T he a u th o r s h id e in th e ir a rtis tic h e rm ita g e s an d avoid g ro u p com m ents. T h e re is no lite r a r y m ag azin e, w h ic h w ould c o n s titu te o p inion-form ing voice a n d c re a te space for polem ics, o r ex ch an g e of view s in O lszty n , or th e closes regions.

O lsz ty n h a s b e e n becom ing th e re a l ”pro se b a s in ” re c e n tly . W łodzim ierz K ow alew ski, M ariusz S ieniew icz, P io tr Siw ecki, T om asz B iałkow ski, J o a n n a W ilengow ska, E w a Schilling, T a m a ra B o łd ak -Jan o w sk a, F ilip O nichim ow ski, P a w e ł J a s z c z u k or M a r ta S yrw id a re som e of th e w ell- k n o w n a r tis ts in P o lan d , w ho c re a te th e ir w o rk s h e re . D esp ite th is fact, officially little is sp o k en a b o u t lite r a tu r e a n d it is n o t tr e a te d too serio u sly , a lth o u g h th e re a re n u m e ro u s w ay s of its effective prom otion.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Nasz „Cyrk Barana” okazał się wspaniałą, cudowną szkołą, gdzie można było zdobyć solidną wiedzę, można było ją pokochać i jej wspaniałych nauczycieli… Do

sto letí będ zie wykorzysty wa na nie tylko przez śro do wis ko czes kich czy za gra nic znych bohe mistów, ale także i in - nych neo fi lo logów- fra zeo logów, może być przy dat

Ćwiczenia stretchingowe ujędrnią sylwetkę, ale warto pamiętać, że nie redukują masy i nie budują nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej.. Stretching najwięcej korzyści

Na książkę składa się Wstęp, pięć rozdziałów, z których dwa pierwsze dotyczą wspomnianej relacji polityka-edukacja w kon- tekście nauk społecznych i polityki

Wydaje się wielce prawdopodobne, że w wyniku bliższego zapoznania się z niniejszą recenzją dotyczącą charakteru książki oraz wyjątkowości rozważań zawartych

Collectanea Theologica 21/4, 578-584 1949... U pow ażniało to

Celem kursu jest pogłębienie stanu wiedzy na temat zasad funkcjonowania propagandy w kontekście władzy, ideologii oraz mediów a także roli języka jako

Celem kursu jest pogłębienie stanu wiedzy na temat zasad funkcjonowania propagandy w kontekście władzy, ideologii oraz mediów a także roli języka jako