Zygmunt Świechowski
Dwie restauracje romańskiego
portalu z opactwa św. Wincentego na
Ołbinie we Wrocławiu i jego
akutalna problematyka
konserwatorska
Ochrona Zabytków 23/1 (88), 3-10
1970
DWIE RESTAURACJE ROMAŃSKIEGO PORTALU
Z OPACTWA ŚW. WINCENTEGO NA OŁBINIE WE WROCŁAWIU
I JEGO AKTUALNA PROBLEMATYKA KONSERWATORSKA
R om ański p o rtal p rzy kościele M arii M agda- -y w e W rocław iu ogniskow ał przez o statn i ^siątek lat uw agę kon serw ato rów i histo- ów sztuki. U trw alen ie w ietrzejąceg o k a m ie , należące b o d ^ ż e do n a jtru d n ie jsz y c h i nie . w iązanycb jh czas problem ów k o n se r w atorsk ich , kow al tu jeszcze p o stu lat p o w ro tu do s t c an te quo przez usunięcie sk u tk ó w re sta u ra c ji X IX -w iecznych. P o stu la t ten w y n ik a ł zarów no z procesu technologicz nego, jak i z now oczesnych, a n a w e t n o w a to r skich m etod au to ra p ro je k tu k o n serw acji i jej
głów nego realizato ra, d ra W iesław a D om a- słow skiego, a także z p rzesłan ek estety czn y ch. Na ile trw ało jest w zm ocnienie nad w ątlo n ej s tr u k tu ry pow ierzchni kam ienia czas pokaże. Ju ż dziś jed n a k oglądając p o rta l osw obodzony ze sk o ru p y b ru d u i różno rak ich , rzekom o za bezpieczających p rep a ra tó w , m ożna pow ie dzieć, że ogrom nie zyskał aspek t g en eraln y , a jeszcze w ięcej szczegółowy; bow iem w ocenie tego dzieła sztuki, będącego częścią składow ą a rc h ite k tu ry , m niejszą rolę g ra ją zasady orga
n izacji p rzestrzen i, niż d e ta l rzeźb iarski o b fitu jący w o rn am e n ta ln e rozw iązania, k tó ry szczel nie p o k ry w a ościeża p o rtalu . U sunięcie k rze m ionkow ej pow łoki, cem entow ych u zu pełn ień i w staw ek odsłoniło w praw dzie liczne i d o tk li we n iek ied y u b y tk i, ale rów nocześnie ujaw n iło p ięk n ą, jasn ą ep iderm ę piaskow ca. D opiero te raz ocenić m ożna jakość ro b oty rzeźb iarskiej, szczególnie w sto su n k u do lepiej zachow anych p a rtii rzeźby fig u ra ln e j. Zachęca to do rozw a żań n a d niezw yk łą h isto rią p o rta lu i n ad jego przyszłym i losam i.
P o rta l w rocław ski nie należy do dzieł e lita r nych, k tó re zn ajd o w ały b y uznan ie ty lk o u n ie licznych osób, albo ty lk o n a n iek tó ry ch etapach procesu historycznego, na zasadzie w e w n ętrz ny ch pokrew ień stw . N iezależnie od poziom u in te le k tu a ln eg o odbiorcy i najm o cniejszej n aw et a firm a c ji a k tu a ln y c h rozw iązań a rty sty czn y ch , p o rta l z O łbina fascynow ał ta k w p ełn y m r e nesansie XVI w., jak w dobie X IX -w iecznego k lasycy zm u i eklek tyzm u, czy w chw ili obec nej l. Podobać się m usiała i rzeczyw iście
po-1 Św iadczy o tym w yjątkow o — jak na nasze sto sunki — obfita literatura. Portalem wrocław skim zaj m ow ali się kolejno: B. S t e n u s , Descripcio Tocius
Silesie et civitatis regie Vratislaviensis (1512), Script,
rer. S iles., XVII, s. 50; S. В. К l o s e , Architectura
Wratislaviensis, Quellen zur schlesischen K u n s tg e schichte, I, Breslau 1936, s. 10—'14, Kronika N. P o l a . Jahrbücher der Sta dt Breslau, wyd. J. Büsching, Bre
slau 1813; F. G ö r 1 i с h, Die Praem onstratenser und
Ihre A b tei zu m heil. Vinzenz in Breslau, 1—2, Bre
slau 1836; О. G o m o l c k y , Inbegriff der M e rk w ü r
digkeiten der S tadt Breslau, Breslau 1731, 1733, 1734;
J. F i s c h e r , Die Prachttür der Maria Magdalena
Kirche, Breslau 1817; H. L u c h s , Über einige m i t telalterliche K u nstden km äler von Breslau, Breslau
1855; H. L u t s c h , Die K u n s td en k m ä le r der Provinz
Schlesien, 1. Die S tadt Breslau, Breslau 1886, s. 79—
82; C. B u c h w a l d , Reste des Vinzenzklosters bei
Breslau, „Schlesiens V orzeit”, N. F. 1, 1900, s. 67—79;
M. S e m r a u , Zu den Resten des Vinzenzklosters bei
Breslau, „Schlesiens V orzeit”, N. F. 2, s. 70—79; E.
W i e s e , Die K u nst in Schlesien, Berlin 1927, s. 131, 132; J. B a u m , Malerei und Plastik des Mittelalters
in Deutschland, Frankreich und Britannien, „Hand
buch der K unstw issensch aft”, Potsdam 1930, s. 323; G. D e h i o, Geschichte der deutschen Kunst, 1, Ber lin 1930, s. 265; B. iP a t z а к, Das romanische Portal
der St. Maria-M agdalena-K irche zu Breslau, „Schle
sisch e M onatshefte”, 13, 1931, s. 347—352; L. B ü r g e - m e i s t e r , Die K u nstden km äler der Provinz N iede r
schlesien. 1. Die Sta dt Breslau, 3, Breslau 1934, s. 195;
M. G ę b a r o w i с z, A rchitektura i rzeźba na Ślą
sku, (w:) Historia Śląska do roku 1400, 3, Kraków
1936, s. 36—38, 26—28, 35—37; D. F r e y , Die Ktinst
im IMittelalter, Geschichte Schlesiens, 1, Breslau 1938,
s. 442'—443; M. M o r e 1 o w s к i, Tym panon Marii Wło-
s to w ic z o w e j i Ś w iętosław a na tle w rocław skiej rze źb y XII w., „Sprawozdania W rocławskiego Towarzystwa
N aukow ego” 1950, s. 67; tenże, Studia nad architekturą
i rzeźbą na w r o cła w sk im Ołbinie, „Sprawozdania W rocławskiego Towarzystwa N aukowego” 1952, 7, 1956, dodatek 1; tenże, Pochodzenie a r ty s tó w ołbiń-
skiego portalu romańskiego, „Sprawozdania W rocław
skiego Towarzystwa N aukow ego” 11/1956/A, s. 22— 30, W rocław 1959; H. T i n t e l n o t , Mittelalterliche
e-1. Wrocław, kościół Ma rii Magdaleny, portal z Ołbina, — stan z r. 1823, (ryt. H. Mützel) 1. St. Magdalene, W roc ław — Doorway from Ołbin in its state of p re servation in 1823 (after engraving b y H. Miit- zel)
dobała się doskonała jakość rzem iosła k am ie niarskiego, olbrzym i w k ład p rac y w łożonej w w ykon an ie całej tej b u jn e j flo ry o b rasta ją c ej trz o n y i k ap itele, w ęg ary i arch iw o lty . P ro staczków w reszcie cieszyć m usiał św ia t fig u ra ln y c h p rzed staw ień , n ieh e rm e ty cz n y , ale przeciw nie — dostęp ny ogółowi poprzez sk o ja rzen ia z n a jb a rd z ie j zn an y m i epizodam i e w an gelicznej opowieści.
S tą d w opisach d aw n iejszy ch k ro n ik sp o ty k a się ok reślen ia tego p o rta lu m ów iące o „od rzw iach w yrzeźbionych znak o m itą s z tu k ą ’’ 2
i przy m io tn ik „w sp an iały ” , tak często uży w any przez now szych e ru d y tó w 3. P e łn a uznan ia i podziw u ocena w spółczesnych p rzy czyniła się też do niezw ykłego w XVI w. sto su nk u do dzie ła średniow iecznego, zachow ania i p rzen iesie nia p o rta lu z w rocław skiego opactw a p rem o n - stra n tó w na O łbinie, gdy zostało ono zburzone w r. 1529 w obliczu grożącego n a ja z d u tu re c kiego, ażeby uniem ożliw ić n ajeźdźcy k o rzy stan ie z jego obszernych zabudow ań m ieszkal ny ch i g o sp o d a rc z y c h 4. P osuw ając się dalej
m ożna by tu m ówić w ręcz o w y ją tk o w y m p rz y kładzie X V I-w iecznej k onserw acji. Ościeża
с h o w s к i, A rch itektu ra na Śląsku do p o ło w y XIII
w., Warszawa 1955, s. 25—28; tenże, Die Bedeutung Italiens für die romanische A rch itektur und Baupla stik in Polen, „Acta historiae artium A cadem iae S cien-
tiarum Hungaricae”, X , Budapest 1964, s. l i nast., polska w ersja tej pracy pt. Znaczenie Włoch dla pol
skiej a rc h itek tu ry i rze źby romańskiej ukazała się w
t. V „Rocznika H istorii S ztu k i” 1965, s. 47—89.
2 Określenie to stasuje B. S t e n u s w sw ym opisie opactwa św. W incentego z 1512 r. Por. B. S t e n u s o. c.
3 Por. tytuł rozprawy J. F i s c h e r a , J. F i s c h e r ,
o.c.
rii Magdaleny, portal z
Ołbina — stan ók.
1850 (wg H. Luchs, „Über einige m it te l a l terliche K u n s td e n k m ä ler von Breslau”) 2. St. Magdalene, W roc law — D oorw ay from Ołbin in its state of pre servation about 1850 (af ter „Über einige m i t telalterliche K u n s td e n k m äler v o n Breslau”, b y H. Luchs)
p o rta lu , k tó ry — jak mówi k ro n ik a rz — ..pier w otn ie sta ł w k ru ż g a n k u ” 5, od czasu rozbiórki opactw a i sprzedaży jego „ k w a d e r” , cegieł, w ap n a oraz ozdób drzw i i okien w 1531 r . 6, aż do chw ili ustaw ien ia przy ścianie n aw y po łu d n io w ej kościoła św. M arii M ag d aleny w 1546 r. m u siały być sta ra n n ie przechow yw ane. N ie podzielałbym bow iem w pełni po glądu ta k bardzo zasłużonego dla śląsk iej h isto rii sztuk i M ieczysław a G ębarow icza, k tó ry przypuszczał, że p o rta l ,,w obecnej sw ej postaci je st dziełem r. 1546 pow stałem z frag m en tó w zn alezionych w gru zach zburzonych w r. 1529 kościołów św. W incentego i św. M ichała, i z k ilk u now szych u zu p ełn ień , toteż dziś nie m ożem y nic p e w n e go pow iedzieć o jego p ierw o tn y m w y g ląd zie” 7. P rz y g lą d a ją c się po rtalow i z b liska, o glądając rzeźb iarsk i szczegół po szczególe w jego oście żach, o d n a jd u je m y stosunkow o m ało uszkodzeń m echanicznych. Przeciw nie, w iele bard zo de lik a tn y c h rzeźb iarsk ich elem en tó w zachow ało
5 J. G ö r 1 i с h, о. с., I, e. 157. 6 Wg S. В. К l o s e g o , о. c., s. 14.
się w sta n ie n ienaruszo nym , co św iadczy o b a r dzo o stro żny m dem ontażu, s ta ra n n y m m aga zy n o w an iu w odpow iednio zabezpieczonym po m ieszczeniu i rów nie tro sk liw y m p onow nym złożeniu. E lem en ty b rak u ją ce — d w a w ew n ę trz n e trz o n y kolum now e, zastąp io no g ład kim i, podobnie jak zew n ętrzn y okapn ikow y pas arc h iw o lty , n a k tó ry m um ieszczono d a tę p rze n iesienia: 1546. N iezbędny ze w zględów fu n k c jo n a ln y ch otw ór w ejściow y, m n ie jsz y an iże li p rze św it ościeży rom ańskich, rozw iązano sto su ją c „now oczesną fo rm ę” , jak b y śm y dzisiaj pow iedzieli, ale w u jęciu sk ro m n ym i pow ścią gliw ym . Nie inaczej p o stąp iłby dzisiejszy k o n se rw ato r, k tó ry z u znaniem oceni ta k t i ostroż ność swego X V I-w iecznego kolegi oraz o kre śli jako u d a n ą tech niczn ą stron ę tej re in te g ra cji. Z w łasnego dośw iadczenia w iem y, jak r y zykow ne b y w a ją podobne operacje n a w e t w dzisiejszych w a ru n k a ch , kiedy dy sp o n u jem y przecież zu p ełnie in n y m sprzętem .
3. Wrocław, kościół Ma rii Magdaleny, portal z Ołbina, — stan przed konserwacją 1888 r. (wg Wiese, K u n st in Schle sien)
3. St. Magdalene, W roc law — Doorway from Ołbin in its state of p re servation before resto ration in 1888 (after „Kunst in Schlesien”, by W iese)
B ardzo in te resu jąc o , ale — z góry pow iedz m y — n ie n a jk o rz y stn ie j w ygląda w p o ró w n a n iu z k o n se rw ac ją X V I-w ieczną ko n serw acja z 1888 r. W ycisnęła ona bardzo silne p iętn o na z a b y tk u i spow odow ała k ilk a n ieo dw racaln y ch zm ian. J e j b łęd y są dzisiaj w y raźn ie w idoczne. N iem iecki k o n se rw ato r p o d ejm u jący p race p rzy p o rtalu , isto tn ie w y m ag ający m już wów czas w zm ocnienia, był dzieckiem swego czasu. D zia łał w okresie k ied y a b stra k c y jn y , p u ry sty c z n y ideał jed n o ści i czystości stylow ej św ięcił swe n ajw ięk sze triu m fy . Je śli n aw et o ty m nie w ie dział, b y ł w jak im ś sensie uczniem V iollet le Duca. W d u c h u d o k try n y i p ra k ty k i p a ry sk ie go m istrz a b yło usunięcie eleganckich i pow ściągliw ych w e w n ętrzn y c h odrzw i ren e sa n so w ych na rzecz p ro je k tu neorom ańskiego. W ten sposób p o w sta ła zachow ana jeszcze, niezw y k le
solidna sto la rk a drzw i i nad św ietla. A u to r tej „ n a u k o w e j” koncepcji, poprzedzonej bez w ą t pienia w stęp n y m i stud iam i, nie dostrzeg ał — jak i ogół w spółczesnych — tego ogrom nego zróżnicow ania stylów w ram ach ju ż nie ty lk o um ow nie w y od rębn io nych epok o bejm u jący ch po p arę stuleci, ale także w obrębie nieledw ie dziesięcioleci i to z uw zględnieniem w spółczyn nika odrębności regio naln ej i w arsztato w ej. O b ca m u b y ła także św iadom ość głębokiego zw iąz ku określonej fo rm y z określoną częścią b u d o wli, w zależności od jej fu n k cji i znaczenia. Nie rozum iał on p raw w y n ik a ją c y c h z w łaściw ości m ate ria łu , resp ek to w an y ch przez rzem ieśln ika średniow iecznego. W te n sposób pow stała k o m pozycja k o n k u ren c y jn a w sto su n k u do ozdob nej k a m ie n ia rk i ościeży, po sług ująca się fo r m am i a rc h ite k tu ry k am ien n ej. Z a rc h ite k tu ry k am iennej zaczerpnięto zarów no ark ad k o w y
rii Magdaleny, portal z Ołbina, — stan po k o n serw a cji 1888 r., (wg H. Lutsch, B ild w e rk schlesischer K u n s td e n k mäler) 4. St. Magdalene, Wroc law — D oorway from Olbin after restoration in 1888 (after „Bild werk schlesischer K u n s td e n k m ä le r ”, b y H. Lutsch)
fryz w y o d rę b n ia jąc y nad św ietle, jak i jego pół k o liste ark a d k i n a k o lum ien kach z k o stkow y m i k ap itelam i. O kucia podwoi z kolei są w y p adko w ą w iadom ości o fo rm ach k ow alstw a średniow iecznego i stu dió w n ad o rn am en ty k ą in icjałó w rom ańskich rękopisów ilu m in o w a n ych. W ten sposób p ow stała całość o zdecydo w anie od ręb ny m c h a ra k te rz e stylow ym , noszą cym w szelkie znam iona jednego z h isto ry cz n y ch n u rtó w a rc h ite k tu ry dru g iej połow y X IX w.
C iężką przew iną X IX -w iecznego re s ta u ra to ra są jego in g eren cje w p ierw o tn ą rzeźb iarsk ą su b sta n c ję zab ytku . O fiarą te j in g ere n cji p ad ły d w a lew ki zespolone z bazam i zew n ętrzn y ch k olu m n . M otyw ten , nieczęsto sp o ty k any , w łaś ciw y ty lk o n iek tó ry m w a rszta to m X II w., m u siał się w ydaw ać dziw aczny; może pochopnie został osądzony jako d o d atek ren esan so w y i na te j zasadzie u su n ięty . M niej jeszcze zro zu m ia łe w y d a je się skucie m ajuskułow ego napisu:
ICRUANI (oczywiście IORDANI) przy scenie C h rztu C h ry stu sa, podobnie jak d a ty 1546 na środku zew n ętrzn ej listw y arch iw o lty 8. W idać pu ryzm przezw yciężył n aw et resp e k t dla do k u m en tu pisanego, bardzo przecież zakorzenio ny w X IX w.
O sta tn ia k o n serw acja, w strz y m u ją c w sposób sk u teczn y proces rozpadu kam ienia, b y ła bez w ą tp ie n ia n a jw ażn iejszy m i n ajp iln ie jsz y m za biegiem . Je st to je d n a k tylk o pierw szy etap w rea liz a c ji szerszego plan u, jak i zarysow ał się w tra k c ie licznych n a ra d organizow anych przez k o n se rw ato ra w rocław skiego i O środek D oku m en ta cji Z abytków . W czasie n a ra d ty ch p rze w ijał się problem re in te g ra c ji z a b y tk u p rzy p rzy jęciu , że zachow ały się in n e jeszcze ele m en ty k am ien iark i, stanow iące p ierw o tnie części składow e p o rtalu .
8 .Napis ten jeszcze w idział i odnotował w połow ie X IX w. H e r m a n n L u c h s . Por: H. L u c h s , о. c., s. 46.
5. Wrocław, kościół Marii Magdaleny, portal z Ołbina, archiwolta, stan przed ostatnią k onserw acją (fot. J. Szando-
m irski)
5. St. Magdalene, W rocław — A r c h iv o lt in the d oorw ay fr o m Ołbin in its state before the recent restoration
W swoim czasie, zastan aw iając się n ad g ene zą p o rta lu z O łbina 9 zw róciłem uw agę na pew ne niedokładności w tórnego m on tażu p o rtalu . P isałem wówczas: „P rzede w szy stk im u d e rz a ją niezgodności ościeża z arch iw oltą. Ilości ko lu m ien ek ościeża nie odpow iada ilość profilów archiw o lty. Cienkie kolum ienki, w y stę p u ją c e nieparzyście (jedna w lew ym , dw ie w p raw y m ościeżu), nie z n a jd u ją k o n ty n u a c ji pow yżej gzym su im postow ego głowic. W yraźne je st ta k że przyciosanie n iek tó ry ch k ap iteli, ja k przy pierw szej parze kolum n, gdzie u leg ła zniszcze n iu część sceny w y g n an ia z r a j u 10. Ościeża p ierw o tn ie b yły zatem nieco głębsze, a ich us koki w y o d ręb n iały się m n iej w yraziście. W czasie rozbiórki i przenoszenia n iek tó re ele m en ty k am ien iark i, jak się w y d aje, u leg ły zni szczeniu w zględnie nie zostały w y k o rzy stan e. D otyczy to w ew n ętrzn y ch trzo nó w k o lu m n za stąpio ny ch g ładkim i oraz zew n ętrzneg o otoku archiw o lty , k tó ry do czasu re s ta u ra c ji w 1888 r. nosił d a tę osadzenia 1546. Isto tn ą częścią sk ła dow ą p o rtalu , u su n ię tą w czasie X IX -w iecznej re sta u ra c ji, by ła p a ra lwów u staw io n y ch w ten sposób p rzy zew n ętrzn y ch k o lum n ach, że jed
-9 Z. S w i e c h o w s k i , о. c., Z naczenie Włoch..., s. 58 i nast.
10 Sceny tej obecnie nie określiłbym jako wygnanie z raju. W prawdzie pozornie przem aw iałoby za taką
nym bokiem zespalały się one z ich bazam i, jak to pośw iadcza m ied ziory t M ützla z 1823 r. oraz w idoki opublikow ane w dziełach Pola i Luchsa.
K oniecznym uzupełnieniem p o rta lu jest ty m panon. T ym panon, pochodzący z opactw a oł- bińskiego i ściśle odpow iadający w y m iarom zew n ętrzn ej arch iw olty , z n a jd u je się w lapi d a riu m M uzeum Śląskiego w e W rocław iu. Ju ż pierw sze naukow e opracow anie L uchsa z poło w y ubiegłego stulecia, n ad w yraz sum ienne i w nikliw e, podnosi zbieżności sty listy czn e w opracow aniu rzeźby fig u ra ln e j ty m p an o n u i a r chiw olty. Zgodność w y m iarów została z kolei podniesiona przez B uchw alda w a rty k u le opu blikow anym w r. 1900.
N igdy n ato m iast nie próbow ano łączyć z por talem arch iw o lty w m u row an ej do r. 1945 w ścianę probostw a p rzy kościele M arii M agdale ny. B yła to, jak pośw iadczają zachow ane luź ne segm enty w lap id a riu m M uzeum Śląskiego, kom pilacja odcinków różnych archiw o lt o róż n ym ornam encie. P o ró w n an ie form y rzeźb
iar-atrybucją sąsiedztw o sceny grzechu pierworodnego i obecność uskrzydlonego anioła, niemniej trudno b y łoby uważać za któreś z pierwszych rodziców postać w długiej szacie.
Z. S wiech ow ski
6. St. Magdalene, W roc ław — Doorway from Ołbin; reconstruction proposal by Z. Swiech ow ski
skiej oraz m otyw ów , p o w ta rz a ją c y c h się także n a ościeżach p o rta lu i n a spodzie ty m p an o n u , tak ic h ja k c h a ra k te ry sty c z n e podw ójne p a lm e ty i taśm o w e splo ty w ysadzan e rau ta m i, w sk a zu je bezw zględnie na w spólnotę w a rszta tu . Nic z atem nie sto i n a przeszkodzie, ażeby w idzieć w ty ch fra g m e n ta c h re lik ty arch iw o lt p o rta lu nie zm o n to w an y ch po p rzeniesieniu.
W re z u lta c ie te j a n a lity c z n e j re k o n stru k c ji m o żem y sobie z dużą dozą praw dopodobieństw a w yobrazić p o rta l w rocław ski z ty m pan o n em , z lw am i po bokach zew n ę trz n y ch kolum n, o głębszych niż obecnie ościeżach, z m niej za a k cen to w an y m i uskokam i i z o rn a m e n ta c ją za p e łn ia ją c ą szczelnie trz o n y w szy stk ich kolum n oraz a rc h iw o lt w y stę p u ją c y ch w w iększej niż obecnie liczbie. D opiero ta k i p o rta l może być b ra n y pod uw ag ę p rzy rozw ażaniach ikono g raficzn y ch i porów naw czych genetycznych. W ydaje się, że propozycja ta (zob. rys. rek o n stru k c y jn y il. 6) w części ty lk o o p a rta na p ie r w iastkach hip o tety czn y ch , w znacznej m ierze n ato m iast b az u ją c a na pew n ik ach , może być b ra n a pod u w agę p rzy rozw ażan iach n ad p rz y szłościow ym zak resem p rac konserw ato rskich. N ajb ard ziej d y sk u sy jn a sp raw a arch iw o lty w m u ro w an ej ongiś niezależnie w ścianę p ro
bostw a M arii M agdaleny, w y d aje się została przesądzona w duch u n aszej propozycji dzięki o statn iej w y staw ie frag m en tó w z O łb in a we w rocław skim M uzeum A rc h ite k tu ry . D okonany tam m ontaż segm entów arch iw o lty w skazuje, że m ogła ona stanow ić część składow ą ościeży p o rta lu przy kościele M arii M agdaleny. P rz e m aw ia za ty m zgodność w y m iaró w prom ieni w ew n ętrzn y ch i z ew n ętrzn y ch k raw ę d zi arc h i wolt. P isząc o rein teg ra cji osobiście nie jestem przek o n an y co do m ożliw ości i konieczności jej pełn ej rea liz a c ji p rzy p osługiw aniu się ory g in aln y m i elem entam i. W każd y m razie zagad nienie to jest d y sk u sy jn e do czasu zap ew nie n ia ościeżom p rzy kościele M arii M agdaleny o p ty m aln y ch w aru nkó w : obudow y i k lim a ty zacji. N atom iast już obecnie m ożliw a i niez m iern ie pożądana b y łab y próba re in te g ra c ji w ram a ch m odelu gipsowego, a może jeszcze le piej — w kopii k am ien iarsk iej w skali 1: 1 . Z ab y tek w rocław ski, k tó ry słusznie uw ażany jest za n a jw y b itn ie jsz y p o rta l ro m ań sk i w E u ropie Ś rodkow ej i W schodniej, n a pew no za słu g u je na podjęcie tego ro d z a ju studiów i prób.
prof, dr Zygm unt Św iechow ski
Katedra H istorii Sztuki • U niw ersytet W rocławski
TWO RESTORATIONS OF THE ROMANESQUE DOORWAY FROM THE ST. VINCENT ABBEY AT OŁBIN IN WROCŁAW AND THE ACTUAL PROBLEMS OF ITS PRESERVATION
The recent preservation treatm ent of the Romanesque doorway of St. M agdalene at W rocław seem ing to represent an entirely n ew stage w ithin th e series of w orks aim ed at fixating o f stone sculptures endan gered w ith disintegration has been preceded by pre servation operations in centuries that passed, the m ost im portant am ong them being those undertaken in the 16-th and the 19-th centuries.
The works carried out in the period of' Renaissance w ere rem arkable by their quite unusual character, for in 1529 th e Abbey Church at Ołbin, then sited w i thin the „extra m uros” area of the W rocław forti- ficational system , has been totally dem olished to pre ven t h ostile forces from m aking use of it for their protection. In those days one of the church’s m agnificent doorways was dism antled in the most careful m anner and then m ounted again a t the south w all o f the S t. M agdalene parish church, located on the actual* tow n area, The date o f that operation, quite extraordinary in its epoch, n am ely 1546, w as evidenced in the records of the tim e and also in form of an inscription that could b e read on th e extrados of the doorway arch ivolt up to the third quarter of the 19-th century.
Both the preservation and rem oval arose from the unquestionably p ositive appraisal of sculptural and ornam ental valu es present in the doorw ay’s arrange m ent. This, though a rare b u t not sole view p oin t has led to the appearance of a peculiar phenom enon of re viv a l of the Romanesque form s in architecture and
plastic arts in the sixteenth-century W roclaw. The soil for this phenom enon was prepared by the deep interest sh ow n by the local historiographical circles for the tw elfth -cen tury m onum ents closely related
to the early stages of the town’s history.
The restoration carried out in 1888 appears to be extrem ely awkward one as compared w ith that careful behaviour of the sixteenth -cen tu ry „conservators”. Due to puristic assum ptions adopted in the course of restoration w ere rem oved all the R enaissance su p p le m entations and additions resulting from altered fu n c tions of the doorway. They have been replaced by the nineteenth-century architect w ith odd details of the neoromanesque ornamentation. As result of an arbitrary approach to m otives not com plying w ith his own fairly inadequate knowledge of the R omanesque sculpture, he rem oved the lions united w ith bases of the outer flanking columns. It w as exactly then that the inscriptions disappeared from the doorway, both the original Rom anesque ones and that dating from the Renaissance period, incised to com m em orate the rem oval operation. Actual w orks on the W rocław doorway represent only the first from the planned stages w ithin a com plete range of w orks to be undertaken, As one of the n ex t operations it is expected to obtain the castings that could becom e an excellen t w ay to reintegrate the components of this rem arkable m asterpiece of Romanesque sculpture w hich at p resent are divided b etw een the S t. M agda lene church and the two W rocław m useum s.