• Nie Znaleziono Wyników

Nabożeństwo do św. Abu Tarabu : wstęp, przekład z arabskiego, komentarz

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nabożeństwo do św. Abu Tarabu : wstęp, przekład z arabskiego, komentarz"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciech Dembski

Nabożeństwo do św. Abu Tarabu :

wstęp, przekład z arabskiego,

komentarz

Studia Theologica Varsaviensia 16/1, 197-209

1978

(2)

Studia Theol. Vars. 16 (1978) nr 1

W OJC IECH D EM B SK I

N A BO ŻEŃ STW O DO SW . A B U T A R A B U

W stęp, p rze k ład z arabskiego, k om en tarz

T r e ś ć : Wstęp; I. W spółczesna form a nabożeństwa; II. Porządek nabożeństw a w edług liturgii Gabriela V; III. Porządek nabożeństwa w edług tekstu E. Galtiera.

WSTĘP

W kościele koptyjskim obok namaszczenia chorych, uważanego

w oparciu o Jk 5, 14— 15 oraz Mk 6, 13 za sakrament, istn ieje również specjalny rytuał nam aszczenia zw iązany z poprzednim, nie będący jednak sakram entem. Jest nim nabożeństwo w in tencji osoby ukąszo­ nej przez w ściekłego psa, połączone m. in. z nam aszczeniem „oliwą nad którą się m odlono”.1 N osi ono arabską nazwę S alat K a d d is A bu Tarabu czyli „Modlitwa do św. Abu Tarabu” lub „Nabożeństwo do św. Abu Tarabu”.2 Ma ono w Egipcie długą historię i jest prawdopodobnie w y ­

1 Jest to oliw a z lamp palących się w W ielką Sobotę w czasie czy­ tania A pokalipsy św. Jana. Por. O. H. E. K H S - B u r m e s t e r , R ites

and Cerem onies of th e C optic Church, ECQ 4 (1951—52) s. 26, not. 2;

tenże, The E gyptian or C optic Church, Kair 1967 s. 153. 293. Liturgia patriarchy Gabriela V przewiduje w tym przypadku specjalne błogosła­ w ieństw o oliwy.

2 S ałat ma obydwa znaczenia: „m odlitwa” i „nabożeństwo’’, stąd róż­ ne term iny stosow ane przez tłum aczy. Abu Tarabu — dosłownie ,„ojciec leczący”. Tarabu z greckiego therapeon. Zob. K. L a b i b — М. В i s

a-d a , K ita b al-M asha al-M u kaa-da-dasa a j a l-K an a-dil, Kair 1908 s. 134, ga-dzie w ydaw cy tekstu podają tłum aczenie arabskie słow a therapeon: asz-Sza-

fi. O. H. E. K H S - B u r m e s t e r , dz. cyt., s. 152, identyfikuje Abu

Tarabu z hipotetycznym św. Theraponem, skądinąd nieznanym. Imię to bowiem n ie w ystęp uje w w ykazie św iętych koptyjskiego kalendarza kościelnego. Por. O. F. A. M e i n a r d u s, C h ristian E gypt, Kair 1965 s. 38—78; D e L a c y O’ L e a r y, The Saints of E gypt, N ow y Jork 1937. N atom iast Ë. G a 11 i e r, C on tribution d l’étude de la litté ra tu re

arabe--copte, BIFAO 4 (1905) s. 115, przypuszcza, że być może jest to św.

Therapon. kapłan i m ęczennik cypryjski; na w yspie Lesbos ludzie pra­ gnący w yleczyć się ze w ściek lizny składali ofiary pod drzewem, w któ­ rego pobliżu znajdowała się kapliczka św. Therapona. Im ię św. Tarabu w ystępuje w poniższych tekstach rów nież z koptyjskim przydomkiem Apa, arabskim Abba i Anba nadawanym w ysokim dostojnikom

(3)

Kościo-1 9 8 W O J C IE C H D E M B S K I [2]

nikiem połączenia w ierzeń ludowych, a naw et pewnych praktyk m a­ gicznych z kultem chrześcijańskim , w szczególności zaś z niezw ykle rozpowszechnionym w kościele koptyjskim kultem św iętych. Stąd też istotną część nabożeństwa stanowi odczytyw anie żyw ota św iętego Abu Tarabu, postaci raczej legendarnej, której życie przypada w g tradycji na okres prześladowania D ioklecjana i panow anie Konstantyna.

W ścieklizna, przed którą m iał chronić ten cerem oniał, w ystęp ow a­ ła często w średniowiecznym Egipcie.8 Można w ięc przypuszczać, że z racji częstego odprawiania w ykształciło się co najm niej kilka nieco różniących się od siebie form tego nabożeństwa.

„Nabożeństwo do św. Abu Tarabu” w ystęp uje przeważnie jako aneks do tzw. „Księgi św iecy”, chociaż nie w e w szystkich kodeksach.4 Pełną postać liturgiczną nadał mu po raz pierwszy patriarcha G a b r i e l V (1409—1427) um ieszczając je bezpośrednio po przepisach dotyczących namaszczenia chorych. O tym , że k ult Abu Tarabu m usiał być w owym czasie żyw y św iadczy fakt, że Gabriel V nie podaje in extenso jego żyw ota odwołując się do skądinąd nieznanej K ita b A bu Tarabu, czyli „Księgi Abu Tarabu”. Kodyfikacja dokonana przez Gabriela V nie była prawdopodobnie przyjęta powszechnie. Dowodem tego jest „Żywot Abu Tarabu” opublikowany przez E. G a l t i e r a , pochodzący z tego samego okresu lecz zaw ierający istotne różnice w przebiegu cerem o­ nii.5

W spółcześnie obowiązująca form a „Nabożeństwa do Abu Tarabu” została ustalona w początkach X X w . na zlecenie patriarchy K yryllo- sa V. Jej porów nanie z zam ieszczonym i w aneksach tekstam i Gabrie­ la V i E. Galtiera pozw oli czytelnikow i prześledzić ew olucję tego na­ bożeństwa, a także zrozumieć lepiej sens pew nych czynności w nim w ystępujących, które w spółcześnie zatraciły w znacznym stopniu swój sym boliczny i nawiązujący do dawnych praktyk ludowych charakter. Warto jeszcze wspom nieć, że chociaż samo nabożeństwo odprawiane jest podobnie jak i inne nabożeństwa koptyjskie w dwóch językach, koptyjskim i arabskim, to jednak jego część najbardziej istotna, m ia­ now icie żyw ot Abu Tarabu, zachowała się w yłącznie w języku arab­ skim. Tłum aczenia koptyjskich ksiąg liturgicznych oraz literatury reli­ gijnej rozpowszechniły się w Egipcie z chw ilą zam ierania języka kop­

ia koptyjskiego i św iętym . Formy te w yw odzą się bezpośrednio z grec­ kiego abba. Dzisiaj K optowie w ym aw iają to im ię po arabsku Tarbu. 8 Zob. É. G a l t i e r , art. cyt., s. 112. Strach przed ukąszeniem przez psa, który tak dobitnie wyrażają słowa Abu Tarabu, że „wszystkie ro­ dzaje śm ierci są dobre z w yjątkiem śm ierci (od ukąszenia) psa”, nie był obcy starożytnym Egipcjanom. N iebezpieczeństwo „śmierci od psa” zestaw iali oni z niebezpieczeństwem spotkania z krokodylem i wężem , o czym świadczą przekazy literackie. Por. T. A n d r z e j e w s k i , O po­

w iadania egipskie, W arszawa 1958 s. 185.

4 Arabskie K itab al-K a n d il może znaczyć „Księga lam py”. Tytuł ten, który nosi w iększość koptyjskich i etiopskich rękopisów rytuału nama­ szczenia chorych, nawiązuje do siedm iu św iec palących się w czasie m odlitw odprawianych podczas namaszczenia. Zob. E. Chr. S u t t n e r ,

D ie K rankensalbung (das „ ö l des G ebets”) in den A ltorientalischen K irchen, EL 89 (1975) nr 5—6 s. 371 nn. s. 377. Por. K atalog rękopisów egipskich k o p ty jsk ic h i etiopskich, Warszawa 1960 s. 28.

(4)

[3] ŚW . A B U T A R A B U 1 9 9

tyjskiego, który to proces rozpoczął się już w X w.· Mniej w ięcej w tym sam ym czasie, a w każdym razie nie w cześniej pow stał przekład ży ­ wota Abu Tarabu, czego niezbitym dowodem jest nadanie w spom nia­ nemu w tekście św. Teodorowi przydomka perskiego pochodzenia al-

-asfahsalar.7

Tak w ięc z całą pewnością można stwierdzić, że ta specyficznie kop- tyjska ceremonia, dla której brak jest bezpośrednich analogii w innych liturgiach chrześcijańskich pochodzi sprzed X wieku.

I. WSPÓŁCZESNA FORMA NABOŻEŃSTWA i

Na początku kapłan odkrywa głowę.2 odmawia m odlitw ę dziękczyn­ ną,* ofiarow uje kadzidło i odm awia tajem nicę (św.) Paw ła,4 to jest: Boże W ielki (itd). (Tymczasem) diakoni recytują: W ielbim y (Ojca itd.),8 pozdrowienie K ościołow i (itd.),6 Chwała niech będzie Ojcu (itd.),7 Ojcze nasz i psalm 50.8 (Kapłan) mówi: Chw alim y Cię (o Chryste itd.).9

N astępnie diakon odczytuje II list do K oryntian 2, 12—17.

Po tym odmawia się Trisagion,w (a kapłan) odmawia m odlitw ę ew an­ gelii 11 oraz psalm 84 w ersety 8 i 7 (zakończone słow em ) A lleluja i od­ czytuje ew angelię, Mateusz 4, 21—28.

5 É. G a l t i e r , art. cyt., s. 112—127.

6 Zob. W. M y s z o r — A. S z c z u d ł o w s k a , C h restom atia k o p ty j-

ska, Warszawa 1974 s. 3.

7 Znany arabski polihistor z XV w. a l - K a l k a s z a n d i podaje, że przydomki pochodzenia perskiego, w tym al-asfahsalar pojaw iły się w Egipcie za panowania Fatym idów (X—XII w.). Zob. al-K a 1 к a- s z a n d i A bu I-A bbas A hm ad, Subh al-aasza, cz. 5, Kair b.r., s. 453.

1 Tekst arabski zob. K. L a b i b — М. В i s a d a, dz. cyt., s. 128—143. 2 Obecnie nie odkrywa. Jest to jedyna różnica z rytuałem ustalonym za Kyryllosa V. Zob. O. H. E. KHS-B u r m e s t e r, dz. cyt., s. 152.

8 Sałat asz-Szukr. P ełny tekst zob. w koptyjskim euchologionie Pi-

dżom nte pieuchologion ethouab, Kair 1902 s. 24 nn. Por. O. H. E. KHS-

-B u r m e s t e r , dz. cyt., s. 321.

4 S irr al-B aw lu s lub u szija t al-B aw lus. Tajem nicą św. Paw ła (lub m odlitwą św. Paw ła) nazywana jest w liturgii koptyjskiej m odlitwa odmawiana w czasie ofiarow ania kadzidła przed odczytaniem fragm en­ tu listu św. Pawła. Por. O.H.E. KHS-B u r m e s t e r , dz. cyt., s. 56. s. 332.

5 Tekst zob. w Pidżom , dz. cyt., s. 30. Por. O.H.E. KHS-B u r m e s ­ t e r , dz. cyt., s. 322.

« Zob. O.H.E. KHS-B u r m e s t e r , dz. cyt., s. 332. 7 Tamże, s. 338.

8 Numeracja psalm ów w g B iblii hebrajskiej.

9 Tekst zob. w P idżom , dz. cyt., s. 17. Por. O.H.E. K HS-B u r m e s t e r , dz. cyt., s. 337.

10 Zob. O.H.E. K H S-B u r m e s t e r , dz. cyt., s. 326. 11 Tamże s. 328.

(5)

2 0 0 W O J C IE C H D E M B S K I [

4

]

Z kolei (kapłan) odm aw ia m odlitwy: o pokój,12 za patriarchów,13 za kongregację 14 i w yznanie w iary.15

N astępnie odczytuje się żywot świętego Abu Tarabu. Jego błogosła­ w ieństw o niech będzie nad nami. Amen.

Mówią, że w czasach prześladowań za dni cesarza D ioklecjana żył mąż błogosław iony im ieniem Tarabu. Ś w ięty ten oddawał się gorliw ie postom i m odlitwom , kochał obcych i biedaków. B ył doskonałym w swej postaci i pragnął gorąco w yznaw ać w iarę w czystego Pana Chrystusa, by zdobyć m ęczeństwo. Pow stał w ięc i w yznał w iarę w Chrystusa przed pogańskim i królam i i spotkały go liczne tortury. Bóg zaś okazał przez niego w iele znaków i cudów. Dlatego też uwierzyło w ielu ludzi z tych, którzy w id zieli na w łasn e oczy cuda dokonywane jego rękoma za spra­ w ą Pana Chrystusa. Odwrócili się oni od oddawania czci bożkom i otrzym ali koronę m ęczeństw a. Poganie zaś, kiedy to ujrzeli i (kiedy) zm ęczyli się torturowaniem św iętego, w trącili go do w ięzienia, (gdzie przebywał) do chwili, gdy Bóg zniszczył pogańskiego króla Dioklecjana i zapanował po nim m iłujący Boga król Konstantyn. Ten to rozkazał, by w yprowadzono z w ięzień w szystkich św iętych w yznaw ców w ierzą­ cych w Pana Chrystusa, (któremu) niechaj będzie chwała. Rozkazał też, aby każdy z nich udał się w swą drogę i głosił dobrą now inę o Chry­ stusie po całej ziemi. I nastała radość w całej zam ieszkałej ziemi.16 Szczególnie polecił to św iętem u Abu Tarabu, który zaczął głosić dobrą nowinę po całej ziem i w Im ię Pana Chrystusa.

Pewnego dnia, kiedy Abu Tarabu w ędrow ał w czasie południowego upału, napotkał oto w ściekłego psa, któremu ciekła piana z pyska i który ryczał jak lew. Z cieknącą mu z pyska wodą szedł pochylając się na boki jak kulaw y i chw iał się to w tę, to w drugą stronę. Oczy m iał koloru czerwonego złota i (wyglądał) jak pijany winem . Kiedy ujrzał św iętego Abu Tarabu, zbliżył się do niego z daleka i ryczał przy tym jak lew.

Św ięty Abu Tarabu natomiast, kiedy ujrzał go zbliżającego się do niego z oddali, w iedział, że jest w nim zły szatan.17 W zniósł w ięc oczy ku niebu, rozłożył ręce i m odlił się w ten sposób mówiąc:

„O Panie mój i Boże mój, Jezu Chryste. W ysłuchaj m odlitw y

mojej, bo w ołam do Ciebie dzisiaj, ja, Twój sługa Tarabu, byś zesłał anioła swego, by w spom ógł m nie w tej trudnej godzinie. Wybaw mnie, o Panie, z paszczy tej złej bestii w ystępującej pod postacią wściekłego psa, podobnie jak w ybaw iłeś Daniela z paszcz drapieżnych lw ów ,18 jak w ybaw iłeś Jonasza z brzucha ryby,19 a Dawida z rąk obcoplem iennego

12 Tekst zob. w P idżam , dz. cyt., s. 108. Por. O.H.E. KHS-B u r m e- s t e r, dz. cyt., s. 334 n.

13 Tekst zob. w P idżom , dz. cyt., s. 109. Por. O.H.E. KHS-B u r m e- s t e r, dz. cyt., s. 335.

14 Tekst zob. w Pidżom , dz. cyt., s. 119. Por. O.H.E. KHS-B u r m e - s t e r, dz. cyt., s. 336.

15 Zob. O.H.E. K H S-B u r m e s t e r . dz. cyt., s. 326 n.

16 Al-mask,una — dokładny przekład greckiego słow a oikoumene. 17 W ystępowanie szatana pod postacią w ściekłego psa, aczkolwiek nie należące do zbyt częstych, spotkać można m. in. w apokryficznej arab­ skiej „Ewangelii dzieciństw a”. Zob. Indżil a t-tu fu lija , r. 35. W: Codex

apocryphus N ovi T estam en ti, Londyn 1852 s. 25.

18 Por. Dn 6, 17—23. 19 Por. Jon 2, 1—11.

(6)

[ 5 ] S W . A B U T A R A B U 2 0 1

F ilisty n a 20 i jak w ybaw iłeś trzech m łodzieńców św iętych z pieca z roz­ palonym ogniem.21 Wyratuj m nie od złej bestii, gdyż Ty jesteś m iłosier­ ny i litościw y dla stworzeń, które stworzyłeś na Swój obraz i podo­ bieństw o Swoje i jesteś zbawcą w szystkich, którzy poddają się Tobie (w opiekę). W ybaw m nie przez S w e niepojęte przymierze. Wspomnij, 0 Panie, że jestem prochem, że jestem (z) ciała i (z) krwi. O wspom o­ życielu tych. którzy nie m ają wspom ożyciela, o ucieczko tych, którzy nie m ają schronienia. O Ty, który w ysłuchujesz głosu tych, którzy w o ­ łają do Ciebie z prawym sercem. Tobie należy się chwała, Twemu dobremu Ojcu i Duchowi Świętem u, teraz, zawsze i na w iek i wieków. A m en”.

N atychm iast też zesłał Bóg anioła swego i w yratow ał go i pozdro­ w ił go. I pow iedział do niego (anioł): ..O św ięty Pański Abu Tarabu. Z pomocą Boga, dla którego Im ienia przyjąłeś na siebie te nieszczę­ ścia, w yciągnij laskę, którą m asz -w ręce, gdyż Bóg w ysłał m nie do ciebie i rozkazał ci to. A ja umocnię cię, podobnie jak um ocniłem Ta- drusa al-A sfahsalara tak, że zabił złego smoka i ocalił sieroce dzieci w dow y”.22 (Mówiąc to) ch w ycił anioł Pański rękę św iętego Abu Tarabu, w której m iał on kij, i uderzył nim w ściekłego psa i zabił go. I krzyk­ nął głosem w ielkim duch nieczysty, który w nim m ieszkał i rzekł: „Przysięgam ci, o św ięty Pański Abu Tarabu, w Im ię Boga, Stwórcy niebios, ziemi, mórz i w szystkiego, co w nich (jest), że nie w ejd ę nigdy do żadnego miejsca, w którym w spom niane będzie im ię Boga i im ię twoje, a to z powodu anioła chodzącego z tobą, który um ocnił cię tak, że zabiłeś mnie i zabiłeś m ieszkanie, które do m nie należało. I zapraw­ dę m ów ię ci, że nigdy po raz w tóry nie będę przebywał w miejscu, w którym będzie (wym ówione) Im ię Boga i im ię tw oje”. I rozkazał anioł Pański ziemi, by otwarła swą paszczę i zstąpił duch nieczysty do czeluści (piekielnych).

N astępnie pow iedział anioł Pański do świętego Abu Tarabu: „Mówię ci, o mężu Boży Tarabu, że zaprawdę Pan dał ci w ładzę nad tym złym duchem nieczystym za tw ego życia i po opłakaniu przez ciebie trudów tego świata. Jeśli (więc) za sprawą tego ducha (nieczystego) w ścieknie się pies ,i jeśli zacznie kąsać kogoś, czy mężczyznę, czy kobietę, dziec­ ko czy dorosłego, człow ieka w olnego czy niewolnika, (a także) konia czy byka, czy (inne) zwierzę (domowe) lub jakiegokolw iek stworzonego przez Boga czworonoga i jeśli ta dzika, zła i złośliwa bestia, ten w ście­ kły pies ugryzie kogoś (lub coś), to nigdy nie zaszkodzi (ukąszonemu) jad tego psa, skoro tylko zostanie wspom niane Im ię Boga i im ię twoje 1 w ypow ie się (formułę): „O Boże, Boże św iętego Abu Tarabu, w spo­ móż tw e sługi, które jedzą ten chleb i piją tę wodę. W ylecz ich, o P a­ nie, i wyciągnij w tym (oto) czasie jad tej dzikiej bestii z tego cho­ rego. N ie dopuść, by lękał się, był niespokojny i bał się. (Nie dopuść), by dotknęło go jakiekolw iek zło”. A ponieważ Bóg rozkazał mi, bym był z tobą za twego życia i po twoim w yjściu z ciała, niechaj (ludzie)

20 Por. 1 Sm 17. 21 Por. Dn 3, 19—24.

22 Tadrus al-A sfah salar (lub w spółcześnie Tadrus al-A m ir) z pers­ kiego sepah (wojsko) i salar (dowódca) = św. Teodor generał, jeden z koptyjskich św iętych-żołnierzy. Według tradycji ko-ptyjskiej poniósł śmierć m ęczeńską w 116 r. Por. Zaki S z a n u d a, Tarich a l-A k b a t ( = Historia Koptów), t. 1, Kair 1962 s. 116; O. F. A. M e i n a r d u s ,

(7)

2 0 2 W O J C IE C H D E M B S K I [6 ]

odm awiają tę m odlitwę, bowiem jest to m odlitw a w Im ię Boga, w im ię aniołów i w im ię tw oje”.

Kiedy zakończył anioł sw ą rozmowę ze św iętym Abu Tarabu, św ię­ ty oddał pokłon Panu i długo m odlił się. D ziękow ał (Bogu) za swoje im ię d za to, czym obdarzył go i za to, że zesłał Sw ego anioła i uratował go od złego nieczystego ducha. Następnie im ię św iętego Abu Tarabu stało się sław ne wszędzie, tak jak i to, że leczy on każdego, kto zra­ niony przez w ściekłego psa przyjdzie do niego, a to przez siłę Bożą, jaka w nim jest, co przyrzekł mu (Bóg) na ziem i po w sze czasy.

Była biedna kobieta, która m iała jedynego syna, którego ukąsił w ściek ły pies. Krew z niego płynęła tak, iż jego m atka zw ątpiła w jego życie. Doszła jednak do niej wiadom ość o św iętym Abu Tarabu. W zię­ ła w ięc swego jedynego cierpiącego syna i zabrała ze sobą <także) sie­ dem chlebów i siedem serów bez soli, siedem daktyli,23 trochę dobrej oliw y i trochę w ina i w białym zawiniątku zaw ieszonym na jego szyi dała je nieść chłopcu, którego ukąsił w ściek ły pies. I przyprowadziła go do św iętego Abu Tarabu. Kiedy zbliżyła się do niego w stydziła się podejść do niego. Rozkazała swem u synowi, by podszedł do niego, by go pobłogosławił. Podszedł w ięc chłopiec i poprosił go, aby m odlił się za niego, by został w yleczony przez jego m odlitwę.

K iedy zobaczył go św ięty Abu Tarabu pow iedział do niego: .,Witaj, mój chłopcze, o co przyszedłeś prosić?” Pow iedział do niego chło­ piec — a nie w iedział, że jest on św iętym Abu Tarabu: „Przyszedłem, ja nieszczęsny, do św iętego Abu Tarabu, by m odlił się za mnie, aby Pan w yleczył m nie i powrócił do zdrowia, gdyż ukąsił m nie w ściek ły pies”. N atychm iast przyw ołał św ięty Abu Tarabu siedmioro dzieci, bez­ grzesznych, błogosławionych. I powiedział do nich:” O błogosławione dziatki, słuchajcie m nie i (jeśli) cokolwiek powiem, w ted y odpowiadaj­ cie mi na to”. (Abu Tarabu) posadził przed sobą chłopca, który m iał chleby, sery, w ino i daktyle, naczynie pełne w ody i trochę dobrej oli­ w y i rozkazał dzieciom, by obeszły go w okół siedem razy, one zaś po­ słuchały go. Pow iedział do nich: „W itajcie dziatki, pokój niech będzie z w am i”. Odpowiedziały mu: „I z tobą niech będzie pokój, nauczycie­ lu!” Pow iedział do nich: „O co przyszłyście prosić?” Odpowiedziały mu: „Przyszłyśmy prosić o w yleczenie i zdrowie od Boga i od świętego Abu Tarabu”. Odpowiada im: ..Odejdźcie w pokoju, Pan w yleczy go i powróci do zdrowia przez sw oje m iłosierdzie zgodne z Jego prawdzi­ w ą obietnicą (daną) m nie, jego słudze wyznającem u Jego Im ię”.

Po zakończeniu (przez dzieci) siedm iu okrążeń (wokół chłopca) po­ w stał Abu Tarabu, zwrócił twarz w kierunku wschodu, rozłożył ręce, podniósł ku niebu oczy i m odlił się tak mówiąc:

„O Panie mój i Boże mój, przychyl się do mojej prośby i wysłuchaj mojej m odlitw y, gdyż T y jesteś tym, który stw orzyłeś niebiosa, ziemię, morze i rzeki i w szystko, co w nich jest. I stw orzyłeś słońce i k się­ życ. I stw orzyłeś raj na w schodzie Edenu. I ukształtow ałeś człowieka

na obraz swój i podobieństwo swoje. I stw orzyłeś słow em sw oim bydło i dzikie zw ierzęta i w szystko, co pełza po całej ziem i. Powiedziałeś, by ziemia w ydała (rośliny zielone) w edług ich gatunków i stw orzyłeś ptaki w edług ich gatunków. W szystkie (stworzenia) przyprowadziłeś do Adama, który dał im nazwy. I rzuciłeś je pod jego stopy, aby człowiek m iał w ładzę nad tym, co stworzyłeś. I osadziłeś w ich ( = ludzi)

ser-23 O m agicznym znaczeniu liczby siedem por. W. B u d g e . A m ulets

(8)

[ 7 ] S W . A B U T A R A B U 2 0 3

cach bojaźń przed Tobą po w szystk ie czasy. I spojrzałeś na Adama, i (widząc), że jest sam otny, stw orzyłeś dla niego kobietę, by mu była przyjazna, aby w zrastał rodzaj ludzki. I wróg (Boga) w stąpił w węża i sprowadził Ewę z dobrej drogi, a Ewa sprowadziła Adama z dobrej drogi i w ykroczyli oboje przeciw Twemu przykazaniu i zostali w yp ę­ dzeni z raju.24

Potem zm iłow ałeś się nad nim i i zesłałeś Syna sw ego jedynego, by zbaw ił ich dwoje od najdalszego piekła i w yzw oliłeś św iat z ręki sza­ tana. I w prow adziłeś Adama i jego potom stwo po raz drugi do raju przez Tw oją szlachetną krew na drzew ie krzyża. I dałeś nam władzę, abyśm y deptali w ęzę i skorpiony i pili zabijający jad, a nie wyrządzi nam szkody. D latego też ja, Twój sługa Tarabu nieszczęsny, (proszę Cię) w ejrzyj na m nie w tej godzinie i przyjm do siebie m oją m odlitwę. Ty w iesz, że jesteśm y z ciała i krwi. Spójrz ze Sw ej św iętej w ysokości na T w ojego sługę N.N. z m iłosierdziem i współczuciem . Oddal od niego w ściekłego psa i niepokój (wywołany) przez nieczystego ducha. Wydo- bądź z niego na zew nątrz jego jad. N ie pozostawiaj strachu w jego sercu i oddal od niego podniecenie. Umocnij go Swoją siłą i wzmocnij siłą Sw ych czystych aniołów. Ty przecież uratowałeś Dawida z ręki F i­ listyna, a Daniela z dzikich paszcz lw ów i ocaliłeś Jonasza z brzucha ryby i w ybaw iłeś trzech m łodzieńców z pieca z rozpalonym ogniem, a Jerem iasza spośród strażników,, a św iętego Abu Markurjusa od psów.25 I um ocniłeś m ęczenników w (czasie) ich torturowania. I w y ­ słałeś w odza aniołów M ichała do Tadrusa al-A sfahsalara i um ocniłeś go tak, że zabił smoka. Ty jesteś wspom ożycielem każdego, kto w oła do Ciebie, jak powiedziałeś przez Ducha Świętego ustam i Daw ida”.

(Kapłan) odm awia psalm y: 19, 22, 118, 120. N astępnie kapłan odm awia m odlitwę:

„O Panie, w ysłuchaj m ojego błagania. Oto ja, Twój sługa, proszę Cię dzisiej, zaw sze i w tej godzinie: zmiłuj się nad sługą Twoim (N.N.), abyś ocalił go od psa w ściekłego, aby nie zachorował i aby nie stała się w nim rana i aby n ie cierpiał od jadu jego pyska. N ie pozostaw na jego ciele śladu jego zębów, (spraw) by jego dusza nie bała się, by nie zm ieniły się jego zm ysły i by n ie odczuwał niepokoju jego duch,26 lecz przeciwnie, (spraw) by był w ytrw ały przez Twoją św iętą siłę. To­ bie należy się chwała, szacunek i pokłon, teraz, zaw sze i na w iek i w ie ­ ków. Amen.

Z k olei kapłan zbiera siedm ioro dzieci i łączy ich ręce tak, że tw o­ rzą koło. Dokonują one siedm iu okrążeń w okół pokąsanego, mówiąc przy tym: Pesthenapas, szczerperikas, szarrasonthas, kerszn, parszn, su-

penin, sukenin, p isth e rp u P

24 Początek m odlitw y jest parafrazą trzech pierwszych rozdziałów Księgi Rodzaju.

25 Sw. Merkuriusz (K a d d is M arkurjus), jeden z nieegipskich św ię­ tych czczonych w kościele koptyjskim , należy również do grupy św ię- tych-żołnierzy. Por. O. F. A. M e i n a r d u s , dz. cyt., s. 91. Nosi rów­ nież przydomek A bu S a jfa jn (z dwoma mieczami). Wg koptyjskiej tra­ dycji urodził się w Rzymie, śmierć m ęczeńską poniósł zaś w Cezarei Palestyńskiej w 250 r. Por. Zaki S z a n u d a, dz. cyt., s. 117.

26 Znalazły tu odbicie dwa term iny greckie psyche (dusza) i pneuma (duch) często w ystępujące w koptyjskich rękopisach gnostycznych.

27 Wg K. L a b i b — М. В i s a d a, dz. cyt., s. 143, notka 1, te n ie­ zrozumiałe. prawdopodobnie m agiczne słow a koptyjskie są zniekształ­

(9)

2 0 4 W O J C IE C H D E M B S K I [8]

Po zakończeniu siedm iu obrotów szef chóru lub głów ny diakon, k tó­ ry znajduje się wśród dzieci, staje przed kapłanem i m ówi do niego: ,.Pokój z tobą, nauczycielu”.

Kapłan m ówi do niego: „Pokój z tobą, mój synu. Skoro przyszedłeś, proś”.

Odpowiada: „Przyszedłem prosić o w yleczenie i zdrowie od Boga i świętego Abu Tarabu”. N astępnie bierze ustam i kaw ałek przaśnego Chleba, który kapłan trzym a i w yjm uje mu (ten kawałek z ust) i k ła­ dzie na łonie (tego), kogo ukąsił w ściek ły pies. Podobnie pozostałe sied ­ mioro dzieci bierze siedem kęsów (chleba). I poleca (kapłan) choremu jeść je przez, siedem dni na śniadanie i pić trochę w ody i wina. I jest chory namaszczany oliw ą, nad którą się modlono i w yzdrow ieje dzięki błogosław ieństw u Boga i św iętego Abu Tarabu.

11. PORZĄDEK NABOŻEŃSTWA WEDŁUG LITURGII GABRIELA V 28 W Im ię Trójcy Ś w iętej. Porządek nabożeństwa św iętego Abu Tarabu w intencji tego, kogo pokąsał w ściek ły pies.

Pokąsany przez w ściekłego psa siada w środku i zaw iesza się mu na szyji zawiniątko, do którego wkłada się pieczony przaśny chleb

(fa tir) bez soli, ser bez soli i daktyle. Staw ia się (obok niego) nowy

dzbanek z w ypalanej glin y napełniony słodką wodą oraz naczynie z od­ robiną dobrej oliw y i odrobiną wina, jeśli jest (do zdobycia). Zbiera się siedmioro dzieci czystych, błogosław ionych, na czczo. Kapłan i dia­ kon są także na czczo.

Kapłan rozpoczyna (ceremonię) od m odlitw y dziękczynnej i ofiaru­ je kadzidło odm awiając m odlitw ę (świętego) Pawła. N astępnie m ówią Alleluja, Chwała Ojcu, Ojcze nasz, psalm 50, psalm 3, psalm 6, psalm 12, psalm 69, psalm 85, psalm 90, psalm 116, psalm 117 i psalm 118. Dalej m ówią A lleluja, Chwała Ojcu (po koptyjsku), A lleluja i Chwała Bogu, a potem (po koptyjsku) m odlitw ę za chorych, a następnie „Chwal­ m y” na m elodię (m odlitw y św.) Pawła. Następnie odczytuje się po arabsku i po koptyjsku (fragment) listu św. P aw ła do Efezjan (2, 13, 21,, w zględnie 6, 15—-18), następnie odczytuje się psalm po koptyjsku. Z ko­ lei m ówi się (po koptyjsku) „Powstańcie” i kapłan odczytuje ew ange­ lię po koptyjsku i arabsku z ew angelii Jana, zaczynającą się od słów: ,.A potem było św ięto u Żydów (itd.)” aż do końca i „Ojciec mój teraz działa i ja teraz działam ”. I (mówi się) Chwała Bogu. Odpowiedź po ew angelii (po koptyjsku) jest następującą: „Chorych u lecz”. Następnie odmawia kapłan trzy m odlitwy: za pokój, za ojców, za gminę, a na­ stępnie odm awia w yznanie w iary, a po nim trzy razy K y rie eleison. Z kolei m ówi (po koptyjsku): „Niechaj błogosław ieństw o ascety Abba Tarbu, w yznawcy, będzie nad tym ludem. Pow iedzcie w szyscy razem: Amen”.

conymi słow am i greckim i. Wg ich hipotezy, niezbyt jednak przekony­ w ającej m iałyby one znaczyć: wierz, że zaprawdę zostaniesz całkow i­ cie uleczony i że zostaniesz w ybaw iony (od twojej choroby) przez siłę i w radości od D aw cy Obdarzającego Łaską, Pierwszego, Najwyższego. (Chwała Mu) teraz i zawsze. O Leczący!

28 Tekst zob. P. A. A b d a l l a h , L’ordinam ento litu rgice di G abrie­

(10)

[9] S W . A B U T A R A B U 2 0 5

Teraz odczytuje kapłan żyw ot ojca naszego św iętego Abu Tarabu, który spisany jest w „Księdze Abu Tarabu” do końca. N astępnie pod­ chodzi do kapłana pierwsze z dzieci, a trzymają się one razem za ręce. Najstarsze z dzieci m ówi do kapłana: „Pokój z Tobą nauczycielu!” Od­ powiada mu kapłan m ówiąc: „I z tobą pokój, mój chłopcze. Witaj. Do­ kąd idziesz i o co prosisz?” Odpowiada mu (chłopiec): „Idę do św ię­ tego ojca naszego prosić o uleczenie dla tego człowieka, mężczyzny, dziecka, kobiety, dziewczynki, bydlęcia, w im ieniu tego, kogo ukąsił w ściek ły p ies”. Kapłan m ówi mu: „Idź, mój synu, Bóg św iętego ojca naszego Tarabu obdarzy go w yleczeniem i zdrowiem przez m odlitw y tego świętego ojca naszego Tarabu”. Tak samo postępują w szystkie dzieci wykonując w okół chorego siedem okrążeń. N astępnie dzieci śpie­ w ają na m elodię pieśni ku czci Sewera, patriarchy Antiochii, zaczyna­ jącej się od słow a „Sterniku” : „Proś, panie mój, ojcze, asceto Abba Tarbu, w yznaw co, aby On w ybaczył nam nasze grzechy”. Następnie kapłan m ów i {po koptyjsku): „Tak, o Panie, o Panie” i (odm awia m o­ dlitwę) Absolucji Syna, przy czym krzyż leży na głow ie chorego aż do zakończenia (m odlitw y) A bsolucji Syna. (Dalej) m ów ią sto razy K y rie

elejson, a kapłan po tym błogosław i oliw ę m ówiąc (po koptyjsku):

,,W Im ię Ojca i Syna i Ducha Świętego, Jednego Boga”. N astępnie w le­ w a w ino do oliw y, tak jak powiedziane jest w ew angelii św iętej o (człowieku), który w padł m iędzy zbójców, a (Samarytanin) w ylał na jego irany w ino i oliwę. (Kapłan) namaszcza chorego oliw ą z w inem m ówiąc (po koptyjsku) i arabsku: „Chwała i cześć, cześć i chw ała Trój­ cy Przenajśw iętszej, Ojcu, Synow i i D uchowi Świętem u, wyzdrow ienie, ratunek i zdrowie dla ciała Twojego sługi N.N. w Im ię Ojca i Syna i D ucha Św iętego”. N astępnie namaszcza jego czoło, ręce, nogi oraz m iejsce ukąszone przez w ściekłego psa, (dzieci) zaś śpiew ają (po kop­ tyjsku): „Alleluja, śpiew ajcie Bogu”. Kapłan napełnia kielich wodą i skrapia nią ludzi (ruchem) na kształt krzyża i m ówi w ten sposób (po koptyjsku i arabsku): „Pan daje ci w yleczenie, synu mój, przez m odlitw ę św iętego Apa Tarbu. Am en”. Następnie daje mu napić się w ody i m ówi (do niego po koptyjsku): „Mów, co powiedziałem Pan

daje ci (...).” N astępnie w eźm iesz do ręki (kawałek) chleba i zbliży się

każde z dzieci, w yjąc podobnie jak pies i odgTyzie (kawałek) chleba i tak, aż w szystkie skończą”. Krzyczą one na chorego i robią wokół niego obrót. Chory w staje i odpędza ich i m ówi do nich: „Przez mo­ dlitw ę św iętego Anba Tarabu przyjmie Pan w asze m odlitw y i obdarzy mnie szybko w yleczeniem ”. N astępnie (kapłan) m ówi błogosław ieństw o i rozdziela m iędzy w szystk ie dzieci przaśny chleb, ser, daktyle i daje im napić się w ody i namaszcza je błogosław ionym olejem. Rozkazuje też choremu, by przez siedem dni jadł każdego dnia na śniadanie chleb, ser i daktyle błogosław ione i namaszczał się każdego dnia błogosła­ w ioną oliwą. Ilekroć zm niejszy się ilość błogosławionej wody, (chory) uzupełnia ją, tak by mu starczyła do picia przez siedem dni. Świeca na ołtarzu pali się przez siedem dni i nocy, a chory zachowuje czy­ stość przez czterdzieści dni.

Oto jest to, co zostało znalezione w starym rękopisie arabsko-kop- tyjskim . Niechaj Bóg zm iłuje się nad nami w szystkim i przez m odlitwę św iętego Anba Tarabu. Amen. Skończone i zakończone z pomocą Bożą.

(11)

W O J C I E C H D E M B S K I

III. PORZĄDEK NABOŻEŃSTWA

WEDŁUG TEKSTU E. GA LTIERA29

W Imię Boga w ielce m iłościw ego i litościw ego. Rozpoczynamy z po­ mocą Boga i dobrocią Jego wsparcia spisyw ać żywot św iętego Abba Tarabu. Jego błogosław ieństw o niechaj będzie z nami.

Kiedy będzie sobota, w eźm iesz siedem okrągłych chlebów prza- śnych, siedem serów, trochę dobrej oliw y i trochę wina. Zapalisz lampę i w eźm iesz siedm iu m ałych chłopców bez grzechu, którzy będą na czczo. Zrobisz zaw iniątko i zawiesisz je na szyi chorego. Kapłan prze­ m ówi i poleci m ałym (chłopcom) w ykonać siedem okrążeń na prawo i na lewo. Powie: „W itajcie w szyscy, o chłopcy proszący o w yleczenie od Boga i św iętego Abba Tarabu. Oby Bóg obdarzył w as w yleczeniem ”. Następnie (kapłan) odczytuje przede w szystkim m odlitw ę dziękczy­ nienia, (m odlitwę w czasie ofiarowania kadzidła) oraz czyta (świętego) Paw ła i ew angelię po koptyjsku i arabsku. Z kolei chłopcy dokonują okrążeń (wokół chorego), a podczas każdego w ykonyw anego przez nich okrążenia uczynisz na twarzy chorego znak krzyża oliw ą m ówiąc przy tym tak, by nikt cię nie usłyszał: Eli, Eli, lem a sabachthani,so aż do zakończenia siedm iu obrotów. Daj następnie każdemu z m ałych (chłop­ ców) chleb i ser, z których każdy odgryzie kawałek krzycząc (głosem) podobnym do (szczekania) w ściekłego psa. (Następnie) odczytasz psalm 90, to jest: „M ieszkający pod opieką N ajwyższego” i odczytasz żywot świętego Abb Tarabu w całości, a po nim (odmówisz m odlitwę) Abso- lucji Syna i trzykrotnie uczynisz znak krzyża nad wodam i mówiąc co następuje.31 N astępnie uczynisz znak krzyża i (powiesz): „Zrozum a b ę­ dziesz kroczył dobrą drogą” oraz „Wsparcie jest u Boga”. N astępnie odczytasz (po arabsku) list (świętego) P aw ła do Rzymian: (15, 1—6) i (powiesz): „Niechaj będzie łaskaw y dla niego Bóg Ojciec, Ojciec św iatła”.32

Po tym odmawia się Hagios i m odlitw ę ew angelii oraz (po koptyjsku) psalm 6, 2 i 3, (a dalej po arabsku) ew angelię Jana (5, 1—3; 5—18).

Żywot św iętego Abba Tarabu. Jego m odlitw a niechaj będzie z nami. Amen.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Jednego Boga, któremu n ie­ chaj będzie chwała. Amen. Opowiadają, że w czasach czystych (mę­ czenników) żył człow iek um iłow any przez Boga im ieniem Abba T a­ rabu. W yruszył on w poszukiw aniu m ęczeństw a i był torturowany za (wyznawanie) Im ienia Chrystusa. Przyjął on w ielką m ękę i odesłali go i w trącili do w ięzienia, gdyż b ył to człow iek o w ielk im znaczeniu w czasach Digla.33 Kiedy w ładzę objął K onstantyn, zam knął św iątynie po­ gańskie, otworzył kościoły i rozkazał, by w szędzie zwolniono w szyst­

29 Tekst zob. E. G a l t i e r , art. cyt., s. 116—Ί21.

30 Por. Mt 27 , 46. Kopista arabski w staw ił do tego zdania dwukrotnie arabski przym iotnik a l-k a w i — Potężny. W łaściwe brzm ienie tego fra­ gmentu jest w ięc następujące: Eli, Potężny, Potężny, lem a sabachtani. 31 W tym m iejscu kapłan odczytuje po koptyjsku list św. Paw ła do Rzymian.

32 Tekst koptyjski nie obejmuje w tym m iejscu całego tekstu arab­ skiego.

33 Zniekształcona form a im ienia D ioklecjana poprzez ludową w ersję koptyjską Dikan.

(12)

[ 1 1 ] S W . A B U T A R A B U 2 0 7

kich znajdujących się w w ięzieniach i aby w ypuszczono w szystkich św iętych i aby każdy z nich udał się do swego m iejsca (zamieszkania).

Ś w ięty Abba Tarabu w yszedł i szedł w czasie południowego upału w środku dnia. Napotkał w ściekłego psa, któremu ciekła ślina z py­ ska i który szedł bokiem jak okaleczony i spoglądał to tu, to tam. Oczy m iał podobne (do koloru) złota i w yglądał na pijanego w inem . Kiedy ujrzał go św ięty Abba Tarabu z oddali, w idział w nim jakby ryczą­ cego lwa. Ś w ięty podniósł oczy ku niebu i m odlił się do Boga mó­ wiąc :

„Panie mój i Boże, Jezu Chryste, w ysłuchaj mej prośby. Wołam do Ciebie dzisiej ja, sługa Twój Tarabu. Ześlij mi Twego anioła by mi udzielił pomocy i w yb aw ił m nie w tej ciężkiej godzinie. W ybaw m nie 0 Panie z zachłannej paszczy lw a, od tego w ściekłego i dzikiego psa podobnie jak w ybaw iłeś D aniela z drapieżnych paszcz lw ów , jak w y ­ b aw iłeś Jonasza z brzucha ryby, jak w ybaw iłeś Dawida od Filistyna, jak w ybaw iłeś trzech św iętych m łodzieńców z pieca ognistego, który (przygotował im) Bacht-Nasar.84 W ybaw m nie z paszczy tej dzikiej b e­ stii, poniew aż jesteś pełen m iłosierdzia. U dzieliłeś Twemu stworzeniu 1 Twem u obrazowi (tej) łaski, że każdy kto ucieknie się do Ciebie zo­ stanie zbawiony. W ybaw m nie Twą m iłosierną prawicą. Wspomnij 0 Panie, że jestem ciałem i krwią, że w szystkie (rodzaje) śm ierci są dobrs z w yjątkiem śm ierci (od ukąszenia) psa w ściekłego, a Ty jesteś tym, który w szystkich w spom aga. Chwała Tobie, Twem u Dobremu Ojcu 1 Duchowi Św iętem u teraz, zaw sze i na w iek i w ieków . Am en”.

Natychm iast zesłał Pan do niego swego anioła i powiedział do niego anioł: „O św ięty Abba Tarabu! W yciągnij kij, który masz w ręku i od­ pędź (psa) od siebie”. Odpowiedział na to aniołowi: ,.Zabij go ty, mój panie, gdyż Pan zesłał cię do m nie”. Pow iedział mu anioł: „Wyciągnij kij, który masz w ręku, a ja uczynię cię silnym podobnie jak Michał (uczynił silnym) Tadrusa al-A sfahsalara tak, że zabił węża, w ybaw ił w dow ę i pomógł jej i jej dzieciom”. W tym m omencie ch w ycił anioł kij św iętego Abba Tarabu, uderzył w ściekłego psa i zabił go. Duch nieczysty krzyknął do św iętego Abba Tarabu m ówiąc: „Przysięgam ci na Boga. który stw orzył niebo i ziem ię, morza i rzeki i w szystko co w nich jest, że po raz drugi nie w ejdę do żadnego m iejsca, gdzie zo­ stanie wspom niane im ię tw oje z powodu siły, jaką ma anioł przezna­ czony by chodził z tobą, o św ięty nasz ojcze Tarabu. I to jest znak dla ciebie na zawsze, że jeśli w ejdę w e w ściekłego psa, który kąsa ludzi, m ężczyzn czy kobiety, (ludzi) w olnych czy niew olników, bydlęta, bara- ny, wielbłądy, byki czy jakiekolw iek inne (zwierzęta), które stworzył Bóg N ajw yższy na powierzchni ziem i i jeśli w ściek ły pies ukąsi (ko­ goś), a zostanie nad nim w spom niane im ię tw oje w słowach: ..O Boże św iętego Abba Tarabu. wspom óż mnie, N. (...), syna (matki) N. w ów ­ czas trucizna w yjdzie z jego ust i nie będzie się asbolutnie bał. Nie będzie odczuwał niepokoju i nie dosięgnie go żadne zło i nic nie b ę­ dzie mu szkodzić ze w zględu na anioła chodzącego z tobą”.

Rozeszła się sław a św iętego ojca naszego, że leczy każdego kto przyj­ dzie do niego i że, jeśli w ściek ły pies ukąsi człowieka, on go w yleczy przez mieszkającą w nim siłę Bożą, gdyż Pan Bóg przyrzekł mu to na ziem i na zawsze. Amen.

Pew nego dnia w ściek ły pies ukąsił jedynego syna pewnej matki. Matka ta pow iedziała do swego syna: „Synu mój, wstań, pójdziemy

(13)

2 0 8 W O J C IE C H D E M B S K I [ 1 2 ]

do świętego Abba Tarabu by pomodlił się nad tobą, a przyjdzie do ciebie pomoc Boga”. W stała ta kobieta i jej syn i w zięła ze sobą sie­ dem placków chleba, siedem serów, nieco w ina i nieco dobrej oliw y i przyszła do świętego Abba Tarabu. Kiedy przyszła do niego i ujrza­ ła go z daleka w styd nie pozw olił jej podejść do niego, w ięc w ysłała do niego sw ego syna. Chłopiec powiedział: „Pobłogosław m nie o św ięty mój ojcze”. Odpowiedział mu (Abba Tarabu): „Powitanie bratu i syno­ w i, skoro przyszedł tutaj prosząc”, a chłopiec nie w iedział, że jest to św ięty Abba Tarabu. I powiedział do niego chłopiec: ,.Szukam Abba Tarabu, aby pom odlił się nade m ną i aby uratow ał m nie od strachu przed przeklętym w ściek łym psem, który m nie ukąsił”.

(Wtedy) Abba Tarabu przyw ołał siedmiu chłopców i rzekł do nich: „O chłopcy, którzy jesteście bez grzechu, chodźcie za m ną i m ówcie w szystkie słow a, które ja powiem ”. Następnie w ziął przed siebie chłop­ ców, którzy trzym ali chleb i ser, w ypow iedział siedem słów i w yk o­ nał siedem okrążeń <wokół chorego), a chłopcy odpowiadali mu. Potem św ięty w ziął dobrą oliw ę, a chłopcy stali przed nim. W zniósł sw oje oczy ku niebu i rzekł: „O Panie mój i Boże mój. W ysłuchaj moich słów. gdyż Ty jesteś tym, który stw orzył niebo i ziem ię, morza i rzeki i w szystko, co w nich jest. Ty stw orzyłeś góry, wzgórza i pagórki. Ty stw orzyłeś św iatło i ciem ność i stw orzyłeś słońce i księżyc. Stworzyłeś raj i piekło i stw orzyłeś człow ieka na Twój obraz i podobieństwo Tw o­

je. Stw orzyłeś dzikie zw ierzęta i bydło domowe słow em Twoim ”. Po­

w iedział: „Ty, który stw orzyłeś fruw ające ptaki, powiedziałeś, aby zie­

mia w ydała (swe płody) i w ydała (je) w edług Twojej w oli, a wydała je z siebie. I oto w śród ich nazw są ptaki, dzikie zw ierzęta i bydło domowe i w szystko co stw orzyłeś. Oto w szystko jest przed Tobą i T w o­ ja w ładza nad nim będzie (trwała) aż przem inie czas i synowie Twoi do ostatniego człow ieka, który narodził się na ziemi. Spójrz Panie mój, spójrz m iłosiernie i łask aw ie na N. (...) syna (matki) N. (...) i pozbaw go strachu przed (ukąszeniem) w ściekłego psa i w szelkiego niepokoju (wywołanego) przez to złe dzikie zwierzę. N ie dopuszczaj nieszczęścia do jego serca, nie wstrząsaj jego kośćmi, nie wkładaj złych m yśli do jego serca, lecz umocnij go Twym Im ieniem. Bądź dla niego twierdzą

przez siłę Twoją i siłę Twoich św iętych aniołów, gdyż Ty ocaliłeś D a­

niela z żarłocznej paszczy lwa, ocaliłeś Jonasza z brzucha ryby, gdy

spędził w nim trzy dni i trzy noce, ocaliłeś ojca św iętego Markurjusa od psa, ocaliłeś spraw iedliw ych przed pokusam i i w spom agałeś m ę­ czenników w ich torturach. Ty jesteś wspom ożycielem każdego, kto Cię w zyw a i prosi o Twoje m iłosierdzie, jak powiedział prorok D aw id”.

N astępnie odm ówisz psalm 90: (1) „M ieszkający pod opieką N ajw yż­ szego, oddając (Mu) ch w ałę w cieniu Boga niebios (2) m ówię do Pana: T y jesteś m oim obrońcą i schronieniem moim, któremu zaufałem . (3) On w yzw oli m nie z pułapki upadku (4) Swą mocą. On cię osłoni i pod swoim cieniem ukryje cię. Jego spraw iedliwość otoczy cię pancerzem. (5) N ie ulękniesz się grozy nocy ani strzały lecącej za dnia (6) ani n ie­ szczęścia, które przychodzi z ciem ności ani wiatru, który w ieje g w a ł­ tow nie w południowym upale. (7) Padną na lew o od ciebie tysiące, a dziesięć tysięcy po twojej praw icy — do ciebie zło się nie zbliży (10) jego cios nie dosięgnie tw ego domostwa, (11) gdyż powierzy cię On aniołom swoim, aby cię strzegli. (12) Na rękach nosić cię będą, byś nie potknął się o kamień. (13) Noga twoja zdepcze nagiego węża, zdepcze węża i smoka. (14) Poniew aż m iał w e m nie nadzieję, ocalę go i osłonię go, bo poznał Im ię moje. (15) Będzie m nie w zyw ał w e w szystkich swych

(14)

[ 1 3 ] S W . A B U T A R A B U 2 0 9

nieszczęściach, i w ybaw ię go (16) i okażę mu sw e dobrodziejstwo przez w szystk ie dni jego żywota i pozw olę mu oglądać radość m ojego zba­ w ienia. A lleluja”.35

Pow iesz także: „Panie mój, w ysłuchaj m odlitw ę m oją i prośbę moją. To ja, Abu Tarabu, proszę Oię w tym dniu i w tej godzinie byś oka­ zał litość słudze tw em u N.N. synow i (matki) N.N. i w spom ógł go i ustrzegł go od (skutków) ukąszenia psa w ściekłego, aby ciało jego nie stało się chore ani zranione, aby n ie dosięgło go nieszczęście i aby nie bał się go ani jego zła. Niechaj, dzięki Twej opiece, jego zęby nie wyrządzą szkody jego ciału ani jego duszy. Niechaj jego ciało nie uleg­ n ie osłabieniu i niechaj nie cierpią jego członki. Niechaj będzie silny Tw oją św iętą siłą, gdyż od Ciebie pochodzi w szelkie w yleczenie. Tobie niech będzie chwvała na zawsze. Amen.

35 Ze w zględu na znaczne różnice z przekładami polskim i tego psal­ mu podajem y tu tekst in extenso. Tam, gdzie to było m ożliwe, w yk o­ rzystano P ism o Ś w ię te Starego i N owego T estam en tu w przek ła d zie

z ję zy k ó w oryginalnych, t. 2, Poznań 1975 s. 248, skąd zaczerpnięto też

num erację w ersetów nie w ystępujących w tekście. 14 — S tu d ia T h e o lo g ic a V a r s a v ie n s ia

Cytaty

Powiązane dokumenty

ry i i ukochanego ucznia Pańskiego, lecz było to prawo postanowione na w szystkie czasy istnienia Kościoła.. katakum bach Rzymskich.. nie uczynił tego czego

mię, upokorzył się przyjmując ciało ludzkie, a tćin samćm i w szystką nędzę natury naszćj, a ludzie którym nic nigdy złego nie wyrzędził;.!. N ajm nićjsza

Nabożeństwo to składa się z kil- ku części: codziennego odma- wiania różańca, Mszy Świętej, procesji ze świecami wokół świątyni ze śpiewem litanii ku czci świętego

przyw ilejów rozpoczęły się b ardzo liczne pielgrzym ki.. Święty Jerzy,

Utrzymuje się także silna więź czcicieli Krwi Chrystusa ze Słupska ze Wspólnotą Krwi Chrystusa prowadzącą dom reko­.. lekcyjny w Swarzewie koło Pucka, która

Maryja pragnie nam uświadomić, że najłatwiej dojść do nieba, gdy kroczy się po śladach Pana Jezusa, czyli postępuje się zgodnie z Jego nauką.. Przepisz do zeszytu 3

Maryja pragnie nam uświadomić, że najłatwiej dojść do nieba, gdy kroczy się po śladach Pana Jezusa, czyli postępuje się zgodnie z Jego nauką.. Przepisz do zeszytu 3

Maryja pragnie nam uświadomić, że najłatwiej dojść do nieba, gdy kroczy się po śladach Pana Jezusa, czyli postępuje się zgodnie z Jego nauką.. Przepisz do zeszytu 3