• Nie Znaleziono Wyników

Służba wojskowa - Mieczysław Mękal - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Służba wojskowa - Mieczysław Mękal - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

MIECZYSŁAW MĘKAL

ur. 1923; Chełm

Miejsce i czas wydarzeń Chełm, II wojna światowa

Słowa kluczowe II wojna światowa, służba wojskowa, zakończenie wojny

Służba wojskowa

Później jeszcze byłem w wojsku już jak okupacja się skończyła i tak dalej, tak że to w lutym 44 roku. Jakoś tak zajęło i tutaj do naszego wojska tego. Byłem do Krakowa zwerbowany. Później w Krakowie wojna już się skończyła, to był luty, a w maju wojna się skończyła. Później jeszcze przenieśli mnie z Krakowa do Inowrocławia, później w Inowrocławiu do grudnia pobyłem, od lipca do grudnia. W grudniu przyjechali z Krosna Odrzańskiego, z granicy i wzięli nas na ochronę granicy, jako Straż Graniczna. No i byłem do końca wojny. Później demobilizacja była 8 marca 1947 roku, no i przyszedłem do domu. Przyszedłem do domu, ożeniłem się... A nie! To jeszcze przed wojskiem się ożeniłem się, tak że... I tak.

Ooo, zakończenie wojny w Krakowie to byłem akurat wtedy, dzielnica Łobzów, tam mieliśmy batalion taki, 3 kompanie, tego... To taka radość, kto jakie gdzie amunicji, jakie miał, z jakiej tylko broni było, to wszystko... To było po południu, później całą noc i z dział strzelali, świetlnymi kulami, przeciwlotniczymi i taka broń tego, jaka... My sami też, co tylko, to... Z radości, że koniec wojny, tego. Tak obchodziliśmy.

Data i miejsce nagrania 2010-02-24, Chełm

Rozmawiał/a Ilona Sawicka

Transkrypcja Ilona Sawicka

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

[Moja droga do szkoły] to ja miałem takie o trasę, tak jak teraz obecnie jest ulica Wołyńska, i tutaj jak teraz jest 11 Listopada, obojętnie, bo tam można było i jedną, i drugą,

Nieraz do tego stopnia dochodziły takie słuchy, że Cygan gdzieś między, zwłaszcza, jak to się mówi, podczas żniw zboże stały na polach i tego, no bo parę snopki chciał

Później na emeryturze byłem, jeszcze grałem, tak że jakieś ponad 20 lat tutaj w kolejowej orkiestrze grałem, oprócz tego, co w wojsku byłem przed wojną.. Oj, na

Żyd miał, nawet był do tego przystosowany tak, że trzeba było mu w sobotę podpalić ogień jakiś, bo przecież gazu nie było, tylko przeważnie pod kuchnią się paliło..

To przez złość, przez złość jeden, no jeden pracował w tartaku tutaj na Brzeskiej Rampie był tartak, tam, gdzie teraz ta stolarnia i chciał mu coś, podstawił tego, na

Czy partyzanci, bo to byli tak, czy Niemcy, czy Ukraińcy, bo to zaczęli później mordować i tak dalej, tak że… Nie wiem ile osó tam ukrywali.. Tego

To tak ta beczka stała pod dachem, bo to już było lato przecież, żeby to po kapuście namoczyć, bo to czuć te kapustę kiszone, i jak ona się odważyła.. Ale

Bywałem przed wojną [w Lublinie], dlatego, że z rodziny mieszkali w Lublinie i w Lubartowie też.. Miałem cioteczne rodzeństwo, czyli ojca siostrę, mieszkała z rodziną tutaj w