• Nie Znaleziono Wyników

Dziennik Bałtycki, 1994, nr 34

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Dziennik Bałtycki, 1994, nr 34"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)

~

RURY PC

oraz kształtki ciśnieniowe

i kanalizacyine w cenie producenta

Firma Handlowa

[~0Q ]

Sierakowice, tel. 81 ·63-38 tel. 81-69-36

P r ogramy dwudziestu stac·i TV NA STR. 16

burt

Gdynia,

ul. Opata Hackiego 12 tel. 23-52-86 tel.lfax 23-08-02

Gd.·Kokouk1, Nr34 (14980) Rok XLIX indeks 350028 ISSN 0137/9062 Nakład 70 tys. G(l)

C zwartek, 10 lutego 1994 r. Cen a 2300

tel. 41 ·20-56 w. 641 ul. Cementowo I (srtólko drzew)

.,

- Hiszpania

I : I

- - - - " " ' ~ ~

Lillehammer

1

94

Nasza wkładka olimpijska Już

w

sobotę

więce!

sportu

w\ęcei

koloru

w

.DB"

---'~.~ih~·:'c~:~

og·eń pod p

pre d ni

Potężny pożar wybuchł pod mieszkaniem pani prezydent Gdyni. Ogień byt tak wielki, że uszkod:eniu uległo również lokum Franciszki Cegielskiej.

Szczeg6ły na str, 4

- - - , ~

Leszek:

dzielność na co dzień

Wkrótce, 24 lutego, minie JO lat od śmierci Lecha Bądkow­

skiego. By! żegnany jak książę, ostatnią wędrówkę zgotowano mu manifestacyjnie; czas wymagał znaku, nie poddano się

stanowi wojennemu. Posłuchano jakby jego zawołania: ,,dla

bojaźliwych nie ma litości".

Wizerunek Bądkowskiego · żołnierza i obywatela · przypo- mina Wojciech Kiedrowski

na str. 3.

f0tbmurno i okrt$tl11fi słabe

opady śniegu. Tt!n·

peratura od. : 4"C w n«fd.o 1 C w dzieri W: tr

umiarktm'lll1}.

Drogi śliskie.

bp

Bośnia

- NATO

Ultimatum mimo •

roze1mu •

Kraje członkowskie N A TO w środę wieczorem doszły

„w zasadzie" do porozumienia w sprawie wystosowania 10- dniowego ultimatum wobec Ser- bów bośniackich. Jeśli w tym czasie Serbowie nie wycofają

z okolic Sarajewa swego cięż­

kiego sprzętu - może nastąpić

uderzenie z powietrza na ich po- zycje.

Zawarte porozumienie rozej- mowe między Serbami bośniac­

kimi i muzułmanami w rejonie Sarajewa, które ma obowiązy­

wać od dzisiaj, nie będzie miało wpływu na decyzję NATO. (PAP)

Komornik blisko SdRP

Popatrzy

I

pójdzie?

Gdański likwidator maląt•

ku b. PZPR l'Wl'6clł sit WCH•

rai cło komomlka Sqclu Relo·

nowego w Warszawie o eg·

zekuclt 401 mlllon6w zło·

tych. Taką właśnie kwot, winna ,.,, slrar•owl pań·

siwa gdaaska SclRP.

W maju 1993 gdańskie władze

SdRP pnegraly proces o sprzedaż majątku należącej do PZPR spółki

,,Mesa". Na korzyść skarbu pań­

stwa zasądzono wówczas 220 mln

złotych wraz z odsetkami liczonymi od I stycznia 1993. Zgodnie z wy- rokiem wierzytelności miały być

uregulowane najpóźniej do 27 stycznia 1994. Cztery dni później gdański likwidator mienia b. PZPR, Marek Biernacki, wysłał do władz

SdRP informację, że należność

wraz z odsetkami wzrosła do kwoty 401 milionów złotych. Likwidator

ostrzegł zarazem, że brak zapłaty

w ciągu siedmiu dni spowoduje

wszczęcie postępowania egzekucyj- nego pnez komorników sądów re- jonowych w Gdańsku i Warszawie.

Rzecznik prasowy SLD, Zbi- gniew Siemiątkowski nie czul się kompetentnym do udzielenia ko- mentarza.

Sekretarz Rady Wojewódzkiej SdRP w Gdańsku, Stanisław Ko- sznik, poinformował nas natomiast,

że wybrzeżowa SdRP nie ma pie-

niędzy.

-Co z tego, że pnyjdzie do nas komornik? -mówi sekretarz Ko- sznik. - Popatrzy sobie i pójdzie.

My naprawdę nie mamy nic, co

przedstawiałoby jakąkolwiek war-

tość.

ROD

Manifestacia „Solidarności" w Warszawie

Korespondencja

własna

Przeciw podwyikom cen, spadkowi clochocl6w pracow·

nluych I wzrostowi lluby bHrobotnych, protestowało

wc1oral w Wars1awle kilka·

dzle1ląt tysltcy os6b z całel

Polskl. Marian Krzaklewski

ocenił llczbt uc1estnlk6w na ok. 1 OO tysięcy, a ir6dła

pollcyine na ok. 30 tys. Ma·

nlfestaclt zorganizowała ,..Solldamość".

Po odśpiewaniu hymnu naro- dowe go manifestanci ruszyli Traktem Królewskim w kierun- ku Sejmu i Urzędu Rady Mini- strów. Przedstawiciele manife- stantów złożyli petycję wicemar-

szałkowi Sejmu Józefowi Zy- chowi. Około 14.30 czoło po- chodu dotarło do Urzędu Rady Ministrów, Do zgromadzonych

wyszedł Micha! Strąk, szef

Urzędu Rady Ministrów i przyjął

postulaty związku.

Szc1eg6ły na str. 2

Dylematy sponsorów

o I

z

20 mlllarcl6w złotych

pnHnaczy w tym roku Rafi·

nerla Gdańska na wspoma·

ganie rói•ych cl1leclzln • ocl kultury po sport. Ta pomoc opiera ilt .a sprawdzonych komercyjnych zasadach, nie

•a nic wspólnego z ro1daw0 nlctwem.

· Mam jednak wątpliwości -

mówił Włodzimierz Dyrka, prezes zarządu i dyrektor gene- ralny tego zakładu - słysząc

o planach zorganizowania re- stauracji w Teatrze „Wybrze-

że". Nie kotletem chyba, lecz

sztuką winien on przyciągać publiczność.

Przedstawiciele gdańskiej

finansjery - bankowcy i szefo- wie największych wybrzeżo­

wych przedsiębiorstw, zasiada-

jący w działającej przy woje- wodzie Radzie Konsultacyjnej, odbyli wczoraj kolejne z co-

miesięcznych spotkań. Gospo- darzem była Gdańska Stocznia Remontowa, tematem - proble- my kultury w regionie. Potrze- by w tej mierze ogromne i nie sprosta im oczywiście na- wet najbogatsza firma. Infor-

q?

mowaliśmy przed dwoma dnia- mi o budżetowej luce szacowa- nej na kilkadziesiąt miliardów

złotych.

Podczas wczorajszego spo- tkania dyrektorzy Teatru „Wy-

brzeże", Teatru Muzycznego w Gdyni oraz gdańskiej Aka- demii Muzycznej prezentowali

sytuację kierowanych przez siebie placówek. Był to nie tyle ,,koncert życzeń", co raczej wi- zja planów i szans przetrwania Przedstawiono wiele zamie-

rzeń, nie tylko o charakterze artystycznym. Pomysł teatral- nej restauracji, czy też impreza

promująca nowy typ samocho- du renault to przykłady takich

rozwiązań.

Wizje dyrektorów zderzyły się z trzeźwym spojrzeniem lu- dzi biznesu. Racjonalnie patrzą

oni na formalnoprawne bariery

hamujące rozwój systemu spo- nsorskiego. Ale rzeczowo i chłodno oceniają również za- równo plany, jak i artystyczną kondycję naszych teatrów, ich

często chybioną ofertę. Do te- matu jeszcze powrócimy.

AnnaJęsiak

Bezpleczniei na wodzie i plażach?

• •

Od ubiegłego roku na la·

toce Gdańskie! I woclach

śróclląclowych oraz na pny•

lega(ących tlo nich terenach funkcjonule 1lntegrowany system bupleneństwa.

W tym roku system ten zo•

stanie rozbudowany I ma

być baNl1lel efektywny.

- Dotychczas w zintegrowa- nym systemie współdziałały

dwie profesjonalne służby po-

rządkowe, policja i straż miej- ska -powiedział nam Wojciech

Leśkiewicz, naczelnik Wydzia-

łu Kultury Fizycznej i Sportu

Urzędu Miejskiego w Gdań­

sku. - W tym roku do systemu

włączono Polskie Ratownictwo

Okrętowe w Gdyni. Natomiast

oddział wodny gdańskiej straży

miejskiej został wyposażony

w trzy szybkie, pneumatyczne

łodzie.

Prowadzone rozmowy

dotyczące poszerzenia systemu o straż pożarną i sekcję ratow- nictwa technicznego Stoczni

Gdańskiej S.A., kompanię an-

tyterrorystyczną policji.

Zwiększy to znacznie zakres pomocy, jakiej będzie można udzielać ludziom zagrożonym

na i nad wodą. Zwłaszcza, że służby stoczniowe dysponują

nowoczesnym sprzętem, m.in.

urządzeniami do cięcia gru-

bych, stalowych blach, a poli- cjanci - pontonami i akwalun- gami do nurkowania swobod- nego. Jeżeli zdarzy się nie-

szczęście i ktoś utonie, wystar- czy zawiadomić posterunek policji, aby do akcji przystąpili płetwonurkowie. Dotąd nur- ków często wynajmowały ro- dziny.

Na razie centrum koordyna- cyjne systemu mieści się w ko- misariacie wodnym policji w Wisłoujściu. Za trzy lata po- winno rozpocząć działalność

nowoczesne centrum, budowa- ne na Przymorzu.

(JAS)

Gdańska

policia

I Jak to było z „Galaxis"?

Nowy komendant L k ., •

w drodze e szton pisze

Kto zostanie nowym ko- mendantem wojewódzkim po- licji w Gdańsku? Nieoficjalnie mówi się, że największe szanse

mają dwaj z nich - komendant KRP Starogard Gdański, nad- komisarz Zenon Chrzanowski oraz szef KRP Tczew, nadko- misarz Marian Prekop.

Szczeg6ły na str, 2

do trasb rga

Na rozprawie Janusza Leksztonia zeznawali wc1oral pro•

gramlicl komputerowi I fin11y Elgaz, On sam, podczas prze·

rwy, udzielał wywiadu iapońsklel telewlzjl ...

U rodzi ny Gdy n i

Proces rzeka, toczący się

przed Sądem Wojewódzkim w Gdańsku, dotyczy - jak już podawaliśmy - wyłudzenia

przez gdyńskiego biznesmena 203 miliardów złotych kredytu.

Tym razem sąd przesłucha!

m.in. sześciu pracowników El- gazu zatrudnionych przy pro- gramowani u komputerów.

Chodziło o wyjaśnienie, czy firma rzeczywiście projekto-

wała legendarny program kom- puterowy „Galaxis", który -

według Janusza Leksztonia -

został zamówiony przez fran-

cuską firmę Phillipe Cartier i stal się podstawą udzielenia Elgazowi 203 mld z! kredytu przez Pomorski Bank Kredyto- wy.

tego też sąd, na wniosek

obrońców, wystosował nie- dawno odezwę do francuskich organów sprawiedliwości

o wezwanie znanego bizne- smena, Phillipe Cartiera na

rozprawę do Gdańska. Jak się

nieoficjalnie dowiedzieliśmy,

w wezwaniu tym Francuzowi zagwarantowano zwrot ko- sztów podróży lotniczej oraz utraconych w czasie przyjazdu do Polski zarobków.

l·~

Gdynia, miasto z morza -z krótką histo-

rią, ale wielką legendą -stało się nim

dokładnie w sześć lat od aktu zaślubin

odrodwnej Polski z Ba/tykiem. JO lutego 1926 roku Rada Ministrów nadała gmi- nie prawa miejskie. I tak się splotło to,

co dynamiczne i otwarte na szeroki świaJ

w Gdyni-Miefrie, tworząc niepowtarr.al-

ną atmosferę i sprzyjając patriotpnowi lokalnemu.

IO lutego obclwd~ gdynianie tradycyjne

święto swojego miasta. W tym roku po raz pierws:.y przy:.nane zastaną przez

Radę Miasta, na specjalnej uroczystej sesji, medale imienia Eugeniusza Kwiat- kowskiego .. :.a wybitne zasługi dla roz-

Fot. Bogusław NieiJllllski

woju miasta oraz rozsławianie jego imienia w kraju i na świecie". Wśród

pierwszych nominantów znalazły się:

Port, S::piral Miejski i Komitet Budowy Pomników Ofiar Grudnia 1970.

Programiści zgodnie stwier- dzili, że nic im nie wiadomo o programie, mającym rzeko- mo służyć do sterowania rakiet balistycznych. To, czy „Gala- xis" rzeczywiście istniał, ma istotne znaczenie dla orzecze- nia o winie oskarżonego. Dla-

Okarżony Janusz Leksztoń,

który konsekwentnie odmawiał

zabierania głosu na rozprawie, pod jej koniec wystąpił osobi-

ście z wnioskiem o uchylenie tymczasowego aresztowania.

Sąd oddali! wniosek, oskarżo­

ny zapowiedział złożenie skar- gi na postępowanie sądu do Europejskiej Komisji Praw

Człowieka przy Radzie Europy w Strasburgu.

Atrakcją dnia było pojawie- nie się na sali ekipy telewizji

japońskiej, filmująceiproces.

Tomasz Zając

Ekominister na

Wybrzeżu

s a ie a oki

Dziś przebywa na Wybneżu mi- nister ochrony środowiska, zaso- bów naturalnych i leśnictwa Stani·

sław Żelichowski. Celem jego wi- zyty jest zapoznanie się z proble- mami ochrony środowiska natural- nego w naszym regionie oraz pod- pisanie listu intencyjnego w spra- wie programu ekologicznego „Czy-

stość Zatoki Gdańskiej 2000". Do- kument ten sygnowany także pnez

wojewodę gdańskiego i prezyden- tów Gdańska, Sopotu i Gdyni, do- tyczy zasad wieloletniego finanso- wania inwestycji proekologicznych, które mają pod koniec wieku za-

pewnić czystość wód Bałtyku

i strefy przybrzeżnej. Całkowity

koszt realizacji tego programu sza- cuje się obecnie na około 2, 6 bilio- nów (120 tys. dolarów). Podpisu-

jąc list intencyjny minister oraz wo- jewoda zobowiązują się wspierać działania samorządów lokalnych dla pozyskania środków zarówno krajowych jak i zagranicznych na ten cel.

Minister Żelichowski odwiedzi Hel, oczyszczalnię „Dębogórze",

a w Gdańsku dokona otwarcia sie- dziby Zarządu Parków Krajobrazo- wych.

(mrz)

Cytaty

Powiązane dokumenty

cie produkcja żywności przynosi wysokie dochody. Wyroby DROSED-u cieszą się coraz większym zainteresowa- niem konsumentów ze względu na ich wartość odżywczą i wa-

dać lepiej. Kolejna ekipa przymicrLala się do tego problemu ... i nie udało się jak nara- zie. - Wiele jest jeszcze do sprywatyzowania - jak mawia Janusz Lewandowski. - Gminy

że „ w jednej miejscowości tu- rystycznej może być prowa- dzony jeden salon gry na auto- matach". Jeden BART, dru- gi ZPR. Po cichu mówi się jednak, iż ten

Najwięcej osób, które coś wie- piąty badany. Pewien powszechnej prywatyzacji częściej zasób wiadomości na ten temat _ niż inni liczą badani młodsi i lepiej

śniej nie mogliśmy być tak bli- sko wybieranych. Dzisiaj bardzo trudno rozeznać się kto jest kim. Tylko o podwyżkach.. wiemy wszystko. Dariusz Janowski Ewa Zwierzycka A

W Pamiętaj, że nawet naciśnięcie Przede wszystkim ustaw stytucji Międzynarodowego (do 14 VI) trzecia pielgrzymka nia wpływu na otoczenie, wy- intuicyjnie pewne

plIlarnoi-c, ..Dlisla1 nie to nie zabiegam jest kampa- o po..

w okamgnieniu i nawet „tani drań" nic jest taki straszny. Wiersze ponoć pisują wszyscy, tylko nic wszy- scy chcą się do tego przyznać. Ci zaś, którzy nig- dy