• Nie Znaleziono Wyników

175 socjologii jest znanych za granicą, dzięki publikacjom w obcych językach i dzięki udziałowi

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "175 socjologii jest znanych za granicą, dzięki publikacjom w obcych językach i dzięki udziałowi"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

R E C E N Z JE

175

socjologii jest znanych za granicą, dzięki publikacjom w obcych językach i dzięki udziałow i socjologów polskich w m iędzynarodow ym życiu naukow ym .

Zwraca słusznie uwagę na znaczenie pełnienia różnych funkcji przez uczonych polskich w św iatow ych stow arzyszeniach naukow ych, takich jak: funkcja prezydenta M iędzynarodow ego Stow arzyszenia ISA, którą pełnił Jan Szczepański, funkcje w iceprezydentów tej organizacji peł­

nione przez Stanisława O ssow sk iego i M agdalenę Sok ołow sk ą, a także różne funkcje pełnione przez P olak ów w K om itetach ISA i innych organizacjach m iędzynarodow ych.

W piątej części książki rozpatrywane są różne aspekty nauczania socjologii w szkołach wyższych. Tym i zagadnieniam i zajmują się w kolejnych artykułach — W ładysław K w aśniewicz, P aw eł Ł ączkow ski i M arian M alikow ski. Porusza się tu sprawy kształcenia profesjonalnych socjologów oraz nauczania socjologii ogólnej na różnych kierunkach studiów , upow szechnianie wiedzy socjologicznej wśród potencjalnej inteligencji z wyższym wykształceniem .

- W sumie recenzowana praca jest niewątpliwie interesującą lekturą zarówno dla socjologów, jak i dla innych osób zainteresowanych rozwojem socjologii: reprezentantów z pokrewnych nauk społecz­

nych i praktyków korzystających w swej pracy z dorobku socjologii. W pracy pokazano różne aspekty rozwoju tej nauki w specyficznych warunkach państwa socjalistycznego. D ostarcza ona wiele materia­

łu do przemyśleń na tematy współczesnego życia społecznego, kierowania społeczeństwem i badań naukowych. Trzeba jednak mieć na uwadze, że praca ta pow stała w 1987 г., a późniejsze przemiany w naszym kraju wpłynęły znacząco i na stan, i na perspektywy socjologii w Polsce.

Stanisław Kosiński, Włodzimierz M irow ski

JAC EK W Ó D Z: Patologia społeczna w życiu codziennym miasta. K atow ice 1988 Śląski Instytut N au kow y, ss. 235.

Problem y zjawisk aspołecznych, zwanych także zjawiskam i patologii społecznej, nie obce są naszem u społeczeństw u, znajdującem u się w toku gruntow nych przemian. O d kilku lat w zm aga się zainteresowanie specjalistów zjawiskam i negatyw nym i i szkodliwymi. M a to swój społeczny rezo­

nans w upowszechnianiu tej problematyki oraz uczuleniu opinii społecznej na te istotne zjawiska.

W polskiej literaturze naukowej istnieje szereg prac poświęconych problemom patologii społecznej.

Nie jest to jednak kwestia zamknięta, choćby ze względu na różne teorie i podejścia badawcze.

N o w e spojrzenie na zjawiska patologiczne przedstawia Jacek W ódz w książce pt. P atologia społeczna w życiu codziennym m iasta, która ukazała się nakładem Śląskiego Instytutu N au kow ego.

Autor, profesor socjologii w Uniw ersytecie Śląskim w K atow icach, o d lat interesuje się badaniam i zjawisk patologii społecznej. N a łam ach książki autor prezentuje podejście jak ościow e do badań społecznych, które w iążą się z tzw. socjologią życia codziennego. R ozw ażania nad badaniam i zjawisk patologicznych koncentrują się na opisie określonych zjawisk, pow szechnie uw ażanych za szczególnie społecznie niebezpieczne. Przyjęte natom iast przez autora m etody badawcze, wynikają­

ce z tzw. podejścia „niekodeksow ego”, nie pozw alają na typow ą analizę ilościow ą zjawisk patologi­

cznych, lecz na odtw orzenie sp osob u w idzenia pew nych negatyw nych zjawisk przez badane osoby.

Autor podkreśla; że nie m ożna rozpoczynać badań od arbitralnego przyjęcia, które zjawiska będą badane jak o patologiczne. N ależy najpierw zbadać, jakie wartości, norm y i wzory p ostęp ow ania posiada określona społeczność, a dopiero później zbierać informacje d otyczące zjawisk negatyw ­ nych. J. W ódz nieprzypadkow o odw ołuje się do życia codziennego, poniew aż konieczne jest zbadanie wszystkich uw arunkow ań zjawisk negatywnych, które wynikają z sytuacji i zdarzeń obserw ow alnych na co dzień.

Prezentację dotyczącą przebiegu badań, zaistniałych sytuacji poprzedza autor ogólnym i rozw ażaniam i na temat sp osob ów definiow ania i badania zjawisk patologii społecznej. J. W ódz

(2)

176

R EC E N Z JE

słusznie zauważa, że trudno jest określić jednoznacznie, kiedy pojaw ia się refleksja nad w y­

stępow aniem zjawisk negatywnych. Już w czasach starożytnych pow stają określone wartości społeczne, normy, które są nie tylko podstaw ą pewnych*nakazów i przepisów, lecz kształtow ania się poczucia sprawiedliwości społecznej i oceny ludzkiego postępow ania. A utor wym ienia dyscyp­

liny naukow e, które w mniejszym lub większym stopniu zajmują się zjawiskami patologicznym i, m.in. filozofię m oralną, prawo, socjologię.

N a gruncie polskim badania nad tymi problem am i zainicjow ał A. Podgórecki. P om im o że istnieje wiele prac badawczych na ten temat, to — jak stwierdza autor — trudno jest stworzyć uniwersalną teorię socjologiczną. W ybór podejścia badaw czego i określenie badanych zjawisk warunkuje J. W ódz dw om a czynnikami. P o pierwsze, jest to zainteresowanie zjawiskami patologii społecznej widzianym i w perspektywie życia codziennego. P o drugie, badania prow adzone są w określonych zbiorow ościach miejskich — w Sosnow cu. A utor przez pojęcie „zjawiska patologii społecznej” rozum ie te zachow ania, które uznawane są przez członk ów danych zbiorow ości za szkodliwe. O tym, czy zachow anie będzie zakw alifikowane do zjawisk patologicznych, decyduje opinia badanych.

A utor P atologii społecznej w życiu codziennym miasta prezentuje m ożliw ości rozwoju na gruncie polskim tzw. socjologii życia codziennego, który to nurt mieści się w szeroko pojmowanej socjologii humanistycznej. Badania prow adzone przez autora nad zjawiskami patologicznym i w konkretnych warunkach i środowiskach stanowią podstawę do wysuwania ogólnych teorii i hipotez mieszczących się w ramach socjologii życia codziennego. Socjologii potrzebna jest perspek­

tywa, pozwalająca na zauważenie jednostki działającej społecznie w konkretnych warunkach prze­

strzennych. Człowiek, jakiego widzi socjologia życia codziennego, to człowiek aktywny, który „mieści w sobie” charakterystyczne cechy swojego otoczenia, człowiek wyposażony przez daną społeczność w zapas wiedzy społecznej, która umożliwia mu bezkonfliktowe istnienie w tej społeczności.

Czynnikiem , którem u autor pośw ięca wiele miejsca, jest przestrzeń społeczna. Interesujące jest to, w jakim stopniu przestrzeń w pływ a na aktyw ność społeczną jednostki, w jakim stopniu określa treść ludzkich zachowań. J. W ódz nawiązuje do stwierdzenia E. H alla, że ludzie poprzez szereg specyficznych zachow ań zawłaszczają dla siebie jakąś przestrzeń społeczną po to, by w niej odczuw ać „swoich bliskich społecznie ludzi”. A utor podkreślając dużą rolę przestrzeni społecznej w kształtow aniu się negatywnych zjawisk, określa ją m ianem przestrzeni zdegradowanej. Prze­

strzeń taka, co potwierdzają badania, istnieje w św iadom ości ludzi ja k o miejsce „niebezpieczne”, stwarzające zagrożenie oraz miejsce tw orzenia się zjawisk patologii społecznej.

Badania w znacznym stopniu opierają się na ocenie poszczególnych zjawisk negatywnych przez osob y mieszkające w tych dzielnicach, a więc będące w pew nym stopniu uczestnikam i tych zjawisk. Jednak, jak podkreśla autor, w obrębie badanych obszarów różnie spostrzega się udział

„sw oich” i „obcych” w poszczególnych sytuacjach patologicznych. U d ział osób „obcych” w tych sytuacjach zależy w dużym stopniu od integracji poszczególnych obszarów. D op uszczenie „ob­

cych” do sytuacji, które stanow ią elem enty zachow ań patologicznych, odbywa się w edług reguł przyjętych przez określone społeczeństw o lokalne.

O dpow iedzi na szereg pytań zawartych w książce autor starał się znaleźć w trakcie sw oich badań, które prowadził w Sosnow cu (w 1987 г.), a konkretnie w dw u wybranych przez autora obszarach, traktow anych jako pewne specyficzne m iejskie zbiorow ości lokalne. W yszedł od stwier­

dzenia, że miejskie zbiorow ości lokalne obfitują w wiele elem entów życia codziennego, uwarun­

kow anych organizacją przestrzeni.

Jacek W ódz w sw oim dorobku naukow ym posiada w iele prac, w których zajmuje się problem am i tego regionu. U zyskane wcześniej wyniki znakom icie wykorzystuje w tej książce.

Rzutuje to na dobór m etod badawczych, które — jak już wcześniej w spom niano — należą do typow o jakościow ych, m.in. m onografia problem owa, terenowe lustracje problem owe, wywiady.

Szczególną rolę odegrały w yw iady z ekspertam i społecznym i, które prowadziły do rekonstrukcji ważnych elem entów zjawisk patologicznych w tym mieście. W kolejnych rozdziałach książki autor

(3)

REC E N Z JE

177

prezentuje badane środow isko ujęte na tle ogólnej charakterystyki miasta. Prezentację tę autor trafnie podpiera fragmentami w yw iadów z badanym i oraz licznymi fotografiami.

Badania zjawisk społecznie negatywnych dotychczas skupiały się na określonych typach zachow ań nagannych. A utor nie określa z góry zjawisk czy zachow ań, które m ożna nazwać patologicznym i. Podkreśla, że wiele zjawisk patologicznych, choć było dostrzegalnych w począt­

kowej fazie występow ania w naszym społeczeństwie, nie zostało w należyty sp osób potraktow ane.

Przeprow adzona przez autora analiza różnych form i zjawisk patologii społecznej w badanych dzielnicach m iasta pozw ala na stwierdzenie, że z perspektywy codzienności „wielkie zjwiska patologiczne” (z wyjątkiem tych, które zw iązane są z alkoholizm em ) funkcjonują w niewielkim stopniu w św iadom ości badanych. Funkcjonują one o tyle, o ile stanow ią zagrożenie. Interesujące są rozważania dotyczące spostrzegania przez badanych zjawisk patologicznych i umiejscowienia ich na określonym terenie.

Najczęściej zauw ażonym przez badanych zjawiskiem patologicznym jest w ystępow anie al­

koholizm u. Problem ten występuje w znacznym stopniu na obszarze, który ma dobrze rozwinięty system usług zw iązanych z piciem alkoholu (bary, sklepy m onop olow e, place). Jak wskazuje autor, zdecydow aną grupę o só b kojarzonych z piciem alkoh olu stanow ią mężczyźni w różnym wieku (pochodzą oni z tzw. m arginesu społecznego lub są to osob y przypadkowe). A utor podkreśla, że wiele badanych osób zwraca uwagę na udział kobiet w sytuacjach patologicznych. Są to kobiety ubogie, o wyraźnym uzależnieniu od alkoholu. O cenianym negatywnie zjawiskiem jest także wandalizm. W ulgarne słow nictw o, awantury, alkoholizm stanow ią zagrożenie dla o só b misz- kających na terenie bezpośrednio związanym ze zjawiskami patologicznym i. D otyczy to szczegól­

nie dem oralizacji nieletnich. Zjawisko to ma cechy patologii społecznej i jest negatywnie oceniane przez badanych. A utor stara się uchwycić ogóln e reguły tworzenia się typow ych sytuacji patologi­

cznych. D och od zi do w niosku, że wszystkie sytuacje patologii życia codziennego tworzą się w ok ół środow iskowej akceptacji sym ptom ów tego zjawiska, np. nadm iernego picia alkoholu. P odłoże p atologii społecznej tkwi w wielu sytuacjach społecznych. A utor słusznie zwraca uwagę, że istnienie zjawisk patologicznych w wybranych obszarach m iasta rzutuje na ogólny sąd o mieście, w tym przypadku Sosnow cu.

W nioski z badań socjologicznych zawarte w pracy J. W odza ukazują skalę problemu, jakim jest zjawisko patologii społecznej w codziennym życiu. Prezentow ane przedsięwzięcie badawcze jest tylko pewną próbą, odsłaniającą now e perspektywy badawcze w dziedzinie zjawisk patologii społecznej. Sygnalizow ane przez autora zjawiska wciąż są obecne w naszym społeczeństwie, i nie tylko na Śląsku, a więc nadal istnieje potrzeba zajm ow ania się nimi. O dw ołanie się do socjologii życia codziennego w yznacza w jakim ś stopniu m ożliw ości pełniejszego poznania tych zjawisk, określenia przyczyn ich pow stania i tendencji rozwoju, a dzięki temu — m ożliw ości zapobiegania tym zjawiskom i ich eliminacji. K siążka J. W odza jest interesująca nie tylko z poznaw czego punktu widzenia socjologii, ale przydatna społecznie i praktycznie.

Barbara M arek

JA D W IG A STA NISZK IS: Ontologia socjalizmu. W arszawa 1989. W yd. In Plus.

W książce Ontologia socjalizmu Jadwiga Staniszkis podejm uje interesującą niewątpliwie próbę stw orzenia teorii formacji socjalistycznej. A utorka koncentruje sw oją uwagę na sferze gospodarki i polityki, choć om aw ia także sprawy ideologii i św iadom ości społecznej. Za cechy charakterystycz­

ne dla socjalistycznej ekonom iki J. Staniszkis uznaje: polityczny charakter własności, tj. jej uzależnienie od władzy politycznej, nieistnienie zasadniczych interesów ekonom icznych w „re­

produkcji środków trwałych”, w ystępow anie państw a jak o siły wytwórczej. Z kolei sw oiste dla

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wartość urządzeń IT, krytyczne myślenie na temat war- tości urządzeń, których istnienie wydaje się dzieciom tak oczywistego, że nie zastanawiają się nad ich ceną.. Język

kwiatek), jednocześnie pyta klasę, jak nazywa się taki sposób przekazywania treści.. uczniowie nie potrafią go nazwać, nauczyciel tłumaczy, iż jest to przekaz niewerbalny, czyli

Wśród nich znajduje się drugi obraz Roberta Śliwińskiego „Wiejski strumyk”, zakupiony do kolekcji Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu razem z

Doświadcza tego Ełka, która w utworze Noelka trafia do tej rodziny: „Zastanawiała się przy pracy, jak to jest możliwe, że człowiek obcy, wprost z ulicy, może wejść do

I jak łatwo się domyślić, jestem zarazem świadomy ile w tym kryje się złudzeń, skoro wyzwolenie od tego co dla innych jest mną samym pozostanie bardziej moim sekretem, niż

THE INFLUENCE OF UPSTREAM TURBULENCE ON LOCAL-SCOUR HOLES

nizacji zachodnich społeczeństw. Deprywatyzacji nie interpretuje jako procesu cofania się sekularyzacji, którą uznaje za korelat procesów różnicowania i

quondam Stossonis, claustrum quasi deletum, usurpavit sibi has silvas Budsow et Rudno, quia ville sue Petrowiz adiacebant, et locavit in coniunctura earundem silvarum quondam