• Nie Znaleziono Wyników

Orzecznictwo w sprawach adwokackich

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Orzecznictwo w sprawach adwokackich"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Alfred Kaftal, M. Kenigsberg,

Stanisław Garlicki

Orzecznictwo w sprawach

adwokackich

Palestra 11/10-11(118-119), 56-65

1967

(2)

56 O r ze c z n ic tw o to s p r a w a c h a d w o k a c k ic h Xr 10— II sta n iu z dniem 30 czerw ca 1967 r. w y p ła c a n ia w y żej w y m ien io n em u w y n a g ro d ze­ n ia a p lik a n ta a d w ok ack iego,

A p lik a n t a d w o k a ck i X , w o b ec złożenia eg za m in u a d w ok ack iego, został u ch w alą R ad y A d w o k a ck iej w A z dn. 23.11.1967 r. sk reślo n y z lis ty a p lik a n tó w z d niem 28 lu teg o 1967 r. d w p isa n y na lis tę a d w o k a tó w z sied zib ą w M.

M in ister S p r a w ie d liw o ś c i d ecyzją z dn. 8.III.1967 r. sp r z e c iw ił się w p iso w i X na lis tę ad w o k a tó w . W zw ią zk u z ty m R ada A d w o k a ck a w A u ch w a łą z dn. 10.VIII. 1S67 r. u trzy m a ła w m o cy zarząd zen ie d ziek a n a o za p rzesta n iu w y p ła c a n ia m g ro w i X w y n a g ro d zen ia a p lik a n ck ieg o z dniem 30.VI.13o7 r.

Od tej o statn iej u c h w a ły m gr X w n ió sł od w ołan ie. P rezy d iu m N R A zw ażyło, co n astęp u je:

W m y ś l art. 91 ust. 2 u. o u.a. eg za m in o w a n y a p lik a n t ad w ok ack i, je ż e li n ie z o ­ sta ł w p isa n y na lis tę a d w o k a tó w , m oże być sk reślo n y z lis ty ap lik a n tó w a d w o k a c­ k ich dopiero po roku od zło żen ia egzam inu. N ie m a w ię c o b ecn ie p o d sta w y (nie u p ły n ą ł jeszcze rok od złożenia p rzez apl. X egzam inu) do sk r e śle n ia m gra X z l i ­ sty a p lik a n tó w a d w ok ack ich . Z p o zo sta w a n iem n a liś c ie a p lik a n tó w łą czy się u p ra w n ien ie do zatru d n ien ia w ch arak terze a p lik a n ta , a tym sam ym do o trzy ­ m y w a n ia w y n a g ro d zen ia z C en traln ego F u n d u szu S z k o len ia A p lik a n tó w A d w o ­ k a ck ich (art. 89 ust. 2 i 3 u. o u.a. i § 56 ust. 1 reg u la m in u a p lik a cji ad w ok ack iej). A p l. ad w . X ty lk o w ó w c z a s m ó g łb y b yć p ozb a w io n y w y n a g ro d zen ia , gd y b y od ­ m ó w ił p racy w w y zn a czo n y m m u zesp ole alb o g d y b y cofn ął w n io sek o w p is na lis tę a d w o k a tó w (§ 56 u st. 2 reg u la m in u apl. adw .).

W ty m sta n ie rzeczy zask arżon ą u ch w a łę, jako sprzeczną z c y to w a n y m i w yżej przep isam i, n a leża ło u ch ylić.

p o s t a n o w i ł o : zaskarżoną u c h w a łę R ady A d w o k a ck iej w A u ch ylić.

U z a s a d n i e n i e O R Z E C Z M C rW O W CPR4W/1CH A O W O H A C K I C M W YRO K S Ą D U N A JW Y ŻSZ E G O Z D N IA 28 P A Ź D Z IE R N IK A 1966 R. (RAD 16/66) K w e stię w y m ia r u k a ry łą czn ej w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m p rze­ ciw k o ad w o k a to m i a p lik a n to m a d w o ­ k a ck im r e g u lu je p rzep is § 30 rozp o­

1

rząd zen ia M in istra S p ra w ied liw o ści z

dnia 22.XII.1964 r. (Dz. U . z 1965 r. Nr 2, poz. 7). P o w y ższy p rzepis n ie z a w ie ­ ra jed n a k szczeg ó ło w y ch w skarafi co do sp osob u o rzek an ia kary łą czn ej. W te j sy tu a c ji k arę łą czn ą w p o stęp o w a ­ niu d y scy p lin a rn y m n a leży orzekać n a p o d sta w ie o g ó ln ie o b ow iązu jących zasad, a w szczeg ó ln o ści przy za sto so ­ w a n iu k r y te r ió w ok reślon ych w ro z­

(3)

N r 10— 11 O rz e c z n ic ftro w s p ra w a c h a d 7 c 0 k a c k lc ,\

57

d z ia le V k.k.; z p rzep isów zaw artych w ty m rozd ziale w y n ik a , że łączeniu p od legają ty lk o k a ry jed n orod zajow e.

Z u z a s a d n i e n i a :

O rzeczeniem W o jew ód zk iej K om isji D y scy p lin a rn ej Izb y A d w o k a ck iej w A z dnia 22 m aja 1965 r. (KD 62/64) adw . X został sk azan y: 1) n a karę u - pamnien.ia, 2) n a k a r ę n agan y, 3) na k arę za w ieszen ia w czy n n o ścia ch za­ w o d o w y ch na o k r e s 6 m ie się c y , 4) na k arę za w ieszen ia w czy n n o ścia ch z a ­ w o d o w y c h n a o k res 6 m ie się c y — i łą czn ie na k arę za w ie sz e n ia w 'czyn­

n ościach za w o d o w y ch na okres 1 roku, przy jed n o czesn y m u zn an iu jej za o d ­ bytą.

R ozpoznając sp ra w ę a d w . X w w y ­ n ik u jego od w ołan ia, W yższa K om isja D y scy p lin a rn a do sp r a w ad w o k a tó w o rzeczen iem z d n ia 19 m a rca 1966 r. (WKD 18/66) zm ien iła o rzeczen ie W o­ jew ó d zk iej K o m isji D y scy p lin a rn ej w ten sp osób , że za c z y n y , za które orzeczono taarę u p o m n ien ia i nagany, w y m ierzy ła karę n a g a n y , a iza czyny, za k tó re o rzeczon o d w u k ro tn ie karę za w ieszen ia w czyn n ościach zaw odo­ w y c h na okres 6 m ie się c y , w y m ie r z y ­ ła k arę łą czn ą za w ieszen ia w c zy n ­ n ościach zaw od ow ych n a o k r e s 6 m ie ­ sięcy, u znając w tej części karę za odbytą.

W złożonej r e w iz ji n ad zw yczajn ej M in ister S p ra w ied liw o ści w n ió sł o u - ch y le n ie orzeczen ia W yższej K om isji D y scy p lin a rn ej z dnia 19 m arca 1966 r. i o u trzym an ie w m ocy kary łącznej 1 rak u za w ieszen ia w czyn n ościach z aw od ow ych , w y m ierzo n ej a d w ok ato­ w i X przez W ojew ód zk ą K o m isję D y ­ scyp lin arn ą Izby A d w o k a ck iej w A orzeczeniem z dnia 22 m a ja 1965 r. (KD 62/64).

Sąd N a jw y ższy zw a ży ł, co n a s t ę ­ puje:

S łu szn e jest tw ierd zen ie rew izji n a d zw y cza jn ej, że k w e stię w ym iaru kary w p o stęp o w a n iu d yscyp lin arn ym

p rzeciw k o a d w ok atom i ap lik an tom a d w ok ack im reg u lu je p rzepis § 30 rozp orządzenia M inistra S p r a w ie d li­

w o ś c i z dnia 22 grudnia 1964 r. (Dz. L z 1961 r. Nr 2, pozi. 7). P o w y ższy p r z e ­ p is n ie za w iera jed n a k szczeg ó ło w y ch w sk a za ń co do sposobu o rzek a n ia k a ­ ry łą czn ej. W tej sy tu a c ji k arę łą c z ­ ną w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m n ależy orzek ać n a p o d sta w ie o g ó ln i-“ ob ow iązu jących zasad, a w s z c z e g ó l­ n ości przy za sto so w a n iu k r y te r ió w o - k reślo n y ch w 'rozdziale V k.k. Z p r z e ­ p isó w zaw artych w ty m rozd ziale w y ­ nik a, ż e łą cze n iu p od legają ty lk o k a ­ ry jed n orod zajow e. W sk azu je na to w y ­ raźnie art. 33 § 1 k.k., który sta n o w i, że w razie sk azan ia za k ilk a p rzestęp stw na kary p o zb a w ien ia w o ln o ści i za k ilk a p rzestęp stw n a k ary grzyw n y n a leży w y m ie r z y ć d w ie sa m o istn e k a ­ ry łączne: jedną, ob ejm u jącą p ozb a­ w ie n ie w o ln o śc i, i drugą ob ejm u jącą grzyw n ę. T ę sam ą za sa d ę sta su je s ię przy łą cze n iu o rzeczon ych jed n o stk o ­ w y ch k ar dod atk ow ych ; w w y p a d k u tak im n ie je s t d op uszczalne, by jedna z kar d o d atk ow ych p och łon ęła przy karze łą czn ej karę d odatkow ą innego rodzaju.

O pierając się na p ow yższych za sa ­ dach, tnzeba u zn a ć za b łęd n e sta n o ­ w isk o W o jew ód zk iej K o m isji D y sc y ­ p lin arn ej Izby A d w o k a ck iej w A , która w orzeczen iu z dnia 22 m aja 1965 r. o rzek ła karę łą czn ą w ta k i sposób, że kara za w ie sz e n ia w c z y n ­ n o ścia ch za w o d o w y ch p och łon ęła k a ­ ry in n e g o rodzaju, a m ia n o w icie u - pom nienda i n agan y. Korekturia tego

orzeczenia p rzez Wyżs-zą K om isję

D y sc y p lin a r n ą w celu p o łą czen ia w y ­ m ierzon ych ob w in ion em u k a r jed n o s­ tk o w y ch w o d ręb n e jed n orod zajow e kary, a m ia n o w icie za w ieszen ie w czynnośolach zaw od ow ych i n agan y, jest za tem , je ś li chodzi o u k ład łą c z e ­ nia kar, p raw id łow a.

W św ie tle p oczyn ion ych u staleń n ie m a ró w n ież p o d sta w do k w e stio n o w a ­

(4)

58 O r z e c z n ic tw o w s p r a w a c h a d w o k a c k ic h Nr 10— 11

n ia słu sz n o śc i zask arżon ego o r z e c z e ­ n ia Pod w zg lęd em m ery to ry czn y m . M ożliw ość sto so w a n ia k o m b in a cji po­ łą c z e n io w e j w p o stęp o w a n iu d y sc y ­ p lin a rn y m p rzeciw k o ad w o k a to m i ap lik a n to m a d w o k a ck im w e d łu g k r y ­ te r ió w za w a rty ch w rozd ziale V k.k. w k ła d a n a k o m isje d y scy p lin a rn e o - b o w ią z e k k iero w a n ia się przy w y m ia ­ rze k a ry łą czn ej p rzesła n k a m i z a ss d - n iczy m i — ;z w y łą c z e n ie m d ow oln ości. Jed n ą z zasad sto so w a n y ch przy w y ­

m ia rze kary łączn ej je s t m . in. k o ­ n ieczn o ść u sta len ia p rzed m iotow ego d p cd m io to w eg o zw ią zk u zachodzącego p om ięd zy p o p ełn io n y m i czyn am i. J e ­ ż e li zw iązek ten je s t b liż sz y , to w y ­ m iar kary łą czn ej p o w in ien w szer­ szym sto p n iu u w zg lęd n ia ć zasadę a b ­ sorp cji. J e ż e li n a to m ia st zw ią zek ten jest d alszy, to w y m ia r k a ry łą czn ej p o w in ien w szerszy m sto p n iu u w ­ zg lęd n ia ć zasad ę su m o w a n ia p o je d y n ­ czych kar. W ro zp ozn aw an ej sp ra w ie zw ią zek m ięd zy p o szczeg ó ln y m i p r z e ­ w in ie n ia m i o b w in ion ego ad w . X jest bardzo b lisk i. P o szczeg ó ln e fra g m en ty jego czyn u z o sta ły p o p ełn io n e w k r ó t­ k ich odstęp ach czasu na tle tej 9amej, p ow ierzon ej o b w in io n em u do p ro w a ­ dzenia sp raw y.

W tych w aru n k ach Sąd N a jw y ższy n ie dopatrzył się w a d liw o śc i w orze­ czen iu W yższej K c m isji D y sc y p lin a r ­ nej z dnia 19 m arca 1966 r. w sp ra ­ w ie ad w . X i d latego o rzek ł jak w sen ten cji.

2 U C H W A Ł A S K Ł A D U SIE D M IU SI.D ZIO W S Ą D U N A JW Y ŻSZ E G O Z D M A 14 LU TEG O 1967 R. (R AD 42/66) S ąd N a jw y ż sz y w W arszaw ie, po rozp ozn an iu w dniu 14.11.1967 <r. w n io ­ sk u P ierw szeg o P rezesa S ą d u N a jw y ż ­ szego o u d zielen ie o d p o w ied zi n a n a stę p u ją c e p y ta n ie praw n e:

„Czy w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a r­ n ym p rzeciw k o a d w o k a to w i d op u sz­ czalne je s t w y m ie r z e n ie k ary łą czn ej z k i!ku p raw om ocn ych orzeczeń d y s­ cy p lin a rn y ch , zw ła szcza gdy p o szcze­ g ó ln e sk azan ia n a stą p iły za czyn y z a ­ rzu can e jed n y m a k tem o sk a r ż e n ia ? '

u ch w a lił

u d z i e l i ć n a stęp u ją cej o d p o w i e - d z i:

W p ostęp o w a n iu d y scyp lin arn ym p rzeciw k o a d w o k a to w i dop u szczaln e jest w y m ie r z e n ie k a ry łą czn ej z k il­ ku p raw om ocn ych orzeczeń — n ie ­ z a le ż n ie od (ego, czy p oszczególn e u - k a ra n ia d o ty c z y ły p rzew in ień d y sc y ­ p lin a rn y ch zarzu can ych jed n y m a k tem osk arżen ia, czy też kilkom a, ak tam i, j e ś li ty lk o p rzew in ien ia te z o sta ły p o p ełn io n e przed w y d a n ie m przez w o jew ó d zk ą k o m isję d y scy p lin a rn ą p ierw szeg o z tych orzeczeń.

U z a s a d n i e n i e

J ed y n ą n orm ą praw n ą d otyczącą k a ­ ry łą czn ej za p rzew in ien ia d y sc y p li­ narn e a d w o k a tó w i a p lik a n tó w a d w o ­ k ack ich je s t p rzep is § 30 rozporz. M i­ n istra S p r a w ie d liw o śc i z dnia 22.X II. 1964 r. w sp ra w ie p o stęp o w a n ia d y s­ cy p lin a rn eg o p rzeciw k o a d w ok atom 1 a p lik a n to m a d w o k a ck im (Dz. U. z

1965 r. N r 2, poz. 7).

W sp om n ian y p rzepis § 30 sta n o w i, że w razie jed n o czesn eg o ukarania za k ilk a p rzew in ień d y scy p lin a rn y ch k o ­ m isja d y scy p lin a rn a w y m ierza karę łączną.

W yk ład n ia teg o przepisu, p row ad zą­ ca do w n io sk u , że k arę łą czn ą w y ­ m ierza się ty lk o w razie jed n oczesn ego ukarania za k ilk a p rzew in ień , b y ła b y jed n ak n iesłu szn a , jako op arta w y ­ łą czn ie na d o sło w n y m brzmiemiu p rze­ pisu.

R ozp orząd zen ie, o k tórym m ow a, zostało w y d a n e n a p o d sta w ie u p ow aż­

(5)

O r ze c z n ic tw o w s p r a w a c h a d w o k a c k ic h 59

n ien ia zaw artego w art. 108 u stęp 4 u sta w y z dnia 19.XII.1963 r. o us r-oju ad w ok atu ry. U p o w a żn ia n ie to d otyczy śc iśle o zn aczon ego zakresu, a m ia n o ­ w ic ie sta n o w i, że M in ister S p ra w ied li­ w o śc i o k reśli (w drodze rozp orząd ze­ nia) „ szczeg ó ło w e p rzep isy o p o stęp o ­ w a n iu d y scy p lin a rn y m ”.

Problem aty& a kary łą czn ej n a le ż y jed n ak przede w sz y stk im do dziedziny praw a m a teria ln eg o , w sto su n k u do k tórego p rzep isy o p o stęp o w a n iu n ie m ogą od egrać r o li stan ow czej.

J e ś li się przy ty m u w zg lęd n i, że u sta w a o u stroju a d w o k a tu ry n ie z a ­ w ie r a p rzep isó w d otyczących kary łą ­ czn ej, a ty lk o o d p o w ied zia ln o ść typu k arn ego, to dla r o z s t r z y g n ię ta w y n i­ k łej k w e stii w y p a d n ie sięg n ą ć — w drodze a n a lo g ii dla o b w in io n y ch k o ­ rzy stn ej — do zasad p rzew id zian ych

w rozd ziale V k.k., tra k tu ją cy m m .in. o zbiegu p rzestęp stw , a w szczególn ości do art. 35 k.k. P a ra g ra f 30 pow ołan ego w y żej rozp orząd zen ia sta n o w i o d p o­ w ie d n ik art. 31— 34 k .k., w tej zaś s y ­ tu acji uznać n a leży , że art. 35 k .k . — który n a k azu je sta so w a n ie p rzep isów art. 31— 34 k.k. tak że w ted y , gdy

sp raw ca został sk a za n y k ilk o m a p ra ­ w o m o cn y m i w y ro k a m i za p r z e stę p ­ stw a p o p ełn io n e przed w y d a n iem p rzez sąd p ierw szej in sta n c ji p ierw szeg o z tych w y r c k ó w — p o w in ien zn a leźć p rzez a n a lo g ię od p o w ied n ie za sto so ­ w a n ie w / g ęd em sp raw cy p rzew in ień

d y scy p lin a rn y ch , u k aran ego k ilk o m a p ra w o m o cn y m i orzeczen iam i d y sc y p li­ n arn ym i.

Ze sta n o w isk a w y m ien io n eg o w y żej rozporządzenia w sk a za ć trzeba na p rzep is § 1 ust. 2, który w zak resie n ie u n orm ow an ym u sta w ą o u stroju ad w ok a ury lu b tegoż rozporządzenia n ak azu je o d p o w ied n ie sto so w a n ie p rzep isów k.p.k., ten zaś w art. 26 norm u je k w e s t e zw iązan e z w y d a - miem w y r o k u orzekającego k arę łą czn ą w w y p a d k u , gdy p rzeciw tej sa m ej o so b ie z p ow od u k ilk u p rz e stę p stw za­

p a d ły p ra w o m o cn e w y r o k i sk a z u ją c e . W k oń cu zau w ażyć n a leży , że z p u n ­ k tu w id zen ia słu szn ości brak je s t r a ­ cjo n a ln y ch pow od ów , dla k tórych n a ­ leża ło b y tra k to w a ć sp ra w cę p r z e w i­ nień d y scy p lin a rn y ch su row iej tylkr» d latego, że sporządzono p rzeciw k o n ie ­ m u o d ręb n e ak ty oskarżenia.

G L O Sa

do u c h w a ły S N z d n ia 14.11.1967 r. (R AD 42/63)

I. S ąd N a jw y ż sz y w y ja ś n ił w g ło so w a n y m o rzeczen iu , że w p ostęp o w a n iu d y s ­ cyp lin arn ym p rzeciw k o a d w o k a to w i d op u szczaln e je s t w y m ie r z e n ie kary łą czn ej n a p o d sta w ie k ilk u p raw om ocn ych orzeczeń n ie z a le ż n ie od tego, czy p o szczeg ó ln e u k aran ia d o ty c z y ły p rz e w in ie ń d y scy p lin a rn y ch zarzu con ych jed n y m a k tem o sk ar­ żenia, czy też k ilk o m a aktam i, je ż e li ty lk o p rzew in ien ia te z o sta ły p o p ełn io n e przed w y d a n iem p rzez w o jew ó d zk ą k o m isję d y scy p lin a rn ą p ierw szeg o z ty c h orzeczeń .

S ta n o w isk o S N za w a r te w g ło so w a n y m orzeczen iu n a le ż y w p e łn i p o d zielić, ch o ­ ciaż na tle p rop on ow an ej w y k ła d n i n a su w a ją się p e w n e w ą tp liw o śc i, k tó re w y ­ m agają w y ja śn ie n ia . N ie b e z w p ły w u na ten sta n rzeczy są n ie z b y t p re c y z y jn e i w y czerp u ją ce p rzep isy d otyczące p o stęp o w a n ia d y scy p lin a rn eg o p rzeciw k o a d w o ­ k a to m i ap lik an tom ad w ok ack im , a zw ła szcza brak ta k ich p rzep isów , k tóre by w sposób w y r a ź n y r e g u lo w a ły zasad y w y m ie r z a n ia k a ry łączn ej.

N a w stę p ie w y p a d a rozw ażyć, ja k ie a rg u m en ty p rzytacza Sąd (N ajw yższy d la u zasad n ien ia sta n o w isk a za jęteg o w g ło so w a n y m orzeczeniu.

(6)

*30 O r ze c z n ic tw o w sp r a w a c h a d w o k a c k ic h Nr iO— l i

S ąd N a jw y ż sz y przyznaje, że jed y n ą n orm ą p raw ną d otyczącą Jcary łą czn ej za p rzew in ien ia d y scy p lin a rn e a d w o k a tó w je s t p rzep is § 30 rozp orząd zen ia w sp r a ­ w ie p o stęp o w a n ia d y scy p lin a rn eg o p rzeciw k o ad w ok atom , k tó ry p rzew id u je, że w razie ró w n o czesn eg o u k a ra n ia za k ilk a p rzew in ień d y scy p lin a rn y ch k om isja d y s­ cy p lin a rn a w y m ie r z a k a r ę łą czn ą . W ięcej n a w e t, S N p o tw ierd za fa k t, że § 30 p r z e ­ w id u je , iż k arę łączn ą w y m ie r z a się ty lk o w r a z ie ró w n o czesn eg o , u k aran ia za

k ilk a p rzew in ień . N ie d oty czy to jed n a k sy tu a c ji, g d y w g rę w ch o d zi sp ra w a orze­ czeń p raw om ocn ych .

Sąd N a jw y ż sz y uzn ając, że m am y tu taj do czy n ien ia z lu k ą w u sta w ie, je s t zd a ­ nia, iż om aw ian ą k w e s tię p ra w n ą n a leży rozstrzygn ąć p rzez sk o rzy sta n ie — w drodze a n a lo g ii — z art. 35 k.k. Sąd N a jw y ż sz y u w a ża b o w iem , że § 30 rozp o­ rząd zen ia sta n o w i o d p o w ied n ik art. 31— 34 k.k., a b rak ty lk o p rzep isu a n a lo g icz­ nego do art. 35 k.k. U tw ierd za n as w ty m sta n o w isk u ok oliczn ość, że § 1 u st. 2 p o w o ła n eg o n a w s tę p ie rozporządzenia n a k a zu je od p o w ied n ie sto so w a n ie p r z e p i­ só w k.p.k., w k tórym ((m ianow icie w art. 26) są u n orm ow an e k w e stie zw iązan e z w y d a n iem w y r o k u orzek ającego k arę łączn ą w w y p a d k u , gd y p rzeciw tej sam ej o so b ie z p o w o d u k ilk u p rz e stę p stw zapadły p raw om ocn e w y r o k i. W zak oń czen iu Sąd N a jw y ż sz y p rzy ta cza jeszcze — jak o d ecy d u ją cy a rg u m en t — to, że p rzep ro­ w a d zo n a w y k ła d n ia je s t k o rzy stn a dla obw in ion ego.

W yp ad a w ię c uznać, że je ś li is to tn ie prop on ow an a w y k ła d n ia z a w sz e b ęd zie k orzystn a dla ob w in ion ego, to n ie b ę d z ie ch yb a p rzeszk ód do k o rzy sta n ia z a n a ­ lo g ii p rzep isó w k.k. C zy jed n ak zaw sze tak a w y k ła d n ia b ęd zie k orzystn a dla ob w in ion ego?

II. W zw iązk u z n a su w a ją cą się p o w y ższą w ą tp liw o śc ią n a leży rozw ażyć n a stę ­ p u ją ce dw a zagad n ien ia:

A) zasad y w y m ierza n ia kary łączn ej w ogóle w p o stęp o w a n iu d yscyp lin arn ym ; B) zasad y w y m ierza n ia k ary łą czn ej w stosu n k u do k ilk u p raw om ocn ych o rze­ czeń d y scy p lin a rn y ch w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m .

A d A). J e st rzeczą b ezsp o rn ą w ś w ie tle § 30 rozp orządzenia o p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m , że k o m isja d yscyp lin arn a, w razie ró w n o czesn eg o u k aran ia za k ilk a p rzew in ień , w y m ierza k a rę łączn ą. R zecz w tym jed n ak , że b rak je s t p rze­ p is ó w p ra w a m a teria ln e g o , k tó re b y o k reśla ły zasady w y m ierza n ia kai / łą czn ej. M am y tu taj do czy n ien ia z n ie w ą tp liw ą lu k ą w u sta w ie. T rzeba zatem się g n ą ć do a n a lo g ii, a le z zastrzeżen iem , że m u si to b yć a n alogia k o rzy stn a dla obw in ion ego.

Sąd N a jw y ższy w g ło so w a n y m o rzeczen iu p rop on u je sięg n ą ć w drodze a n alogii do art. 31— 34 k.k. R ozw ażm y, jak p rzew id zia n e tam zasad y b ęd ą m o g ły m ieć z a ­ sto so w a n ie w p o stęp o w a n iu d yscy p lin a rn y m .

Otóż zgodnie z art. 94 u. o u.a. istn ie je w p o stęp o w a n iu d y scyp lin arn ym m o ż ­ liw o ś ć w y m ierzen ia n a stęp u ją cy ch kar: up om n ien ia, n a g a n y , kary p ien iężn ej, z a ­ w ie sz e n ia w czyn n ościach zaw od ow ych , p r zen iesien ia sied zib y , p o zb a w ien ia p raw a w y k o n y w a n ia zaw od u a d w o k a ta , w y d a le n ia z a d w ok atu ry. R odzi się ta k że p y ta ­ n ie, w ja k i sposób n a leży w y m ie r z a ć k arę łączn ą? C zy w y m ie r z e n ie kary u p om ­ n ie n ia i n a g a n y p o zw a la na w y m ie r z e n ie kary łączn ej n agany? Jedno w y d a je się p ew n e: n ie m ożna tu w y m ie r z y ć in n ej kary n iż kary n agan y. J eszcze tru d n iejsza je s t sp raw a w y m ierzen ia np. kary z a w ieszen ia w czy n n o ścia ch za w o d o w y ch na p e w ie n czas o ra z k ary p r zen iesien ia sied zib y. C zy m ożn a tu w y m ie r z y ć k arę łą c z ­ ną np. p rzen iesien ia sied zib y?

P o w s ta je w ty m sta n ie rzeczy d a lsze p y ta n ie, czy k arę łą czn ą m ożna orzekać ty lk o w stosu n k u do kar p oprzednio w y m ierzo n y ch tego sam ego rodzaju? Z tepo

(7)

N r 10— 11 O r z e c z n ic tw o w s p r a w a c h a d w o k a c k ic h 61'

w z g lę d u n a leża ło b y tu w zią ć pod u w a g ę cztery g ru p y rod zajów kar sto so w a n y ch w p o stęp o w a n iu d yscyp lin arn ym :

a) kara u p om n ien ia i nagany; b) kara p ien iężn a ;

c) kara p rz e n ie sie n ia sied zib y;

d) kara za w ie sz e n ia w czyn n ościach za w o d o w y ch , p o zb a w ien ia p raw a w y ­ k o n y w a n ia zaw od u oraz w y d a le n ie z a d w o k a tu ry . I

Jak ju ż b y ła o ty m m o w a w y ż e j, S N op ow iad a się za k orzystan iem z a n a lo g ii w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m z art. 31— 35 k .k . S p r a w a n ie jest jed n a k prosta, n a w e t je ś li d o p u ści się sto so w a n ie ta k iej a n alogii, a to dlatego, że is tn ie je m o ż li­ w o ść w y m ie r z e n ia k ary łą czn ej w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m w e d łu g n a s tę ­

p u jących założeni: i | '

a) a lb o sto su ją c w drodze a n a lo g ii p rzep isy k.k. (art. 31— 34),

b) albo te ż — w o b ec n ie u r e g u lo w a n ia p o w y ż sz e g o zagad n ien ia w u sta w ie <— p o ­ zo sta w ia ją ce orzek a n ie k a ry łączn ej u zn an iu k o m isji d y scy p lin a rn ej. ,

W yd aje się, że n a leży się op ow ied zieć za k o rzy sta n iem w drodze a n a lo g ii k o ­ rzystn ej dla ob w in io n eg o z p rzep isó w art. 31— 34 k.k., z .zastrzeżeniem jed n a k ich od p ow ied n iego w y k o r z y sta n ia w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m . T rudno b o w iem w sz e lk ie zasady p r zew id zia n e w ty ch a rty k u ła ch p rzen osić m ech a n iczn ie n a gru n t p o stęp o w a n ia d y scy p lin a rn eg o , a to tym b a rd ziej, że k ary w y m ie r z a n e w p o stę p o ­ w a n iu d y scy p lin a rn y m m ają zu p ełn ie in n y ch arak ter n iż p rzew id zia n e w k.k.

Za sta n o w isk ie m S N p r zem a w ia ją n ie ty lk o a rg u m en ty op arte n a a n a liz ie § 1 ust. 2 rozp orząd zen ia w sp r a w ie p o stęp o w a n ia d y scy p lin a rn eg o w zw ią zk u z art. 26 k.p.k., k tó re stw a rza ją p ew n ą p o d sta w ę dla p o stu lo w a n ej w y k ła d n i, a le p rzed e w sz y stk im a rg u m en ty n a tu ry p rak tyczn ej. B y ło b y b o w ie m rzeczą n ie słu sz n ą , a czasem n a w e t n ie k o r z y s tn ą d la ob w in io n eg o , ż eb y n ie dać żad n ych w sk a z ó w e k w y n ik a ją c y c h z u sta w y przy w y m ierza n iu kary łą czn ej. N ie m ożn a te ż pom inąć, że zasad y w y m ie r z a n ia k ary łącznej są ze sw ej is to ty k o rzy stn e d la ob w in ion ego, a n ad to ogran iczają one m o żliw o ść sto so w a n ia d o w o ln o ści przy w y m ierza n iu p o ­

w y ższej k ary. , /

J e ś li chodzi o k.k., to p rzew id u je on o k reślon e zasad y łą cze n ia k ary zasadniczej oraz o k r e śle n ie sto su n k u kar d o d a tk o w y c h 1 do kar zasad n iczych . J e st ja sn e, że w sz y stk ie kary w y m ierza n e w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m m u szą b y ć .uznane za zasad n icze. T ym sa m y m p rzep isy art. 31— 34 k.k. m u szą u le c od p ow ied n iej, m o ż li­ w ej ad ap tacji w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m . i

Z god n ie z art. 31 k.k. w y m ie n ia on n a stę p u ją c e g r a n ice, w ob ręb ie k tó ry ch jest m ie jsc e n a sw o b o d ę sęd zieg o przy w y m ierza n iu k a ry łą czn ej *:

a) k ara łą czn a n ie m oże b y ć n iższa od n ajcięższej z kar w y m ierzo n y ch za p o sz ­ czeg ó ln e p rzestęp stw o , i

b) kara łą czn a n ie m oże p r z ew y ższa ć su m y kar w y m ierzo n y ch ,

c) kara łą czn a n ie m oże p rzek roczyć w ięcej n iż o p o ło w ę n a jw y ższeg o u sta w o ­ w eg o w y m ia r u za p r z e stę p stw o zagrożone karą n a jsu ro w szą , 1

d) kara łączn a n ie m oże p rzekroczyć n a jw y ższeg o u sta w o w e g o w y m ia r u p rze­ w id zia n eg o dla d an ego rodzaju kary.

W yd aje się , że m ożn a p rzy ją ć — jak o za ło że n ie — to, że w y m ie n io n e w art. 94 u. o u.a. kary z o sta ły u szereg o w a n e od k ary n a jła g o d n iejszej do kary n a js u ­ ro w szej. Z a ło żen ie to b ęd zie p ow ażn ą w sk a zó w k ą p rzy w y m ierza n iu kary łą czn ej.

i P o r. J . M a k a r e w i c z : K o d e k s k a r n y z k o m e n ta r z e m , 1935, s. 115. * P o r . J . M a k a r e w i c z : op. e it., s. 118—119.

(8)

62 O r ze c z n ic tw o w s p r a w a c h a d to o k acfcłch N r 10— 11 T rzeba w tym sta n ie rzeczy rozw ażyć, w jak im zak resie m ogą m ieć za sto so w a ­ n ie w sk a z ó w k i w y n ik a ją c e z art. 31— 34 k.k. w p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m .

J e st chyba b ezsp orn ą zasada, że k ara łą czn a n ie m o że b y ć n iższa od n a jw y ż ­ szej z kar w y m ierzo n y ch za p o szczeg ó ln e w ykroczenia' (op ierając się , n a tu ra ln ie, na u stalon ej y? art. 94 tu.o u.a. grad acji w y m ie n io n y c h ta m kar).

R ó w n ież n ie n a su w a chyba jżadnych zastrzeżeń w a r u n e k w y m ie n io n y w pk t pod lit. b), z tym jed n a k u zu p ełn ien iem , że m ó w ią c o su m ie kar w y m ie r z o ­ n ych, n a leży m ieć n a u w a d ze te rod zaje kar, k tóre m ogą b y ć zsu m ow an e. Trudno b o w iem zsu m ow ać k a rę u p om n ien ia i n a g a n y . P rzy ją ć raczej trzeb a, że z su m o w a ­ n iu b ęd ą p o d leg a ć k a ry teg o sa m eg o rodzaju. N ie ozn acza to jed n ak , o czym n i­ żej b ęd zie m ow a, że kara n agan y n ie b ęd zie m o g ła p och łon ąć kary up om n ien ia. P od ob n ie jak w p k t pod lit. b), ró w n ież w a ru n k i p rzew id zia n e w p k t pod lit. c) i d) d otyczyć b ęd ą kar teg o sam ego rodzaju. P o w y ż sz e gran ice dotyczyć b ęd ą kar w y m ierzo n y ch w p k t 4, '6 i 7 art. 94 u. o u.a., a lb o w iem k ary tam w y m ierzo n e oparte są n a p ew n ej ro z p ię to śc i kar (np. od trzech m ie się c y do d w óch la t itp.).

N ie z a le ż n ie jed n a k od w y m ie n io n y c h tu w a ru n k ó w m ożna przyjąć ja k o g e n e ­ raln e założenie, że k ara su ro w sza w y m ie n io n a w art. 94 u. o u.a. m oże p och łon ąć k arę ła g o d n iejszą . N a p rzyk ład kara z a w ieszen ia w czyn n ościach zaw od ow ych k arę u p om n ien ia i n a g a n y . iPodobnie kara z a w ieszen ia w czyn n ościach zaw od ow ych m oże być — z u w zg lęd n ien iem w y m ien io n y ch w y ż e j zasad — p o ch ło n ięta np. p r z e s k arę p o zb a w ien ia p raw a w y k o n y w a n ia zaw odu ad w o k a ta itp. ;

P e w n e tru d n ości z a ry so w u ją się na tle k ary p ien iężn ej oraz p rzen iesien ia s ie ­ dziby ad w o k a ta , k tó re n ieja k o m ają ch arak ter ja k b y kar d o d a tk o w y ch , ch ociaż ta k im i n ie są . P o w s ta je p y ta n ie, czy np. kara p o zb a w ien ia w y k o n y w a n ia zaw od u m oże p o ch ło n ą ć k arę p r zen iesien ia sied zib y lu b k arę p ien iężn ą . Z a gad n ien ie p o ­ w y ższe je s t d y sk u sy jn e, jed n a k że w y d a je się, że brak jest arg u m en tó w , k tóre by p rzem a w ia ły p rzeciw ta k iem u łą czen iu , skoro je s t ch yb a bezsporną m o żliw o ść p o ch ło n ięcia p rzez k arę p o zb a w ien ia p raw a w y k o n y w a n ia zaw odu np. kary u p om n ien ia czy n a g a n y . P rz e m a w ia nadto za prop on ow an ą w y k ła d n ią fak t, że w y k ła d n ia tak a je s t k orzystn a d la obw in ion ego.

A d B). Jak to tr a fn ie za u w a ży ł S N w g ło so w a n y m orzeczeniu, w § 30 rozpo­ rząd zen ia o p o stęp o w a n iu d y scy p lin a rn y m p o m in ięta z o sta ła zu p ełn ie sp raw a w y ­ m ierzan ia kary łą czn ej w razie w y d a n ia k ilk u p raw om ocn ych orzeczeń p o d leg a ­ ją cy ch łą cze n iu . C zy d o p u szczaln a jest tu taj a n alogia z art. 35 k.k.? W yd aje się, że tak, a to z n a stęp u ją cy ch w z g lęd ó w :

po p ierw sze — zasad y orzek an ia k a ry łą c z n e j, ja k to w y żej zostało w y k a za n e, są k o rzy stn e d la ob w in ion ego;

po d ru gie — za p o stu lo w a n ą w y k ła d n ią w g ło so w a n y m o rzeczen iu SiN p rzem a­ w ia ją w z g lę d y słu szn o ści. Trudno b ow iem b y ło b y zrozum ieć, d laczego o b w in io n y za te sa m e p r z e w in ie n ia o rzek a n e r ó w n o cześn ie k o r z y sta łb y z p r z y w ile jó w , n a ­ to m ia st w razie o d ręb n ego o rzek an ia tra k to w a n y b y łb y su ro w iej;

po trzecie — p r z y ję c ie o d m ien n ej w y k ła d n i p o w o d o w a ło b y d a lsze tru d n ości zw ią za n e z w y k o n a n ie m k a ry p ra w o m o cn ie orzeczonej w różn ych orzeczen iach p o d leg a ją cy ch łą cze n iu w try b ie art. 35 k.k. N a le ż a ło b y b o w iem u stalić, jak je n a le ż y w y k o n y w a ć , czy i k ied y p o w in n y p o d leg a ć w y k o n a n iu w y m ien io n e kary (np. w jed n ym o rzeczen iu w y m ierzo n a kara z a w ieszen ia w czy n n o ścia ch z a w o ­ d o w y ch na okres jed n eg o roku, a w drugim kara p o zb a w ien ia p raw a w y k o n y w a ­ n ia zaw od u na ok res jed n eg o roku), w r e sz c ie czy zg o d n ie z i§ 48 rozporządzenia o o d p o w ied zia ln o ści d y scy p lin a rn ej n a le ż y je w y k o n y w a ć m oże rów n ocześn ie.

(9)

N r 10— 11 O r z e c z n ic tw o w sp ra w a c h a d w o k a c k ic h 63 P o w y ższy ch tru d n ości, p rzyk ład ow o ty lk o p rzed sta w io n y ch , u n ik n iem y , je ś li d op u ścim y m o żliw o ść o rzek an ia kary łą czn ej n a zasad ach a n a lo g iczn y ch jak w

art. '35 k.k. > < 1 f

III. D la te g o te ż w p e łn i n a le ż y p o d zielić sta n o w isk o S N za w a rte w g ło so w a n y m

o rzeczeniu. 1 A l f r e d K a f t a l 3 ORZECZENIE SĄDU WOJEWÓDZKIEGO D L A WOJEW ÓDZTW A W ARSZAW SKIEGO Z D N IA 26 CZERWCA 1967 R. ( I I I Cz 193/63) A d w o k a t stron y z w o ln io n e j od k o sz ­ tó w są d o w y ch , k tó ra p ro ces p rzegrała, n ie m oże żądać od n iej w y n a g ro d ze­ n ia za u d zielo n ą je j p om oc praw ną.

Z u z a s a d n i e n i a :

Sąd P o w ia to w y positępow anie w sp ra w ie o ;zasądzende na rzecz sp ó ł­ d zieln i od jej p ra co w n ik a od szk od ow a­ n ia za sp o w o d o w a n e p rzez n ieg o m a n ­ ko u m orzył p o sta n o w ien iem n a z a sa ­ dzie art. 355 § 1 k.p.c. i k o sz ty p r o c e ­ su m ięd zy stro n a m i w z a je m n ie zniósł. W u za sa d n ien iu S ąd p o d n iósł, że p ozw an y, ju ż p o w n ie sie n iu sp raw y, a przed w y d a n ie m w y ro k u , rozliczył slię ze stro n ą p o w o d o w ą i w o b ec tego dalsze p o stęp o w a n ie sta ło s ię b e z ­ przed m iotow e. P o n ie w a ż jednak s tr o ­ na pow od ow a w n io sła p ozew zasadnie, n ie n a leży s ię p ełn o m o cn ik o w i p o zw a ­ n eg o , u sta n o w io n em u z urzędu, zw rot k o sztó w procesu.

P o sta n o w ie n ie o k o szta ch p rocesu z a sk a rży ł p ełn o m o cn ik pozw an ego, a d ­ w o k a t u sta n o w io n y z urzędu, w n o ­ sząc o zasąd zen ie od p o w o d a bądź od p ozw an ego k w o ty 480 zł n a je g o — ad w ok ata — rzecz do k a sy Z espołu

A d w o k a ck ieg o za p row ad zen ie sp raw y z urzędu.

Sąd W ojew ód zk i uznał za ża len ie za bezzasad n e.

N ie jest uzasad n ion e żą d a n ie za są ­ dzen ia k o sztó w za p row ad zen ie sp r a ­ w y o d p o w o d o w ej S p ó łd zieln i, sk oro ona p roces w y g r a ła . W p raw dzie poz­ w a n y zasp ok oił ro szczen ie p ow ó d k i już po w y to c z e n iu p ow ód ztw a, ale jest to z p u n k tu w id z e n ia art. 98 § 1 k.p.c. ró w n o zn a czn e z p rzegran iem przez p ozw an ego p rocesu (por. o rzeczen ie S N C 953/51 z 21.VIIj1951 r., w y d a n e na

tle d aw n ego art. 100 k.pjc., k tórego o d p o w ied n ik iem je s t art. 98 ob ecn ego k.p.c.).

Niie je s t ró w n ież u sp ra w ied liw io n e żąd an ie zasąd zen ia w y n a g r o d z e n ia a d ­ w o k a ck ieg o od pozw an ego. P o z w a n y b y ł zw o ln io n y od k osztów są d o w y c h i n a p o d sta w ie 'art. 117 § 1 k.p.c. został dla n ie g o u sta n o w io n y ad w ok at. S t o ­ so w n ie do art. 122 § 1 k.p.c. ad w ok at u sta n o w io n y dla stro n y z w o ln io n ej od k o sztó w są d o w y ch m a p raw o ściągn ąć sum ę m u n a leżn ą ty tu łem w y n a g r o ­ dzen ia i z w r o tu w y d a tk ó w :z k o sztó w zasąd zon ych na rzecz te j stro n y od p rzeciw n ik a . J e st to je d y n ie p rzep is, k tó ry n o rm u je izagadnienie zw iązan e z w y n a g ro d zen iem ad w ok ata stro n y zw o ln io n ej od k o sztó w są d o w y ch .

P r a w id ło w a w y k ła d n ia teg o p rze­ p isu — zresztą przy u w zg lęd n ien iu o - g ó ln ej zasad y, że z w r o t k o sztó w pro­ c e su je s t ś c iś le ‘u zależn ion y od w y n i­ k ó w sam ego p rocesu (zasada („odpo­ w ie d z ia ln o śc i za w y n ik p rocesu ”) — m u si p ro w a d zić do w n io sk u , że a d w o ­ k a t stro n y zw o ln io n ej ód k o sz ­

(10)

64 O r z e c z n ic tw o w s p r a w a c h a d w o k a c k ic h N r 10— 11

tó w są d o w y ch n ie m oże J żądać od n iej w y n a g ro d zen ia za u d zielon ą jej pom oc p raw n ą, gd y stro n a ta proces przegrała. P om oc jest b ezp ła tn a , c h y ­ ba że stro n a p rzeciw n a n a sk u tek p rzegran ia p rocesu została zo b o w ią za ­ na z a p ła cić a d w o k a to w i w y n a g r o d z e ­ n ie zia pomoic u d zielon ą przez niego stro n ie zw o ln io n ej o d k o sztó w s ą d o ­ w y c h .

W n in iejszej sp ra w ie ta k a sy tu a cja n ie zachodzi. P o w o d o w a S p ó łd zieln ia proces w y g ra ła i d latego sto so w n ie do art. 98 k p .c . n ie m ó g ł b y ć n a nią w ło ­ żon y o b o w ią zek zw rotu k o sztó w p ro­ cesu , a tym sam ym tak że i k o sztó w w y n a g ro d zen ia adwokiata za pom oc u - dzielon ą p ozw an em u . .

P o d n iesio n a w z a ż a le n iu ok oliczn ość, że za p racę ad w o k a ta z u rzędu p o ­ n ió sł k o szty Z esp ół A d w ok ack i, k t ó ­ rego czło n k iem je s t ad w ok at, n iczego zmlienić n ie m oże w k w e s tii w y n a g r o ­

dzenia a d w o k a ta za p om oc p raw n ą u - d zielon ą p rzez n iego str o n ie z w o ln io ­ nej od k o sztó w są d o w y ch , igdyż je d y ­ n ą p rzesła n k ą zw rotu tych k o sztó w je s t w y g r a n ie p rocesu p rzez stronę, której ad w o k a t u d z ie lił sw e j pom ocy. U jem n y dla stro n y zw o ln io n ej od k o ­ sztó w w y n ik p r o c e su sp raw ia, że w s z e lk ie p r e te n s je a d w ok ata z ty tu łu u d zielon ej p rzez n ieg o p om ocy praw n ej do stro n y n a leży uznać za bezzasad n e.

( o p r a c o w a ł M. K e n ig s b e r g )

NOTATKA

S a m o ro zstrzy g n ięcie S ą d u W ojew ód zk iego n ie b u d zi za strzeżeń i n a leży je uznać aa trafn e.

Z god n ie z art. 98 k.p.c. kosizty n a leżą s|ię p rzeciw n ik o w i stro n y p rzeg ry w a ją cej sp r a w ę . R o zstrzy g n ięcie o k osztach .opiera się w ię c n a zasad zie od p ow ied zialn ości za w y n ik sp raw y. Od tej zasad y istn ie ją w p ra w d zie od stęp stw a (art. 101— 103 k.p.c.), a le w o m a w ia n ej isprawtie n ie m a ją o n e zastosow an ia.

N ie w ie m y , c z y p ow od ow a S p ó łd zieln ia co fn ęła p ozew w o b ec zaspokojenia jej moszczenia w tra k cie p ro cesu i czy to b y ło p ow od em u m orzen ia p ostęp ow an ia, czy te ż p ozw u — m im o z a sp o k o jen ia ro szczen ia — n ie co fn ęła . S ąd z a ś u m orzył p o stęp o w a n ie d latego, że u zn ał w tak iej sy tu a cji m zbędne w y d a n ie w yrok u . W każdej z tych sy tu a c ji n ie b y ło b y p o d sta w y do p rzyjęcia, że sp ó łd zieln ia proces p rzeg ra ła , p r z e c iw n ie — w z a k r e sie o d p o w ied zia ln o ści za w y n ik sp ra w y , tr a fn ie u zn ał S ąd W ojew ód zk i, że S p ó łd zieln ia w y g r a ła p roces i to w ła ś n ie ona m ogłab y żąd ać za są d zen ia na jej rzecz k o sz tó w p o stęp o w a n ia od p ozw an ego. P oza p o w o ła ­ n ym p rzez Sąd W o jew ó d zk i o rzeczen iem (podaje je K o m en ta rz L ip iń sk ieg o , s. 98, poz. 8) m ożn a je szcze p rzy to czy ć rep rezen tu ją ce to sa m o sta n o w isk o orzeczen ie z 22.1.1954 r. II C 1514/53 (O SN 73/54) oraz o rzeczen ie z 14.V.1966 r. I P R 30/66, p rzy to czo n e w p ra cy M. P ie k a r sk ie g o i M. W ile w sk ie g o „Z p ro b lem a ty k i k o sztó w

p rocesu c y w iln e g o ” („ P a le s tr a ” 1/67, s. 38). ;

T ra fn ie r ó w n ie ż z a sto so w a ł S ąd W o jew ó d zk i w o m a w ia n ej sp ra w ie art. 122 k.p.c. i w y c ią g n ą ł p r a w id ło w e w n io sk i z jeg o jed n ozn aczn ej z resztą treści.

M iałb ym ty lk o z a strzeżen ie co do n a stęp u ją ceg o zw ro tu w u zasad n ien iu : „(...) ch yb a że strona p r zeciw n a n a sk u tek p rzegran ia p rocesu została zobow iązana zap łacić adw okatow i! w y n a g ro d zen ie za pom oc u d zielon ą przez n ieg o stron ie z w o l­ n io n ej od k o sztó w są d o w y c h ”. S tro n a p rzeg ry w a ją ca sp r a w ę n ie z o sta je z o b o w ią ­ za n a do zap łacen ia k o sz tó w a d w o k a to w i „z u rzędu”. Od str o n y p rzegryw ającej sp ra w ę zasądza s ię k o szty na rzecz p rzediw nika, tj. n a 'rzecz stron y w y g r y w a ją c e j

(11)

N r 10— 1,1 P ra sa o a d w o k a tu r z e 65

sp ra w ę. N a rzecz stron y, a n ie n a rzecz jej p ełn om ocn ik a. A d w o k a t „z u rzęd u ” stron y w y g r y w a ją c e j sp r a w ę m a jed y n ie z m ocy art. 122 k.p.c. ten ty lk o p rzy­ w ile j, ż e z k a sz tó w zasąd zon ych na r z ecz stron y m o że ściągn ąć, i to z w y łą c z e n ie m sam ej stro n y , su m ę n a leżn ą m u (a w ła ś c iw ie — Z esp ołow i) z ty tu łu w y n a g ro d zen ia i w y d a tk ó w .

S. G a r l i c k i

PÜ4 S4 O A D W O K A T Ę J H Z E

N iera z ż k art w sp o m n ień czy p a m iętn ik ó w osób, które b rały u d ział w p o lsk im ru chu rew o lu cy jn y m , w y ła n ia ją się fra g m en ty zw ią za n e ś c iś le z obroną ich d zia ­ ła ln o śc i przed sąd am i, a jed n o cześn ie p rzed sta w ia ją ce ch lu b n ą rolę człon k ów p o l­ sk iej a d w o k a tu ry w r a to w a n iu rew o lu c jo n istó w przed karą śm ierci lu b karą w ię ­

zien ia. ,

Ś w ie ż y m ta k im p rzyk ład em , od sła n ia ją cy m p ełn e zaan gażow an ie ob roń ców po stron ie o sk arżon ych d ziałaczy p rzed w o jen n eg o ru ch u le w ic o w e g o , jest w sp o m n ie ­ n ie F ra n ciszk a Ł ę c z y c k i e g o pt. K o n f e r e n c j a ś w i ę t o j u r s k a , o p u b lik o w a n e n a la m a ch ty g o d n ik a „ P o lity k a ” (nr 32 z dn. 12 sierp n ia br.). (

A u tor w sp o m n ień , sta n o w ią cy ch n iezm iern ie barw ną autob iografię, o p isu je w tej p u b lik a c ji m . in. p rzeb ieg h isto ry czn eg o p rocesu św ięto ju rsk ieg o p ro w a d zo n e­ go od 22 listo p a d a 1922 r. do 11 sty czn ia 1923 r. N a ła w ie osk a rżo n y ch o zdradę stan u (przy czym p o d sta w ą osk arżen ia b y ł p rzep is art. 58 u sta w y au stria ck iej z 1803 r , p rzew id u ją ceg o karę śm ierci za u siło w a n ie o d erw a n ia części k raju od jed n o liteg o zw ią zk u p a ń stw o w eg o m o n a rch ii a u striack iej!!) osad zon o 39 osób, w tym autora p a m ię tn ik ó w , O stapa D łu sk ieg o , oraz w d o w ę po adw . G rosserze — dr G rosserow ą. K ie ro w n ictw o w ie lo o so b o w ej obrony sp o czy w a ło w ręk ach a d w ok ata T. D uracza, F . Ł ęczy ck ieg o b ro n ił lw o w s k i ad w o k a t A xer.

A oto jak A u to r w sp o m n ień ocen ił rolę o b ro ń có w w ty m głośn ym procesie, b ę ­ d ącym p ierw szą m a so w ą rozpraw ą p o lity czn ą w II R zeczy p o sp o litej: .

„M y, osk arżeni, b y liśm y n iep om iern ie rad ośn ie z d ziw ien i szla ch etn y m p atosem , od w ażn ym id eo w y m zaan gażow an iem się n a szy ch obrońców ; n a jw y ż sz ą ocen ą z n a ­ szej stron y b y ło stw ierd zen ie, że m o g liśm y się z czy sty m su m ien iem k o m u n isty c z ­ nym obu ręk am i p o d p isy w a ć pod ich p rzem ó w ien ia m i; dla n as b o w iem m iała z a ­ sad n icze zn aczen ie ob ron a naszych p ozycji id eo w y ch . P ro cesy p o lity czn e n ad k o ­ m u n ista m i to p o le b ite w n e , a o sk a rżen i to r e w o lu c y jn i żo łn ierze, w a lc z ą c y o z d y s­ k red y to w a n ie w oczach sp o łeczeń stw a w steczn y ch , rea k cy jn y ch k las, d zierżących w ła d z ę w sw y c h rękach. W w a ru n k a ch n ie le g a ln y c h ła w y osk arżon ych stają się m ó w n icą , z k tórej k o m u n iści m ogą ja w n ie i p u b liczn ie g ło sić sw o je id ee, a p elo ­ w a ć do serc i u m y słó w lud zk ich . A d w o k a ci n a si w p ie r w sz y c h ro zm o w a ch 'usta­ la ją cy ch lin ie obrony n ie m ogli n as w p ierw szej c h w ili zrozum ieć, m ie li b o w iem do czy n ien ia z lu d źm i, k tórzy, ich zdaniem , sam i k ład ą g ło w ę pod k a to w sk i m iecz (...).” W św ie tle w sp o m n ie ń F ra n ciszk a Ł ę czy ck ieg o ła w a obrończa w p ro cesie ś w ię - toju rsk im o k a z a ła się godna św ie tn y c h tra d y cji p o lsk iej a d w ok atu ry.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Renowacja kanału metodą wewnętrznej iniekcji zalewowej nie zapewnia nawet średnioterminowego efektu uszczelnienia, w jej wyniku następuje niejednorodne wzmocnienie podsypki

wierzchołku występuje 6 stopni swobody (3 przesunięcia oraz 3 obroty). Widok oraz model MES podłoża wraz z fundamentem pokazano na rys. Siatkę MES profilu geotechnicznego, po-

W stosowanych metodach oszacowania jakościowego ryzyka korzysta się zarówno z predefiniowanych zakresów wartości różnych parametrów procesu szacowania ryzyka jak i z miar

Sze- rzej na temat zagadnień związanych z stosowaniem dostępnych polowych i laboratoryjnych metod określania modułu ścinania gruntów w warunkach polskich, w tym ich

W szczególności odnosi się to do określenia mi- nimalnych parametrów wytrzymałościowych elementów wy- korzystywanych do budowy danego obiektu, ponieważ współ- czesne

Dwa różne szlaki odbioru światła powodują, że wpływ światła na organizm człowieka poprzez narząd wzroku staje się nie tylko zagadnieniem ciekawym poznawczo, ale

Higher content of oxide- extractable and bioavailable phosphorus extracted with double lactate solution, dissolved reactive phosphorus in water solution as well as degree of

Właściwy pomiar również składa się z trzech odczytów, na podstawie których określa się trzy wartości mo- dułu dynamicznego E vd.. Jeżeli odczyty różnią się o