• Nie Znaleziono Wyników

/a rn a niedziela. że w nętrze turkow skiej świątyni swoim w ystrojem wcale nie ustępowało. kraju i na świecie kościołom, a nawet

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "/a rn a niedziela. że w nętrze turkow skiej świątyni swoim w ystrojem wcale nie ustępowało. kraju i na świecie kościołom, a nawet"

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

w t o r e k , 1 5 lip c a 2 0 0 3 r.

TURKU

c e n a 1 , 5 0

(VAT 0%)

/a rn a niedziela

3 ?W.'a Z0Stały c,ęzko ranne w wypadku, do którego doszło w niedzielę, 1 3 lipca rano na drodze krajowej nr 7 2 Mostowych, kiedy czołowo zderzyły się dwa busy.

'45

, V

• ? . a -

*8*1

6 M a ją tk i w ła d z P rzykony

ra^nf w° iute

K rt ’Ucia p a ła c o w a w ,jś s * e w ie

('»,b^^yczai POnied*iałek,

^ « i r J > 2 e w J na sesia Rady

I

Z

(I1

r» • ' --- >

• naJPrawdopo- Zmia«ę na sta-

c .

¥ 7 W

b

„' ^

cei

'

któ V Jaro$?B.nC| Zaimowa- X ? S ? * ’ ka-Pilarz.

I ^ i ? i w p 'yni pos*e dze- t*KjL*l."<IZ< AVi'' w"j<

że ro k

tak szybko.

« S ^ w b u d M

alsty na str. 3

Czy zapow iadane odw ołanie Ja- dw igi Jaroszew skicj-Pilarz z funkcji przew odniczącej Rady G m iny jest p ierw szą z bitew w nadchodzącej politycznej w ojnie, jaką być może czeka gm inę Brudzew?

Telewizyjna transmisja z turkowskiej świątyni

Liturgia w skali globalnej

w

m iniona niedzielę, 1 3 lipca T u rek był dla P o laków rozrzuconych po ś w ie cie sw oistym ja k b y głów nym placem chrześcijań skiej globalnej w io ski, ja k ą zdaniem niektó rych s ta je się ludzkość, przynajm niej od narodzin m edium zw anego te le w izją .

M iejscow a św iątynia p.w. N aj­

św iętszego S erca P ana Je zu sa prze­

żyła praw dziw y najazd ludzi i zalew sp rzę tu należącego do kanału T e­

lewizji P o lsk ie j „ P o lo n ia ”. Za jej p o ś re d n ic tw e m p rz e p ro w a d z o n a z o sta ła b e z p o ś re d n ia tra n sm isja , rów nież poza g ra n ic e kraju, m szy św. z godziny 13.00.

W szyscy ci, którzy m ieli okazję oglądać transm isję z naszeg o w spa­

niałego kościoła zg o d n ie przyzna­

ją, że w n ętrze turkow skiej świąty­

ni sw oim w ystrojem w cale nie u stę­

pow ało w ielu b a rd z iej zn an y m w kraju i n a św iecie kościołom , a na­

w et katedrom .

ciąg dalszy na str. 4

(2)

.ECHO TURKU ciąg dalszy ze str. 1

C zarn a n ie d z ie la

Ja k inform uje kom isarz Krzysz­

tof Kozelan, p.o. rzecznika prasow e­

go turkow skiej policji, najprawdopo­

dobniej w ypadek spow odow ał kie­

rowca V olksw agena T ra n sp o rtera, k tó ry w rejonie skrzyżowania z dro­

gam i do Kowali Księży i Kowali Pań­

skich, na wzniesieniu, nagle zjechał n a lewy p a s ru c h u , przekraczając podwójną ciągłą linię n a osi jezdni.

-Siady ham ow ania wskazują, że w idział nadjeżdżający z przeciw ka

Przykona) z obrażeniam i ciała trafi­

ła do szpitali w T u rk u i Koninie. Ich stan lekarze określają jako ciężki.

-Ślady h a m ow ania powstałe na jezdni wskazują, że czerwony Volks- wagen jechał w kierunku Turku, a jadący od Turku niebieski Volkswa- gen zjechał na lewy pas ruchu, prze­

kroczył podwójną ciągłą linię i praw­

dopodobnie w yprzedzał w obrębie skrzyżowania. Wtedy doszło do czoło­

wego zderzenia obu pojazdów - wy­

ja ś n ia J a n W ia- trow ski, biegły są­

d o w y d s . r u c h u drogow ego i tech ­ niki s a m o c h o d o ­ wej. Nie wiadomo, czy potw ierdzi się w ersja biegłego w części dotyczącej w y p r z e d z a n i a . M ężczyzna, k tó ry na m iejsce tra g e ­ dii nadjechał chwi­

lę później, nie wi­

dział żad n eg o in­

n e g o pojazdu, je ­ dynie słyszał o g ro m n y huk. Przy­

czyny i okoliczności w ypadku usta­

la policja. Badania krw i ofiar mają dać odpow iedź, czy kierow cy byli trzeźwi. W yniki b ęd ą znane za kil­

k a tygodni.

Je d n ą z ofiar w ypadku je st funk­

cjonariusz ogniw a patrolowo-inter­

w encyjnego K om endy Powiatowej Policji w T u rk u . M ężczyzna w poli­

cji pracow ał od dw unastu lat. O sie­

rocił jedno dziecko. F unkcjonariu­

sz e z T u rk u i T u lisz k o w a, g d z ie przez pewien czas pracował, wspo­

m inają go jako d o b reg o kolegę. AZ

Policjanci zatrzym ali dwóch męzczyzn, k tó ry w p ią te k , 1 1 lipca po godz. 1 1 .0 0 napadli na 2 2 -la tk a . Obaj na dw a m ie­

siące trafili do aresztu.

N a p a d n a t o r o w is k u

D o zd a rz e n ia doszło na torow i­

sk u kolejki w ąskotorow ej p rzy ul.

M ilew skiego w T u r k u . 36 i 39-let­

ni tu rk o w ian ie napadli n a jadące- g o ro w e re m 22-latka. D w u k ro tn ie u d erzyli g o p ię ścią w tw arz i o d e­

brali ro w e r g ó rsk i o w a rto śc i 320 złotych. O z d a rzen iu n aty ch m iast z o s ta ła p o in f o rm o w a n a p o lic ja .

F u n k c jo n a riu s z e o d n a le ź li ra b u ­ siów i o d eb ra li im sk rad z io n y ro ­ wer. S praw cy w chwili za trzym ania byli pijanie. J e d e n z n ic h w w ydy­

ch a n y m p o w ietrzu m iał 2,95 p ro ­ m ila alkoholu, d ru g i - 2,2 p ro m i­

la. Sąd R ejonow y w T u rk u za sto ­ sow ał w o b ec nich d w um iesięczny

a re sz t. A Z

Dym łzawiący na Wyzwolenia

W p iątek, 1 1 lipca półgodziny przed północą nieznany spraw­

ca w rzu c ił do k la tk i schodow ej bloku nr 1 0 na Osiedlu W y­

zw olenia ś w ie cę dym ną łza w ią cą .

D y żu rn y w stra ż y p o żarn ej kil- w ołującą p o d raż n ien ia oczu. Stra- k an a śc ie m in u t po godz. 23.00 o d e­

b ra ł telefo n o d je d n e g o z m ie sz ­ k ań c ó w osiedla, k tó r y poinform o­

wał, że z k latki w ydobyw a się. O zd a rzen iu po in fo rm o w an a została policja. N a m iejscu okazało się, że k to ś p o d rzu cił św iecę d y m n ą wy-

żacy-ratow nicy w a p a ra ta c h izolu­

ją c y c h g ó r n e d r o g i o d d e c h o w e w eszli do k latki schodow ej, zab ez­

pieczyli św iecę i przew ietrzyli po­

m ieszczen ie.

Policja p o sz u k u je dow cipnisia, k tó ry podrzucił św iecę dym ną. A Z

j,L,.- T

WYPRZEDA

WIELKA OBNIŻKA

ZŁOTO * SREBRO • #

Mido*

K a lis k o

r

O G ŁO SZEŃ I

1332^

SPRZEDAM Re»ault « I996r, morski metal*0 Pe by. centralny zamek + P ku, alufelgi, podfrze\115.000 km.tel. 0603 |0° ' ^ ?4S T A N IO sprzedam liszk“^

...yestrowanąprzy02^ ^ |0 dową. Tel. 278-50-37 ..

z n r e

S P R Z E D A M wyp°sa^ n'>f«

podwy*13-1^ 1 m ięsnego I.

czcnie, tel. 278

\ W Passat 1.6 i, tel-3 # nowych części.

2 * A

drugi pojazd, jednak ju ż wtedy praw ­ dopodobnie nie można było u niknąć zderzenia - wyjaśnia kom . Kozelan.

Volkswagen T ra n sp o rte r koloru niebieskiego, w k tórym jechały czte­

ry osoby, zderzył się czołowo z czer­

w onym V olksw agenem LT. W ypa­

dek zdarzył się o godz. 9.15. N a miej­

scu zginęły trzy osoby. Byli to m iesz­

k a ń c y T u r k u : 3 5 -letn i k ie ro w c a V olksw agenaT ransportera i jego 20- letni pasażer oraz 25-letni kierowca Volkswagena LT. Dwoje pasażerów transportera: 39-letni turkow ianin i 22-letnia m ie sz k a n k a L asek (gm .

Dla w łaścicieli sam ochodów zaparow anych na osiedlu Unie- jo w skim i Zapałczanym , noc z 8 na 9 lipca była pechow a.

W ów czas grasujący złodzieje w łam ali się do trzec h pojazdów, z których ukradli radia.

S e ria w ła m ań

N a ulicy P ru s a w łam anie m iało m iejsce około godz. 23.00. N iezna­

ni-spraw cy z O pla K adetta w ym on­

towali radioodtw arzacz Pioneer, o w arto śc i 800 złotych. D w a kolejne

w łam ania odnotow ano n a rów nole­

głych ulicach n a osiedlu Zapałcza­

nym . O koło godz. 2 n a ul. S krzetu- s k ie g o k to ś w y w a ż y ł z a m e k w d rzw ia ch s a m o c h o d u m a rk i Kia.

, d l ^ ^ Z ło d z ie j z auta ukn- j,,.

r/iu z P ioneer oraz s- — rej znajdował ‘ wo jazdy 50 b ankom atow a.

straty obliczył na • i,, sa m e j n°cy J rów nież do Volkswag - r f p arkow anego Prf^ ra#tf skieg o . Nieznani T.

radioodtw arzacz A*P 2(X) złotych.

<4

JC

n

K R O N I K A

JKOW

T U R E K

W e w t o r e k , 8 l i p c a o k o ł o g o d z . 2 1 . 0 0 n a u l. M a te jk i funk­

cjo n ariu sz ogniw a patrolow o-inter­

w encyjnego K P P w T u rk u podczas k o n tro li d ro g o w e j O p la K a d e tta zauw ażył ślady in g e re n cji w pole n u m e r y c z n e n a d w o z ia p o ja zd u . Je d n o c z e śn ie okazało się, ż e kie­

row ca O pla w w yd y ch an y m pow ie­

trzu m iał 1,6 p ro m ila alkoholu. Kie­

row ca zostanie u k a ra n y za ja zd ę po p ija n e m u . P o lic ja w y ja ś n ia , cz y n u m e ry id entyfikacyjne s a m o c h o ­ d u zo stały p rze ro b io n e .

W ś r o d ę , 9 lip c a o k o ło g o d z . 1 5 . 2 5 n a u l. Z d rojk i P r a w e z nie­

ustalonych przyczyn pow stał pożar n a strzelnicy sportow ej, znajdującej się n a te re n ie N adleśnictw a T u rek . Spalił się kulochw yt, a straty zosta­

ły oszacow ane na 600 złotych.

T e g o s a m e g o d n i a o k o ł o g o d z . 2 1 . 0 0 n a u l. K ą c z o w s k ie - g o z te re n u Szkoły Podstaw ow ej n r 1 sk rad z io n o p rzy p ięty do o g ro ­ dzen ia ro w e r g ó rsk i o nazw ie Com- m andor, k o lo ru n ie b iesk ieg o .

W d n ia c h o d 5 d o 9 li p c a n a u l. K o n iń s k ie j n a te re n ie o g ró d ­ k ów działkow ych „Ź ródełko” nie­

znani spraw cy w łam ali się d o altan­

ki, z k tó re j u k ra d li o p ry s k iw a c z o g ro d o w y , d r y lo w n ic ę do w iśn i o raz p ac zk ę kawy. W łaściciel łącz­

n e stra ty oszacow ał n a 130 złotych.

W n o c y z 9 n a 1 0 li p c a n a u l. S p ó łd z i e lc ó w nieznany spraw -

c a w łam ał się do piw nicy w bloku, sk ą d u k ra d ł ro w e r g ó rsk i o nazw ie M erid a, k o lo ru ciem n o n ie b ie sk ie ­ go. W łaściciel s tra tę oszacow ał na 699 złotych.

W c z w a r t e k , 1 0 li p c a o g o d z . 9 . 2 5 n a u l. U n ie j o w s k i e j funk­

c jo n a riu sz e policji z a trz y m a li do k o n tro li d rogow ej 25-letniego kie­

ro w c ę v o lk sw a g e n a golfa, m ie sz­

k a ń c a g m in y D obra. O kazało się, ż e był o n w sta n ie n ietrzeźw ym . W w ydychanym pow ietrzu m iał 1 pro ­ m il alkoholu.

W c z w a r te k , 1 0 lip c a o g o d z . 1 4 . 4 5 n a u l. K o n iń s k ie j trzech m ężczy zn zajęło ro zm o w ą sp rz e ­ daw cę w sklepie D om ator. P odczas g d y rozm aw iali o sprzedaży ratal­

nej, je d e n z n ich odłączył od telew i­

zo ra odtw arzacz DVD m ark i Sony (w artości 899 złotych), k tó ry u k ra­

dli. M ężczyźni n a s tę p n ie wyszli i odjechali w k ie ru n k u Konina.

W p ią t e k , 1 1 l i p c a o g o d z . 1 2 . 1 5 n a O s . W y z w o le n ia za­

trzym any został pijany turkow ianin jad ący ro w e re m . 44-letni m ężczy­

zna w w ydychanym pow ietrzu miał 2,7 p ro m ila alkoholu.

R ó w n ie ż w p ią t e k , 1 1 lip c a n a u l. Ł ą k o w e j 35-letni m ężczy­

z n a p o p rz e c ię c iu sta lo w ej linki zabezpieczającej u k ra d l ro w e r g ó r­

sk i E a g e , o w a rto ś c i 300 zł. Zło­

dziej z o s ta ł za trzy m a n y , a ro w e r odzyskany.

REJON

W s o b o t ę , 1 2 li p c a o g o d z . 0 . 3 0 w S ło d k o w ie K o lo n ia (gm i­

n a T u r e k ) p o lic ja n c i z a trz y m a li n ietrzeźw ego, 29-letniego row erzy­

s tę . M ę ż c z y z n a w w y d y c h a n y m p o w ietrzu m iał o koło 2 prom ili al­

koh o lu .

Do aresztu za recydywę

P raw ie c zte ry prom ile alkoholu m ia ł młody tu rko w ia n in , k tó ry n ap a d ł na 4 1 -le tn ie g o m ężczyznę i u k ra d ł mu row er górski. Z d arze n ie to w ydarzyło się w środę, 9 lipca około godz. 1 9 .3 0 na ul. Gorzelnianej.

26-letni P aw eł K. p o d sz e d ł do m a li w p o ś c ig u p o in fo rm o w a n i 41-latka, k tó r e silnie u d e rz y ł pię­

ścią w tw arz. U d erzo n y m ężczyzna przew rócił się, a n a p a stn ik u k ra d ł m u ro w e r g ó rs k i o w a rto śc i 300 zło ty ch . S p ra w c ę ro zb o ju zatrzy-

fu n k cjo n a riu sze re w iru dzielnico­

w ych. O ni rów n ież odzyskali s k ra ­ dziony row er.

Po przyprow adzeniu n a k o m e n ­ d ę okazało się, że 26-latek w wydy-

la alkoholu. Po w policyjnej Izbie przed sądem .

no kw estię :UC’1'; nrVj ^ ' ^ dla napastnika, h , był znany policji' r< >zutnianeprzcS ' m ieniu.

puścił się P « 1,,l irllllf/ h w iec działał * ‘ joUi*"*

w y . s ą d z d e c y d o ^ . ^ g o na dw a i»|CtJ‘

, ’sjs

G rupa m ło d ych m ężczyzn a n a p a d ła w c z w a r te k , 1 0 lip­

c a na 5 0 -le tn ią tu rk o w ia n k ę . Z a a t a k o w a n ą n a m o m e n t o b ezw ład n io n o n ieznana sub­

s ta n c ją , po c zym w y rw a n o je j to r e b k ę .

Z gazem po torebkę

Z d a r z e n ie m ia ło m ie js c e o k o ­ ło g o d z . 2 1 .5 0 , D o id ą c e j u lic ą M ic k ie w ic z a (w o k o lic y s k r z y ­ ż o w a n ia z ul. Ż e r o m s k ie g o ) k o ­ b i e t y p o d b ie g ło c z t e r e c h n i e ­ z n a n y c h m ę ż c z y z n . N a p a s tn ic y p r y s n ę l i k o b i e c i e w o c z y n i e ­ z n a n y m g a z e m ( b ą d ź d e z o d o ­ r a n t e m ) i w y r w a li t o r e b k ę , w k tó r e j z n a jd o w a ło s ię 50 z ło ty c h o r a z d o w ó d o s o b is ty , po c z y m u c ie k li.

P o szk o d o w an a do szła do p osto­

ju ta k só w ek , sk ą d p oinform ow ano policję. Ł ączne stra ty k o b ie ta osza­

cow ała n a 120 złotych. D otychczas f u n k c jo n a riu s z o m n ie u d a ło się za trzy m ać sp raw có w rozboju. Po­

licjanci n ie w ykluczają, ż e w g r u ­ pie m ogli b y ć n ieletni. A Z

c/ź?

P o d czas o statniej so botniej dys­

k o te k i w U niejow ie, tj. 5 lipca w p ew n y m m o m e n c ie zo sta ła m sil­

n ie u d e r z o n a je d n a z la ta ją c y c h b u te le k i w ynikiem te g o pow stała o tw a rta r a n a w okolicy czołowej.

W raz z d w o m a k o le ż a n k a m i wy- szłyśm y z tłu m u i b a rm a n k ę popro-

Dyskoteka bez zniec

siłyśm y o po m o c i w ezw anie pogo- łam co się ze ^ ^ i e s * ^ 1’

■ odkazić i * * ^ ' . ci ra n ę

b ard z o wiedząc, tu a c ji robić- w a ż e n ie , ze J f|,r,c o so b a pijana- ■ - śn ie ń , ż e jestem ' próbow ała na' ' ‘ '

Z Hi fc X

il

lanych jej wskk^ j e ż ^ prosiłam aby dziły m n ie n«

dając sobie >P' c(lyó B oże „pomocą* „ i (*

po chwili ze n * '* - -

to w ia r a tu n k o w e g o . M im o n a ­ szych p o n ag leń o pom oc, k o b ie tę za b a r e m b a rd z ie j in te r e s o w a ła o b słu g a k lientów niż jej udzielenie.

K oleżanki d łu g o nie m ogły d o p ro ­ sić się ch o ć b y śro d k ó w o p a tru n k o ­ w ych. J a n a to m ia st p ró żn o ja k się okazało oczekiw ałam n a pom oc.

Po chwili uznałam , że pójdziem y do najbliższej ła zie n k i, ab y c h o ć przem y ć ra n ę zim ną w odą. Po kil­

k u m in u tac h w eszła za nam i do ła­

zienki je d n a z pań obsłu g u jący ch bar. Je d n a k nie ch y b a o udzielaniu p ierw szej pom ocy nie b ardzo m ia­

ła pojecie bow iem poza b ru taln y m krzykiem : - Zam knij się b o m u sz e

tra,

Dopiero P°

zew nątrz

T y m c zasem 0’' „jRt' p ró śb absoju pogotowia.

sz y ch zai>‘ , L i l d ' ^ r

V 1*

wezwane. K‘’l‘

uznały, że s a m ^ „

U niejowie ,J-

N r

n o c z e ś n ie P ^ k ^ dzam Że na P W .., ozam , ljcZyc ki„.

częj tru d n o 1 , / ku na ta m teJ

Imię, »aZIu,isV>' r r

2

(3)

KHO TURKU

tyromitacja przewodniczącego Rady Gminy Władysławów

lali gm inie skrzydła

Saiii ■

I

M n SłT* ny W ład ysław ó w podjęli decyzję o w yku p ie g ru n tó w pod budow ę ląd ow iska

I p

Wotów u ltralekkich , m otoszybow ców i m otolotni oraz kom pleksu rekreacyjno-spor- F ^ a k t o

~ ' lu w ta k ic h przypadkach byw a, nie obyło się bez zgrzytów. I o ile nie poddawa-

^ * ^ P l ’W°ść konieczności pow stania in w estycji, to raczej je j „tu i te ra z ” . W tra k c ie ta okazało się, że na lo kalizację lądow iska m ogą m ieć w pływ pryw atne interesy Cze-

ę . l i c i i v » r \ a i i Ł . a v » j y

j a nikow skiego, przew odniczącego Rady Gminy.

S ta w Propozycja budow y lą- prą d i dokonać wielu innych inw e­

stycji. N as na to nie stać. Będę głoso- 1 ij|a ^ n i e W ładysław ów

I

spotkaniu z g ru p ą k<ateren' nJctwa> którzy uznali, k u n t )y*eg0 konińskiego

■ •ńed^i Prenem do realizacji Ih to M-ZIęcia są okolice W a-

^ ^ ’°dzyiilnymi z uwagi

^ostrady. By powstało P r y J ? 3 m usiałaby zaku- p b » T ratne^ ° w łaściciela 12

leżących przy ' ^yslaw ow a do Chyli- 11 o sc y lu je w o k ó ł

O d n W U K U I

d?-1 ‘ ęy P°Cz^ k u odezwali się

y.

riov

d°bry pomysł, ale

j. Dl&n; T uudżetu gm iny, gdy

<> W^ e in-

^ aJ anie ie£ ° terenu to

.v jr#- lot!"

t

^ i r S ^ ^ j e s t p n s t y , a tu t n ( 'b(1 t>ę- arazić doprowadzić W

w a ł za o d r z u c e n ie m p r o je k tu - ośw iadczy! ra d n y Jó z ef Szustakow - ski.

Wójt K rzysztof Zając wyjaśnił, że k o szt ziem i w yniósłby około 50.000 złotych, ale to m usi jeszcze ocenić rzeczoznaw ca.

-Jeśliby faktycznie g m in a nie była w stanie po zakupieniu zie m i wybu­

dow ać lądowiska, za dwa, trzy lata m ożna by go przeznaczyć na przykład pod zabudowę jednorodzinną i sprze­

dać. N ie m ożna mówić, że g m in a nic nie będzie m iała z lądowiska. Powsta­

nie obiekt, który przyciągnie ludzi z zewnątrz, znajdą się miejsca pracy - przekonyw ał wójt Zając.

Do dyskusji włączył się H en ry k K ranc, rad n y Rady Pow iatu tu re c ­ kiego, k tó ry rów nież stan ął po stro­

nie inwestycji. Mówił:

-To je s t inw estycja w in fra stru k ­ turę, g m ina staje się atrakcyjniejsza.

W ydając reklam y gm iny czy stara­

jąc się o śro d k i unijne; m am y arg u ­ m enty, a te ra z k isim y się w tym , co mamy. T u chodzi o to, by dać odpo­

w iedni sygnał dla tych, k tórzy ch cą co ś w tej g m inie zrobić.

-Niewiele jest g m in w kraju, które są właścicielami działki o powierzch­

ni 12 hektarów w jednym kaw ałku.

Gdyby nie wyszła spraw a lądowiska, to zostaje n a m teren, który można uzbroić i zagospodarować. A za co k u p ić ziem ię? Przecież podjęliśm y uchwałę o sprzedaży budynków z daw­

nego urzędu g m in y - zauważył rad ­ n y M a re k Pietrzak.

Ja k się niespodziew anie okazało, najw iększym przeciw nikiem inwe­

stycji był przewodniczący Rady, C ze­

sław Stasikow ski. C hoć wyjaśniał: - Jestem za tym, ale poczekajmy jeszcze

choć rok, to w św ietle dalszyćh wy­

d a rz e ń , n ik t n ie był w sta n ie m u uw ierzyć. Przew odniczący bow iem w ysunął żądanie, by g m in a lądowi­

sk o w y budow ała w P io ru n o w ie i zarzucił wójtowi, że te n nie realizuje uchw ał rady.

N a poprzedniej sesji R ada Gmi­

ny zobow iązała w ójta do prow adze­

nia rozm ów z A gencją Rolną S kar­

b u P aństw a n a te m a t k u p n a ziem i w Piornow ie.

-Powiedziano m i, że jeśli obecni dzierżawcy ziem i, zrezygnują z pra­

wa pierw okupu, wówczas g m in a bę­

dzie mogła zaku p ić ten teren - wyja­

śniał wójt.

T a k się składa, że dzierżaw cam i są dwaj sam orządow cy: Zdzisław Sylw estrzak i C zesław Stasikowski.

O ile ten pierw szy w stęp n ie tw ier­

dził, że rezygnuje z pierw o k u p u , to już przew odniczący nie był w stanie tego zrobić.

-Początkowo pow iedział p a n , że zrezygnuje z praw a pierw okupu, a potem z tej deklaracji się wycofał, jeśli pan wyrazi teraz publicznie zgodę na odstąpienie od kupna zie m i w Pioru­

nowie, to podejm iem y się dalszych rozmów z Agencją. N ie ukryw am , że dla g m in y to rozw iązanie byłoby tań­

sze i kosztowało tylko 1 6 .0 0 0 złotych.

Niech p a n się wypowie, p a n ie Stasi­

kow ski - zachęcał wójt.

P rzew odniczący nie pow iedział

je d n a k nic poza: - N ie będziemy te­

raz o tym rozmawiali. Przysłuchują­

cy się o b rad o m m ieszkańcy w ysnu­

li hipotezę o tym , że Stasikowski kie­

dy dowiedział się, ile g m ina m iałaby zapłacić za ziem ię pod lądowisko, sam postanowił skorzystać z okazji i n a tym zarobić. K orzystając z pra­

w a p ie rw o k u p u n ab y łb y te r e n w P io ru n o w ie za 16.000 zł, a p o te m od sp rzed ał gm inie w ce n ie co naj­

mniej dw ukrotnie wyższej - snuli do­

m yślenia m ieszkańcy.

T ro c h ę zim nej w ody n a głow y ra d n y c h w ylała T e r e s a G órska: - N ik tz p a ń s tw a nie m ia ł niepokojów, kiedy kupow aliśm y teren pod boisko i się umoczyliśmy. Zauw ażyłam , że co wójt próbuje zrobić, to za ra z chce się go utrącić.

W ó w cza s odezw ały się głosy po­

pierające inw estycję i zakup 12 h e k ­ tarów ziemi. P rojekt poparli T om asz Paw licki, R om uald M iling, Paw eł Kwaśniewski, Zdzisław Sylwestrzak oraz Stanisław G rzelak, sołtys Chy- lina. Ich argum enty, m .in. m ów iące ó tym , że odrzucając p rojekt uchw a­

ły rad n i dają sz an se n a rozwój innej gm inie, nie przem ów iły je d n a k do p rze w o d n ic z ą c e g o rady. C zesław S tasikow ski i Jó z ef S zustakow ski głosow ali przeciw ko. D w óch ra d ­ nych w strzym ało się, a pozostałych dziesięciu parło inw estycję.

A n n a Zaw adka

^ o iu c ia n a ła c o w a Szansa na mieszkanie

H

w z w i t k u z ciągłym b rakiem m ieszkań w ładze Turku z;

W Brudzewie

Drjp, - P rzygotow a- 'Mę W()k a K icińskie- '*v „ tZW' m iędzycza- Zanie °Jt W ielkop o lsk i się ? .... a to z kolei

, ■ •

•e$tc "<“Ja O b ra ch u n k o -

‘Pow ała

r a d n l i)l1f,any od now a

^ tu - W yw ° -

*1' i<r°nv „ w° We re a k c je

!^>gi t f f ewocln ic z ą c e j '.% • , ° ry eh g m in n y c h i Pm Jednym

u z y w a a . arg u m e n tó w

*yć

w g ro ź b ie mia- P o n o ć n iew y -

J

oa .

:K llak p r z e Klni sam orzą-

r 1 IIP-

I X■le

uphw a

Rady Gmi- Iad n iu c h w a

^ a łę b ę d ą c ą U .' ^ d a e / ^ e d y ale w

? z e s t r o n y IM;

i S S s0Ufi%tte ° m o ż- Postan r ° Zwią z a n ie ewili w n io sk o ­

w ać o jej o d w o łan ie z funkcji p rz e ­ w odn iczącej. W n io se k p ad ł i z d e ­ sp e ro w a n i ra d n i p o sta n o w ili swój cz y n w p ro w a d zić w ży c ie ju ż 14 lipca n a k olejn ej se sji nadzw yczaj­

nej.

W m o m e n cie g d y te k s t te n sta ­ n ie się le k tu rą Sz. P. C zytelników z n a n a ju ż b ę d z i e d e c y z ja b r u - d z e w sk ic h ra d n y c h . W e d łu g d o ­ c h o d z ąc y ch z B ru d ze w a in fo rm a­

cji o bóz p rzeciw ników przew o d n i­

czącej Jaro sz ew sk ie j je s t p o n o ć w w ięk szo ści a za te m jej odw ołanie w ydaje się b y ć p rze sąd z o n e. W y­

m ie n ia n e je s t rów n ież nazw isko jej n a s tę p c y w fo telu p rz e w o d n ic z ą ­ c e g o rady. M a nim z o sta ć ra d n y W dow iński, zn a n y w g m in ie dzia­

łacz P o lsk ieg o S tro n n ictw a Ludo­

w eg o .

O b s e r w a to r z y ta m te jsz e j s c e ­ n y polity czn ej za d ają so b ie p y ta­

n ie czy n ie je s t to ab y p ie rw sz y z s e rii p o lity c z n y c h k o n flik tó w ja ­ k ie w n a jb liż s z y m c z a s ie m o g ą c z e k a ć B ru d z e w w n a d c h o d z ą c e j c h y b a n ie u c h ro n n ie e p o c e , e w e n ­ tu a ln ie b e z w ójta R ocha K icińskie­

g o w ro li s z e fa g m in y , k tó r e g o c h o r o b a w y d a je s ię b y ć b a r d z o

p o w a ż n a . ) aj

W zw iązku z ciągłym b rakiem m ieszkań w ładze Turku za­

m ie rza ją podjąć w sp ółp racę ze Spółdzielnią M ie s zk a n io w ą

„Tęcza” . B urm istrzow ie liczą na pozyskanie spółdzielczych- w łasno ściow ych lo k ali m ieszkaln ych .

P om ysł sam orządow ców m oże uzyskaniu m ieszkania spółdzielcze- zainteresow ać najem ców m ieszkań

kom unalnych i osób upraw nione do ich w ynajm u oraz osoby ubiegają­

cych się w 2002 ro k u o w ynajem , któ ry ch wnioski zostały odrzucone.

Zgodnie z założeniami najemcy, po

go zobowiązani b ęd ą do zdania do­

tychczas zajmowanego lokalu kom u­

nalnego. Zainteresowani zam ieszka­

niem w m ieszkaniu spółdzielczym powinni posiadać 30 proc, jego war­

tości tj. około 25 tys. zł za lokal o pow.

47 m 2. Pozostałe 70 proc, w artości m ieszkania skredytuje miasto, a lo­

k ato r zobowiąże się do spłaty tego k r e d y tu w m ie s ię c z n y c h r a ta c h przez 15 lat z o procentow aniem 1 proc, w skali roku.

Budynek składający się z 28 miesz­

kań o pow. od 34 do 63 mr Spółdziel­

nia „Tęcza” w ybuduje n a O siedlu Wyzwolenia, a przewidywany term in oddania go do użytku to w rzesień 2004 roku. Zainteresowani m ieszka­

niec spółdzielczym mają czas na skła­

danie podań do końca lipca. AZ

Pożegnanie ks. bp Romana Andrzejewskiego

Zmarł dla ziemi, urodził się dla nieba

K ilkan aście tys ięc y w iernych uczestniczyło w o s ta tn ie j drodze ks. biskupa R om ana An­

d rzejew skieg o . Podczas cerem onii obecni byli dostojnicy kościelni, biskupi i księża z całej Polski. M szy ś w ię te j, któ ra odbyła się w bazylice lich eń skiej przew odniczył nuncjusz apo­

sto lski w Polsce ks. abp Józef K ow alczyk. Biskup A ndrzejew ski zo s ta ł pochow any w Liche­

mu, gdyż ta k a była je g o o s ta tn ia w ola.

U ro c zy sto ści p o g rz e b o w e roz- N iew iarow ski, p re z e s K rajow ego odbyła się n a licheńskim cm entarzu, S to w arzy sz en ia Sołtysów . w alei zasłużonych przew odniczył

C e re m o n ii pogrzebow ej, k tó ra ks. bp W iesław M ering. B o x a

5 t <

Id*

l i ^ ’

tono książkowe mole

. ,^ y r e k t o r k a

^ u blicznei w -i \ UDllcznej w

n agrodzić i i . X ; eps2ych

czy teln i-

na).

% o 7l "moll książ-

filii.

Ze zbiorów arniećksiąż-

t

P rzez G B P

otrzym ali: I z a b e la M a r c z y ń s k a , A n d r e a Ł u c z a k , M a r ty n a S k o - n i e c z n a , A n n a Ł u c z a k , A lic j a P e r o ń s k a , B o ż e n a J a n i a k ze Szkoły P odstaw ow ej w P rzykonie o ra z K a m il C i c h o m s k i , J u li t a K ita , K a r o lin a F r ą tc z a k , M o n i­

k a F rą tcza k , J u s t y n a P ie tr z a k i A d r ia n F r ą tc z a k ze Szkoły P od­

stawowej w Sarbicach. T eraz w desz­

czow e w akacyjne dni, m ile spędza­

ją czas n a le k tu rze podarow anych im przez G B P książek. ( c a n )

poczęły się w cz w a rte k , 10 lipca.

W tedy też k o n d u k t żałobny w yru­

szył z W łocław ka do Lichenia. W p iątek o godzinie 11.00 tłum y w ier­

n y c h u czestn iczy ły w m szy św ię­

tej w bazylice. Ich o b ec n o ść św iad­

czyła, ile dla k aż d eg o znaczył zm ar­

ły b isk u p R om an A ndrzejew ski.

-T en, którego kochaliśmy, rozma­

wialiśmy i żartowaliśmy z nim , który dał nam tyle dobra i radości odszedł.

Ju ż nas nie odwiedzi, nie poda nam ręki - mówił podczas homilii ks. bp Władysław Blin. -O n um arł dla zie­

m i, ale urodził się dla nieba. Dodał także, że goniąc przez całe życie za szczęściem , dopiero g d y je ste śm y starsi przekonujem y się, że nic nie jest w stanie zaspokoić naszych pra­

gnień. B iskup Andrzejewski to wie­

dział. -Św iętej pamięci biskup Rom an wyprzedził nas w drodze, która wszy­

scy zmierzamy - mówił.

A rc y b is k u p J ó z e f K o w alc zy k p rz y p o m n ia ł ta k ż e o o g ro m n y m z a a n g a ż o w a n iu b is k u p a A n d rz e ­ je w s k ie g o w sp ra w y ro ln ic tw a i je g o t r o s c e o p o ls k ą w ie ś i jej m ieszkańców . W ich im ieniu d u sz ­ p a s te rz a p o że g n ał p o se ł Ire n e u sz

Z m a r łe g o b isk u p a A n d r z e je w s k ie g o ż e g n a li d o sto jn ic y k o śc ie ln i, w sp ó łp ra co w n icy , zn a jo m i, p r z y ja c ie le ...

3

k

(4)

ECHO TURKU ciąg daszy ze str. 1

L itu r g ia w s k a li g lo b a ln e j

Nawiasem mówiąc, telewizyjny p re z e n te r w sw oim słow ie p rze d sam ą transm isją w uzasadnieniu wy­

boru transmisji akurat z turkowskie- go kościoła, przypomniał wkład sa­

m ego Józefa M ehoffera w wystrój świątyni, a również poinformował te­

lewidzów na całym świecie o wysił­

ku turkowian i ich kapłanów w do­

kończenie dzieła wielkiego artysty.

T u rk o w ia n ie p rz e d te lew izo ram i mogli być dumni, gdy nasz kościół był zestawiany np. ze sławną świąty­

nią we Fryburgu.

Natom iast jeśli chodzi o sam już aspekt kościelny i religijny w ydarze­

nia, to na w stępie należy odnotować, że m iniona niedziela zapisze się jako kolejny etap rozpisanego na wiele miesięcy procesu kończenia wielolet­

niej posługi duszpasterskiej w T urku ks. prałata K azim ierza T arta n u sa, k tó ry powoli dobiega w ieku kano­

nicznego, wieku obowiązującego każ­

dego kapłana. Przypomnijmy w tym miejscu, że 20 czerw ca ks. prałatTar- tanus po raz pierwszy gościł na tere­

nie swojego dekanatu ks. bp W iesła­

wa M eringa, ordynariusza diecezji włocławskiej. Tydzień później ordy­

nariusz włocławski uczestniczył w

Koniński B ank Ż yw ności ja k o kolejna in stytucja w sp a rł a k c ję o r­

g a n iz o w a n ą p rz e z K om itet P o m o c y dla dzieci z rodzin n ajb ard zie j p o trz e b u ją c y c h . W tym roku głów nym p r z e z n a c z e n ie m z e b ra n y c h śro d k ó w b ę d z ie w ak a cy jn y w y p o cz y n ek d la dzieci, które nigdy j e s z ­ c z e nie k o rzy sta ły z tej form y rek reacji. K om itet d z ia ła ją c y przy U rz ęd z ie G m iny W ład y sław ó w sk u p ia m.in. s ta ż y s tó w o d b y w a ją ­ cy ch p rak ty k ę w u rz ę d z ie , którzy o c h o c z o p o ś w ię c a ją sw ój c z a s i z wielkim z a p a łe m p ró b u ją p o z y sk iw a ć s p o n s o ró w i n o w e środki. W dniu 10 lipca p r z e k a z a n o artykuły ży w n o śc io w e: soki o w o c o w e i z u p y o w arto śc i p o n a d 1.500 zł. A kcja p o c z ą te k sw ój m iała ju ż w kw ietniu, d o tej pory u d ało s ię z e b r a ć około 5 .0 0 0 zł o ra z książki i artykuły sp o ż y w c z e .

W szy stk ich ludzi o w rażliw ym s e rc u p ro sim y o w p ła tę c h o ć b y m ałej kw oty n a konto: K om itet P o m o c y D zieciom „W akacyjny W y­

p o c z y n e k " , ING - B a n k Ś lą sk i SA o /W ła d y sła w ó w , 1 0 5 0 1 7 3 5 - 2 2 7 2 7 0 0 6 8 9 .K o m itet P o m o c y

Zwyciężył Boleszczyn

W

E w inow ie odbyły się te g o ro c z n e z a w o d y s tr a ż a c k ie je d n o s te k O S P g m in y P rz y k o n a. ■ S ę d z ią g łó w n y m b y ł K rz y s z to f

K ubiak. W ryw alizacji uczestniczy­

ło je d e n a śc ie d ru ż y n , w tym sz e ść seniorów , je d n a ju n io re k i c z te ry juniorów .

D ru h o w ie m ieli do p o k o n a n ia sz tafetę p o ża rn icz ą 7x50 m z p rz e ­ sz k o d am i o raz ćw iczenia bojow e.

W k la sy fik a c ji k o ń c o w e j w śró d s e n io r ó w n a jle p s z a o k a z a ła się d r u ż y n a z O S P w B o le sz c z y n ie (106,9 p kt). K olejne m iejsca przy­

padły: d ru g ie - O S P P rzykona (114

Z w ycięsk a d ru żyn a sen io ró w z B oleszczyna

konferencji samorządowców w para­

fii p.w. św. Barbary. I w reszcie w mi­

niona niedzielę d uszpasterz naszej diecezji gościł w naszym mieście po raz kolejny w ta k kró tk im czasie.

T rzeba przyznać, że w tym zestawie-

W okół k ościoła ustaw iły się w ozy tra n sm isy jn e niu można mówić, w ziemskim tego

znaczeniu, o sukcesie ks. Tartanusa.

Rzecz ja sn a poproszony przez K siędza Prałata, O rdynariusz Wło­

cławski wygłosił w niedzielę kazanie,

p k t), tr z e c ie - O S P G ąsin (119,8 p k t), c z w a rte E w inów (124,4 pk t), p iąte - O S P S m u lsk o i sz ó ste O SP Radyczyny.

W kategorii dam sk ich m łodzie­

żow ych d ru ż y n po żarn iczy ch wy­

startow ały jedynie dziewczęta z OSP w P rzykonie, k tó re zdobyły 114,5 pkt. Z kolei w śród m łodzieżow ych d rużyn chłopców były c z te ry mło­

dzieżowe d rużyny pożarnicze. Naj­

lepszą z nich okazała się rep rezen ­ tacja B oleszczyna (97 pkt). D ru g a była dru ży n a ze S m ulska (97,3 p k t), trzecia z Radyczyn (103,5) i ostatnia z Przykony (113,4 pkt). A Z

zaś turkowski kapłan zadbał o wspa­

niałą oprawę liturgii mszy św. Przy tej okazji mogliśmy po raz kolejny prze­

konać się jakie walory estetyczne nie­

sie ze sobą sam a liturgia katolicka.

Nawiasem mówiąc ks. bp W. Mering

w swoich publicznych wystąpieniach nie ukrywa, że na ten akurat walor za­

wsze zwraca baczną uwagę.

Transm isja mszy św. była również znakomitą okazją do kolejnej prezen­

tacji licealnego chóru „Viribus Uni- tis” z T urku występującego pod dy­

rekcją Joanny Gogulskiej.

Zatem, już poza aspektem sakral­

nym można śmiało stwierdzić, że za sp raw ą n ie d zie ln e g o w ydarzenia, T u re k miał doskonalą prom ocję i to w przewspaniałej w ręcz oprawie, aj

Woda dla Obrębizny

Stacja wodociągowa SAPARD

-To są bodaj najpiękniejsze tere n y turystyczno-w ypoczynkow e w okolicach , dy zain tereso w any potencjalny in w esto r dow iedziaw szy się o braku wody

,wo<*6’

w a ł - t a k Jan O w czarek, w ó jt gm iny T u rek w yjaśnia cel w ybudow ania n0^ r"ęcizny’

w odociągow ej w raz z 3 km w odociągów a k u ra t wśród lesistych pagórków D o tej p o ry było tak, że dziesięć m ów i K azim ierz K ap u sta z firm y p ięk n e okolice i W

wykonawczej. Ja k podkreślają zgod­

nie zarów no m ieszkańcy jak i wła­

d ze gm iny, je s t to u ję cie w ody z praw dziwego zdarzenia. Zwłaszcza okolicznych gosp o d arstw zaopatry­

wało się w w odę czerpiąc w odę za pom ocą pom py, k tó ra kilka razy do ro k u należało rem ontow ać. A by o sta ły c h p ro b le m a c h z c z y sto śc ią w ody ju ż nie w spom inać. Je d n a k now a stacja i 3 km sieć w odociągów p e w n ie n ig d y n a m a lo w n ic z y c h w zgórzach O bręb izn y nie pow sta­

łaby, g d y b y nie m ożliw ość dofinan­

sow ania tej inw estycji z fu nduszy sapardow skich. Bo d ziesięć g o sp o ­ d a rstw to niew ielka w szak g ru p a nacisku n a w ładze gm iny, k o sz t ta­

kiej inwestycji w cale nie mały, bo ja k się okazało w yniósł p onad 430 tysięcy złotych. N a szczęście w nio­

s e k o d o fin a n so w a n ie inw estycji z n a la z ł u z n a n ie i p ie n ią d z e z SPARD (241,9 tysiąca złotych) po­

kryły 49 p ro c e n t jej kosztów.

P ra c e in w e sto rsk ie ru sz y ły 14 m aja i firm a w ykonaw cza praco w a­

ła pod sta łą p re sją sztyw nego te r­

m inu. A dodajm y, że p rz e ta rg na in w e s ty c ję w y g ra ł W y k o n a w cz y Z akład Instalacyjno-S lusarski S.C.

K azim ierz K ap u sta i R om an P rz e ­ woźny. C ałość inw estycji o b ejm u ­ je sa m ą stację, 3 k m w odociągów , 10 przyłączy oraz zb io rn ik przeciw ­ p ożarow y n a 100 ty sięc y litrów.

-Największym pro b lem em te ch ­ n ic z n y m d la firm y był tr a n s p o r t zbiornika o średnicy 5 m etrów ale z p rz y c h y ln o śc ią n a d le śn ic tw a i to p r z e d s ię w z ię c ie s ię p o w io d ło -

W pierwszej dziesiątej

Na dziesiątym m iejscu w W ielko p o lsce uplasowali niel Z ak o ls ki i R o bert W ągiel w wojew ódzkim finale - Par Patrolow ych „Patrol Roku 2 0 0 3 ”.

F in ał w P o zn a n iu o d b y w ał się w d n ia c h od 24 do 26 cz erw ca , je d ­ n a k w inii k o ń c o w e do T u r k u d o ­ ta rły d o p ie ro w m in io n y m ty g o ­ dniu. W zięło w nim u d ział p o n ad 40 p a r p atro lo w y c h z całej W iel­

k o p o ls k i. F u n k c jo n a r iu s z e naj-

mu*'- w ykazać się t e c h n i k a ® f

... ...j: Tz^l^?nvmi I•' J in te r w e n c je , przy l'A ni

te rw e n c ji. K olejny® . cjam i były strzelanie:

p rz e sz k ó d .

• »*' 1a9R

Turku-;

F unk cjo n ariu sze z letni D aniel Zakolski i

R obert W ągiel i D aniel Z ak olsk i zap o w ia d a ją , że "

b ędzie jeszcze lepiej

s * 1

p ie rw rozw iązyw ali te s t sk ła d ają­

cy s ię z e 100 p y ta ń . N a s tę p n ie sp raw d za li się z w ied zy z p ie rw ­ s z e j p o m o c p r z e d m e d y c z n e j , udzielając p o m o c y o fiaro m p o zo ­ ro w a n e g o w y p ad k u . W p ra k ty c e ro z strz y g a li ró w n ie ż p o zo ro w a n e

b e r t W ągiel, w i u * kacji uplasow ali sit 3 pio' za patrolam i z PoZI’t eikoP<’1 T om yśla, Ostrowa

go i K onina. Po p a tro lo w a w I ur 1 w y so k ie m iejsce

ił-

s

te re n y pod o b i e k ^ ^ r Ju ż p ierw si * ciem działek byk u

D zięk i sta c ji w o d o c ią g o w e j m ieszk a ń cy Obrę*’’7 n ajszczęśliw szym i lu d źm i w pow iecie

turkow ski san1'

lOl'2 4 °

ci pierw si nie kryją swojej radości, że doczekali w dom ach w ody bieżą­

cej. - Stacja działa od 9 lipca, a m y już kończym y praw dziwe łazienki - zapewniają uszczęśliwieni. A na piąt­

kow e, 11 lipca oficjalne otw arcie sta­

cji w odociągowej panie z O brębizny przygotow ały w spaniałe wypieki.

Istotnie, m o żn a pow iedzieć, że kło p o ty z w o d ą dla m ie sz k ań có w O brębizny to już przeszłość, a wójt O w czarek liczy, że inw estycja przy­

ciągnie inw estorów . - T o są prze-

A ja k

sam o u ję c ie " ' stu -■

k o le jn y c h P ° n „Jto"

wody, k tó ra P0ll‘..,ri Z te «l

m icznyrn jak -

M oże zatem «

szym czasie ny i na " '/m 11'*

ro śn ie zaple£

i J

-zynkow e z l",‘ | nif / „ „ -k o " ® nia dla turko

j .5 liP ^

•■i

4

1

(5)

Z P U P - e m

Poprzez i n t e r n e t

2 7 U ra id p ™ > ’ w T u r

> z‘^ aS Stara się m noźy ć

• 11 informacji pom ię- apt,ezrobotnym i i praco- 3aUn , lerwszym ele m e n te m

by!y ta b lic e in­

ulinie’p ’ wiszą w każdej M * 2 5 * * . są n a n ic h

"P-ofertp Ua‘n o ®ci d o ty c z ą c e 'inw, r J aCy 1 działań podejm o-

’ 2 oezrnk • ' 1' w ram a c h wal-

^iem i’°c*ern- K olejnym uła-

’% y Ch OH^ktowania się bez- jest / ,Pracobaw ców z Urzę- od'k tei"net' Dzięki n ie m u

‘ 1)0 buriC Ci w*r tualną wyciecz-

^ tk ic ^ n l Z ajrzeć do W n»|K, Poznać pracu- r co m] i d o w ied zieć

‘ °dpowi,iadają. Z d an iem

Umorzenia

todatk

iiiitfj I * . r

fot 1

ii ^ nc B-JVnyi^ °P ó źn ie n iem '? • M i k T pow iatu tu re c - C ^ M i e v .° W cześn ie j) w w D obrej wy­

i r i||[rjrin. P' , 'Jllcznej w iadom o Jń? ''<JC O U m n r 7 n n „ „ l -

^■ strz Um° r z o n y c h m a n n ę O choc-

>11

rok*lnyCh 23 drUgi ...^ciu D k u - F ig u ru je na , . S y. \y " a tn *ków, w ty m

•_ ’ii zł ,Sum ie u m o rz o n o 1-763,20 zł ttfit - ‘"^ 'c ie lo w i ta rta k u

\ ^ nrtX/5n/oUrn Pom ocy

* J

C ! ' W L 50/2003 Radv P,

fnc, ”^nia ■'

^ iiC ^ o s p r a ^ uan 1 Podziału środków z Państw ow ego Funduszu Z ;

X - 11-

,b

Bh,?f>°teczq'awnycb na ich realizację z zak resu rehabilitacji zaw o- G.'!',''id?iano^ ° ra2 zatrudnianiu o só b niepełnospraw nych w 2003

1 fila n So ®r° dki finansow e na realizację następujących zadań.

dQe na z a d a n ia z z a k r e s u reh a b ilita cji z a w o d o w e j:

i dla osę* przysto s ow ania tworzonych lub istniejących stano- , *ci; ■ stosow nie do potrzeb wynikających z ich niepełno- K > c y P° nieS

O p o ,

ionych w zw iązku z rozpoznaniem przez służby

?cie działalności g o sp o d arczej albo rolniczej;

lak °w an ie o só b niepełnospraw nych,

dot na 2 a d a n ia z z a k r e s u reh a b ilita cji s p o łe c z n e j : I-,,'--- Zaięcio^C2^ ce d o finansow ania kosztów d ziałania w arszta- I X - S a n ip 5 ° turnusów

. anie “ lurnusów rehabilitacyjnych;

^ n ie d0 ^ t u r y , rekreacji i turystyki;

6 i śrortb2a° p atrz er|ia w sp rzę t rehabilitacyjny, przedm ioty fy|°arier ar h P om ocnicze;

z in.j fo n ic z n y c h , w kom unikowaniu się i technicz- _ k Zainte yvvidualnymi potrzebam i o sób niepełnospraw nych

% $ flod?inresow anych prosim y o kontakt z Powiatowym C en- '°9 22 j ą '6 W ^ Ufku przy ul. Łąkowej 1, tel. (063) 289 24 06,

e *mail pcpr@ turekpow iat.pl

b ° 9 a c i w ra tu s zu

'Vh,

' %i, -7«k, z,h

dlszy

i

■. w ) b <

e*;.

p"

4 w od,nii1 pu-

‘ p k u ,k tó .

3 iu lety- byl, bllcz'l«>j. W

■ S S a Pot° SWladcze-

^ > S f a,y’ k lb - . ^ n i U" p '" !" 1 E S * * 3* -

... ....

A,

kierow nika M a rk a Sowy, stro n a in­

te rn e to w a u r z ę d u z a w ie ra k o m ­ p e n d iu m w ied z y n a je g o te m a t.

Znajdują się tam m iędzy innym i ak­

tualne, na bieżąco uzupełniane ofer­

ty p ra c y . P o c z tą e l e k tr o n ic z n a m ożna składać w nioski na roboty p u b lic z n e , p r a c e in te rw e n c y jn e , staże, pożyczki itp. b e z p o trze b y opuszczania sw oich m ieszkań. T ą sa m ą d ro g ą m o żn a ściągać w szel­

k ie p o tr z e b n e d r u k i. W s z y s tk o je s t O.K. - m ów ią b ez ro b o tn i, ale s k ą d w z ią ć p ie n ią d z e n a z a k u p k o m p u te r a czy p ła c e n ie ra c h u n ­ ków za in te rn e t. Być m o że zm ie­

nią tę sytuację G m inne C e n tra In­

form acji. T ylko czy w szystkie g m i­

n y b ę d z ie sta ć n a ich w y p o saże­

nie, a n astęp n ie utrzym anie? (can)

owe jaw ne

z C h r a p c z e w a . O śro d e k * W y p o - cz ynkow o-Ż eglarski „Rafa” z Ko- śc ia n e k nie b ę d z ie m u sial w płacić do g m in n ej k a sy 339,90 zł. O tych z w o ln ie n ia c h , p o zy ty w n ie w ypo­

w ied z ia ła się ju ż w k w ie tn iu do- b rs k a R ada M iasta. W sto s u n k u do p o zo stały ch trz e c h osób: L eo n ar­

da Ja ro sa , K ry stia n a G rz elcza k a i P a w ła S k ł a d a n o w s k i e g o , b u r ­ m istrz z a n ie ch a ła eg zek u cji p o d a t­

k u w ra z z o d s e tk a m i z p o w o d u tru d n e j sytuacji życiowej, ( c a n )

Rodzinie w Turku informuje, iż zgodnie Rady Powiatu Tureckiego z dnia 26.06.2003r., w

STANISŁAW POTURAŁA B y ły b u r m is tr z T u rk u , obecnie na zasiłku ch o ­ ro b o w y m .

R a d n y na k o n ta c h z g ro m a d z ił o k o ło 7 0 .0 0 0 z ło ty c h i 1.200 dolarów USA. W ramach um ow y użycze­

nia użytkuje mieszkanie o powierzchni 65 m 2. Posiada działkę o p o w ie rzch n i 600 m 2 wartą 3.000 zł, której jest w sp ó łw ła ­ ścicielem, oraz sam ochód osobow y marki Seat Cordoba z 2002roku. Były burm istrz w 2002 roku zarobił 118.299 zł.

_______________________________________________________________________________________________________

Spotkanie z wicepremierem Markiem Potem

W m inioną s o b o tę , 1 2 lip ca z d z ia łac zam i tu rk o w s k ic h s tru k tu r Unii Pracy s p o tk a ł się M a r e k Pol, lid er p a r tii, a za raze m u rzęd u jący w ic e p re m ie r w rządzie L eszka M ille ra . C h ęć udziału w za p o w ie d zia n e j d e b a c ie z u działem t a k w y s o k ie g o u rzę d n ik a p a ń s tw o w e g o w yraziło n a w e t nie 3 0 tu rk o w ia n . C h o c ia ż c i, k tó rzy j i i e przyszli n ie m ie li zb ytn io czeg o ż a ło w a ć .

Bezradność, czyli za rok będzie lepiej?

-O czekiw ania od rządzącej a k ­ tu a ln ie ekipy były ze strony społe­

c z e ń s tw a z n a c z n ie w ię k s z e n iż m ożliw ości ich realizacji - w takim sm ę tn y m d o ść n astro ju rozpoczął M a re k P ol sp o tk a n ie z p rz e d s ta ­ w icielam i Unii Pracy, czy raczej z tą jej re sz tó w k ą , k tó ra p o zo stała w jej s tr u k tu r a c h po tym ja k p rze d je sie n n y m i w y b o ram i sa m o rz ąd o ­ w ym i s p o ra g r u p a d ziałaczy U P p rz e sz ła w sz e re g i S am o o b ro n y . T rz e b a p rzy z n ać, ż e w o b e c n y m k s z ta łc ie p ro g ra m o w o -id e o w y m n ie b a rd z o m o ż n a d o p a trz y ć się ja k ic h ś różnic. O b a u g ru p o w a n ia dzieli je d y n ie w ięk sza h ałaśliw ość L e p p e r a i ( p o w ie d z m y to b e z o g r ó d e k ) c z ę s to z w y k łe c h a m ­ s tw o to w a r z y s z ą c e d z ia ła n io m SRP. I ta k M a re k P ol p o p rz e s ta ­ w ał n a w yrzucaniu B alcerow iczo­

wi „ n ie m ą d re g o sp o so b u w id ze­

n ia g o s p o d a r k i ”, n a t o m i a s t A.

L ep p e r o k re śla g o d o ść niew yszu­

k an y m m ia n e m „ek o n o m iczn eg o idio ty ”.

W i c e p r e m ie r d o s tr z e g a p o ­ trz e b ę się g n ię cia po w irtu a ln e pie­

n ią d z e z fu n d u sz u rew aluacyjne-

S w ego czasu, b o d a j w la ta c h 5 0 - ty c h w ie lc e p o p u l a r n y b y l p o n o ć p lakat wi­

szący zazwyczaj w k o sz a ra c h woj­

s k o w y c h . C h o ć n ie ty lk o . N a w sp o m n ia n y m p la k a c ie w id n iała sy lw e tk a ż o łn ie rz a z p a lc e m n a u s ta c h ja k o sy m b o liczn y m n a k a ­ z e m za ch o w a n ia cz u jn o śc i, a ca­

ło ś ć b y ła u z u p e łn io n a h a s łe m : W ró g czuwa!

T o n ie co z a p o m n ia n e ju ż d zieł­

k o z ep o k i so c re a liz m u przy szło m i n a m yśl w m o m e n c ie , g d y za­

sły sz a łe m a n e g d o tk ę o w y d a rz e ­ n ia c h m a jąc y ch m ie ć m ie jsc e na n ie d a w n y m b a n k ie c ie w y d a n y m w R zy m sk u p rz e z z n a n ą, turkow - s k ą firm ę. O tóż w m o m e n c ie , g d y n a s tó ł w je c h a ły b u te lk i d o b rz e z m ro ż o n e j w ó d ec zk i, je d e n z jej p r e z e s ó w b y ł u p rz e jm y w y ra zić w ą tp liw o ść cz y p o tzw. s p ra w ie C z e rw iń sk ie g o , tak i p o c z ę s tu n e k j e s t a b y n a m ie js c u . P o c z y m w p r o s t z a p y ta ł z e b r a n y c h te ż , c z y a b y w s z y s c y g o ś c i e m a ją s w o ic h k ie ro w c ó w . - T a k n a w szelk i w y p a d e k - w yjaśnił zaraz - W p rze ciw n y m ra z ie p ro sz ę nie k o s z to w a ć n a w e t s y m b o lic z n ie

S e r d e c z n e p o d z ię k o w a n ia r o d z in ie , s ą s ia d o m , z n a jo m y m o r a z w s z y s tk im , k tó r z y w z ię li u d z ia ł w k o n d u k c ie ż a ło b n y m i z a m s z e ś w ię t e w in te n c ji

ś . p . Józefa M aciaszka

sk ła d a ją ż o n a i c ó r k i z r o d z in a m i

922Kdk

go, a S am o o b ro n a w ykrzykuje od lat, o w o ln y c h rz e k o m o , m ilia r­

d a c h dolarów , k tó r y c h N B P n ie c h c e dla d o b ra kraju u ru ch o m ić.

N a to m ia s t w so b o tn ic h w y p o ­ w iedziach p re m ie ra P ola se n so w ­ n y ch k oncepcji ja k n a lekarstw o.

N o bo i faktycznie ja k tu sn u ć wi­

z je r o z w o ju b u d o w n ic tw a , g d y ta k a np. sp raw a 22 p ro ce n to w eg o VAT j e s t ju ż w z a sa d z ie p r z e s ą ­ d z o n a . C h y b a , ż e n a le ż y w r o z ­ k w it b u d o w n ictw a w P o lsc e w ie­

rzyć ja k w o b ie ca n e p rze z M illera g ru s z k i n a w ierzbie.

T a k sa m o żal było p a trz e ć n a n asze g o gościa, g d y zapew niał, że la d a m o m e n t, a rz ą d s k o ń c z y z afe ra m i n a s ta c ja c h paliw ow ych.

S am w to n a sz n ie b o ra k nie w ie­

rzy po ubieg ło ty g o d n io w y m przy­

ję ciu u staw y o biopaliw ach. T o ci d o p ie ro b ę d z ie zn a k o m ita okazja do p rzekrętów . Były m in iste r sk a r­

bu dał te g o najlepszy p rzykład w tran sak cji w iązanej do jakiej d o p ro ­ w adził z o lig a rch ą o d ro sy jsk ie g o gazu.

T y lk o p o se ł M a ria n M arc ze w ­ s k i o b e c n y n a s p o tk a n iu c h y b a

Turek to nie „Dziady”

p ro p o n o w a n e g o tr u n k u , b o m o że je sz c z e o k az ać się, że zn ó w ja k iś z a p rz y ja ź n io n y r e d a k to r b ę d z ie p r z y p a d k i e m p r z e c h a d z a ł s ię w zdłuż tra s y p rze jaz d u p o w ra c a ­ ją c y c h z R z y m sk a sa m o c h o d ó w - z p e łn ą d w u z n a c z n o śc i tr o s k ą w g ło sie m iał zauw ażyć n a s z g o ­ s p o d a rz .

T a k to ju ż je s t po in c y d e n c ie zw anym w T u rk u „polow aniem na c z e rw o n e g o fo rd a ”. M iasto o dtąd ju ż n ie je s t ta k ie sa m o ja k p rze d o w y m w y d a r z e n ie m . I d la te g o p o w s z e c h n ie m a o b o w ią z y w a ć h a s ło p rzy p o m in ają ce tr e ś c ią ów w sp o m n ia n y n a w stę p ie stalinow ­ s k i p la k a t. „ P i ł e ś ? N ie je d z ! W róg??? (Inni - rze cz ja sn a złośliw­

cy - m ów ią „ P o se ł”) czuw a!” N a­

w iasem m ów iąc, sa m a nazw a in­

c y d e n tu m a p o n o ć p o ch o d z ić od znan ej rów n ież w P o lsce k siążki i o p a r te g o n a niej film u, o ty tu le:

„ P o lo w a n ie n a „ C z e rw o n y P a ź ­ d z ie r n ik ”.

S ło w e m , s a m o rz ą d o w c o m w p o w iec ie T. zajrzało w oczy w id­

m o b e z a lk o h o lo w y c h im p r e z . - C z ek a ją n a s b a n k ie ty o su c h y m p y sk u - ja k się w y ra zić m ia ł je ­ d e n z e zn a jo m y c h w ójtów d o w ie­

dziaw szy się o k u lis a c h „p o lo w a­

je d y n ie w ro li k o a lic y jn e g o ża n ­ d arm a , g rzm iał o „dużej n ie o d p o ­ w iedzialności p ra sy ” p rzy ujaw nia­

niu niezliczonych afer.

A ju ż o le k arza lu b d u ch o w n e­

g o w ołać b y należało, g d y ta k sia­

rz e p r o te s to w a li p rz e c iw k a s o m fiskalnym , p o d cz as g d y sam i wo- leliby płacić np. p o d a te k ry cz ałto ­ wy. T o ta k sam o ja k b y k az ać wil­

k o m pilnow ać ow iec. P re m ie r Pol c h ę tn ie nad staw i u c h a n a sp o só b ja k się g n ą ć do k ie sz e n i p o d a tn i­

ka, a n ie ja k m u ulżyć. Z re sz tą jak to k ażdy n ad w iślań sk i lewicow iec.

Za to n a w e t słow o n ie p ad ło n a te m a t cięcia k o sz tó w w takiej np.

a d m i n i s t r a c j i , a n i s ło w e m n ie w sp o m n ia n o o likw idacji zbędnej n a ro śli w p o sta c i pow iatów , że o r e f o r m a c h p o lity c z n o -p a ń s tw o - w y ch nie w sp o m n ę .

Słow em , z w ypow iedzi p re m ie ­ r a P o la w y z ie r a ła a b s o l u t n a i w sze ch w ła d n a b e z ra d n o ść . Za to w g ło s a c h z sali c o ra z w yraźniej w yczuw alna była, n ie ste ty ale tę ­ sk n o ta za jak ąś? „silną ręk ą , k tó ra w e ź m ie n a s za b u z ię ”. I to j e s t d o p ie ro n ap ra w d ę sm u tn e . Aj

n ia n a c z e r w o n e g o f o r d a ”. I to w s z y s tk o ty lk o d la te g o , ż e k to ś z a tr o s k a n y o trz e ź w o ś ć k ie ro w ­ có w d o p iln o w a ł, a b y tu rk o w s c y p o lic ja n ci s k u te c z n ie zapo lo w ali n a lo k a ln e g o vipa. J a k to m ów ią: - A je g o im ię p ię ć d z ie sią t i cztery . B o w T u r k u n ie ja k w ja k ic h ś

„ D z ia d a c h ”. T o tylko u M ickiew i­

cza je s t „4 4 ”.

M ów i s ię te ż , ż e n ik t z m ie j­

sc o w e g o SLD n ie m a z „ż y c z li­

w ym d o n o s ik ie m ” nic, a le to AB­

S O L U T N IE n ic w s p ó ln e g o . B o j a k m o g l i ś m y s i ę p r z e k o n a ć d z ia ła c z e S o ju szu sia d a ją za k ie ­ ro w n ic ą m a ją c c a łe 2 p ro m ile , a n ie j a k i e ś m a r n e u ła m k i. O t, w e ź m y r a d n e g o z K alisza , że o s e n a t o r z e n ie w s p o m n ę . C h o ­ c ia ż m ie jsc o w i złośliw cy, i to w d o d a tk u a b s o lu tn ie n ie z n a ją c y k la sy c z n e j łacin y m aw iają: H o m o h o m in i lu p u s e s t. Co z e z w y k łe­

g o c h y b a n ie u c tw a tłu m a c z ą ja k o - P o se ł C z e r w iń s k ie m u w ilk ie m . - J a k ta k m ożna?! - ż e oficjaln ie z a p r o te s t u ję . N o , a le c ó ż . N a j­

z w y c z a jn ie j j e s t c h y b a ta k , ż e n ie z n a jo m o ś ć ję z y k ó w o b c y c h , ja k i p raw a, po p r o s tu sz k o d z i. I ty le .

A n d r z e j J a r e k

R Z U Ć P A L E N IE

Rewelacyjne efekty w 15 minut

L n X = i »

ALERGIA

TESTY bezbolesne, komputerowe - odczulanie NERWICE, KRĘGOSŁUPY, REUMATYZM

Konin, ul. D w orcow a 7 hotel „F u g o" - III piętro, pokój 330

tel. 0 6 03 589 312 2»Mx>b

5

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Rzucamy dwiema kostkami. Niech zdarzenie A polega na tym, że suma wyników jest równa 4, a B - na tym, że przynajmniej na jednej kostce wypadła liczba parzysta. Z talii 52 kart

Rzucamy dwiema kostkami. Niech zdarzenie A polega na tym, że suma wyników jest równa 4, a B - na tym, że przynajmniej na jednej kostce wypadła liczba parzysta. Z talii 52 kart

jeśli ubezpieczony 0-latek umrze przed upływem 2 lat, to wypłata 10 jednostek jest płatna na koniec roku śmierci, po upływie 2 lat jest wypłacana renta w wysokości 1 na

Zamawiający udostępnia Dostawcy klauzulę informacyjną dla kontrahentów („Klauzula”), której treść zawiera informację wymagane na podstawie art. 13 i 14 RODO, i jest ona

[r]

Prawdopodobieństwo, że organizm pacjenta, który przeżył operację transplantacji, odrzuci przeszczepiony narząd w ciągu miesiąca jest równe 0.20..

Funkcje analityczne #1 Funkcje analityczne #1 Funkcje analityczne