Uniwersytet Jagielloński Galeria Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki
BY SZTUKA WSPÓŁCZESNA STAŁA SIĘ WIDZIALNA
Przecież to mógł namalować nawet pięciolatek!
Sztuka współczesna ma na lekcjach języka polskiego podobny status jak literatura najnowsza, co w praktyce oznacza, że prawie w ogóle się na nich nie pojawia. Sztuka oczywiście stanowi istotny kontekst dla poznawanych na lekcjach tekstów, a w podręcznikach na wszystkich etapach kształcenia znajdziemy liczne reprodukcje dzieł. Są to jednak w większości prace daw
nych mistrzów, dzieła docenione przez krytyków i znane szerszej publicz
ności. Nauczyciele – pisze Anna JanusSitarz o obecności najnowszej prozy w szkole – „tak naprawdę nie mają pomysłu na współczesność: nie znają jej i boją się nieznanego”1. Wymienione przez badaczkę przyczyny odrzucenia tej literatury można w niemal niezmienionej formie odnieść do sztuk wizualnych:
Po pierwsze, język tej literatury okazuje się zbyt trudny nie tylko dla przeciętnego odbiorcy, ale i dla znawcy, jakim winien być polonista. Przeszkodą w odbiorze są czę
sto: odchodzenie od fabularności, od opowiadania historii ku skupianiu się na formie przekazu, na tym „jak”, a nie „co” się opowiada; przeniesienie punktu ciężkości na eks
perymenty stylistyczne i kompozycyjne, na język – obficie korzystający ze słownictwa ulicy – wprawdzie doskonale odzwierciedlający naszą teraźniejszość, ale wprawia
jący w zakłopotanie nauczycieli, czujących odpowiedzialność za piękno i czystość
1 A. JanusSitarz, Kłopotliwi współcześni. Nieobecność nieusprawiedliwiona, w: Szkolna lektura bliżej teraźniejszości, red. A. JanusSitarz (Edukacja Nauczycielska Polonisty, t. 12), Kraków 2011, s. 9.
polszczyzny. Także ci, którzy są przyzwyczajeni do mimetyzmu, do poszukiwania w literaturze jedynie funkcji poznawczych bądź ideowych stają bezradni przed prozą operującą metaforą, groteską, hiperrealnością2.
Sztuka współczesna onieśmiela tymi samymi trudnościami: niezrozumia
łym językiem, odejściem od realizmu, używaniem nieznanych, często zatem uważanych za dziwne materiałów i technik, operowaniem brzydotą, zesta
wianiem ze sobą pozornie niepasujących do siebie elementów. Powszechne jest przekonanie, że taką sztukę może tworzyć każdy z nas (nawet dziecko)3, że możemy przynieść do muzeum dowolny przedmiot i nadając mu tytuł, uczynić z niego dzieło sztuki.
Stanisław Bortnowski w artykule pt. Sztuka najnowsza jako wyzwanie dla polonistów niezwykle krytycznie odnosi się do zjawisk, które są utożsamiane ze sztuką współczesną. Zwraca uwagę na zmianę roli artysty, który – jego zdaniem – jest teraz częściej „zestawiaczem” elementów, spawaczem, elektry
kiem, malarzem pokojowym, a nie twórcą. Badacz uważa, że nikt nie sprawdza jakości wykonywanych przez artystę prac, a to, „co jest pokazane na wystawie, może być zrobione byle jak, nawet źle i niedokładnie, nie wymaga ani fachu rzemieślnika, ani kunsztu utalentowanego mistrza”4. Ponadto stwierdza:
(…) każdy, kto zwiedza galerie sztuki współczesnej, musi mieć przeświadczenie, że chwyt, pomysł zastępują wysiłek, pracę i przede wszystkim artyzm, że mamy do czy
nienia ze sztuką marną, fałszerstwem, nadużyciem, jakąś grą, jakąś nadinterpretacją, szalbierstwem, kpiną z powagi tego świata5.
Jako osoba pracująca w galerii sztuki współczesnej, na co dzień współ
pracująca z artystami oraz kuratorami i przyglądająca się ich pracy, nie mogę zgodzić się z tymi zarzutami. Oczywiście są wystawy mniej i bardziej udane, takie, które zachwycają, oburzają, skłaniają do refleksji, i te, obok których przechodzimy obojętnie. Sztuka współczesna jest jednak zjawiskiem niejed
norodnym, więc trudno o jakiekolwiek generalizacje.
Faktem jest, że do szerszej publiczności – na co Bortnowski słusznie zwra
ca uwagę – za pośrednictwem mediów często trafiają informacje o pracach, które szokują, naruszają tabu, przekraczają ogólnie przyjęte normy. Głośno
2 Tamże, s. 10.
3 Zob. S. Hodge, Przewodnik po sztuce współczesnej. Dlaczego pięciolatek nie mógł tego zrobić, przeł. D. SkalskaStefańska, Warszawa 2014. Autorka publikacji wyjaśnia, w jaki sposób znane dzieła sztuki współczesnej mogłyby zostać skopiowane przez dziecko, ale już idee za nimi stojące nigdy nie zostałyby przez nie zrozumiane. Gruntownie zatem tłumaczy, dlaczego
„sztuka współczesna nie jest i nigdy nie była dziecięcą zabawą”.
4 S. Bortnowski, Sztuka najnowsza jako wyzwanie dla polonistów, w: Przygotowanie ucznia do odbioru różnych tekstów kultury, red. A. JanusSitarz (Edukacja Nauczycielska Polonisty, t. 2), Kraków 2005, s. 303.
5 Tamże.
jest również o takich sytuacjach, w których widzowie, uznawszy ekwipunek działu technicznego galerii za dzieło sztuki, robią mu zdjęcia, lub wręcz prze
ciwnie – przypadki, w których firmy sprzątające usuwają cenne prace, bo ich pracownicy myślą, że to zwykły bałagan6. Najczęściej zatem masowy odbiorca poznaje sztukę przez pryzmat skandalu lub kpiny. W rzeczywistości opisane wyżej sytuacje znajdują się na marginesie tego, co nazywamy sztuką współ
czesną, a nadawany im rozgłos przynosi więcej szkody niż pożytku.
Wizualne (nie)widzialne
Badacze z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, którzy w 2016 roku opra
cowali raport dotyczący roli i znaczenia sztuk wizualnych w Polsce, zwrócili uwagę na kłopotliwy, dwuznaczny status sztuki, która jako zjawisko społeczne jest jednocześnie marginalna i doniosła. Z jednej strony respondenci mniej więcej wiedzą, czym jest sztuka; z drugiej – ich wiedza ogranicza się do naj
bardziej znanych prac, a jeżeli weźmiemy pod uwagę sztukę współczesną – praktycznie nie istnieje. O doniosłości zjawiska świadczy natomiast fakt, że większość Polek i Polaków „ma na temat sztuki jakieś zdanie, wyobrażenie dotyczące tego, kto ją tworzy i gdzie się ją pokazuje, jaka sztuka jest dobra, a jaka nie”7. W kontekście sztuki współczesnej istotna jest również poniższa konkluzja badaczy:
Dla większości (…) dobra sztuka to taka, która jest piękna lub pełni funkcje estetyzu
jące, a także taka, która niesie ze sobą pozytywne wzruszenia i zmusza do myślenia.
Oznacza to, iż oczekują od sztuki przede wszystkim, iż będzie wypełniać rzeczywistość albo tym, co niesie pozytywne emocje, albo nowymi spostrzeżeniami prowokującymi refleksję. Dobra sztuka to również ta, która zostaje przez nich zapamiętana, oraz taka, która do czegoś służy. Uczestnicy badania zdecydowanie odrzucają twórczość budzącą negatywne emocje, sprzeciw czy opór, a także taką, która niczemu nie służy8.
6 Mowa np. o sytuacji z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Bolzano we Włoszech, kiedy to wyrzucono do śmieci instalację mediolańskich artystów zatytuowaną Gdzie idziemy potańczyć dziś wieczorem? Praca przypominała krajobraz po imprezie – porozrzucane butelki, konfetti, serpentyny. Firma sprzątająca oczyściła salę, a elementy instalacji, wcześniej segregując, wy
rzuciła. Zob. H. Krzyżosiak, P. Sikora, P. Lisek, Czy sztuką jest rozpoznać sztukę?, O.pl Polski Portal Kultury, 12.01.2016, http://magazyn.o.pl/2016/hannakrzyzosiakpatrycjasikorapa
wellisekczysztukajestrozpoznacsztuke (dostęp: 30.11.2017).
7 Wizualne niewidzialne. Sztuki wizualne w Polsce – stan, rola i znaczenie. Badanie prze- prowadzone przez Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie w roku 2016, „Notes na 6 Tygodni”
2017, nr 111, s. 87.
8 Tamże.
Z badań wynika zatem, że respondenci lubią sztukę, która budzi pozytywne odczucia, prowokuje do refleksji i jest estetyczna. Skłonność do wybierania tego, co miłe, niebudzące negatywnych emocji, jest kształtowana już na po
czątku drogi, jaką jest uczestnictwo w kulturze. Świadczą o tym między innymi wybory kulturalne opiekunów dzieci: rodzice, proponując swoim pociechom różnego rodzaju aktywności (np. uczestnictwo w warsztatach organizowa
nych przez instytucje kultury, wizyty w muzeach i galeriach), unikają tego, co trudne, brzydkie, straszne, budzące złe skojarzenia; wybierają to, co łatwe w odbiorze, przyjemne, ładne.
[Opiekunowie – E.S.K.] nie kierują się w swoich wyborach wartością artystyczną. Zo
staje ona przez nich przemilczana, być może niezauważona. Rodzice nie potrafią ocenić wpływu oferty o wysokiej wartości artystycznej na rozwój ich dzieci. Co więcej, mają wątpliwości co do jej pozytywnego wpływu. Kiedy stykają się z abstrakcją, nieznanymi formami, czymś niemainstreamowym, nierzadko mają obawy, co do przekazu (który dla nich samych bywa niezrozumiały) i jego odpowiedniości dla dziecka9.
Z tym samym zjawiskiem mamy do czynienia w szkole: nauczyciele, bez
radni wobec sztuki poruszającej trudne tematy, o niezrozumiałej formie, wolą zrezygnować z jej poznawania. Tymczasem naszym zadaniem powinno być udowadnianie, że warto podejmować intelektualny i emocjonalny trud ob
cowania z tym, co nieoczywiste, niełatwe, że – na co zwraca uwagę Anna JanusSitarz, pisząc o literaturze (co z łatwością można odnieść do sztuki współczesnej) – „satysfakcję przynosi nie tylko rozszyfrowanie (…) zagadki, ale i spotkanie z tekstem, (…) który wymaga od odbiorcy zgody na niezro
zumienie, na przyznanie, że utwór musi pozostać zagadką”10. Jednocześnie każdy kolejny kontakt ze sztuką najnowszą sprawia, że jest ona dla nas coraz bardziej zrozumiała, że zaczynamy czerpać z kontaktu z nią przyjemność, że nie wychodzimy z galerii czy muzeum z poczuciem porażki, dezorientacji czy zniesmaczenia. Monika Szewczyk, dyrektorka Galerii Arsenał w Białymsto
ku i szefowa Podlaskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, w rozmowie z Jerzym Szerszunowiczem zauważa niezwykle celnie, że:
(…) sztuka to rodzaj języka, kodu posiadającego swoje zasady, reguły. Każdy może się ich nauczyć. Jednocześnie nikt nie jest w stanie pojąć wszystkiego od pierwszego spojrzenia. (…) Czytanie zaczyna być przyjemne, gdy pokonamy całą długą drogę po
znawania liter, łączenia je w sylaby, mozolnego dukania, automatycznego powtarzania słów, bez zrozumienia treści, bo cały nasz wysiłek skupiony został na próbie uzyskania płynności wypowiedzi, nie pomylenia wyrazów. Czytanie zaczyna być przyjemne, gdy
9 Raport: Między zabawą a sztuką. Wybory kulturalne opiekunów dzieci, Warszawa 2017, s. 9, http://nck.pl/media/attachments/318880/Mi%C4%99dzy%20zabaw%C4%85%20a%20sztuk
%C4%85raport%20NCK%20i%20GFK.pdf (dostęp: 22.11.2017).
10 A. JanusSitarz, dz. cyt., s. 10.
nie zauważamy samej czynności, gdy możemy bez wysiłku skupić się na treści i kiedy ta treść do nas dociera. Ale nie da się osiągnąć tego bez wcześniejszego sylabizowania.
Więc może warto trochę się przyłożyć, dać sobie czas i nie stresować się zbytnio?11 Monika Szewczyk podsumowuje, że nie spotkała nigdy człowieka, który powiedziałby, że Kant jest głupi, bo niezrozumiały. Tymczasem wielokrotnie usłyszała, że sztuka współczesna jest głupia, bo ktoś jej nie rozumie. Czas, czę
sty kontakt, brak wygórowanych oczekiwań względem naszego odbioru sztuki, zwłaszcza jeżeli jesteśmy jej początkującymi „czytelnikami” – to kluczowe elementy procesu poznawania. Ponadto otwartość, szacunek i pewien rodzaj onieśmielenia czy dystansu, który nie pozwala na ignorancję, nie pozwala mówić wszystkiego bezkarnie.
Sztuka zadawania pytań
Najlepszym sposobem na kontakt ze sztuką najnowszą są wycieczki do galerii i muzeów sztuki współczesnej. Niemal w każdej instytucji kultury pracują osoby, które przygotowują materiały edukacyjne, ścieżki zwiedzania, prowadzą warsztaty dostosowane do potrzeb i możliwości określonych grup wiekowych.
Przed wizytą w galerii najlepiej skontaktować się z edukatorami, by ustalić z nimi plan działania i zapytać o materiały, na przykład przewodniki czy sce
nariusze zajęć, które zostały przygotowane z myślą o zwiedzających.
W Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki niemal do każdej wystawy opracowywane są przewodniki, dzięki którym osoby dorosłe odwiedzające galerię z dziećmi we własnym zakresie mogą skorzystać ze wskazówek doty
czących zwiedzania. Takie materiały można oczywiście wykorzystać w trakcie wizyty grupy szkolnej. Obecnie większość przewodników jest dostępna na wolnych licencjach i publikowana w Internecie, dzięki czemu można korzystać z nich również poza daną instytucją.
Na szczególną uwagę nauczycieli (języka polskiego, sztuki, wiedzy o kul
turze itp.) zasługują te materiały, które są uniwersalne, a więc można je wyko
rzystać niezależnie od tego, na jakiej wystawie sztuki współczesnej jesteśmy.
Do tej grupy zaliczają się między innymi: harmonijka edukacyjna, przygoto
wana przez dział edukacji Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki, zatytułowana Czym jest sztuka współczesna12 oraz zestaw kart do gry w sztukę współczesną
11 J. Szerszunowicz, Sztuka współczesna nie musi nas zachwycać. Nieznośna lekkość ig- norancji [wywiad z M. Szewczyk], „Magazyn Poranny”, 26.02.2011, http://www.poranny.pl/
magazyn/art/5362268,sztukawspolczesnaniemusinaszachwycacnieznosnalekkosc
ignorancji,id,t.html (dostęp: 22.11.2017).
12 Czym jest sztuka współczesna?, Zachęta – Narodowa Galerii Sztuki, 2016.
kARTy. Materiał edukacyjny wydany przez Bunkier Sztuki13. Są to tak naprawdę zbiory pytań, które ułatwiają kontakt z dziełami i ukierunkowują interpretację.
W folderze opracowanym przez Zachętę znalazło się dziesięć pytań ogólnych, które zostały uszczegółowione, na przykład:
1. W jaki sposób praca została zrobiona?
a. Jakich technik użył artysta?
b. Czy wykorzystane materiały mają znaczenie albo wywołują jakieś skojarzenia?
c. Czy zastosowane materiały przekazują nam informacje o artyście?
d. Na jakie zmysły oddziałują użyte materiały? (Czy praca jest tylko do oglądania?
Czy można ją także usłyszeć? Czy wykorzystane materiały pachną? Czy można ich dotknąć?)
e. Czy wykonanie dzieła było pracochłonne?
2. Czy kolor jest ważnym elementem pracy?
a. Jakie kolory zostały użyte przez artystę?
b. Jaki efekt dają wykorzystane barwy? Czy wywołują jakieś emocje? Jeśli tak, czy potrafisz je opisać?
c. Czy użycie innych kolorów wprowadziłoby duże zmiany? Może nadałoby pracy zupełnie inne znaczenie?
3. Czy praca jest kontrowersyjna?
a. Co w tej pracy może budzić kontrowersje?
b. Dlaczego artysta sięga po prowokację?
c. Jak daleko artysta może się posunąć?
d. Czy artyście wszystko wolno?14
Przytoczone pytania stanowią ciekawą podpowiedź dla nauczycieli i ucz
niów – nie wszystkie z nich muszą (a w zasadzie nawet nie powinny) być zadane w odniesieniu do konkretnej pracy. Wybór pytań jest już pierwszym etapem interpretacji: decydujemy się na te, na które odpowiedzi mogą najwię
cej powiedzieć nam o pracy artysty. Warto zastanowić się również nad przefor
mułowaniem niektórych z nich tak, aby nie zaczynały się od „czy” – pytania zamknięte często prowadzą nas na manowce, prowokując jednowyrazowe odpowiedzi: „tak” lub „nie”.
Inspirowane opisanym wyżej folderem są kARTy do gry w sztukę współ
czesną – ich twórczynie zdecydowały się włączyć do przewodnika nieskom
plikowane zadania: czasami trzeba coś narysować, innym razem krótko opisać lub podkreślić. W tym przewodniku mówi się więcej o emocjach, odczuciach, jakie wywołują obserwowane prace. Oto przykładowe instrukcje:
1. Rozejrzyj się wokół siebie. Czy znalazłeś/znalazłaś pracę, która przyciągnęła Twój wzrok, skupiła uwagę? Podejdź do niej, zatrzymaj się i po prostu patrz. Co widzisz?
13 kARTy. Materiał edukacyjny, koncepcja i oprac. K. Vyšata, współpr. E. StrawaKęsek, http://sztuka24h.edu.pl/?p=5631 (dostęp: 22.11.2017).
14 Czym jest sztuka współczesna?…
2. W jaki sposób powstało to dzieło? Do której z wybranych technik artystycznych najbardziej pasuje wybrana przez Ciebie praca? Zaznacz słowo.
malarstwo, rysunek, grafika, fotografia, rzeźba, instalacja, wideo, rzemiosło arty- styczne
A może artysta/artystka połączył/połączyła kilka technik? Zastanów się, w jaki sposób i po co to zrobił/zrobiła. (…) Jakie narzędzia zostały wykorzystane [do zro
bienia pracy – E.S.K.]? Przedstaw je tutaj.
3. Czy artysta/artystka opowiada w swoim dziele jakąś historię? Jeśli tak, jak mogłaby się zaczynać?
Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, za siedmioma lasami…
Tu i teraz…
W odległej galaktyce…
I co dalej? (…) Czy [historia – E.S.K.] ma koniec? Opowiedz ją.
4. W jakim „towarzystwie” dzieło sztuki jest prezentowane? Czy przestrzeń, w której się znajduje, ma na niego wpływ? Czy słyszysz, o czym „rozmawiają” sąsiadujące ze sobą dzieła?
Co by się stało, gdyby praca została przeniesiona w zupełnie inne miejsce? Wymyśl je! Opisz lub narysuj15.
Kart i harmonijki najlepiej używać podczas wizyty w muzeum lub gale
rii, ale można je również zastosować na lekcji. Wystarczy skorzystać ze stron internetowych instytucji kultury, które umożliwiają wirtualne spacery po wystawach, lub z portali, które dzięki digitalizacji udostępniają dzieła sztuki w wysokiej rozdzielczości. Jest to między innymi portal „Wirtualne Muzea Małopolski”16, tworzony przez Małopolski Instytut Kultury w Krakowie, na którym prezentowane są zbiory trzydziestu dziewięciu muzeów, w tym między innymi Ośrodka Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka, Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK. Znajdziemy tu również gry, ćwiczenia i opracowane przez znaw
ców kolekcje tematyczne zilustrowane słowem i obrazem. Już sam wstęp do kolekcji – autorstwa dziennikarki, reportażystki, tłumaczki Olgi Stanisław
skiej – zatytułowanej Obce ciała. O obcowaniu, obecności, osobie, o sobie, jest niezwykle inspirujący:
U człowieka, który przez trzy tygodnie nie słyszał mowy drugiej osoby, odnotować można pierwsze zmiany w mózgu – powiada francuski psycholog Boris Cyrulnik.
Noworodek, wrzucony gwałtownie w świat, w którym nic z niczym się nie kojarzy, bo nic nie jest znane, gdy tylko zaczyna lepiej widzieć, wpija się wzrokiem we wzrok tego, kto go trzyma w ramionach. Obcowanie z tajemnicą drugiego człowieka to sedno bycia człowiekiem.
Czemuż jednak piękne słowo „obcowanie”, słowo, które mówi o bliskości, o obecno
ści, przywodzi zarazem na myśl słowo „obcy”? Ostrzeżenie to? Memento? Konstatacja
15 kARTy…
16 Wirtualne Muzea Małopolski, http://muzea.malopolska.pl (dostęp: 22.11.2017).
niemożliwości? Czyżbyśmy zawsze byli dla siebie wzajem nieuniknienie napiętnowani obcością?
A może bliskość jest jednak możliwa? Jest przecież inne słowo, które niesie jakby cień nadziei, „bliźni”. Brzmi jednak tak dziwnie i na myśl przywodzi natychmiast inny wyraz, kolejne ostrzeżenie: „blizna”.
Muzea zawierają nieskończone zbiory przedstawień ludzi, a ściślej: ludzkich ciał.
Ciało to w końcu jedyne, co dane nam jest zobaczyć z drugiego człowieka. Co kryje się pod powłoką? Drugi człowiek, ten żyjący, oddychający, myślący, nam się przyglą
dający, nie daje się ująć, wciąż się gdzieś wyślizguje. Co nam pozostaje? Abstrakcyjne idee i nieożywione przedmioty17.
Dziennikarka interpretuje między innymi mumię zbożową z woskową maską Ozyrysa ze zbiorów Muzeum Archeologicznego w Krakowie, rzeźbę Portret Zofii Potockiej Walerego Gadomskiego czy Autoportret w białym stroju Jacka Malczewskiego z Muzeum Narodowego w Krakowie. Wspólna rozmo
wa z uczniami na temat kolekcji prezentowanych przez znawców może być pretekstem do utworzenia własnych zbiorów bazujących na dziełach sztuki zgromadzonych na portalu.
Sztuka nowych mediów
Młodzież można przekonywać do sztuki współczesnej również poprzez kon
takt ze sztuką nowych mediów, która dzięki temu, że korzysta ze środków do
brze znanych młodym ludziom (wideo, animacji komputerowych, projektów interaktywnych, mediów społecznościowych, spektakli i koncertów multime
dialnych), wydaje się przystępniejsza. W tym kontekście na uwagę zasługuje organizowane we Wrocławiu przez Centrum Sztuki WRO Międzynarodowe Biennale Sztuki Mediów, które jest jednym z najstarszych i najbardziej cenio
nych przeglądów tego rodzaju sztuki w Polsce i Europie. Szczegółowo opra
cowana strona internetowa organizowanego w maju 2017 roku biennale jest doskonałą podpowiedzią dla nauczycieli: znajdują się na niej zdjęcia i opisy wszystkich prezentowanych dzieł18. Część prac ma swoje wersje sieciowe, co pozwala na zapoznanie się z nimi bez konieczności wyjazdu do Wrocławia.
Jedną z takich prac jest instalacja Embroidered Data19: dzięki przygoto
wanej przez artystę aplikacji po wpisaniu kilku informacji o sobie możemy
17 O. Stanisławska, Obce ciała. O obcowaniu, obecności, osobie, o sobie, http://muzea.malo
polska.pl/documents/10191/4042729/obce_ciala.pdf (dostęp: 22.11.2017).
18 17 Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, http://wro2017.wrocenter.pl (dostęp: 22.11.2017).
19 Zob. Embroidered Data – WRO 2017, 17 Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, http://
wro2017.wrocenter.pl/works/embroidereddata (dostęp: 22.11.2017); Embroidered Data, http://embroiderdata.herokuapp.com (dostęp: 22.11.2017).
wygenerować indywidualny haft inspirowany ludowymi motywami z regionów wschodniej Europy, gdzie wzory te były wykorzystywane do budowania tożsa
mości w społecznościach wiejskich. Współczesny generator haftów rozszerza tę praktykę: bierze pod uwagę między innymi poziom wykształcenia, karierę i re
lacje społeczne; porównuje kraj pochodzenia użytkownika z krajem zamiesz
kania i całym kontynentem europejskim, odnosząc się do takich czynników jak wysokość PKB, liczebność populacji, różnorodność kulturowa i charakter mniejszości. Praca jest zatem przyczynkiem do refleksji nad kwestią tożsamości czy praktyk migracyjnych i związanych z nimi możliwościami i trudnościami.
Ciekawym projektem badawczym i jednocześnie instalacją interaktywną jest również praca Facebook Algorithmic Factory autorstwa Katarzyny Szymie
lewicz, Vladana Jolera i Pawła Janickiego, a więc współtworzona przez Funda
cję Panoptykon i jugosłowiański Share Lab. Projekt jest próbą pokazania tego, co dzieje się we wnętrzu największego portalu społecznościowego na świecie, próbą zbadania algorytmu, dzięki któremu firma Marka Zuckerberga zbiera informacje na temat swoich klientów. Wiedza dotycząca preferencji użytkow
ników czy zmian zachodzących w ich życiu stanowi olbrzymią ekonomiczną wartość, ponieważ pozwala na przykład celniej dobierać prezentowane danej osobie reklamy20. Twórcy projektu zachęcają do zapoznania się z wynikami ich badań następującymi słowami:
Zapraszamy na przechadzkę po Facebook Algorithmic Factory, którą poprowadzą trzy postacie. Każda ma do opowiedzenia swoją historię. Bardzo możliwe, że podobne doświadczenia już stały się udziałem Twoim lub Twoich znajomych. Zaskakująco do
brze dopasowana, ale krępująca reklama na Twoim ekranie? Niespodziewana zmiana strumienia aktualności, której nie potrafisz wyjaśnić lub zwyczajnie nie kontrolujesz?
Niejasne poczucie, że właśnie zapłacił(a/e)ś za usługę lub produkt w sieci więcej, niż oczekiwał(a/e)ś? Witamy w świecie zarządzanym przez nieprzejrzyste algorytmy.
Trzy postaci, o których mowa, to Julia, Rafał i Magda. Na stronie www.
wrocenter.pl/faf można wysłuchać ich historii, a w zasadzie ich wątpliwo
ści związanych z użytkowaniem Facebooka, na które odpowiada bezduszny głos algorytmu i odnosząc się do ich zachowań w sieci, wyjaśnia mechanizm swojego działania. Jestem przekonana, że każda osoba, która wysłucha tych opowieści, choć na chwilę zamilknie i zacznie analizować swoje ostatnie face
bookowe aktywności. To doskonały wstęp do dyskusji o bezpieczeństwie w sieci, ekonomii, manipulacji itp.
Mówiąc o wrocławskim biennale w kontekście edukacji, nie sposób nie wspomnieć o Małym WRO, czyli programie edukacyjnoartystycznym de
dykowanym dzieciom i ich najbliższym, który towarzyszy przeglądowi.
20 Zob. K. Szymielewicz, Algorytmiczna Fabryka Facebooka. Jak ludzka biomasa zyskuje marketingową wartość, Fundacja Panoptykon, 15.05.2017, https://panoptykon.org/algoryt
micznafabrykafacebooka (dostęp: 22.11.2017).
W 2017 roku Magdalena Kreis – kuratorka Małego WRO – zaprosiła do współ
pracy i współtworzenia projektu zaprzyjaźnioną z Centrum Sztuki WRO ro
dzinę Kraszewskich: rodziców, Agnieszkę i Jana, oraz piątkę ich dzieci: Barbarę (17 lat), Krzysztofa (14 lat), Grzegorza (13 lat), Olgę (9,5 roku) i Łucję (4 lata).
Rodzina, przy wsparciu Magdaleny Kreis, obejrzała niemal wszystkie prace wytypowane przez zespół WRO do głównego programu wystaw i projekcji, by wybrać z nich dwadzieścia, które znalazły się w opracowanym przez nich Przewodniku Małego WRO21.
Miałam okazję spędzić z rodzinnym zespołem kuratorskim sporo czasu podczas pięciu bardzo intensywnych dni, w trakcie których odbywały się wyda
rzenia otwarcia biennale (17–21 maja 2017 r.). Szczególnie interesujący był dla mnie proces wybierania prac, dyskutowania o nich i tworzenia przewodnika, który rozpoczął się na kilka miesięcy przed oficjalnym otwarciem. Wymagało to od kuratorów wielkiej samodyscypliny, ale również elastyczności, ponie
waż metody pracy zmieniały się w trakcie przygotowań. Na początku wszyscy pracowali wspólnie, z czasem stworzyły się podgrupy, a niektórzy stwierdzili, że wolą zgłoszone prace przeglądać indywidualnie, w ciszy i skupieniu. Pod
stawowym kryterium wyboru nie było zwyczajne „podobanie się”, również nie wszystkie wybrane do Przewodnika prace przypadły do gustu całemu zespo
łowi. Trafiły do niego także te realizacje, które budziły konsternację czy zdzi
wienie i owocowały największą liczbą komentarzy, skojarzeń czy najbardziej burzliwą dyskusją. To zróżnicowanie w poglądach okazało się największą zaletą wspólnej pracy i wyszło przewodnikowi na dobre. Pomysł na przewodnik i za
stosowana podczas jego opracowywania metoda zachęca do jej wypróbowania już w przestrzeni wystawy: motywuje do zadania towarzyszącej nam osobie – bez względu na jej wiek – pytania: „O czym myślisz, gdy na to patrzysz?”.
Warto podkreślić, że Przewodnik może mieć też swoje powystawowe życie:
zaproponowane przez zespół ćwiczenia można rozwiązywać, a na pytania od
powiadać, korzystając z opisów prac zamieszczonych na stronie internetowej biennale.
Sztuka przez 24 godziny na dobę
Chęć obdarzenia materiałów edukacyjnych powstających przy okazji wy
staw drugim, trzecim, a nawet czwartym życiem była jedną z przyczyn za
łożenia portalu Sztuka24h.edu.pl, który jest tworzoną przez Galerię Sztuki
21 Przewodnik Małego WRO. Bezpłatna publikacja. Weź egzemplarz i ruszaj na wystawy!, 17 Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, http://wro2017.wrocenter.pl/przewodnikmalego
wro (dostęp: 22.11.2017).
Współczesnej Bunkier Sztuki wirtualną bazą zasobów dydaktycznych doty
czących sztuki współczesnej. Głównymi adresatami portalu są nauczyciele, edukatorzy i animatorzy kultury zainteresowani edukacją poprzez sztukę.
Publikowane na portalu materiały są uporządkowane według słów kluczy (np. tolerancja, malarstwo, tożsamość), co pozwala na szybsze wyszukiwanie danych i swobodne opracowanie własnej lekcji, scenariusza lub planu zajęć na dany temat. Z większości materiałów zamieszczonych na portalu można swobodnie korzystać (są udostępniane na wolnych licencjach) i – o ile nie zaznaczono inaczej – dozwolone jest ich modyfikowanie i dalsze udostęp
nianie. Czekają tu między innymi przykładowe scenariusze lekcji, ilustracje i reprodukcje dzieł sztuki współczesnej, dokumentacja fotograficzna i filmowa wystaw, filmy edukacyjne czy obrazkowy słownik terminów związanych z kul
turą współczesną przygotowywany we współpracy ze studentami Wydziału Edukacji Artystycznej krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Można również korzystać z przewodników po wystawach, które jednak nie przypominają kla
sycznych druków tego typu – czasami są wachlarzami22, „pamiętełkami”, czyli pudełkami do pamiętania23, a innym razem „zmysłownikami”24 (inspirowany
mi zmysłowcami – postaciami z gier komputerowych obdarzonymi niezwykle czułymi zmysłami). Zazwyczaj są one kierowane do najmłodszych odbiorców, ale jestem przekonana, że mogą być inspirujące dla każdego zwiedzającego.
Sztuka współczesna, czasami trudna w odbiorze i w pierwszym kontakcie niezrozumiała, potrzebuje „poręczy”; a dokładniej – my, odbiorcy, jej potrze
bujemy. Wielokrotnie przekonałam się o tym, że młodzież i dorośli bardzo cenią sobie materiały do wystaw przygotowane z myślą o dzieciach: używamy w nich prostszego języka, bliskich życiu analogii, zwracamy uwagę na ele
menty na pierwszy rzut oka niezauważalne, a to dorosłych ośmiela, zmienia perspektywę; przekonuje, że można o sztuce współczesnej mówić nieskom
plikowanie lub na przykład skupić się na języku emocji; że można (że mamy do tego prawo!) pracy nie zrozumieć, poczuć się niekomfortowo w kontakcie z dziełem; można odejść od prostych i skrajnych stwierdzeń „podoba mi się”/
„nie podoba mi się” na rzecz skojarzeń, jakie budzi w nas praca, przed którą stoimy. I przede wszystkim: że warto dać sobie szansę na kolejne – drugie, trzecie i dziesiąte – spotkanie ze sztuką współczesną.
22 UTA-E AF-KP. Przewodnik-wachlarz, koncepcja i oprac. K. Vyšata, http://sztuka24h.
edu.pl/?p=5543 (dostęp: 23.11.2017).
23 Pamiętełko, czyli pudełko do pamiętania, koncepcja i oprac. A. Lebensztejn, http://sztu
ka24h.edu.pl/?p=3992 (dostęp: 23.11.2017).
24 Zmysłownik. Przewodnik dla zmysłowców i zmysłowczyń, koncepcja i oprac. E. Strawa
Kęsek, http://sztuka24h.edu.pl/?p=5549 (dostęp: 23.11.2017).
Bibliografia
Bortnowski S., Sztuka najnowsza jako wyzwanie dla polonistów, w: Przygotowanie ucznia do odbioru różnych tekstów kultury, red. A. JanusSitarz (Edukacja Nauczycielska Po
lonisty, t. 2), Kraków 2005.
Czym jest sztuka współczesna?, Zachęta – Narodowa Galerii Sztuki 2016.
Embroidered Data – WRO 2017, 17 Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, http://wro2017.
wrocenter.pl/works/embroidereddata (dostęp: 22.11.2017).
Facebook Algorithm Factory, „Centrum Sztuki WRO”, www.wrocenter.pl/faf (dostęp:
22.11.2017).
Hodge S., Przewodnik po sztuce współczesnej. Dlaczego pięciolatek nie mógł tego zrobić, przeł. D. SkalskaStefańska, Warszawa 2014.
JanusSitarz A., Kłopotliwi współcześni. Nieobecność nieusprawiedliwiona, w: Szkolna lektura bliżej teraźniejszości, red. A. JanusSitarz (Edukacja Nauczycielska Polonisty, t. 12), Kraków 2011.
kARTy. Materiał edukacyjny, koncepcja i oprac. K. Vyšata, współpr. E. StrawaKęsek, http://sztuka24h.edu.pl/?p=5631 (dostęp: 22.11.2017).
Krzyżosiak H., Sikora P., Lisek P., Czy sztuką jest rozpoznać sztukę?, O.pl Polski Portal Kultury, 12.01.2016, http://magazyn.o.pl/2016/hannakrzyzosiakpatrycjasikora
pawellisekczysztukajestrozpoznacsztuke (dostęp: 30.11.2017).
Pamiętełko, czyli pudełko do pamiętania, koncepcja i oprac. A. Lebensztejn, http://sztu
ka24h.edu.pl/?p=3992 (dostęp: 23.11.2017).
Przewodnik Małego WRO. Bezpłatna publikacja. Weź egzemplarz i ruszaj na wystawy!, 17 Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, http://wro2017.wrocenter.pl/przewodnik
malegowro (dostęp: 22.11.2017).
Raport: Między zabawą a sztuką. Wybory kulturalne opiekunów dzieci, Warszawa 2017.
Stanisławska O., Obce ciała. O obcowaniu, obecności, osobie, o sobie, http://muzea.malo
polska.pl/documents/10191/4042729/obce_ciala.pdf (dostęp: 22.11.2017).
Szerszunowicz J., Sztuka współczesna nie musi nas zachwycać. Nieznośna lekkość igno- rancji [wywiad z M. Szewczyk], „Magazyn Poranny” 26.02.2011, http://www.po
ranny.pl/magazyn/art/5362268,sztukawspolczesnaniemusinaszachwycacnie
znosnalekkoscignorancji,id,t.html (dostęp: 22.11.2017).
Szymielewicz K., Algorytmiczna Fabryka Facebooka. Jak ludzka biomasa zyskuje marke- tingową wartość, Fundacja Panoptykon, 15.05.2017, https://panoptykon.org/algoryt
micznafabrykafacebooka (dostęp: 22.11.2017).
UTA-E AF-KP. Przewodnik-wachlarz, koncepcja i oprac. K. Vyšata, http://sztuka24h.edu.
pl/?p=5543 (dostęp: 23.11.2017).
Wizualne niewidzialne. Sztuki wizualne w Polsce – stan, rola i znaczenie. Badanie przepro- wadzone przez Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie w roku 2016, „Notes na 6 Ty
godni” 2017, nr 111.
Zmysłownik. Przewodnik dla zmysłowców i zmysłowczyń, koncepcja i oprac. E. Strawa
Kęsek, http://sztuka24h.edu.pl/?p=5549 (dostęp: 23.11.2017).
Strony internetowe
17 Biennale Sztuki Mediów WRO 2017, http://wro2017.wrocenter.pl (dostęp: 22.11.2017).
Embroidered Data, http://embroiderdata.herokuapp.com (dostęp: 22.11.2017).
Wirtualne Muzea Małopolski, http://muzea.malopolska.pl (dostęp: 22.11.2017).
Streszczenie
Sztuka współczesna, podobnie jak literatura najnowsza, sprawia nauczycie
lom i uczniom wiele trudności interpretacyjnych, a w związku z tym rzadko pojawia się na lekcjach języka polskiego. W artykule zostały nakreślone przy
czyny tego zjawiska oraz potencjalne sposoby przezwyciężenia problemów, do których należą między innymi: korzystanie z materiałów edukacyjnych (np. przewodników, ścieżek interpretacyjnych) przygotowanych z myślą o wystawach sztuki współczesnej, współpraca z edukatorami i kuratorami czy prezentowanie uczniom prac z obszaru sztuki nowych mediów. Te pro
pozycje mogą stać się inspiracją dla nauczycieli i uczniów oraz przekonać ich do częstszego kontaktu ze sztuką najnowszą.
Słowa klucze: sztuka współczesna, edukacja muzealna, edukacja polonistycz
na, galeria sztuki współczesnej
Abstract
To Make Contemporary Art Visible
Contemporary art, like the latest literature, causes many interpretative diffi
culties to teachers and students, and therefore it is rarely addressed during the Polish language and literature lessons. The article outlines the reasons for this phenomenon and the potential ways to overcome the problems, including:
the use of professional educational materials prepared for contemporary art exhibitions, cooperation with educators and curators, or presentation of new media art, which can be more interesting to pupils. These suggestions can become an inspiration for teachers and students and may convince them to go more frequently to contemporary art galleries and museums.
Keywords: contemporary art, museum education, Polish language and litera
ture lessons, contemporary art gallery