Od redakcji
Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach 13, 7-8
OD R E D A K C J I
P oczynając od ro k u 1963, k ie d y u ka za ł się p ie rw sz y to m „R o czn ika ”, różnie kszta łto w a ła się zaw artość treściow a te j n a jw a żn ie jsze j p o zy cji w y d a w n ic ze j k ie leckiego m u ze u m . B yło w s za k że założenie, do rea liza cji którego zobow iązyw ała n a zw a serii w y d a w n ic ze j i g łó w n y edytor, ja k im pozostaje M u zeu m N arodow e w K ielcach, b y na łam ach „ R ocznika” u k a z y w a ły się p rzed e w s z y s tk im opracowania w ła sn e j k a d r y n a u k o w e j, będące re zu lta te m p ro w a d zo n yc h badań teren o w ych , w zg lęd n ie a r ty k u ły p rezen tu ją ce w fo rm ie stu d ió w lub s y n te ty c z n y c h m ateriałów w y n ik i badań bogatych zasobów eksp o n a tó w zg ro m a d zo n y ch w n a sze j placówce.
W krę g u ty c h te m a tó w p o w in n y się ró w n ież znaleźć prace z za k resu teorii
m u zea ln ictw a , a szczególnie w y sta w ie n n ic tw a i percep cji działań m u zeu m . C ze k a liśm y na nie, lecz p u b lik a cji p o d ejm u ją cy ch te n n ie z w y k le w a ż k i a zarazem tr u d n y p ro b le m nie było w iele.
P orów nując za te m zaw artość to m u X I I I ze w s p o m n ia n y m i w y ż e j założeniam i w y p a d a n ie skro m n ie zauw ażyć, że to m te n odpow iada zasadniczo w s z y s tk im ty m w y m o g o m , choć oczyw iście ty tu ły prac nie m ogą być je d yn ą podstaw ą takiego sądu. P ozostaje bow iem rzecz n a jisto tn ie jsza — ich zaw artość m e ry to ry czn a i po zio m n a u k o w y , co oczyw iście p o zo sta w ia m y ocenie C zyte ln ik ó w .
W to m ie X II I , ja k ch yb a w ża d n y m p o p rzed n im , przew a ża ją ro zp ra w y i studia
z za k re su h isto rii sztu k i, opierające się na zbiorach a rty sty c zn y c h , n a jb a rd ziej zn a czących w całości n a szy ch zasobów m u zea ln yc h . Z n a jd zie w ięc C z y te ln ik opraco w a n ie ze sp o łu p óżnogotyckich i w c zesn o ren e sa n so w y ch k a fli h eraldycznych, k ie leckich i szy d ło w skic h p rzy k ła d ó w ochronnego u zb ro jen ia husarii, ciek a w ej k o le k c ji gobelinów , a ta k że p olskich rycin. D wa o sta tn ie a r ty k u ły są w y n ik o w ą s y n tezą opartą o p rzy g o to w y w a n e rów nolegle do d r u k u katalogi n a u ko w e ty c h zb io rów . N a leży ta k że zw rócić uw agę na w sp o m n ien ie o Janie H e n ry k u D ąbrow skim , n ie ż y ją c y m w y b itn y m ko lek cjo n e rze , p rzy ja c ie lu i m iło śn ik u naszego m u ze u m , k tó r e m u za w d zięc za m y w iele dzieł s z tu k i zd o b n ic zej, w szczególności szk ła a r ty stycznego.
P ozycją, do k tó re j p rzy w ią z u je m y szczególną w agę, licząc że za in icju je dalsze prace pośw ięcone ek sp o zy c jo m w n ę tr z w z a b y tk o w y c h budow lach, je st rozpraw a u k a zu ją c a w fo rm ie d y s k u s y jn e j, by nie rzec k o n tro w e rsy jn e j, p ro b le m y ek sp o zy cji z a b y tk o w y c h w n ę tr z z X V I I i X V I I I w . w k ie le c k im pałacu. J a k to w y n ik a z t y tu łu , p u n k te m w y jśc ia do podjęcia n ie z w y k le w a żn eg o te m a tu z za k resu teorii w y sta w ie n n ic tw a stało się kiele ck ie m u ze u m pałacow e.
в Od redakcji
Pozostając p rzy studiach nad zb io ra m i w ła sn y m i, w yp a d a zw rócić uw agę na n ie zn a n y p rze ka z do d zie jó w K ielc w latach I w o jn y św ia to w e j, ja k im je st K ro
n ik a pisań 2 przez założyciela kieleckiego m u zeu m , Tadeusza Szym o n a W łoszka, w spółcześnie z p rze d sta w ia n y m i w y d a rze n ia m i. K ro n ik a poprzedzona została k r ó t k im w s tę p e m in fo r m u ją c y m o ż y c iu i działalności je j autora; p rzy p isy do te k s tu
K ro n ik i w y ja śn ia ją m .in. w y d a rze n ia opisane p rze z W łoszka. Na m arginesie w arto
odnotow ać, że w ro k u 1981 m u ze u m przyg o to w a ło w y sta w ę pośw ięconą dziejom m iasta w latach 1914— 1918.
Pozostając p rzy źródłach p isanych, w a rto zapoznać się z a r ty k u łe m p rze d sta w ia ją c y m k ilk a listów S te fa n a Ż ero m sk ieg o z lat 1905—1925, ja k ie tr a fiły do n a szego O ddziału — M u zeu m L a t S zk o ln y c h S te fa n a Ż ero m skieg o w Kielcach. N ie k tó re listy u ja w n ia ją isto tn e szczegóły biograficzne dotyczące pisarza i jego blis kich, nie znane dotąd z in n y ch p rze ka zó w .
W y n ik i w spó ln ych badań te re n o w y c h m u zea ln yc h etn o g ra fó w i p rzy ro d n ik ó w pom ieszczone zostały w dw óch a rty k u ła c h c h a ra k te ry zu ją c y c h ośrodek garncarski w C hałupkach, gm ina M oraw ica, oraz jego n a tu ra ln e zaplecze surow cow e.
K o n tyn u o w a n a je st ró w n ież w n in ie jszy m to m ie te m a ty k a dziejó w n a jn o w szyc h K iele cc zyzn y , m ająca ju ż pew n ą tra d y c ję na n a szych łam ach.
T ra d yc yjn ie „ R ocznik” za m y k a ją re cen zje i om ów ienia oraz kro n ika w y d a rze ń z h istorii m u zea ln ictw a kieleckiego, w k tó r e j szczególnie dużo m iejsca w yg o sp o darow ano na om ów ienie ek sp o n a tó w , ja k ie o statnio udało się dla m u z e u m pozyskać.