• Nie Znaleziono Wyników

Nulla dies sine linea (ani jeden dzień bez owocnej pracy)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Nulla dies sine linea (ani jeden dzień bez owocnej pracy)"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

JÓ ZEF SKRZY PCZAK

U niwersytet im. Adam a M ickiewicza w Poznaniu

NULLA DIES SINE LINEA (ANI JEDEN DZIEŃ BEZ OW OCNEJ PRACY)

ABSTRACT. Skrzypczak Józef, Nulla dies sine linea (ani je d e n dzień bez ow ocnej pracy), [Nulla dies sine linea (not a single day without fruitful work)], „N eodidagm ata” 25/26, Poznan 2003, A dam M ic­ kiewicz University Press, pp. 7-13, ISBN 83-232-1366-6, ISSN 0077-653X.

The article presents the profile o f Dr. h.c. Prof. K azim ierz Denek, head o f Dept, o f General D idactics at Adam M ickiewicz University in Poznań. The publication corresponds with P rofessor’s seventieth birthday. His achievem ents in Polish science and research are unquestionable: over 1,200 publications including more than 30 monographs; hundreds o f prom oted M aster theses and a few dozen prom oted doctoral dissertations and postdoctoral theses; numerous reviews and super-review s in professorial programs; mem bership in m any distinguished editorial boards; as well as great contribution in popula­ rization o f tourism and educational aspects o f touring (supported by his own tourist activity). All the above allows to place Prof. Denek among the most outstanding educators in Poland. Unlike the others, he combines so dynamically and consistently his research interests with educational activeness in the issue o f upbringing through tourism and touring. The article com prises docum entation o f Professor’s achievements as well as their evaluation.

J ó ze f Skrzypczak, Z akład O światy Dorosłych, W ydział Studiów Edukacyjnych, U niwersytet im. Adam a Mickiewicza, ul. Szam arzewskiego 89, 60-568 Poznań, Polska-Poland.

Zamierzam tutaj podjąć próbę przedstawienia Szanownym Czytelnikom syl­ wetki Profesora zwyczajnego doktora habilitowanego Kazimierza Denka, Kierow­ nika Zakładu Dydaktyki Ogólnej na Wydziale Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, w związku z obchodzonym przez Niego w tym roku siedemdziesięcioleciem urodzin oraz czterdziestopięcioleciem pracy zawodo­ wej i naukowej. Jego osoba jest także nierozerwalnie związana z powstaniem i całą dotychczasową tak bardzo ow ocną redakcyjną i wydawniczą działalnością „Neo- didagmaty”. Nie zawsze jest to jednak sprawa łatwa, są bowiem ludzie, których dokonania, ze względu na ich rozległość, rozmiary i wagę, w ykraczają poza wszel­

(2)

kie stosowane zazwyczaj skale, w żaden sposób nie dając się do końca ująć w kon­ kretne opisy. Tak właśnie jest, w moim najgłębszym przekonaniu, w wypadku Sza­ nownego Jubilata. Proszę np. spojrzeć na Jego dotychczas opublikowany dorobek naukowy: niemal tysiąc dwieście publikacji w renomowanych czasopismach w dziesięciu językach, ponad trzydzieści ważnych autorskich monografii, czternaście prac zwartych z istotnym własnym wkładem autorskim, dwadzieścia sześć prac zbiorowych pod w łasną redakcją niemal sto recenzji wydawniczych (a liczba tych publikacji - artykułów, monografii, prac zbiorowych pod redakcją prof. Kazimierza Denka rośnie ciągle, niemal z dnia na dzień!). Taki jest wymiar ilościowy, zresztą nie w całej pełni tu wyliczony, dorobku pisarskiego Jubilata, obejmującego proble­ matykę czysto edukacyjną. Ale równie imponująco bogaty jest zakres, a także po­ ziom merytoryczny i twórczy podejmowanych tam kwestii.

Poruszając się zawsze w obrębie problematyki szeroko pojmowanych proce­ sów edukacyjnych, prof. Kazimierz Denek ujmuje j ą w swoich publikacjach w sposób zdumiewająco wielowymiarowy, nigdy nie dzieląc, lecz harmonijnie łącząc zagadnienia szczegółowe w sensowne całości, starając się zawsze pedagogikę wi­ dzieć kompleksowo; kompleksowo, ale zarazem w bardzo różnych perspektywach.

S ą w dorobku Jubilata publikacje z zakresu ekonomiki oświaty (prof. Denek jest doktorem nauk ekonomicznych), nauczania programowanego, technologii kształcenia, metrologii dydaktycznej i szeroko pojmowanych zagadnień efektywno­ ści kształcenia ogólnego i zawodowego, aksjologii i teleologii procesów edukacyj­ nych (dydaktycznych i wychowawczych), podstaw konstruowania planów i pro­ gramów kształcenia, problematyki niepowodzeń szkolnych, metodologicznych podstaw pedagogiki, reformy oświaty, szkolnictwa średniego - zawodowego i wyż­ szego, a także z wielu innych obszarów nauk o wychowaniu. Niezmiernie ważne i w sposób znaczący wzbogacające dorobek współczesnej wiedzy z zakresu edukacji są Jego monografie, a także prace współautorskie oraz zbiorowe, przygotowywane pod redakcją Kazimierza Denka. Oto kilka tytułów monografii Jubilata bardzo wy­ soko ocenionych przez specjalistów: Efektywność nauczania programowanego w szkole wyższej, 1971; Z zagadnień metrologii dydaktycznej, 1977; Pomiar efektyw­ ności kształcenia w szkole wyższej, 1980; Cele edukacyjne lekcji we współczesnej szkole, 1989; Wartości i cele edukacji szkolnej, 1994; O nowy kształt edukacji, 1998; Aksjologiczne aspekty edukacji szkolnej, 1999; z prac współautorskich po­ zwolę sobie wymienić trzy: Programowanie dydaktyczne w szkole ogólnokształcą­ cej i zawodowej, 1982 (współaut. Henryk Gąsior i Janusz Gnitecki); Projektowanie celów kształcenia w reformowanej szkołę, 2001 (współaut. Ignacy Kuźniak); A k­ sjologiczne podstawy edukacji, 2001 (współaut. Kazimierz Przyszczypkowski, Ry­ szard Urbański-Korż). Jest też, jak ju ż wspomniałem wyżej, wiele prac zbiorowych pod redakcją Jubilata, zainteresowanych odsyłam do znajdującej się nieco dalej pełnej bibliografii prac Kazimierza Denka. Tutaj zwracam jedynie uwagę na zupeł­ nie wyjątkowe, wielotomowe dzieło tworzone z inicjatywy i przy współudziale Jubilata, a mianowicie na siedem ju ż tomów (ósmy został poświęcony Jubilatowi)

(3)

i kolejny, dziewiąty w przygotowaniu, gromadzących dotychczasowy plon jednego z „ukochanych dzieci” prof. Denka - Tatrzańskich Seminariów Naukowych organi­ zowanych zawsze pod tym samym hasłem: Edukacji Jutra. Do tej inicjatywy Jubi­ lata powrócę jeszcze nieco później.

Ale to nie wszystko. Równie siln ąjak pedagogika m iłością Kazimierza Denka jest turystyka i krajoznawstwo. Uprawiając j ą właściwie od wczesnej młodości, prof. Denek nie tylko przewędrował wzdłuż i wszerz całą Polskę (a także wiele innych krajów świata), nie tylko zdobył wszystkie możliwe odznaki turystyki pie­ szej i górskiej, nie tylko jest Przodownikiem Turystyki Pieszej i Przodownikiem Turystyki Górskiej (z uprawnieniami na wszystkie partie gór - wtajemniczeni wie­ d z ą jak trudno takie uprawnienia uzyskać; góry prof. Denek ukochał najbardziej i, przewędrowawszy je wszystkie wiele razy, poznał jak w łasną kieszeń), Strażnikiem Ochrony Przyrody, Zasłużonym Instruktorem Krajoznawstwa, Opiekunem Spo­ łecznym Zabytków, Przewodnikiem Turystycznym, kierownikiem (ze wszystkimi uprawnieniami) i pilotem wycieczek zagranicznych, nie tylko zasiadał i zasiada nadal we wszystkich znaczących gremiach Polskiego Towarzystwa Turystyczno- -Krajoznawczego, nie tylko od lat prowadzi wśród młodzieży szkolnej i akadem ic­ kiej, i to z ogromnym powodzeniem (jest to zapewne zasługa zarówno niezwykle wysokich kompetencji prof. Denka, jak i cech jego osobowości, przyciągających do niego młodzież), działalność propagującą krajoznawstwo i turystykę, tworząc koła PTTK, przygotowując i prowadząc wycieczki, obozy wędrowne, rajdy, a także ćwiczenia terenowe dla studentów, organizując liczne spotkania, ale jest też najbar­ dziej cenionym specjalistą i autorem z tego zakresu ponad trzystu publikacji - ksią­ żek, artykułów, przewodników, opisów tras dla obozów wędrownych i wycieczek. Przy czym, widząc w uprawianiu turystyki i krajoznawstwa ogromnie ważne pole do realizacji wielu zadań dydaktyczno-wychowawczych dla wszystkich szczebli szkolnictwa i w edukacji pozaszkolnej prof. Kazimierz Denek napisał i wydał dru­ kiem m.in. niezwykle cenne dla edukacji szkolnej i bezpośrednio dla nauczycieli prace monograficzne traktujące o celach, sposobach, formach i środkach realizacji krajoznawstwa i turystyki w szkole (np. Wakacyjne wędrówki m łodzieży szkolnej, 1985; Na wakacyjnych szlakach, 1996; Wycieczki we współczesnej szkole, 1997; W kręgu edukacji, krajoznawstwa i turystyki w szkole, 2000; Poza ławką szkolną, 2002 - cieszące się ogromnym powodzeniem i właściwie dzisiaj, w znakomitej większości, ju ż nie do zdobycia).

Kwestia następna: ogromne bogactwo myśli we wszystkich tych publikacjach, odwaga i powaga hipotez, niezmiernie rzetelny i profesjonalny zawsze warsztat badawczy, gruntowna znajomość literatury przedmiotu, budząca podziw skrupulat­ ność redakcyjna, piękno języka, a także niezmiernie rzadko spotykana (niestety!) w dzisiejszych czasach, bardzo wysoka kultura pisarska, ogromny takt w ocenach różnych propozycji literaturowych przy, jednocześnie, dużej odwadze i mądrości prowadzonych, zawsze tylko z pozycji merytorycznych, ewentualnych polemik. Oto na przykład zaniepokojony stanem polskiej edukacji prof. Denek daje temu

(4)

także wyraz w wielu swoich analizach, ocenach i polemikach, zachęcając też do dyskusji na ten temat, zawsze jednak, jak sam to określa „w sposób spokojny, otwarty, w kulturze spotkania i dialogu”.

Innego rodzaju wyrazem bardzo wysokiej oceny dorobku naukowego prof. Denka jest zapraszanie go do Rad Wydawniczych wielu polskich czasopism peda­ gogicznych (m.in. w różnych okresach prof. Denek pełnił takie funkcje w następu­ jących pismach: „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego”, „Dydaktyka

Szkoły W yższej”, „Forum Oświatowe”, „Poznaj swój kraj” — przewodniczący rady redakcyjnej, „Poznański Turysta” - redaktor naczelny, „Problemy Rozwoju Eduka­ cji”, „Ruch Pedagogiczny”, „Szkoła Zawodowa”, „Życie Krzemienieckie”, „Toruń­ skie Studia D ydaktyczne”, „Dydaktyka Literatury”, „Kultura i Edukacja, „Wycho­ wanie N a Co Dzień”, „Nauczyciel i Szkoła”, „Athenaeum”, „Kognitywistyka i M e­ dia w Edukacji”, „Horyzont Edukacji” - przewodniczący rady naukowej) wielo­ krotny wybór do Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, do Prezydium Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego, w skład Senatu Jego macierzystej uczelni, a także zapraszanie w charakterze honorowego członka Komitetów Organizacyjnych bar­ dzo wielu organizowanych w kraju i za granicą sympozjów i kongresów, zazwyczaj z serdeczną prośbą o przygotowanie i wygłoszenie jednego z wiodących tam refe­ ratów (wiem to prywatnie, iż przyjmując wszystkie te zaproszenia Kazimierz Denek właściwie byłby gościem we własnym domu).

W tym obszarze działań chcę tutaj w sposób szczególny wskazać na niezwykle silny związek prof. Kazimierza Denka z periodykiem, na którego łamach drukowa­ ny jest właśnie niniejszy tekst, a mianowicie z „Neodidagmatą”. Jest On z nią zwią­ zany od samego początku, od pierwszego numeru wydanego w roku 1970, naj­ pierw, mniej formalnie, w grupie inicjatywnej, następnie, w latach 1970-1972 już jako członek zespołu redakcyjnego, w latach 1973-1983 jako sekretarz redakcji, a w latach 1984-1985 jako zastępca redaktora naczelnego. Ale to tylko określenie statusu formalnego Jubilata w zespole redakcyjnym, którego udział w tworzeniu zrębów tego pisma, pozyskiwaniu znakomitych autorów, budowaniu wielkiego autorytetu „Neodidagm aty” w środowisku specjalistów jest znacznie większy. To także dzięki wysiłkom profesora Kazimierza Denka, wspartym Jego wielkim auto­ rytetem i pow agą naukow ą zechcieli nadsyłać do „Neodidagmaty” swoje teksty wszyscy właściwie najbardziej znani polscy specjaliści nauk o wychowaniu, a także i wielu spoza granic naszego kraju (to był przecież, i właściwie jest nadal, jedyny tytuł, którego podstawowe, w pełni zrealizowane zamierzenie to, jak ujął to prof. Jan W ikariak we wstępie do pierwszego numeru pisma, to docieranie do „katedr i zakładów uczelni wyższych, szkół różnych typów i szczebli organizacyjnych, aby służyć im pom ocą w ich wysiłkach zmierzających do modernizacji i unowocześnia­ nia procesu dydaktycznego”). Dodajmy do tego liczne wywiady prasowe, znakomi­ cie prowadzone wykłady uniwersyteckie, prowadzenie komisji rekrutacyjnych na macierzystym Wydziale, prowadzenie seminariów doktorskich dla bardzo wielkiej

(5)

liczby doktorantów i wiele jeszcze innych ról zawodowych. Ale to tylko zaledwie część działań o charakterze naukowo-dydaktycznym Jubilata.

Poza niezliczoną rzeszą magistrów prof. Kazimierz Denek doprowadził do zawsze bardzo pomyślnego finału dwudziestu jeden doktorów, był recenzentem w ponad sześćdziesięciu innych doktoratach, trzydziestu przewodach habilitacyjnych, sformułował także, na prośbę zainteresowanych rad wydziału wielu polskich uczel­ ni, niemal czterdzieści opinii w przewodach profesorskich, wielokrotnie występując również w roli superrecenzenta Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów N auko­ wych.

Ten wręcz ogromny, wymykający się wszelkim standardowym ocenom, zdu­ miewająco bogaty dorobek naukowy, dydaktyczny i organizacyjny Jubilata został już dawno dostrzeżony w kręgach nie tylko polskich pedagogów oraz specjalistów z zakresu turystyki i krajoznawstwa, co znalazło i znajduje swój wyraz w licznych wyróżnieniach i zaszczytach, którymi uhonorowano prof. Denka. S ą wśród nich liczne nagrody i odznaczenia polskie (cztery nagrody M inistra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki, Nagroda Ministra Edukacji Narodowej, siedem nagród R ek­ tora UAM, Nagrody Przewodniczącego GKT, Przewodniczącego ds. M łodzieży i Kultury Fizycznej, odznaczenie Honorowym Dyskiem WKKFiT, Medalem Rady Postępu Pedagogicznego, Złotą oznaką ZNP, Złotym Krzyżem Zasługi, Krzyżem Kawalerskim i Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski), a także zagraniczne, z któ­ rych niewątpliwie najbardziej prestiżowe, to biogramy Jubilata, m.in. w Internatio­ nal Biographical Association Directory w Cambridge, które nadało Mu także tytuł honorowy International Man of the Year for 1991/92 i 1995/96, International W ho’s Who of Contemporary Achievement (USA), oraz The American Biographi­ cal Institute International Board Research, gdzie uzyskał też wyróżnienie M an of the Year 1993-1994. Uzupełnieniem tej listy są biogramy w wielu wydawnictwach krajowych, m.in. w Złotej księdze nauki polskiej, 2000, w Kto je s t kto w Polsce nowego millenium (2000-2002), w Słowniku pedagogicznym, 1992, w Nowym słowniku pedagogicznym, 1996, 1998, 2001, w Popularnej encyklopedii mass m e­ diów, 1999, w Kto je s t kim w Poznaniu - biograficzny słownik elit, 1997.

Można by takie wyliczanie kontynuować jeszcze przez wiele stron, niech mi więc daruje Szanowny Jubilat, którego darzę w ielką przyjaźnią i który zechciał zaliczyć mnie do grona swoich przyjaciół, iż zrezygnuję z tego po to, aby, w danym mi tutaj miejscu, zwrócić uwagę na inne jeszcze cechy osobowości prof. Denka, niezmiernie ważne dla jego bliższej charakterystyki i dla opisu Jego samego - po prostu jako człowieka. Wydawać by się bowiem mogło, iż tak ogromny dorobek naukowy, dydaktyczny i organizacyjny Jubilata pochłonąć winien cały Jego czas bez reszty, sadzając Go wyłącznie przy biurku lub w gremiach, które poprosiły Go 0 współdziałanie. Bo przecież jest jeszcze i ten czas potrzebny na tak szerokie 1 dogłębne studia literaturowe (a prof. Denek, zda się, przeczytał wszystko, co napi­ sano dotąd w dziełach pedagogicznych, i przecież nie tylko pedagogicznych, bo­ wiem także związanych z turystyką i krajoznawstwem, a ponadto niezliczonych

(6)

innych dzieł filozoficznych, prozatorskich, poetyckich, i wszystko to zachowuje w swojej nadzwyczajnej pamięci - wzbogaca bowiem, jakże trafnie, swoje prace o liczne cytaty i przywołania czerpane z literatury pięknej) i ten który winien służyć wypoczynkowi. Tymczasem wszyscy, którzy stykają się z prof. Denkiem na co dzień (a mam i ja to szczęście od bardzo wielu lat), w iedzą jak wiele czasu jest gotów dla nich poświęcić, jak wiele jest w nim spokoju, rozwagi, namysłu i chęci przebywania wśród innych, jak wiele gotowości do rozmów i opowieści, których słuchać by można bez końca. A przecież przeszedł tak wiele! Niech powie to wła­ snymi słowami: „Urodziłem się 12 listopada 1932 w Krzemieńcu w rodzinie inteli- gencko-ziemiańskiej. W raz z wkroczeniem 17 września 1939 do Krzemieńca Armii Czerwonej skończył się dla mnie okres beztroski. Moje losy w okupowanej kolejno przez ZSRR i Niemcy Polsce były zw ykłą prozą dzieci wzrastających w tym okre­ sie. Po śmierci rodziców przebywałem w sierocińcach w Krakowie i Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Domu Dziecka w Tczewie (miasto Tczew uczyniło Kazimie­ rza Denka swoim Honorow ym Obywatelem; przyp. mój, J.S.). Tu dopiero odzy­ skałem należne temu wiekowi spokój, bezpieczeństwo, wiarę w ludzi, radość, za­ gubione w zawierusze wojny, wywózki w dniu 10 lutego 1940 na Sybir, mordów UPA na ludności polskiej. Nie jestem w stanie wyrazić okrucieństwa, które wi­ działem i co wówczas przeżyłem” (z wywiadu, udzielonego w 1998 r. czasopismu „Nauczyciel i Szkoła”). Nosi z pewnością w sobie pamięć tych strasznych chwil wielkiej próby, ale żyje przede wszystkim teraźniejszością i przyszłością. Sam zresztą niech raz jeszcze będzie mi wolno Go zacytować, w tym samym wywiadzie na pytanie: jak upłynęło Jego dotychczasowe życie, odpowiedział: „Było to usta­ wiczne wędrowanie oparte na nieustannej, wytężonej aktywności, znaczone odpo­ wiedzialnością. Ponad połowę tego czasu zajęło mi zdobywanie przestrzeni inte­ lektu w samotnej wędrówce. Pozwoliła ona na pew ną niezależność, intelektualną otwartość i tytaniczną pracę. Podpowiada mi ona, iż jest jeszcze sporo do zrobienia. Ponadto uczy pokory wobec upływającego czasu i konieczności jego cenienia”. Wiele spokoju znalazł prof. Denek w założonej przez siebie rodzinie, dorosłej już teraz córce i dorastającym też ju ż coraz bardziej ukochanym wnuku, któremu oddał wiele serca i którego jest nie tylko dziadkiem, ale i mądrym nauczycielem i ser­ decznym przyjacielem. Ma w sobie coś, co budzi powszechny szacunek, a także przyciąga do niego innych, choć wcale nie jest wylewny i zanim nie zaakceptuje w pełni, traktuje z pewnym dystansem. Jego bardzo głęboka wiedza i oparty na niej autentyczny autorytet najpierw onieśm ielają dopiero później, przy bliższym kon­ takcie, ujawnia się Jego wielka wrażliwość, takt, spokój i pełne otwarcie na pro­ blemy innych. Sam nazwał kiedyś siebie, jakże trafnie, „nauczycielem nauczycieli”, nauczycielem mądrym, taktownym, doskonale rozumiejącym innych, otwartym na dyskusje, ale zawsze doskonale do nich przygotowanym, swoim pisarstwem i co­ dziennymi spotkaniami potwierdzającym pełną otwartość nauk o wychowaniu na wszystkie pragnienia i potrzeby człowieka, i wielką potrzebę dyskutowania o wy­ chowaniu jako niezbywalnym i niezmiernie ważnym elemencie życia ludzkiego.

(7)

Kazimierz Denek wcale nie spoczął na laurach. Właśnie pisze kolejną m ono­ grafię, przygotowuje liczne nowe artykuły naukowe, kontynuuje też sw oją własną, powstałą przed ośmiu laty, inicjatywę Tatrzańskich Seminariów Naukowych odby­ wanych pod hasłem „Edukacja Jutra”. Stały się one sympozjami, skupiającymi najpoważniejsze autorytety pedagogiczne naszego kraju, a wydawane zawsze zbio­ ry referatów (ostatnio ukazał się tom ósmy, a kolejny, dziewiąty, jest ju ż w druku) sąjednym z najważniejszych źródeł analiz, diagnoz i rozwiązań modelowych obec­ nego i przyszłego kształtu polskiej edukacji. Wiele z nich, jak zgodnie deklarują to wszyscy uczestnicy kolejnych spotkań „Edukacji Jutra”, powstawało poza salami konferencyjnymi, podczas wspólnych wędrówek po tatrzańskich szlakach. Te Ta­ trzańskie Seminaria spajają zarazem w jed n ą całość dwie wielkie miłości prof. Denka: pedagogikę i górskie wędrówki. Mocno związany uczuciowo ze swoimi rodzinnymi stronami, niedawno przewędrował, z osobistych powodów sam, znacz­ ną część wschodnich Karpat po ukraińskiej stronie, a w chodzeniu po górach, mimo iż nie jest ju ż przecież młodzieńcem, zostawia daleko w tyle wszystkich innych, niezależnie od tego, ile lat są od Niego młodsi. Jest więc ciągle w drodze, wypeł­ niając, jak pozwoliłem sobie zatytułować te słowa, każdy z przeżytych dni owocną pracą dla dobra edukacji, dla dobra nas wszystkich, a także, na równi, dla dobra własnego, Drogi Kazimierzu, i oby jak najdłużej. Niech zawsze, w tym codzien­ nym, owocnym trudzie, tow arzyszą Tobie, tak jak ma to miejsce teraz, zdrowie, niespożyta energia, inwencja twórcza, spokój i pogoda ducha przy ogromnym, tak jak zawsze, szacunku i serdecznym wsparciu bardzo licznego grona Twoich przyja­

ciół. Nie na jeden dzień siejesz swoje ziarno, ale na ju tra czas nieurodzony (Antoni Lange).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeżeli w grupie są uczniowie, którzy znają Berlin, tworzą oddzielną grupę doradców, którzy pomagają innym w podjęciu decyzji, a w fazie prezentowania wyników pracy uczniowie

U większości dzieci z wadą wymowy występuje obniżona sprawność narządów artykulacyjnych / języka, warg, policzków, podniebienia miękkiego/.. Czasem przyczyną wady

Jedność a różnorodność, relacje do innych nauk, problemy klasyfikacyjne jest próbą przedsta- wienia stanu refleksji przedstawicieli szeroko rozumianego środowiska naukowców

Ważnym celem projektu „Oczy Szeroko Otwarte” jest także kształtowanie wyobraźni i kreatywności uczestników, co, współcześnie, w epoce, w której coraz ważniejszymi

Być może wraz z nowym ministrem zdrowia, Łuka- szem Szumowskim, zmieni się też podejście do zysku, a misja – jaką służba zdrowia na pewno jest – połą- czy się ze

Zdrowie to stan pełnej fizycznej, duchowej i społecznej pomyślności, stan dobrego samopoczucia – dobrostan, a nie tylko brak choroby, defektów fizycznych czy. niedomagań

Dowiadują się też, że dobra współpraca nie zawsze oznacza aprobatę wszystkiego, co się dzieje w grupie – ćwiczą m.in., jak odmawiać, wysuwać inne propozycje lub

Lubelskie obchody Dnia Świętości Życia stały się okazją do podkreślenia, iż konieczna jest promocja piękna życia, której towarzyszy zaangażowanie w jego obronę.