• Nie Znaleziono Wyników

Gruzja Armenia 12 dni

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Gruzja Armenia 12 dni"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

Gruzja Armenia 12 dni

Organizator

Organizator (Polska): TAMADA TOUR Sp. z o.o., Krzysztof Ciemnołoński, ul. Fiołków 3, 05-540 Zalesie Górne.

Przedstawiciel (Gruzja): LLC TAMADA TOUR, Ketevan Tsamebuli 64-66/136 A, Avlabari district, 0120 Tbilisi, Gruzja.

Kontakt i informacje o wycieczce: Krzysztof Ciemnołoński, tel.: +48 792 004 069 (PL), tel.: +995 558 107 555 (GE), e-mail: biuro@tamadatour.pl, www.tamadatour.pl.

Program – 12 dni

TBILISI – GRUZIŃSKA DROGA WOJENNA – ANANURI – GUDAURI – STEPANCMINDA – MCCHETA – GORI – UPLISCICHE – KUTAISI – BORDŻOMI – ACHALCICHE – WARDZIA – SIGHNAGHI

– TBILISI – SADAKHLO – SEWAN – ERYWAŃ – CHOR WIRAP – ECZMIADZYN – GARNI – GEGHARD – ZWARTNOC – ERYWAŃ

1. dzień – zbiórka na lotnisku Chopina (Okęcie) w Warszawie, o godz. 20.00 spotkanie z przedstawicielem biura Tamada Tour w hali odlotów (strefa D, przy stanowiskach odprawy PLL LOT).

Odprawa paszportowo-bagażowa. Wylot do Gruzji o godz.

22.40. Lot trwa ok. 3.45 godz.

2. dzień (dystans: 20 km) – przylot do Tbilisi (ok. godz. 4.05 czasu gruzińskiego), spotkanie z pilotem Tamada Tour, transfer z lotniska do hotelu, odpoczynek. Po śniadaniu wyjazd na

zwiedzanie zabytków pięknej stolicy Gruzji. Zaczniemy od wizyty w cerkwi Cminda Sameba (Sobór Świętej Trójcy, XX w.;

największa cerkiew Kaukazu na 10 tys. wiernych). Następnie wjedziemy kolejką gondolową ponad dachami starego miasta na szczyt grzbietu górskiego Sololaki, aby zobaczyć panoramę Tbilisi, pomnik Kartlis Deda (Matki Gruzji, XX w.) i potężną twierdzę Narikala (VI–VIII w.), pamiętającą rządy arabskich emirów. Spacerem wzdłuż murów fortecy, z widokiem na cerkiew Metechi (XIII w.) na drugim brzegu rzeki Mtkwari, dotrzemy do najstarszej, 1500-letniej dzielnicy Abanotubani.

Zobaczymy tu wodospad siarkowy Leghvtakhevi, przy którym przycupnęły kolorowe domy na skałach. Nieopodal odkryjemy słynne łaźnie siarkowe, w tym najbardziej znaną orientalną łaźnię Orbeliani (XIX w.).

Czas wolny na lunch w rejonie kawiarni i restauracji. W trakcie dalszej wędrówki urokliwymi zaułkami Tbilisi zobaczymy cerkwie Sioni (XI–XII w.) i Anczischati (V–VI w.) oraz krzywą wieżę zegarową przy teatrze lalek Rezo Gabriadze.

Przejdziemy także przez futurystyczny most Pokoju nad Mtkwari.

Wieczorem przejazd główną arterią Tbilisi – aleją Rustawelego, gdzie obejrzymy pomnik św. Jerzego na placu Wolności, dawną siedzibę ratusza miejskiego, gmach parlamentu (w 2003 r. rozegrała się tu rewolucja róż), operę, dawny pałac gubernatora Kaukazu, cerkiew Kaszweti (XIX w.), teatr i filharmonię. Obiadokolacja w restauracji – podczas supry, tradycyjnej gruzińskiej biesiady, odkryjemy różnorodne smaki lokalnej kuchni, magię gruzińskiego wina (wyrabiane unikalną na skalę światową metodą w amforach kwewri – UNESCO), poetyckich toastów, tańców i muzyki na żywo. Nocleg w hotelu.

3. dzień (dystans: 306 km) – po śniadaniu eskapada spektakularną Gruzińską Drogą Wojenną do Stepancmindy na spotkanie z Kazbekiem (5054 m n.p.m.) – wygasłym wulkanem

(2)

i trzecią co do wysokości górą Gruzji. Po drodze zwiedzimy twierdzę Ananuri (XVI–XVII w.), położoną nad rezerwuarem Zhinvali. Malownicze serpentyny doprowadzą nas dalej do Stepancmindy. Tu przesiądziemy się w terenówki i dotrzemy do położonej na 2170 m n.p.m. cerkwi Cminda Sameba (XIV w.), z widokiem na majestatyczny Kazbek.

W drodze powrotnej zatrzymamy się w kurorcie narciarskim Gudauri. Obejrzymy tu monumentalny pomnik przyjaźni gruzińsko-rosyjskiej, który przedstawia byłe republiki radzieckie i królową Tamar, i jest zlokalizowany na skraju wzniesienia ze spektakularną panoramą okolicy. Obiadokolacja na trasie.

Nocleg w hotelu w Tbilisi.

4. dzień (dystans: 230 km) – śniadanie. Krótki przejazd do Mcchety, dawnej stolicy Iberii Kaukaskiej i perły gruzińskiej architektury z zabytkami pod patronatem UNESCO.

Podjedziemy stromą szosą do cerkwi Dżwari (VI–VII w.), gdzie za sprawą św. Nino stanął pierwszy na ziemiach gruzińskich krzyż. Ze wzgórza ujrzymy wspaniały widok na miasto i styk głównych rzek Gruzji – Mtkwari i Aragwi. W centrum Mcchety obejrzymy katedrę Sweticchoweli (XI w.) z grobami królów z dynastii Bagrationi i cennymi zabytkami sakralnymi.

W żeńskim klasztorze Samtawro (IV w.) zobaczymy z kolei groby władców Gruzji, króla Miriana III i królowej Nany, którzy przyjęli chrześcijaństwo w imieniu narodu w 337 r., a także nagrobek św. Gabriela, owianego silnym kultem XX-wiecznego mnicha, uzdrowiciela i jasnowidza, zwanego gruzińskim ojcem Pio. Czas wolny w rejonie kawiarni i stoisk z pamiątkami. Z Mcchety ruszymy w dalszą drogę, mijając tereny, gdzie w 2008 r. rozciągał się front wojenny. Po obu stronach drogi zauważymy postawione przez gruziński Caritas domki dla uchodźców z

separatystycznych republik Abchazji i Osetii Południowej (do stolicy Osetii, Cchinwali, jest stąd niewiele ponad 20 km).

Następnie zdobędziemy najstarsze w Gruzji skalne miasto Uplisciche (V w. p.n.e.), niegdyś siedzibę władców i ośrodek przedchrześcijańskiego kultu. Z kolei w pobliskim mieście Gori, gdzie urodził się Józef Stalin (Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili), chętni będą mogli zwiedzić muzeum poświęcone radzieckiemu dyktatorowi. Dalej przejedziemy przez tunel Suramski do Kutaisi, jednego z najstarszych zespołów urbanistycznych świata (XVII–XV w. p.n.e.), w starożytności zwanego Ai. Według greckiej mitologii właśnie tutaj przybył Jazon z Argonautami po złote runo, a pobliskie jaskinie były schronieniem dla Prometeusza i ognia skradzionego olimpijskim bogom.

Obiadokolacja, czas wolny. Dla chętnych wieczorny spacer po centrum miasta – obejrzymy budynek teatru i opery oraz słynną fontanną Kolchidy na placu Agmaszenebeli. Zdobią ją rzeźby tamady trzymającego róg z winem oraz koni, baranów, tygrysów i innych zwierząt – figurki, powstałe na podstawie odnalezionych w okolicy starożytnych artefaktów sprzed 5000 lat, są ważnymi symbolami Gruzji i historycznej krainy Kolchidy.

Nocleg w hotelu w Kutaisi.

5. dzień (dystans: 176 km) – po śniadaniu wyjazd na zwiedzanie zabytków Kutaisi. Zobaczymy m.in. futurystyczny budynek parlamentu (obradowano tu w latach 2012–2018, w 2019 r. siedzibę rządu przeniesiono do Tbilisi), a na wzgórzu Ukimerioni nad miastem – katedrę Bagrati (XI w.; rekonstrukcja w XX w.). Stąd pojedziemy do zespołu klasztornego Gelati (XII–XIII w.). Są tu trzy cerkwie z najpiękniejszymi freskami w Gruzji i nagrobkiem króla Dawita IV Aghmaszenebeli (Budowniczego) oraz budynek Akademii Nauk, zwanej Nowymi Atenami albo Nową Jerozolimą, gdzie studiowali wybitni myśliciele gruzińscy i greccy. Atrakcją dnia będzie zwiedzanie Jaskini Prometeusza, jednej z najpiękniejszych na świecie.

(3)

Naszym kolejnym celem będzie kurort uzdrowiskowy Bordżomi.

Po spacerze w Parku Zdrojowym (XIX w.) i degustacji wody mineralnej prosto ze źródła przejazd do miasta Achalciche na obiadokolację i nocleg.

6. dzień (dystans: 329 km) – po śniadaniu wyruszymy na spotkanie zabytków rozrzuconych po rozległych płaskowyżach wokół kanionu rzeki Mtkwari. Najpierw zobaczymy potężną twierdzę Chertwisi (II w. p.n.e.–XIV w.). Następnie zwiedzimy jeden z najważniejszych zabytków Gruzji i ewenement średniowiecznego budownictwa – skalne miasto Wardzia (XII–

XIII w.). Przerwa kawowa. Przejazd do Tbilisi. Obiadokolacja w restauracji. Nocleg w hotelu w Tbilisi.

7. dzień (dystans: 220 km) – po śniadaniu ruszymy do Kachetii, jednego ze słynnych regionów winiarskich Gruzji, gdzie powstaje 70% krajowej produkcji wina. Najpierw zatrzymamy się w uroczo położonym żeńskim klasztorze Bodbe (IX–XVII w.), gdzie pochowano św. Nino, która zapoczątkowała

chrześcijaństwo w Gruzji. Stąd już blisko do Sighnaghi (XVIII w.), urokliwego miasta miłości, zwanego gruzińskim Carcasonne. Zwiedzimy tu mury obronne, skąd roztacza się wspaniały widok na porośniętą winoroślami dolinę rzeki Alazani.

W lokalnym oddziale muzeum narodowego obejrzymy też kolekcje misternych rzeźb sprzed 5000 lat, zbiory etnograficzne i malarstwa, w tym obrazy słynnego gruzińskiego prymitywisty Niko Pirosmanaszwilego (znanego z piosenki Ałły Pugaczowej Milion purpurowych róż). W drodze powrotnej do Tbilisi zatrzymamy się na degustacją wina w lokalnej winiarni. Obiadokolacja i nocleg w Tbilisi. Tego dnia żegnamy się z piękną Gruzją, by nazajutrz wyruszyć do Armenii.

8. dzień (dystans: 291 km) – po śniadaniu przejazd do Armenii przez przejście graniczne w Sadakhlo. Na trasie zawitamy do zespołu klasztornego Hagharcin (XIII w.) i miasta Dilidżan, nazywanego ormiańską Szwajcarią. Następnie dotrzemy nad jezioro Sewan – czeka nas odpoczynek wśród piękna okolicznej przyrody (dla chętnych kąpiel), spacer po półwyspie i zwiedzanie monastyru Sewanawank (IX w.), zwanego Czarnym Klasztorem. Klasztor został założony w IV w. Zachowaną cerkiew zbudowała sunnicka księżniczka Mariam w 874 r.

Obiadokolacja. Przejazd do Erywania. Nocleg w hotelu.

9. dzień (dystans: 85 km) – po śniadaniu odkryjemy najpiękniejsze zakątki Erywania. Zobaczymy plac Republiki, bulwar, park Zwycięstwa (Achtanak) i słynne schody Kaskady – na ich szczycie jest punkt widokowy z ładną panoramą miasta i Araratu, świętej góry Ormian (szczyt ma 5137 m n.p.m. i obecnie leży na terytorium Turcji). Stąd wyruszymy przez aleję Masztoca, by obejrzeć urząd miasta, kompleks sportowo- koncertowy Sportivno, rezydencję prezydenta, parlament, plac Teatralny i muzeum Cicernakaberd, poświęcone pamięci

(4)

genocydu Ormian w latach 1915–1918. Czas wolny. Kolejnym punktem będzie Muzeum Siergieja Paradżanowa (Sargisa Hovsepi Parajanyana), wybitnego ormiańskiego reżysera, któremu władza radziecka zakazała kręcić filmy. Dzieła artysty to kolaże, rysunki, lalki, szkice filmowe – twórczość pełna fantazji, dowcipu i artyzmu, która nie ma odpowiednika w skali światowej. Następnie pojedziemy do monastyru Chor Wirap (VII–XVII w.). Świątynia jest owiana legendą o św. Grzegorzu Oświecicielu, założycielu Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego – to za jego sprawą Armenia stała się pierwszym krajem na świecie, który już w 301 r. przyjął chrześcijaństwo jako religię państwową. Powrót do Erywania na obiadokolację i nocleg.

10. dzień (dystans: 54 km) – po śniadaniu wyjazd do miasta Wagharszapat (daw. Eczmiadzyn). Miejscowość zwana jest ormiańskim Watykanem, gdyż właśnie tu siedzibę ma Katolikos Wszystkich Ormian, duchowy zwierzchnik Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego, i tu znajduje się świętość narodowa pod patronatem UNESCO: najstarszy i najważniejszy kompleks katedralny Armenii z 301 r. (obecny kształt świątyni pochodzi z 480 r.). Prócz głównej katedry w kompleksie zobaczymy budynki seminarium duchownego i kilka kościołów, w tym kościół św.

Hripsime (Rypsymy) z 618 r. – klejnot ormiańskiej architektury z okresu wczesnego średniowiecza. W niszy kościoła ujrzymy symboliczny sarkofag św. Hripsime, a obok niego – głaz, którym wzgardzony pogański król Tiridates III zabił chrześcijańską męczennicę. Nieopodal zwiedzimy ruiny katedry Zwartnoc z VII w. (UNESCO), wzniesionej z różowego kamienia wulkanicznego.

Powrót do Erywania i wizyta w światowej sławy wytwórni koniaku ArArAt, gdzie poznamy etapy produkcji, smak i aromat

tego złocistego trunku. Obiadokolacja, nocleg w hotelu w Erywaniu.

11. dzień (dystans: 80 km) – po śniadaniu zajrzymy do erywańskiego muzeum Matenadaran, które przechowuje zabytkowe manuskrypty (V–XV w.) w wielu językach, w tym Kodeks Eczmiadzyński – jeden z ormiańskich skarbów narodowych, i XVII-wieczny list po polsku. Następnie pojedziemy do twierdzy Garni (I w. p.n.e.), gdzie znajduje się unikalny pomnik ormiańskiej architektury antycznej – świątynia poświęcona bogu słońca Mitrze. Niezapomnianą atrakcją dnia będzie zwiedzanie przepięknego, wykutego w skałach klasztoru Geghard (IV w.), założonego przez św. Grzegorza Oświeciciela. Znajdują się w nim relikwie św. Andrzeja i św. Jana oraz kopia Włóczni Przeznaczenia (oryginał relikwii Męki Pańskiej jest w Wagharszapat). Wieczorem pożegnalna obiadokolacja z pokazem folklorystycznym. Nocleg w Erywaniu.

12. dzień – przygotowanie do powrotu do Polski. O godz. 2.00 przejazd na lotnisko w Erywaniu. O godz. 4.40 – wylot do Warszawy (samolot ląduje na lotnisku Chopina ok. godz. 6.30).

Wybrane atrakcje

Gruzińska Droga Wojenna to jedna z najbardziej spektakularnych górskich tras w Gruzji. Wiodąca z Tbilisi do rosyjskiego miasta Władykaukaz, już w starożytności była wykorzystywana jako szlak wojskowy, handlowy i podróżniczy.

Wędrowały tędy armie rzymskie, perskie i mongolskie, kupcy, bryki pocztowe i ludy przemieszczające się między Azją a Europą. Dawniej tę solidnie ufortyfikowaną arterię zwano Drogą Darialską (od Wąwozu Darialskiego nieopodal granicy Gruzji i Rosji), a dzisiejsze miano zyskała w 1861 r. – po szeroko zakrojonym i kosztującym zawrotną sumę remoncie

(5)

nawierzchni, przeprowadzonym z rozkazu cara Aleksandra I, który zaanektował Królestwo Gruzji. Nazwa Gruzińskiej Drogi Wojennej jasno daje do zrozumienia, jakim celom służyła od XVIII w. ta malownicza trasa. Współcześnie jest ona wykorzystywana jako droga tranzytowa, głównie dla ciężarówek wiozących towary z Armenii do Rosji. Gruzińska Droga Wojenna to także nie lada atrakcja turystyczna. Szlakiem, który wije się zapierającymi dech w piersi serpentynami nad rzeką Terek, dotrzemy wprost do słynnej cerkwi Cminda Sameba z widokiem na majestatyczny Kazbek (5054 m n.p.m.), a po drodze zobaczymy cuda lokalnej przyrody i architektury.

Wardzia. Pojedziemy wzdłuż rzeki Mtkwari na południe Gruzji, zaledwie 12 km od tureckiej granicy, gdzie góra Eruszeti skrywa ewenement średniowiecznego budownictwa. W nagiej i stromej ścianie zobaczymy wydrążone w skale miasto Wardzia.

Pozornie niewielkie, na aż 13 kondygnacjach mieściło klasztor, salę tronową i – bagatela – 3000 komnat dla nawet 60 tys.

możnych Gruzinów, którzy chronili się tu w czasie najazdów mongolskich i perskich. Pokonując kolejne schody i wędrując wąskimi, niskimi tunelami z kamienia, dotrzemy do wielu spośród 300 sal udostępnionych zwiedzającym. Dowiemy się także, jakim zrządzeniem losu ten cud architektury obronnej, niewidoczny dla wroga, wyżłobiony do bezpiecznej wysokości 1300 m n.p.m., w pełni samowystarczalny i wyposażony w system irygacji, bezpowrotnie upadł i zamienił się w wart zobaczenia zabytek.

Mccheta to perła architektury i miejsce, gdzie od wieków bije chrześcijańskie serce Gruzji. W dawnej stolicy Iberii Kaukaskiej – która przyjęła chrystianizm już w 334 r., jako druga po Armenii, o czym można przeczytać w „Nawróceniu Kartlii”, relikcie gruzińskiej literatury z VII w. – zobaczymy niesamowite zabytki

sakralne z listy UNESCO. Wjedziemy na najwyższe wzniesienie z piękną panoramą Mcchety i styku rzek Mtkwari i Aragwi, by w surowych wnętrzach cerkwi Dżwari (VI w.) poznać opowieść o św. Nino, która postawiła tu pierwszy na ziemiach gruzińskich krzyż.

Nieopodal odkryjemy Sweticchoweli (XI w.), najważniejszą katedrę Gruzji. W siedzibie władz Gruzińskiego Prawosławnego Kościoła Apostolskiego oraz miejscu koronacji i wiecznego spoczynku króla Wachtanga I i władców z dynastii Bagrationów posłuchamy legendy o Żydzie Eliaszu, który przyniósł do katedry chiton Jezusa Chrystusa, a także zobaczymy freski ze scenami z Apokalipsy, prawdopodobnie jedyne na świecie przedstawienie 12 znaków zodiaku namalowane na ścianie świątyni, wyciosaną z jednego głazu chrzcielnicę z IV w., relikwie św. Andrzeja, odwzorowany 1:1 jerozolimski Grób Pański i starożytne inskrypcje, które dały początek gruzińskiemu alfabetowi. W Świętym Mieście, pełnym klimatycznych, brukowanych uliczek i śladów historii, zajrzymy też do żeńskiego klasztoru Samtawro (IV–XVI w.) z nagrobkami św. Gabriela, zwanego gruzińskim ojcem Pio, oraz króla Miriana i królowej Nany, którzy w 337 r. przyjęli chrześcijaństwo w imieniu całego narodu.

Jaskinia Prometeusza. Niedaleko Kutaisi odwiedzimy jedną z najpiękniejszych jaskiń świata. Legenda głosi, że do skały pobliskiej góry przykuto Prometeusza, który wykradł ogień bogom i podarował go człowiekowi – przypominają o tym znajdujące się w grocie łańcuchy, kajdany i młot (według innej wersji mitu tytan miał także mieszkać w tej skalnej jamie).

Ogromnego kompleksu podziemnych skalnych korytarzy, których długość szacuje się na 15 555 m (trasa turystyczna ma 1420 m) i z którym związany jest bohater słynnego greckiego mitu o stworzeniu ludzkości, nie można było nazwać inaczej niż Jaskinią Prometeusza. Maszerując przez skalne tunele oraz

(6)

sale Kolchidy, Medei, Prometeusza i Miłości, poznamy mityczne korzenie i Gruzji, i człowieka. W odkrytej dopiero w 1984 r. jamie zachwycimy się prawdziwie naturalnym dziełem sztuki: formami naciekowymi, których zjawiskowe kształty uwydatniają kolorowe, bajkowe iluminacje świetlne. Kto się wnikliwie przyjrzy i wykaże fantazją, dostrzeże w tych pięknych stalaktytach, stalagmitach i stalagnatach coś więcej niż tylko mineralne osady.

Geghard. Wyruszymy na poszukiwanie ukrytej wśród gór Świętej Włóczni. Godzinę drogi od Erywania zapuścimy się w oszałamiający pejzaż wysokich klifów, by w miejscu, gdzie dawniej rozwijał się kult pogański, odnaleźć potężny skarbiec historii: jaskiniowy kompleks klasztorny. Geghard – jak brzmi armeńska nazwa monastyru, objętego wraz z okolicznymi górami patronatem UNESCO i według legendy założonego przez chrzciciela Armenii, czyli Grzegorza Oświeciciela – symbolizuje włócznię, którą przebito ciało ukrzyżowanego Jezusa. W głównej katedrze Kathoghikè i grobowcu Żamatun odszukamy kolejne klejnoty dziejów: Włócznię Przeznaczenia, relikwie św. Andrzeja i św. Jana, masywne romańskie kolumny, misterne płaskorzeźby i zdumiewające chaczkary – średniowieczne ormiańskie tablice wotywne z kamienia, zdobione bogatą ornamentyką. W cichym kamiennym kościele odkryjemy jeszcze jedną zagadkę: tajemne przejście z zakrystii do najstarszej i najbardziej niezwykłej części kompleksu. Czy w wykutych w skałach świątyniach, kaplicach i celach usłyszymy szept rozmodlonych mnichów z IV w.?

Erywań to jedno z najstarszych miast świata – liczy 2800 lat i jest starsze od Rzymu o 30 wiosen. Jego nazwa pochodzi od legendarnej warowni Erebuni w państwie Urartu. Miasto wielowiekowej tradycji, malowniczo położone po obu stronach rzeki Hrazdan w dolinie Ararat, na wysokości 900–1300 m n.p.m., zaskakuje dziś urzekającym splotem historii i współczesności

oraz niepowtarzalną aurą artyzmu. Na szlaku kulturowej spuścizny Ormian czeka tu chociażby częściowo wykute w skale muzeum Matenadaran – wśród cennych średniowiecznych manuskryptów można obejrzeć Kodeks Eczmiadzyński, uważany za skarb narodowy Armenii, a nawet XVII-wieczny list po polsku!

Najsłynniejsze punkty miasta to także plac Republiki z monumentalnymi budynkami z różowego tufu i muzycznymi fontannami, park Zwycięstwa (Achtanak), aleja Masztoca, muzeum Tsitsernakaberd, poświęcone pamięci ofiar rzezi Ormian w latach 1915–1918, kompleks sportowo-koncertowy Sportivno oraz oczywiście Kaskady – kultowe schody z plenerowym Muzeum Sztuki Cafesjiana i tarasem widokowym.

Świetnie widać z niego panoramę Erywania i świętą górę Ararat (szczyt leży obecnie na terytorium Turcji), pod którą miała spocząć biblijna arka Noego. Pełen wrażeń dzień najlepiej zakończyć spacerem – w Erywaniu jest mnóstwo klimatycznych knajpek i pięknych zaułków, gdzie sztuka wychodzi wprost na ulice, a życie tętni do samego rana!

Chor Wirap. Po niezapomniane wrażenia wpadniemy do głębokich lochów – bo tak z armeńskiego tłumaczy się nazwę klasztoru Chor Wirap. Szybko przekonamy się, że leżącą 8 km od granicy z Turcją świątynię nazwano tak nie bez powodu. Do kryjących się w jej podziemiach kazamat król Tiridates III wtrącił bowiem Grzegorza Oświeciciela – i zapewne nie tylko jego.

Zajrzymy do tajemniczego monastyru, niegdysiejszej siedziby katolikosa, by podczas podróży do III w. n.e. odkryć wszystkie sekrety drzemiące w kamiennych murach. Usłyszymy echo legendy o założycielu Kościoła ormiańskiego, męczenniku i świętym, który zjawił się w pogańskiej Armenii, by szerzyć miłość do jednego Boga. Ormiańska i syryjska wersja mitu różnią się

(7)

od siebie, ale według obu uwięziony w klasztornych lochach Grzegorz cudownie uzdrowił armeńskiego władcę, za co ten, jako pierwszy w historii, uwierzył w siłę chrześcijaństwa i uczynił je religią państwową. Dziś Armenia to jeden z bardziej religijnych krajów, a siłę wiary jej mieszkańców najmocniej odczujemy właśnie tu, w klasztorze u stóp świętej góry Ararat.

Zwartnoc. Kiedy w 1893 r. mnich Mesrop Ter-Mowsesjan przybył do miejscowości Zwartnoc, zamiast wspaniałego kościoła z VII w. zobaczył smętne ruiny. Czy tak samo jak on w blokach różowego piaskowca dojrzymy więcej niż tylko gruzy dawnej świetności? Taką szansę zyskamy, gdy przeniesiemy się w przeszłość i poczujemy pod stopami ziemię dudniącą od nieuchronnie nadciągającej katastrofy. Oczami wyobraźni ujrzymy, jak trzęsienie ziemi z 930 r. w okamgnieniu pochłania solidną, trzykondygnacyjną świątynię. Wędrując wśród rumowiska, odkryjemy jednak piękno, którego nie zdołały zniweczyć ani nieokiełznany żywioł, ani upływ czasu. Dotkniemy ciepłych od armeńskiego słońca kamiennych ścian i spojrzymy w górę arkadowych zwieńczeń na bogato rzeźbione kolumny. W kapitelach z orłem, misternymi plecionkami, kiściami winogron i monogramem katolikosa Nersesa, budowniczego kościoła, poznamy kunszt dawnych rzemieślników – nieprzemijający tak jak pamięć o jednej z najznamienitszych armeńskich katedr.

Świątynia w Garni. Pogańskie sanktuarium, twierdza obronna czy mauzoleum? Naukowcy do dziś nie wiedzą. Wiadomo jednak, że świątynia znajdująca się na terenie najstarszej w Armenii twierdzy – rezerwatu Muzeum Historyczno-Kulturowego w Garni, malowniczo rozciągniętego na skraju trójkątnego klifu z widokiem na wąwóz rzeki Azat i Góry Gegamskie – to jedyny zachowany budynek z okresu antycznego w całym kraju. Czy za dziewięcioma niezwykle wysokimi schodkami odnajdziemy wspomnienie Mitry, bóstwa słońca zoroastrian? A może jednak

we wnętrzach kamiennego monumentu natkniemy się na Chosrowiducht, siostrę króla Tiridatesa III, która urządziła tu sobie letnią rezydencję? Chociaż raczej nie odgadniemy, komu i do czego pierwotnie służyła mieszcząca do 20 osób kamienna cella, dokładnie obejrzymy ten znakomity przykład starożytnej architektury greckiej, otoczony wianuszkiem jońskich kolumn, bogato zdobionym gzymsem i fascynującymi legendami.

Informacje dodatkowe Impreza: Gruzja Armenia 12 dni, wycieczka objazdowa.

Aktualne ceny i terminy: dostępne na stronie www.tamadatour.pl.

Cel charytatywny: stało się już zwyczajem Tamada Tour, że podczas wypraw wspieramy dzieci z lokalnych domów dziecka i te spotykane po drodze.

Wieziemy dla nich odzież, pomoce szkolne, sprzęt sportowy i różnego rodzaju drobne podarunki (np. zabawki), które ucieszą każde dziecko, na każdej szerokości geograficznej. Szczegóły u organizatora.

Szczegóły dotyczące wyprawy:

W cenie:

− bilety lotnicze na trasach Warszawa – Tbilisi oraz Erywań – Warszawa (PLL LOT),

− bagaż rejestrowany do 23 kg i podręczny do 8 kg/osoba,

− transfery lotnisko – hotele – trasa wycieczki (klimatyzowany bus z Wi- Fi i radiem),

− transport autami terenowymi do wybranych atrakcji,

− noclegi w hotelach 3* (pokoje 2-osobowe z łazienkami),

− dodatkowe noclegi w noc przylotu i wylotu,

− wyżywienie (śniadania i obfite obiadokolacje z daniami kuchni gruzińskiej, ormiańskiej i winem),

− tradycyjne biesiady z tamadą, toastami, winem i lokalnymi smakołykami,

− degustacja lokalnych trunków i wyrobów,

− pokazy folklorystyczne tańców i muzyki na żywo,

− wejścia biletowane do zwiedzanych świątyń, muzeów i atrakcji,

− ciekawostki etnograficzne, historyczne i przyrodnicze,

− opieka polskojęzycznego pilota-przewodnika i właściciela Tamada Tour,

− zwiedzanie w kameralnych grupach,

− ubezpieczenie zdrowotne KL, NNW, OC + bagaż,

− składka na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny.

Cena nie obejmuje:

− biletu wstępu do muzeum Józefa Stalina w Gori (atrakcja dla chętnych),

− usług bagażowych w hotelach i na lotnisku,

− zakwaterowania w pokojach 1-osobowych (dopłata za pokój 1- osobowy w hotelach i pensjonatach do 200 USD/os.),

− zwyczajowych napiwków,

− lunchy, przekąsek, posiłków oraz napojów alkoholowych i bezalkoholowych nieujętych w programie wycieczki,

− kosztów pamiątek i wydatków osobistych,

− opcjonalnych opłat za fotografowanie/filmowanie w zwiedzanych obiektach,

− innych usług nieujętych w programie wycieczki.

© 2020 TAMADA TOUR. Prawo do błędów w druku zastrzeżone. Oferujemy wyłącznie autorskie programy i nie wyrażamy zgody na ich kopiowanie. Program nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu art. 66 par. 1 Kodeksu cywilnego.

www.tamadatour.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

„W świecie herbów – Tytus Działyński jako heral- dyk”, „Pompa funebris, czyli słów kilka o sztuce dobrego umierania”), Zakład Doświadczalny PAN – „Szkółki

Przytoczone tu wielkości stanowią minimalną granicę odpisów nadwyżki budżetowej na fundusz zasobowy, gdyż właściwe rady narodowe mogą zwiększać wysokość tych odpisów

Anatomia zła odczłowieczonego Zbrodnia szuka

Dodatkowe informacje o pociągach znajdują się na szczegółowym rozkładzie jazdy „Odjazdy”... ^ Toruń Główny 8 XI – 12

W trakcie dalszej wędrówki urokliwymi zaułkami Tbilisi czekają cerkwie Sioni (XI–XII w.) i Anczischati (V–VI w.), krzywa wieża zegarowa przy teatrze lalek

piętra trzeba było przerwać budowę, bo wieża zapadła się od strony północnej o pół metra.. Dopie- ro nowy kierownik budowy, Jan od Szymona (o tym, kto rozpoczął

W odróżnieniu od angioplastyki balonowej implantacja stentu pro- wadzi do odtwarzania pierwotnego zarysu naczy- nia, co ułatwia pomiar minimalnej średnicy zwę- żenia po

Z okazji Mikołajek chciałem Ci życzyć dużo zdrowia, szczęścia, radości i uśmiechu.. Chciałem życzyć Ci również dobrych ocen i wspaniałych prezentów... Droga