Biał., D roh., Łom. 12(1994)
PROBLEMATYKA
POŚREDNICTWA MARYJNEGO
OD SOBORU EFESKIEGO
DO ENCYKLIKI „REDEMPTORIS MATER”
Treść: Wstęp; I. W stawiennictwo, pośrednictwo, macierzyństwo duchowe; II. Pośredni ctwo inkarnacyjne; III. Pośrednictwo w oparciu o teologię Krzyża; IV. Pośredni ctwo M aryi w świetle VIII rozdziału Lum en Gentium; V. Pośrednictwo w encyklice
Redem ptoris M ater; VI. M acierzyńskie pośrednictwo w D uchu Świętym. W S T Ę P
P roblem p o śred n ictw a M ary i jest zagadnieniem tru d n y m , m iędzy innym i ze względu n a niejednoznaczne rozum ienie tego siowa. O bo k język a ściśle teologicznego, istnieje język hom iletyczny, p asto ra ln y , pobożnościow y. T o sam o słowo m a różn e znaczenie w zależności od tego, czy jest użyte w k azaniu, katechezie, m edytacji czy w trak ta cie ściśle teologicznym . N a w yrażenie pośrednictw a w sto su n k u do M ary i stosuje się całą gam ę nazw: M agistra, Instauratrix, Conciliatrix, M ed ia trix, Regina, C orredem trix, M a t e r C h ristia n o rum, M a ter nostra, M a te r D ei et hom inum , G ubernatrix, M edicam entum , De Perpetuo Succursu, D efensio, Custos, C onsolatrix, Succursus, A u x ilia trix 1. Poruszając p roblem p ośred n ictw a, należy najpierw zbadać, w jak im znaczeniu używane jest to słow o, o ja k i język chodzi.
F undam entalnym , tekstem , jeśli chodzi o pośred nictw o , jest I T m 2,5-6: Jeden je s t Bóg, jeden też pośrednik m iędzy Bogiem i ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, któ ry wydał samego siebie na okup za w szystkich. T ekst nie jest ekskluzywny. O bok niego należy wym ienić D z 4,12; G a 3,19-20; l i b r 8,6; 9,15; 12,22,24. W szystkie one o d n o szą się do C h ry stu sa i w skazują n a Jego wyłączność. N ie znaczy to wcale, że — chociaż w pośrednictw ie C h ry stu sa K S . S T A N IS Ł A W P IO T R O W S K I
1 F . D z i a s e k , W szechpośrednictw o, w: Gratia plena, S tudia teologiczne o B ogurodzicy, p r. zb. Pod red. B. P rzybylskiego, P o zn ań 1965, s. 306.
zaw iera się cała idea posłan n ictw a — nie istnieją inne pośrednictw a. M o żn a m ów ić rów nież o uczestnictw ie stw orzeń w jedynym pośrednictw ie C h ry stu sa, na k tó re w skazuje tekst Paw łow y 1 Tm 2,5-6. Paw eł wzywa w szystkich do uczestnictw a w zbaw czym planie B oga przez prośby, m odlitw y, wspólne błagania i dziękczynienia (\ T m 2,1). P ośrednictw o C h rystusa, m im o swojej jedyności, jest jednocześnie o tw arte i daje m ożliw ość uczestnictw a ludzi we wstawienniczej m isji Syna Bożego. W tych k ateg o riach należy ro z p atry w a ć p o śred nictw o M aryi. W chwili, gdy Słowo stało się C złow iekiem , pośrednictw o M aryi polegało n a tym , że była O n a p om ostem m iędzy Bogiem a grzeszną ludzkością, ale od chwili, gdy przez N ią Słow o weszło w grzeszny św iat, Jej pośrednictw o przyjęło inny c h a rak ter — od tego m o m en tu M ary ja uczestniczy od w ew nątrz w pośrednictw ie C hrystusa. O d tąd M ary ja nie jest ju ż P ośred niczką w obec P o śred nika, ale w N im i przez N iego2. Słowo p o średnictw o m a o d tą d relatyw ne znaczenie, jest darem danym Jej przez Syna i jest realizow ane poprzez uczestnictw o m acierzyńskie w wewnętrznej łączności z C hrystusem .
I. W S T A W IE N N IC T W O , P O Ś R E D N IC T W O , M A C IE R Z Y Ń S T W O D U C H O W E
So bór Efeski przyczynił się do tego, że w kulcie chrześcijańskim zaczęto pośw ięcać więcej m iejsca M aryi i ku Jej czci u stan o w io n e zostały święta. Są dw a rodzaje świąt pośw ięconych M aryi: jed n e m a ją swoje źródło w liturgii, p osiad ają c h a rak ter biblijny i chrystologiczny, drugie w yw odzą się z pobożności ludow ej. Ź ródłam i ich są ap o k ry fy dotyczące dzieciństw a M ary i i Jej w niebow zięcia. Pierwsze po ch o d zą sprzed S oboru w Efezie, drugie pow stały po S oborze. Ich p o d staw ą d o g m aty czn ą jest rola M aryi we W cieleniu i tytuł T h eo to k o s, który w pełnym świetle przedstaw ił S obór Efeski (431): M aryja, gdy poczęła człowie czeństwo Syna, k tó ry je s t Osobą Boską, stala się M a tk ą Boga.
P ośrednictw o (w staw iennictw o, m acierzyństw o duchow e) nie m a p o w ią z a nia z osobnym świętem . R. L au ren tin stw ierdza, że: rozwój tej praw dy idzie równolegle z row ojem kultu M a ry i3.
O dnaleziony o k o ło 1939 r. p ap iru s zaw iera m odlitw ę sk iero w aną do M aryi: P od płaszcz Twojego miłosierdzia uciekam y się o Theotokos (M a tk o B oga). N ie odrzucaj próśb, (k tó re do Ciebie zanosim y) w potrzebach, ale wybaw nas z niebezpieczeństwa ( T y ), jedynie niewinna i błogosławiona4. M od litw ę tę uw aża się za Sub tu u m praesidium — Pod T w oją obron ę, a czas jej po w stan ia datuje się n a okres przed S oborem E fesk im 5.
S ob ó r Efeski czci pow szechność m acierzyńskiej roli M ary i wobec w szyst kich ludzi.
M a tk o i Dziewico...
P rzez Ciebie Trójca Św ięta je s t uświęcona, P rzez Ciebie k r z y ż je s t uczczony tv całym świecie,
2 R . L a u r e n t i n , M a tk a Pana, C zęsto ch o w a 1989, s. 183.
3 T am że, s. 71.
4 T am że, s. 61. N a jlep sz ą re k o n stu k cję m odlitw y, k tó rej pew ne słow a są n a pap iru sie zniszczone, p o d aje O. S tegm üller, Z K T 74(1952) 76-82.
P rzez Ciebie niebo je s t napełnione radością, P rzez Ciebie radują się Aniołow ie i Archaniołow ie, P rzez Ciebie szatan y są w ypędzane,
P rzez Ciebie diabeł kusiciel je s t strącony z nieba,
Przez Ciebie cały św iat, k tó r y był opanowany przez bałwochwalstwo, doszedł do poznania praw dy. P rzez Ciebie świętego chrztu dostępują ci, któ rzy wierzą,
Przez Ciebie posiadam y olej radości,
Przez Ciebie K ościoły zostały założone iv całym świecie, Przez Ciebie ludy zo stały doprowadzone do nawrócenia6.
W H om ilii, wygłoszonej po odjeździe C yryla przez nieznanego a u to ra w listopadzie 431 r., n a pierw szy p lan w ysuw a się zw rot: p rze z Ciebie', nie ulega wątpliwości, że jest to fo rm u ła pośrednictw a.
A ndrzej z K re ty (|7 4 0 ) uw ażał, że ro la M aryi ja k o pośredniczki bierze swój początek w Z w iastow aniu. M a ryja je s t pośrednictw em m iędzy wzniosłością Boga a poniżeniem ciała i staje się M a tk ą Stw orzyciela7.
G erm an z K o n sta n ty n o p o la (fo k . 733) jeszcze wyraźniej tę m yśl w ypow ie dział: Gdy nas opuszczasz, aby być z Bogiem , zysku jem y w Tobie p ośredniczkę8. Słowa pośredniczka pierw szy p ra w d o p o d o b n ie użył R o m an o s M elodos (połow a VI w.): N ie płaczcie, uważajcie m nie za swoją pośredniczkę u Tego, k tó ry się ze mnie narodził9. M ary ja bezzw łocznie w staw iła się za d w o m a w iernym i10. O bok określeń: p o m o c, opieka, o ch ro n a, p a tro n k a , o p iek u n k a, w ystępuje określenie pośrednictw o.
W V III i IX w ieku pojaw iło się sform ułow anie zaw ierające inform ację, że M aryja p o siad a m acierzyńskie uczucia w sto su n k u do ludzi. G erm an z K o n s ta n tynopola w liście 2 P G 98, 162A pisał, że M a ryja wstawia się ja k o m a tka (m etrikos). D la J a n a G eo m e try (d ru g a połow a X w.) M ary ja była: N ie tylko M a tką Boga, lecz naszą wspólną M a tk ą [...], gd yż kocha w szystkich i ma do wszystkich życzliw ość [...], M a tk ą w szystkich, biorąc ich w swoje ramiona, i dlatego prosił Ją o w staw iennictw o: Jesteś naszą M a tk ą uproś nam przebacze nie11.
N a Z ach odzie ty tuł pośredniczka spotykam y po raz pierwszy w VI w. Pseudo-O rygenes nazyw a M aryję Vitae m e d ia trix12. T y tu ł ten p ozo stał je d n a k bez echa; długo trzeb a było czekać, bo aż trzy wieki, n a p o n o w n e jego użycie. Pojawił się on dzięki Paw łow i D iak o n o w i (połow a IX w.), k tó ry tłum aczył z greckiego na łacinę Ż y c ie Teofila, gdzie ten tytuł się znalazł. R. L au ren tin , badając w szechstronnie h isto rię ty tu łu pośredniczka, napisał, że znalazł jeden
6 H om .4, E phesi in N e sto riu m h a b ita q u a n d o septem ad san c tam M a ria m d e scen d eru n t,
4 PG 77, 992 BC.
7 A n d r z e j z K r e t y , K azanie I na N arodzenie, PG 97, 808C.
8 G e r m a n z K o n s t a n t y n o p o l a , K azanie U na W niebowzięcie, PG 98, 365C. 9 R o m a n o s M e l o d o s , H y m n na N arodzenie, stro fa 11.
10 Jest to opis w staw ien n ictw a p o d a n y w legen d arn ej form ie. R . L a u re n tin , M a tk a Pana, s. 72.
11 T am że, s. 73, p rzypis 57.
przypadek użycia tego ty tu îu w X w., trzy w X I w. i p o n ad pięćdziesiąt w X II w .13. Świadczy to o tym , że ty tu ł ten, p o czątkow o pojaw iający się sporadycznie, w X II w. n a Z achodzie ro zpow szechn ia się.
Jeśli chodzi o m acierzyństw o duchow e M aryi wobec ludzi, na Z achodzie ju ż od V wieku, w praw dzie w sposób sporadyczny, pojawiły się twórcze wzmianki. A ugustyn ( + 433) nazyw ał M aryję M a tką członków (M ater m em borum ) — jak o M atka Głowy, k tó ra poczęła w m iłości14. P iotr C hryzolog ( + 450) m ówił o M atce żyjących (M ater viventium ), poniew aż zrodziła C hrystusa, k tó ry jest Życiem 15. W edług A m brożego A u tp e rta M aryja uważa za swoje dzieci również tych, któ rzy są wcieleni Chrystusa (filios deputat quos gratia consociat). O garnia ich m acierzyń ską m iłością, k tó rą m a dla C hrystusa i w'stawia się u Niego za nimi (cum suis intercessionibus [...] et m atern o affectu [...] id facit)16.
Pod koniec X I w., szczególnie w w ieku X II, m acierzyństw o M ary i względem ludzi zaczyna rów nież obejm ow ać w staw iennictw o z nieba. T a , k tó ra swoim działaniem zasłużyła n a ziem i, działa tera z z wyżyn nieba. P ro p a g a to ra m i tej idei byli: P io tr D a m ia n ( + 1072), a zw łaszcza św. A nzelm ( + 1109)17 i jego uczniowie: E ad m er, H e rm a n z T o u rn a i, W ilhelm M alm esbury. H erm an z T o u r nai ( + 1137) użył sform u łow ania: M aryja je s t szyją Kościoła (collum Ecclesiae). Św. B ernard pow iedział jeszcze w yraźniej: M ary ja jest m iędzy Chrystusem a K ościołem 18. B ernard p o ró w n a ł M aryję do akw ed u k tu , któ ry ro z p ro w ad za wszystkie ła sk i19. B erengaud (ok. 1125) p o raz pierw szy użył w sto su n k u do M aryi ty tu łu M a tk a K o ścio ła 20. Święty P io tr D a m ian ( + 1072) ja k o pierw szy, kom entując Ł k 2,35: Twoją duszę m iecz przeniknie, rnów ił o w spółcierpieniu M aryi n a K alw arii, nie u k az ał je d n a k teologicznego znaczenia tego cierp ien ia21.
II. P O Ś R E D N IC T W O IN K A R N A C Y J N E
O jcow ie p odkreślali inkarn acy jn y rys pośrednictw a M aryi. W iązali je z fiat M aryi w zw iastow aniu, o p arty m n a zasadzie w spółtow arzyszenia (principium consociationis — Socia C hristi). M ary ja , dając Synowi n a tu rę ludzką, stała się przez to — stw ierdził św. Ireneusz — p rzyczyn ą zbawienia dla siebie i innych. Przez zgodę n a wcielenie M ary ja um ożliw ia zaistnienie jedynego p o śre d n ik a Jezusa C hrystusa. P o średnictw o M aryi jest pośrednictw em jedynie pośrednim .
Św. Cyryl A leksandryjski w m ow ie soborow ej ku czci B ogurodzicy w yraźnie uw ydatnił rys inkarn acy jn y M aryi. D zięki Tobie Jednorodzony Syn B o ży zajaśniał, ja k św iatło wśród tych, co siedzieli w ciemnościach i w cieniu śm ierci22. Słow a dzięki Tobie o d n o szą się do zasług M aryi we wcieleniu.
13 R . L a u r e n t i n , M a tk a Pana, s. T l, przypis 51. 14 A u g u s ty n , D e S. Virg. 6,6, PL 40,339.
15 P i o t r C h r y z o l o g , S erm o 140, de A nn., PL 52,576B.
16 A m b r o ż y A u t p e r t , S erm o in Purificationem , 7, PL 89, 1297BC. 17 A n z e lm , Oratio. 52, P L 158, 956A B-957A .
18 B e r n a r d , In D om . intra A ssum p., 5 PL 183, 432A . 19 B e r n a r d , S erm o de aquaeductu, PL 183, 437-438. 20 B e r e n g a u d , In A poc. 12, PL 17,876C D .
21 P i o t r D a m i a n , Serm o 46 in N a tivita te B .M . 1, PL 144-148A.
M ary ja pełni rolę p o m o stu z racji n a wcielenie Syna Bożego. Przez N ią Słowo, nie skalane grzechem , m ogło wejść w grzeszny świat. M ary ja w tym m om encie stała się po śred n iczk ą w szczególnym znaczeniu.
Ojcow ie staw iali M aryję w paraleli do Ewy, w łączając J ą w ideę soteriolo- gicznego posłuszeństw a: Śm ierć p rzez Ewę, życie przez M aryję. Ideę tę rep rezen towali: św. Ju sty n , T ertu lian , H ieronim , E frem , Cyryl, R o m an o s, A ndrzej z K rety , Ja n D am asceński, G e rm an z K o n sta n ty n o p o la , A ugustyn, L eon W ielki, A m broży z M ed io lan u , A m b ro ży A u tp e r t23.
N u rt inkarn acy jn eg o p o śred nictw a, zapo czątk o w an y przez Ojców w śred niowieczu: J a k Sym B o ży postanow ił zstąpić na nas przez Ciebie, ta k i m y m usim y przyjść do Niego przez Ciebie2*, przetrw ał aż do czasów współczesnych.
O dnajdujem y go w licznych w ypow iedziach K ościoła.
III. P O Ś R E D N IC T W O W O P A R C IU O T E O L O G IĘ K R Z Y Ż A Od X II w. zagadnienie p o śred n ictw a M aryi zaczęto łączyć z ideą w spółod- kupienia. P ró b y w prow adzenia akcentów soteriologicznym m o żn a było zau w a żyć ju ż w m inio nym okresie. Z w ro t ku teologii K rzy ża szczególnie rozw inął się dzięki P seudo-A lberto w i i B onaw enturze. Jed n ą z przyczyn skierow ania m a rio logii w kieru n k u teologii K rzy ża było w ysuw ające się n a czoło zagadnienie grzechu, będące owocem duchow ości tego okresu, k tó ra w sposób szczególny podkreślała znaczenia ascezy, odejście od św iata i zw rócenie się ku C hrystusow i, który za ludzkość cierpiał n a K rzyżu. Id ea pośred n ictw a została w ten sposób zw iązana z ideą w spółod ku pienia.
D o głosu, bardziej niż teologow ie, doszli w ykształceni kaznodzieje, którzy zdom inow ali teologię i do jej języka w prow adzili w yrażenia kaznodziejskie. W pływ teologii uniw ersyteckiej n a życie K ościo ła p o zostaw ał w tam tych czasach znikom y25· W ten sposób zo stała zach w ian a idea p o śred nictw a M ary i i jego relacja do pośred n ictw a C h rystusa. W ybitni m aryjni kaznodzieje zaczęli u p ra wiać m ariologię soteriologiczną, podk reślając obecność M ary i ob o k K rzy ża C hrystusa ja k o wspólodkupicielki. P ośrednictw o o p arte n a wcieleniu zostało zastąpione w ujęciu kaznodziejskim pośrednictw em w staw ienniczym . O becność M aryi pod K rzyżem ro z u m ian o ja k o źródło Jej pośredniczącej m ocy. C hrystus zatrzym ał sobie sprawiedliwość, M a ry i oddał m iłosierdzie26 — fo rm u ła ta jest wyrazem średniow iecznej koncepcji p o średnictw a w staw ienniczego, k tó re zro dziło się n a skutek je d n o stro n n e g o p o d k re śla n ia b ó stw a C h rystusa, w w yniku czego staw ał się On daleki, a to z kolei skłoniło do poszukiw ania kogoś bliskiego, rozum iejącego p o trzeb y człow ieka. O sob a M aryi, szczególnie w w ypow iedziach kaznodziejskich, niejed n o k ro tn ie spełniała ce n traln ą rolę pośred nik a: Jezus dzierży sprawiedliwość, M aryja m iłosierdzie21.
23 W . Ł a s z c w s k i, Pośrednictwo szczególne i wyjątkowe, w: M atka Odkupiciela, pod red. S .C .
N a p ió rk o w s k ie g o , Lublin 1993, s. 100.
24 P i o t r D a m ia n , Serm. 46,PL 144,761В.
25 S .C . N a p ió r k o w s k i, Solus Christus, Zbawcze pośrednictwo według Księgi Zgody, Lublin 1979, s. 51.
16 Regnum suum in duas pastes divisit: unam partem retinuit alteram Mariae commisit. S .C .
N a p ió rk o w s k i, tamże, s. 75.
T w órcam i idei p o śred n ictw a w staw ienniczego byli wielcy kaznodzieje i pisarze: św. B ern ard , B ern ard y n z Sieny, A lfons L iguori, Ludw ik G rig n io n de M o n tfo rt. Stw orzyli oni m odel p o średnictw a stopniow ego (per gradus) — od B oga do C hrystusa, od C h ry stu sa d o M aryi, od M aryi do lud zi20. I odw rotnie: Ludzie p ro sz ą M aryję, M a ry ja — C h rystusa, C h ry stus — Ojca. Po k anonizacji o. M ak sy m ilian a stopnie się przedłużyły o w staw iennictw o Świętego, k tórego wierni w p ro śb ach i m od litw ach proszą, by w staw ił się do M a ry i29.
P ośredn ictw o w staw iennicze per gradu s przyjm ują — idąc za św. B ern a r dem , k tó ry m ów ił, że: Bóg chce, byśm y w szystkie laski otrzym yw ali p rzez M aryję — niektórzy papieże: B enedykt X IV , Pius IX , L eon X III, B enedykt X V , Pius X, Pius X II, a naw et J a n X X I II30. W ypow iedzi papieży niew ątpliw ie przyczyniły się d o p o w stan ia ru ch u m ediacyjnego, k tó reg o in icjatorem był w 1921 r. k ard y n ał D .J. M ercier (1851-1926), w ystępujący z inicjatyw ą p o średn ictw a M ary i ja k o w szechpośrednictw a. Sugestie zw olenników dogm atyzacji nie znalazły u z n a n ia u Piusa X II, k tó ry n a k ilk a tygodni przed śm iercią zeznał, że pośrednictw o m aryjne nie jest jasn e i jeszcze nie d o jrz a ło 31.
IV. P O Ś R E D N IC T W O M A R Y I W Ś W IE T L E V III R O Z D Z IA Ł U K O N S T Y T U C JI O K O Ś C IE L E L U M E N G E N T IU M
S ob ó r W a ty k a ń sk i II o kazał się rów nież pow ściągliw y na tem at p o śred n i ctw a M aryi. P o dkreślił, że C hrystus jest jedy ny m P ośrednikiem : bo jed en je s t Bóg; jeden i pośrednik m ięd zy Bogiem i ludźm i, człow iek C hrystus Jezus, któ ry wydał samego siebie na okup za w szystkich (1 T m 2,5-6). M acierzyńska ro la M aryi w stosu n k u do ludzi ż a d n ą m ia rą nie przyćm iew a i nie um niejsza tego jedynego pośrednictw a C hrystusow ego, lecz ukazuje jego m o c (K K 60). Jeśli zaś chodzi o tytuł P ośredniczki n ad a n y M aryi, Ojcow ie napiszą: D latego to do błogosławio nej Dziew icy stosuje się w Kościele tytuły: O rędowniczki, W spom oźycielki, Pom ocnicy, Pośredniczki. R ozum ie się je d n a k te tytuły w tak i sposób, że niczego nie ujm ują one ani nie p rz y d ają godności i skuteczności d ziałan ia C hrystusa, jedynego P o śred n ik a (K K 62)32.
W w ykładzie O jców S oboru W aty kań skiego II w ko nsty tu cji Lum en Gentium nie m a w yrażenia: M a ryja P ośredniczką w Chrystusie, czy pośrednictwo
28 B e r n a r d y n z S ie n y n au cza: W szelka laska je s t dana p rzez trzy stopnie — od B oga do
C hrystusa, od C hrystusa do D ziew icy, o d D ziew icy do nas, Serm . 6 in N aliv . B N V 1,1. 29 S . С . N a p i ó r k o w s k i , M a tk a m ojego P ana, O pole 1988, s. 122.
30 W . K ł y s z k o , Pośrednictw o M a tk i B o że j w nauczaniu K ościoła w ostatni/n stuleciu, w:
M aryja W spom ożenie w iernych, s. 122-129; H . P a u l u s , M aria M ittlerin aller Gnaden nach den lahramtlichen Verlautbarungen von Leo X III, P ius X und Pius X II, W iesbaden I960, s. 70; S .C .
N a p i ó r k o w s k i , S p ó r o M a tk ę , s. 73.
31 Pius X II, ze w zględu n a tek st 1 T ra 2,5-6 o jed y n y m P o śred n ik u , p o w strz y m y w ał się od u ży w an ia w sto su n k u d o M a ry i ty tu łu P ośred n iczk i, k tó reg o nie m a w jeg o uroczystych w ypow iedziach, a p ó źn iej i w p rzem ó w ien iach . Ja n X X III i Paw eł VI stale u nikali tego określenia. W. Ł a s z e w s k i, Pośrednictw o szczególne i w yjątkow e, s. 105.
32 N a te m a t p o śred n ictw a w so b o ro w y m tekście: zob. R . L a u r e n t i n , L a Vierge au Concile, P aris 1965, s. 115-129.
przez uczestnictw o, jest n a to m ia st w y raźna n a u k a o jedyn ym P o śred n ik u o raz idea p o śred n ictw a M ary i w C hry stu sie33.
K ościół zn a n au k ę p artycypacji w y rastającą z Biblii, w k tó rej człow iek m a podo bieństw o d o B oga. O jcow ie S o b o ru W aty kańskiego w ykorzystali tę ideę do w ytłum aczenia relacji: po śred n ictw o C h ry stu sa — pośrednictw o M aryi; j a k kapłaństwo C hrystusa w rozm aity sposób staje się udziałem zarówno św iętych szafarzy, j a k i wiernego ludu, ija k jed n a dobroć Boga w rozm aity sposób rozlewa się realnie w stworzeniach, ta k też jed yn e pośrednictw o Odkupiciela nie w yklucza, lecz wzbudza u stw orzeń rozm aite współdziałanie pochodzące z uczestnictw a w jed n ym źródle (K K 62). W edług O jców S o b o ru pośrednicząca funkcja stw orzeń w dziele zbaw ienia nie w yklucza jedynego p o śred n ictw a C h ry stu sa, p o d o b n ie ja k k a p ła ń stwo w iernych nie w yklucza jedynego k ap ła ń stw a C h ry stu sa i ja k d o b ro ć w różnej m ierze ro zsian a p o śró d stw orzeń nie uw łacza jedynej d o b ro ci B oga. W nauce soborow ej zaw arte są ja k b y d w a etapy analizy m aryjn eg o p o śred n i ctwa: wspólność pośrednictw a stw orzeń i w yjątkow ość pośrednictw a M a ryi. W spółdziałanie M ary i z C hrystusem jest uczestnictw em n a sposób stw orzenia, a w w yjątkow ej relacji M ary i d o C h ry stu sa tkw i w sk azan a przez S obór szczególność i w yjątkow ość p ośred n ictw a M a tk i Bożej. M ary ja zatem bierze całe swe pośrednictw o od C hry stu sa; tyle Jej pośrednictw a, ile uczestnictw a w p o śre d nictwie C hrystusa. M am y więc p o średnictw o p o siadane ze swej n atu ry ·— C h ry s tus i pośrednictw o otrzy m an e przez uczestnictw o — M ary ja. U czestnictw o M aryi w pośrednictw ie Syna J a n P aw eł II rozum ie chrystologicznie (M a tk a Syna wspólistotnego Ojcu), soteriologicznie (szlachetną to w arzyszką w dziele O dkupie nia) i eklezjologicznie (m a tk ą w p o rządku laski, obecność w zbaw czej tajemnicy [...] Kościoła) (R M 38)34. C hociaż nie znajdujem y w V III rozdziale k on stytucji 0 K ościele słów: M aryja Pośredniczką w Chrystusie czy pośrednictwo przez uczestnictwo (M a ria in C h risto M ed iatrix , m ed iatio per p articip atio n em , m e d ia tio p artic ip a ta ), m am y je d n a k tam ja sn o w yłożoną n au k ę p o śred nictw a w C hrys tusie, jedynym P ośred n ik u .
Z w ykładu Ojców S o b o ru o pośrednictw ie o d n ośnie do M ary i d ad z ą się sform ułow ać następ u jące tezy. F u n k c ja M aryi jest całkow icie p o d p o rz ą d k o w a na C hrystusow i: z N iego czerpie m o c i ku N iem u jest sk iero w ana (K K 60). Wierni d o zn a ją zbaw iennego w pływ u M aryi, k tó ry jest szczególny i w yjątkow y w K ościele (K K 63,60). W staw iennictw o M ary i, ze względu na m acierzyński związek z C hrystusem , w sto su n k u d o w staw iennictw a św iętych jest nieza przeczalnie w yjątkow e (K K 62). T ajem n ica Bożego m acierzyństw a rozciąga się nie tylko na poczęcie i zrodzenie, ale na całą Jej obecność przy Synu: od Betlejem 1 N azaret, poprzez K a n ę , K alw arię i K rzyż, aż po zbaw cze w staw iennictw o w niebie / К 62).
33 S .C . N a p i ó r k o w s k i w sw oim w ykładzie n a tem at P ośredniczki w C hry stu sie sta ra się ukazać, jak im i d ro g a m i d o m ario lo g ii sob o ro w ej weszia idea i słow o o p ośrednictw ie p rzez uczestnictwo. W św ietle aktualnego stanu badań — pisze S.C. N a p ió rk o w sk i — nie sposób w skazać
oborow ego ojca c zy eksperta, k tó r y w prow adził tę ję z y k o w ą propozycję. M o że Fries, popierający Propozycję A sm ussena, (H an s A sm ussen n a S o b o rze byl obecny w c h ara k terze gościa, H ein rich F ries
w charakterze e k sp e rta /m ó j dopisek]), m o że k tó r y ś z ojców soborow ych, k tó r y uczestniczy! w Soborze
Jako jego obserw ator (oczyw iście, w ja k iś sposób pośred n i). S .C . N a p i ó r k o w s k i , Pośredniczka
H* Chrystusie, w: M a tk a O dkupiciela, s. 198-203. 34 T am że, s. 210.
V. P O Ś R E D N IC T W O W E N C Y K L IC E „ R E D E M P T O R IS M A T E R ”
H. U rs von B alth asar w k o m en tarzu d o encykliki pisał: w najw yższym stopniu oryginalna synteza m aryjnego rozdziału wielkiego soborowego dokum entu «Lum en G entium » wzbogacona «osobistą intuicją teologiczną papieża», to parę «kroków dalej» w nauce posoborow ej K ościoła35. W tym sam ym k o m en tarzu J. R atzin ger napisał, że R edem ptoris M a te r do L um en Gentium zbliża się w co najm niej trzech p u n k tach : 1. przyjęciu przez J a n a P aw ła II term inologii soborow ej, 2. w ielokrotnym pow oływ aniu się n a V III rozdział konstytucji 0 K ościele, 3. podjęciu i pogłębieniu w ątkó w soborow ej m ario lo g ii36. Jednym z nich jest po średnictw o.
Ja n Paw eł II, rozw ijając n a u k ę o pośrednictw ie m aryjn ym , wyszedł z praw dy o Bożym m acierzyństw ie. P apież inkarnację przyjm uje za podstaw ow e w ydarzenie w Boskiej ek onom ii zbaw ienia i tym sam ym o dnosi pojęcie pośrednictw a M aryi do czynnego m acierzyńskiego za an gażow an ia się Jej we wcieleniu. Słow a «oto ja służebnica P ańska» św iadczą, że m acierzyństw o swoje przyjęła i pojęła od p o cz ątk u ja k o całkow ite o d dan ie siebie i swojej osoby zbawczym zam ierzeniom N ajw yższego (R M 39). W wywodzie J a n a P aw ła II pośrednictw o M ary i je s t ściśle zw iązane z prawdą o B o żym m acierzyństw ie 1 posiada specyficznie m acierzyń ski charakter, odróżniający j e od pośrednictw a innych istot stw orzonych, któ re na różny sposób, ale zaw sze podporządkow any, uczestniczą w je d y n y m pośrednictw ie C hrystusa (R M 38)37. P apież tw ierdzi, że tylko w odniesieniu d o Bożego m acierzyństw a m o żn a m ów ić o szczególnym i w yjątkow ym uczestnictw ie M a ry i w tym jed yn y m źródle, któ rym je st pośredni ctwo samego C hrystusa (R M 38).
Ja n Paweł II p ośredn ictw o M ary i nazw ał pośrednictw em m acierzyńskim : pośrednictw o M ary i posiada specyficznie m acierzyński charakter, k tó ry wyróżnia je odpośrednictw innych istot stw orzonych (R M 38). Przez zastosow anie term inu m acierzyńskie pośrednictw o P apież określił jego specyfikę. T rad y cjn e określenie powszechne m acierzyństw o, k tó re w skazyw ało na zakres pośrednictw a, zastąpił słowem m acierzyńskie, p o d k reślając w ten sposób jego szczególny ch a rak ter, a m ianow icie sp osób uczestnictw a M ary i w pośrednictw ie swego Syna. K. R ah n er zauw ażył, że słow o m acierzyńskie jest bardziej teologiczne niż term in powszechne, poniew aż określa ro dzaj m ediacji m aryjnej w sto su n k u do innych
form w staw iennictw a38.
35 H . U . v o n B a l t h a s a r , K om m entar, w: M aria — G ottes Ja zutn M enschen. P apst Johannes
II. E n zyklika „ M uter et E rlösers", F re ib u rg i. Br. 1987, s. 130.
36 J . R a t z i n g e r , tam że.
31 Z daniem o. W. L aszew skiego idea p o śre d n ictw a m ary jn eg o p o w ią za n a z B ożym m acie rzyństw em stanow i n a jb a rd zie j bezpieczny i pew ny (także od stro n y ekum enicznej) p u n k t w yjścia dla b u d o w an ia właściwej teologii p o śre d n ictw a . R o la M a ry i sp ro w ad za się w tym m iejscu do u p o d m io to w ien ia S łow a B ożego w człow ieku i jeg o histo rii, u m ożliw iając m u tym sam ym stanie się p ośred n ik iem m iędzy B ogiem i ludźm i. Z o b . W . Ł a s z e w s k i , Pośrednictwo szczególne i w yjątkow e, s.
102.
38 P or. K . R a h n e r , Sendung zu m Gebet, S chriften zu r Theologie, Bd. 3. F re ib u rg . i. Br. 1957, s. 259.
M acierzyństw o P ap ież ujm uje h istoriozbaw czo i personalistycznie, m ając na uw adze całościow e zaang ażo w an ie M ary i w dzieło zbaw cze swego Syna, M ary ja ja k o M a tk a jest obecna w zbaw czych m o m en tach Jezusa: w N azaret, Betlejem , K a n ie G alilejskiej, na K alw arii oraz w W ieczerniku, gdzie z uczniam i na m odlitw ie oczekiw ała przyjścia D u c h a Świętego. H istoriozbaw cze i per- sonalistyczne rozum ienie m acierzyństw a pozw oliło Papieżow i na połączenie W cielenia, K alw arii — etapy w spółpracy M aryi z C hrystusem w dziele zbaw ienia — oraz okresu po w niebow stąpieniu i w niebow zięciu — właściwe pośrednictw o — w jed n o , choć dotychczas stanow iły one trzy rozłączne etapy po śred nictw a M ary i25. P ośred nictw o M aryi n a ziemi i w niebie jest tą sam ą realizacją Jej w yjątkow ego p o w o łan ia (R M 41).
P ośrednictw o M ary i u k ieru n k o w an e jest do C hry stu sa i do K o ścioła, do nas. M aryja nie tylko stała się « M a tką K arm icielką» Syna Człowieczego, ale także w sposób w yjątkow y «szlachetną tow arzyszką» M esjasza i Odkupiciela (R M 39), objęła więc swoim m acierzyństw em nas — K ościół. M aryja obecna w tajemnicy Chrystusa ja k o M a tk a , staje się — z woli S yn a i za sprawą Ducha Św iętego — obecna w tajem nicy Kościoła. Jest to obecność m acierzyńska (R M 24). P apież naucza, że m acierzyństw o M ary i w odniesieniu d o K ościoła jest odbiciem i przedłużeniem Jej m acierzy ństw a w odniesieniu do Syna Bożego. D la J a n a Pawła II K a lw aria jest m iejscem najpełniejszej m anifestacji m acierzyństw a w stosu nku d o K o ścio ła (por. K M 23,45,46). M a tk a Jezusa zostaje d a n a przez swego Syna za M a tk ę d u cho w ą ludzkości.
P ośrednictw o M aryi jest p o d p o rz ąd k o w an e pośrednictw u C hrystusa. R ealizuje się ono przez całkow ite oddanie siebie, swojej osoby zbaw czym zam iarom Najwyższego (R M 39) i przez d o sk o n a łą wierność osobie i p osłannictw u Syna (RM 42). Pierwszym m o m en tem p o d p o rz ą d k o w n ia jed yn em u pośrednictw u C hrystusa jest przyjęcie przez Dziewicę z N a zretú m acierzyństw a. M acierzyń stwo M aryi jest dziewicze. D zięki szczególnemu, o b d aro w an iu łask ą Jej dziewicze m acierzyństw o staje się czynnym w spółdziałaniem z C hrystusem : m acierzyńską obecnością (R M 52), m acierzyńskim współdziałaniem (R M 39,45), m acierzyńskim uczestnictwem w całym życiu, a współdziałanie takie — pow ie P apież — to właśnie owo pośrednictwo podporządkow ane pośrednictwu C hrystusa (R M 39). W w y pad ku M aryi jest to p o średnictw o szczególne i w yjątkow e, o p a rte na «pełni łaski», w yrażające się w pełnej gotow ości «służebnicy Pańskiej». P ośrednictw a M aryi nie należy rozum ieć ja k o d ziałan ia stw orzenia po za jedynym pośrednictw em C hrystusa. W staw iennicza m o c M ary i jest także o b jęta ram am i Jego jedynego i doskonałego pośrednictw a, p ozostaje w Jego w n ętrzu 40.
P ośrednictw o M ary i je st szczególne i w yjątkow e z wielu racji. N ajpierw z racji Jej p o w ołania i roli, k tó rą w ypełnia w historii zbaw ienia, otrzym u jąc do jej w ypełnienia szczególne łaski i d ary (R M 42) ow ocujące w yjątkow ą świętością (RM 47), wiążące Jat głęboko z C hrystusem (R M 47). Po w tóre ze względu n a w yjątkow y sposób stan ia się szlachetn ą towarzyszką. M esjasza i O dkupiciela (RM 39), przez co pełni p o d p o rz ą d k o w a n ą funkcję w historii zbaw ienia, k tó ra
39 R . L a u r e n t i n , L a Vergine M aria. M ariologia postconciliare, R o m a 1983, s. 119-120. Por. W. Ł a s z e w s k i, Pośrednictw o szczególne i w yją tko w e, s. 111.
jest rów nież szczególna i w y jątkow a, bow iem — pow ie P apież — M ary ja w sobie tylko właściwy sposób w chodzi w to jed yn e pośrednictwo «m ię d zy Bogiem a ludźm i», któ rym je s t pośrednictw o C złow ieka Jezusa C hrystusa (R M 39), w spółpracując ja k o służebnica P a ń sk a w sposób szczególny z dziełem d o k o n a nym przez swego Syna (R M 49). M ary ja też w sposób szczególny d ośw iadcza szczególnego i w yjątkow ego w yw yższenia przez w niebow zięcie (R M 41).
W yjątkowość pośrednictw a M aryi wytwarza szczególną więź z ludźmi — z tej racji Papież dom aga się od wiernych szczególnej czci względem Niej (RM 42,45).
J a n Paw eł II w swojej w ypow iedzi na tem at po śred nictw a p o su w a się w encyklice o k ro k n ap rzó d w sto su n k u do ujęcia tego zagadn ien ia przez S o bó r W atykański II. W yraźnie w zm acnia w ykład O jców S obo ru o pośrednictw ie M aryi w C hrystusie przez uczestnictw o. U żyw a term inów , któ ry m i d o tąd w nauczaniu papieskim i soborow ym nie po sług iw ano się: pośrednictw o w Chrys tusie — m ed iato in C h risto (R M 38), w spółdziałanie M ary i ja k o uczestnictw o w pow szechności p o śre d n ic tw a jedy neg o P o śred n ik a (R M 40).
P apież w sposób p og ląd ow y w yjaśnia, ja k rozum ieć p o śred nictw o przez uczestnictw o. M a ry ja była ob ecn a nie tylko biernie, ale osobow o i po m acierzy ń sku zaan g ażo w an a w Jezusow ym pośredniczo-zbaw czym m isterium , w życiu Jezusa (R M 39) i K o ścio ła (R M 38); żarliwa miłość M aryi jedn oczy Jej posłannictw o z po słannictw em C hry stu sa i kieruje je ku odnow ieniu życia w iernych (R M 39).
W ujęciu Pośredniczka w C hrystusie — in Christo M e d ia trix — u n ik a się tru dności, k tó re w ynikały z interp retacji hasła P rzez M a ryję do Chrystusa, a więc pośrednictw a M ary i d o C h ry stu sa. M ary ja je st T ą , k tó ra stoi m iędzy wiernym i a C hrystusem ; O n jest daleki a M ary ja bliska, stąd lepiej się uciekać do M aryi, k tó ra w szystko rozum ie. Ujęcie in Christo M e d ia trix jest chrystocentryczne i um ożliw ia b ez p o śred n i k o n ta k t z C h ry stu sem , p o m ija p o śre d n ik ó w lu dzk ich , o rę d o w n ik ó w d o O rę d o w n ik a . N a p ła szczyźn ie pastoralnej, pobożno ściow ej i w yobrażeniow ej — pow ie S . C. N a p ió rk o w sk i — p rzeg ryw a z m odelem pośredników do Pośrednika. Słabiej budzi w yobraźnię i m n iej «chw yta za
serce»41.
O b o k m o d elu in Christo M e d ia trix w w ykładzie papieskim w R edem ptoris M a ter d ad zą się zauw ażyć w szystkie m odele: do C h rystusa, w C hrystusie i w D uchu Świętym. P apież pow ołuje się n a św. B ern ard a i św. G rig n io n a (R M 41), głosicieli per M aria m ad C hristum , w innym m iejscu m ów i o m o delu pośrednictw a w D u c h u Świętym . S taw ia w ten sposób przed teolog am i nowy problem .
J a n Paw eł II w sw oim w ykładzie, zachow ując zw rot: p rzez M a ryję do Jezusa, p ro p o n u je hasło: przez Jezusa do M aryi; w ten sposób nie chciał zatrzym ać się n a n au ce p rzed sob orow ej o pośrednictw ie, lecz p ra g n ą ł rozw inąć w yjaśnienia S oboru, p o k az u ją c, w czym m acierzyństw o M ary i, ja k każde m acierzyństw o, przejaw ia m o m en ty p o śred n ictw a i ja k to zaznacza się w E w a n gelii: Z w iastow anie, K a n a 42.
R. L au ren tin uw aża, że pow szechne pośrednictwo M ary i w sensie n a d a w a nym m u dzisiaj jest tylko in n ą nazw ą Jej powszechnego m acierzyństw a wobec
41 S .C . N a p i ó r k o w s k i , P ośredniczka w C hrystusie, w: M a tk a Odkupiciela, s. 212. 42 R . L a u r e n t i n , M a ry ja M a tk a O dkupiciela, W arszaw a 1988, s. 152-153.
ludzi, jest k o nk retniejsze i bardziej biblijne (J 19,23-27); częściej i wyraźniej używ ane przez S ob ó r lepiej uk azu je rolę M aryi w obec ludzi, nie n a ru sz a Paw iow ego tek stu o C hrystusie jedynym P o śred n ik u i łatwiej tra fia d o serca ludzi4·*.
VI. M A C IE R Z Y Ń S K IE P O Ś R E D N IC T W O W D U C H U Ś W IĘ T Y M O bo k tradycyjnej interpretacji pośred n ictw a M aryi: P rzez M a ryję do Chrystusa, soborow ej, chrystologicznej — uczestnictw a M ary i w pośrednictw ie C hrystusa, Ja n Paw eî II w R edem ptoris M a ter m ów i o pośrednictw ie D u c h a Świętego i za p o m o cą tego p o śred n ictw a sta ra się w yjaśnić ideę m acierzyńskiego p ośrednictw a M aryi.
W num erze 43 czytam y: T akie właśnie dziewictwo — na wzór D ziew icy z N azaretu — je s t źródłem szczególnej płodności; źródłem m acierzyństw a w Duchu Świętym·, w num erze 44 P apież pisze: Tajemnicą Kościoła je s t bowiem «rodzenie do nowego nieśmiertelnego życia» czyli m acierzyństw o w Duchu Św iętym . M a ryja nie tylko je s t tutaj wzorem — pierwow zorem dla Kościoła, ale czym ś o wiele w yższym . Rów nocześnie bowiem «współdziała Ona swą m acierzyńską miłością, w rodzeniu i wychowaniu» synów i córek Kościoła.
E ncyklika zaw iera jeszcze m iejsca, w których P apież p o d k reśla szczególny i w yjątkow y zw iązek M ary i z D uchem Świętym: W cielenie d o k o n ało się w M aryi dzięki D uchow i Świętem u, k tó ry w prow adził M aryję w zbawcze w ydarzenia. D uch Święty w prow adził rów nież M aryję w dniu Pięćdziesiątnicy w m isterium rodzącego się K ościoła. W ekonom ii łaski, sprawowanej p o d działaniem Ducha Świętego, zachodzi więc szczególna odpowiedniość p o m iędzy m om entem Wcielenia Słowa, a m om entem narodzin Kościoła. Osobą, któ ra łączy te dwa m o m e n ty, je s t M aryja: M aryja w N azarecie — i — M aryja w wieczerniku Zielonych Św iąt. W obu w ypadkach Jej obecność w sposób dyskretny, a równocześnie w ym ow ny, wskazuje drogę «narodzin z Ducha». W ten sposób M aryja, obecna w tajem nicy Chrystusa ja k o M a tk a , staje się — z woli Syn a i za sprawą Ducha Św iętego — obecna w tajem nicy Kościoła. Jest to nadal obecność m acierzyńska, ja k potw ierdzają słowa w ypowiedziane na K rzyżu: «Niewiasto, oto syn Twój»; «Oto M a tka Twoja» (R M 24). O bie obecności M ary i, ta k w N azarecie, ja k i w w ieczer niku, służyły zbaw ieniu i m iały c h a ra k te r m acierzyński: we W cieleniu odnosiła się bezpośrednio do C h rystusa, a po śred n io do ludzi, w w ieczerniku — bezpo średnio d o rodząceg o się K ościoła.
W num erze 38 J a n a Paw eł II po ucza, że cały wpływ zbaw ienny Błogosławio nej D ziew icy na ludzi [...] je s t p o d trzym yw a n y przez Ducha Św iętego, k tó r y ja k zacienił Dziewicę M aryję, dając p o czą tek Jej Boskiem u m acierzyństw u, tak nadal Jej tow arzyszy w trosce o braci J e j Boskiego Syna. W pływ D u c h a Świętego przez M aryję trw a wciąż, M a ry ja więc ustaw icznie w yw iera n a ludzi wpływ, k tó ry swoje źródło m a w D u c h u Świętym . Skuteczność tego w pływu nie w ynika z Niej samej, ale z D u c h a Świętego.
W praw dzie P apież nie daje gotow ej fo rm u ły pośrednictwo w Duchu Św iętym , p o d su w a je d n a k m yśl, że m acierzyńskie po średn ictw o M ary i m o żn a wyrazić w form ule m acierzyńskie pośrednictw o w Duchu Ś w iętym 44.
N a u k a o Pośredniczce i P o śred n ik u , k tó rą p rzekazał J a n Paw eł II w encyklice R edem ptoris M ater, je st k rokiem n ap rzó d w tej niełatw ej kwestii i pozw ala u n ik n ąć tru d n o ści w iążących się z tradycyjnym m odelem ad Christum, zostaw iając dro gę d o po szu k iw an ia now ych rozw iązań 45.
IL P R O B L E M A D E L L A M E D IA Z IO N E D I M A R IA D A L C O N C IL IO D I E F E S O F IN O A L L ’E N C IC L IC A „ R E D E M P T O R IS M A T E R ”
R IA S S U N T O
Il p ro b lem a della m ed iazio n e di M a ria è difficile p er il m o tiv o della univocità del term ine. Il testo fo n d a m e n tale si tro v a nel 1 T m 2,5-6. La m ediazione di C risto, n o n o sta n te la sua u nicità è sim ultaneam ente a p e rta ed offre possibilità per la p artecip azio n e degli uom ini alla m issione interceditrice del F iglio di D io. Nel m o m e n to q u a n d o il V erbo di D io diventò l’u om o, la m ediazione di M a ria consiste nel fa tto che lei fu il p o n te fra D io e l’u m an ità peccatrice, però dal m o m en to q u a n d o per M a ria il V erbo entrò nel m o n d o peccatrice, la sua m ediazione h a ricevuto l’altro c a rattere — d a quel m o m en to M aria p artecip a d a ll’in tern o nella m ediazione di C risto in Christo M eria trix. D a quel m o m en to M a ria n o n è m ed iatrice di fro n te al M ed iato re, m a in Lui e per Lui. Il term in e m ediazione riceve d ’allo ra in poi il significato relativo, è il don o d a to a lei dai F iglio ed è realizzato attra v erso la p artecipazio ne m a te rn a e la connessione in tim a con C risto.
44 S .C . N a p i ó r k o w s k i , P ośredniczka w Chrystusie, s. 216-218. 45 T am że, s. 212.