Roman Bartnicki
"Jasna Góra", Z. Bania, St. Kobielus,
Warszawa 1983 : [recenzja]
Studia Theologica Varsaviensia 24/2, 265-266
Q
M
Ö
W
I
E
N
I
A
I
R
E
C
E
N
Z
J
E
;
Studia Theol. Vars. 24 (1986) nr 2
Z. B a n i a — St. K o b i e l u s, Ja sna Góra, W a r s z a w a 2:
1983, I n s t y t u t W y d a w n ic z y P a x , ss.· 72 + 132 fo to g ra fie .
600-lecie sanktuarium jasnogórskiego- stało się okazją do opracowa nia album u zawierającego 132 ilustracje oraz obszerny w stęp histo ryczny. Sam fakt, że w krótkim czasie ukazały się już dw-a wydania album ow e dzieła i jedno bez ilustracji świadczy o zapotrzebowaniu i pozytywnej -ocenie czytelników.
W prowadzenie historyczne, podzielone na 11 paragrafów, przedsta w ia powstanie i początki paulińskiego- klasztoru na Jasnej Górze, szki cuje dzieje cudownego wizerunku Matki Boskiej opisując także jego wygląd, a następnie -zapoznaje z historią konw entu pokazując zwłaszcza, m omenty, w których odegrał on dużą rolę w dziejach narodu pol sk iego. Poniew aż dzieje obrazu' i klasztoru jasnogórskiego splecione są. z historią nair-od-u -polskiego, zostały one ukazane na tle w ydarzeń z na-szej historii. Takie ujęcie jest z pewnością słuszne, gdyż pozwala le piej zrozumieć dzieje klaszto-ru ii uwydatnia rolę, jaką spełniał on w różnych okresach naszej trudnej przeszłości. Czasem zapowiada to już tytuł paragrafu, mp .Symbol jedności w podzielonej ojczyźnie; zawsze w sposób bardzo plastyczny przedstawiła to sam tekst. Opracowanie podkreśla zasługi sanktuarium dla narodowej integracji i poczucia w spólnoty w szystkich stanów -oraz jego rolę w form owaniu postaw pa triotycznych. Ukazuje Jasną Górę jako centrum odrodzenia religijnego i patriotycznego.
Czytając w stęp dowiadujemy się wiiale o zasługach klasztoru- jasno górskiego dla polskiej kultury. N-p. pisząc o pielgrzym kach do Często chow y autorzy zwracają uwagę na to, że obok znaczenia czysto religij nego były one także farmą w ym iany kulturalnej.
Autorzy donoszą o kolejnych zmianach architektonicznych, o ustaw i cznych staraniach o ja'k '.najokazalszy w ystrój w nętrz oraz o ciągłym powiększaniu zasobu przedm iotów —■ stanow iących dużą wartość arty styczną. Ilustruje to bogaty m ateriał w postaci fotografii czarno-bia łych i kolorowych.
Podkreślić należy, że w swoim opracowaniu autorzy oparli siię na bo gatej literaturze, fachowej i popularyzatorskiej, dotyczącej tego przed miotu. Piszą poprawnym, a naw et pięknym językiem. Pracę czyta się z zainteresow aniem i przyjemnością. Ciągle za m ało jest u nas tego rodzaju opracowań, poświęconych ważnym zabytkom kultury narodo wej i religijnej. Biorąc zaś pod uwagę znaczenie Jasnej Góry w e w spółczesnym duszpasterstwie, tym bardziej z radością należy powitać
2 6 6 R O M A N B A R T N I C K I [2]
ukazanie się om awianego albumu. Streszczenia w jęz. włoskim , fran cuskim i niem ieckim przybliżają pracę także cudzoziemcom. Autorom n ależy wyrazić wdzięczność za podjęcie się tego dzieła i pogratulować osiągniętego sukcesu.
Roman Bartnicki
J . S e i f e r t , Isto ta i m o ty w a c ja m o ra ln e g o d iza ła n ia , (tł.
S . F r ą c z ) , O pole 1984, W y d a w n ic tw o św . K rz y ż a , ss. 88.
D ziałanie ludzkie w sw ojej specyfice m oralnej domaga się m otyw a cji·, która rzeczyw iście odpowiada moralnemu działaniu. W zależności
od tegoi, co jest m otyw em ludzkiego działania i co je faktycznie m o tyw uje, można orzekać o jego charakterze m oralnym w zględnie po- zam orałnym . Problem te n zawsze był przedm iotem uwagi m yślicieli, a w jakim ś stopniu także prostego człow ieka — podmiotu działania mo ralnego. Jednakże z m om entem ukazania się ety k i form alnej K a n t a problem ten nabrał szczególnego· znaczenia w nowożytnych i w spół czesnych system ach etycznych, żeby wym ienić przynajm niej system ety czny M. S c h e l e r a i D. v o n H i l d e b r a n d a. Wśród w ielorakich propozycji należy dzisiaj dokonać krytycznego wyboru i oceny takich rozstrzygnięć, które byłyby najbardziej zadawalające. Ten ceł postaw ił sobie J. Seifert w sw ojej pracy habilitacyjnej, której skróconą w ersję otrzym uje czytelnik w języku polskim.
Praca J. Seiferta ujm uje problem bardzo· skrótowo, a le na tyle w y czerpująco, iż czytelnik m oże wyrobić sobie opinię o sugerowanych
przez autora 'rozstrzygnięciach. U kład treści om awianej pozycji jest spo rządzony interesująco, co zapewnia jej przejrzystość, klarow ny porzą dek prowadzonych w yw odów , a czytelnikow i m ożliwość stosunkowo łatw ego w ejścia w dość trudną problem atykę, by z kolei mógł się on do niej krytycznie odnieść.
Autor um ieścił po stronie tytułow ej, jako m otto do sw ojej pracy, charakterystyczne dla przedstawianej problem atyki w ypow iedzi M. S c h e l e r a , K a n t a , S o k r a t e s a ( P l a t o n a ) i D. von Hildebranda (s. 5). N astępnie został zam ieszczony przejrzysty spis treści (s. 7) i przed m owa autora, w której w yjaśnia on genezę książki oraz przyjętą metodę etycznych analiz określając ją jako metodę wglądu w istotę rzeczy. Wy kazuje związki zachodzące m iędzy dokonanymi analizami, a w oparciu o w yniki tegoż w glądu uzasadnia sw oją argum entację. Uzasadnia rów n ież przyjętą, jako warunek konieczny m ożliwości uprawiania etyki, teorię zakładającą poznanie obiektyw nych, koniecznych istotowych struktur prowadzących do uchwycenia ogólnej istoty m oralnych aktów, ich m otyw acji, obiektywnego zobowiązania i jego źródeł (s. 9—10).