"Palestra" przed laty : Rok 1957 (nr 1)
Palestra 42/1-2(481-482), 104
’Palestra” przed laty
Rok 1957 (nr 1)
O D R E D A K C J I
W roku 1956 Naczelna Rada Adwokacka uzyskała m ożność wydawania własnego
organu w postaci „ B iuletynu". W edług pierwotnej zapowiedzi Redakcji, w „Biulety n ie" miały być zamieszczane „oficjalne enuncjacje w ładz naczelnych i Naczelnej Rady Adwokackiej jako zasadnicze w ytyc zn e w ykonyw ania zawodu, a ponadto - publikacje z zakresu zagadnień interesujących adwokaturę".
O d chwili ukazania się pierwszego zeszytu „B iu letyn u " wiele zm ieniło się w Polsce Ludowej i w położeniu praw nym adwokatury polskiej.
Uchwały VIII Plenum położyły kres istniejącym wypaczeniom, stwarzając podstawy do zjednoczenia i zbiorowego w ysiłku całego Narodu w walce o nowe, lepsze jutro.
Uchwalona wkrótce potem przez Sejm ustawa z dnia 19 listopada 1956 r. o zm ianie ustazvy o ustroju adw okatury przywróciła w zna cznym stopniu - choć niecałkowicie - samorząd zawodu adwokackiego, otwierając nowe perspektyw y dla rozwoju adwokatury w Polsce.
W tych warunkach początkowe założenia, na których miało się opierać w ydawanie
„B iu letyn u ", a które nadawały m u charakter organu przew ażnie informacyjnego, stały się anachronizmem.
Już przedtem zresztą K om itet Redakcyjny starał się u czy n ić z oficjalnego organu N aczelnej Rady Adwokackiej pismo, które by nie tylko uwzględniało w możliwie szerokim zakresie współczesną problematykę adwokatury polskiej, ale również sprzy jało rozwojowi m yśli prawniczej w środowisku adwokackim i pobudzało kolegów adwokatów do twórczego w ysiłku.
W jakim stopniu wypełnienie tego zadania powiodło się Komitetowi Redakcyjnemu - osądzą to sami czytelnicy.
Pragnąc iść dalej w tym sam ym kierunku, K om itet Redakcyjny postanowił porzucić nie odpowiadającą ani obecnemu charakterowi pisma, ani zawartej w nim treści nazwę „ B iu letyn u " i nawiązując do wydawanego - do chwili w ybuchu II w ojny światowej - przez Radę Adwokacką w W arszawie pisma pt. „Palestra” powrócić do tej nazw y, mającej za sobą ustaloną tradycję.
Z dniem dzisiejszym oddajemy więc w ręce czytelników pierw szy num er „Palest- ry", która wychodząc w zm ienionych warunkach, staje się w tej chwili organem całej adwokatury polskiej.
K O M IT E T R E D A K C Y JN Y