Aleksander Klemp
"Inwentarz starostwa
człuchowskiego z lat 1676 i 1696
wraz z inwentarzami wsi Debrzno i
Małe Chojniczki", wyd. Marian Fryda,
przy współudziale Krzysztofy
Monikowskiej, Człuchów 2011 :
[recenzja]
Acta Cassubiana 15, 310-316
I n w e n ta r z e s ta r o s tw a c złu c h o w sk ie g o z la t 1 6 7 6
i 1 6 9 6 w r a z z in w e n ta rza m i w s i D e b r z n o
i M a łe C h o jn ic zk i
,
w ydal M arian Fryda przy w sp ółud ziale K rzysztofy M onikow skiej, M uzeum R egionalne w C złuchow ie,
C złuchów 2011, ss. X II, 133
W XVI-XVIII wieku starostwo człuchowskie zajmowało większość terenów na południowy-zachód od Człuchowa. Na zachodzie graniczyło z niewielkimi sta rostwami białoborskim i czarneńskim, a na południu naturalną granicę z wojewódz twem kaliskim aż do Debrzna tworzyła rzeka Debrzynka. Na wschodzie osady starostwa dochodziły do jezior: Karsińskiego, Księżego i Kielskiego. Natomiast na północy starostwo człuchowskie graniczyło z ziemię bytowską i miastecką.
Mieszkańcami starostwa, szczególnie miast Człuchowa, Chojnic i Debrzna oraz wsi leżących w jego centrum, byli w większości osadnicy niemieccy. Jednak w północno-wschodniej części królewszczyzny znajdowały się wsie szlacheckie, m.in. Borzyszkowy, Kiedrowice, Prądzona, zamieszkałe przez liczną, miejscową ludność kaszubską.
Rozlegle starostwo człuchowskie posiadało największą liczbę osad w woje wództwie pomorskim, dlatego pomimo nie najlepszych gleb, znacznego zalesienia, należało do najbardziej dochodowych w Prusach Królewskich. Z tego względu o tę królewszczyznę zabiegali z powodzeniem głównie przedstawiciele bogatych rodów wielkopolskich (Kościeleccy, Latalscy) i pruskich (Czemowie i Wejhero wie). Po śmierci wojewody malborskiego Jakuba Wejhera w 1657 r. aż prawie do pierwszego rozbioru starostwo człuchowskie znajdowało się w rękach pochodzą cych z Litwy Radziwiłłów.
Od pierwszej połowy XVI wieku kolejni starostowie pozostawili po sobie liczne źródła dotyczące omawianej królewszczyzny, szczególnie cenne są prze chowywane w AGAD w Warszawie w zespołach: Archiwum Radziwiłłów i Ar chiwum Skarbu Koronnego inwentarze starostwa człuchowskiego z lat 1530-1771. Ich publikację rozpoczął w 1904 roku Konstanty Kościński (Inwentarz starostwa
In w e n t a r z e s t a r o s t w a c z ł u c h o w s k i e g o z l a t 1 6 7 6 i 1 6 9 6 ... 311
opublikował on jedynie część tego inwentarza, a dopiero po 104 latach dr Marian Fryda z Człuchowa podjął się trudu pełnego wydania inwentarzy starostwa człu chowskiego z XVII i XVIII wieku.
Dr Marian Fryda jest pracownikiem naukowym Muzeum Regionalnego w Człuchowie i opublikował już szereg prac dotyczących historii gospodarczej i społecznej wsi pomorskiej w XVII-XIX w. Badania dr. M. Frydy dotyczą głów nie gospodarki i rozwarstwienia społeczno-majątkowego mieszkańców wsi połu dniowej części ówczesnego województwa pomorskiego. W 2008 roku rozpoczął on również działalność edytorską. Wydał wówczas dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miejskiemu w Człuchowie Inwentarz starostwa człuchowskiego z roku
1753.
Najnowsza pozycja źródłowa przygotowana do druku przez M. Frydę wspól nie z Krzysztofą Monikowską obejmuje kilka inwentarzy z drugiej połowy XVII wieku. W jednym tomie wydano inwentarze: starostwa człuchowskiego z lat 1676 i 1696 oraz oderwanej od tego starostwa wsi Chojniczki. Wspólnie z tymi źródła mi opublikowano także współczesny im inwentarz połowy wsi Debrzno i Trudna (Kappa), chociaż obie osady znajdowały się już w województwie kaliskim i nie wchodziły w skład starostwa człuchowskiego. Słusznie jednak wydano wspólnie wszystkie wymienione inwentarze, ponieważ połowa wsi Debrzno i Trudnej nale żała do ówczesnego starosty człuchowskiego podkanclerzego i hetmana polnego litewskiego Karola Stanisława Radziwiłła oraz tworzyła z królewszczyzną jeden kompleks gospodarczy.
Zastrzeżeń nie budzi również metoda wydawnicza przyjęta przez M. Frydę. Zachowano oryginalną pisownię nazw miejscowości, nazwisk i imion oraz nazw topograficznych i fizjograficznych. Komisarz starościński, stolnik brzeski Ludwik Jeziorkowski, który na polecenie starosty sporządził inwentarz, często odmiennie zapisywał te same nazwiska, gdyż miejscowi Kaszubi i osadnicy niemieccy róż nie je wymawiali, ale dzięki zachowaniu oryginalnych zapisów w druku nie znie kształcono ciekawego dla językoznawców materiału źródłowego. Pewne wątpli wości budzi ujednolicenie przez wydawcę pisowni tych samych wyrazów (np. kaczmarz, karczmarz lub wiszniowe, wisniowe). W tym wypadku zastanowiłbym się nad zachowaniem tak charakterystycznej dla siedemnastowiecznej polszczy zny niekonsekwentnej pisowni.
Z kolei w tabelach statystycznych poszczególnych wsi zamieszczonych w inwentarzach z lat 1676 i 1696 M. Fryda i K. Monikowska obok zapisanych w źródle nazw miejscowości podali w nawiasach kwadratowych także ich aktu alne polskie brzmienie. Tutaj należy podkreślić niezwykłą dbałość o przej rzystość tabel jak również opublikowanego tekstu źródłowego, ponieważ w ko lejnych tabelach zestawiających m.in. dochody z młynów, osad leśnych i folwar ków nie uwzględniono już współczesnych nazw wymienionych osad. Wówczas należy korzystać z indeksu, w którym znajdziemy odsyłacze do aktualnych nazw polskich.
Wydawca radykalnie ograniczył liczbę przypisów. W omawianej publikacji źródłowej odwołuje się do ustaleń i bardzo licznych przypisów zamieszczonych we wcześniej wydanym Inwentarzu starostwa człuchowskiego z roku 1753. M. Fryda i K. Monikowska przypisy korygujące zastosowali przede wszystkim w przypadkach oczywistych pomyłek komisarza powstałych przy podliczaniu niektórych kwot. Ponadto w przypisach umieszczono dane z tablic oryginalnych, które z przyczyn technicznych nie zmieściły się już w opublikowanych tabelach. Ograniczoną liczbą przypisów opatrzono przede wszystkim inwentarz z 1676 roku, gdyż powstały 20 lat później zawiera ich już kilkadziesiąt, zaistniała więc potrze ba przywołania przywilejów i zwolnień dla kilkunastu osad oraz wyjaśnienia nazw wielu miejscowości i zbiorników wodnych.
W XVI-XVII wieku inwentarze starostwa człuchowskiego, podobnie jak innych królewszczyzn w Prusach Królewskich, sporządzano po zmianie starosty. W 1676 roku po raz pierwszy powodem jego stworzenia było przekazanie przez starostę Michała K. Radziwiłła w dzierżawę dochodów ze starostwa gdańszczani nowi Elertowi Friedrichsenowi. Jego biografia jest całkowicie nieznana, warto więc poświęcić tej postaci kilka słów. E. Friedrichsen pochodził z gdańskiego rodu patrycjuszowskiego, który jednak nie osiągnął w mieście wielu znaczących stanowisk. W 1659 roku poślubił on Florentynę von der Lindę (córkę Adriana). Uważany był za patrona gdańskich literatów, a w Bibliotece Gdańskiej PAN za chowało się kilka poświęconych mu pism okolicznościowych. Znajomość z Ra dziwiłłami mógł zawrzeć na dworze królewskim, gdyż przez pewien czas był dwo rzaninem prawdopodobnie Jana Kazimierza. Dzierżawcą starostwa człuchowskiego był dość krótko, gdyż zmarł w 1679 lub w 1680 r., mając ok. 48 lat.
Decyzję o sporządzeniu kolejnej inwentaryzacji podjął 20 lat później ówcze sny starosta człuchowski, podkanclerzy litewski Karol Stanisław Radziwiłł. Przeprowadzili ją kanonik wileński ks. Marcjan Bogusław Wołłowicz oraz cze- śnik sieradzki Jan Siemianowski.
W tekście inwentarza ostatecznie spisanego 20 sierpnia 1696 roku nie poda no motywów jego sporządzenia. Należy jednak zauważyć, że miesiąc wcześniej 15 i 16 lipca komisarze przeprowadzający inwentaryzację podpisali na zamku człuchowskim aż 7 kontraktów zwalniającymi mieszkańców wsi: Barkowo, Brze zie, Koczała, Pieniężnica, Rzeczenica, Słupia oraz Łękinia na trzy lata (1696-1699) od robocizny na rzecz zamku człuchowskiego. Ponadto w sierpniu (dokładna data jest nieznana) tego roku komisarze starosty zawarli porozumienie z właścicielami kilkunastu okolicznych wsi szlacheckich w sprawie opłat za użytkowanie staro ścińskich pastwisk oraz pobierania drwa na opał. Postanowienia tej ugody znala zły się w tekście inwentarza. Najprawdopodobniej przeprowadzona inwentaryza cja miała na celu uaktualnienie zasad pobierania opłat pieniężnych i w naturze oraz robocizny. Wiele wyjaśnia wstęp do kilku kontraktów np. z mieszkańcami Słupii: „my [komisarze] będąc zeslani od Jasnie oswieconego Xca Jmci Pana
In w e n t a r z e s t a r o s t w a c z ł u c h o w s k i e g o z l a t 1 6 7 6 i 1 6 9 6 ... 313
podkanclerzego W.X.Lit., starosty Człuchowskiego na zweryfikowanie y inwen- towanie starostwa tego puściliśmy pewnym kuntraktem [!] wies Sztemborną za ich usilnym staraniem poddanym tamecznym”. Dalej przedstawione są dokładne ustalenia dotyczące obowiązków mieszkańców wsi. Zatem gburzy i sołtysi z kilku wsi poprzez swoje prośby i żądania zmniejszenia obciążeń na rzecz zamku człu chowskiego prawdopodobnie przyspieszyli inwentaryzację.
Natomiast trudniej jest powiązać termin przeprowadzenia inwentaryzacji z powołaniem Chrystiana Sonnenberga (Zoneberga) na administratora starostwa, chociaż w źródłach i literaturze jako administrator lub podstarości, według ks. Pawła Czaplewskiego, po raz pierwszy wymieniany jest właśnie pod rokiem 1696. Nawet w tekście omawianego inwentarza częściej występuje jako posiadacz włók oraz dwóch młynów (s. 52, 104, 106). Dopiero przy przekazaniu mu pieczy nad armatami, działami zamkowymi oraz poleceniu zebrania płodów rolnych z fol warków starościńskich nazwany został administratorem (s. 110, 112). Powierzenie Ch. Sonnenbergowi opieki nad zamkiem człuchowskim okazało się decyzją nie zbyt fortunną, gdyż ok. 1701 roku uciekł on do Brandenburgii podobno z pie niędzmi skradzionymi starostwu.
W pierwszej części wydanego inwentarza z 1676 roku dokładnie opisany został cały kompleks zamku człuchowskiego ze szczegółowym opisem pomiesz czeń gospodarczych znajdujących w wszystkich częściach (przygrodkach) przed- zamcza. Komisarz L. Jeziorkowski drobiazgowo wymienił wszystkie najbardziej wartościowe elementy metalowe, tj. łańcuchy, kłódki, klamki, żelazne obicia oraz stan okien i pieców.
Następnie opisał stan budynków gospodarczych w siedmiu folwarkach sta rościńskich, natomiast dwa pozostałe istniejące wówczas folwarki (zamkowy i w Mosinach) są jedynie wzmiankowane w inwentarzu. Również w przypadku folwarków komisarz ujawnił wszystkie elementy metalowe („żelastwa”).
W kolejnej części w tabelach przedstawiono dochody z miast (Człuchowa, Chojnic i Debrzna), 31 wsi starościńskich oraz zobowiązania finansowe kilkuna stu wsi szlacheckich. Odrębnie wyszczególnione zostały dochody z osad młyń skich i leśnych (smolarze).
Warto zaznaczyć, że celem inwentaryzacji było nie tylko zestawienie docho dów i wydatków, lecz także sprawdzenie postępów w odbudowie gospodarstw chłopskich po zniszczeniach wojennych. Dlatego w poszczególnych tabelach przed wyliczeniami stanu posiadania włók, koni i wołów oraz powinności pieniężnych komisarz L. Jeziorkowski umieścił informację dotyczącą wcześniejszej i obecnej liczby sołtysów, gburów i karczem (lub karczmarzy). W większości „było” odnosi się do danych z lustracji starostwa człuchowskiego z 1624 roku, jednak ok. 1/7 informacji o liczbie sołtysów i gburów rzekomo przed wojnami szwedzkimi nie zgadza się z informacjami przywołanego źródła ani lustracji z 1664 roku. Niewąt pliwie zmniejsza to nasze zaufanie do danych zawartych w omawianym inwen tarzu, gdyż sprawdzenie postępu odbudowy gospodarstw po wojnach szwedzkich
wymaga przyjęcia wspólnego punktu wyjścia. Porównując więc ustalenia lustra cji z 1664 i inwentarza z 1676 roku, okazuje się np., że w tym okresie liczba gburów relacyjnie najbardziej wzrosła w Gwieździnie, Prusinowie, Ględowie i Koczale, a najsłabiej w Brzeźnie koło Człuchowa. Przeciętnie liczba gburów w poszczególnych wsiach zwiększyła się w latach 1664-1676 dwukrotnie, rzadko jednak osiągnęła lub zbliżyła się do stanu z 1624 roku.
W omawianych tabelach imiennie wymienieni są głównie gburzy, szlachta a sporadycznie ogrodnicy i arendarze. Natomiast sołtysi i karczmarze występują bez nazwisk. Porównując omawiane źródło z inwentarzem starostwa puckiego z 1678 roku, w którym z imienia i nazwiska wymienieni są niemal wszyscy miesz kańcy wsi starościńskich oraz podana jest liczba członków rodziny, musimy przy jąć, że przydatność inwentarza starostwa człuchowskiego z 1676 roku do badań
demograficznych jest ograniczona.
Występujące w inwentarzu człuchowskim nazwiska są tak zapisane, jak usły szał je komisarz lub osoby pomagające L. Jeziorkowskiemu. Podobnie słyszeli, a następnie zapisywali nazwiska pisarze w innych współczesnych źródłach. W dokumencie z 1672 roku dla Brzezi występują gburzy: Jacob i Marcin Wolsleger, Marcin Nyc, Jerzy Sych i Michel Karog, a w inwentarzu z 1676 roku: Jakub i Marcin Wulsleger, wdowa po Marcinie Nicy, Jerzy Sych i Michał Karo (s. 22-23). Niekiedy jednak zapisy nazwisk w inwentarzu są dla Wydawcy trudne do rozszy frowania. W Przechlewie za dzierżawioną ziemię JWP Ciewie płacił 5 zł i 26 gr (s. 20). Moim zdaniem tym dzierżawcą był przedstawiciel znanego rodu kaszub- sko-pomorskiego Cicwiców (Cicwic, Zitzewitz, Ziczwitz). Cicwicze posiadali w drugiej połowie XVII wieku w powiecie człuchowskim Pakotulsko, Koprzyw nicę i część Zawady.
Na końcu inwentarza zamieszczono wykaz pensj i wypłacanych w pieniądzach i naturze głównie urzędnikom i pracownikom zatrudnionym w zamku oraz służ bie folwarcznej. W wykazie płac nie ma bezpośredniego zarządcy gospodarką starostwa (tj. gubernatora lub administratora). Wymieniono jedynie surogatora z wynagrodzeniem 300 złotych sprawującego w zastępstwie starosty człuchow- skiego władzę sądowniczą nad mieszkańcami miast i wsi starostwa oraz pisarza prowentowego z głównym uposażeniem 316 złotych. Czyżby pisarz prowentowy sprawował tymczasowo obowiązki administratora starostwa?
Inwentarz z 1696 roku zachował podobny układ jak sporządzony 20 lat wcze śniej. Komisarze opisali dochody i powinności 32 wsi. W 1676 roku było o jedną mniej, gdyż Płocicz przedstawiono jedynie jako folwark, a nie wieś. W omawia nym inwentarzu, wyszczególniając dochody i powinności poszczególnych miast i wsi, prócz tabel szeroko wykorzystano zestawienia opisowe. Większość, prawie 2/3 wsi starościńskich, w sumie 20 osad płaciło zamkowi według ujednoliconych stawek. Przykładowo: z dwóch włók każde gburstwo płaciło 1 zł oraz 10 gr oraz w naturze (m.in. trzema korcami owsa). Wymagano też od gburów sześć dni w tygodniu robocizny na folwarku, ,,po dwojga wychodząc, to jest jeden pieszo,
In w e n t a r z e s t a r o s t w a c z ł u c h o w s k i e g o z l a t 1 6 7 6 i 1 6 9 6 ... 315
drugi z bydłem zimie i lecie” (s. 46). W pozostałych 12 wsiach (m.in. w Nowej Cerkwi, Jęcznikach, Charzykowych, Mosinach i Starznie) obowiązywały zróżni cowane zasady opłat ustalone w latach 1619-1696 w odrębnych kontraktach.
Następnie przedstawione zostały dochody z pustkowi, wsi szlacheckich (głów nie za użytkowanie pastwisk i zbieranie drwa na opał), osad smolarzy i barci dostarczających miodu. Z szeregu różnych zestawień interesujące jest Opisanie
jezior i rzek do starostwa człuchowskiego przynależących (s. 103-104). Wynika
z niego, że z dwudziestu wymienionych jezior 1/4 prawdopodobnie już nie istnieje albo zamieniły się w bagno.
Inwentarz zamyka Jurgielt i ordynacyapostanowiona do wypłacania i wyda
wania zprowentów Starostwa Człuchowskiego... (s. 113-114). Wymieniono w nim
m.in. IMci Pana Grabowskiego, niewątpliwie identycznego z ówczesnym suroga- torem człuchowskim Andrzejem Teodorem Grabowskim, z gratyfikacją w wyso kości 600 zł. Osobno wyszczególniony został pan podstarości z pisarczykami z pensją podstawową 300 zł. Czyżby podstarościego należy identyfikować z ad ministratorem starostwa Chrystianem Sonnenbergiem?
Na końcu publikacji Wydawca zamieścił dwa indeksy wspólne dla wszyst kich inwentarzy. Pierwszy obejmuje osoby występujące w źródłach oraz wyróż nionych kursywą cytowanych autorów i wydawców. Drugi indeks zawiera wykaz wszystkich osad z współczesnymi nazwami oraz nazwy miejscowości występują ce w źródłach z odsyłaczami.
* * *
W okresie staropolskim pod pojęciem inwentarza mieścił się nie tylko spisa ny wykaz ilościowy i wartościowy wszystkich składników, np. majątku ziemskie go, lecz także wykaz świadczeń pieniężnych oraz w naturze i robociźnie chłopa osiadłego na pańskiej ziemi na rzecz jej właściciela lub posiadacza. Stąd inwenta rze starostw pomorskich z tego okresu zawierają niezwykle ciekawy różnorodny materiał źródłowy do badań nad odbudową wsi pomorsko-kaszubskiej po znisz czeniach wojennych, rozwarstwieniem majątkowym i społecznym mieszkańców wsi i miast królewskich, dochodowością gospodarstw, uprawą roślin i hodowlą zwierząt oraz rodzajem świadczeń na rzecz dworu. Ponadto inwentarze, podobnie jak lustracje dostarczają cennych informacji o zasięgu lasów, jego trzebieniu przez smolarzy, ówczesnej sieci wodnej, młynach, tartakach i barciach leśnych. W mniej szym stopniu inwentarze przydatne są do badań demograficznych. Inwentarz ka szubskiego starostwa puckiego z 1678 roku jest raczej wyjątkiem. Ostrożnie należy również korzystać np. z inwentarzy z XVII i XVIII wieku pogranicznego staro stwa człuchowskiego w badaniach nad stosunkami etnicznymi, gdyż komisarze starościńscy, z reguły pochodzący z głębi Polski lub Litwy, najczęściej spolszczali imiona niewątpliwie niemieckojęzycznym mieszkańcom znacznej części starostwa. Inwentarze mogą być również przydatne do badań nad administracją starostw.
Dotąd kwestię tę traktowano marginalnie, a należałoby prześledzić pochodzenie, kompetencje i zakres obowiązków podstarościch, burgrabiów, administratorów, gubernatorów, a nawet niższych urzędników zamkowych.
podobnie jak komisarze przeprowadzający inwentaryzację także urzędnicy zarządzający omawianą królewszczyzną (administratorzy, gubernatorzy) rzadko pochodzili z Pomorza. Jako jeden z nielicznych gubernatorów pochodzenia miej scowego był w latach 1753-1758 Kaszuba Michał Doręgowski. Wcześniej, pod koniec XVII wieku, późniejszy kasztelan chełmiński Andrzej Teodor Grabowski całą karierę od drobnego szlachcica kaszubskiego do senatora zawdzięczał wła snej energii, dość zamożnej żonie i szybkiemu wzbogaceniu się na intratnym sta nowisku surogatora starostwa człuchowskiego. Prócz znacznej, stałej pensji (jur- gieltu) wypłacanej przez Radziwiłłów za doradztwo i reprezentowanie w sądach A.T Grabowski skrzętnie dzierżawił majątki prywatne Radziwiłłów, a nawet młyn i łąki starościńskie. Natomiast drobną, miejscową szlachtę spotkamy w tym okre sie jedynie wśród niższych urzędników zamkowych albo posiadaczy włók lemań skich, a w 1696 roku gburskich, np. w Nowej Cerkwi Czapiewscy oraz na pust kach: Mielno Kiedrowscy i Lubonia Piechowscy. W XVIII wieku osiedlanie się drobnej szlachty kaszubskiej w dobrach królewskich będzie się nasilać.
Na zakończenie pragnę podziękować dr. Marianowi Frydzie za podjęcie się wraz z całym zespołem trudu wydania inwentarzy z lat 1676 i 1696. Miejmy nadzieję, że środowisko człuchowskich historyków rozważy możliwość wydania niezwykle ciekawego inwentarza z 1665 roku, sporządzonego po śmierci staro ściny człuchowskiej Joanny Katarzyny z Radziwiłłów Leszczyńskiej. Zawiera on m.in. poza informacjami o dochodach i wydatkach także dokładne spisy miesz kańców, informacje dotyczące obsady inwentarza i wysiewu zbóż. Razem z reje strem pogłównego z 1662 oraz lustracją z 1664 roku przedstawia on sytuację demograficzną i gospodarczą starostwa po zniszczeniach w czasie wojen szwedz kich w pierwszej i drugiej połowie XVII wieku.