• Nie Znaleziono Wyników

Oprogramowanie wielodostępu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Oprogramowanie wielodostępu"

Copied!
192
0
0

Pełen tekst

(1)

OPROGRAMOWANIE WlELODOSTJgPU

Europejski

Program Badawczy Diebolda

Zeszyt 50 Warszawa» 1972

(2)

:\

:V'? ¿ '• v-'/'

.•"• • j V? ’• . -'T'.V.-- .' - :■ Ssww!.'5?.i> •- * .-V ïà.

(3)

OPROGRAMOWANIE WIELODOSTEPU

Europejski

Program Badawczy DietoIda

Wyłącznie do użytku na terenie PRL

Zeszyt 50 /Fi 65/

Warszawa 1972

Działowy Ośrodek Informacji

(4)

Tytuł oryginału: TIME SHARING SOFTWARE Doc. W 65

Tłumaczenie: Inż. Jędrzej Spychalski

Redakcja merytoryczna: Dr Stanisław Nelken Opracowanie edytorskie: Janina Strawa

Komitet Redakcyjny

Redaktor Naczelny: Dr Zdzisław Zapolski

Zastępca Redaktora Naczelnego: Dr Stanisław Nelken Sekretarz Redakcji: Janina Jerzykowska

Redaktorzy: Inż. Mieczysław Gula

Mgr inż. Franciszek Haratym

Wydawca: Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Informatyki Działowy Ośrodek Informacji

Warszawa, ul. Czerniakowska 75/79 tel. 412 184

(5)

Streszczenia ... *... str. 5 I. Wprowadzenie ... ... ,ł 8

A. Zarys historyczny oraz terminologia.... f* 8 . B. Wnioski końco\ve *... " 12

C. Zakres i metodologia niniejszego sprawoz­

dania ... *.... ” 1 0 II. Czy stosować wielodostęp? ... " 18

A. Zastosowania ... ” 18 B. Dlaczego właśnie wielodostęp Z ... . " 23

C. Usługi zewnętrzne w zakresie wielodostępu . " 38 D. Systemy wielodostępne wewnętrzne ... 11 40 E. Lista kontrolna decyzji w zakresie

wielodostępu... ,ł 42 III. Aktualna realizacja ... " 47 A. Taktyki planowania i zarządzania procesorem ,ł 50 B. Zarządzanie pamięcią i zbiorami... ,ł 56 C. Zarządzanie terminalem i W e / W y ... ,ł 70 D. Zarządzanie systemem oraz samozarządzanie • ” 74 17. Obszary problemowe i możliwości ich rozwiązania " 81 A. Efektywne wykorzystanie zasobów... " 82 B. Wyjście naprzeciw potrzebom użytkowników .. ” 111

C. Niezawodność ... ” 132

D. Poufność ... " 138 E. Zarządzanie danymi ... *’ 143

V. Informacja a wielodostęp ... " 157

Słowniczek... " 164 Załącznik ... " 168

(6)
(7)

Program Badawczy Diebolda w Stanach Zjednoczonych A.P.

przeprowadził ostatnio badanie stanu umiejętności w zakresie wiolodostępu ze szczególnym naciskiem na jego oprogramowanie, jego bieżące możliwości i ograniczenia, oraz przewidywany w najbliższej przyszłości rozwój* Uważa się, że z powodu szyb­

kiego wzrostu zainteresowania wiełodostępom w Anglii oraz na terenie Europy kontynentalnej, wyniki tego badania będą miały duża znaczenie dla europejskich uczestników Programu. W zwią­

zku z tym w niniejszym dokumencie przedstawiono wyniki badań przeprowadzonych przez Program Badawczy Diebolda w Stanach Zjednoczonych*

Wielodostęp /time-sharing/, we wszystkich swoich przejawach, jest najszybciej rosnącym odcinkiem przemysłu komputerowego.

W Stanach Zjednoczonych rynek dla tego typu sprzętu powięk­

sza się corocznie o około 75%» Także przeszło połowę przed­

siębiorstw interesujących się przetwarzaniem danych przewi­

duje, że zainstaluje tego rodzaju systemy już w roku 1971.

Niniejsze sprawozdani© Programu Badawczego Diebolda, szcze­

gólni© się koncentrując na zagadnieniach oprogramowania,śle­

dzi bieżące zastosowania wielodostępu, jego stosowność oraz uzasadnienie, aktualny stan wiedzy w tym zakresie, oraz pow­

stając© trendy rozwojowe. Największy nacisk położono na ob­

szary problemowo, powiązane z nimi prace badawczo, oraz na możliwe rozwiązania.

(8)

Zastosowanie wielodostępu spotyka się z coraz większym zain­

teresowaniem w przemyśle, kształceniu i świecie gospodarczym.

Użytkownicy tłumaczą zastosowanie wielodostępu wygodą, elas­

tycznością i szybką reakcją, jak również niezadowoleniem z tradycyjnych metod przetwarzania danych. Jako krytyczne czyn­

niki podkreśla się także korzyści ekonomiczne oraz usprawnie­

nia w realizacji. Niektórzy z użytkowników deklarują, że na­

pisanie i sprawdzenie programu może być na przykład wykonane pięć do dziesięciu razy szybciej niż przy przetwarzaniu par- tiowym.

W związku z wprowadzaniom wielodostępu powstają problemy w zakresie sprzętu jak i oprogramowania, a mianowicie: efekty­

wne /wydajne/ wykorzystanie zasobów, wyjście naprzeciw po­

trzebom użytkownika, niezawodność, dyskrecja / aby informa­

cje nie dostały się w niepowołane ręce/, oraz kierowanie przepływem danych. Obecnie jednym z największych problemów jest zarządzanie pamięcią. Tutaj duży wpływ na strukturę da­

nych, sterowanie dostępem, politykę planowania przetwarzania i alokacji pamięci wywierają hierarchiczne ograniczenia zmie­

nnej szybkości przetwarzania, wielkości oraz czasów dostępu#

Jedno z wielkich przedsiębiorstw zaprojektowało i opracowało specjalną logikę adresowania dla eksploatowanego systemu z pamięcią bębnową, mającą na celu zupełną eliminację opóźnień w dostępie. Przesyłanie danych rozpoczyna się natychmiast, bez względu na pozycję kątową bębna, do lub z odpowiednio za­

indeksowanego miejsca pamięci, przy zastosowaniu automatycz­

nej logiki tzw, noY/ijania” /wrap-around logie/. Tego rodzaju ulepszenia w sprzęcie torują drogę lepszemu projektowaniu i wdrażaniu oprogramowania. Technika ”stronicowania” /paging/

(9)

- segmentacji pamięci jeszcze ciągle jest przedmiotem gorą­

cych dyskusji« A jednak mimo to wykazuje ona największy po­

tencjał poważnego wzrostu aż do momentu, kiedy nadejdzie e- ra bardzo dużych i bardzo szybkich pamięci centralnych - co z kolei może zapoczątkować nową rewolucję. Jednym z najwięk­

szych problemów dnia jutrzejszego będzie kierowanie przepły­

wem danych: pamięci asocjacyjne oraz dynamiczne struktury da­

nych mogą być kluczem do efektywnego i dogodnego zarządzania wspólnie użytkowanych zbiorów. Coraz więcej wielkich jed­

nostek gospodarczych uświadamia sobie potrzebę próbowania znalezienia sposobu zapewnienia płaszczyzny styku między ba­

zą danych a systemami wielodostępnymi.

Nabycie możliwości wielodostępu można sklasyfikować według trzech etapów: /1/ zapisanie się do odpłatnej sieci usługo­

wej, /2/ własne opracowanie systemu na handlowo dostępnym sprzęcie, oraz /o/ zaprojektowanie i opracowanie specjalnego systemu sprzętu i oprogramowania na własny użytek. Proces po­

dejmowania decyzji w tych trzech etapach polega na określeniu, czy w ogóle istnieje zapotrzebowanie na wielodostęp, następ­

nie określeniu /na podstawie rozważenia finansowej strony za­

gadnienia, wielkości zapotrzebowania i innych czynników/ czy zadawalający będzie system dzierżawiony z sieci usługowej, czy też wymagany jest system własny. Sprzedawcę tego rodzaju usług dobiera się na zasadzie najlepszego dopasowania dostę­

pnych usług do Istniejących potrzeb. Większość użytkowników postawiło wniosek, że obecnie praktykowane wdrażanie wielo­

dostępu na uniwersalnych systemach sprzętu nie zapewnia wy­

dajnego działania wielodostępu właśnie z powodu tej uniwer­

salności sprzętu. Takie wnioski w niewielu przypadkach do­

prowadziły do trzeciego etapu uzyskania systemu wielodostęp­

nego, to jest do budowy specjalnego sprzętu i oprogramowania.

(10)

I. WPROWADZENIE

A* ZARYS HISTORYCZNY ORAZ TERMINOLOGIA

Początki komputerów wielodostępnych datują się już od ro- ku 1940, kiedy to zaczęto eksploatować trójkonsolowy system opracowany przez Bell Telephone dla zagadnień, związanych z filtrami elektrycznymi. W połowie lat pięćdziesiątych pows­

tały wielodostępne wojskowe systemy dowodzenia i kierowania, jak na przykład SAGE. Termin wielodostęp /w jęz. ang.: time - sharing/ w tłumaczeniu dosłownym:"podział czasu" lub "udział w czasie" - domyślnie - w czasie pracy komputera/ po raz pier­

wszy użyto w początkach lat sześćdziesiątych dla opisania do­

świadczalnych systemów uniwersalnego przeznaczenia, wykorzys­

tywanych do rozwiązywania różnych problemów; szczególnie cho­

dzi tu c takie systemy jak CTSS /Compatible Time-Sharing Sys­

tem dla Projektu MAC w Massachusetts Institute of Technology/, JOSS /Johnniac Open-Shop System w przedsiębiorstwie RAND/, oraz TSS /Time-Sharing System w przedsiębiorstwie System De­

velopment Corporation/. Inne systemy wielodostępne zostały opracowane przez uniwersytety i organizacje prywatne. Działo

się tak aż niemal do połowy dziesięciolecia , kiedy to producen­

ci komputerów poniewczasie zauważyli potencjalny rynek zbytu i.rozpoczęli opracowywanie własnych projektów w tym zakresie, lub nabyli systemy opracowane w sposób odosobniony celem ich dalszego rozpowszechnienia. Obecnie rynek zbytu dla systemów wielodostępnych zwiększa się w skali rocznej o około 75% . Wywiady zbiorowe, przeprowadzone przez takie organizacje jak

(11)

Stowarzyszenie Organizacji Usług Przetwarzania Danych /Asso­

ciation of Data Processing Service Organisations - ADAPSO/, wykazały, że około 60% przedsiębiorstw zainteresowanych prze­

twarzaniem danych przewiduje w roku 1971 zainstalowanie sys­

temu wielodostępnego*

To niezwykłe tempo rozwoju spowodowane jest trzema czyn­

nikami s

1. oszczędnościami uzyskiwanymi dzięki jednoczesności pra­

cy wielu uży tko\vników, mających łatwy dostęp do kompu­

tera, na który niewielu z nich mogłoby sobie pozwolić indywidualnie;

2* pozornie natychmiastowy czas dostępu oraz wskrzeszenie ciągłego wzajemnego oddziaływania między człowiekiem a maszyną, co w dużym stopniu zaniknęło przy eksploata­

cji w ośrodkach zamkniętych;

3. coraz większe zwracanie uwagi na lepsze wykorzystanie zasobów, których nie ma pod dostatkiem - zarówno lu­

dzi jak i maszyn.

Jednakże przed przemysłem nie przestawały się piętrzyć coraz większe trudności. I rzeczywiście jest on gnębiony przez za­

męt w zakresie semantyki, technologii i metodologii. Termi­

nologia mnożyła się co najmniej tak szybko jak jej przed­

miot, wytwórcy sprzętu i oprogramowania opracowali oszała­

miające mnóstwo wytworów i ich elementów /z których nie wszy­

stkie rzeczywiście funkcjonują jednocześnie razem/, a opra­

cowujący systemy i użytkownicy właśnie zaczęli się uczyć jak integrować niektóre z tych elementów w systemy działające bardziej wydajnie.

(12)

- 10 -

Wielodostęp, zgodnie z początkową jego definicją powinien charakteryzować się następującymi właściwościami:

\

1. Wielu jednoczesnych'użytkowników centralnego systemu komputerowego, podłączonych pTzy pomocy -zdalnych urzą­

dzeń końcowych,/terminali/. .

2. Wzajemna niezależność użytkowników i ich programów.

3. Natychmiastowa odpowiedź systemu w -oddziaływaniu typu konwersacyjnego między użytkownikiem a systemem.

4. Uniwersalne możliwości systemu.

Bardziej współczesne użycie terminu wielodostęp wykazuje tendencję w kierunku liberalizacji tej definicji, rozszerze­

nia jej o procesy nie posiadające cech wzajemnego oddziaływa­

nia, systemy specjalne lub określonego przeznaczenia i tak dalej, ale przy jednoczesnym utrzymaniu zasadniczego elemen­

tu tzn.i źe: wielodostęp charakteryzuje obecność wielu użyt­

kowników, mających możność jednoczesnego dostępu do systemu obliczeniowego. Dla celów niniejszego sprawozdania jako sys­

tem wielodostępny określa się taki system, który obsługuje rozproszoną zbiorowość równoczesnych użytkowników przy pomo­

cy techniki przydzielania odcinków czasu pracy komputera.

Pomimo że definicja ta jest niewątpliwie nieco kontrowersyj­

na, pozwala ona na uwzględnienie szerokiego wachlarza syste­

mów i zastosowań, sięgających od ograniczonych, określonego przeznaczenia systemów przechowywania i wyszukiwania infor­

macji do wielozadaniowych, uniwersalnych "ogólnie dostępnych"

sieci obliczeniowych. Ograniczymy skład zbiorowości użytkow­

ników wyłącznie do jednostek ludzkich, nawet pomimo tego iż istnieją systemy, które można uważać jako wielodostępne dla

(13)

pewnej liczby punktów zdalnego dostępu i sterowania /jak na przykład systemy bezpośredniego sterowania procesem na bie­

żąco/ .

W tym miejscu należy uwzględnić kolejno dalsze definicje.

Proces wzajemnego oddziaływania jest to taki proces, w któ­

rym występuje przemienna sekwencja wydarzeń i działalności ze strony zarówno użytkownika jak i systemu, wykonywana krok po kroku w sposób wzajemnie je uzależniający, tak że każdy następny krok jest do pewnego stopnia uzależniony od wyników kroku poprzedniego. Tam, gdzie kroki te występują z nieprzer­

wanym tempem, zbliżonym do szybkości z jaką dwóch ludzi może się porozumiewać używając tych samych urządzeń, system okreś­

la się jako konwersacyjny. /Terminy: "wzajemnego oddziaływa­

nia" i "konwersacyjny" często używa się jako równoznaczne /zamienne/, - nawet w tym sprawozdaniu - chociaż określenie

"konwersacyjny" jest szczególnym przypadkiem pierwszego okre­

ślania/. Jak widać, budujemy dość dowolną klasyfikację sys­

temów wielodostępnych opierając się na ich uniwersalności:

tak więc system lub podsystem określonego przeznaczenia jest konkretnie poświęcony' jednemu zastosowaniu lub celowi, pod­

czas gdy system uniwersalny może być poświęcony pewnej licz­

bie zastosowań.

Pozostałe terminy użyte w niniejszym sprawozdaniu odpowiada­

ją określeniom powszechnie używanym w publikacjach wydawa­

nych przez przemysł, z tym że trudniejsze terminy są defi­

niowane w miarę ich występowania. Na końcu sprawozdania umie­

szczono krótki słownik terminów związanych z systemami wielo­

dostępnymi.

(14)

- 12 -

B. WNIOSKI KOŃCOWE

Podstawowe uwagi niniejszego sprawozdania są sklasyfikowa­

ne w czterech kategoriach: wnioski z punktu widzenia użytkow­

nika, rozwiązania technologiczne, doniosłe etapy lub istotne momenty udziału użytkownika oraz sugestie na przyszłość.

1. Punkt widzenia użytkownika

Obecnie cichną już fanfary, lecz w dalszym ciągu ist­

nieje silne odczucie, oraz mnożą się dowody na jego poparcie, że praca przy pomocy systemu wielodostępnego dodatnio wpływa na wydajność ozłowieka. Użytkownicy odczuwają hrak tak cha­

rakterystycznych cech funkcjonalnych jak wygoda* elastyczność i szybkość reakcji, osiągalnych właśnie w systemie wielodostęp­

nym. Dowodem takiego ukierunkowania potrzeb jest rosnąca liczba zastosowań tych systemów oraz odpowiadający im wzrost liczby ję­

zyków zorientowanych na zastosowania. Porównania wielodostępu z bardziej tradycyjną formą systemów komputerowych traci na znaczeniu, ponieważ różnice stają się coraz mniej uchwytne;

biorąc pod uwagę wypadki skrajne, można powiedzieć, że klasy­

czne przetwarzanie partiowe jest bardziej wydajne i ekonomicz­

ne w eksploatacji maszyny, podczas gdy wielodostęp konwersa- cyjny jest bardziej efektywny w domenie rozwiązywania proble­

mów przez człowieka. Tendencją współczesnych systemów jest ofiarowanie pewnego wachlarza usług, gdzie zdalne przetwarza­

nie partiowe zajmuje środkową część obszaru ciągłości zdefi­

niowanego przez wyżej wymienione dwa punkty skrajne. Sedno zagadnienia wygląda tak, że każdy z wariantów zapewnia różny stopień dostępu użytkownika do systemu, a nie zasadniczo róż­

ny rodzaj dostępu.

(15)

2* Rozwiązania technologiczne

Bieżąco wdrożone systemy opierają się na sprzęcie uni­

wersalnego przeznaczenia, który pod wieloma wuzględami nie jest przystosowany do wydajnej pracy tych systemów. Jednym z największych problemów w tej dziedzinie jest zarządzanie pa­

mięcią. Chodzi tu o jej hierachiczne ograniczenia z uwagi na różne szybkości /czasy cyklu/, wielkości oraz czasy dostępu.

Parametry te mają duży wpływ na projektowanie struktury da­

nych, sterowania dostępem oraz na politykę planowania prze­

biegów i przydziału pamięci. Nadal wybuchają ożywione dys­

kusje na temat stronnicowania pamięci, lecz właśnie ta tech­

nika wykazuje największy potencjał znacznego zwiększenia wy­

dajności aż do chwili, kiedy nadejdzie era wielkich i bardzo szybkich pamięci centralnych, które rokują możliwość manewru ogromnymi strumieniami informacji. Będzie to sygnałem rozpo­

częcia następnego okresu w informatyce. Jednym z największych problemów jutra będzie kierowanie przepływem danych. Pamię­

ci asocjacyjne oraz dynamiczne struktury danych mogą być klu­

czem do efektywnego,wygodnego kierowania wspólnie wykorzysty­

wanych zbiorów.

3. Strategia nabycia wielodostępu

Jak dotychczas, ujawniają się trzy etapy udziału użyt­

kowników w wielodostępie. Dla wielu użytkowników pierwszym i jedynym etapem jest udział w odpłatnych sieciach abonenc­

kich. Zawiera się w tym wszystko, czego potrzebują, chcą lub też na co ich stać. Inni użytkownicy przechodzą do dru­

giego etapu: ustanowienia własnego wewnętrznego systemu,któ­

ry także może być oferowany jeko usługa na zewnątrz. Zazwy-

(16)

— 1 4 —

czaj systemy tego etapu są wdrażane na sprzęcie dostępnym handlowo, który może, lecz nie musi, być taki sam jak system, do którego uprzednio należeli na zasadzie abonamentu /wydaje się, że istnieje trend w kierunku odchodzenia od użycia te­

go samego systemu/. Niewielu użytkowników osiągnęło trzeci etap: zaprojektowanie i opracowanie specjalnego systemu sprzę­

tu, przeważnie niedostępnego u żadnego z producentów, który ich zdaniem wydajnie dopomoże w realizacji zastosowania wie- lodostępu według własnych potrzeb. Tablica 1 przedstawia w

sposób symboliczny proces decyzyjny zachodzący w tych trzech etapach; sporządzono ją na podstawie listy pytań kontrolnych, załączonych przy końcu drugiego rozdziału sprawozdania.

4. Prognoza

Jedną z obecnie ujawniających się tendencji jest łącze­

nie usług zapewnianych przez niektóre odpłatne sieci wielodos­

tępne, jak na przykład: lokalne przetwarzanie partiowe, zdal­

ne wprowadzanie zadań /programów/ oraz praca w trybie konwer- sacyjnym. Drugim trendem jest tworzenie regionalnych lub kra­

jowych /a nawet i bardziej rozległych/ sieci pracujących w systemie wielodostępnym. Urzeczywistni się koncepcja powsze­

chnych sieci obliczeniowych, albo znacznie się przybliży jako wynik wolno przebiegających procesów scalania tych i innych trendów. Występuje wiele sprzecznych interesów, a także nie­

mało problemów technicznych, które hamują rozwój oraz utrud­

niają przewidywania na przyszłość. Lecz na pewno nadejdzie moment realizacji tej koncepcji i być może w tym nowym ukła­

dzie rzeczy będzie w dalszym ciągu miejsce dla indywidualne­

go sprzedawcy usług w tym zakresie. Na razie tych ostatnich

(17)

na korzyść użytkownika w postaci lepszego /chociaż bardziej skomplikowanego/ rozliczania z wykonania usług oraz bardziej prawidłowej polityki w zakresie opłat za priorytet w korzys­

taniu z dostępu do komputera* Wpłynie on także na wzrost po­

daży i ulpszenio pakietów dla poszczególnych zastosowań oraz języków soriento\7anych na zastosowania, opracowanych celem zaspokojenia szerokiego wachlarza potrzeb.

Wielodostęp nie jest sezonową modą. Chociaż znajduje się on w początkowym okresie rozwoju, przeszedł próbę na rynku zbytu i jest eksploatowany oraz ma zastosowania praktyczne. Będzie się on w dalszym ciągu rozwijał w kierunku bardziej wydajne­

go wykorzystenia sprzętu, lecz patrząc na ten rozwój z pun­

ktu widzenia użytkownika nie przewiduje się by wystąpiły ja­

kieś gwałtowne, podstawowe zmiany w tym względzie. Z tego po­

wodu użytkownicy, którzy nie korzystają z wlelodostępu, po­

winni obecnio dla celów doświadczalnych włączyć się do odpła­

tnych sioci wielodostępnych, by określić wartość wielodostę- pu dla działalności, którą prowadzą oraz by ustalić skład re­

alizowanych przy pomocy wielodostępu zastosowań. Przyszły ro­

zwój systemów, zarówno w zakresie sprzętu jak i w zakresie oprogramowania, może być najlepiej wytyczany przez świadomych użytkowników, którzy w praktyce sprawdzili zalety i wady tego,

co im się obecnie oferuje i którzy wiedzą co chcieliby wdra­

żać do eksploatacji w przyszłości.

(18)

- 16 -

C. ZAKRES I METODOLOGIA NINIEJSZEGO SPRAWOZDANIA

Wyczerpujące potraktowanie wszystkich przejawów wielodos- tępu przekracza ramy jednego sprawozdania*. Jak będzie można się przekonać, oddzielne traktowanie sprzętu i oprogramowa­

nia nie zawsze jest celowe, mimo że wówczas można przeprowa­

dzić pewne uogólnienia oraz można wyciągnąć praktyczne wnio­

ski. W miarę możliwości niniejsze sprawozdanie będzie się zaj­

mować tematem oprogramowania systemów wielodostępnych - a więc systemami operacyjnymi, translatorami języków, pakieta­

mi dla zastosowań itd. - rozważając następujące zagadnienia:

♦ Przyczyny posługiwania się wielodostępem;

. Jak określić przydatność i jak wybrać system wielodostępny;

, Stan umiejętności w zakresie technik projektowania i wdra­

żania;

. Problemy i trudne sytuacje w stosowaniu wielodostępu;

. Działalność badawcza, powstające trendy oraz skutki.

Niniejsze sprawozdanie powstało w wyniku analizy literatury fachowej, wywiadów osobistych przeprowadzonych z reprezenta­

tywnym przekrojem producentów, sprzedawców, pracowników nau­

kowo-badawczych z uniwersytetów oraz użytkowników systemów wielodostępnych. Następnie przeprowadzono rozmowy telefonicz­

ne celem ostatecznego zatwierdzenia wstępnie zebranych danych.

łI

(19)

PODSTAWOWE ZAGADNIENIE: OKREŚLENIE SYSTEM OCENA I OSTATECZNY WYBÓR

z e w n ę t r z n e g o l u b

UZASADNIENIE WI1LODOSTĘPU WEWNĘTRZNEGO

TYP POTRZEB;

KONWERSACYJNY ZAPYTANIE

- ODPOWIEDŹ WIELODOSTĘP ZDALNE \ V P R 0 W A - ^ ^ttw7 DZANIE ZADAŃ W>NI*CZNY POŁĄCZENIE

KILKU

WIELODOSTĘP ZBYTECZNY-

PARAMETRY DECYZJI;

ZASOBY FINANSOWE ZAINWESTOWANIE

KAPITAŁU SUMA POTRZEB WYMAGANIA

BEZPIECZEŃSTWA PŁACE PERSONELU ZASTOSOWANIA I

OPŁATY ZA NIE KOSZTY ZAKUFU PLANY OGÓLNE

PRZEDSIĘBIORSTWA

CZYNNIKI WYBORU:

JĘZYKI ^

PAMIĘĆ PAKIETY SPRZĘT USŁUGI KOSZTY

NIEZAWODNOŚĆ

USŁUGI ZWYKŁE USŁUGI SPECJALNE MIESZANE LUB ŁĘCZNE CZYNNIKI WYBORU:

PLANY >

ROZWOJU ZASTOSOWAŃ

SPRZĘT STANDARDOWY OPROGRAMOY/ANIE STANDARDOWE SPRZĘT

OPROGRAMOWANIE^ SPRZĘT STANDARDOWY PERSONEL

UTRZYMANIE W RUCHU

SPECJALNE WYMAGANIA

-KD

— 5>0

-*o

SPRZĘT SPECJALNY

(20)

- 18 -

II. CZY STOSOWAĆ WIELODOSTĘP?

Zanim przejdziemy do omówienia mechanizmu oprogramowania systemów wielodostępnych, tej "duszy" systemów, zbadajmy naj­

pierw niektóre z zastosowań, do których się je przeznacza i dlaczego ma to miejsce. Przejrzymy także zagadnienia uzasad­

nienia, wyboru i oceny systemów wielodostępnych by określić ramy późniejszej dyskusji na temat problemów ich oprogramo­

wania oraz prac badawczych w tym zakresie.

A. ZASTOSOWANIA

Literatura z zakresu informatyki obfituje w przykłady za­

stosowań wielodostępu. Nie będziemy tu powtarzać tych przy­

padków, lecz je sklasyfikujemy i przedstawimy pewną ilość przykładów* Ponieważ niemal codziennie ogłasza się nowe zas­

tosowania poniższa dyskusja ma charakter raczej poglądowy, a nie wyczerpujący.

Współczesno systemy wielodostępne powstały na uniwersytetach.

Opracowano je tam by lepiej wykorzystać komputer oraz by go udostępnić większej liczbie ludzi. Projekty opracowane w

Berkley, Dartmouth oraz MIT /Massachussets Institute of Tech­

nology/ były pracami pionierskimi w tym zakresie. W ten spo­

sób od pierwszej chwili wielodostęp był początkowo używany jako narzędzie dla rozwiązywania problemóiv przez studentów.

Obecnie to zastosowanie stale rośnie. Większość wyższych szkół ekonomicznych posiada już w tej chwili wielodostęp.

Jest to okoliczność, która może posiadać podstawowe znacze­

nie dla przyszłej kadry kierowniczej: dzisiejsza generacja studentów może być tak obeznana z komputerem wielodostępnym jak poprzednia z suwakami rachunkowymi i kalkulatorami biur­

kowymi.

(21)

Nie upłynęło dużo czasu kiedy odkryto użyteczność wielo- dostępu w programowaniu* Programista poprzez terminal /urzą­

dzenie końcowe/ może pisać, kompilować, sprawdzać i modyfi­

kować swój program niemal nie przerywając biegu swych, myśli i, jak później zobaczymy, może go wykonać szybciej i praw­

dopodobnie lepiej, Ludzie bez ugruntowanej wiedzy w zakre - sie progremonania mogą, korzystając z języków sorientowsnych problemowo, wykonywać podobno funkcje celem rozwiązania pro­

blemów, którymi się interesują, bez oczekiwania na czasami problematyczną pomoc ze strony programistów. Jednym z wczes­

nych i dobrze znanych terenów prób dla tego rodzaju zastoso­

wania był system wielodostępny w firmie System Development Corporation.

Gospodarka powszechnie uczy się korzystać z wielodostępu, szczególnie w zastosowani ach warunkowanych czasowo* Określ­

my to w kategoriach obszarów fumkcjonalnych:

Badania naukowe i technika - obecnie szczególnie ko­

rzystne jest korzystanie z wielodostępu w tych gałęziach przemysłu, gdzie trzeba rozwiązywać szeroki wachlarz pro­

blemów. Dobrze znane przykłady dostarcza tu przemysł sa­

mochodowy i lotniczy, gdzie w laboratoriach konstrukcyj­

nych zainstalowano systemy projektowania graficznego współpracujące z komputerem w trybie wielodostępnym. Na przykład Ośrodek Badawczo-Konstrukcyjny firmy Ford wyko­

rzystuj© monitory ekranowe oraz klawiaturowe terminale wyposażone w pióra świetlne dla wykreślania rysunków kon­

strukcyjnych. W tym przypadku komputer spełnia funkcję wy­

gładzania krzywych oraz inne, przy czym ostateczny rysunek zostaje wykreślony przez pisak będący urządzeniem wyjścio-

(22)

- 20

wym komputera; przy pracy tych urządzeń w trybie wielodos- tępu do komputera można efektywnie wykorzystać więcej kon­

struktorów niż w innych przypadkach*

Produkcja - Wielodostęp ma duży wpływ na wyniki produk­

cyjne, tam gdzie produkcja szybko się zmienia i harmonog­

ramy produkcji muszą być zmieniane na skutek- szybkiej zmia­

ny warunków produkcji. Jeden z abonentów komputera pracują­

cego w systemie wielodostępnym wykorzystuje terminal do planowania jadłospisu w szpitalu; dietetyk przy pomocy kla­

wiatury wprowadza do komputera dane na temat przepisanych przez lekarzy pacjentom diet a komputer planuje i układa harmonogram posiłków. Inny abonent komputera - spółdzielnia farmerów - wykorzystuje . terminal celem dostępu do modelu programowania liniowego; model ten przelicza najbardziej

ekonomiczne mieszanki pasz z właściwą zawartością skład­

ników pokarmowych w zależności od wahań cen rynkowych zbo­

ża.

Zaopatrzenie i zbyt - Natychmiastowe przechowywanie i wyszukiwanie informacji rokuje duże korzyści w zastoso­

waniu do kontroli zapasów i rozdziału towarów. Klienci firmy Keydata Corporation już od kilku lat korzystają z własnego pakietu programów, który obsługuje fakturowanie, kontrolę stanu zapasów, rozliczenie należności oraz ana­

lizę zbytu.

Finanse - Koła finansowe zaczęły korzystać z możliwoś­

ci jakie daje wielodostęp. Przedsiębiorstwo White, Weld's Interactive Data Service oferuje nabywcom znakomity język

(23)

wzajemnego oddziaływania, zwany w skrócie FFL /First Finan­

cial Language/, dla użytku przez ekspertów przeprowadzają­

cych analizy finansowe. Giełda Nowojorska - prawdopodobnie obecnie jedyna organizacja, która zmniejsza o 20% swoje obroty przez to, że jest zamknięta w środy - projektuje i opracowuje pełny system wielodostępny /pierwotnie system przechowywania i wyszukiwania informacji/ dla załatwiania transakcji uczestników.

Marketing - Przeprowadzanie doświadczeń przy pomocy symulacji jest obiecującym zastosowaniem wielodostępu w marketingu. Jednym z godnych uwagi przykładów jest przed­

siębiorstwo Pillsbury Company, w którym opracowano model zachowania się konsumenta dla sprawdzenia wpływu strategii reklamy na zachowanie się konsumentów w najważniejszych re­

jonach zbytu. Y/ejściem dla tego modelu jest szczegółowy pro­

fil demograficzny konsumentów oraz detaliczny rynek zbytu w różnych obszarach rynku, w zakresie od podstaw konsumen­

tów w stosunku do różnych gatunków produktów do odpowiednich wielkości zapasów w magazynie oraz do przyczyniającego się

do ożywienia sprzedaży ustawienia cen i przeprowadzania re­

klamy. Y/yjście z modelu przedstawia prawdopodobny rynek zbytu.

Zarządzanie - W przedsiębiorstwie Pillsbury Company sto­

sowane są modele zespołowego zysku, modele planowania zaku­

pów, modele wydatkowania kapitałów i inwestycji oraz inne modele,które wykorzystuje naczelne kierownictwo tego przed­

siębiorstwa w zarządzaniu dzięki udogodnieniom wielodostę­

pu, dającym szybkie odpowiedzi na pytania typu "co będzie,

(24)

- 22 -

jeżeli . oraz przedstawiającemu plany krótko i długo­

okresowe. Jako przykład można podać, że szeroko wykorzys­

tuje się zespołowy model wydatków kapitału i Inwestycji.

Każda z ważniejszych planowanych inwestycji musi być prze­

dstawiona przy pomocy modelu a Informacja wyjściowa z te­

go modelu, podająca szczegółowy wykaz nakładów inwestycyj­

nych oraz prawdopodobnego zwrotu tych nakładów, musi być dołączona do zapotrzebowania na nowe maszyny lub instala- . cje. Zdolność zmiany wejść do modelu i możliwość wypraco­

wania dosłownie tysięcy wariantów czyni ten prosty program potężnym narzędziem w kontroli kredytowania.

Do innych uwarunkowanych czasowo zastosowań można zaliczyć dobrze znane systemy rezerwacji używane w liniach lotniczych i w hotelach, systemy opieki i informacji o pacjentach w szpi­

talach, a także specjalne systemy przechowywania i wyszukiwa­

nia informacji o własności gruntów, z rejestrów prawnych, dla kontroli kredytowania, dla bankowości i ubezpieczeń oraz dla bibliotek.

Jednym z zastosowań, które początkowo rokowało duże nadzie­

je na przyszłość, jest nauczanie przy pomocy, komputera. Eks­

perymentalne systemy z tego zakresu poddawano próbom przez kilka lat. Jednak, trzeba tu zaznaczyć, że niektóre z systemów nauczania przy pomocy komputera nie są niczym więcej niż sys­

temami zautomatyzowanego programowanego nauczania; aczkolwiek będąc efektywnymi w działaniu, są one kosztowne i ograniczone w swych możliwościach. Zagadnieniu temu jest poświęcone spec­

jalne sprawozdanie Programu Badawczego Diebolda tak że nie będziemy się nim tutaj dalej zajmowali.

(25)

B, DLACZEGO WŁAŚNIE WIELODOST$2P?

Dlaczego zastosowania systemów wielodostępnych znalazły takie uznanie w przemyśle? Głównie wynika to z cech fun­

kcjonalnych, jakie posiadają tego rodzaju systemy, czyli wy­

goda, elastyczność i szybka reakcja? wynika to także z nie­

zadowolenia z tradycyjnych metod przetwarzania, z korzyści ekonomicznych, jak również z lepszego morale oraz większej wydajności ludzi użytkujących te systemy. Przebadamy szcze­

gółowo te czynniki by wyodrębnić i porównać różne własności omawianych systemów.

1. Cechy funkcjonalne

Cechy funkcjonalne systemów wielodostępnych powszechnie odnoszą się do ich wykorzystania jako narzędzia osobistego, typu konwersacyjnego«;

a/ Wygoda — łatwość użycia. - Można ją przede wszystkim po­

mierzyć w określeniach ilości niezbędnego przeszkolenia by użytkownik mógł wprowadzić sv;ój problem do systemu ce­

lem jego analizy, w określeniach złożoności płaszczyzny styku człowiek - maszyna oraz w dostępności tego typu usług.

Ponieważ ilość wymaganego szkolenia zależy od obznajmie- nia się użytkownika ze szczegółami eksploatacyjnymi sys­

temu, problem szkolenia można załatwić na trzy różne sposoby:

. ograniczenie populacji użytkowników do tych osób, które już znają większość szczegółów eksploatacyjnych,na przy­

kład do programistów o ile system jest przeznaczony ja­

ko narzędzie w programowaniu i sprawdzaniu programów;

(26)

- 2 4 -

.zmniejszenie ilości niezbędnych szczegółowych wiadomości przez zapewnienie języka problemowego, który te szcze­

gółowe elementy usuwa na drugi plan, poza obręb ich od­

czuwania;

zapewnienie przyswojenia potrzebnych wiadomości w możli­

wie prosty sposób o ile to tylko możliwe przez zapewnie­

nie by system udzielał wskazówek i przeprowadzał treno­

wanie użytkowników poprzez terminale, za czym jako dal­

sze udogodnienia powinny iść pomoce w zakresie diagnos­

tyki oraz nasuwania prawidłowych rozwiązań aż do chwili kiedy użytkownik nabierze odpowiednich umiejętności w tym zakresie.

Pierwsze podejście do tego zagadnienia, polegające na ograniczeniu zbiorowości użytkowników do jakiejś specjalnej ich kategorii, oczywiście zależy od charakteru zastosowania.

Drugie podejście daje w wyniku rozpowszechnienie języków u- kierunkowanych, lecz natychmiast zwiększa rzeszę użytkowni-.

ków systemów wielodostępnych; wydaje się, że to podejście bę­

dzie znamienne dla przyszłości. Trzecie podejście może być przyjemnym doświadczeniem, o ile system może dosyć subtel-

»

nie rozróżniać "poziom umysłowy" użytkownika; jednak pochła­

nia to także bardzo dużo czasu i przez to jest kosztowne.

Niektóre systemy zbliżają się w pewnym stopniu do założeń tego trzeciego podejścia zapewniając na żądanie użytkownika bardziej szczegółową diagnostykę /tzw. funkcja "pomocy"/.

' Inne systemy umożliwiają szczegółowe pouczanie by obznajmić nowego użytkownika z aspektami eksploatacji /operacyjnymi/.

Tego typu pakiet instruktażowy, będący w użyciu w firmie Ford, składa się z szeregu programów samonauczania. Każdy

(27)

nia się językiem BASIC, FORTRAN oraz systemem wielodostęp­

nym. Przyszłe systemy będą ofiarować pakiety z dodatkowymi udogodnieniami w eksploatacji systemów, które umożliwią in­

struktaż nowicjuszy oraz kilka różnych poziomów komunikatów diagnostycznych /podobnie jak przy zakupie samochodu produ-

. ' ”, ■ : ' ^

cent może dostarczyć szereg dodatkowych udogodnień za osob­

ną opłatą/.

Do tego momentu omawialiśmy rozumowe aspekty szkolenia;

lecz także wchodzi tu w rachubę czynnik emocjonalny, szcze­

gólnie u użytkowników, którzy nigdy dotąd nie stykali się bezpośrednio z komputerami - ma to miejsce nawet pomimo te­

go, że aura tajemniczości, jaka otaczała komputery w prze­

szłości, szybko zanika.

Z uwagi na złożoność płaszczyzny styku człowiek - maszyna musimy się zająć wymaganiami proceduralnymi i formalnymi do ustanowienia łączności z docelowym translatorem /podsystem

języka/. W zwykłym przypadku użytkownik musi się do syste­

mu w pewien sposób podłączyć, podać swoją tożsamość, nadać hasło składające się z jednego lub więcej słów oraz zażądać translatora, którego sobie życzy. W systemach określonego przeznaczenia niektóre z tych kroków proceduralnych odbywa­

ją się samoczynnie lub są zbyteczne. Jednak w każdym wypad­

ku potrzebne jest pewne przeszkolenie, lecz jest ono nie­

wielkie. Podnosimy to zagadnienie tylko dlatego, że mogą zaistnieć pewne problemy gdy różne systemy wielodostępne posiadają swoje terminale /urządzenia końcowe/ w tym samym miejscu u użytkownika /patrz rozdział IV/.

(28)

- 2 6 -

Dostępność oznacza, że użytkownik posiada natychmiasto­

wy dostęp do instalacji i do usług, jakie ona oferuje.

Przedsiębiorstwa nie posiadające własnej instalacji syste­

mu wielodostępnego mogą się zwrócić do coraz większej li­

czby dostawców oferujących usługi w zakresie wielodostępu.

Jednak dostęp do usług zależy od odległości fizycznej /zdalne terminale umiejscowione tam, gdzie zachodzi tego potrzeba/ oraz od odległości w czasie /usługi na ogół dos­

tępne wówczas, gdy zachodzi tego potrzeba/.

b/ Elastyczność - możność sprostania różnym wymaganiom. Jest to cecha zarówno sprzętu jak i oprogramowania systemów wielodostępnych. W obu przypadkach przez elastyczność rozu­

mie się zdolność przystosowania się do szerokiego wachlarza problemów.

Z jednej strony w sprzęcie znajdujemy systemy wielodos­

tępne określonego przeznaczenia, jak na przykład SABRE.

Środowisko tego rodzaju systemów posiada odpowiednią struk­

turę ukierunkowaną na rozwiązywanie problemów ściśle okreś­

lonego rodzaju. Z drugiej strony istnieje system uniwersal­

nego przeznaczenia, nie posiadający określonej struktury i pozostawiający użytkownikowi swobodną rękę do wykorzystania go doraźnie po zaprogramowaniu określonego zadania /jak na przykład ma to miejsce w przypadku systemu wielodostępnego dla Projektu MAC w instytucie MIT/. Tutaj elastyczność oz­

nacza możność dostosowania się systemu do wielorakich śro­

dowisk: zachodzi pytanie czy może on być wykorzystany w jed­

nym, dwóch, lub kilku zagadnieniach jednocześnie?

(29)

Istnieje także inny wymiar elastyczności, odniesiony bardziej do płaszczyzny osobistej i ściśle powiązany z wy­

godą; znów zahacza się tutaj o zagadnienie języków. Ogól­

nie biorąc im język jest bogatszy, tym łatwiej daje się on dostosować do szerokiego zakresu zastosowań, jak to ma miej­

sce z językiem PL/I. Jednak taka uniwersalność jest koszto­

wna i w wyniku daje język niewygodny do stosowania; innym wariantem rozwiązania jest zapewnienie wielu języków, gdzie każdy z nich jest dobrze dostosowany do wyróżnionej katego­

rii problemów. Takie specjalne języki, mogące np. obejmować słownictwo specjalistyczne dla poszczególnych gałęzi nauki, dla których są zamierzone, Elastyczność oznacza możność przystosowania się do języka użytkownika: powstaje więc py­

tanie, czy użytkownik może dogodnie określić swój problem lub procedurę dla rozwiązania tego problemu, oraz czy może on to zrobić dla problemów różniących się rodzajem, wielkoś­

cią i złożonością?

c/ Reakcja - 3topień, w jakim system reaguje na działania ze strony użytkownika. Obejmuje on czas oczekiv;ania w kolejce /na dostęp/ oraz "indywidualność" terminala /chodzi tu o to, jak dalece użytkownik odczuwa, że dysponuje bez przeszkód dostępem do komputera, korzystając z terminala w sposób'in­

dywidualny"/. Czas oczekiwania jest to całkowity czas po­

trzebny do zakończenia jednej sesji z terminalem. Liczba wzajemnych oddziaływań w czasie takiej sesji może być róż­

na: od jednorazowego wzajemnego oddziaływania w systemie zdalnego wprowadzania zadań do długiej sekwencji wzajemnych oddziaływań w systemie konwersacyjnym. W każdym z tych przy­

padków czas odpowiedzi na oddziaływanie jednej strony jest czynnikiem krytycznym. Subiektywny czas odpowiedzi jest to

(30)

- 23 ~

ilość czasu jaki upływa między zakończeniem oddziaływania ze strony użytkownika /rozkaz lub zapytanie wysłane po­

przez jego terminal/ a rozpoczęciem się odpowiedzi na je­

go terminalu ze strony systemu. Istnieją także inne poję­

cia, na przykład czas, w którym jest przetwarzany program użytkownika, między okresami czasu poświęconymi na ocze­

kiwanie momentu jego wprowadzenia do systemu. Decydującą jednak sprawą, interesującą użytkownika, jest kwestia ile czasu potrzeba by ukazała się odpowiedź ze strony systemu.

Oczywiście jest to rzecz całkowicie subiektywna; szybkość działania użytkowników waha się znacznie i zdenerwowanie z powodu opóźniającej się odpowiedzi rozkłada się w spo­

sób prawidłowy wśród populacji użytkowników. Chociaż sły­

szało się dużo przechwałek na temat zredukowania czasu od­

powiedzi niemal do zera, nie można nie dziwić się z powodu subiektywnego nacisku wywieranego na użytkownika. Natychmia­

stowa odpowiedź na każdy rozkaz może dać w wyniku przyśpie­

szenie wprowadzania przez użytkownika następnych rozkazów;

o ile użytkownik ulegnie temu naciskowi, nie będzie mógł poświęcić dużo czasu na obmyślenie kroków pośrednich. Można

się słusznie zapytać, czy istnieje opóźnienie chwili odpo­

wiedzi, które jest optymalne dla danego zastosowania; to znaczy, czy można poddać ustalenie najbardziej korzystnego tempa działania sensownej krytyce i przemyśleniu ze strony użytkownika? Zagadnieniu czasu odpowiedzi przyjrzymy się po nownie w rozdziale IV.

Oczywiście niektóre z działań zapoczątkowanych na termi­

nalu będą trwały dłużej niż inne. Dla przedłużających się obliczeń zainteresowanie pozornym czasem odpowiedzi można

(31)

zaspokoić w ten sposób, że system musi potwierdzać odbiór rozkazu, który zapoczątkował obliczenia, a być może także okresowe "sprawozdania o postępie prac". - Trzeba tu po­

wiedzieć , że nic bardziej nie zniechęca użytkownika niż to, że po wysłaniu rozkazu "liczenia" musi on oczekiwać przed pozornie martwym terminalem na wyniki, które mają się ukazać w bliżej nieokreślonym terminie.

Indywidualność terminala polega na konwersacyjnym cha­

rakterze odpowiedzi udzielanych przez system oraz na auto­

matycznej kontroli błędów. Niektóre z systemów są zwięzłe w swych odpowiedziach, podczas gdy inne, bardziej ekspery­

mentalne, są wręcz gadatliwe a nawet wydają się wczuwać w użytkownika, ^en aspekt indywidualności terminala, w sen­

sie jego pozornej czułości w stosunku do użytkownika, nie wydaje się być szczególnie ważnym w chwili obecnej, cho­

ciaż może będzie on odgrywał większą rolę w przyszłości - szczególnie w systemach ukierunkowanych na obsłużenie osób nieobeznanych z programowaniem. Jeśli chodzi o kontrolę błędów, to szybka reakcja jest jak najbardziej godna uwagi w tych systemach, które znak-po-znaku przesyłają z powro­

tem to, co użytkownik wprowadził do systemu. Metoda ta, będąca typową dla systemów nie posiadających buforów, w których przerwania następują po każdym znaku, może dać naj­

szybsze sprzężenia zwrotne dla błędów powstałych w czasie przesyłania, a nawet może sygnalizować podejrzenia błędów w ortografii oraz w składni.

Wzrasta znaczenie powyższych cech funkcjonalnych przy podejmowaniu przez przedsiębiorstwa decyzji na temat stoso­

wania wielodostępu. Jedno z przedsiębiorstw usługowych w za-

(32)

-

30

-

kresie wielodostępu podało, że 50% jego klientów po prostu nie wymaga żadnego uzasadnienia odnośnie stosowania wielo—

dostępu; chcą oni jedynie korzystać z takich cech systemu jak wygoda, elastyczność i szybka reakcja.

2. Niezadowolenie z tradycyjnych metod przemarzania

Użytkownicy zmuszeni do tradycyjnych metod eksploatacji przetwarzania partiami w zamkniętych ośrodkach wyrażali nie­

zadowolenie z powodu długiego czasu oczekiwania na wyniki, niewygodnego planowania przebiegów, oraz z powodu nieefektyw­

nego wykorzystania ludzi. Oczywiście dwa pierwsze czynniki są wysoce subiektywne. Czas oczekiwania wynoszący pół dnia może

zadowolić użytkownika, który jest przyzwyczajony do przedkła­

dania swych zadań jednego dnia i otrzymywania wyników następ­

nego dnia. Z drugiej strony może on irytować użytkownika,któ­

ry przyzwyczaił się oczekiwać na wyniki jedną lub dwie godzi­

ny. Zakres od czterech do dwudziestu czterech godzin nie będzie typowym dla większości takich systemów. Jeśli chodzi o plano­

wani© przebiegów to niezadowolenie najbardziej się uwidacznia wówczas, gdy czas pracy instalacji jest podzielony między kil­

ka 7/ydziałów, a kierownik ośrodka obliczeniowego jest odpwie- dzialny za odpowiedni przydział odcinków czasu, w ciągu któ­

rych będą przetwarzane zadania z poszczególnych wydziałów, przy czym prawdopodobnie zezwoli się użytkownikom na uczest­

niczenie w czasie przebiegów, a nawet być może użytkownicy bę­

dą mieli przywilej "trzymania ręki na pulsie". Bez przekonywu­

jącego uzasadnienia użytkownicy /szczególnie programiści/, wszyscy chcą mieć dostęp do maszyny na początku pierwszej zmia­

ny, i często słychać sarkania gdy już zostanie wywieszony har­

monogram przebiegów; mogą nawet wystąpić tarcia między wydzia-

(33)

łami. Bez trudu można zaobserwować nieefektywne wykorzystanie wysoko płatnych fachowców gdy każe im się czekać, zwykle nie­

produktywnie, na dostęp do maszyny, albo na zwrot wyników z poprzednio przez nich przedłożonych zadań.

Opracowano przegląd^, w którym przedstawiono Inno czynniki powodujące niezadowolenie wśród użytkowników. Chodzi tu między innymi o brak urządzeń wprowadzania-wyprowadzania dla ludzi rozpoczynających pracę nad danym problemem /wielu inżynierów i naukowców powstrzymuje się w pewnej mierze od korzystania z komputera po prostu z powodu przeszkód narzucanych przez per­

sonel przygotowania danych pozostawiony jedynie programistom/.

Chodzi także, o nieelastyczność w programowaniu /nieodpowiedni personel, zbyt usztywnione pakiety dla zastosowań, albo niedos­

tateczne doświadczenie personelu w programowaniu zastosowań/;

a także brak pożytecznych raportów o sytuacjach wyjątkowych /zamiast tego otrzymują oni stosy danych wynikowych z progra­

mów, co zaciemnia istotne wyniki/.

Trudno porównać wielodostęp z przetwarzaniem partiowym, gdyż zachodzi tu niebezpieczeństwo uogólnień. Także rozróżnie­

nie między tymi dwoma sposobami eksploatacji nie jest już tak jasno zarysowane jak dawniej, a z nadejściem ery systemów zdalnego przetwarzania partiowego jeszcze bardziej straci ono na wyrazistości. Klasycznym rozróżnieniem było zwykle to, że

systemy wielodostępne usiłowały zoptymalizować wykorzystanie zasobów ludzkich, podczas gdy przetwarzanie partiowe optyma­

lizuje wykorzystanie maszyny. Lub też, jak to określił profe­

A Steven D. Popell et al.. Computer Time-Sharing: Dynamie In­

formation Handiing for Business /Englewood Cliffs: Prentice- Hall, Inc. i % 7 / str. 29-20.

(34)

- 2 2 -

sor John Kameny z uniwersytetu w Darmouth, "mówiąc prosto, przy przetwarzaniu partiowym problemy użytkownika są rozwiązy­

wane w sposób wygodny dla komputera, podczas gdy w systemach A wielodostępnych komputer pracuje dla wygody użytkownika" .

Tych różnic nie można w dalszym ciągu przedstawiać w tak prosty sposób, ponieważ ta dwutorowość klasyfikacji ośrodków obliczeniowych jest mniej oczywista we współczesnych systemach wielodostępnych tara, gdzie poprzez kompromis usiłuje się osią­

gnąć oba cele. Niektórzy z użytkowników chcą mieć i potrzebują wislodostępu konwersacyjnego; inni są już uszczęśliwieni przy przetwarzaniu z niewielkim wzajemnym oddziaływaniem, aby tyl­

ko było zapewniono krótkie oczekiwanie, podczas gdy jeszcze Inni są zadowoleni z takiego środka działania, jakim jest prze­

twarzanie partiowe. Dla wyżej przedstawionej zbiorowości róż­

nych użytkowników idealny system byłby taki, który zapewni ca­

ły wachlarz usług, sięgających od przetwarzania typu konwersa­

cy jnego, otrzymującego priorytet wysokiego szczebla, do prze­

twarzania partiowego realizowanego w martwych okresach czasu dla prac o wyższym priorytecie. Tam, gdzie nie istnieje bar­

dzo dotkliwe zapotrzebowanie na jakieś poszczególne zastosowa­

nie, system może być mniej złożony. Momentem istotnym jest to, że system powinien być dostrojony do potrzeb jego użytkowników tak by optymalizować ich efektywność, kładąc jednocześnie nie­

co mniejszy nacisk na optymalizację wydajności maszyny. Nieza­

dowoleni użytkownicy komputera prawdopodobnie zawsze się wśród nas znajdą, lecz to niezadowolenie może być zmniejszone przez położenie nacisku na wygodę użytkownika.

^ The General Electric Forum. Zima 1967-1968, str. 11.

(35)

Ponieważ znacznie więcej powiedziano o przewadze systemów wielodostępnych nad przetwarzającymi partiowo, w każdej sytu­

acji użytkownik musi przeprowadzać indywidualną ocenę ich przydatności. Wady i zalety obu kategorii zostały zwięźle przedstawione przez Michael'a M.Gold'a z uniwersytetu Carne­

gie -Mêlions

"Z przeprowadzonych dociekań wydaje się wynikać* że sto­

sowanie systemów wielodostępnych i większości tradycyj­

nych systemów komputerowych różni się między sobą w pew­

nej liczbie względnie łatwo dających się zdefiniować as­

pektów:

1/ w systemie wielodostępnym wyniki zostają przedstawio­

ne użytkownikowi wkrótce po wprowadzeniu danych wejścio­

wych - w tradycyjnym systemie komputerowym użytkownik zwykle musi czekać dłuższy okres czasu na swoje wyniki;

2/ system przetwarzania partiowego charakteryzuje wąskie gardZ:o na wejściu - korzystanie z wiełodostępu zwykle wy­

klucza istnienie takich wyraźnych wąskich gardeł;

3/ użytkownik wiełodostępu bezpośrednio oddziaływuje na komputer, niemal na zasadzie osobistej, użytkownik prze­

twarzania partiowego ¡na do czynienia z komputerem poprzez bezosobowy punkt rejerstracyjny lub poprzez jeszcze bar­

dziej obojętnego urzędnika;

4/ psychologiczne i rzeczywiste ciągłe następstwo wymiany informacji między użytkownikiem a komputerem w czasie pro­

cesu rozwiązywania problemu jest rzeczą osiągalną w korzy­

staniu z systemów wielodostępnych, nie jest ono dostępne dla użytkownika typowych systemów komputerowych przetwarza-

A

i i g £ Z £ k _ ] ^ £ b i o w o ”

A

"A Methodology for Bvaluating Time-Shsred Computer Usage”

/Springfeld, Va.: Clearinghouse for Pederal Scientific and Technical Information, August 196?.AD—668-084/, str.15-16.

(36)

- 3 4 -

3. Korzyści gospodarczo

Walter P.Bauer powiedział: ’’Nie można udowodnić raz na zawsze korzyści gospodarczych systemów przetwarzających bez­

pośrednio /on-line/. Zazwyczaj występuje tak dużo parametrów i czynników wpływających na środov;isko zastosowania, oraz są one tak rozmaite, że nie można doprowadzić do obejmującego ca­

łość zagadnienia dowodu ilościowego. Jednak dla danego otocze­

nia oraz dla danego zestawu parametrów zastosowań można przed­

stawić zespół potężnych argumentów, które stwarzają nie do pod­

ważenia warunki dla albo przeciw systemowi pracującemu bezpoś- rednio /on-line/” .Przyjrzyjmy się niektórym parametrom, które powodują taka argumentacje.

.Ne początek trzeba stwierdzić, iż jest rzecze* jak najbar­

dziej oczywistą, że pojedynczy użytkownik komputera musi po­

nieść całe brzemię kosztów swojego systemu, podczas gdy koszt komputera dostępnego dla wielu użytkowników można rozdzielić na zbiorowość tych użytkowników, zmniejszając w ten sposób ob­

ciążenie poszczególnych użytkowników. Jest rzeczą nieprawdopo­

dobną, żeby wszyscy użytkownicy wykorzystywali w tej samej pro- procji moc przerobową komputera /systemu/ i przyjmując, że nio ma ukrytych kosztów a obciążenia z tytułu transmisji danych są nikłe,to wówczas za system, z którego korzysta powiedzmy 100 użytkowników, każdy płaciłby 1 procent kosztu, który płaciłby pojedynczy użytkownik za ten sam system. Jest to przykład oczy­

wiście zbyt uproszczony, lecz wnioski ekonomiczne są jasne i prawidłowe.

"The Economics of On-Line Systems” , On-Line Computing: Time- Shared Man-Computer System, Walter J.Karplus, ed. /Wew York:

MacG-raw-Hill Book Company, 1967/ str- 75-76.

(37)

Sprawy się jednak komplikują, gdy do powyższego przykładu wkroczy świat rzeczywisty. Użytkownicy ni© korzystają jednako­

wo z zasobów systemu. Podnosi to zagadnienie'sprawidliwego ro­

zliczania opłat za korzystanie z systemu /patrz rozdział IV/.

A także w przeciwieństwie do naszych założeń istnieją ukryte koszty: dla kogoś koszt godzin nadliczbowych jest większy w

systemie wielodostępnym niż w systemie przetwarzającym partio- wo, ponieważ zazwyczaj w nadgodzinach zużywa się więcej czasu

centralnego procesora, a większe programy sterujące wykorzystu­

ją większe połacie pamięci; dla kogoś drugiego koszt opracowa­

nia oprogramowania dla wielodostępu jest na ogół większy niż dla tradycyjnych metod. Użytkownicy muszą uczestniczyć w tych ogólnych kosztach systemu, jak również muszą oni płacić za jed­

nostki ozasu i przestrzeni produkcyjnej, którą zużywają. Także w rzeczywistości koszty transmisji danych nie są do pominięcia,

czasami nawet są one wygórowane. Co więcej, jeżeli system dos­

tępny dla wielu użytkowników jest własnością i jest eksploato­

wany przez jeden wydział, wydział ten musi płacić za wszyst­

kich użytkowników i prawdopodobnie będzie więcej płacił, niż wyniósłby koszt systemu przetwarzającego partiami.

Pomimo tych skomplikowanych spraw wyłania się następujący obraz:

Dla małych użytkowników, których nie stać na komputer, lub dla użytkowników, którzy chcą uniknąć inwestowania w środki trwałe, odpłatne usługi wielodostępne zapewniają pewne korzyś­

ci gospodarcze.

Inni użytkownicy, którzy być może rozpoczęli od systemów na zewnątrz własnego przedsiębiorstwa i byli niezadowoleni, albo którzy muszą "przykroić” system do własnych potrzeb /na przyk-

(38)

ład, by zmniejszyć problemy zabezpieczania danych/, mogą się zdecydować na budowę systemu wewnętrznego według własnych po­

trzeb. Okazałoby się wówczas, że przedsiębiorstwa uzasadniają taką decyzję finansowo: "Będzie to nas mniej kosztować niż obecnie wydajemy na usługi zewnętrzne"« /Także okazałoby się, że wydzierżawiony czy też zakupiony system wewnętrzny jest zwykle nie tym samym systemem, jekim był zapewniany przez us­

ługi zewnętrzne/«

"W chwili obecnej co najmniej nie wygląda na to, że systemy wielodostępne mogą konkurować pod względem kosztu z systemami przetwarzającymi partiowo, dla tego samego rodzaju przerobu«

Jednak ogólna wydajność, mierzona w odniesieniu do produktyw­

ności ludzi, może na tyle wzrosnąć, że zwiększenie kosztu da się ekonomicznie uzasadnić w inny sposób \ Jak to zobaczymy w rozdziale IV, poważnie zabrano się do zagadnienia wykorzysta­

nia maszyny, jako że czyni się starania by zwiększyć przerób systemu i przez to doprowadzić systemy wielodostępne do wspól­

nego mianownika w zakresie konkurencyjności kosztu z innymi formami przetwarzania danych.

4-» Dodatni wpływ na personel

Alan Lee Scherr z instytutu MIT obala zagadnienie wyko­

rzystania maszyny: "To nie ma sensu ... by ocenę wielodostępu opierać na wydajności sprzętu, ponieważ w większości wykorzys­

tanie sprzętu wielodostępnego zachodzi dla funkcji, których system konwencjonalny nie zapewnia". Każdą z takich opinii mo­

żna wydać opierając się jedynie na danych niewymiernych w chwi­

li obecnej: na wartości ekonomicznej zwiększenia funkcyjności i szybkości reakcji zapewnianej przez systemy wielodostępne" .2

^ Walter F.Bauer i Richard H.Hill, "Economics of Time-Shared Com puting Systems", Część I.Datąmątion,Listopad 1967,str. 50.

J

5n...Agoj-y.sis of Time-Shared Computer Systems. /Cambridge,Mass.:

MIT Press,1967/, p.5.

« 5 6

(39)

Tym niewymiernym artykułem /dobrem/ jest zwiększenie efektyw­

ności ludzkich użytkowników systemu. Należy tu podkreślić brak dostępnych statystyk, które by rzuciły trochę światła na ten przedmiot. W bardzo specyficznej sytuacji pisania i sprawdza­

nia programów przeprowadzono kilka badań, które sugerują, iż efektywność programistów wzrosła w środowisku wielodostępnym w porównaniu z tradycyjnymi ośrodkami przetwarzania partiowe-

go /zwięzły przegląd tych prac badawczych podano w Proceedings, 1968 Spring Joint Computer Conference, strony 1 - 10/. Nie przebadano w podobny sposób innych obszarów działalności lub innych rodzajów fachowców - statystyków, inżynierów lub dyrek­

torów marketingu - lecz w związku z korzystaniem z wielodostę- pu istnieje jednak duży optymizm na temat wzrostu efektywności człowieka.

Wywiad przeprowadzony z użytkownikami Projektu MAC wyka­

zał, że wielodostęp pozwolił im szybciej' rozwiązywać pro­

blemy, przystąpić do bardziej złożonych problemów oraz osiągnąć "lepsze wyniki" .A

Dyrektor wielkiego banku, w którym zainstalowano wewnę­

trzny system wielodostępny, wskazał, że pracownicy mogą napisać i sprawdzić programy w czasie wynoszącym 10 pro­

cent czasu, jaki byłby potrzebny do dokonania tego w try­

bie przetwarzania partiowego. Donoszono także, że znacz­

nie poprawiła się jakość i o połowę skrócił się czas wyko­

nania prac analitycznych prowadzonych przez nieprogramis- tów, dając im swobodę - jak to określił dyrektor - "w cał­

kowitym poświęceniu się problemowi a nie arytmetyce"♦

^ Michael Gold, "Evaluating Time-Shared Computer Usage",str.13.

(40)

- 5 8 -

Pewien dyrektor w wielkim przedsiębiorstwie badań przes­

trzeni kosmicznej przewidywał pięciokrotny wzrost wydaj­

ności pracy programistów i na koniec oświadczył, że "przy malejących kosztach maszyny a wzrastających kosztach siły ludzkiej nadszedł już czas, by optymalizować tę część wy­

dajności, która zależy od człowieka”.

Wydaje się, że we wzmaganiu efektywności istotnymi czynni­

kami są: zmniejszony czas oczekiwania, wzrost możliwości twór­

czych, wyższy poziom dokładności oraz większe zadowolenie oso­

biste. Michael Gold oświadczył:

"Aczkolwiek nie ma rozstrzygających dowodów odnośnie bez­

pośredniej wartości wielodostępu, to jednak wydaje się, że istnieje zespół teorii powiązanych z tym zagadnieniem, sugerujących iż własności jakie przedstawia sobą wzajemne oddziaływanie człowiek-maszyna-i wielodostęp dają w wyni­

ku wzrost wydajności oraz zmniejszenie niezbędnych osobo- godzin oraz straconego czasu. Zasadnicza teoria oraz ba­

dania doświadczalne prowadzone w dziedzinie transmisji danych, małych grup i nauczania przy pomocy komputera po­

twierdzają te poglądy oraz wnioski i następnie wskazują na istnienie zależności między pobudzaniem /bodźce/, ścis­

łością współdziałania oraz wydajnością".

C. USŁUGI ZEWNĘTRZNE W ZAKRESIE WIELODOSTĘPU

Po podjęciu decyzji o przystąpieniu do zewnętrznego usługo­

wego /odpłatnego/ systemu wielodostępnego, zarówno w przypadku systemów czysto handlowych lub w przypadku systemów będących własnością dużych korporacji czy też uniwersytetów, należy

(41)

wybrać właściwy system - o ile istnieje możliwość takiego wy­

boru. Właściwym będzie system /lub systemy/, które zapewniają pożądaną "mieszankę" wygody, elastyczności oraz szybkości re­

akcji w świetle wymagań stawianych przez zamierzone zastosowa­

nia. Na przykład: użytkownik musi sam osądzić, jakie można przy­

jąć języki oraz jaki zakres czasów odpowiedzi. Okres eksploata­

cji próbnej kilku systemów odsłoni różnice w ich wydajności, które mogą zawęzić listę kandydatów, jak również podsunąć użyt­

kownikowi lepsze pomysły na temat tego, które własności są kry­

tyczne dla jego przedsiębiorstwa.

Poza przedyskutowanymi już wcześniej w tym rozdziale przy­

miotami zależnymi od oprogramowania, użytkownik przy ocenie us­

ług zewnętrznych musi sobie odpowiedzieć na poniższe pytania:

Jakie istnieją zabezpieczenia by uchronić użytkownika przed utratą danych w wyniku awarii systemu, manipulacji

zewnętrznych lub nawet upływu czasu?

Czy języki programor/ania obecnie dostępne lub zamierzone jako dodatkowe w przyszłości zapewniają żądany stopień elastyczności?

V/ jaki sposób system przydziela pamięć poszczególnym użytkownikom i czy wystarcza pamięci głównej i dodatko­

wej dla zamierzonych zastosowań?

Jak obszerna jest biblioteka programów i pomocy w prog- raooY/aniu oraz czy jest ona przydatna dla potrzeb użyt­

kownika?

Jak system dokonuje rozliczeń /opłat tytułem korzystania z niego/ oraz czy użytkownik będzie sprawiedliwie obcią­

żony za korzystanie z zasobów systemu jak również kosz­

tami ogólnymi?

(42)

Jeśli wymagane jest zdalne przetwarzanie partiowe lub przetwarzanie partiowe zaszłości /tzn. nie na bieżąco/,

czy system je zapewnia?

Pod uwagę należy również wziąć inne względy, które właściwie nie są objęte niniejszym opracowaniem, są to: godziny, w któ­

rych system jest dostępny, warunki kontraktu, cechy centralne­

go procesora, ilość i rodzaj terminali, które można podłączyć do danego systemu.

D. SYSTEMY WIELODOSTĘPNE WEWNĘTRZNE

Użytkownik, który decyduje się na wdrożenie wewnętrznego sys­

temu wielodostępnego staje przed podniecającym, ale trudnym zadaniem.

Jedną z pierwszych decyzji, którą należy podjąć, jest wy­

bór samego systemu. Zakres wyboru może sięgać od "gotowego"

standardowego sprzętu i pakietu oprogramowania, dostarczane­

go przez producenta komputerów, do systemu "przykrojonego"

na własne potrzeby, budowanego od podstaw przez użytkownika.

Oczywiście między tymi skrajnościami istnieje szereg możli­

wości pośrednich.

Jednym z dość popularnych podejść do tego zagadnienia jest zakup gotowego systemu i modyfikacja dostarczonego przez pro­

ducenta oprogramowania w niewielkim zakresie. Innym podejś­

ciem jest wybranie odpowiednich elementów sprzętu /nawet od różnych producentów/ i zaprojektowanie oraz opracowanie całe­

go systemu oprogramowania. W niewielu przypadkach przedsię­

biorstwa poszły obiema drogami, wybierając drugie podejście po uzyskaniu kilkuletnich doświadczeń na tym polu. Ma to na przykład miejsce w przypadku systemu abonenckiego zwanego

- 4 0 -

(43)

Call-A-Computer /dosł.: zawołaj komputer/ oraz w przypadku Ford Technical Computer Center /Techniczny Ośrodek Obliczenio­

wy firmy Ford/*

Węzłowy problem stanowi rozstrzygnięcie: użyć czy nie użyć oprogramowanie dostarczane przez producenta? Względy, które należy rozważyć, są w pierwszym rzędzie natury ekonomicznej

oraz możności stosowania.

1/ Względy ekonomiczne: w cenie producenta zazwyczaj jest za­

warty koszt utrzymania /konserwacji/ systemu, który opraco­

wano i można go nabyć, aczkolwiek dokonanie modyfikacji w systemie może spov/odoivad anulowanie odpowiedzialności za utrzymanie - konserwację /może zajść przypadek utraty gwa­

rancji producenta/. Inną możliwością jest zainwestowanie w opracowanie i utrzymanie systemu, czy to wewnętrznie czy to poprzez specjalistyczne przedsiębiorstwa usług z zakresu oprogramowania /software house/. Korzystanie z oprogramowa­

nia dostarczanego przez producenta jest, przynajmniej poozą- tkowo, mniej kosztowne.

2/ Możność stosowania: producent projektuje i dostarcza uogól­

niony system, usiłując w ten sposób zaspokoić potrzeby sze­

rokiego kręgu użytkowników* Wynikiem tego jest, jak to przedstawił jeden z użytkowników, że "nie można zastosować tego samego systemu wielodostępnego w banku, w stalowni i w przedsiębiorstwie transportu lotniczego". Użytkownicy ci potrzebują różnych systemów, dostosowanych do różnych śro­

dowisk i różnych zastosowań. Jednakże producenci w dalszym ciągu produkują uniwersalne systemy, które mają zadowolić wszystkich, lecz nie zadowalają nikogo.

(44)

- 42 -

Oczywiście każdy z użytkowników musi sam zadecydować jaki tok postępowania jost odpowiedni dla jego potrzeb i finansów*

Innym problemom, na jaki często natknie się użytkownik, jest nabór lub przeszkolenie wysoce uzdolniknej kadry, niezbęd­

nej dla wdrożenia systemu, jego utrzymania i modyfikacji, a być może także rozszerzenia. Personel, który posiada doświadczenie w zakresie projektowania i rozwoju systemów wielodostępnych

jest raczej rzadkością i drogo kosztuje.

i

E. LISTA KOKTROŁNA DECYZJI W ZAKRESIE WIELODOST^PU

Poniżej podano pytania, uwzględniające punkt widzenia użyt­

kownika, wskazują na rodzaj decyzji jakie należy podjąć oraz na ich kolejność przy nabywaniu możliwości pracy w systemie wielodostępnym. Pytania te nie wyczerpują całkowicie tematu, lecz posiadają charakter poglądowy w zakresie wymaganego proce­

su decyzyjnogo. Kogą one także służyć jako odskocznia dla opra­

cowania przez przedsiębiorstwo własnej listy kontrolnej. Pyta­

nia zawarte w omawianej liście opracowano w pierwszym rzędzie na podstawie zagadnień przedstawionych w bieżącym rozdziale,

aczkolwiek niektóre z nich mogą odzwierciedlać dyskusje z in­

nych rozdziałów niniejszego sprawozdania.

1. Podstawowa pytanie

Gzy w ogóle potrzebujemy wielodostęp?

Tale - jeśli przev7iduje się, że nasz system ma jednocześnie obsłużyć wielu użytkowników w różnych miejscach róy/nocześ- nie i ich wymagania przedstawiają się następująco;

Cytaty

Powiązane dokumenty

podać kilka zdań na temat literatury w danej epoce, przedstawić założenia w innych sztukach epoki, scharakteryzować wybrane dzieła (ogólne informacje), wskazać odniesienia do

Przyrost plonu nasion na skutek przedsiewnego naświetlania nasion za- równo w odniesieniu do formy samokończącej, jak i tradycyjnej łubinu białego był następstwem

(Można za­ przeczyć temu, że uratowanie mojego życia jest dla mnie dobro­ dziejstwem. Lecz jeśli tak Się twierdzi, to nieistotną stąje się wów­ czas kwestia,

PC – przeciwciało unieruchomione w polu kontrolnym wychwytujące niezwiązane przeciwciała monoklonalne;. pole kontrolne

Ewaluacja: dzieci odpowiadają na pytanie: W której bazie chcą pobawić się w trzeciej części dnia – przyklejają przy niej zadowolone buźki..

Stąd sądzę, że ontologia jest jedną z nauk filozoficznych, które na serio winny być brane pod uwagę przez tak szczegółową naukę jak kognitywistyka.. To zaś oznacza, że

Wie natomiast, że jego uczciwy wysiłek, aby nic nie radzić osobie kierowanej, nie poradziwszy się wpierw Ducha Świętego, powinien być akcepto­ wany przez osobę

W koncepcji Lamarcka istota idei ewolucji przejawia się we współdziałaniu (a także, niekiedy, w przeciwdziałaniu) sił: dzie- dziczenia (ustalającego drogą